2017-11-07, 08:29 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cześć
Zakładam wątek w którym chciałabym zebrać dziewczyny ambitne, mające plany i cele, a jednocześnie mające problem z realizacją. Czy to przez lenistwo czy marnowanie czasu na scrollowanie fb(było sporo takich wątków, ale umarły śmiercią naturalną). Mnie osobiście motywuje pisanie o planach na dany dzień/tydzień i meldowanie tych wykonanych, opowiadanie o swoich sposobach na zmuszenie się do działania itp. Do końca roku zostało 55 dni, może warto je jakoś sensownie wykorzystać?
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
2017-11-07, 13:03 | #2 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
|
|
2017-11-07, 16:05 | #3 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Hej!
Oj przyda mi się taki wątek Mam taki problem, że im mam więcej wolnego czasu tym w sumie mniej rzeczy zrobię. Coś na zasadzie "a później się za to zabiorę, mam czas, więc mogę się poobijać", potem jak już mam usiąść to z kolei "w sumie nie muszę tego robić ogólnie/dzisiaj, nie zrobię/zrobię później". I tak jakoś mało co z tego wychodzi. Z kolei jak mam mnóstwo roboty to zazwyczaj zabieram się za pracę jak najszybciej żeby na pewno zdążyć, mieć to z głowy. Jak ktoś mi coś odgórnie narzuci to nie mam wymówek, ale sama sobie nie jestem w stanie nałożyć dyscypliny i zrealizować swoich własnych planów Muszę przeczytać jakieś 20 stron na jutro na zajęcia - i skoro muszę to i zaraz to zrobię. Gorzej z tym, co bym chciała - odkurzyć w pokoju (niewielka powierzchnia) i poćwiczyć. Motywację póki co mam, ale pewnie zniknie jak przyjdzie mi do zabrania się do roboty. |
2017-11-07, 17:25 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Dobry pomysl
Ja pracuje, wrocilam na studia Moje postanowienie to regularna nauka, nie na ostatnią chwilę, regularny sport iograniczenie komputera. Niestety siedze za duzo przed kompem i wyrobilam sobie zle nawyki, wlaczanie laptopa po powrocie do domu, wlacznie go rano gdy nie ide rano do pracy itp. Pracuje tez przy komputerze, zwykle mam wlaczone 2 monitory, na mniejszym mam fb, komunikator dla znajomych i rozpraszacze. W podrozy tez latwiej mi scrollowac komorke niz zaczsc czytac ksiazke, czy dkuzszy tekst. Zauwazam ze wplywa to na zdolnosc koncentracji. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2017-11-07, 18:33 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Hej dziewczyny!
Dołączam! Mam tylko nadzieję, że nie będę czytać wizażu zamiast realizować plany na dany dzień Moim problemem jest to, że nawet jeśli zrobię plan rano na cały dzień, a właściwie na czas "po pracy' to jak już jestem w domu to jedyne na co mam ochotę to sen. Chciałabym więcej czytać książek, kontynuować nauke angielskiego i niemieckiego oraz porządnie przysiąść do SQLa. Dziś jestem już w domu od 1,5h, zdążyłam zaledwie, zjeść, przebrać się, przeskrolować fb, zrobić jeszcze coś do pracy, a najchętniej poszłabym już spać, szczególnie, że jutro muszę wstać przed 6. Dokończę herbatę i uciekam pod prysznic - mam nadzieję, że on mnie trochę rozbudzi i powtórzę słownictwo z niemieckiego i zrobie kilka zadań z ang, a do snu otuli mnie książka Jutro rano muszę zrobić badania, później praca, po pracy wpadam coś zjeść, spakować się i uciekam na siłownię, jak wrócę to pewnie pójdę od razu spać i z planów językowo-SQLowych może niestety nic nie wyjść |
2017-11-08, 07:38 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
__________________
Kocham Cię o pola ar |
|
2017-11-08, 08:04 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Fajnie, że kilka osób się znalazło
Widzę, że większość ma ten sam problem - niby czasu nie ma, ale jakby tak wywalić fb/nie włączać komputera to jednak czas by się znalazł... Ja już sama nie wiem czy u mnie to lenistwo, czy słomiany zapał czy strach przed porażką. Wiem, że chcę coś zmienić W planach mam angielski bo to mój wielki kompleks, a dobijałąm już do B2. Teraz obawiam się, że jestem na słabym B1, a może nawet i A2... chciałabym też wrócić do niemieckiego. O sporcie nie wspominając bo się strasznie zasiedziałam. Ale przede wszystkim to w końcu skończyć studia. Został mi ostatni rok+różnice programowe i pół pracy magisterskiej, którą męczę od 3 lat do końca miesiąca chcę ją skończyć i na tym się skupiam. Reszta poczeka skoro tyle czasu czekała Produktywnego dnia wszystkim
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
2017-11-08, 12:03 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Ja też dołączam. Planów mnóstwo, na wszystko, tylko z realizacją gorzej
|
2017-11-08, 16:52 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
Dla mnie rano najgorsze jest pierwsze 5 minut, jak się rozbudzę i trochę pochodzę, poscielę łóżko itd to już mogę działać, ale też leżenie z zamkniętymi oczami i relaksowanie się ciepłem łóżka bardzo dobrze na mnie działa dobra, zmykam z wizażu coś podziałać |
|
2017-11-08, 20:22 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Też mam problem ze wstawaniem, próbuję się zmuszać do wstawania po jeden drzemce, ale nie wychodzi, zazwyczaj wstanie zajmuje mi 30 minut, dobrze, że TŻ robi śniadanie
Ogarnęła dziś biurko, znalazłam dokumenty z początku roku m.in. PITY pobieżnie przejrzałam materiały do magisterki, strasznie dużo makulatury, której nie mam gdzie trzymać - trzeba szybko pisać i to wywalić w cholerę Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
2017-11-08, 21:00 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
|
|
2017-11-08, 22:37 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Zglasza sie kolejna osoba z problemem ze wstawaniem.
Zapomnialam o tym, ale marnuje przez to strasznie duzo czasu. O ile nie mam jakiegos spotkania, nie musze byc w pracy o konkretnej godzinie. Przed 10 jest ok, ale zdarza mi sie i 11. :/ Trace duzo czasu na drzemki, a nie jest to efektywne spanie. Trace tez duzo slonca, bo gdy wychodze z pracy jest juz ciemno, a w biurze przed poludniem jest najwiecej slonca. Kladzenie sie spac o 23 zamiast 24 i drzemki to kolejne zadania. W tym tygodniu czuje sie z jednej strony przemeczenie, brak sily, nadmiar bodzcow, z drugiej nie moge usnac wieczorem. Stosowalam kiedys wersje probna appki ktora monitorowala sen i wybudzala w okreslonym przedziale czasowym, w momencie plytszego snu, nawet to dzialalo. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez bellissima Czas edycji: 2017-11-08 o 22:39 |
2017-11-09, 08:13 | #13 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
Cytat:
Zrobiło się zimno, a ja nie mam w czym chodzić... i to na prawdę, moja szafa raczej świeci pustkami niż pęka w szwach. Tak więc przymusowy shopping dziś no i sandały w końcu przydałoby się pochować
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
||
2017-11-11, 18:41 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Wątek idealny dla mnie.
Ja to zwykle wstaję rano z głową pełną pomysłów. Zrobiłabym to i to, poszła tam i tam. Oczywiście wszystko musi być odłożone na "po pracy" bo tego nie przeskoczę przecież a po pracy... już mi się nie chce... Odnośnie wstawania to jedyna skuteczna metoda to "toster". Dzwoni budzik i chociażby nie wiadomo co wyskakujesz z łózka jak grzanka z tostera
__________________
Książki LC Edytowane przez Miss Saeki Czas edycji: 2017-11-11 o 18:42 |
2017-11-12, 20:39 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
Ja rannym ptaszkiem z natury niestety nie jestem, więc wszelkie patenty na poranne wstawanie mile widziane. FB praktycznie wcale nie używam, więc z tym nie mam problemu. Z angielskim, który znam świetnie i którego uczę mogę pomóc. Sama walczę językowo z grupą romańską- powtórka francuskiego, przygotowanie do DELE B2 z hiszpańskiego, samodzielna nauka włoskiego (szukam kogoś do wymiany językowej, ale tu nie mam pewności czy to wypali, więc chwilowo zakładam, że najgorszy scenariusz to nauka samodzielna). A co do marnowania czasu- po powrocie do domu z wyjazdu nic mi się nie chce, ale by dobrze zacząć tydzień jeszcze robię co jest do zrobienia- zaległe pranie, zaległe mycie czyszczące zmywarki, zaległy rozdział lekturki z włoskiego do przeczytania. Jutro muszę jak niektóre z Was pochować ciuchy letnie bo jeszcze tego nie zrobiłam, wyprać sobie szalik i czapkę, zafarbować włosy bo już straszę sporym odrostem i siwkami. A weekend nadrobiłam zaległości czytelnicze i pokonałam 2 książki na czytniku. A mniej czasu to chciałabym tracić na...radio. I słuchanie non stop jazzu bo to TŻ potrafi włączyć od rana i tak gra non stop, człowiek się zasłucha, zasiedzi przy tym, a czas płynie. Albo namówi mnie na binge watching jakiegoś serialu i cały dzień z głowy.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-11-13, 09:18 | #16 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
Cytat:
Kojarzę Cię z wątku językowego, który podczytuję i jestem pełna podziwu Twojej organizacji czasu i determinacji. Mi najwięcej czasu zabiera tv... wracam do domu i pierwsze co robię to go odpalam, bo przecież nie będę obiadu w kompletnej ciszy gotować. Potem zamiast go wyłączyć to wszystko robię przed tv - wszystko idzie wolniej i praca jest mniej efektywna. Trzeba zmienić to głupie przyzwyczajenie i od dziś go nie włączę! Obiad ugotuję słuchając muzyki, a potem od razu wezmę się za dzieło mojego życia czyli magisterkę
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
||
2017-11-13, 11:17 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Czasem mi się nie chce albo zapominam szczotkowania ciała z preparatem antycellulitowym. Od jakiegoś czasu staram się o tym pamiętać i zaczynam widzieć wymierne efekty, więc chciałabym postarać się o jeszcze większą regularność. Na dziś jestem już po seansie szczotkowania. No i nie zawsze pamiętam by pić zioła, które mi służą. A w sezonie przeziębień i grypy naprawdę służy mi czystek, więc właśnie sobie zaparzyłam.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-11-13, 20:24 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Wątek idealny dla mnie. Zakładam pewne rzeczy rano, w drodze powrotnej już niweluje do zera. Miałam postanowienie, codziennie rano ładnie ścielę łóżko. Przez parę dni pięknie, a potem pkt wyjścia, byle jak. Obiecuje sobie, że każdego dnia rzeczy z pracy będę wkładać do odpowiednich teczek. Niestety legło to w gruzach, a co za tym idzie, burdel w kartonach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.06.2016 r. Kierowca 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
2017-11-14, 09:40 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Dołączam.
Mam taki problem jak część z was, po pracy tracę energie i nic mi się nie chcę. Na szczęście nie używam facebooka, komputera w domu, ale jeśli jem sama to lubię odpalić telewizor. Chciałabym wrócić do nauki co najmniej jednego języka i na razie to już by było super |
2017-11-14, 12:05 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-11-14, 20:32 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
O znalazłam coś dla siebie! Niestety jak wszystkie wypowiadając się osoby i mnie dotyczy problem.
Dołączam i liczę na wzajemne wsparcie i motywację do ruszenia tyłka Nie mam na szczęście problemu z fb, insta czy innymi podobnymi stronami tzw. "zapychaczami" czasu. Problem tv również mnie nie dotyczy. Wydawać by się mogło, że powinno być idealnie. No ale nie jest. Znajdę tysiąc pięćset sześćdziesiątych siedem innych rzeczy, które można zrobić, trzeba i to natychmiast! byleby tylko nie zająć się tym czym powinnam. Pracuję nad tym i jest niewielka różnica, ale nadal nie tak jak być powinno. Wiem, że może być lepiej, że umiem i jestem w stanie tego dokonać ale potrzebuję się w sobie wspiąć i ruszyć do roboty. Z czym mam największy problem. Kiedy już zacznę, zazwyczaj nie skończę póki nie zrobię tego co mam. Np. Nie umiem zabrać się za sprzątanie, ale jak już zacznę, to wysprzątam wszystko na błysk, nie spocznę dopóki wszystko nie będzie lśnić. I pomimo, że jestem później zadowolona z pracy, to następnym razem znów mam problem się ruszyć. Mogłabym wymieniać, wymieniać i tak do jutra. Chcę zawalczyć o lepszą organizację czasu, o wyrobienie nawyków, które później pomimo zmęczenia czy zwykłego lenia będą w stanie przezwyciężyć z moją niechęcią. Na początek chciałbym codziennie poświęcić trochę czasu na naukę języka, na bieżąco sprzątać oraz dbać o siebie (m.in. regularnie nakładać maseczki na twarz i włosy, peeling i krem do stóp) oraz rozpocząć ćwiczenia. I z tym ostatnim mam największy problem. Wszelkie rady oraz wasze historie jak sobie z tym radzicie mile widziane! Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...these things are great, it's like tv in your head... |
|
2017-11-14, 21:05 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Wioska Smerfów
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Dołączam Wątek wprost stworzony dla mnie
Mój czas kradnie głównie internet, w dodatku chyba z natury jestem leniwa, więc to też nie pomaga Od dawna w planach mam naukę angielskiego (przez ponad rok w zasadzie nie zrobiłam nic ), powrót do niemieckiego (porzucony ponad 3 lata temu) i rosyjskiego, którego uczyłam się raptem kilka miesięcy. Do tego chciałabym w końcu zacząć regularnie ćwiczyć (dotychczas porzucałam ćwiczenia po 2 dniach). I jeszcze milion innych ambitnych planów. Na razie nic nie wskazuje, żebym zaczęła coś robić w tym względzie Postaram się wrzucać tutaj codzienne zadania, które mam wykonać, może dzięki temu rzeczywiście będę je robić Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać... |
2017-11-15, 00:02 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Lady_Atka, rozumiem Cię doskonale. Sama to przerobiłam na sobie i na moim TŻ'cie. Moja diagnoza? Perfekcjonizm, myślenie zadaniowe, życie z listą celów do odhaczenia w ręku. Co może pomóc? Lektury: "Sztuka olewania" , "Odpuść sobie", "Zasada 1%". I jak dla mnie rozpisanie listy 3 najważniejszy zadań na dany dzień- metoda banalna: pomyśl rano, że dany dzień się właśnie skończył i wybierz 3 rzeczy bez których realizacji uznasz go za stracony. U mnie działa.
Jak mamy kilka języków czy innych umiejętności albo przypisać im konkretną godzinę, porę dnia. Albo po prostu konkretny dzień tygodnia. Co do dbania o siebie-polecam multitasking. Ja np. maseczkę robię jak chwilę osuszam włosy w turbanie z ręcznika po ich myciu. Ze sprzątania robię 5-15 minutówki rano i wieczorem, każde dnia coś innego. Jedno większe zwykle w sobotę. Zazwyczaj to mycie podłogi, sprzątnięcie łazienki, wymiana ręczników, pościeli, kocy, jakieś większe pranie. Ćwiczenia robię z kettlebell w domu- bo z obciążeniem wystarczy kwadrans i ma się co 2- 3 dni niezły wycisk. Tak naprawdę wystarczy taki trening 3 razy w tygodniu. Balsamy do ciała, peeling ciała, dbanie o stopy- to robię zawsze po wieczornym prysznicu. Na rozgrzane po prysznicu ciało. Oczywiście peeling ciała jeszcze pod prysznicem. Do balsamu antycellulit dodaję albo masaż albo szczotkowanie ciała. Na stopy peeling, krem do stóp, na to skarpetki do spania i jest cacy. Wielkie projekty najlepiej zawsze podzielić na małe kroki, maleńkie zadania- 5 minut- kwadrans- pół godziny- godzina- półtorej. Nie więcej. Czy to sprzątanie czy nauka języka to tak najłatwiej. A po chwila przerwy- prasa, kawa, social media, zakupy on line, książka,telefon do przyjaciela czy ćwiczenia. Co kto lubi. W załączniku okładki książek, które polecam. Mnie dały sporo do myślenia. Nie są wybitne, ale cała sztuka polega na tym nie by je tylko przeczytać, ale by zacząć je stosować w praktyce.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2017-11-15 o 00:13 |
2017-11-15, 11:44 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
MissChievousTess, dziękuję za podane pozycje. Uwielbiam czytać, więc w wolnej chwili sięgnę po książki.
Staram się robić tak jak piszesz, wybrać 2-3 główne zadania z listy oraz kilka mniejszych i je sukcesywnie realizować. Kilka dobrych lat temu jak chodziłam do szkoły i w między czasie pracowałam oraz ogarniałam dom, to trzymałam się właśnie tego schematu. I muszę przyznać, że działał. Byłam bardzo zadowolona z efektów. Niestety później miałam "luźniejszy" czas i wszystko diabli wzięli. I tak właśnie od nowa próbuje wskoczyć na te tory ale idzie opornie. Z tego nic nie robienia, strasznie się rozleniwiłam i każdy wysiłek kosztuje mnie mnóstwo energii, której mi bardzo brakuje. Z nauką języka mam (o dziwo!) najmniejszy problem. Większy stanowi dbanie o siebie tj. mam na myśli włosy i stopy. Lubię o siebie dbać, bo czuję się lepiej, pewniej, zdrowiej i co najważniejsze widzę efekty. Po każdym myciu włosów, nakładam odżywkę na kilka minut, chciałabym jeszcze dołożyć maseczki przed na godzinę, lub dwie. Kiedyś to robiłam i widziałam mega różnicę. Teraz najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Wiem, że mogę nałożyć maseczkę na włosy, kolejną na twarz i w tym czasie robić mnóstwo innych rzeczy ale nie mogę się za to zabrać. Tak samo z kremowaniem stóp przed snem. Ile mi to może zająć czasu? Minutę bądź dwie, żadnego wysiłku. Ale dla mnie to przepaść nie do przeskoczenia. Chyba potrzebuję jakiegoś wstrząsu, szoku, żeby się w końcu za to wziąć. Z ćwiczeniami to już w ogóle horror. I znów kiedyś ćwiczyłam na początku 6 razy w tygodniu a potem 3-4 w zależności od czasu i chęci i naprawdę widziałam efekty. Jędrniejsze ciało, smuklejsze i bez cellulitu, ubrania troszkę luźniejsze. A teraz? Nie wiem co się stało ze starą lepiej zorganizowaną, energiczniejszą, pełną życia Lady_Atka, ale mam nadzieję, że małymi krokami w końcu powróci. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...these things are great, it's like tv in your head... |
2017-11-15, 12:03 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- A i uświadomiłam sobie, że ja np. maseczki oczyszczające robię też czasem rano, podczas mycia zębów. Nawet już o tym nie myślę, nie pamiętam bo tak mi w nawyk to weszło, że takie pielęgnacyjne 2 w 1 robię.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2017-11-15, 12:10 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Jak nie wiadomo za co zabrać się najpierw to pomaga też to- tzw. macierz Eisenhowera, ja często korzystam z takiego podziału zadań. Schematy w załącznikach
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-11-15, 13:36 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
[...Trzeba po prostu wprowadzać małe zmiany, ale robić z nich nawyki. Każda zmiana musi mieć stałe miejsce w danym dniu, w planie tygodnia. Jak wejdzie Ci w krew to potem dodajesz nową małą zmianę i ich efekty się po pewnym czasie kumulują. Ja za ćwiczeniami nie przepadam, ale po prostu już wyrobiłam sobie nawyk...]
Właśnie do tego chcę dążyć. Do wyrobienie sobie nawyków. Teraz mam trochę wolniejszy czas, nie mam tak napiętego grafiku i chciałabym zacząć wprowadzać te zmiany w swoim życiu. Po nowym roku już nie będzie tyle wolnego czasu, dlatego zależy mi na wyrobieniu nawyków teraz, aby potem było łatwiej realizować swój plan i wszystko robić z marszu/automatycznie. Dużo czasu zajęło Ci wyrobienie sobie nawyków? Kiedy mała zmiana przeobraża się w nawyk? Kiedyś czytałam, że to zajmuje od 21 do 40 dni, zgadzasz się z tym? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...these things are great, it's like tv in your head... |
2017-11-16, 03:55 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Im prostszy nawyk, tym szybciej wchodzi w krew. I im mniej czasu zajmuje, zwłaszcza jak go podepniesz pod coś co już z automatu robisz. To podpatrzyłam u gościa, który mówił o mikronawykach i o tym jak w toalecie robił przysiady. Ja np. nie miałam nawyku czyszczenia kocich kuwet bo wcześniej nigdy nie miałam kotów to zrobiłam z tego nawyk, że jak ja korzystam z toalety to i kocią toaletę sprzątam. Żwirek mam spuszczany do toalety, więc od razu jest też oszczędność wody.
Na prosty nawyk tak z miesiąc wystarczy. Im częściej i regularniej coś robisz, tym szybciej wchodzi w krew. Ponoć jak 3 dni z rzędu bądź 3 razy z rzędu zrezygnujemy z wykonania danej rzeczy, która jeszcze jako nawyk się nie utrwaliła to szanse na wyrobienie nawyku maleją o jakieś 30%. Podobnie jeśli w ciągu 1h od postanowienia, że coś zrobimy nie zrobimy nic w kierunku realizacji danej rzeczy to jest 40% szans na to, że nie zrealizujemy jej nigdy. No i ponoć nie można ani się chwalić ludziom swoimi planami ani nagradzać się z wyprzedzeniem za to, że coś planujemy zrobić bo wtedy nasz mózg uzna zadanie za wykonane i straci motywację do realizacji tego zadania. Ja widzę największe efekty małych zmian, które mogą się kumulować w dłuższym czasie. Znasz hiszpański? Bo 2 ciekawe filmiki na ten temat niedawno oglądałam na YT, ale po hiszpańsku. Jeden o efektywności, w nawiązaniu do Kaizen- bo oglądam kanał pewnego hiszpańskojęzycznego coacha Japończyka (tak, tak. Też byłam zdumiona jak gościa odkryłam. I fakt, że mogę się osłuchać z tym językiem słuchając Japończyka). Drugi filmik był o zarządzaniu czasem, ale też dość ciekawy , pouczający i przy okazji naprawdę zabawny. Tylko ten drugi długawy, prawie 2 godziny trwa bo całe wystąpienie to połączenie wykładu z dyskusją po wykładzie z udziałem publiczności. Jak byś chciała mogę wrzucić tu linki.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-11-16, 11:38 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Cytat:
Ja też tak potrafię, tylko muszę wejść w rytm. Kiedyś zaczęłam się uczyć Rosyjskiego zrobiłam oszałamiające postępy w 2 miesiące. Później straciłam kontakt z językiem i już powoli zapominam. Wczoraj zrobiłam trochę porządków. Też mam problem z nasmarowaniem stóp - co z tym jest Zawsze też zwlekam z malowaniem paznokci na końcu na szybko rano zmywam i przejeżdżam odżywką. Czasami aż się boję zakładać hybrydy, bo wiem, że nie będzie mi się chciało zmyć. Nie wiem dlaczego mam problem z tak prostymi i szybkimi czynnościami. Ja zwykle robię peeling ciała przy myciu włosów, tak łatwiej zapamiętać. Mam postanowienie częściej smarować ciało i używać maseczek i tego w miarę dotrzymuję. Wykonałam już dziś rzecz z którą zwlekałam od miesiąca Co prawda to był tylko telefon ale zawsze mam to z głowy. Jeszcze muszę się przełamać z tym językiem obcym. Mam w domu stertę książek po angielsku i nie jedne nie mogę skończyć pewnie już od 2 lat Aha, mój patent na czynności domowe, to umówienie się z mężem na godzinę Umawiamy się np na 20 na film i oboje pracujemy, zwykle jestem wyrobiona przed czasem. |
|
2017-11-16, 12:00 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!
Mnie kiedyś też przytłaczała i demobilizowała sterta książek do nauki danego języka. Lepiej działa na mnie koncentracja na tym by jedną książkę przerobić od deski do deski. Teraz robię tak, że przeszukuję internet, ściągam plany wynikowe na dany poziom języka, wybieram do tego jeden wiodący podręcznik i na tym się koncentruję. Często najpierw zerkam na blogi językowe i szukam zestawień typu "najlepsze podręczniki do nauki włoskiego" i wybieram najlepiej oceniony podręcznik, z tych które znajdę. Poza tym przypisuję naukę do danej pory dnia w danym dniu w tygodniu. Tak samo robię jak czytam lekturki uproszczone w danym języku. No i mam satysfakcję odkreślając na planie wynikowym, że dane zagadnienie już przerobiłam. Też kiedyś miałam taki okres, że co rusz kupowałam kolejną książkę do nauki języka obcego i odkładałam na półkę, a że mam dużo książek w domu uznałam, że to się musi skończyć i że zamiast zagracać mieszkanie muszę zacząć z tych książek faktycznie korzystać. Według mnie widać sporą różnicę między okresem kiedy uczyłam się bez planów wynikowych, a chwilą obecną gdy plany wynikowe są u mnie w codziennym użyciu. Poza tym pomagają mi cele typu przygotowanie do zdania jakiegoś certyfikatu. Wiadomo to są wydatki, ale raz na jakiś czas no i ja wybieram certyfikaty ważne dożywotnio zazwyczaj, więc koszt zwraca się w postaci ważnego dożywotnio potwierdzenia mojej znajomości danego języka. Na pewno dla mnie nauka do certyfikatu działa bardzo motywująco i zawsze przed certyfikatem widzę dużo skok jakościowy mojej znajomości danego języka dlatego teraz hiszpańskiego i włoskiego uczę się z myślą o zdawaniu różnych egzaminów tego typu.
---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Co do malowania paznokci- ja robię raz na tydzień, jak robię "sobotę dla włosów" to przy okazji i manicure. Nie noszę hybryd, kupuję lakiery klasyczne, nie kupuję takich, które nie przetrwają na moich paznokciach całego tygodnia w dobrym stanie bo malować częściej mi się nie chce. Żeby manicure był szybszy używam InstaDri i tyle. Ja widzę po sobie, że bez wysuszacza nie chciało mi się malować bo było to czasochłonne. Odkąd maluję lakierami, które dobrze kryją 1 warstwą i sięgam po wysuszacz i cały manicure może 10-15 minut mi zajmuje to chce mi się to raz na tydzień robić. A smarowanie ciała to polecam- zawsze miałam problem ze specyfikami anty-cellulitowymi, z regularnością ich stosowania. Ostatnio bardzo tego pilnuję i łączę z treningiem z kettlebell 3 razy w tygodniu i naprawdę efekt bardzo widoczny. Już mi weszło w nawyk, że na rozgrzaną po prysznicu skórę nakładam taki specyfik rano i wieczorem i robię szczotkowanie ciała albo masaż. Długo to nie trwa, a efekt naprawdę imponujący.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2017-11-16 o 12:04 |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.