Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego. - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-25, 22:52   #271
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
Jest jeden zapach, który budzi u mnie podobne emocje. Codziennie wracając tramwajem z pracy zatrzymuję się na przystanku na początku ulicy Karmelickiej (Krakusy wiedzą gdzie). Drzwi tramwaju się otwierają, a wnętrze w mgnieniu oka wypełnia najczarowniejsza woń, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia. Pochodzi z pizzerii, gdzie mają piec opalany drewnem, a obok jest jeszcze chyba grill. Efekt jest nie do opisania .
Czy to nie jest gdzieś w pobliżu Akademii Rolniczej? Bo jeśli tak, to bardzo możliwe że jadłam tę pizzę. Kolega który tam studiuje twierdzi że to najlepsza pizza w Krakowie, a zapach był naprawdę nieziemski.


Cytat:
Napisane przez misianka Pokaż wiadomość
oj niebezpiecznie, byłabym obśliniona cały czas ...



hmmm, a to Ci powiem, że miałam kiedyś taki czas że nie mogłam jeść ani nawet wąchać curry, które wcześniej i teraz uwielbiałam zawsze
właśnie z podobnego powodu - codzienie autobus zatrzymywał się przy tzw. chińczyku, gęsty aromat wpełzał do autobusu i jechałam z tym 2 razy dziennie
po jakimś czasie przestałam jeść i robiło mi się niedobrze od zapachu
potem na szczęście zmieniłam trasę

a przypomniało mi się - podobno zapach chleba, jest jedynym zapachem, od którego nigdy nie zemdli, obojętnie jak długo będzie i w jakiej intensywności
Nierzadko zdarzało się tak, że ubierałam się o tej czwartej rano, i szłam tam i prosiłam żeby mi sprzedali bułkę

Jak wracam z uczelni to muszę przejść obok Donera. A że jestem strasznym kebabożercą, to często ulegam pokusie
Ale strasznie obrzydł mi McDonald. Miałam go obok mojego liceum, i na każde wagary tam chodziłam. Teraz dosłownie nie znoszę zapachu tego jedzenia.
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 23:07   #272
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka223 Pokaż wiadomość
...

Nierzadko zdarzało się tak, że ubierałam się o tej czwartej rano, i szłam tam i prosiłam żeby mi sprzedali bułkę

...
trzeba było się nie ubierać, przynajamniej nie zanadto - bułka byłaby może gratis i jeszcze sami by czekali


a ciekawe, też jestem kebabożercą i jakoś mi nigdy nie jest dość i jedzenia i zapachu, a curry wymiękło ...
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 23:09   #273
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez misianka Pokaż wiadomość
trzeba było się nie ubierać, przynajamniej nie zanadto - bułka byłaby może gratis i jeszcze sami by czekali


a ciekawe, też jestem kebabożercą i jakoś mi nigdy nie jest dość i jedzenia i zapachu, a curry wymiękło ...
W lecie to jeszcze, ale w styczniu albo lutym... Nawet gorąca bułeczka nie jest warta takiego poświęcenia I czasem dawali mi gratis żebym już sobie poszła.
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 23:11   #274
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka223 Pokaż wiadomość
W lecie to jeszcze, ale w styczniu albo lutym... Nawet gorąca bułeczka nie jest warta takiego poświęcenia I czasem dawali mi gratis żebym już sobie poszła.
a lokum aktualnie do wynajęcia?
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 23:23   #275
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez misianka Pokaż wiadomość
a lokum aktualnie do wynajęcia?
Jak ostatnio przechodziłam to światła się świeciły w naszym byłym mieszkaniu, ale blok jest 12-piętrowy, coś by się znalazło
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-26, 12:22   #276
201605091004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka223 Pokaż wiadomość
Jak ostatnio przechodziłam to światła się świeciły w naszym byłym mieszkaniu, ale blok jest 12-piętrowy, coś by się znalazło
Off-topic: Uroczy awatar.
201605091004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-26, 14:23   #277
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez EauDeParfum Pokaż wiadomość
Off-topic: Uroczy awatar.
Dziękuję Piękna Jordan <3
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-11, 19:43   #278
zielona herbaciarnia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 135
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Wy tam nie wąchajcie zanadto tych podkładów kolejowych bo olej kreozotowy jest silną trucizną wtedy gdy się utlenia, ale fakt zapach może nie najprzyjemniejszy ale ciekawy.
Ale lubię zapach ,,ropniaczków" czyli małych starych drewnianych domków malowanych ropą na kawowy kolor, mają fajny bardzo przypominający mi benzynę do kosiarek zapach ale znacznie łagodniejszy wręcz perfumeryjny i taki oleisty z jakby nuta oleju lnianego( samą benzynę również lubię). W ogóle drewniane budowle mają przyjemne zapachy np meble z drewna sosnowego które mam już ponad trzy lata dalej pięknie ciepło bursztynowo pachną, bardzo fajny zapach, potrafię nawet rozpoznać przez które ciuchy są moje bo mają taki delikatny drzewno-skórzano-bursztynowy aromat drewna sosny, oczywiście nie mylić z żywicą sosny która ma silny natretny zimny i duszący zapach kamfory który z pewnością znacie z terpentyny, tak samo jest że świerkiem również wali mocna i duszącą terpentyną, której zapach raz lubie a raz mam dość.

Wspominane było o selerze, no aż dziwne że nie napisałem uwielbiam jego zapach który przypomina mi zapach opon samochodowych i tych gumowych czarnych wycieraczek, czy posadzek oraz kwiatu tuberozy i jaśminowca oj... długo by tu wymieniać ale powiem jedno uwielbiam zapach selera, jak kroje to specjalnie nie myje po tym rąk i rozieram zapach na całę ciało albo trę się selerem bo po prostu kocham ten zapach! i czasem połknę w całości jak marchewkę bo jest fajny wyrazisty lekko pikantny.

Co do wstrętnych smrodów, wspominane było o stęchłych ciuchach śmierdzących po praniu, również mam z tym problem i nie cierpię tego smrodu, mamy stary spleśniały budynek gospodarczy niedaleko domu, który trzeba wyremontować to w nim tak śmierdzi a na suficie jest piękny czarny kropidlak normalnie grzybową można gotować.
Wspomnę jeszcze o smrodzie opylanych zbóż, cuchnący łzawiący smród kojarzący się z formaliną i czymś co nazywa się chyba ksylamit, a mieszkam w takim terenie że teraz od razu czuć ten specyficzny smród jak pryskają zboża, np, kukurydzę że okna trzeba zamknąć.

Edytowane przez zielona herbaciarnia
Czas edycji: 2013-07-11 o 19:44
zielona herbaciarnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-11, 20:34   #279
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

W miniony weekend jechaliśmy rowerami wśród pól. Malownicza szutrówka ciągnie się pośród łanów zboża i upraw ziemniaków dobre parę kilometrów bez rozgałęzień i nie ma możliwości skręcenia z niej, chyba że ktoś chce wylądować w pszenicy.
Niczego nie podejrzewaliśmy gdy mijał nas traktor z przyczepką-cysterną i gdy wjechał w pole ziemniaków. Niczego nie podejrzewaliśmy gdy w odległości jakichś stu metrów od nas zaczął wypuszczać z cysterny dziwny brązowy obłok.
Było upalne popołudnie, wracaliśmy z dalekiej trasy i naprawdę cieszyliśmy się wycieczką.
Do czasu gdy dobiegł nas smród. Nie, smród to mało powiedziane. Fetor, odór, najobrzydliwsza woń jaką w życiu wąchałam, wżerająca się w śluzówkę nosa, drażniąca błony śluzowe, wyciskająca (dosłownie!) łzy z oczu. Ostro-słodkawo-mdlący zapach, ohydnie fizjologiczny a zarazem skisły od upału, no, ohyda.
Nie mieliśmy jak skręcić z tej drogi, bohatersko postanowiliśmy nie zawracać i przyszło nam niebawem żałować tej decyzji odór stawał się bowiem coraz bardziej intensywny. Na wyboistej, szutrowej drodze pobiłam chyba mój rekord prędkości na rowerze, gnaliśmy jak opętani na wstrzymanym oddechu, dusząc się i roniąc łzy ale dobre kilka minut potrzebowaliśmy by dotrzeć do miejsca, w którym smród zelżał na tyle by być do zniesienia.
Zapach wżarł się nam jednak w skórę i ubrania, natychmiast po przyjeździe musiałam myć włosy.

Zachodzimy w głowę co to było. Ja obstawiam dobrze odstały, przefermentowany świński obornik, mój Miły twierdzi, że nic co naturalne nie jest zdolne tak cuchnąć. Zastanawiamy się też jak z nieznośnym zapachem radził sobie kierowca ciągnika. Miał porażenie nerwów węchowych czy maskę gazową?!

W ten weekend jeśli pogoda pozwoli też wybieramy się na rowerową wyprawę. Ale zdecydowanie wybierzemy inną trasę.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-12, 16:01   #280
zielona herbaciarnia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 135
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Trzy Ryby- przypomniałaś mi podobną sytuację,tego typu sytuacja nastapił kilka lat temu ale do teraz doskonale to pamiętam. Było również upalne popołudnie niczego nieświadomy wybieram się na działkę, okna w samochodzie otwarte na fulla bo temperatura ponad 30 stopni w cieniu i żeby trochę świeżego powietrza weszło.
Jedzie jakaś cysterna, popularna gruszka tak zwana, przejeżdzając koło mnie nastąpiła z niej inwazja takiego obrzydliwego fizjologicznego gnilnego wręcz bym tak określił zbereźnego smrodu że aż język zesztywniał tak ciągnęło mnie na wymioty, do dziś również nie wiem co to było przypuszczam że wieźli padlinę do zakładu neutralizacji odpadu o nazwie Bakutil który jest niedaleko mnie, druga opcja to demony smrodowe które opętały tę cysternę.
W aucie smród utrzymywał się ponad godzinę był tak intensywny że wykręcało człowiekiem ze wstrętu, aż trudno mi to opisać po prostu ten smród.
zielona herbaciarnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-12, 17:49   #281
classic_chic
Zadomowienie
 
Avatar classic_chic
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: L.A.
Wiadomości: 1 904
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

zacznę może od najpaskudniejszych: wożące się po mieście, wszechobecne osóbki pachnące wysublimowaną mieszanką uryny i taniego alkoholu, a także zapach zmywacza do paznokci

zaś najpiękniejsze zapachy to: perfumy, zwłaszcza na bliskich mi osobach, a tym bardziej męskie oraz zapach deszczu i po deszczu
__________________
56-57-58-59-60-61-62-63-64-65-66
classic_chic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-12, 20:29   #282
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Najpiękniejsze to jest teraz zapach kwitnących jeszcze lip, tych nagrzanych i tych zmoczonych dzisiaj deszczem.

Tęsknię za zapachem tartaku, kojarzy mi się z corocznymi letnimi wyjazdami na Kaszuby, w tym roku niestety nie do zrealizowania.
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-12, 22:55   #283
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
W miniony weekend jechaliśmy rowerami wśród pól. Malownicza szutrówka ciągnie się pośród łanów zboża i upraw ziemniaków dobre parę kilometrów bez rozgałęzień i nie ma możliwości skręcenia z niej, chyba że ktoś chce wylądować w pszenicy.
Niczego nie podejrzewaliśmy gdy mijał nas traktor z przyczepką-cysterną i gdy wjechał w pole ziemniaków. Niczego nie podejrzewaliśmy gdy w odległości jakichś stu metrów od nas zaczął wypuszczać z cysterny dziwny brązowy obłok.
Było upalne popołudnie, wracaliśmy z dalekiej trasy i naprawdę cieszyliśmy się wycieczką.
Do czasu gdy dobiegł nas smród. Nie, smród to mało powiedziane. Fetor, odór, najobrzydliwsza woń jaką w życiu wąchałam, wżerająca się w śluzówkę nosa, drażniąca błony śluzowe, wyciskająca (dosłownie!) łzy z oczu. Ostro-słodkawo-mdlący zapach, ohydnie fizjologiczny a zarazem skisły od upału, no, ohyda.
Nie mieliśmy jak skręcić z tej drogi, bohatersko postanowiliśmy nie zawracać i przyszło nam niebawem żałować tej decyzji odór stawał się bowiem coraz bardziej intensywny. Na wyboistej, szutrowej drodze pobiłam chyba mój rekord prędkości na rowerze, gnaliśmy jak opętani na wstrzymanym oddechu, dusząc się i roniąc łzy ale dobre kilka minut potrzebowaliśmy by dotrzeć do miejsca, w którym smród zelżał na tyle by być do zniesienia.
Zapach wżarł się nam jednak w skórę i ubrania, natychmiast po przyjeździe musiałam myć włosy.

Zachodzimy w głowę co to było. Ja obstawiam dobrze odstały, przefermentowany świński obornik, mój Miły twierdzi, że nic co naturalne nie jest zdolne tak cuchnąć. Zastanawiamy się też jak z nieznośnym zapachem radził sobie kierowca ciągnika. Miał porażenie nerwów węchowych czy maskę gazową?!

W ten weekend jeśli pogoda pozwoli też wybieramy się na rowerową wyprawę. Ale zdecydowanie wybierzemy inną trasę.

podejrzewam, ze to gnojóweczka była Nawozi sie nią pola
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-13, 22:37   #284
edziakalitowa
Vegemamita
 
Avatar edziakalitowa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 2 896
Dot.: Najpiękniejsze i najpaskudniejsze zapachy dnia codziennego.

zielona herbaciarnia;41760626]Trzy Ryby- przypomniałaś mi podobną sytuację,tego typu sytuacja nastapił kilka lat temu ale do teraz doskonale to pamiętam. Było również upalne popołudnie niczego nieświadomy wybieram się na działkę, okna w samochodzie otwarte na fulla bo temperatura ponad 30 stopni w cieniu i żeby trochę świeżego powietrza weszło.
Jedzie jakaś cysterna, popularna gruszka tak zwana, przejeżdzając koło mnie nastąpiła z niej inwazja takiego obrzydliwego fizjologicznego gnilnego wręcz bym tak określił zbereźnego smrodu że aż język zesztywniał tak ciągnęło mnie na wymioty, do dziś również nie wiem co to było przypuszczam że wieźli padlinę do zakładu neutralizacji odpadu o nazwie Bakutil który jest niedaleko mnie, druga opcja to demony smrodowe które opętały tę cysternę.
W aucie smród utrzymywał się ponad godzinę był tak intensywny że wykręcało człowiekiem ze wstrętu, aż trudno mi to opisać po prostu ten smród.


oud
__________________
Rozbieram :
Pilne poszukuję biorę każdą ilość Washed Cotton No.784 Gap


wymianka zapachowa
wymianka książkowa

Edytowane przez edziakalitowa
Czas edycji: 2013-07-13 o 22:39
edziakalitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:18.