|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2018-08-26, 19:31 | #1 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Praca mgr, a plagiat
Hej! Mam nie lada dylemat z moim promotorem.
Twierdzi, że praca jest napisana niesamodzielnie, co mogę zapewnić, jest nieprawdą. Ta osoba zarzuca mi, że albo ktoś mi ją sprawdzał językowo albo jest plagiatem...no właśnie. Przecież promotor ma program więc może sprawdzić. Ja nie mam. Gdyby tak było to miałaby pewność, ale tego zapewnienia u niej brak. Tylko jakieś podejrzenia. Powiedzcie mi jak to jest z tym plagiatem. Piszę w j. hiszpańskim. Czy jeśli przepisuję treści z książki zmieniając słowa czyli np zastępując całe zdanie innymi słowy to popełniam plagiat. Po drugie czy jeśli uruchomię filmik z youtube i napiszę w mojej pracy to co tam mówiono to plagiat? Pomóżcie bo naprawdę nie wiem na czym stoję. Przecież jak są przypisy to nie powinno być o tym mowy... |
2018-08-27, 10:23 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Hej, wklej sobie tekst do programu antyplagiatowego (poszukaj sobie w Google)
I pokaż to promotorowi. |
2018-08-27, 13:32 | #3 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Naprawdę nie ma nikogo kto by mógł odpowiedzieć na moje pytania???
PS: Antyplagiaty są płatne. Promotor sam może sprawdzić i to za darmo. Po drugie nie mam zamiaru wchodzić z nim w dyskusję bo nie chcę żeby potem mi szkodził. |
2018-08-27, 13:46 | #4 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 94
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Cytat:
Cytat:
Ogólnie to programy antyplagiatowe uznają za plagiat pracę, która ma 21 lub 23 % (słyszałam też o 40%, to chyba zależy od uczelni) tekstu wziętego z jakiegoś źródła (liczą się też wszystkie cytaty). Jeśli zmienisz szyk zdania czy w ogóle wszystkie słowa, to system tego nie wyłapie (tak nam mówiła nasza promotorka). Tak jak pisze Liriam - znajdź jakiś antyplagiat w Google (najlepiej płatny, masz mniejsze ryzyko wycieku pracy gdzieś w odmęty Internetu) i wydruk z niego daj promotorowi. Jednak z wrzucaniem pracy samemu do programów antyplagiatowych jest ten problem, że te pliki tam zostają zapamiętane, więc przy drugiej próbie sprawdzenia wyjdzie 100% plagiatu - tak jakbyś skopiowała własną pracę (nie wiem, czy to, co piszę, jest zrozumiałe). Zatem to taki myk na raz. Jeśli promotor korzysta z tego samego programu (co raczej jest mało prawdopodobne, ponieważ najczęściej wykładowcy korzystają z jakichś wewnętrznych programów uczelnianych) to wyjdzie mu, że ściągnęłaś skądś cały tekst. No i niestety, przez to, co pisałam wyżej, promotor może sprawdzić pracę antyplagiatem dopiero wtedy, kiedy ją wrzucisz do APD i jeśli program wykryje jakieś nieprawidłowości, wtedy promotor decyduje, co dalej. Jeśli promotor po zobaczeniu wyników z antyplagiatu nadal będzie robił problemy, to zgłoś to do dziekanatu.
__________________
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy. |
||
2018-08-27, 13:46 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Cytat:
Jeśli nie przytaczasz czyichś słów dosłownie, tylko je parafrazujesz to robisz to tak (Norine 2001). Jeżeli "cytujesz kogoś dosłownie, to musisz dodać również numer strony" (Norine 2001: 15). /sposób notacji może się różnić w zależności od stylu, w językoznawstwie akurat tak jest przyjęte/ |
|
2018-08-27, 14:05 | #6 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Dzięki wielkie! Chyba promotor się na mnie uwziął
|
2018-08-27, 14:27 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Jakie uwziął? Jeżeli "przepisywałaś" własnymi słowami cudze myśli nie podając odnośników, tak jak w moim pierwszym przykładzie, to jak najbardziej ma rację, bo to jest plagiat.
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ---------- Cytat:
Cytaty się nie liczą jako platiat - to normalne, że system antyplagiatowy wykryje jakieś % zgodności. Przy zerowym praca w ogóle nie powinna być zaakceptowana, bo co to za praca naukowa bez cytatów. Natomiast bezwzględnie muszą być podane źródła. Licencjat to w 90% przypadków praca odtwórcza, bazująca na pracach naukowych już napisanych. Twórczy aspekt studenta jest niewielki. Co do zasady nie ma z tym żadnego problemu - z zastrzeżeniem powyższych. |
|
2018-08-27, 14:29 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
No cóż, mój przy licencjacie powiedział, że nie pisałam samodzielnie, bo praca jest napisana tak jakby pisał ja ktoś kto niejedna pracę napisał tzn za dobrze. Po czym z recenzji dostałam 4 od niego xd
A odnośnie tego, że programy płatne zapamiętują, to nieprawda. Sprawdzałam swoją kilka razy ( miałam sporo cytatów z i chciałam sprawdzić czy mi je wyłapie jako tekst splagiatowany) i nie pokazał plagiatu za drugim czy trzecim razem). Więc nie zapamiętal tekstu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-27, 17:40 | #9 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8567912 1]Jakie uwziął? Jeżeli "przepisywałaś" własnymi słowami cudze myśli nie podając odnośników, tak jak w moim pierwszym przykładzie, to jak najbardziej ma rację, bo to jest plagiat.
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ---------- No ale chyba właśnie o to chodzi, że dziewczyna tych odwołań nie zamieściła? Cytaty się nie liczą jako platiat - to normalne, że system antyplagiatowy wykryje jakieś % zgodności. Przy zerowym praca w ogóle nie powinna być zaakceptowana, bo co to za praca naukowa bez cytatów. Natomiast bezwzględnie muszą być podane źródła. Licencjat to w 90% przypadków praca odtwórcza, bazująca na pracach naukowych już napisanych. Twórczy aspekt studenta jest niewielki. Co do zasady nie ma z tym żadnego problemu - z zastrzeżeniem powyższych.[/QUOTE] Przypisy dodałam, ale mimo zarzucił mi plagiat bądź niesamodzielne pisanie pracy ... |
2018-08-27, 17:43 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Cytat:
Czy tylko podałaś na końcu pracy spis pozycji, które 'przepisywałaś'? Nie uczono Was na seminarium pisania prac naukowych i zasad cytowania? |
|
2018-08-27, 17:55 | #11 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8568220 1]W taki sposób, jak zaznaczyła? (Autor: rok) za każdym razem, gdy coś parafrazowałaś?
Czy tylko podałaś na końcu pracy spis pozycji, które 'przepisywałaś'? Nie uczono Was na seminarium pisania prac naukowych i zasad cytowania?[/QUOTE] Pod danym fragmentem tekstu podawałam przypis z autorem, nazwą książki, stronami... Wyczuwam u Ciebie mocną krytykę i chęć pouczania. Lepiej Ci? Ja nie proszę tutaj o pomoc po to by ktoś mi coś sugerował albo wprost mi coś zarzucał tylko MAM PRAWO coś nie wiedzieć i liczę na odzew fajnych ludzi, którzy zechcą pomóc. Nie potrzebuję komentarzy odnośnie mojej osoby... Może nie jestem na uczelni, która jakoś szczególnie dba o dobro studentów co? Może mam jeszcze inne ważne sprawy poza studiami o których muszę myśleć? |
2018-08-27, 18:05 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Dziewczyno, o co Ci chodzi? Jakie komentarze odnośnie Twojej osoby? Zacytuj jeden, albo odwołaj.
Przychodzisz tu z problemem, staramy się pomóc, a pierwszym krokiem jest wykluczenie BARDZO częstych błędów - masa studentów nie stosuje się do ogólnie przyjętych zasad pisania tekstu naukowego - czy to mimowolnie, bo nie zostali tego nauczeni, co bardzo źle świadczy o promotorze, ale takie osoby z pokorą się chętnie dowiadują, albo celowo, z pełną świadomością, że powinno się to robić inaczej, ale a nuż sie uda przepchnąć kolanem. Wizażanki nie mają szklanej kuli i nie wiedzą kto do której kategorii należy. Więc nie rzucaj się bez powodu, bo nikt Ci niczego nie zarzuca, tylko usiłuje wyjaśnić, że jeżeli nie zastosowałaś właściwych odnośników - może dlatego, że nie wiedziałaś, spoko - to TO właśnie jest podstawą oskarżeń Twojego promotora. A jego winą jest to, że nie nauczył Was tego robić, bo tak Cytat:
Nie rozumiem Twojego oburzenia. Chcesz się czegoś dowiedzieć, czy wolisz wymyślać zarzuty z tyłka, że to jakiś święty atak na Twoją osobę? |
|
2018-08-28, 15:50 | #13 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8568266 6]Dziewczyno, o co Ci chodzi? Jakie komentarze odnośnie Twojej osoby? Zacytuj jeden, albo odwołaj.
Przychodzisz tu z problemem, staramy się pomóc, a pierwszym krokiem jest wykluczenie BARDZO częstych błędów - masa studentów nie stosuje się do ogólnie przyjętych zasad pisania tekstu naukowego - czy to mimowolnie, bo nie zostali tego nauczeni, co bardzo źle świadczy o promotorze, ale takie osoby z pokorą się chętnie dowiadują, albo celowo, z pełną świadomością, że powinno się to robić inaczej, ale a nuż sie uda przepchnąć kolanem. Wizażanki nie mają szklanej kuli i nie wiedzą kto do której kategorii należy. Więc nie rzucaj się bez powodu, bo nikt Ci niczego nie zarzuca, tylko usiłuje wyjaśnić, że jeżeli nie zastosowałaś właściwych odnośników - może dlatego, że nie wiedziałaś, spoko - to TO właśnie jest podstawą oskarżeń Twojego promotora. A jego winą jest to, że nie nauczył Was tego robić, bo tak się tego nie robi. Nie rozumiem Twojego oburzenia. Chcesz się czegoś dowiedzieć, czy wolisz wymyślać zarzuty z tyłka, że to jakiś święty atak na Twoją osobę?[/QUOTE] Ok, sorry. Masz rację. Trochę się uniosłam bo dałam się nerwom. |
2018-08-28, 15:59 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Może dodaj te odnośniki zgodnie ze stylem, jeśli gdzieś ich brakuje i wybierz się na konsultacje do jakiegoś zaprzyjaźnionego wykładowcy - może widząc Twoją pracę ustali, o co może chodzić i ewentualnie pokieruje dalej? Albo podpowie co zrobić, jeżeli promotor faktycznie robi problem z tyłka - na uczelni pracują różni ludzie i normalni pracownicy takie rzeczy delikatnie mogą studentom podpowiedzieć. |
2018-08-28, 16:35 | #15 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8569934 6]
Może dodaj te odnośniki zgodnie ze stylem, jeśli gdzieś ich brakuje i wybierz się na konsultacje do jakiegoś zaprzyjaźnionego wykładowcy - może widząc Twoją pracę ustali, o co może chodzić i ewentualnie pokieruje dalej? Albo podpowie co zrobić, jeżeli promotor faktycznie robi problem z tyłka - na uczelni pracują różni ludzie i normalni pracownicy takie rzeczy delikatnie mogą studentom podpowiedzieć.[/QUOTE] Czekam na razie na odpowiedź promotora. Ostatnio napisał miłą wiadomość twierdząc, że poprawia mi pracę... Nie nadążam za nim...Zobaczymy co z tego będzie. W razie czego będę pewnie się tu naprzykrzać z ewentualnymi pytaniami |
2018-09-25, 14:09 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Lokalizacja: Gdzieś na Mazurach..
Wiadomości: 10
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Powiedz, żeby p. promotor pokazała, gdzie masz plagiat. Jeśli jest tam przypis, a ona uznała to za plagiat, nie ma prawa się czepiać. Tam, gdzie nawet parafrazujesz fragmenty (psizesz swoimi słowami, ale myśl jest czyjaś) to też musisz dać przypis.
__________________
Kwiaty we włosach potargał wiatr |
2018-09-25, 14:57 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Cytat:
Każda polska uczelnia państwowa ma wykupiony program antyplagiat. Każdy jej student może swoje prace tym programem badać. Tylko trzeba się zgłosić do administratora tego sytemu na danym wydziale. Zwykle jest kolejka i średni czas oczekiwania do przeprowadzenia analizy to jakiś tydzień, a na pełny raport czeka się 2 tygodnie. Te terminy mogą się wydłużać gdy jest np. gorący okres tuż przed obronami prac dyplomowych. Na pewno nie trzeba za to na uczelni macierzystej płacić. A obecnie uczelnia państwowa bez analizy antyplagiat nie powinna w zasadzie przyjmować nawet semestralnych prac zaliczeniowych. ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ---------- Tak naprawdę twórcza praca naukowa zaczyna się od doktoratu. Co do zasady prace dyplomowe poniżej poziomu doktoratu są w mniejszym lub większym stopniu odtwórcze, a co za ty idzie niedopuszczalne są elementy, które wzięły się znikąd. Zwykle w takich pracach wkład własny to hipotezy wymagające zweryfikowania, czasem narzędzie badawcze, ale nie zawsze i to raczej na poziomie magisterium, wyniki analiz- czyli potwierdzenie prawdziwości naszych hipotez lub falsyfikacja tych hipotez oraz to co z nich wynika- dla naszej pracy, dla danej dziedziny, dla ewentualnych innych badań bądź modyfikacji /możliwości wykorzystania danej teorii, podejścia badawczego, modelu badawczego, z którego korzystaliśmy etc. Na pewno nasze nie są zwykle kwestie opisane w rozdziałach początkowych pracy gdzie jest np. ogólna dyskusja teoretyczna w ramach jakiejś dziedziny nauki, którą się zajmujemy i kolejny rozdział teoretyczny, w którym opisuje się zazwyczaj teorię, modele i najczęściej narzędzia wykorzystane przez nas do badań. Jeśli narzędzie robimy sami to narzędzie ląduje w autorskiej części badawczej (opis), a gotowe narzędzie wrzucamy do aneksu jako osobny załącznik. A w części teoretycznej z tym co nie nasze tylko np. piszemy kto kiedy i gdzie zainspirował nas do stworzenia danego narzędzia- bo może wpisuje się w jakiś już istniejący nurt teoretyczny czy metodologiczny danej dziedziny. No bo raczej sami nie wymyślamy spektroskopii masowej, analizy syntaktycznej czy podejścia etnometodologicznego. Ktoś to już przed nami wymyślił, a nasze w pracy może być najwyżej uzasadnienie dlaczego wykorzystanie tego na potrzeby naszych badań ma sens. Nasze jest uzasadnienie wyboru tematu, rozdział o hipotezach, rozdział analityczny i wnioski z hipotez. Z tego względu bardzo wielu promtorów prace czyta patrząc w pierwszej kolejności na te 3 części, a potem na resztę, informatory wymagają 30% wkładu własnego bo to de facto 3 rozdziały każdej pracy i tylko w nich promotor nie będzie co krok szukał przypisu dolnego. Jeśli reszta pracy nie ma zbyt wielu przypisów dolnych to na pewno taka sytuacja promtora zaalarmuje.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2018-09-26, 09:07 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
To są przypisy oksfordzkie/harvardzkie, ale mogą być jeszcze przypisy dolne, to zależy jakie masz wymagania w instytucie (u mnie jest tak, że w ramach jednego wydziału mamy np. kulturoznawstwo i etnologię, na kulturo używamy dolnych, na etnograficzne - harvardzkich).
Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka |
2018-09-27, 08:00 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Lokalizacja: Gdzieś na Mazurach..
Wiadomości: 10
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Tak, dodatkowo każda uczelnia ma taki dokument, wktórym jest napisane, jak ma wyglądać taka praca - jakie przypisy, jaka objętość, nawet czasem jest wzór strony tytułowej.
__________________
Kwiaty we włosach potargał wiatr |
2018-09-29, 14:07 | #20 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
A mam jeszcze takie pytanie odnośnie programu anty plagiatowego.
Czy jako studenci sami musieliście sprawdzać i potem oddać analizę??? Ja jestem w szoku bo myślałam, że to należy do promotora, a tym czasem okazuje się, że ja powinnam była to zrobić przez platformę uczelni i to jeszcze płatnie... Czy to normalne? |
2018-09-29, 15:23 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
U mnie przy licencjacie wgrywałam plik z pracą do systemu. Promotor akceptował ją w systemie i wysyłał dalej do analizy. Wyniki analizy po kilku godzinach były widoczne zarówno u mnie jak i u promotora. Wygenerowany raport podobieństwa był do akceptacji przez promotora w systemie. Wydrukowane potwierdzenie analizy antyplagiatowej z otrzymanym wynikiem przekazywałam promotorowi do podpisania i dołączałam do każdego egzemplarzu pracy. Chyba 3 razy można było wgrać bezpłatnie, powyżej tego było już odpłatnie.
Więc tak, to całkiem normalne. Promotor jedynie wysyła wgraną pracę i akceptuje raport. Powinnaś o tym dowiedzieć się od samego promotora bądź innych studentów. |
2018-09-29, 15:30 | #22 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
U nas jest tak, że my wszystko mamy zrobić na tej platformie płatnie i potem załączyć...promotor ma to tylko podpisać...
|
2018-09-29, 17:04 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
To tak zrób. Albo zapytaj w dziekanacie i upewnij się, że tak ma być skoro z promotorem masz słaby kontakt. Uczelnie korzystają z różnych programów na różnych zasadach.
|
2018-09-29, 17:47 | #24 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Dzięki! Jestem zaskoczona bo jak pisałam licencjat to tamten promotor sam to zrobił i nie trzeba było płacić...a minęły tylko 2 lata...a tu takie zmiany. To mnie zmyliło.
|
2018-10-02, 19:05 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Praca mgr, a plagiat
Tak, sprawdzić musi student. U nas nie było za to opłat, ale były zapisy i kolejka. Natomiast może być tak, że opłata może być pobierana. To zależy od typu umowy jaką uczelnia ma z dostawcą tego oprogramowania. Bez przejścia przez antyplagiat praca nie może być obecnie dopuszczona do obrony.
---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Nie tylko uczelnia, ale czasem każdy wydział wymaga nieco innego formatowania prac dyplomowych. Systemy przypisów są 3, ale i tak różne wydziały preferują różne, więc polecam sięgać po informator danego wydziału. Bywa, że dany wydział uznaje tylko przypisy dolne (tak było u nas), a inne wydziały, np. techniczne preferują przypisy końcowe. Preferowany sposób podziału pozycji w bibliografii- np. wydzielenie monografii od pojedynczych rozdziałów w pracach zbiorowych też może się między wydziałami różnić. Widziałam już prace na jednej uczelni oceniane słabiej bo ktoś wybrał wymogi bibliograficzne z innego wydziału niż jego macierzysty. Wymogi objętościowe też mogą się różnić. Niektóre wydziały nauk ścisłych preferują bardzo krótkie prace. Inne nie wliczają schematów do objętości pracy, a jeszcze inne je do tych stron wliczają.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:16.