Praca a kierunek studiów

[karolinka86]

Może orientujecie się, czy dla pracodawców z reguły bardzo istotne jest czy ma się skończone studia? Jeśli tak, to czy ważne jest, żeby tylko mieć "papierek" czy zwracają też uwagę np.jaki kierunek ma się ukończony, na jakiej uczelni, w jakim systemie tzn.dziennym, wieczorowym lub zaocznym itp?

Jeśli ktoś wie, spotkał się z tym to proszę o wypowiedzi Dzięki

[iizabelaa]

Napisane przez karolinka86

Może orientujecie się, czy dla pracodawców z reguły bardzo istotne jest czy ma się skończone studia? Jeśli tak, to czy ważne jest, żeby tylko mieć "papierek" czy zwracają też uwagę np.jaki kierunek ma się ukończony, na jakiej uczelni, w jakim systemie tzn.dziennym, wieczorowym lub zaocznym itp?

Jeśli ktoś wie, spotkał się z tym to proszę o wypowiedzi Dzięki

To zależy od pracodawcy I tego jaka praca Cię interesuje

W tych firmach, z którymi ja miałam do czynienia i te stanowiska, które mnie interesowały, były ważne studia wyższe i konkretny kierunek.

Bardzo dziwne pytanie zadałaś

[Arwena84]

Pracuje w branzy IT i jedyne co intetesowalo do tej pory rekruterow, to to czy uda mi sie pogodzic dzienne studia z praca na etacie. Z tym ze to specyficzna branza, gdzie latwo zweryfikowac umiejetnosci, papier sie liczy, ale nie dyplom uczelni, tylko certyfikaty potwierdzajace umiejetnosci.

Jest jednak wiele zawodow, gdzie bez papiera uczelni nawet nie mozna zaczac pracy. Wiec jak widzisz to duzo zalezy od branzy.

[201707171556]

Właśnie też sie ostatnio zastanawiałam nad tym czy pracodawcy bardzo patrzą na to czy studia są ukończone w trybie stacjonarnym czy niestacjonarnym... Czy faktycznie większe szanse na rynku pracy mają osoby ze skończonymi studiami dziennymi niż z wieczorowymi/zaocznymi.

Bo to czy pracodawcy zwracają uwagę na to co się konczyło i gdzie to wydaje mi się logiczne

[iizabelaa]

Napisane przez Durga

Właśnie też sie ostatnio zastanawiałam nad tym czy pracodawcy bardzo patrzą na to czy studia są ukończone w trybie stacjonarnym czy niestacjonarnym... Czy faktycznie większe szanse na rynku pracy mają osoby ze skończonymi studiami dziennymi niż z wieczorowymi/zaocznymi.

Bo to czy pracodawcy zwracają uwagę na to co się konczyło i gdzie to wydaje mi się logiczne

no właśnie

Ja tak do końca to chyba nie zrozumiałam pytania autorki wątku. Bo to logiczne, że prawie każdy pracodawca ma jakieś swoje kryteria, kogo chce zatrudnić i chyba nie jest mu obojętne co ta osoba studiuje/studiowała No chociaż może na takich stanowiskach jak np. sekretarka to nie ma jakiś konkretnych kierunków studiów, w sumie często studia wtedy są nie potrzebne.

Wszystko zależy od tego co chcemy w życiu robić.

[Rena]

Napisane przez karolinka86

Może orientujecie się, czy dla pracodawców z reguły bardzo istotne jest czy ma się skończone studia? Jeśli tak, to czy ważne jest, żeby tylko mieć "papierek" czy zwracają też uwagę np.jaki kierunek ma się ukończony, na jakiej uczelni, w jakim systemie tzn.dziennym, wieczorowym lub zaocznym itp?

Jeśli ktoś wie, spotkał się z tym to proszę o wypowiedzi Dzięki

Pracodawcy to osoby dajace prace. Praca moze byc bardzo rozna. Od motorniczego tramwaju przez sprzedawce lodow na plazy po serwisanta czesci komputerowych.

Kazdy z tych pracownikow powinien posiadac odpowiednie kwalifikacje do stanowiska. Mozna byc dobrym motorniczym i nie umiec naprawiac kompow, mozna umiec naprawiac kompy i nie umiec prowadzic tramwaju

Jezeli ktos do stoiska z bielizna potrzebuje pracownika koniecznie z habilitacja, to powodzenia mu zycze. I w druga strone jesli uczelnia zatrudni do prowadzenia wykladow czlowieka po zawodowce to tez by to bylo frapujace.

[karolinka86]

Napisane przez iizabelaa

To zależy od pracodawcy I tego jaka praca Cię interesuje

W tych firmach, z którymi ja miałam do czynienia i te stanowiska, które mnie interesowały, były ważne studia wyższe i konkretny kierunek.

Bardzo dziwne pytanie zadałaś

No chodziło mi o pracę w miarę na poziomie, choć nie miałam na myśli żadnej konkretnej
Czemu dziwne pytanie? Do zadania go sklonilo mnie...czy warto wydawać duzo kasy na studia zaoczne (akurat na dzienne nie mam możliwosci), męczyć się itp skoro potem może się to nie przydać, bo mimo ze mam studia skonczone, pracodawca nagla zazyczy sobie, ze potrzebyn inny kierunek itp. Może głupie podejście,ale dla mnie to wazne..

[iizabelaa]

Napisane przez karolinka86

No chodziło mi o pracę w miarę na poziomie, choć nie miałam na myśli żadnej konkretnej
Czemu dziwne pytanie? Do zadania go sklonilo mnie...czy warto wydawać duzo kasy na studia zaoczne (akurat na dzienne nie mam możliwosci), męczyć się itp skoro potem może się to nie przydać, bo mimo ze mam studia skonczone, pracodawca nagla zazyczy sobie, ze potrzebyn inny kierunek itp. Może głupie podejście,ale dla mnie to wazne..

nie dogadamy się chyba. Jak skończysz konkretny kierunek, to potem szukasz u takich pracodawców pracy, którzy poszukują kogoś z twoimi umiejętnościami.

Jeśli człowiek nie wie, co chce w życiu robić (choćby ogólnie) to faktycznie szkoda kasy na studia
Z innego wątku wynika że studiujesz administrację.

Co to znaczy dla ciebie praca na poziomie?

[izmonek]

pracuje jako instruktorka fitness i po pierwsze ważne jest ukończenie kursu dwa doświadczenie( jakie zajęcia prowadzisz) a ponadto jak prowadzisz bo cię sprawdzają przed przyjęciem do pracy np zaprezentuj kilka minut swoich zajęć

ponadto pracuje jako fizjoterapeutka i tu wymagana jest szkoła najlepiej studia mgr plus kursy liczne plus doświadczenie plus zaradność
na rozmowach pytają naprawdę o różne rzeczy od tego jak się zachowasz w danej sytuacji po to jak wyciągniesz informacje od pacjenta albo jak zmusisz go cytaj zachęcisz do ćwiczeń

kiedyś pracowałam jako opiekunka do dzieci, hostessa
i wszędzie sprawdzają twoje kwalifikacje na różne sposoby
to nie jest wszystko takie proste

i bardzo ważna jest szkoła jaką skończysz
jaką ma renomę
a reszta to kursy kursy i rozwijanie siebie

[karolinka86]

Napisane przez iizabelaa

nie dogadamy się chyba. Jak skończysz konkretny kierunek, to potem szukasz u takich pracodawców pracy, którzy poszukują kogoś z twoimi umiejętnościami.

Jeśli człowiek nie wie, co chce w życiu robić (choćby ogólnie) to faktycznie szkoda kasy na studia
Z innego wątku wynika że studiujesz administrację.

Co to znaczy dla ciebie praca na poziomie?

Tak, jestem na administracji na 1szym roku Widzę, że mnie niektórzy kojarzą
Praca na poziomie?Oczywiscie to jest pojęcie względne... Dla mnie to np.praca w biurze, jakaś księgowośc itp
Wiem, że powinno się wiedzieć, czego sie chce od życia...
Ale czasem jest tak, że człowiek nie może znaleźć pracy w swoim zawodzie, więc idzie tam, gdzie chcą go przyjąć... I zdarza się, że pracodawca może wymagać, aby ukończyć dodatkowo jakiś kierunek... Wiem, że troche pogmatwałam

[iizabelaa]

Napisane przez karolinka86

Tak, jestem na administracji na 1szym roku Widzę, że mnie niektórzy kojarzą
Praca na poziomie?Oczywiscie to jest pojęcie względne... Dla mnie to np.praca w biurze, jakaś księgowośc itp
Wiem, że powinno się wiedzieć, czego sie chce od życia...
Ale czasem jest tak, że człowiek nie może znaleźć pracy w swoim zawodzie, więc idzie tam, gdzie chcą go przyjąć... I zdarza się, że pracodawca może wymagać, aby ukończyć dodatkowo jakiś kierunek... Wiem, że troche pogmatwałam

Rozumiem, że możesz nie wiedzieć co chcesz robić. Tylko, że niestety życie jest takie, że już teraz musisz podjąć decyzję jaki wybierasz kierunek, a potem niestety może się okazać że w tym fachu nie znajdziesz pracy. I dlatego dużo ludzi wybierając kierunek studiów, zastanawia się jakie kierunki mogą być przydatne, za te kilka lat, kiedy skończą studia.
Wg mnie jeśli idziesz na rozmowę o pacę to niestety nikt cię nie przymnie jeśli nie spełniasz wymagań pracodawcy Nie ma tak dobrze, że powie, że da ci pracę ale masz skończyć jakiś tam kierunek. Po prostu zatrudni osobę która już ten kierunek skończyła.

Ale nadal uważam, że łatwiej o pracę jeśli się skończy porządne studia i ciekawy kierunek.

[Wenila]

dla pracodawców głównie ważne jest to co się potrafi robić a nie jakie się ma studia...dlatego coraz bardziej żałuje, że studiowałam bo co z tego że mam mgr i kończę podyplomówkę, skoro już kilka miesięcy nie mogę znaleźć pracy...


dlatego polecam studia zaoczne jako taka rozrywka i chwilowe odejście od pracy, albo kursy...dają większe przygotowanie praktyczne, sa krótsze i mniej kosztują