interpretacja utworu Różewicza

[kroledyp]

Witam! Jestem tutaj nowa i nie bardzo wiedziałam, gdzie mogę założyć tutaj nowy wątek itd.
Mam problem z interpretacją utworu Różewicza. Nie wiem, jak się za to zabrać, jaką tezę interpretacyjną postawić...
Mógłby mi ktoś z Was pomóc? http://pl.static.z-dn.net/files/d12/...692dff57bd.jpg

[viva91]

Napisane przez kroledyp

Witam! Jestem tutaj nowa i nie bardzo wiedziałam, gdzie mogę założyć tutaj nowy wątek itd.
Mam problem z interpretacją utworu Różewicza. Nie wiem, jak się za to zabrać, jaką tezę interpretacyjną postawić...
Mógłby mi ktoś z Was pomóc?

Napisz najpierw co do tej pory wymyśliłaś, a w miarę możliwości pomożemy, nakierujemy Cię. Inaczej Twoja prośba zostanie odebrana jako prośba o odrobienie pracy domowej, co na forum jest zabronione.

[201607040940]

Ale piękny wiersz, nie znałam go wcześniej .....

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

treść jest adekwatna do nadchodzącego 01.11. Wiersz jest o nieuchronności śmierci, jej bezwzględności i braku na to zgody.

[kroledyp]

Dziękuję! Właśnie o tym myślałam!
We wstępie napisałam o tym, że artyści należący do tzw. pokolenia Kolumbów opisywali swoje przeżycia, uczucia związane z wojną, a także przedstawiali w utworach powszechność śmierci.
I ogólnie chciałam pójść w stronę wojny oraz śmierci. Brakuje mi tylko pomysłu na tę nieszczęsną tezę.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Gosiaczek1969

Ale piękny wiersz, nie znałam go wcześniej .....

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

treść jest adekwatna do nadchodzącego 01.11. Wiersz jest o nieuchronności śmierci, jej bezwzględności i braku na to zgody.

wiersz także bardzo mi się podoba, jest niekonwencjonalny i nieprzeciętny

[milionmalychkawalkow]

Napisane przez Gosiaczek1969

Ale piękny wiersz, nie znałam go wcześniej .....

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

treść jest adekwatna do nadchodzącego 01.11. Wiersz jest o nieuchronności śmierci, jej bezwzględności i braku na to zgody.

No... nie powiedziałabym. Przede wszystkim Różewicz to nie tylko list do ludożerców i pokolenie Kolumbów, a cytowany wiersz pochodzi z tomiku wydanego o ile pamiętam w 2001 roku. Powinno się go interpretować nie z perspektywy dwudziestoletniego Rózewicza Kolumba, ale z perspektywy dojrzałego literacko poety o ogromnej wrażliwości na świat. Już pierwsza strofa skłania ku takiej intperpretacji, ponieważ odwołuje się do trzech róznych pojęć czasowych: dzieciństwa, dojrzałości i długowieczności.

[201607040940]

Napisane przez milionmalychkawalkow

No... nie powiedziałabym. Przede wszystkim Różewicz to nie tylko list do ludożerców i pokolenie Kolumbów, a cytowany wiersz pochodzi z tomiku wydanego o ile pamiętam w 2001 roku. Powinno się go interpretować nie z perspektywy dwudziestoletniego Rózewicza Kolumba, ale z perspektywy dojrzałego literacko poety o ogromnej wrażliwości na świat. Już pierwsza strofa skłania ku takiej intperpretacji, ponieważ odwołuje się do trzech róznych pojęć czasowych: dzieciństwa, dojrzałości i długowieczności.

co oznacza to co napisałaś? I w jaki sposób nie zgadza się to z moją interpretacją wiersza?

[kroledyp]

Pani Profesor ucząca mnie języka polskiego oceniła moją interpretację na +bdb (otrzymałam 50/50 punktów). Pierwszy raz w ciągu nauki w liceum napisałam pracę pisemną tak wysoko! Zawsze oscylowałam w granicy 42-46 punktów, tak więc jestem zadowolona.
Interpretację sformułowałam troszkę inaczej niż zaproponowała Gosiaczek1969.
Pisałam przede wszystkim o przemijaniu ludzkiej egzystencji. Podałam kilka kilka argumentów odnosząc się do literatury i malarstwa. Jednak, oczywiście, podstawę stanowiła "Druga tejamnica poety".
Bardzo Ci dziękuję, Gosiaczek1969!

[201607040940]

Napisane przez kroledyp

Pani Profesor ucząca mnie języka polskiego oceniła moją interpretację na +bdb (otrzymałam 50/50 punktów). Pierwszy raz w ciągu nauki w liceum napisałam pracę pisemną tak wysoko! Zawsze oscylowałam w granicy 42-46 punktów, tak więc jestem zadowolona.
Interpretację sformułowałam troszkę inaczej niż zaproponowała Gosiaczek1969.
Pisałam przede wszystkim o przemijaniu ludzkiej egzystencji. Podałam kilka kilka argumentów odnosząc się do literatury i malarstwa. Jednak, oczywiście, podstawę stanowiła "Druga tejamnica poety".
Bardzo Ci dziękuję, Gosiaczek1969!

proszę bardzo. Miło że napisałaś jak się sprawa skończyła.

[kroledyp]

Cześć Wam!
Dziewczyny, mam kolejny wiersz... Nie wiem, czy dobrze go sobie interpretuję. Myślę, że ogólny sens tego utworu to chyba znowu... przemijanie. Czyż nie? Jaką mogę postawić tezę? Że wszystko zmierza ku jednemu - śmierci? Że wszystko, co nas otacza, co widzimy, spotykamy, co istnieje jest doczesne?
Jako kontekst dołączyłabym np. "Piosenkę o końcu świata" Cz. Miłosza, gdzie wszystko zachowuje się zupełnie normalnie, wszelkie stworzenia wykonują codzienne, zwykłe czynności, nie bacząc na to, co je kiedyś czeka.
Mogę na Was liczyć ponownie? )