|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2008-03-25, 02:14 | #1 |
Raczkowanie
|
Moja droga do pieknego ciała :)
Witam
Postanowiłam zrzucić troszkę zimowego tłuszczyku. A że jestem po chorobie (mononukleozie), to mam czas (z 2 tyg.) żeby obmyślić jak się zabrać za te moje ćwiczonka. No więc może troszeczkę o mnie: nie ćwiczę na wf'ie od 5 lat, bo wypada mi rzepka (16 razy), przez to prowadziłam baardzo spokojny i bezwysiłkowy tryb życia, a że mamusia lubi gotować, a ja nie mogłam sie powstrzymać, to obrastałam w tłuszczyk. i leniuch sie ze mnie straszny zrobił. Ale koniec tego! Przed chorobą zaczełam chodzić na siłownie 3 razy w tyg. i dotrwałam do 24 dnia a6w i brałam clenburexin (nic mi nie pomógł) i teraz mam przerwe na chorobę Ustaliłam, że powinnam dzinnie jeść: około 120g białka, około 90g tłuszczu (ale w miare możliwości go ograniczać) i tak 500-600g węglowodanów. (coś mi tu nie pasuję, ale pisało na jakieś stronce, że sie tak przelicza 1:0,8:5 (?)) Myślę nad dietą redukcyjną i jest ona narazie taka: DNI TRENINGOWE: 6:30 śniadanie + 1 tab.Cla & Green Tea + 1 tab. l-karnityny + po 1 tab. wit. i minerałów. + herbatka z inuliną i guaraną 10:00 serek wiejski 13:00 jogurt + jabłko 15:00 obiad + 1 tab.Cla & Green tea + herbatka z gorzką pomarańczą i Garcinia cambogia 17:00 koktajl + 2 tab. l-karnityny + herbatka z l-karnityną 18:00-20:30 siłownia 21:00 koktajl + Cla & Green tea 22:00 twarożek + jogurt nat. + po 1tab. wit. i minerałów + herbatka z inuliną i guaraną DNI NIE TRENINGOWE: 6:30 śniadanie + 1 tab. Cla & Green Tea + 1 tab. l-karnityny + po 1 tab. wit. i minerałów. + herbatka z inuliną i guaraną 10:00 serek wiejski 13:00 jogurt + jabłko 16:00 obiad + 1 tab. Cla & Green tea + 1 tab. l-karnityny + herbatka z gorzką pomarańczą i Garcinia cambogia 19:00 kolacja + 1 tab. l-karnityny + 1 tab. Cla & Green tea + po 1 tab. wit. i minerałów + herbatka z inuliną i guaraną 21:00 koktajl 22:00 twarożek + jogurt nat. Śniadanie: i tu mam problem! Jeść np. nabiał? Czy może kanapkę? Albo muesli z jogurtem? Kierować się dietą dr. Haya czyli nie mieszać węglowodanów z białkami? A jeżeli tak, to co lepiej zjeść na poczatek dnia? Obiad: Tu też mam problem, jeżeli zastosuję się do diety dr. Haya, to wiem mniej wiecej co mam jeść, a jeżeli nie, to co proponujecie? Myślałam o delikatnych rzeczach np. ziemniaczki + surówka + kurczak gotowany, albo np. ryż z jogurtem Kolacja: Wiem, że powinna być lekka, ale nie mam pomysłu co by tu wymyślić, zawsze wcinałam kanapeczki ;P Przykłady koktajli jakie zamierzam sobie robić: Koktajl 1 ( po treningu). - Mleko 0,5% (pół szklanki) - baza koktajlu. - Jagody (pół szklanki - mogą być mrożone) - taka porcja zawiera ok. 8 gramów węglowodanów; neutralizują toksyny pokarmowe. Dodatkowo niebieski barwnik jagód blokuje rozwój bakterii. Jagody możesz zastąpić ananasem. - Banan (1 sztuka) - jeden z najbardziej energetycznych owoców. Ma do 20% cukrów i tryptofan - aminokwas, który przekształca się w serotoninę odpowiedzialną m.in. za dobre samopoczucie. Miód (1 łyżka) - energia w czystej postaci. Wartości odżywcze koktajlu: Białko - ok. 5 g Węglowodany - 65 g Tłuszcz - 1 g Kalorie - 300 kcal Koktajl 2 (zastępnik pełnowartościowego posiłku, idealnie nadaje się jako posiłek po treningowy, wskazane jest podzielenie go na 2 porcje). - 1 banan lub jabłko - 250g mleka - 200g jogurtu naturalnego - 60g ryżu (odmierzyć przed ugotowaniem) - 1 łyżeczka miodu (15g) - 2 łyżki płatków owsianych (30g) - 2 łyżki mleka w proszku lub zagęszczonego (30g) Wartości odżywcze koktajlu: Białko - 65 g Węglowodany - 99,5 g Tłuszcz - 8,5 g Kalorie - 660 kcal Koktajl 3 (bananowo-truskawkowy, idealny po treningu). - 1 szklanka chudego waniliowego jogurtu - 1/4 szklanki chudego mleka - 1/2 szklanki świeżych lub mrożonych truskawek - 1/2 dojrzałego banana - 1/2 szklanki pokruszonego lodu. Wartości odżywcze koktajlu: Białko - 14 g Węglowodany - 80 g Tłuszcz - 1g Kalorie pochodzące od tłuszczu 2% Cholesterol - 8 mg Sód - 175 mg Błonnik - 10 g. Kalorie -381 kcal Koktajl 4 (lekki koktajl owocowy, idealny do wypicia między posiłkami). - 250ml maślanki - 100g mrożonych owoców - 1 łyżeczka stołowa miodu Wartości odżywcze koktajlu: Białko - 15g Węglowodany - 40 g Tłuszcz - 8 g Kalorie - 208 kcal A co polecacie zjeść, wypić przed treningiem? Żeby dodało mi "kopa"? I chłopak mi mówił, że od razu po treningu powinnam zjeść sporo węglowodanów o krótkich łancuchach. On wcina po treningu tabliczkę czekolady, ale raczej u mnie to się nie sprawdzi Myślę nad tym, czy by nie pić po siłowni tych energy drinków, żeby nie mieć zakwasów, bo w sumie sporo ćwiczę (tak nie śpiesząc się z 2-2,5h). Ma jeszcze dylemat, jakie picie brać do szkoły, może soczek, albo jakąś herbatkę (np. z senesem) albo wodę. Na siłowni wypijam do 1l. wody. To by było chyba na tyle z jedzeniem, czas na ćwiczenia Ćwiczę w poniedziałki, środy i piątki na siłowni. Dokładnie nie wiem jak nazywają się te ćwiczenia, nio ale postaram sie mniej. wiecej przyblizyc to co robię: Rozgrzewka: brak (help?!) :P nie mam pomysłu na rozgrzewkę, bo ciągle się boje o "kolanko" Ćwiczenia na nogi: przysiady na suwnicy poziomej 3 serie po 30 razy, prostowanie nóg w siadzie 3 serie po 30 razy, wypychanie ciężaru na suwnicy skośnej 3 serie po 20 razy (głębokie 'przysiady') nastepnie lece po 3 serie tak, po 100-200 razy lekkie przysiady, aż zmęczą mi się mięśnie i stawiam stopy do połowy i rozciągam łydki tak koło 300-400 razy, aż mnie nie rozbolą Ćwiczenia na ręce, plecy itp: wyciskanie poziome siedzac, na maszynie, tak, że ręce mam blisko ciała (?) 3 serie po 30 razy, potem na drugiej maszynie mam podobne ćwiczenia ale rece mam zgięte pod kątek 90* stopni, i są na dwóch wysokościach i robię po 3 serie po 30 razy i rozpiętki 3 serię po 30 razy i rozpiętki w siadzie 3 serie po 30 razy, uginanie ramiom na modlitwniku na maszynie, 3 serie po 30 razy i prostowanie ramienia na wyciagu, stojąc, tez 3 serie po 30 razy. Brzuch: 3 serie a6w po 18 powtórzeń Głównie chodzi mi o spalenie tłuszczyku na brzuszku, a ćwiczę go najmniej, a także o wzmocnienie mięśnia czworogłowego uda, żeby trzymał mi rzepkę. W sumie podobają mi się te ćwiczenia, które robie na siłowni i nic nie zmieniać (jakbym dołozyła jeszcze jakieś ćwiczenia, to bym padła z wycieńczenia). Myślę, żeby w te dni 'nie treningowe' moge poćwiczyć, ale w domu.I skupić się na brzuchu i wysmukleniu nóg i biuście i pupie. Mam w domu kule 2 kg, obciążniki na ręce lub nogi 0,5kg i ciężarki 0,75kg i 3 gumy do ćwiczeń i tą agrafkę i fitbal Ale leżą na półce i nie wiem co z nimi zrobić. W sumie nie mam kondycji i tez nie chciałabym się zajechać, ale z drugiej strony chcę jakoś wyglądać do wakacji. Proszę o skorygowanie mojej diety i ćwiczeń. Pozdrawiam Edytowane przez GoSieQ15 Czas edycji: 2008-03-25 o 03:25 |
2008-03-25, 07:43 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
Ciekawa jestem skad to skopiowałas?
|
2008-03-25, 09:21 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Egipt ☼
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
Jeżeli masz takie problemy to radzę to skonsulatować z lekarzem jak i Twoją dietę, bo z tego co patrzę to nie dość, że bieżesz o tej samej godzinie tabletkę l-karnityny to na dodatek pijesz z nią herbatkę. LOL
__________________
enjoy ur f*cking day |
2008-03-25, 10:13 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
noi po co ci tyle tych tabletek???musisz tym sie szpiclowac, nie wystarczy ograniczyc jedzenia i skupic sie na trych cwiczeniach?? cwiczysz duzo gratuluje samodyscypliny, tak trzymac i beda efekty. Nie katuj sie dietą spod lupy.
Moja mama stosowała diete niełączenia i jedząc naprawde spore porcje bardzo ładnie schudła- korzystała z ksiażki dr Michała Tombaka |
2008-03-25, 11:35 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
nie kopiowałam tego, tylko sama to obmyśliłam Tylko propozycje koktajli znalazłam na necie. Mój chłopak ćwiczy non stop na siłce i uwielbia te wszystkie odżyweczki, wiec mi kupił. A narazie tak nie jem, bo jestem na diecie (tzn. jem jakieś dielikatne rzeczy ze względu na to, ze mam uważać na brzuch) Ale to jest wirusówka i byłam na USG i wszystko dobrzez z moją śledziona, tylko, że mam słaba odporność, ale za tydz. dwa bd mogła już chodzić na siłownie i brac odżywki. A ta herbatka z l-karnityną ma bardzo mało tego specyfiku, tyle co nic, ale ma tez jakies inne pierdoły, a polecana jest przed treningiem, wiec sie zastanawiam. W ogóle te herbatki to "Fit time" z biedronki pewnie cudów nie bd, ale pewnie troszku przyspieszą przemianę materii. A co do diet, to zawsze po kilku dniach odpadałam, bo znajdowałam jakies chore diety, teraz chcę ułożyć ją sama, z rzeczy, których lubię, a lubie bardzo nabiał. pozdr.
Aha Chciałam jeszcze zaznaczyc, że mam 17 lat, i waże około 60 kg. |
2008-03-25, 15:58 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
Twój chlopak powinien Cie wyslac do dietetyka a nie samemu kupowac przetworzone g***a. Ciekawe czy wezmie odpowiedzialnosc za to jak cos Ci sie stanie...
Zapisz sie do jakiegos forum fitness, popros o pomoc specjaliste ale nie wymyslalj niczego sama - bo naprawde mozesz sobie zrobic "kuku".
__________________
Opinia jest jak dupa... Każdy ma swoją! |
2008-03-25, 21:06 | #7 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
Cytat:
przeciez to nie anaboliki!
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
|
2008-03-25, 22:02 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
To nie są przetworzone g***a, nie znasz sie na tym, wiec nie pisz bzdur! Jemu nic sie nie stało, to mi też się nic nie stanie, nie biore jakiś sterydów czy Bóg wie czego;/ A jakbyś nie zauważyła, to właśnie jest forum fitness! A jakbyś nie wiedziała, to nikt nie robi diet jak sie poprosi, tylko trzeba samemu ułożyć, a fachowcy troszku pozmieniają. Nie rozumiem czemu jesteście tak wrogo nastawione do odżywek. Wszedzie promują te CLA z zielona herbata jako środek odchudzający.. a widziałam, że jest tu sporo tematów o l-karnitynie.. wiec chyba tez niektóre z was to biorą widziałam też tematy o thermo line II i też to jest g***o? Czytałam na tym forum temat "rola białka w życiu kobiety" i tam tez piszę, że można a nawet powinno sie brać jakieś suplementy. A czytałam na jakimś forum, że bardzo dobre jest połączenie CLA z l-karnityną. Może skomentuje ktoś też coś innego niż te tabletki? Siedziałam dzisiaj sporo na necie i szukałam i przerobiłam swój jadłospis a teraz wygląda tak:
Dni Treningowe 6:00- śniadanie ( węglowodanowe o niskim IG) 9:35- II śniadanie (białkowe) 12:25- III sniadanie (białkowe) 16:00 obiad (węglowodanowy o niskim IG) 18:00-20:30 – siłownia 20:30- podwieczorek (węglowodanowy o wysokim IG) 21:30- kolacja (białkowa) 22:30-23:00- II kolacja (białkowa) dni nie treningowe 6:00- śniadanie (węglowodanowe o niskim IG) 9:35- II śniadanie (węglowodanowe) 12:25- III śniadanie (białkowe) 16:00- obiad (białkowo-tłuszczowy) 19:00- kolacja (węglowodanowo-białkowa) 21:00 II kolacja (białkowa) 22:30-23:00 III kolacja (białkowa) Opierałam sie troszku na diecie Montignaca i rozłącznej dr Haya a także na tekscie "rola białka w życiu kobiety" Przykładowy jadłospis w dzień treningowy: 6:00- śniadanie (kajzerka z dżemem + banan+ herbatka) 9:35- II śniadanie (serek wiejski+ sok) 12:25- III sniadanie (jogurt + owoc) 16:00 obiad (ryż brązowy z warzywami+ herbatka) 18:00-20:30 – siłownia 1l wody 20:30- podwieczorek (napój typu CARBO) 21:30- kolacja (koktajl białkowy) + herbatka 22:30-23:00- II kolacja (twaróg+jogurt nat. lub tuńczyk) Przykładowy jadłospis w dzień nie treningowy: 6:00- śniadanie (kanapka z pomidorem+ herbatka ) 9:35- II śniadanie (muesli+banan+sok) 12:25- III śniadanie (jogurt) 16:00- obiad (gotowany kurczak z surówką+ herbatka) 19:00- kolacja (ryż z jogurtem+ herbatka) 21:00 II kolacja (koktajl) 22:30-23:00 III kolacja (twaróg+jogurt nat. lub tuńczyk) Nie jestem pewna czy dobrze dałam "przykład" dnia, jeżeli coś jest nie tak, to prosze o poprawienie A.. i mógłby mi ktoś podpowiedzieć co tu by można było jeszcze zjeść "normalnego", bo raczej nie bd tak jadła dzień w dzień bo by mi to bokiem wyszło xD Aha. Jeżeli macie pisać, tak jak te osoby powyżej, to lepiej nie odpuście sobie.. |
2008-03-26, 17:08 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Moja droga do pieknego ciała :)
Bez sensu jest ta Twoja dieta: jeśli celem jest redukcja, to dieta powinna opierać się na białku, a u Ciebie w większości posiłków w ogóle nie ma białka, za to jest duża ilość ww.
Na forum "Dietetyka" jest wśród wątków redakcyjnych (podwieszonych u góry) wątek dot. "10 przykazań żywieniowych" - stosuj się do nich i nic nie wymyślaj. Poza tym działa tu wyszukiwarka, było wiele jadłospisów ocenianych przez Pingwina i Rzabbę, wystarczy wpisać 'posiłek potreningowy', 'redukcja' itp. A przyjacielowi możesz zwrócić uwagę na fakt, że nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających skuteczność takich jak w dostępnych preparatach dawek l-karnityny. Nie wiem, po co właściwie w ogóle ją bierzesz, jeśli nie masz treningu aerobowego czy cardio. To, że producenci i pisma dla kobiet promują tego typu środki, naprawdę o niczym nie świdaczy, poza faktem, że starają się je jakoś sprzedać... |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.