2018-10-15, 08:39 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
Powiedz mu to, może on faktycznie nie zdaje sobie sprawy. Jeśli by mu zależało to powinien spróbować obudzić się do życia - kawa, zdrowe odżywianie, jakiś żeń-szeń. W końcu autorka też coś dla niego robi. Sport też niby męczy, ale jednak daje energię. Spróbujcie dojść do jakiegoś kompromisu. Autorko, Jeśli to się nie zmieni, będzie Cię to męczyło bardziej, taka klucha w domu, zwłaszcza jeśli jesteś energiczną dziewczyną. |
|
2018-10-15, 09:01 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Ja również miałam prace fizyczna, wracałam do domu przed 15 sta , i już o 17 stej byłam zregenerowana . Wystarczyła mi mała drzemka, a i to nie zawsze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 09:27 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Wiecie co, mój partner też jest zmęczony po pracy (fizycznej) i w ciągu tygodnia to ja robię zakupy i w ogóle ogarniam mieszkanie. W weekendy (jeżeli ma wolną sobotę) to jedziemy razem na targ po zakupy a w niedzielę zazwyczaj spędzamy w domu. Ale ja nie widzę w tym żadnego problemu. Ani on ani ja nie lubimy wychodzić na imprezy. Na spacery też ciężko jest mi go wyciągnąć. W domu robi bardzo mało, bo to ja zajmuję się mieszkaniem, robię pranie, ale za to on naprawia bieżące rzeczy czy też pracuje na ogródku. Tylko że no... ja nie widzę w tym nic złego, to oczywiste, że po pracy jest zmęczony. Czasem chodzi też wcześniej spać ode mnie. Ale w weekendy jak najbardziej mogę liczyć, że coś zrobi - czy to auto umyje, kran naprawi, ogródek skosi... To jest po prostu kwestia dogadania się. Szczera rozmowa - musisz mu powiedzieć, czego od niego oczekujesz, a on musi przedstawić Ci swój punkt widzenia i pójść na kompromis.
Co do prania - mój facet jako pracownik fizyczny znosi brudne ciuchy, ale robię pranie raz w tygodniu (tylko że robię 4-5 prań, w 1 pranie to ręczniki a 1 to pościel. Reszta to jakieś bieżące). A muszę prać swoje i jego osobno, bo znosi na ubraniach jakiś pył i nie chcę żeby to się jakoś przeniosło na moje ubrania. No i jego są bardziej zabrudzone, więc też piorę je na innym programie. Na zakupy w tygodniu ja jeżdżę sama 2 razy (czasem 3, jak jest taka potrzeba) + 1 raz w sobotę razem, ale też nie jest to każda sobota, ale tak raz na 2 tygodnie. |
2018-10-15, 09:44 | #64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
Nie wiem dokładnie jaka jest pojemność mojej pralki, ale tak na oko tygodniowe pranie dla dwóch osób waży 5+ kg. |
|
2018-10-15, 10:25 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-15, 17:39 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85992831]U mnie to wszystko, co wymieniłaś, idzie się prać właśnie w jednej pralce. Poza butami sportowymi i dywanikami, bo takich nie posiadam.
Nie wiem dokładnie jaka jest pojemność mojej pralki, ale tak na oko tygodniowe pranie dla dwóch osób waży 5+ kg.[/QUOTE]Ja też wszystko mieszczę w jednej 6kg. Tylko że ja się ubieram bardzo lekko (czyli nawet w zimie t-shirt bez bluzy) i ekonomicznie (jak idę na fitness o 22, to cały dzień chodzę w ubraniach do cwiczeń). No i wszystko mam czarne, ręczników używam tych na fitness z mikrofibry, a nie puchowych. Co prawda teraz piorę 2x w tygodniu, bo mam tylko jedne spodnie, dzięki miłościwie nam panujacym. Autorko. Ja jak pracowałam fizycznie to byłam takim wrakiem, że absolutnie się twojemu partnerowi nie dziwię. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-10-15, 18:13 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
No racja
Cytat:
Za to wszystkie ręczniki, pościel i dywaniki łazienkowe wymieniłam na białe. Jak w hotelu - pomysł męża, myślałam na początku że wariat, ale teraz widzę mądrość. I to wszystko idzie razem do prania #2 z wybielaczem i wyparzaniem. Białe Conversy piorę w zmywarce, ścierek nie posiadam ---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- Jeśli będziesz mieć kiedyś ochotę na przygodę z nowymi ręcznikami polecam tureckie hammam. Są tak cienkie, że w pralce mieści się ich sporo, a są cudownie chłonne i przyjemne w dotyku.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-10-15, 19:09 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
u mnie ja, maz i male dziecko (ktore przebieram codziennie) i 3-4 pralki tygodniowo (duze, mamy pralnie w piwnicy dzielona miedzy lokatorow)
zakupy duze raz w tygodniu, co 1-2 dni dokupuje pieczywo i warzywa. do domu nie kupujemy miesa, raz w miesiacu moze dobra wedlina jesli mamy ochote |
2018-10-16, 09:47 | #69 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
|
|
2018-10-16, 13:21 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-16, 15:04 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Pranie codziennie, a tym bardziej mycie 3 razy dziennie to bardzo często. U nas większość spraw - generalne porządki, większe zakupy - da się ogarnąć w weekend. W tygodniu tylko sprzątamy po sobie jak coś się pobrudzi, np. przy gotowaniu.
Piorę rzadko - potrafię tygodniami nie prać, bo mam dość sporo ubrań, później za to wstawiam 2-3 pełne pralki pod rząd i mam zapas na kolejne 2-3 tygodnie. Większość rzeczy mogę prać ze sobą, bo dzielę tylko na ciemno-czarne i jasno-białe, a szafę mam utrzymaną w stonowanych kolorach (unikam czerwieni i innych nasyconych barw, które mogłyby farbować). Nie wiem, jak często TŻ robi pranie, bo nie zwracam na to uwagi (pierzemy sobie oddzielnie i mamy osobne kosze na pranie), ale zdarza się, że jak zauważę, że pierze, to coś od siebie dorzucam (o ile ma miejsce), i vice versa. ---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
Dodam, że mojemu TŻ też niewiele się chce po pracy (ja póki co nie pracuję), sposób na to mamy taki, że większość rzeczy robimy oddzielnie i ja nie muszę pracować za dwóch, tylko gotuję wyłącznie dla siebie w tygodniu (o ile gotuję), sprzątam po sobie, piorę i prasuję swoje rzeczy itd. Dokupuję też tylko produkty potrzebne sobie do gotowania, sprawy TŻ załatwiamy w weekend. Przy czym dla mnie 8 godzin w pracy to również wielki wysiłek i wyobrażam sobie, że kiedy zacznę pracować to też popołudniem będę nie do życia. Edytowane przez januszpolak Czas edycji: 2018-10-16 o 15:08 |
|
2018-10-17, 05:45 | #72 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Facet po pracy nie ma na nic siły ani ochoty
Cytat:
Sama piszesz, że on ogarnia wszystko, gdy ma wolne. Jeśli nie ogarniasz swojej części to zatrudnij na swój koszt pomoc domową. Ja mu się nie dziwię. Nie mieszkasz już u mamusi.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:36.