2007-02-28, 13:08 | #301 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Serafinko, a czy ja w ogole mialam jakies pytania? Ciekawe, czy zajrzalas w ogole do linka, ktorego podalam... Az trudno mi jest sobie wyobrazic, jak by to wygladalo, gdyby samolot startowal z szybkoscia 800km/h. Niesamowite, ile km dlugosci musialby miec pas startowy, no i w ogole jakby to zniosl organizm ludzki, o ile w ogole wytrzymala by to konstrukcja jakiegokolwiek samolotu. Stewardessa z ktora lecialas jest conajmniej niedoinformowana, w moich liniach podczas szkolenia podawali normalne dane. Cytat:
Zreszta jesli stwierdzisz, ze wiesz lepiej od Federal Aviation Administration to pozostawie to bez komentarza... Powiem tylko, ze wsrod moich wspolpracownikow Twoj post wywowal niemala wesolosc. Pozdrawiam, i jak dla mnie EOT. |
||
2007-02-28, 17:19 | #302 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Nieźle musiałby ten samolot lecieć jakieś 2000km/h a jednak przydaje sie fizyka, a juz myslalam ze nie = P
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-03-01, 15:44 | #303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: ciężko określić ;)
Wiadomości: 432
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Tak, jak to Evitka 26 podsumowała, lot samolotem, to totalny odlot
Lecialam dwa razy, Z Wrocławia do Londynu (Gatwick) i spowrotem. Do ostatniego dnia przed wylotem wmawialam sobie i innym, ze się nie boje. Ale jak pojechalam na lotnisko, to już adrenalinka mi skoczyla Dla mnie najgorszy był start. Wciskanie w fotel, to pikuś. Dla mnie najgorsze było to uczucie, ktore do tej pory lubiłam jadąc autem po wzniesieniu. Ale jak trwa chwile to jest fajnie. Tu niestety trwało dłuuugo Lecialam sama, ale w duchu smialam sie z siebie, ze taka "odwazna" jestem Jak juz wzbilismy sie na odpowiednia wyskokosc, to bylam zachwycona! Piekne widoki, po prostu boskie Przy lodowaniu mialam wrazenie, jakby samolot silnie hamowal (bo hamowal ) ale spoko, nie bylo zle. MOzna bylo popatrzec jeszcze przez okno. Jak wracalam do POlski, zatkaly mi sie uszy, az bolalo i pozniej okropnie bolala mnie glowa. Generalnie z usmiechem na twarzy wspominam moje "odloty" Acha, i pamiętam, ze strasznie chcialo mi sie pić, także dobrze jest mieć przy sobie wodę. Mam nadzieje, ze niedlgo znowu gdzieś polece
__________________
To niewiarygodne ile można usłyszeć z zamkniętymi oczami
|
2007-03-01, 20:38 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
CAMOMILE. Kiedy czytałam to co napisałaś wszyscy co to ze mną czytali tak się śmiali , że mało nie pęknęłyśmy. Mów sobie swoje. Ja i tak wiem , że 800km na godzine. piszą o tym WSZĘDZIE...a ty wogule lecialas samolotem skoro takie fałszywe prędkości podajesz ?
|
2007-03-02, 12:49 | #305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Camomile : Przepraszam Cie za moją córkę. Właśnie się dowiedziałam, że korzysta z mojego konta i niezłe głupoty tu wypisuje. Ale sie troche pośmialiście jak ja sama .. Musicie jej wybaczyć. Ma 11 lat i troche sie w tych predkościach nie orientuje
Pozdrawiam. |
2007-03-02, 17:30 | #306 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
A, nie ma problemu. Ale smiesznie wyszlo, a myslalam ze rozmawiam z gdzies z 13, 14-latka, tak sie jakos zasugerowalam awatarem i poziomem wypowiedzi (dopiero teraz zajrzalam do Twojego profilu), ale jak Twoja corka ma 11 lat, to wiele wyjasnia (moze zaloz jej oddzielne konto, zeby tez mogla sie na Wizazu swobodnie wypowiadac ). Tez pozdrawiam.
Edytowane przez Camomile Czas edycji: 2007-03-02 o 19:00 Powód: lit. |
2007-03-02, 21:28 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 99
|
Sorrka. To moja siostra napisała. Robi mi na złość bo napisałam jej na opisie na gg , że ma chlopaka , ale wiesz ja mam 16 lat , a ona tylko 12. Juz ją skrzyczałam i się uspokoiła naprawdę przepraszam
Dobra.Przyznaję się. Mam 11 lat i wszystkich was przepraszam , że się kłóciłam. Mama obiecała mi , że założy mi moje konto. Edytowane przez magdziaS Czas edycji: 2007-05-16 o 20:40 |
2007-03-05, 08:31 | #308 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Dziewczyne, mam pytanie dla tych, którzy już lecieli samolotem. Jak już tutaj pisałam w środę lecę do Niemiec, liniami wizzair. Powiedzcie mi, jak to jest z papierosami? ile można przewieźć? Jak to sprawdzają? Gdybym wzięła jeden wagon do bagażu głównego, a jeden do podręcznego to by sie ktos zorientował?
|
2007-03-05, 10:18 | #309 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Leciałam samolotem 2x ----> z Padeborn'u (Niemcy) do Palmy (Majorka- Hiszpania) i spowrotem. Były to linie Air Berlin. Musze powiedzieć, że obsługa była znakomita, jedzenie przepyszne, a w dodatku mali pasażerowie dostali upominki (gry, dmuchane piłki itp). Zdziwiło mnie bardzo, że na lotnisku nie sprawdzano nas bardzo dokładnie, np. nikt nie sprawdzał paszprtów, ale być może dlatego, że leciałam z Niemiec a nie z Polski
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
|
2007-03-06, 10:18 | #310 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Lea ja mialam ze soba dwa kartony w bagazu glownym i nikt sie nie przyczepil. Moja kolezanka miala 5 i tez doleciala Slyszalam ,ze raczej sie nie przyczepiaja ,ale moga poprostu zabrac <czyt.ukrasc> tak poprostu zlosliwie .Udanego lotu
|
2007-03-06, 17:23 | #311 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Zgadzam się, problemów być nie powinno. Z tego co zauważyłam celnicy w Polsce podchodzą do odprawy mniej rygorystycznie niż, np. w Anglii Tam by był problem, a tu na luzie
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-03-17, 12:53 | #312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Camomile, wysłałam Ci PW. Odpowiedz, proszę.
|
2007-03-19, 08:25 | #313 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Witam!
Dziewczyny prosze o pomoc! Prawdopodobnie dostane prace w Niemczech, ktora bedzie zwiazana z czestymi podrozami do Polski. Powinnam skakac do sufitu z radosci, jednak mam problem. Boje sie latac Przed 2 laty, na probe, przelecialam sie Cesna- maly 4 osobowy samolocik. Jednak start byl dla mnie straszny, jakis dziwny ucisk w okolicach serca, nie wiem jak to opisac dokladnie... I jeszcze jedna sprawa. Nie boje sie katastrofy lotniczej, tylko tego, ze spanikuje i co wtedy??? Wiem, ze taka praca moze mi sie juz nigdy nie trafic, ale niestety strach jest coraz wiekszy... |
2007-03-19, 15:15 | #314 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Poza tym taki maly samolocik to zupelnie co innego jak boeing itp. Start bywa nieoprzyjemny ale nie ma sie czego bac, powtarzam, sluchu nie stracisz i nic Ci się nie stanie! Lepiej nie panikowac w samolocie, bo to denerwuje z reguly inne osoby i zle nastawia te bardziej wrazliwsze i w razie jakichs malusiunich turbulencji moze nastac nieciekawa atmosfera. Latanie da sie lubic Pozdrawiam
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-03-19, 18:01 | #315 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
agunia37 postaraj sie uspokoić przed lotem, wyluzować myśl pozytywnie. Jeśli dochodzi do sytuacji, ze czujesz się już u kresu wytrzymałości to może powiedz o tym komuś obok. Rozmowa i trzymanie za rękę pomaga nie tylko w samolocie
I mam pytanie czy jeśli bukowałam bilet dwa miesiące temu, kiedy przydział na bagaż wynosił 15 kg, a lot mam 17 kwietnia to przydział ten nadal obowiązuje? Czy już 20 kg? Czy te przydziały są spowodowane nadal istniejącym zagrożeniem terrorystycznym czy tym, że jest zima?
__________________
|
2007-03-19, 18:49 | #316 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
wenedka, megi b
Dziekuje za cieple slowa, ale jakos ciezko mi to sobie wyobrazic, strach jest wielki. Sprobuje moze z jakimis tabletkami uspokajajacymi, moze cos to da.. Szkoda stracic taka szanse, ale na dzien dzisiejszy boje sie nadal.... |
2007-03-20, 14:41 | #317 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Witam kobietki
Wylatuje w sierpniu do Hiszpaii a konkretnie do Alicante strasznie boję się samego lotu. Bedzie on bowiem moim pierwszym. Boję się, żę nie zmieszczę się w 15kg bagażu i wogóle Mam wewnętrzny strach cop do samego lotu... Może wy mnie uspokoicie |
2007-03-20, 16:43 | #318 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
lol362 fajnie że lecisz zobaczysz jaka to przyjemność. Proponuje zacząć pakować się wcześniej, nie na ostatnią chwilę. Ja byłam bliska rozstroju nerwowego jak przyszło co do czego i musiałam zrezygnować z ważnych dla mnie rzeczy Jak już usiądziesz wygodnie w fotelu to nie pozostaje Ci nic innego, jak oglądanie pięknych widoków. Nie ma się czym stresować. Trzymam kciuki choć jeszcze trochę czasu zostało Pozdrowionka
__________________
|
|
2007-04-14, 13:55 | #319 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 99
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Ja mam 12 lat i piszę teraz z konta mojej mamy. Ja leciałam juz samolotem i też bardzo się bałam , lecz wszystko było wporządku strach zawsze ma wielkie oczy. Dla mnie teraz latanie to przyjemność .
|
2007-04-14, 17:30 | #320 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 639
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Ja jakiś rok temu leciałam do Hiszpanii, i była to moja pierwsza przygoda z samolotem Na prawdę nie masz się czego obawiac, ja również nie byłam entuzjastycznie nastawiona do pierwszego lotu, ale było bardzo fajnie Zdecydowanie nastaw się pozytywnie do lotu, a będzie dobrze Pozdrawiam
__________________
{Nobody said it was easy. No one ever said it would be so hard} {BABKI3 - BLOG O MODZIE, URODZIE, KUCHNI I KULTURZE} |
2007-04-16, 12:16 | #321 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cześć latające kolezanki
Ja juz parę razy latałam i to nadłuższe trasy (USA), jeszcze jako dziecko. Pamiętam wtedy że jak lecieliśmy nad Oceanem to byłam bardzo niespokojna a potem jak tylko zblizylismy sie do lądu powiedziałam do babci " Uff...dobrze że już minęlismy wode, bo ja pływać nie umiem" a babcia tylko sie zaśmiała. Nigdy nie bałam się latać ale uwaznie sluchałam tych wskazówek jakby cos się stało. Na pierwszy lot mama nafaszerowała mnie Aviomarinem i pamiętam niepotrzebnie bo tylko spać mi się chciało. A i jeszcze na nerwy działała mi raz taka babka co caly czas modliła się głośno z różańcem:"Boże prosze Cię byśmy się nie rozbili". No i wc w samolocie jest przerażające - "wciaga" i zawsze wciskałam guzik spuszczania jak byłam już przy drzwiach A w tatme wakacje leciałam z mężem w podróż poślubną i on bardzo przeżywał bo to jego 1 lot był. I wystraszył się jak stewardesa te kamizelki pokazywała i jak te maski z tlenem tez wylatywały. Uspokajałam go że musi tak pokazac i że to normalne.No i podobało mu sie. To było by tyle - pozdrawiam Was
__________________
don't make a photograph - just take it https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229365 |
2007-04-16, 12:27 | #322 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Ja tam latac nie lubie. Moj pierwszy lot byl koszmarny - glowa mnie bolala a przy ladowaniu to myslalam ze umre.
Teraz juz lepiej ale zawsze przed lotem nie spie ze strachu A ladowanie to dalej dla mnie meka. |
2007-05-02, 19:12 | #323 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Słuchajcie mam pytanko. Ja lecę 26 lipca i się zastanawiam czy mogę wziąść mp3...A co do odbioru bagażu...na tym kole to wszystkie bagaże są i samemu trzeba go zciągnąć czy co? wiem że to głupie pytanie ale to mnie martwi. odpiszcie szybko!!
|
2007-05-02, 19:14 | #324 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Możesz wziąć mp3 Bagaże się ściąga samemu, ale nie jest to trudne, a jak przegapisz, to później i tak wyjedzie
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-05-03, 11:51 | #325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 370
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Możesz wziąć mp3 ale nie możesz mieć włączonego w samolocie. W samolocie nie można
korzystać z komórek, aparatów cyfrowych, mp3 i innych ponieważ zakłócają pracę urządzeń nawigacyjnych. W końcu kazdy chce dolecieć na miejsce bezpiecznie! |
2007-05-03, 12:06 | #326 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
ja wzięłam mp3 i zapytałam stewardesy czy mogę mieć włączone, pani odpowiedziała, że jak najbardziej, tylko trzeba wyłączyć podczas startu i lądowania
na wszelki wypadek lepiej zapytać a co do samego latania - niedawno odbyłam swój pierwszy lot i bałam się ze względu na mój lęk wysokości teraz nie mogę się doczekać kolejnego lotu, bardzo to polubiłam jedyny straszny moment to jak samolot rozpędza się do startu
__________________
a traveller
|
2007-05-03, 13:09 | #327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
A skąd to wiesz? Ja leciałam i mogłam korzystać z mp3. Tak jak powiedziała joplin, po starcie, jak już samolot wyrówna wysokość.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-05-03, 15:54 | #328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Z racji, ze nigdy nie lecialam samolotem, a czeka mnie to za niecałe 2 miesiące, mam do Was pytanko.
Gdy bylam wykupic lot w biurze podrozy, podalam swoje pierwsze imie i nazwisko (mam tez drugie imię, ale go nie uzywam). Problem w tym, ze w dowodzie i paszporcie mam wpisane dwa imiona. Czy to ma jakis znaczenie, czy moga byc z tego jakies problemy?? Jeszcze jedno pytanie. Czy osoby mające chorobę lokomocyjną, mają z tym problem równiez w samolocie? |
2007-05-03, 15:59 | #329 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Oglądalam ostatnio program, w którym obalali różne mity. Robili tam doswiadczenia i sprawdzali jaki wplyw ma uzywanie komorki w samolocie. Okazalo sie, ze nie ma to zadnego znaczenia, sygnaly wysylane z komorki podczas jej uzywania w samolocie są tak maleńkie, ze nawet w najmniejszym stopniu nie zaklocają pracy urządzen nawigacyjnych. |
|
2007-05-03, 16:48 | #330 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
Cytat:
Co do choroby lokomocyjnej...niestety nie mam pojecia Pozdrawiam |
|
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:06.