Praca za granicą - ZBIORCZY

[paulinka1128]

No na pewno zalezy tez w jakim kraju i jakim zawodzie ja pisze z moja doswiadczwnia czyli odnosnie miejsca gdzie mieszkam.
Tu gdzie mieszkam nawet nie otwieraja wyslanych cv tylko wszedzie trzeba jezdzic, szukac szefostwa i jak sie go znajdzie to zaprezentowac sie.

[21kasia21]

Napisane przez paulinka1128

No na pewno zalezy tez w jakim kraju i jakim zawodzie ja pisze z moja doswiadczwnia czyli odnosnie miejsca gdzie mieszkam.
Tu gdzie mieszkam nawet nie otwieraja wyslanych cv tylko wszedzie trzeba jezdzic, szukac szefostwa i jak sie go znajdzie to zaprezentowac sie.

Ja piszę pod kątem pracy sezonowej, bo o tym jest wątek.
Z pracą na dłuższy okres czasu/ na stałe, to zupełnie inaczej jest.

[paulinka1128]

Ja tez pisze o pracy sezonowej bo mieszkam w regionie, ktory sie utrzymuje z turystyki lub uprawy jablek

[urawnilowka]

Mam spory problem. Szukam pracy na miesiąc. Raczej nie na dłużej. Chętnie podorabiałabym przez całe wakacje ale mam sesję do końca czerwca, a na początku września/pod koniec sierpnia wyjeżdżam na erasmusa. Muszę pobyć w domu choć 2 tygodnie. ;-)

Jestem już dość zdesperowana, jeśli chodzi o agencje pośrednictwa pracy, trudno znaleźć taką ofertę na sam lipiec. A ja desperacko potrzebuję pieniędzy, bo nie wiem, za co będę żyć na tej wymianie, jeśli nie zarobię teraz jakiś euro.

Może być cokolwiek, przy czym rolnictwo to absolutna ostateczność, bo nienawidzę takiej roboty. Oczywiście znam biegle angielski, trochę niemiecki. W sumie, wszystko jedno, w jakim kraju ta praca by była. Niemcy, UK, Holandia. Hotel, dzieci, restauracja, sklep. Naprawdę wszystko mi jedno.

Czy słyszałyście o czymś? Macie jakiś namiar? Jakikolwiek pomysł? PROSZĘ

[karol_ina19]

ciężko jest znaleźć coś na miesiąc przy zbiorach bo zazwyczaj potrzebują pracownika na cały sezon (2mc to chyba takie minimum), organizatorzy takich wyjazdów nie chcą kogoś na mc bo wiedzą, że znajdzie się zawsze ktoś na cały sezon- chętnych nie brakuje. trochę późno sobie pomyślałaś o wyjeździe bo zapisy na prace sezonowe odbywają się wczesną wiosną...teraz to już naprawdę trudno coś znaleźć bo miejsca są pozajmowane. Musisz rozejrzeć się za organizatorami najlepiej szukać wśród znajomych/ dalszej rodziny itd żeby pojechać już w sprawdzone miejsce z legalną firmą

[urawnilowka]

napisałam, że praca w rolnictwie/przy zbiorach to dla mnie ostateczność. w gruncie rzeczy, bardzo nie chciałabym tego robić.

[ostrlub]

a ja właśnie pojechałabym na jakieś zbiory. Właściwie to tylko dlatego , że nie znam języka i poprostu żadnej lepszej pracy nie znajdę.. Macie jakieś sprawdzone namiary ? nie chciałabym pojechać w ciemno i nie wiadomo na co trafić .

[just2you]

w tym roku ciężko jest ze zbiorami. byłam w kilku agencjach pośredniczących ale narazie cisza. na forach czytałam, że osoby które już wyjechały siedzą bez pracy lub agencje odwołują im wyjazdy
ja teraz myślę nad wyjazdem w ciemno

[Kalabus]

Zussska ja nic nie płaciłam. To jest tak, ze rodzina płaci pośredniczącej agencji pracy,a oni mnie. więc i jakąś prowizję mają dla siebie, ale muszą mi też opłacić ZUS i ubezpieczenie. Na początku się nic nie płaci za znalezienie oferty. Jedynie jak wiesz już coś o ofercie dla Ciebie, to możesz to zaakceptować lub nie. Z kolei rodzina podopiecznego, jak i on sam muszą zaakceptować Ciebie na podstawie... no właśnie - Twojego opisu i zdjęcia.

[Odlam]

Jakby miał ktoś pewną pracę - najlepiej przy produkcji/pakowaniu/rybach/magazynie, zbiory (najlepiej owoce które są choć trochę powyżej poziomu ziemi np. jabłka/winogrona itp.) lub inną. Najlepiej w Skandynawii(z uwagi na to że chłodniej) ale inne kraje typu Francja czy UK też mogą być oczywiście. Główne moje atuty to ponad 2 metry wzrostu, bardzo dobry angielski (podstawowy/średni niemiecki), bezkonfliktowy, bez nałogów - w skrócie myślę że dobry współtowarzysz

Jako że nie ma nic za darmo oferuję np. jedną dniówkę z pierwszej wypłaty jeśli wszystko będzie w porządku.

Możliwość wyjazdu na dowolny okres czasu.

GG 34517595

[Rilla82]

Napisane przez lotus

Dziewczyny radzę uważać i nie godzić się na umowy zlecenia, bo to umowy "śmieciowe" i każdy, kto się orientuje jakie są minusy takiej umowy, jej nie podpisuje. Są agencje, które dają umowy o pracę na czas określony i odprowadzają składki od średniej, a nie najniższej krajowej. Nie wierzcie też od razu, że traficie na łatwy przypadek, bo takich nie ma. Piekło wielu opiekunek zostało opisane na forach na o2 i ☠☠☠☠☠☠☠☠ Pozdrawiam

Oświeć mnie proszę, bo widocznie po tylu latach przepracowanych na różnorakie "śmieciowe" zlecenia - nie zdołałam się zorientować w minusach. Dla mnie zlecenie to wolność - wykonywanie tylko konkretnych, zakontraktowanych czynności, możliwość samodzielnego regulowania czasu pracy, brak związania kilkumiesięcznymi okresami wypowiedzenia, niejednokrotnie wyższe wynagrodzenie niż w przypadku umowy o pracę. Jedyne, na co można narzekać, to brak płatnego urlopu, ale ponieważ zarobić da się naprawdę fajnie, można sobie na ów urlop samodzielnie oszczędzić i w zasadzie nie trzeba pytać nikogo o zgodę, czy owo wolne można wziąć czy nie

[21kasia21]

Czasami mam wrażenie, że osoby wyjeżdżające za granicę szukają niewiadomo czego. A w gruncie rzeczy to nie koncert życzeń...

Na miesiąc ciężko jest wyjechać, bo rzadko są takie oferty.
Ja swojego czasu, parę ładnych lat temu tak wyjeżdżałam, ale z tego, co wiem, przeważnie trzeba wyjechać na dłuższy okres czasu...

[ostrlub]

Napisane przez just2you

w tym roku ciężko jest ze zbiorami. byłam w kilku agencjach pośredniczących ale narazie cisza. na forach czytałam, że osoby które już wyjechały siedzą bez pracy lub agencje odwołują im wyjazdy
ja teraz myślę nad wyjazdem w ciemno

ja takiej opcji nawet nie biore pod uwagę . Chyba się za dużo filmów naooglądałam. Chociaż mam też żywe przykłady jak ktoś jechał a na miejscu okazywało się , że nikt tam nie słyszał ze mają przyjechać i musieli wracać na wlasną rekę bez grosza przy duszy i jeszcze z długiem i na minusie.. Sama już niewiem ... :conf used:

[Kalabus]

Myślę że koleżanka Lotus z tymi "umowami śmieciowymi" popadła trochę w owczy pęd, w jakim jest większość ludzi. Tak się przyjęło zwyczajowo, że uczciwa praca, to tylko "umowa o pracę" i wiele osób ma właśnie takie pojęcie o umowach. Polski pracownik chciałby mieć umowę o pracę na czas nieokreślony, prawo do chorobowego, wysoki ZUS, wysokie zarobki i jeszcze nie wiadomo co. A biorąc pod uwagę bezrobocie w naszym kraju efekt jest jaki jest. Niektórym się nie chce pracować, bo "za takie pieniądze to ja nie będę", albo stawiają pracodawcom warunki nie do przyjęcia. O ile ktoś jest bardzo młody i jest na utrzymaniu rodziców, to mu to przechodzi. Gorzej jak rodziców zabraknie, bo okazuje się że 30 stka na karku i zero doświadczenia w jakiejkolwiek pracy. Mój były tak miał. A dodam że był to wyjątkowo niezaradny człowiek.

[Rilla82]

Ja myślę, że schemat myślenia umowa zlecenie = umowa śmieciowa wynika z kilku czynników. Po pierwsze tak jak mówisz - tradycyjne myślenie, że praca to tylko na umowę o pracę oraz przekonanie, że czy się stoi czy się leży... to się należy Z drugiej zaś strony zleceniodawcy często pod płaszczykiem umowy zlecenia oczekują od zleceniobiorcy takiej samej dyspozycyjności i zakresu obowiązków jak od pracownika etatowego. A tymczasem umowa zlecenie powinna opiewać tylko na wykonywanie konkretnych zadań, więc jeśli dla przykładu ja mam odrabiać z dziećmi zadania domowe, to nie biegam z mopem itd. Jak już pisałam, ja przepracowałam na "prawdziwych" umowach zlecenie szereg lat i zawsze byłam zadowolona - to ja decydowałam, kiedy i ile pracuję, dostawałam pieniądze w zależności od przepracowanego czasu, wykonywałam tylko tę pracę, która była zakontraktowana w umowie, zarabiałam więcej niż osoby, pracujące w podobny sposób, ale na etat Więc mnie biadolenie o umowach śmieciowych po prostu mierzi.

[dzastina_83]

Praca w UK to nie jest bajka, jakby niektórzy to starali się opisywać. Pracowałam tam przez pewien czas, więc wiem. Najkrócej można to podsumować w ten sposób: w Polsce masz wszystko oprócz pieniędzy, a w UK masz pieniądze, lecz prócz nich nie masz kompletnie nic.

[nellady]

Witam! Macie może jakieś namiary na pracę sezonową za granicą lub możecie polecić agencje przez które warto wyjechać?

Wiem, że najlepiej z kimś znajomym, ale niestety nie powiodło się, w internecie jest ofert pełno, ale wiadomo sporo oszustów, wizaż to wizaż

[Kalabus]

Może i masz rację. Ja znowu u Niemców. Ale bez pracy nie ma kołaczy...

[Nikaaa152]

Ja właśnie przejrzałam kolejne oferty, jak już znajdę coś fajnego (czyt. nie potrzeba doświadczenia, zarobki niezłe) to okazuje się, że agencja ma same złe opinie
Macie coś sprawdzonego?

[siempre]

Dziewczyny zobaczcie na oferty Eures tam na pewno jest coś pewnego i sprawdzonego ponieważ te oferty przechodzą przez urząd pracy.
Powodzenia

[niepoprawnaoptymistka]

Dziewczyny ja Wam z doświadczenia mogę polecić agencję pracy na 4 litery na literę O..., jeden kabaret tak samo się nazywał. Zanim wyjechałam w ogóle nie czytałam opinii na necie i nie żałuję, w niedzielę wyjeżdżam już 4 raz z nimi do pracy. Zawsze mam zagwarantowany dojazd do pracy, wypłata na czas i całkiem dobre zakwaterowanie. Wiadomo, że taka firma zabiera Wam trochę z wypłaty, no ale przecież jakoś musi na Was zarobić, przecież to nie charytatywna instytucja (piszę to do tych, co mają czasem pretensje ile to pośredniak zabiera). Jeżeli chodzi o opinie na necie dotyczące np. domków. Jak mówiłam luksusów nie ma, ale jak widzę, że ludzie się skarżą na bałagan to nie wiem w czym mają problem, jak nie sprzątasz- masz bałagan . Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie się podzielę swoim doświadczeniem

[melisja]

No właśnie! Też czegoś szukam, do końca września ;-)- ponieważ jestem studentką ^ ^ ^ zgadzam się ofert w internecie mnóstwo i również mnóstwo złych opinii. Może właśnie ktoś poleci jakąś firmę, ja pytam wśród znajomych, ale niestety ciężko się gdziekolwiek wcisnąć Mogłabym wyjechać już teraz ;-) gdybym wiedziała że jest to wiarygodna oferta. Niestety opłaty za studia szczególnie zmuszają do wyjazdu. Chętnie się też przyłączę do jakiejś dziewczyny która również chce wyjechać do pracy wiadomo razem raźniej, łatwiej i bezpieczniej ;-)

[pepsikolakokakola]

Napisane przez melisja

No właśnie! Też czegoś szukam, do końca września ;-)- ponieważ jestem studentką ^ ^ ^ zgadzam się ofert w internecie mnóstwo i również mnóstwo złych opinii. Może właśnie ktoś poleci jakąś firmę, ja pytam wśród znajomych, ale niestety ciężko się gdziekolwiek wcisnąć Mogłabym wyjechać już teraz ;-) gdybym wiedziała że jest to wiarygodna oferta. Niestety opłaty za studia szczególnie zmuszają do wyjazdu. Chętnie się też przyłączę do jakiejś dziewczyny która również chce wyjechać do pracy wiadomo razem raźniej, łatwiej i bezpieczniej ;-)

prace sezonowe zalatwia sie wczesniej a nie z koncem czerwca

[altai]

Wersja dla odważnych

Moje koleżanki pojechały we wrześniu na winobranie do Francji. Pojechały w ciemno, chodziły po okolicznych winnicach i bez problemu dostały pracę (wraz z zamieszkaniem i wyżywieniem). Niezłe pieniądze zarobiły, choć praca ciężka. Warto znać francuski

[romka1312]

Dokładnie muszę się zgodzić tu z koleżanką pepsikolakokakola pracy sezonowej szuka się dużo wcześniej, a tym bardziej pewnej pracy. Eures może i ma sprawdzone prace... ale sprawdź sama jakie są tam oferty... bo raczej mało sezonowe, a nawet jeśli są to nie z wyjazdem od jutra.

Moja koleżanka jeździ do Niemiec do szkółek drzew i plantacje kwiatów do pracy sezonowej, ale tam sezon się właśnie kończy. A sam wyjazd planuje praktycznie ROK wcześniej.

A jesli chodzi o samo szukanie to najlepiej jednak przez kogoś znajomego, albo znajomego znajomego który już był.

[Kalabus]

Babcia wylądowała w szpitalu. Siedzę sama, po południu do niej jadę. Cholercia, ale mnie to poraziło, jakby to była moja babcia. Martwię się o nią.

[elkiza81]

Kalabus, co z babcią?

[Kalabus]

Żyje. Powoli wraca do zdrowia. Ja mam teraz trochę mniej czasu przez to, bo więcej pracy. Bałam się, że już długo nie pociągnie, ale jest z nią coraz lepiej. Nawet pogoda ducha jej wraca.

[Kalabus]

Babcia znowu w szpitalu. Kurcze skłania mnie to do wielu głupich myśli. Czy warto jest dożyć sędziwej starości?

[melisja]

Trochę odświeżę wątek- ten rok niestety musiałam odpuścić. Ale za rok chciałabym wyjechać na rok, a nawet półtora do Niemiec- i tutaj moje pytanie jakie firmy polecacie, a może macie jakieś namiary i się podzielicie?-ale pewnie na to nie ma co liczyć