Elton John i David Furnish spodziewają sie drugiego potomka!

[passion80]

Napisane przez kropka75

Jak to co z tego?

Zaraz będziemy tu klaskać z radości jak to pięknie tworzymy sztucznie różne zaburzenia. No litości! Ludzkość jednak istnieje dzięki związkom i preferencjom hetero.

Idąc z innym kierunku wyginiemy. Tak trudno to zrozumieć?

dla mnei to nie jest nic strasznego

a to nei my tworzymy seksualnośc, tu juz działa natura

nie lubie zaglądania komus do łózka, mówienie, masz życ tak i tak jeśli ktoś nei robi komus krzywdy

osoba homo co ma zrobić? leczyc się? życ wbrew sobie, byc neiszczęsliwym bo większość uważa to za nienormalne a może walnąć sobie w łeb?
powtórze się, wg mnie lepsze dla dzieci z dmomów dziecka jest mieć rodziców homo niz być w tym domu dziecka

[kropka75]

Napisane przez passion80

nie lubie zaglądania komus do łózka, mówienie, masz życ tak i tak jeśli ktoś nei robi komus krzywdy

Skąd wiesz, że to nie będzie krzywda dla sporej grupy tak wychowywanych dzieci??

Wiesz to?

W dupie mam co robią w łóżku. Tu o dzieci chodzi, nie o seks homo, bo ten potomstwa nie daje.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez passion80

osoba homo co ma zrobić? leczyc się? życ wbrew sobie, byc neiszczęsliwym bo większość uważa to za nienormalne a może walnąć sobie w łeb?

Kto tak powiedział? I gdzie?
Pokaż.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez passion80

a to nei my tworzymy seksualnośc, tu juz działa natura

Jesteś pewna?

To skąd orientacja homoseksualna po np. wieloletnim wykorzystywaniu seksualnym przez osoby tej samej płci?

I skąd zaburzenia na tle seksualnym spowodowane przeżyciami z dzieciństwa np? Kontaktami kazirodczymi? Gwałtami?
Kilka lat siedziałam na portalu psychologicznym, gdzie był dział dla osób z takimi problemami. Dorośli ludzie, nie mogący sobie poradzić z tym, że x lat temu wujek zaglądał im pod spódnicę...

Natura? Masz niepełne informacje.

[passion80]

Napisane przez kropka75

Skąd wiesz, że to nie będzie krzywda dla sporej grupy tak wychowywanych dzieci??

Wiesz to?

W dupie mam co robią w łóżku. Tu o dzieci chodzi, nie o seks homo, bo ten potomstwa nie daje.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------


Kto tak powiedział? I gdzie?
Pokaż.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------


Jesteś pewna?

To skąd orientacja homoseksualna po np. wieloletnim wykorzystywaniu seksualnym przez osoby tej samej płci?

I skąd zaburzenia na tle seksualnym spowodowane przeżyciami z dzieciństwa np? Kontaktami kazirodczymi? Gwałtami?
Kilka lat siedziałam na portalu psychologicznym, gdzie był dział dla osób z takimi problemami. Dorośli ludzie, nie mogący sobie poradzić z tym, że x lat temu wujek zaglądał im pod spódnicę...

Natura? Masz niepełne informacje.

nie wiem, czy będzie krzywda czy nie myśląc o adopcji, mam na mysli normalny dom, gdzie rodziców podczas seksu się nei ogląda a maja miłośc, zainteresowanie rodziców, dziadków, kogoś kto przytuli wieczorem, będzie tylko dla ciebie a nie jedna pani na x dzieci.

ja tak powiedziałam

tu juz mówisz o zboczeniach, pedofilii, wykorzystywaniu seksualnym, ja rozgraniczam to i homoseksualizm

[kropka75]

Nic nie zrozumiałaś, przeczytaj jeszcze raz.

Dla łatwiejszego przyswojenia jeszcze raz tłumaczę:
Natura definiuje część przypadków homoseksualnych, gdy człowiek rodzi się z takim pomysłem na życie seksualne, żyje w normalnej, szczęśliwej rodzinie i nagle bum: uświadamia sobie, że jest homo. .
Resztę definiuje nasza przeszłość.

A więc to nie prawda, że "to nie my tworzymy seksualność".

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Dopóki więc nie wiadomo jak taki dom wpłynie na dziecko i jego przyszłe preferencje seksualne jestem dwa razy przeciw.

[passion80]

a dziekuje bardzo za dokładniejsze wytlumaczenie, myślę, że zrozumiałam
a może nei jeśli dalej podtrzymuje swoje zdanie

nawet jesli dziecko wychowywane przez homo będzie też homo, to znaczy, że będzie gorszym czlowiekiem?

[kropka75]

Nie, nie zrozumiałaś.
I wyraźnie nie chcesz.

Tak gwoli ścisłości - ja Cię nie zamierzam przekonywać. Nie stanowisz prawa, więc Twoje zdanie jest Twoje i wcale mi nie przeszkadza.

[Klarissa]

Ja jestem przeciwna dodawaniu przywilejów ze względu na upodobania seksualne. Bo tak - możliwość posiadania dziecka jest w pewien sposób zarezerwowana dla związków hetero i pozwalanie na inne rozwiązania jest dodawaniem przywileju. Tak samo jakiekolwiek ułatwienia prawne czy podatkowe.

Dajmy na to powstaje silna grupa ludzi preferujących pozycję na pieska, organizują się i żądają z tego tytułu prawa do opisów podatkowych i refundacji in-vitro, czy też należy nadawać przywileje? Przecież nikogo nie krzywdzą...

Osobiście jest mi obojętne kto z kim sypia, coś może mi się podobać czy mnie obrzydzać, dopóki nie ma to wpływu na moje życie to jednak mi zwisa i powiewa, ale premiowanie tego w jakikolwiek sposób uważam za krzywdzące wobec osób o normalnych i naturalnych skłonnościach.

Natura dąży do przetrwania, wszystko co temu przeczy jest po prostu jej jakąś tam pomyłką, mutacją genetyczną i tyle. I oczywiście to nie wina ludzi, że się tacy urodzili, tak jak nie jest winą kogoś, że np. urodził się bezpłodny, ale to nie powód by od razu przyznawać bonusy z tego tytułu.

[passion80]

Napisane przez kropka75

Nie, nie zrozumiałaś.
I wyraźnie nie chcesz.

Tak gwoli ścisłości - ja Cię nie zamierzam przekonywać. Nie stanowisz prawa, więc Twoje zdanie jest Twoje i wcale mi nie przeszkadza.

tak możemy sie teraz przekonywac, ja swoje, że rozumiem, Ty swoje że jednak nie

Napisane przez Klarissa

Ja jestem przeciwna dodawaniu przywilejów ze względu na upodobania seksualne. Bo tak - możliwość posiadania dziecka jest w pewien sposób zarezerwowana dla związków hetero i pozwalanie na inne rozwiązania jest dodawaniem przywileju. Tak samo jakiekolwiek ułatwienia prawne czy podatkowe.

Dajmy na to powstaje silna grupa ludzi preferujących pozycję na pieska, organizują się i żądają z tego tytułu prawa do opisów podatkowych i refundacji in-vitro, czy też należy nadawać przywileje? Przecież nikogo nie krzywdzą...

Osobiście jest mi obojętne kto z kim sypia, coś może mi się podobać czy mnie obrzydzać, dopóki nie ma to wpływu na moje życie to jednak mi zwisa i powiewa, ale premiowanie tego w jakikolwiek sposób uważam za krzywdzące wobec osób o normalnych i naturalnych skłonnościach.

Natura dąży do przetrwania, wszystko co temu przeczy jest po prostu jej jakąś tam pomyłką, mutacją genetyczną i tyle. I oczywiście to nie wina ludzi, że się tacy urodzili, tak jak nie jest winą kogoś, że np. urodził się bezpłodny, ale to nie powód by od razu przyznawać bonusy z tego tytułu.

a co by Ci przeszkadzalo, że osoby homo maja uprawnienia jak hetero? ubędzie Ci? i tak, uważam, że jak ktos żyje w związku homo to powinien miec prawo decydowania o tej drugiej osobi enp w przypadku choroby

osoby lubiące pozycję na pieska, raczej mają prawa jak każdy inny, bo w domysle chodzi o osoby hetero, tak? jak tak lubie a mam przywileje bo jestem normalna

z tego co wiem, masz dziecko, jeśli w miare szybko sie udało, bez wspomagaczy to pieknie, a jesli jednka był jakis problem, to sama wiesz jak to ciężko. I jednak jako osoba niepłodna chciałabym miec jakies przywileje, też płace podatki, moja rodzina też

[kropka75]

Napisane przez passion80

tak możemy sie teraz przekonywac, ja swoje, że rozumiem, Ty swoje że jednak nie

Bez sensu gadka.

Ja nie pisałam nigdzie, że ktoś jest gorszy. Za to kilka razy napisałam, że jest ryzyko jak to będzie wyglądało, oraz o tym, że to przeczy naturze i idąc tym torem wyginiemy.

A Ty dalej o czym innym... Trudno nie zauważyć, że nie zrozumiałaś. I nie jest to temat do dyskusji, tylko fakt, skoro już któryś raz odpowiadasz mi na temat, o którym ja nie mówię...

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez passion80

a co by Ci przeszkadzalo, że osoby homo maja uprawnienia jak hetero? ubędzie Ci? i tak, uważam, że jak ktos żyje w związku homo to powinien miec prawo decydowania o tej drugiej osobi enp w przypadku choroby

I to są właśnie przywileje, bo osoba hetero nie ma takiego prawa, jeśli nie ma ślubu z tą drugą, która choruje...

[Klarissa]

Napisane przez passion80

a co by Ci przeszkadzalo, że osoby homo maja uprawnienia jak hetero? ubędzie Ci? i tak, uważam, że jak ktos żyje w związku homo to powinien miec prawo decydowania o tej drugiej osobie np w przypadku choroby

Oczywiście, że tak. Im więcej świadczeń socjalnych i udogodnień dla różnych grup, tym większe obciążenie podatkowe. Wszystko kosztuje, takie np. zwolnienie z podatku, czy prawo do wspólnego rozliczenia to też strata dla budżetu.

Do tej pory zasada była taka, że tych, co się rozmnażają a więc zapewniają przetrwanie społeczności traktowało się trochę lepiej, więc nie widzę powodu, dlaczego tych, co nie spełniają tego warunku należy traktować tak samo.

A skoro rodzicielstwo par homo jest takie naturalne, to przecież ja im nie zabraniam się rozmnażać, ależ proszę bardzo

Co do tej drugiej kwestii to się zgodzę, że nawet osoby w nieformalnym związku powinny mieć takie prawo. Powinno być możliwe złożenie prawnie wiążącego oświadczenia, że chcemy aby ktoś w razie czego mógł za nas zadecydować.

Wszystkie inne prawa i przywileje powstały w celu ochrony rodziny i jej interesów (rodziny jako więzi krwi i więzi prawnej), dlatego dotyczą tylko sytuacji osób powiązanych rodzinnie. Uważam, że jest to prawidłowe bo rodzina to też obowiązki a nie tylko przywileje.

osoby lubiące pozycję na pieska, raczej mają prawa jak każdy inny, bo w domysle chodzi o osoby hetero, tak? jak tak lubie a mam przywileje bo jestem normalna

Osoby homoseksualne też mają prawa jak każdy inny.
Nikt im nie broni zakładać rodziny w taki sam sposób jak każdy inny.
Nikt im nie broni korzystać z przywilejów podatków w taki sam sposób jak każdy inny to robi.

Różnica jest taka, że oni chcą specjalne prawa, ze względu na odmienne preferencje.
Komuś może to nie przeszkadzać, a mi może się to nie podobać.

z tego co wiem, masz dziecko, jeśli w miare szybko sie udało, bez wspomagaczy to pieknie, a jesli jednka był jakis problem, to sama wiesz jak to ciężko. I jednak jako osoba niepłodna chciałabym miec jakies przywileje, też płace podatki, moja rodzina też

Nie było łatwo, ale nigdy nie liczyłam na żadne przywileje.
Mam dziecko z własnej, egoistycznej potrzeby posiadania dziecka, cieszę się, że się udało i samo to jest dla mnie nagrodą. Reszta to ewentualnie jakieś nieistotne dodatki.

Nie mogą wszyscy ludzie mieć przywilejów, to po prostu technicznie niemożliwe.

[irmith]

Napisane przez passion80

tak możemy sie teraz przekonywac, ja swoje, że rozumiem, Ty swoje że jednak nie



a co by Ci przeszkadzalo, że osoby homo maja uprawnienia jak hetero?


ubędzie Ci? i tak, uważam, że jak ktos żyje w związku homo to powinien miec prawo decydowania o tej drugiej osobi enp w przypadku choroby

osoby lubiące pozycję na pieska, raczej mają prawa jak każdy inny, bo w domysle chodzi o osoby hetero, tak? jak tak lubie a mam przywileje bo jestem normalna

z tego co wiem, masz dziecko, jeśli w miare szybko sie udało, bez wspomagaczy to pieknie, a jesli jednka był jakis problem, to sama wiesz jak to ciężko. I jednak jako osoba niepłodna chciałabym miec jakies przywileje, też płace podatki, moja rodzina też

A to zależy czy uprawnienia wymagają moich nakładów finansowych czy tez nie. Bo jeśli przykładowo invitro miałoby być dofinansowywane przez państwo to ubędzie mi i się nie zgadzam. Bo im więcej par homo będzie sobie adoptować dzieci i wychowywać w duchu swoich przekonań to z biegiem lat par homo wysuwających żądanie dofinansowania invitro bo oto chcą mieć dziecko będzie coraz więcej. Zaklęte koło.

[amber2046]

Liberalizacja poglądów często następuje gdy syn przyprowadza do domu chłopaka albo córka dziewczynę, kiedy ten temat dotyczy własnego brata lub siostry. Bliskiej osobie, którą kochamy trudniej powiedzieć, że ułatwienia podatkowe, prawne czy ubezpieczeniowe są zarezerwowane tylko dla rodzin heteroseksualnych, a ona może o nich co najwyżej pomarzyć.

[martynka89]

Napisane przez amber2046

Liberalizacja poglądów często następuje gdy syn przyprowadza do domu chłopaka albo córka dziewczynę, kiedy ten temat dotyczy własnego brata lub siostry. Bliskiej osobie, którą kochamy trudniej powiedzieć, że ułatwienia podatkowe, prawne czy ubezpieczeniowe są zarezerwowane tylko dla rodzin heteroseksualnych, a ona może o nich co najwyżej pomarzyć.

Nawet jak by mi corka do domu dziewczyne przyprowadzila, to nie bylabym za tym, zeby miala i wychowywala ze swoja dziewczyna dziecko.

[scorpionec]

Napisane przez passion80

dla mnei to nie jest nic strasznego

a to nei my tworzymy seksualnośc, tu juz działa natura

nie lubie zaglądania komus do łózka, mówienie, masz życ tak i tak jeśli ktoś nei robi komus krzywdy

osoba homo co ma zrobić? leczyc się? życ wbrew sobie, byc neiszczęsliwym bo większość uważa to za nienormalne a może walnąć sobie w łeb?
powtórze się, wg mnie lepsze dla dzieci z dmomów dziecka jest mieć rodziców homo niz być w tym domu dziecka

zgadzam się..wracającdo meritum.. nie bulwersuje mnie fakt iż para gejów wychowuje dziecko jednego z nich urodzone prze surogatkę..

jeśli już to bardziej martwiłabym się o wiek rodziców.. Elton już chyba po 65..hmn jak dla mnie to nie rozsądne w tym wieku starać się o dziecko.. (chodzi mi głównie o dziecko i wiek w jakim wg wszelkiego prawdopodobieństwa zostanie sierotą.. bogatą w tym wypadku ale jednak sierotą)

[kropka75]

Napisane przez scorpionec

zgadzam się..wracającdo meritum.. nie bulwersuje mnie fakt iż para gejów wychowuje dziecko jednego z nich urodzone prze surogatkę..

Czy na pewno?

Z tego co wiem do takich zabiegów nie bierze się tak starych plemników, ze względu na duże ryzyko wad rozwojowych.
Jest więc całkiem spora szansa, że dziecko nie jest żadnego z nich.

A na pewno kobieta, która je urodziła nie była dawcą komórki jajowej.

To już nie jest rodzicielstwo tylko zabawa w genetykę.

[scorpionec]

Napisane przez kropka75

Czy na pewno?

Z tego co wiem do takich zabiegów nie bierze się tak starych plemników, ze względu na duże ryzyko wad rozwojowych.
Jest więc całkiem spora szansa, że dziecko nie jest żadnego z nich.

A na pewno kobieta, która je urodziła nie była dawcą komórki jajowej.

To już nie jest rodzicielstwo tylko zabawa w genetykę.

no i?? to co ty sądzisz, że wiesz a to co było naprawdę to dwie różne sprawy..

nadal mnie to nie bulwersuje

[karolynka90]

Ja nie mam jednoznacznego zdania na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ale zastanawia mnie:

Napisane przez kropka75

Skąd wiesz, że to nie będzie krzywda dla sporej grupy tak wychowywanych dzieci??

jak miałaby wyglądać ta "krzywda"?
Mówię o związku dwojga normalnych homoseksualistów, nie żadnej patologii czy pedofilii, żeby była jasność.

[irmith]

Napisane przez scorpionec

no i?? to co ty sądzisz, że wiesz a to co było naprawdę to dwie różne sprawy..

nadal mnie to nie bulwersuje

No jak zabawa dzieckiem Ciebie nie bulwersuje to chyba nie ma sensu dyskutować.

Napisane przez karolynka90

Ja nie mam jednoznacznego zdania na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ale zastanawia mnie:

jak miałaby wyglądać ta "krzywda"?
Mówię o związku dwojga normalnych homoseksualistów, nie żadnej patologii czy pedofilii, żeby była jasność.

Biorąc jeden z bardziej przyziemnych przykładów, tak że dziecko które bedzie miało dwóch tatusiów/mamy nie będzie miało życia na podwórku chyba każdy wie jakie dzieci potrafią być bezpośrednie.

Jeżeli ludzie chcą niech sobie są homoseksualni a nawet niech mają swoje dzieci. Ale od adopcji ręce precz. Co innego adopcja dziecka które już rozumie o co chodzi i samo wyraża zgodę na zamieszkanie z takimi ludźmi.

Tym tropem zaraz dojdziemy do ślubów kościelnych..

[karolynka90]

Napisane przez irmith

Biorąc jeden z bardziej przyziemnych przykładów, tak że dziecko które bedzie miało dwóch tatusiów/mamy nie będzie miało życia na podwórku chyba każdy wie jakie dzieci potrafią być bezpośrednie.

Oj, dzieci naprawdę potrafią "nie mieć życia" z byle czego, wystarczy, że dziecko jest grubsze, ma okulary, nadwagę, nie potrafi dopasować się do reszty, jest "kujonem".
Z dziećmi trzeba rozmawiać i wychowywać na tolerancyjnych ludzi, którzy nie śmieją się i nie wytykają żadnej "inności".

Tym tropem zaraz dojdziemy do ślubów kościelnych..

Wątpię żeby homoseksualiści marzyli o ślubie w instytucji, która uważa ich za zło wcielone, ich orientację za chorobę itd.
Bez przesady.

[irmith]

Słyszałam newsa że w stanach geje założyli sobie swój kościół katolicki czy to prawda nie wiem. Ciekawe czy znają pojęcie sodomii

[_vixen_]

Napisane przez karolynka90

Oj, dzieci naprawdę potrafią "nie mieć życia" z byle czego, wystarczy, że dziecko jest grubsze, ma okulary, nadwagę, nie potrafi dopasować się do reszty, jest "kujonem".
Z dziećmi trzeba rozmawiać i wychowywać na tolerancyjnych ludzi, którzy nie śmieją się i nie wytykają żadnej "inności".

Jak dzieci w domach będą wysłuchiwały głupich tekstów o zboczeńcach, to potem będą się wyśmiewały. Po dzieciach akurat dobrze widać, co z domu wynoszą.

Niestety, wciąż wielu osobom homoseksualiści kojarzą się z kolorowymi przebierańcami z parad, a zdecydowana większość z nich to szarzy, nudni ludzie jak my wszyscy.

[julka910]

Masz racje Vixen. Jak poznałam mojego przyjaciela, który jest gejem to w życiu bym o tym nie pomyślała. Nawet wyznalam mojemu obecnemu mężowi a wtedy chlopakowi ze gdybym miała go zdradzić z jakimś kumplem to ten byłby pierwszy w kolejce jego partner tez nie wyglada na homoseksualiste. Oboje robią karierę, swietnie im sie w życiu układa, oboje pochodzą z rodzin wielodzietnych heteroseksualnych, są wujkami.

Zwykły normalny facet, nie żadna "ciota", nie nosi różowych koszulek i nie gada wciąż o "pier******u" sie z innymi.

[_vixen_]

Wielu ludziom się nie mieści w głowie, że gej to człowiek jak każdy inny, niekoniecznie z różowym piórkiem w tyłku Taki Tomasz Raczek chociażby.

[karolynka90]

Napisane przez irmith

Słyszałam newsa że w stanach geje założyli sobie swój kościół katolicki czy to prawda nie wiem. Ciekawe czy znają pojęcie sodomii

To ja już wolałabym chyba należeć do tego ich kościoła, który nie opowiada historii o piekle za bycie gejem, niż do tego powszechnie znanego kk.

Napisane przez _vixen_

Jak dzieci w domach będą wysłuchiwały głupich tekstów o zboczeńcach, to potem będą się wyśmiewały. Po dzieciach akurat dobrze widać, co z domu wynoszą.

Oczywiście, że tak.

[irmith]

Napisane przez _vixen_

Jak dzieci w domach będą wysłuchiwały głupich tekstów o zboczeńcach, to potem będą się wyśmiewały. Po dzieciach akurat dobrze widać, co z domu wynoszą.

Niestety, wciąż wielu osobom homoseksualiści kojarzą się z kolorowymi przebierańcami z parad, a zdecydowana większość z nich to szarzy, nudni ludzie jak my wszyscy.

Dla Ciebie ktoś kto ma odmienne zdanie od Twojego jest głupi? Racja jest bardziej Twojsza niż mojsza?? Ja nie uważam żebym miała obowiązek posiadania Twojego zdania i wpajania go mojemu dziecku.

[karolynka90]

Napisane przez irmith

Dla Ciebie ktoś kto ma odmienne zdanie od Twojego jest głupi? Racja jest bardziej Twojsza niż mojsza?? Ja nie uważam żebym miała obowiązek posiadania Twojego zdania i wpajania go mojemu dziecku.

A co będziesz chciała wpoić swojemu dziecku na temat homoseksualistów?

[irmith]

Napisane przez karolynka90

To ja już wolałabym chyba należeć do tego ich kościoła, który nie opowiada historii o piekle za bycie gejem, niż do tego powszechnie znanego kk.


Oczywiście, że tak.

Najlepiej wybrać wyznanie w którym nie ma żadnych negatywnych aspektów
Przypowieść o Sodomie wiele wyjaśnia

[iizabelaa]

Napisane przez kropka75

Czy na pewno?

Z tego co wiem do takich zabiegów nie bierze się tak starych plemników, ze względu na duże ryzyko wad rozwojowych.
Jest więc całkiem spora szansa, że dziecko nie jest żadnego z nich.

A na pewno kobieta, która je urodziła nie była dawcą komórki jajowej.

To już nie jest rodzicielstwo tylko zabawa w genetykę.

Dawno temu oglądalam ciekawy program o korzystaniu z cudzych plemników i komórek jaowych, gdzie mowili, że ludzkość niedlugo może dojść do pukntu, gdzie bęzie trzeba wpisywac w "papiery" biologicznych rodziców dziecka w celu uniknięcia związków kazirodczych.
Bo będzie istniało duże prawdopodobieństwo spotkania na swojej drodze biologicznego barta/siostrę.

Napisane przez _vixen_

Jak dzieci w domach będą wysłuchiwały głupich tekstów o zboczeńcach, to potem będą się wyśmiewały. Po dzieciach akurat dobrze widać, co z domu wynoszą.

głupich wg ciebie

[irmith]

Napisane przez karolynka90

A co będziesz chciała wpoić swojemu dziecku na temat homoseksualistów?

A no choćby to że para homoseksualistów to nie jest to samo co mama i tata. Wbrew powszechnej propagandzie u podstaw rodziny znajduje się dwójka ludzi o odmiennej płci.

[passion80]

Napisane przez irmith

Dla Ciebie ktoś kto ma odmienne zdanie od Twojego jest głupi? Racja jest bardziej Twojsza niż mojsza?? Ja nie uważam żebym miała obowiązek posiadania Twojego zdania i wpajania go mojemu dziecku.

ale nauczenie szacunku do innych osób przydałboy się
i nie tylko szacunek do osób o odmiennej orientacji