make-up :>

[kaczorka]

:emotoikonek pukajacy sie w glowe, bo nie dowierza:

[martini.]

Napisane przez jaga_2001

o boshe, mialam wrazenie, ze ta dziewczyna zaraz sobie oko tym rozowym patykiem wykole

Dokładnie.

Chyba nie jestes w stanie aż tak się poświęcić dla wyglądu.

[Sabbath]

Doprawdy nie rozumiem, co Was tak bulwersuje, Miłe Panie...
Przecież to drobiazg w porównaniu do wyżerania pigmentu z włosów przy ich dekoloryzacji, naklejaniu jakichś kawałów plastiku na paznokcie, czy wstrzykiwaniu różnych rzeczy w usta i zmarszczki.

[elisek]

Napisane przez Sabbath

Doprawdy nie rozumiem, co Was tak bulwersuje, Miłe Panie...
Przecież to drobiazg w porównaniu do wyżerania pigmentu z włosów przy ich dekoloryzacji, naklejaniu jakichś kawałów plastiku na paznokcie, czy wstrzykiwaniu różnych rzeczy w usta i zmarszczki.

Zgoda, chociaż majstrowanie widełkami przy gałkach ocznych jest paskudne. Odpowiem za siebie - zero sztucznych pazurów, farbowanych włosów itp. poprawiaczy urody - nie znoszę, nie stosuję, nie podobają mi się.
Być może do czasu, bo siwa również nie zamierzam zadawać szyku, no i zmarszczki - się okaże co później trzeba będzie zrobić, czy będą przeszkadzać czy nie. Więc dla mnie filmik instruktażowy jest paskudny, ale potrzeby innych toleruję oczywiście.

Sabbath, fajne zdjęcie w avie, chorobka - autentycznie pasuje Ci ten strój

[arizoona]

Buuu...

[Sabbath]

Napisane przez elisek

Zgoda, chociaż majstrowanie widełkami przy gałkach ocznych jest paskudne. Odpowiem za siebie - zero sztucznych pazurów, farbowanych włosów itp. poprawiaczy urody - nie znoszę, nie stosuję, nie podobają mi się.
Być może do czasu, bo siwa również nie zamierzam zadawać szyku, no i zmarszczki - się okaże co później trzeba będzie zrobić, czy będą przeszkadzać czy nie. Więc dla mnie filmik instruktażowy jest paskudny, ale potrzeby innych toleruję oczywiście.

Sabbath, fajne zdjęcie w avie, chorobka - autentycznie pasuje Ci ten strój

Wydaje mi się, że ona majstruje przy powiekach. Używanie zalotki jest bliżej gałek ocznych, a to dopiero urządzenie wyglądające jak narzędzie tortur!

Co do mojej fotki: ganiam tak od kilku lat (na szczęście nie na co dzień), ale Twój awatarek wygląda na nowy "przychówek". Twoje?

[anCcik]

mialam wrażenie, że to oko jej zaraz wypłynie... jak dla mnie, to trochę szokujące . ludzie znajdą pomysły na wszystko. ;]

[ajula]

Napisane przez Sabbath

Doprawdy nie rozumiem, co Was tak bulwersuje, Miłe Panie...
Przecież to drobiazg w porównaniu do wyżerania pigmentu z włosów przy ich dekoloryzacji, naklejaniu jakichś kawałów plastiku na paznokcie, czy wstrzykiwaniu różnych rzeczy w usta i zmarszczki.

- np. botoksu (tak sie pisze?) -to zdaje się jad kiełbasiany

[elisek]

Napisane przez Sabbath

Używanie zalotki jest bliżej gałek ocznych, a to dopiero urządzenie wyglądające jak narzędzie tortur!

Oj tak, szczególnie w kolorze srebrnym (jak większość) a nie różowym jak to coś z filmu instr. Chociaż Twoje nakrycie głowy również groźnie wygląda, nie powiem, strach się bać. Ale jednocześnie do twarzy Ci w nim i kolczudze (choć chyba się mylę, bo inaczej się to nazywa, może włosiennica,znowu ta to chyba pod spód była wkładana, no nie wiem zupełnie ) i kręcone ciemne włosiska też pasują. Czy grasz w filmie o rycerzach i smokach czy może w turniejach Sabbacie walczysz? Bo innego wytłumacznia na taki strój nie mam. Tym bardziej, że scenografia również zamkowa.
Potomek mój rzeczywiście, jedyny jak na razie, teraz ponad dwuletni.

[...:::oblabobla:::...]

co jak co, ale skóra wokół oczu jest bardzo delikatna. W życiu bym nie skleiła sobie powiek! przyklejanie rzęs- rozumiem, paznokcie- jak najbardziej, ale sklejania oczu nie zrozumiem! To musi być wstręten uczucie

[Jussia]

szok

[Sabbath]

Napisane przez elisek

Oj tak, szczególnie w kolorze srebrnym (jak większość) a nie różowym jak to coś z filmu instr. Chociaż Twoje nakrycie głowy również groźnie wygląda, nie powiem, strach się bać. Ale jednocześnie do twarzy Ci w nim i kolczudze (choć chyba się mylę, bo inaczej się to nazywa, może włosiennica,znowu ta to chyba pod spód była wkładana, no nie wiem zupełnie ) i kręcone ciemne włosiska też pasują. Czy grasz w filmie o rycerzach i smokach czy może w turniejach Sabbacie walczysz? Bo innego wytłumacznia na taki strój nie mam. Tym bardziej, że scenografia również zamkowa.
Potomek mój rzeczywiście, jedyny jak na razie, teraz ponad dwuletni.

Ano walczę

A nazywa się to rzeczywiście kloczugą (sama robiłam!). Pod kolczugę zakłada się przyszywanicę (taka pikowanka z wielu warstw tkaniny), albo skórznię (coś w rodzaju kaftana z grubej skóry, dodatkowo wzmocnionej na ramionach i często po bokach), a poza tem oczywiście giezło i jak zimno to jeszcze kilka warstw. Całośc z naramiennicami i resztą sprzętu waży dobre kilkanaście kilo. Plus broń
Poza tym szyję z łuku, a giermkuje (właściwie wiekowo to paziuje, ale nie powiem mu tego, bo się obrazi) mi mój potomek ponad ośmioletni sam też strzela.

Czy to się już nie kwalifikuje na jakiś inny wątek?

Symulując, że to ciągle rozmowa na temat napiszę jeszcze tylko, że dziewczyna rzeczywiście wygląda lepiej po użyciu tego kleju.

[ijaa]

Kurde!! Ludzkie pojęcie przechodzi, na co w dziesiejszych czasach jest w stanie wpaść człowiek.

[amistad.k.m.s]

Tak się przyglądam i przyglądam... ona chyba nie może domknąć oczu
Czego to się nie robi dla urody

[anCcik]

tak się zastanawiałam... jak on śpi?

[elisek]

Napisane przez Sabbath

Poza tym szyję z łuku, a giermkuje (właściwie wiekowo to paziuje, ale nie powiem mu tego, bo się obrazi) mi mój potomek ponad ośmioletni sam też strzela.

Czy to się już nie kwalifikuje na jakiś inny wątek?

Sabbath, mówiąc wprost-niestety trudno Cię spotkać na wizażu, więc off topici niechaj nie dziwią, jak już Cię człowiek "wyczai" gdzieś w czeluściach.
Kiedyś gdzieś w necie widziałam instrukcje jak zrobić kolczugę - było chyba nawet kilka wzorów, tak coś mi się przypomina.
Czyli synek służy Ci do dźwigania łuku/innych zabijaczy i czyszczenia hełmu. Pięknie. Zdecydowanie nie jesteś typową matką polką.

[K@sieńka]

Fuj... Ała... Blee... To jest chyba wszystko co mam do powiedzenia Masochistki...

[Sabbath]

Napisane przez elisek

Sabbath, mówiąc wprost-niestety trudno Cię spotkać na wizażu, więc off topici niechaj nie dziwią, jak już Cię człowiek "wyczai" gdzieś w czeluściach.
Kiedyś gdzieś w necie widziałam instrukcje jak zrobić kolczugę - było chyba nawet kilka wzorów, tak coś mi się przypomina.
Czyli synek służy Ci do dźwigania łuku/innych zabijaczy i czyszczenia hełmu. Pięknie. Zdecydowanie nie jesteś typową matką polką.

Oj, tak dobrze to nie mam. Łuk to on dźwiga własny. Miecza też bym mu nie dała - to sporo ponad metr żelaztwa i boję się, że mógłby zrobić sobie krzywdę. Ma ćwiczebny - drewniany i ten sobie z dumą nosi.
Za to na turniejach łuczniczych zadaję szyku, bo mamy stroje w tych samych barwach i moja mała (długowłosa ostatnio) ślicznota trzyma mi kołczan i pomaga wyciągać strzały z tarczy.

Powiedz mi, Elisku: czym Ty zamierzasz zarazić swojego synka (bo z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że to także syn)?
Mój na razie zaakceptował mój (nasz w sumie, bo i tatuś długowłosy) gust muzyczny i jako szanujący się metalowiec - zapuszcza pióra. Wybłagał u mnie zabranie go na następny koncert KATa (z Romanem oczywiście), bo to jego ulubiona kapela

A te patyczki rzeczywiście różowe. Różowej zalotki w życiu nie widziałam.

[Biała Dama]

ojej

[MANOON]

Zawsze byłam zdania że wszystkie skośnookie narody są bardzo pomysłowe . a tak serio to szczena opada

[Michaline]

ooo to coś dla mnie też mam takie małe chińskie oczka ;] poproszę takie cos na urodzinki

[paaati88]

o boshe... okropne to jest... myslałam ze zaraz wyjdzie jej te oko ...

[kasiakasienka]

Napisane przez psycha

http://www.koji-honpo.co.jp/makeup/m..._talk_300.html

zobaczcie to

skośnookie kobiety koajrzą mi sie z cierpieniem - jak nie za małe buciki to klejenie ocząt. widocznie taki lajfstajl

[Unsterblich]

[Aliachna]

ble

[Candy Killer]

heheh dobre to

[Moobi]

hahaha no niezłe,juz to kiedys widziałam

[Sheril]

Masakra.