Waga stoi w miejscu przez tabletki anty?

[Jastynka]

Witam!
Od ponad miesiąca biorę tabletki antykoncepcyjne i w tym samym czasie zaczęłam się odchudzać niestety schudłam jedynie 2kg na początku i od tamtej pory waga nie spada mimo racjonalnego odżywiania i ćwiczeń. Czy to może być wina tabletek? Słyszałam wiele o tym, że dziewczyny tyją po tabletkach ale czy można po nich nie chudnąć?

Nie wiem czy to odpowiedni dział na mój post jeśli nie- przepraszam

[Nadzieja80]

Nie sądzę by w ciągu miesiąca organizm tak zareagował. Jeżeli chodzi o tycie to jest to efekt pojawiający się po dłuższym czasie i jest raczej znikomy.
Oczywiście jeśli dawka hormonów w tabletkach jest nieodpowiednia, może to zaburzyć równowagę organizmu i powodować dodatkowe kilogramy. Jeśli młoda dziewczyna dostaje dawkę hormonów taką jak kobieta tuż przed menopauzą to skutki mogą być różne.
Nie mniej jednak obecne tabletki nie powodują już takiego przybierania na masie jak wtedy, gdy weszły do powszechnego użytku. Poczytaj jakieś artykuły i opinie ekspertów - ja mówię tylko to co wiem z doświadczenia i co udało mi się, gdzieś kiedyś wyczytać.

Nie wiem też co rozumiesz przez "racjonalne odżywianie i ćwiczenia". Moze tu tkwi problem.

Jeżeli masz wątpliwości czy tabletki mogą mieć wpływ na masę Twojego ciała to najlepiej spytaj swojego ginekologa.

[gallina1]

Ja biorę tabletki od roku, ani gwałtownie nie przytyłam, ani nie spowodowały one problemów z odchudzaniem (troszkę schudłam). To, że się od nich tyje to już raczej mit ale kup sobie może hydrominum- usuwa wodę z organizmu, słyszałam o nim całkiem dobre opinie

[Nadzieja80]

Usuwanie wody z organizmu to stąpanie po bardzo cienkiej linie.
Byłabym ostrożna i sugerowała jakieś bezpieczniejsze metody.

[NakarmUmysl]

Miesiąc to rzeczywiście dość mało żeby mogło mieć to aż tak duży wpływ, chociaż prawdą jest, że każda inaczej reaguje na tabletki i ciężko jest dobrać odpowiednie. Może to chwilowe zatrzymanie wody, powinnaś więc - paradoksalnie - dużo pić, możliwe że to przejdzie, a jak nie zauważysz poprawy to warto iść do ginekologa, możliwe że zmieni na inne.

[Nadzieja80]

To niekoniecznie musi być kwestia wody.
Przecież autorka nie tyje tylko po prostu nie chudnie. A te 2 kg, które udało się zrzucić nie sugeruje jakiś wielkich zaburzeń.
Uważam, że trzeba poczekać z takimi wnioskami. Najlepiej jak mówiła koleżanka spytać ginekologa o inne tabletki (a może inny środek antykoncepcyjny), który nie powodowałby problemów (o ile obecna sytuacja ma rzeczywiście coś wspólnego z tabletkami).

[komicznie]

Ja co prawda nie mam tabletek ale ostatnio też pytałam ginekologa o brak chudnięcia na plastrach (Evra). Jeden ginekolog powiedział, że jedno drugiego się nie tyczy. Drugi zaś, że przy hormonach się niestety nie chudnia. Dostałam zmienę leków na krażki nuvaring i zobaczymy czy za miesiąc waga ruszy.

[haneczka28]

Warto zacząć liczyć kalorie, a przynajmniej zapoznać się z tabelami, by wiedzieć, jakich produktów lepiej unikać, by łatwiej trzymać linię. Dobrze jest wprowadzić do swych przyzwyczajeń żywieniowych dietę śródziemnomorską oraz wyeliminować lub chociaż ograniczyć słodycze. Poza tym bardzo ważna jest ilość posiłków w ciągu dnia – wbrew pozorom, spożywanie jednego, dwóch posiłków dziennie sprzyja tyciu, i to w sposób znaczący! Organizm próbuje wtedy najeść się na zapas i odłożyć tłuszczyk, bo „wydaje” mu się, że najwyraźniej dostęp do pożywienia jest ograniczony, skoro „dostawy” kalorii są tak rzadko! Szczupłą sylwetkę łatwiej UTRZYMAĆ, gdy je się 5 razy dziennie, ale po trochu.

Zatrzymywania wody w organizmie – ograniczenie spożywania soli kuchennej może pomóc w zapobieganiu retencji. Jeśli czujesz się na siłach – najlepiej, jeśli w ogóle przestaniesz solić, gdyż sporo chlorku sodu przyjmujemy codziennie nieświadomie w przeróżnych produktach spożywczych, począwszy od chleba, na chipsach skończywszy.

Podsumowując temat dotyczący wpływu antykoncepcji hormonalnej na wzrost masy ciała – pigułki bezpośrednio nie powodują tycia, mogą mu co najwyżej sprzyjać przez zwiększenie apetytu. To, czy kobieta po nich przytyje, zależy bezpośrednio od tego, czy jest łakomczuchem, czy też ma silną wolę i potrafi odmówić sobie smakołyków.