Schudnij z Jillian Michaels - część III

[Psotka87]

Ja 6w6p zaczynam po Ripped, od dawna mam ochotę tylko najpierw chciałam coś bardziej całościowego, bo brzuch i tak mam najsilniejszy. Tylko po ciążach najgorzej wygląda
Dzisiaj biegam, akurat pogoda ładna, mam fart

[matallewar]

Napisane przez Psotka87

Ja 6w6p zaczynam po Ripped, od dawna mam ochotę tylko najpierw chciałam coś bardziej całościowego, bo brzuch i tak mam najsilniejszy. Tylko po ciążach najgorzej wygląda
Dzisiaj biegam, akurat pogoda ładna, mam fart

U mnie brzuch od zawsze najsłabszy, a już miesiąc ćwiczę różne partie ciała, teraz czas na fazę uderzeniową - brzuch i I faza SB

[krolik1]

w końcu dotarłam i melduje się na nowym forum
shred level3 5/10 zaliczony

ja nie byłabym w stanie łączyć kilku treningów , brakuje mi doby na wszystko

pozdrawiam

[Alexzus]

Napisane przez Katarynka92

Alexzus, dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź! Kiedyś raz "z marszu" zrobiłam sobie jeden dzień 1. stopnia, nie było większych problemów. Zawsze starałam się jakoś ruszać. Dużo jestem w biegu. Chciałabym, żeby ćwiczenia przyniosły skutek, nawet jeśli będą wykonywane tylko 3 razy w tygodniu. Taka przeplatanka brzmi ciekawie!
Ja wiem, że to nie ten wątek, ale może polecicie jakieś jeszcze inne ćwiczenia? Jak chodzi o tego typu rzeczy, to jestem raczej zielona. Znam Chodakowską, ale słyszałam dużo słabych opinii na jej temat. Kojarzę też Mel B.

Słyszałam kiedyś coś takiego: kiedy ćwiczymy raz w tygodniu, nasza kondycja się pogarsza, 2 razy w tygodniu, zostajemy na tym samym poziomie, 3 razy następuje progres.

1,5 godziny spokojnie mogę poświęcić na te ćwiczenia, byleby się ograniczyć do 3 treningów tygodniowo. Do wiosny chciałabym stracić jakieś 7-9 kg, później jeszcze 2-4 do lata, ale to już raczej potraktuję jako szlif. Obecnie przy 160 cm wzrostu ważę 64. Jednak nie ukrywam, najbardziej zależy mi na zdobyciu nawyku regularnego ćwiczenia i ogólnego polepszenia sylwetki.

Wybaczcie, że Wam tutaj spamuję, ale chciałabym jak najszybciej za to się zabrać, chcę się lepiej poczuć już teraz. A jak już wspomniałam, jestem zielona.

Uwierz mi, że nie spamujesz Nie patrz na to przez kg; ja ćwiczę od maja a ćwiczyłam conajmniej 4x/tydz, wprowadzając cięższe treningi - schudłam tylko 5kg, jednak wyglądam szczuplej niż zwykle kiedykolwiek wyglądałam. Jeżeli nie masz predyspozycji - tak jak ja.. to nie spadniesz łatwo poniżej 60kg. Mi się marzy 58kg całe życie, od kiedy wyszłam ponad 60 - musiałabym chyba kontynuować ćwiczenie 4x/tydz, ale z winy szkoły nie mam czasu.. (niektórym się to może wydawać marną wymówką; jednak nie - bo kocham ćwiczyć ale czuję, że dobiłoby mnie to w tym okresie) Mój wzrost to 164 więc jestem minimalnie wyższa jak Ty
Mięśnie ważą - pamiętaj. Dla mnie ideał wagi to 55kg, ale w życiu go nie zobaczę.. Nie potrafię przestać jeść, wyrzec się tyle ile jadam, bo byłabym wtedy bardzo zła w ciągu dnia i wiecznie głodna, nieszczęśliwa. Może mniej słodkiego powinnam jeść.. ;pp
Dobrze wiedzieć, że jak mam tylko weekend w tygodniu na ćwiczenie to nie spadnie mi kondycja (2x/tyg)
Mel B jest bardzo dobra! Moje koleżanki z nią ćwiczą (szczupłe: ) Ja osobiście do youtube'owych treningów nie dotarłam, prócz Zuzki; nie lubię z laptopu ćwiczyć. A o chodakowskiej lepiej nie wspominać, większość z nas też ma 'doświadczenia' z tą pseudotrenerką.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez matallewar

U mnie brzuch od zawsze najsłabszy, a już miesiąc ćwiczę różne partie ciała, teraz czas na fazę uderzeniową - brzuch i I faza SB

Na brzuch mega męczy to co ćwiczę obecnie (w stopce); na końcu jest 10 minut kocykowych na mięśnie brzucha, zawsze myślałam że są w miarę wyćwiczone i byłam w błędzie.. Najśmieszniej że ćwiczę teraz rzaaadko, a jak poćwiczę 2 razy to z powrotem widzę blady zarys 4 paka.. haha

[Psotka87]

A powiedz co masz w stopce, bo na smartfonie nie widać :p
Ja wczoraj przed Ripped dorzuciłam pierwszy raz abs z Fitness Blender, ale rozczarował mnie, dziś nic a nic nie czuję brzucha.

[matallewar]

Napisane przez Alexzus

Na brzuch mega męczy to co ćwiczę obecnie (w stopce); na końcu jest 10 minut kocykowych na mięśnie brzucha, zawsze myślałam że są w miarę wyćwiczone i byłam w błędzie.. Najśmieszniej że ćwiczę teraz rzaaadko, a jak poćwiczę 2 razy to z powrotem widzę blady zarys 4 paka.. haha

To?
http://www.youtube.com/watch?v=fdwtyQ04pYA
tu tylko reklama ofkors
tylko moje nie są wyćwiczone

[Alexzus]

Napisane przez matallewar

To?
http://www.youtube.com/watch?v=fdwtyQ04pYA
tu tylko reklama ofkors
tylko moje nie są wyćwiczone

Owszem to
Trzeba jednak mieć nieco doświadczenia, bo pani zasuwa i niewiele tłumaczy.
Mega moves męczy bardziej (te zakwasy ze 3 tyg temu brr.. teraz jak ćwiczę tylko 2x to nie mam ich za wiele)
To jest forum na którym głównie doczytałam o tych ćwiczeniach.. znalazłam jakieś skromne modyfikacje, z których jeszcze nie skorzystałam http://www.collagevideo.com/forum/tm...&mpage=1#80504
Na nogi akurat się mi nie przyda, na brzuch się by przydały.. nie daję rady zrobić 100% a nawet przy tych 75% jest masakra.

[agila negra]

Ja dzisiaj dałam ciała i nie ćwiczyłam nic :P Jutro nie wiem czy coś się uda przed wyjazdem, a w niedzielę to na pewno nie. Średnio mi się podoba wizja trzydniowej przerwy niestety. A sylwester coraz bliżej :P

[Seducer]

Napisane przez agila negra

Ja dzisiaj dałam ciała i nie ćwiczyłam nic :P Jutro nie wiem czy coś się uda przed wyjazdem, a w niedzielę to na pewno nie. Średnio mi się podoba wizja trzydniowej przerwy niestety. A sylwester coraz bliżej :P

Może jednak znajdzie się to niecałe pół godziny? ja kiedyś myślałam, że nie wyrobię się ze zrobieniem Shreda i faktycznie by tak było, gdybym nie zmotywowała się przed 6 rano i psychika od razu lepsza.


Zaliczone wczoraj 5/10 Shred level 3, ale dzisiaj być może będzie regeneracja, bo mam takie spięte mięśnie..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agila negra]

Seducer, ja się niestety musiałam dziś wyspać, bo gdybym wstała o 6.00 to bym padła przed 22.00

[Seona]

Napisane przez matallewar

To?
http://www.youtube.com/watch?v=fdwtyQ04pYA
tu tylko reklama ofkors
tylko moje nie są wyćwiczone

a gdzie reszta ćwiczeń? fajne, spodobało mi się



Ja wczoraj poćwiczyłam, ale miałam taką migrenę, że porzygałam się z bólu Sorry, za szczerość więc z diety wyszło mi jakieś 1200 kcal wczoraj tylko

[Seducer]

agila negra - rozumiem, w takim razie korzystaj z dni regeneracji maksymalnie i w poniedziałek wracaj naładowana energią!

Seona - uparciuch! mam nadzieję, że dzisiaj lepiej?
A co do 1200 kcal i diety.. Chciałam na czas Shreda jakoś tak zdrowiej się odżywiać, omijać słodycze, ale laski.. no nie potrafię Ta pogoda tak na mnie wpływa, że ochota na czekoladę jest co rusz. Ech, kiedyś ćwiczenia pomagały mi opanować "chcicę na słodkie", ale teraz już nawet ten patent zawiódł. Cóż, mogę się pocieszać, że przynajmniej jest z czego czerpać siłę na Jillian

[Seona]

Seducer, współczuję Ci tych napadów na słodycze, bo też tak miałam w czasie gdy... zażywałam tabletki antykoncepcyjne! Serio! Nie do pohamowania chcica. Coś strasznego do tej pory nie rozumiałam ludzi, którzy mówili, że nie mogą przestać a przez ten czas miałam to samo. Wychodziłam z pracy żeby kupić jakiegoś batona w nocy to samo.


Przestałam brać i głód na słodycze minął jestem w stanie się powstrzymać, chociaż mam ochotę na słodkie, bo bardzo lubię

A dzisiaj mam urodziny córki i idziemy do teściów (bo u mnie w mieszkaniu cała rodzina się nie zmieści) więc będzie tort i sernik Więc na pewno zjem kawałek tortu, nad resztą się powstrzymam A jutro powtórka z rozrywki, druga część rodziny przychodzi i znowu tort

Gdzie idziecie na Andrzejki? My byliśmy tydzień temu na dyskotece a w tym tyg. tylko imprezki rodzinne bo córka na Andrzeja urodzona

[Seducer]

Napisane przez Seona

Seducer, współczuję Ci tych napadów na słodycze, bo też tak miałam w czasie gdy... zażywałam tabletki antykoncepcyjne! Serio! Nie do pohamowania chcica. Coś strasznego do tej pory nie rozumiałam ludzi, którzy mówili, że nie mogą przestać a przez ten czas miałam to samo. Wychodziłam z pracy żeby kupić jakiegoś batona w nocy to samo.


Przestałam brać i głód na słodycze minął jestem w stanie się powstrzymać, chociaż mam ochotę na słodkie, bo bardzo lubię

A dzisiaj mam urodziny córki i idziemy do teściów (bo u mnie w mieszkaniu cała rodzina się nie zmieści) więc będzie tort i sernik Więc na pewno zjem kawałek tortu, nad resztą się powstrzymam A jutro powtórka z rozrywki, druga część rodziny przychodzi i znowu tort

Gdzie idziecie na Andrzejki? My byliśmy tydzień temu na dyskotece a w tym tyg. tylko imprezki rodzinne bo córka na Andrzeja urodzona

Ja właśnie jestem w trakcie kuracji hormonalnej, więc Twoja koncepcja by się sprawdzała. Bardzo Ci się to wtedy na wadze odbiło? Bo u mnie póki co wcale, ale założę się, że duża w tym zasługa Jillian

Delektuj się dłuuugo tortem to może zaspokoisz apetyt na słodkie na dłużej a Andrzejek nie obchodzę.

Jednak zaliczony 6/10 Shred level 3 + 10 minut abs Fitness Blender, tak skromnie na rozkręcenie metabolizmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lanni]

Hej dziewczyny (te które ćwiczyły/ćwiczą shreda) czy Wam też tak bardzo nie podobał się poziom 2? Powinnam dziś ćwiczyć 7 dzień, ale postanowiłam sobie zrobić z dwa dni przerwy od Jillian, bo męczy mnie psychiczne ten poziom. Ćwicząc pierwszy nim się obejrzałam był już koniec, a tutaj każda minuta mi się dłuży...

[Seona]

Napisane przez Seducer

Ja właśnie jestem w trakcie kuracji hormonalnej, więc Twoja koncepcja by się sprawdzała. Bardzo Ci się to wtedy na wadze odbiło? Bo u mnie póki co wcale, ale założę się, że duża w tym zasługa Jillian

Delektuj się dłuuugo tortem to może zaspokoisz apetyt na słodkie na dłużej a Andrzejek nie obchodzę.

Ad.1. Seducer, trochę utyłam bardzo źle się czułam na tych tabletkach a brałam tylko 3 cykle. Ciągle byłam głodna i ten dziki popęd na słodycze jak świnia dosłownie, nie do opanowania. Ćwiczyłam trochę, ruszałam się, ale pochłonęłam wtedy ogromne ilości słodyczy i przybrałam na wadze. Nie wiem ile bo nie ważyłam się, ale myślę, że jakieś 3-5 kg. Spodnie, które były na mnie dobre a rozmiar większy niż zwykle stały się obcisłe Brałam Cerazette.

Teraz po tygodniu ćwiczeń i diety ok. 1700-1800 kcal (zapisuję co jem, regularnie co 4 godziny) już widzę, że spodnie są luźniejsze i na pasku jedna dziurka mniej! Ale pamiętam, że przy Mel B efekty były lepsze

Ad.2. Ach jak smakował tort po tygodniu postu warto dziewczyny, warto dosłownie mało talerza nie wylizałam

Lanni, ja level 1 lubię, ale efekty jakoś mnie nie powalają, zobaczę jak będzie po 2? Jak nudne to nie wiem, czy nie przerwę, nie lubię czegoś ćwiczyć jak nie sprawia mi to frajdy

[Alexzus]

Seona są tylko na chomiku

Dziś ćwiczym, w końcu trzeba. Nadrabiam kosmetykowe zaległości i dobieram odcień podkładu przez net (najgorsza rzecz na świecie..) ale o 20 się powinnam ruszyć.

[Seona]

Napisane przez Alexzus

Seona są tylko na chomiku

Aha, bo wlaśnie przeszukałam całe yt i myślałam, że można jakaś niekumata jestem i nie mogę znaleźć a to mąż ma tam konto to mi ściągnie

Dzisiaj mimo tortu i kabanosa zamknęłam się w 1900 kcal, więc nie tak źle

Dzień 7 zaliczony i jeszcze tylko 3 mi zostały Bardzo szybko mi to poszło w Waszym towarzystwie

[Lanni]

Seona no fakt, po levelu 1 efektów super nie ma, ale z drugiej strony ciężko mieć efekty po 10 dniach ćwiczeń po 20 minut jakoś są takie irytujące te ćwiczenia dla mnie, dziś jeszcze też co innego, bo tracę ochotę na ćwiczenia na samą myśl, że miałby to być lvl 2

[Seducer]

Napisane przez Lanni

Seona no fakt, po levelu 1 efektów super nie ma, ale z drugiej strony ciężko mieć efekty po 10 dniach ćwiczeń po 20 minut jakoś są takie irytujące te ćwiczenia dla mnie, dziś jeszcze też co innego, bo tracę ochotę na ćwiczenia na samą myśl, że miałby to być lvl 2

A ja bardzo lubiłam 2 level, na przekór innym haha

7/10 level 3 Shreda zrobione! + mel b full body workout 1 i 2

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yourbody]

Napisane przez Lanni

Hej dziewczyny (te które ćwiczyły/ćwiczą shreda) czy Wam też tak bardzo nie podobał się poziom 2? Powinnam dziś ćwiczyć 7 dzień, ale postanowiłam sobie zrobić z dwa dni przerwy od Jillian, bo męczy mnie psychiczne ten poziom. Ćwicząc pierwszy nim się obejrzałam był już koniec, a tutaj każda minuta mi się dłuży...

Mi też nie podobał się ten lvl i jak na złość teraz jestem w Ripped in 30 i tak samo jak poprzednio lvl 2 ciągnie mi się w nieskończoność. Na szczęście jutro zaczynam już lvl3

[Psotka87]

Napisane przez yourbody

Mi też nie podobał się ten lvl i jak na złość teraz jestem w Ripped in 30 i tak samo jak poprzednio lvl 2 ciągnie mi się w nieskończoność. Na szczęście jutro zaczynam już lvl3

A ja dziś zaczynam level 2 kiepsko się czuję, ale jestem bardzo ciekawa. Dużo trudniejszy Twoim zdaniem?

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Ogólnie lev 1 Ripped podobał mi się bardziej od Shreda, bardzo przyjemnie mi się ćwiczyło.

[Psotka87]

Ta kobieta to wiedźma! Całe pierwsze cardio w planku! I w ogóle chyba 1/3 ćwiczeń w planku! Umarłam! Jednego ćwiczenia nie byłam w stanie wykonać nawet w wersji dla początkujących, więc zrobiłam własną "początkująco-początkującą" i i tak się zmęczyłam :P Ale rozgrzewka była super, bardzo mi się podobała

[Seducer]

Napisane przez Psotka87

Ta kobieta to wiedźma! Całe pierwsze cardio w planku! I w ogóle chyba 1/3 ćwiczeń w planku! Umarłam! Jednego ćwiczenia nie byłam w stanie wykonać nawet w wersji dla początkujących, więc zrobiłam własną "początkująco-początkującą" i i tak się zmęczyłam :P Ale rozgrzewka była super, bardzo mi się podobała

O mamo, a ja planuję się za to wziąć od stycznia jakoś, wyczuwam pot i łzy haha ale przynajmniej będzie jak obserwować progress

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Psotka87]

Najlepsze jest że ona w lev 1 mówi, że "w 1 i 2 musimy poćwiczyć podstawowe ruchy, żeby trochę zaszaleć w 3 i 4". Can't wait!

[sabbatha]

jezu ja tydzien nic nie robilam, jutro rano wstaje i zasuwam z levelem 3 shreda bo caly tydzien stracony mialam ;p

[agila negra]

Hej U mnie były 3 dni przerwy od Jillian i od ćwiczeń w ogóle. Dzisiaj po powrocie z uczelni zrobię Shreda, bo już niewiele mi zostało i wypadałoby się w końcu z tym rozliczyć i pożegnać W weekend zaszalałam z jedzeniem i alkoholem, więc od wagi uciekam jak najdalej. Teraz trzeba się ogarnąć i do Sylwestra zrobić przynajmniej z połowę jakiegoś nowego programu. Pewnie padnie na Ripped.

[matallewar]

Ja się zbieram do 6 pack

[Seducer]

Napisane przez agila negra

Hej U mnie były 3 dni przerwy od Jillian i od ćwiczeń w ogóle. Dzisiaj po powrocie z uczelni zrobię Shreda, bo już niewiele mi zostało i wypadałoby się w końcu z tym rozliczyć i pożegnać W weekend zaszalałam z jedzeniem i alkoholem, więc od wagi uciekam jak najdalej. Teraz trzeba się ogarnąć i do Sylwestra zrobić przynajmniej z połowę jakiegoś nowego programu. Pewnie padnie na Ripped.

Mnie zostały 3 shredy do końca, chcialam od razu wziąć się za ripped wlasnie, ale stwierdziłam, że chyba przed świętami już nie warto, chciałabym się wtedy wyluzować i nie myśleć o tym, że jeszcze musze ćwiczyć..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez Seducer

Mnie zostały 3 shredy do końca, chcialam od razu wziąć się za ripped wlasnie, ale stwierdziłam, że chyba przed świętami już nie warto, chciałabym się wtedy wyluzować i nie myśleć o tym, że jeszcze musze ćwiczyć..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja to bardziej patrzę, że CHCĘ ćwiczyć, nie że MUSZĘ
I te ćwiczenia to tak trochę dla mnie prezent na święta Dostanę dzięki nim piękną sylwetkę
W ogóle widzę, że i z dietą, i z ćwiczeniami jest tak, że trzeba nie patrzeć na to jak na karę, ale jak na nowy sposób życia, który trzeba polubić, bo inaczej nie ma się szans na powodzenie