Grudniowe Mamusie cz. V - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-11, 11:20   #4981
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

U Truso wszystko dobrze,tylko czasu teraz nie miała
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 12:44   #4982
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
U Truso wszystko dobrze,tylko czasu teraz nie miała
To dobrze, że wszystko ok
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 15:59   #4983
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

A ja spędzam miłą niedzielę, miałam odsypiać a tak nadrabiam zaległości Mały śpi na moim brzuchu a tż też śpi obok przytulony do mnie
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 16:13   #4984
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Chemisette Pokaż wiadomość
A ja spędzam miłą niedzielę, miałam odsypiać a tak nadrabiam zaległości Mały śpi na moim brzuchu a tż też śpi obok przytulony do mnie
U mnie Mała śpi od 1,5h ale ciężko idzie jej zasypianie. Marudna jest. Też miałam odsypiac ale co chwila budzę się. TŻ mówi, ze ja to mam taki radar i na każdy ruch ręka Małej już reaguje choćbym nie wiadomo jak mocno spała.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 17:17   #4985
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
U mnie Mała śpi od 1,5h ale ciężko idzie jej zasypianie. Marudna jest. Też miałam odsypiac ale co chwila budzę się. TŻ mówi, ze ja to mam taki radar i na każdy ruch ręka Małej już reaguje choćbym nie wiadomo jak mocno spała.
Powiem Ci że tez tak mam nawet się budzę 2 minuty wcześniej bo zaraz karmienie będzie
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 19:41   #4986
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 582
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

szkoda że tu tak cicho ostatnio :P

dobrze że u Trusi ok bo to rzadko się zdarzało żeby tyle jej nie było
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 19:50   #4987
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Grey opis
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-11, 20:14   #4988
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Grey, dzięki za opis !

Dobrze, że u Trusi wszystko ok. Już się martwiłam.

To my wszystkie taki radar mamy

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Wszystkie urodziły?
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-11, 20:16   #4989
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Nie wiem co z Joanną_JSZ ale na pewno też już urodziła
A tak to chyba wszystkie dały znać
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 11:22   #4990
iwona_1987
Zadomowienie
 
Avatar iwona_1987
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 095
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Witajcie ponownie

W sobotę wróciliśmy do domu z Małą Powoli uczymy się KP, bo moje płaskie brodawki trochę Małą wkurzają i nie może dobrze cyca złapać, ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, wierzę w to

Opis porodu:
jak wiecie już 2.01 trafiłam do szpitala bo byłam po terminie i nie chcieli mnie już z IP puścić do domu Więc leżałam sobie bezproduktywnie w szpitalu aż mnie coś trafiało, bo dziewczyny u mnie na sali tylko wchodziły na chwilę i wychodziły na porodówkę, a ja leżałam i leżałam, miałam wrażenie że w nieskończoność. 6.01 na obchodzie umówiłam się z lekarzem że 7.01 spróbujemy indukcji, żeby Małą wypędzić bo byłam już 8 dni po terminie...
Ale w nocy 7.01 jakoś po 2 obudziłam się z dość mocnymi skurczami, ale nieregularnymi, nie robiłam sobie jakiś zbytnich nadziei że to to, bo kilka razy w szpitalu łapały mnie skurcze regularne a po godzinie czy dwóch wszystko się wyciszało... Tak więc przeleżałam w łóżku jeszcze do 3:30, aż na mocniejszym skurczu odeszły mi wody, poszłam więc do położnej, ona wezwała lekarza do badania i szybko kazali mi się pakować bo miałam rozwarcie na 5 cm. Zadzwoniłam do męża tylko żeby szybko przyjeżdżał do szpitala bo rodzę na szczęście szpital mieliśmy jakieś 3 minuty samochodem od domu, więc ok. 4:15 był już u mnie. Na porodówce podpięli mnie pod KTG, skurcze miałam już naprawdę bolesne, ale dzięki mężowi jakoś dawałam radę. Położna mnie zbadała i stwierdziła że poród jest już bardzo zaawansowany, nawet lewatywy mi nie zdążyli zrobić Ok. 5:30 przyszły parte, a o 5:50 moje Maleństwo było już na świecie później jedynie co dłużyło mi się strasznie szycie, bo niestety musieli mnie naciąć. Położna z lekarką śmiały się że dawno u pierworódki nie miały tak szybkiego, łatwego i bezproblemowego porodu Nawet w dokumentacji wpisały że I etap porodu trwał 4 godziny i 25 minut, bo to niemożliwe żeby tak szybko się uwinąć, stwierdziły że napewno wcześniej miałam skurcze tylko się nie obudziłam
No więc 7.01 o 5:50 urodziła się nasza Zosia z wagą 3250g, 56cm, 10 punktów dostała
I obyło się bez wywoływania porodu
__________________
23.03.2003r.
13.08.2011r.
ZOSIA ur. 7.01.2015r.
HANIA ur. 1.10.2016r.
iwona_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 11:35   #4991
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Iwona, faktycznie ekspresowy poród! Gratulacje raz jesxcze
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-12, 12:15   #4992
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez iwona_1987 Pokaż wiadomość
Witajcie ponownie

W sobotę wróciliśmy do domu z Małą Powoli uczymy się KP, bo moje płaskie brodawki trochę Małą wkurzają i nie może dobrze cyca złapać, ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, wierzę w to

Opis porodu:
jak wiecie już 2.01 trafiłam do szpitala bo byłam po terminie i nie chcieli mnie już z IP puścić do domu Więc leżałam sobie bezproduktywnie w szpitalu aż mnie coś trafiało, bo dziewczyny u mnie na sali tylko wchodziły na chwilę i wychodziły na porodówkę, a ja leżałam i leżałam, miałam wrażenie że w nieskończoność. 6.01 na obchodzie umówiłam się z lekarzem że 7.01 spróbujemy indukcji, żeby Małą wypędzić bo byłam już 8 dni po terminie...
Ale w nocy 7.01 jakoś po 2 obudziłam się z dość mocnymi skurczami, ale nieregularnymi, nie robiłam sobie jakiś zbytnich nadziei że to to, bo kilka razy w szpitalu łapały mnie skurcze regularne a po godzinie czy dwóch wszystko się wyciszało... Tak więc przeleżałam w łóżku jeszcze do 3:30, aż na mocniejszym skurczu odeszły mi wody, poszłam więc do położnej, ona wezwała lekarza do badania i szybko kazali mi się pakować bo miałam rozwarcie na 5 cm. Zadzwoniłam do męża tylko żeby szybko przyjeżdżał do szpitala bo rodzę na szczęście szpital mieliśmy jakieś 3 minuty samochodem od domu, więc ok. 4:15 był już u mnie. Na porodówce podpięli mnie pod KTG, skurcze miałam już naprawdę bolesne, ale dzięki mężowi jakoś dawałam radę. Położna mnie zbadała i stwierdziła że poród jest już bardzo zaawansowany, nawet lewatywy mi nie zdążyli zrobić Ok. 5:30 przyszły parte, a o 5:50 moje Maleństwo było już na świecie później jedynie co dłużyło mi się strasznie szycie, bo niestety musieli mnie naciąć. Położna z lekarką śmiały się że dawno u pierworódki nie miały tak szybkiego, łatwego i bezproblemowego porodu Nawet w dokumentacji wpisały że I etap porodu trwał 4 godziny i 25 minut, bo to niemożliwe żeby tak szybko się uwinąć, stwierdziły że napewno wcześniej miałam skurcze tylko się nie obudziłam
No więc 7.01 o 5:50 urodziła się nasza Zosia z wagą 3250g, 56cm, 10 punktów dostała
I obyło się bez wywoływania porodu
Hehe widzę Iwona, że Ty to taki ekspres jak ja ;-)
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 12:52   #4993
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Inka tworzysz watek na odchowalni ? Tobie to najprosciej skopiowac liste z tego watku
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 13:08   #4994
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Stworze wieczorem dlatego nie wykańczajcie tego wątku żebym miała gdzie podać link
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 13:33   #4995
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez iwona_1987 Pokaż wiadomość
Witajcie ponownie

W sobotę wróciliśmy do domu z Małą Powoli uczymy się KP, bo moje płaskie brodawki trochę Małą wkurzają i nie może dobrze cyca złapać, ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, wierzę w to

Opis porodu:
jak wiecie już 2.01 trafiłam do szpitala bo byłam po terminie i nie chcieli mnie już z IP puścić do domu Więc leżałam sobie bezproduktywnie w szpitalu aż mnie coś trafiało, bo dziewczyny u mnie na sali tylko wchodziły na chwilę i wychodziły na porodówkę, a ja leżałam i leżałam, miałam wrażenie że w nieskończoność. 6.01 na obchodzie umówiłam się z lekarzem że 7.01 spróbujemy indukcji, żeby Małą wypędzić bo byłam już 8 dni po terminie...
Ale w nocy 7.01 jakoś po 2 obudziłam się z dość mocnymi skurczami, ale nieregularnymi, nie robiłam sobie jakiś zbytnich nadziei że to to, bo kilka razy w szpitalu łapały mnie skurcze regularne a po godzinie czy dwóch wszystko się wyciszało... Tak więc przeleżałam w łóżku jeszcze do 3:30, aż na mocniejszym skurczu odeszły mi wody, poszłam więc do położnej, ona wezwała lekarza do badania i szybko kazali mi się pakować bo miałam rozwarcie na 5 cm. Zadzwoniłam do męża tylko żeby szybko przyjeżdżał do szpitala bo rodzę na szczęście szpital mieliśmy jakieś 3 minuty samochodem od domu, więc ok. 4:15 był już u mnie. Na porodówce podpięli mnie pod KTG, skurcze miałam już naprawdę bolesne, ale dzięki mężowi jakoś dawałam radę. Położna mnie zbadała i stwierdziła że poród jest już bardzo zaawansowany, nawet lewatywy mi nie zdążyli zrobić Ok. 5:30 przyszły parte, a o 5:50 moje Maleństwo było już na świecie później jedynie co dłużyło mi się strasznie szycie, bo niestety musieli mnie naciąć. Położna z lekarką śmiały się że dawno u pierworódki nie miały tak szybkiego, łatwego i bezproblemowego porodu Nawet w dokumentacji wpisały że I etap porodu trwał 4 godziny i 25 minut, bo to niemożliwe żeby tak szybko się uwinąć, stwierdziły że napewno wcześniej miałam skurcze tylko się nie obudziłam
No więc 7.01 o 5:50 urodziła się nasza Zosia z wagą 3250g, 56cm, 10 punktów dostała
I obyło się bez wywoływania porodu
Szybki poród i obyło się bez wywoływania
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 15:10   #4996
Justyssia87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 622
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

a ja jakoś się nie moge zmobiliowac żeby opis porodu napisać, nie chce mi się :P

Ja sie w nocy budze po 2giej na karmienie młodego, tylko ze to mąż go akrmie po 2giej a nigd sie nie budzi wiec ja jak sie obudze przed jego płączem to musze meza dobudzac gr :P chociaż nie powiem od 3 nocy młody sie nie budzi na jedzonko, je o 22 i zamiast na 2-3 sie obudzic to dopiero an nastepne karmienie o 6 wstaje obyyyyyyyy tak dalej :P
Justyssia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 16:18   #4997
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez iwona_1987 Pokaż wiadomość
Witajcie ponownie

W sobotę wróciliśmy do domu z Małą Powoli uczymy się KP, bo moje płaskie brodawki trochę Małą wkurzają i nie może dobrze cyca złapać, ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, wierzę w to

Opis porodu:
jak wiecie już 2.01 trafiłam do szpitala bo byłam po terminie i nie chcieli mnie już z IP puścić do domu Więc leżałam sobie bezproduktywnie w szpitalu aż mnie coś trafiało, bo dziewczyny u mnie na sali tylko wchodziły na chwilę i wychodziły na porodówkę, a ja leżałam i leżałam, miałam wrażenie że w nieskończoność. 6.01 na obchodzie umówiłam się z lekarzem że 7.01 spróbujemy indukcji, żeby Małą wypędzić bo byłam już 8 dni po terminie...
Ale w nocy 7.01 jakoś po 2 obudziłam się z dość mocnymi skurczami, ale nieregularnymi, nie robiłam sobie jakiś zbytnich nadziei że to to, bo kilka razy w szpitalu łapały mnie skurcze regularne a po godzinie czy dwóch wszystko się wyciszało... Tak więc przeleżałam w łóżku jeszcze do 3:30, aż na mocniejszym skurczu odeszły mi wody, poszłam więc do położnej, ona wezwała lekarza do badania i szybko kazali mi się pakować bo miałam rozwarcie na 5 cm. Zadzwoniłam do męża tylko żeby szybko przyjeżdżał do szpitala bo rodzę na szczęście szpital mieliśmy jakieś 3 minuty samochodem od domu, więc ok. 4:15 był już u mnie. Na porodówce podpięli mnie pod KTG, skurcze miałam już naprawdę bolesne, ale dzięki mężowi jakoś dawałam radę. Położna mnie zbadała i stwierdziła że poród jest już bardzo zaawansowany, nawet lewatywy mi nie zdążyli zrobić Ok. 5:30 przyszły parte, a o 5:50 moje Maleństwo było już na świecie później jedynie co dłużyło mi się strasznie szycie, bo niestety musieli mnie naciąć. Położna z lekarką śmiały się że dawno u pierworódki nie miały tak szybkiego, łatwego i bezproblemowego porodu Nawet w dokumentacji wpisały że I etap porodu trwał 4 godziny i 25 minut, bo to niemożliwe żeby tak szybko się uwinąć, stwierdziły że napewno wcześniej miałam skurcze tylko się nie obudziłam
No więc 7.01 o 5:50 urodziła się nasza Zosia z wagą 3250g, 56cm, 10 punktów dostała
I obyło się bez wywoływania porodu
Faktycznie szybko raz jeszcze gratuluję super, że już w domu




Ależ Wam zazdroszczę tych ekspresowych i przede wszystkim skutecznych porodów...
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 18:55   #4998
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Suqub Pokaż wiadomość
Hehe widzę Iwona, że Ty to taki ekspres jak ja ;-)
I ja
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 19:21   #4999
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Paulinkus Pokaż wiadomość
I ja
I ja
U mnie całość się zamknęła w 4h ale klocek miał 3920g
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-12, 19:26   #5000
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Dobra dziewczyny mamy 5000 tys zaraz wkleje do tego postu link na odchowalnie




Oficjalnie zapraszam na Odchowalnie

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post49727186
__________________

Emilka

Edytowane przez 19Inka90
Czas edycji: 2015-01-12 o 19:46
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-12, 20:57   #5001
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

zamykam
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-12 21:57:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.