2009-08-19, 18:55 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Moja koleżanka ma nieślubne dziecko, z chrztem nie było żadnego problemu
|
2009-08-19, 20:59 | #32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Również mam koleżankę, która brałą jedynie ślub cywilny, bo nie uznaje sakramentów, nie jest wierząca itp. Tylko dziwne mi się wydało, że z takim podejściem ochrzciła dziecko. Ksiądz co prawda nie robił żadnych problemów. Dziecko jednak nie było nigdy w kościele, nie zna modlitw a mamusia już się martwi jak będzie miało 8 lat i będzie musiało iść do Komunii, bo wtedy trzeba będzie po "kościołach latać" na msze |
|
2009-08-20, 02:11 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
A kto powiedział o okłamywaniu księdza? Poza tym ja jako dziecko też nie chodziłam do kościoła, jedynie w święta np. ze święconką, i tyle. A jakoś modlitw do komunii się nauczyłam, i w ogóle mam piękne wspomnienia. Jako dziecko - już po komunii sama zdecydowałam się uczęszczać na scholki, śpiewałam psalmy w kościele... Recytowałam wierszyk Ziółkowi przy czym tak się zestresowałam, że po paru zdaniach zapomniałam, i już nic z siebie nie wydukałam... A jeżeli naprawdę jesteście wierzące, i macie pojęcie jakiekolwiek o religii, to powinnyście wiedzieć, że modlitw nie wymyślił Wasz Bóg, tylko ludzie, a skoro ja znam i pamiętam większość modlitw, to sama będę w stanie nauczyć ich moje dziecko (chyba że według Was popełnię w ten sposób jakiś straszliwy grzech) po wypowiedziach Waszych jednak myślę - że tak... Uważam też, iż wierzycie nawet w Adama i Ewę, dzięki którym tu jesteśmy. Tylko jest pewien mały szkopuł... Adam i Ewa mieli dwóch synów...
|
2009-08-20, 08:04 | #34 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Cytat:
Moim zdaniem chrzest dziecka nawet jeśli straciło się wiarę czy nie praktykuje ma sens - daje dziecku wybór w przyszłości, nie wiadomo w co i jak będzie wierzyło dziecko jak będzie miała naście czy dzieścia lat...
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
||
2009-08-20, 08:13 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Dziecko ma wybór niezależnie od tego, czy zostanie ochrzczone czy nie. Jak dorośnie.
|
2009-08-20, 09:39 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Jeśli nie ochrzci się dziecka też daje mu się wybór w przyszłości. Więc ja nie widzę sensu chrzczenia tylko dlatego, że tak by wypadało albo dlatego, że rodzina nalega.
|
2009-08-21, 02:13 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Do One-Shot. Nie wiem czy czytałaś moje posty, ale wiedz że próbowałam przekonać te fanatyczki do swoich racji, ale tylko traciłam czas. Jesteś kolejną osobą na tym forum, która ma coś mądrzejszego do powiedzenia, i cieszę się że takie osoby jeszcze istnieją, ale z poparciem tutaj się nie spotkasz, a jak już zauważyłaś jedyną odpowiedzią jaką uzyskasz jest: że dziecko ma wybór jak dorośnie. No ciekawe, czy jako trzydziestoletnia panna udałabym się do chrztu... a później do komunii... Zamiast sukienki komunijnej od razu suknia ślubna... a jak!!! Jak za jednym zamachem, to za jednym zamachem, i heya właśnie to mi się marzy, żeby moja córka sama się do chrztu szykowała... Toż to z tego niezły kabaret by wyszedł A nie daj opatrzności niech no się mojej córce wiara odmieni w wieku lat powiedzmy siedemdziesięciu... hi hi hi uha ha .... i do komunii jej się zachce... Niezłe co? Jakby jakiś kabareciarz podchwycił temat tego forum, to by nie małe kokosy zagarnął... Kurczę, ale jak już zostałam posądzona o materializm w czystej postaci, to ostrzegam potencjalnego kabareciarza - 50% DLA MNIE !!!
"Jest-że człowiek jeno omyłką Boga? Lub Bóg jeno omyłką człowieka?" "Bóg to Strach zrodzony z lęku przed śmiercią." Edytowane przez mousefish Czas edycji: 2009-08-21 o 02:19 |
2009-08-21, 07:23 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Jakoś ludzie innych wyznań - np baptyści - biorą chrzest jako dorośli, i nikt się nie zastanawia "Boże jaki to wstyyyyyyyyyyd". Jeśli przyjęcie sakramentu w wierze, którą się wyznaje całym sercem jest wstydem, to sorry, lepiej się weń nie ladować, bo taki sakrament nic nie znaczy. I daruj sobie teksty o fanatyzmie, bo guzik o nas wiesz, i sama zaniżasz poziom atakami ad personam. |
|
2009-08-21, 07:32 | #39 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
|
2009-08-21, 07:35 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
No i jeszcze ze święconką chyba rok temu byłam, ale głowy nie dam. |
|
2009-08-21, 07:37 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
no normalnie "moherówy" z nas
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2009-08-21, 09:07 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Kto Ci powiedział, ze dorosła kobieta przyjmując komunię musi ubrać się w białą sukienkę? Atakujesz ludzi i nie potrafisz dyskutować, masz klapki na oczach i nie potrafisz racjonalnie wziąć pod uwagę argumentów innych osób. Illuvies ma rację - jeśli ktoś nie wierzy - nie ochrzczenie dziecka dopiero tak naprawdę daje mu wybór w przyszłości, bycie tym kim chce, a Ty mousefish, przyznaj , ze tak naprawdę chcesz ochrzcić swoje dziecko tylko dlatego, żeby rodzina nie gderała CI za uchem, dla swojego własnego świętego spokoju. |
|
2009-08-21, 12:19 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 203
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Zgadzam się z wypowiedziami że nie watro chrzcić dziecka dlatego że ktoś z rodziny nalega. To oszukiwanie wszytskich i robienie szopki żeby mieć spokój. Kłamstwo to nie tylko grzech, ale też najgorsze co możesz zafundować swojemu dziecku bez względu na to czy jesteś wierząca czy nie.
Czasem lepiej żyć w zgodzie z sobą, a w niezgodzie z rodziną niż na odwrót. |
2009-08-24, 11:19 | #44 |
Zadomowienie
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Zgadzam się z Wami że sakrament to nie sukienka i nie prezenty...... Nie po to chrzciłam córkę by otrzymała prezenty!! Jeśli ktoś chce go dać to proszę bardzo będzie miał mnóstwo okazji!!
Jak ja szłam do komunii to cieszyłam się jak głupia że dostałam od ciotki zegarek!! Rower mnie ominął hehe ale ten kupili mi później rodzice i nie na komunię! reszta prezentów to były np. książki o tematyce religijnej czy święty obrazek od babci i przecudny różaniec z Watykanu poświęcony przez papieża. Teraz szał prezentów odbiera ludziom rozum!! A dzieciaki się ostro licytują co i kto dostał Ale na nalegania rodziny "bo tak wypada" też bym nie poszła. Sama wiem co dla mojego dziecka dobre a co nie. Jeśli ktoś w coś wierzy - w coś innego niż kłamstwa księży daje swojemu dziecku pewne podstawy - dla mnie to jak nauka czytania i pisania - te podstawy to chrzest i komunia ale nie jakiś owczy pęd dla sukienki i prezentów.
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! Edytowane przez one_shot Czas edycji: 2009-08-24 o 11:23 |
2009-08-29, 16:27 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
|
|
2009-09-02, 13:14 | #46 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-09-02 o 13:16 |
|
2009-09-02, 14:01 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Witam.
Po pierwsze to nie widze sensu chrzczenia dziecka jeżeli rodzice nie wierzą i nie praktykują..robić to dla rodziny to obłuda i świętokractwo..podczas chrztu deklarujemy, że będziemy wychowywać dziecko w wierze i dołożymy wszelkich starań by dziecko wychować na Chrześcijanina..czy będzie tak? na to pytanie należy sobie odpowiedzieć...teoretyczn ie możliwy jest chrzest dziecka z takiego zwiazku, bo moja kuzynka jest takim dzieckiem, ale to dlatego, że rodzic jest rozwonikiem i nie mogół ożenić się z matką dziecka. a co do wyboru dziecka, to znam przypadek chrztu w wieku 30 lat.... Moje dziecko jest przypadkiem złożonym...ja-katoliczna wierząca i praktykujaca, mąż-muzułmanin także wierzący i praktykujący..kim będzie dziecko? nie wiem..to sama zdecyduje jak przyjdzie czas...narazie wychowywana jest w obu religiach. była także ochrzczona..chrzest dziecka nie zamyka mu furtki do bycia wyznawcą innej wiary..to do niego będzie należała ostateczna decyzja czy przyjmie Boga czy nie i w jaką religię będzie wierzyć.... a co do sukienek i prezentów...hmmm tu chyba przemawia skomercjalizowanie komunii...istota Komunii ginie pod stertą kreacji i drogich prezentów Edytowane przez Kasiek85 Czas edycji: 2009-09-02 o 14:05 |
2009-09-02, 15:21 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Łóódźź
Wiadomości: 145
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Ja chrzciłam syna w Łódzkiej Katedrze nie będąc w związku kościelnym ze swoim mężem na świstku Gadanie było ale nie za duże, powiedzieliśmy że na ślub kościelny musimy się sami zdecydować i do tego dojść i ksiądź proboszcz zrozumiał. Pozatym gdy byłam już zapisać bąbla na chrzest siostra z kancelari zawołała opłaty 100 zł- nie co łaska. A ja miałam tylko 50 i więcej nie doniosłam zrobiła takie oczy jak jej powiedziałam że więcej nie mam
A noi przyjęcie było skromne chrzestni, dziadki i bliska rodzina. Co do prezentów to nic nadzwyczajnego najmniej to chyba bogaty chrzestny dał... Edytowane przez KATJA87 Czas edycji: 2009-09-02 o 15:23 |
2009-09-02, 17:27 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Katja z chrzestnymi tak już jest niestety...przynajmniej moimi, bo córcia ma super chrzestnychno u mnie chrzest złożył się z 50-tką mojej mamy, więc była msza za babcie, chrzest wnuczki i potem impreza
ja za chrzest akurat nie płaciłam..pod tym względem proboszcz jest całkiem całkiem |
2009-09-03, 19:22 | #50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Daleko od szosy:)
Wiadomości: 327
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
|
|
2009-09-03, 20:06 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Ewuchna, ksiądz udzielił dziecku chrztu, bo sądzi się, że dziecko nie może odpowiadać jakby to nazwać, żebyś dobrze zrozumiała..powiedzmy za "błędy" rodziców..dziecko jest niewinne i ma prawo do chrztu..niestety księża czasem są dziwni albo poprostu pazerni na kasę:/
a co do wiary Twojego syna..no cóż i tak wybór będzie należał do niego, ale jeżeli jesteś wierząca,to módl się za niego |
2013-02-22, 01:21 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 32
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
|
|
2013-02-22, 09:23 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Nie wierzysz, nie popierasz to tez nie bierzesz slubu koscielnego, nie chrzcisz dzieci i nie opowiadasz im bajek i tyle. Albo jest sie dorosłym i podejmuje decyzje z konsekwencjami albo ugina bo co rodzina powie. Co ma rodzina do twojego życia? że rodzice nie opłaca wesela jak nie bedzie koscielnego slubu ? a po co chcesz wychowywac dziecko wg nauk kosciola w ktore nie wierzysz? Wychowaj wg swoich zasad moralnych, nie trzeba wierzyc w Boga i bac się piekła żeby nie zabijac i nie krzywdzić. |
|
2013-02-22, 23:59 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 32
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Z tym oplaceniem wesela przez rodzicow troche mnie wkurzylas, ale nie bede tego komentowac... Pozatym czytając Twoj komentarz do mojego postu chciałabym zauważyć, że moj post jest komentarzem na inny post i w większości jest ironicznie napisany... Napisałam że mam dylemat, ale czy to ma znaczyć ze mam wychowywać dziecko w kłamstwie? (pytanie retoryczne) Wierzę w Boga, nie wierzę w kościół jako instytucje i chciałabym uczyć dzieci o Bogu... Moze zle sie wyrazilam tez ze mam dylemat bo troszke to co napisalam nie pasuje do zdania "mam dylemat", ale gderanie rodziny (mam tu glownie na mysli moja babcie) jest przykre, klopotliwe, nie fajne... Co nie wplynie na moja decyzje... Mam jeszcze taka prosbe... nie okreslaj mnie jako osobe nie wierzącą bo w Boga mocno wierzę, nie przynależę do koscioła (nieformalnie), a to troszkę co innego... |
|
2013-02-23, 09:05 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Anno, a co cię obchodzi co ktoś robi? Pomijam, że post sprzed ponad 3 lat
|
2013-02-23, 10:17 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
No wlasnie - chocby i sam prezydent chcial, zebym wziela slub koscielny, to skoro ja nie chce i maz nie chce to go nie wezmiemy i tyle.
Ja mysle, ze sporo osob, ktore maja dylematy czy brac czy nie tak na prawde pod pretekstem presji rodziny i pozniejszych "problemow" dziecka ten slub koscielny tak na prawde chce go, bo jest ladny. Sama wiem, bo i mnie takie cos przez mysl przeszlo. Co mi za roznica, ze hipokryzja, czy cos, skoro slub biore dla siebie i to mi ma sie podobac ja akurat nie wzielam, bo chyba bym umarla niz dala jakiemukolwiek ksiedzu jakakolwiek kase |
2013-02-23, 11:50 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Szkoda że chrztu cywilnego nie da sie zrobić
Ja chciałabym żeby moje dziecko miało "chrzestnych" Bliskie mi osoby które byłyby przez nas poproszone o opiekę na córką w razie W. Chętnie też zrobiłabym imprezę- bo lubię imprezy- po to by spotkac się z rodziną, poplotkować (u mnie akurat nie funkcjonuje powiedzenie że z rodziną to się tylko na zdjęciach dobrze wychodzi) No ale kurde nie wiem czy bym za bardzo nie pojechała zapraszając na "chrzest" bez udziału Kościoła w tym wydarzeniu
__________________
|
2013-02-23, 12:21 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
|
|
2013-02-23, 12:52 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Jest cos takiego jak uroczystosc nadania imienia
|
2013-02-23, 13:05 | #60 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka
Cytat:
Jako gość zawsze nudzę się na ślubach kościelnych. Zdarzają się (na szczęście nie zawsze) kazania umoralniające na temat tradycyjnego podziału ról w związku itp. Miałam też okazję być świadkiem sytuacji, w której młodzi poprosili o krótszą wersję ślubu ze względu na matkę jednego z nich (była bardzo chora, zmarła w przeciągu miesiąca od ślubu), a ksiądz w chamski sposób skomentował ten fakt. Nie widzę też nic pięknego w tym, jak młodzi oraz duża część gości (oczywiście też nie zawsze ) nie ma pojęcia kiedy klękać, kiedy wstawać itd. I jakoś tak dziwnie to wygląda, kiedy w pełnym kościele komunię przyjmuje zaledwie garstka osób. Naturalnie rozumiem, że ktoś może marzyć o ślubie kościelnym ze względu na bycie osobą wierzącą i przymykać oko na to wszystko, jednak mnie osobiście wprawia to czasami w lekkie zażenowanie
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:36.