problem z praca licencjacka...

[weraa11]

W tym roku zdaje licencjat... Na mojej uczelni narzucili straszne tempo...do poniedzialku musze juz miec plan swojego dyplomu... Gdzie ja ledwo co temat wymyslilam, ktorego nie jestem nawet do konca pewna

Nie wiem jak dokladnie sprecyzowac temat, jak okreslic problematyke, co chce udowodnic w tej pracy itd. Czuje sie w grupie troche zagubiona, bo kazdy juz ma prawie wszystko gotowe a ja ledwo co temat wymyslilam...

Studiuje jezyk obcy...praktyki mam caloroczne jako nauczycielka jezyka u dzieci 5-6 letnich... W mojej pracy chcialabym pokazac, ze uczenie slowek metoda wielozmyslowosci, dzieci szybciej i chetniej przyswoja slownictwo i dzieki temu, kazdy bedzie aktywny na lekcji. Wiec musze udowodnic skutecznosc tej metody w nauce, ale tez i w sprawieniu, ze kazde dziecko bedzie chetnie i aktywnie uczestniczyc w mojej lekcji. Jako potwierdzenie tego przeprowadze kilka lekcji, np.uczac ich nazw owocow przyniose prawdziwe owoce i beda ich sie uczyc za pomoca zmyslu smaku..czyli ja im dam posmakowac owoc, a oni powiedza co to jest po polsku i potem ja ich nucze w jezyku obcym tego slowa...

Jednak mi sie caly czas wydaje, ze to co tu wam napisalam, to cala moje praca...wiec jak ja mam z tego zrobic ponad 40str.?! Prosze pomozcie mi np.piszac to co wam wejdzie do glowy na ten temat... bede wdzieczna za kazda sugestie

[ankasz]

hmm do badań możesz np wybrać jedno dziecko z klasy, wziąć na środek, zawiązać oczy i dać mu do ręki jakiś przedmiot i niech powie po angielsku, co to jest. Albo tez dać mu do ust własnie jakis kawałek owocu - z tym, że tu musisz być ostrożna, bo dzieci są czasem uczulone na niektóre owoce..
Albo powiesz słowko po angielsku, a dzieci mają za zadanie narysować ten przedmiot w zeszycie - np powiesz "House" - niech narysują dom

Hmm tak się nastawiłam, że to język angielski a pewnosci nie ma w każdym razie - wiesz, o co chodzi

Powiem Ci, jak u mnie w grupie lic. ludzie nadrabiali, jak im brakowało stron do "magicznej" liczby minimum: robili indeksy nazwisk, aneksy (np zdjecia - mozesz zeskanowac kilka rysunków, jakie dzieci zrobiły, albo wkleić zdjęcia, które były zrobione podczas lekcji - jak np uczeń stoi z zawiazanymi oczami )

[weraa11]

Dzieki, podsunelas mi pomysl z tym ze jak powiem jakies slowo to maja narysowac na kartce to jest dobre jako cwiczenie po przyswojeniu materialu bo te lekcje beda nagrywane wiec wazne jest, zeby byly dobrze dobrane cwiczenia...
Tylko nie wydaje sie Wam ten temat troche banalny? Bo niektore osoby ode mnie z grupy maja takie tematy ze ledwo wiem o co w nich chodzi ;/ a u mnie jakies sprawianie ze dzieci beda aktywne kiedy uzyje do nauki tej metody...

Macie moze jakies pomysly jakie problemy ta moja praca moze miec poruszone?

[sashka8]

Praca licencjacka jest podzielona zazwyczaj na część teoretyczną i praktyczną. W tej części teoretycznej możesz opisać teorie, techniki/sposoby nauczania słówek, rolę uczenia słówek, charakteryzację 5-6 latków pod względem rozwojowym. I tutaj możesz scharakteryzować dzieciaki w tym wieku wg tego co Piaget o tym mówi, czyli pre-operational stage. Możesz opisać Multiple Intelligences. A także napisać o aspektach uczenia dzieci w przedszkolnym wieku języka obcego/obcych słówek oraz jakie trudności mogą się pojawić oraz o roli nauczyciela. Nie wiem czy studiujesz angielski, ale polecam książki np. Penny Ur, Jeremy Harmer, D. Nunan, H.D. Brown, H. Komorowska, czy z psychologii np. M. Żebrowska "Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży".
Część praktyczna w pracach metodologicznych to zazwyczaj plany lekcji przygotowane przez piszącego pracę licencjacką. I tutaj możesz zaprezentować swoje techniki, o których pisałaś wcześniej. Zazwyczaj jest tak, że część praktyczna jest zastosowaniem tego co się opisało w części teoretycznej więc o tych technikach, o których piszesz wcześniej też musisz napisać w części teoretycznej. Pomoce dydaktyczne z codziennego życia użyte do uczenia języka to wg EFL "Realia". W Metodzie Bezpośredniej (Direct Method) używa się Realia, ale tam są też inne techniki użyte.
W planie możesz podać mniej więcej tytuły książek, z których masz zamiar korzystać. Po konsultacjach z promotorem plan pewnie się trochę zmieni i podczas pisania sama praca też pewnie zacznie trochę odbiegać od planu.

[kenio26]

A ja chciałam napisać,że jako dziewczyna w szkole zawsze chciałam właśnie takiego nauczyciela języka,który tak właśnie będzie uczyć,ponieważ wydawało mi się,że tak lepiej się zainteresuje językiem i się lepiej zapamięta wyrazy.
Pomysł świetny.
Poza tym dziwne tempo,u nas zwykle karzą 1 rozdział oddać do końca semestru i napisać plan,podać literaturę,ale jakoś tak głupio na dniach Ci to powiedzieli?Bo u nas zwykle mówią takie coś z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.
Nie panikuj to tylko na początku wydaje się nie do podołania,poza tym pogadaj z promotorem,oni zwykle są chętni z pomocą

[weraa11]

francuski studiuje
dzieki za kazda rade, szczegolnie sashka duzo mi pomoglas...teraz musze przysiasc nad tym co napisalas, poszukac jakichs ogolnych info o tym w necie i wtedy w skrocie napisze ten schemat pracy... mam nadzieje ze w koncu jakos rusze z ta praca...bo juz nawet moj promotor mi ostatnio powiedzial 'martwie sie o ten twoj licencjat' gdzie dopiero od jakichs 4 tygodni jest szkola a oni juz mnie skreslaja

[mpt]

Jeśli chodzi o temat - jeśli brzmi dla Ciebie zbyt naiwnie, to wstaw tam czarodziejskie słówko "holistyczny": Holistyczna koncepcja nauki języka obcego czy coś w ten deseń. Napiszesz parę słów o metodologii, skąd wzięła się ta koncepcja, o roli aktywizacji zmysłów w rozwoju psychomotorycznym, o Piagecie, później opiszesz parę swoich lekcji i wyjdzie Ci ze sto stroniczek. Przyjemny temat

[sashka8]

Na pewno sobie poradzisz i napiszesz fajną pracę no a wcześniej plan do niej. W trakcie pisania pracy możesz jeszcze wszystko zmieniać itd. i udoskonalać także nie martw się mocno tym planem i działaj.

[weraa11]

Napisane przez mpt

Jeśli chodzi o temat - jeśli brzmi dla Ciebie zbyt naiwnie, to wstaw tam czarodziejskie słówko "holistyczny": Holistyczna koncepcja nauki języka obcego czy coś w ten deseń. Napiszesz parę słów o metodologii, skąd wzięła się ta koncepcja, o roli aktywizacji zmysłów w rozwoju psychomotorycznym, o Piagecie, później opiszesz parę swoich lekcji i wyjdzie Ci ze sto stroniczek. Przyjemny temat

Jej...ile tu madrych slow...ja chyba faktycznie jestem za glupia na licencjat temat faktycznie przyjemny...tylko zeby oni sobie nie pomysleli ze w ten sposob ide na latwizne...ale wole pisac o czyms co jest fajne i mnie interesuje a nie jakies madrosci wyglaszac ;/

[PinkOrange]

moja koleżanka miała identyczny temat, identyczne pytanie badawcze i w identyczny sposób chciała to udowodnić heh
jej pierwszy rozdział opisywał 1st and 2nd language acquisation, drugi dotyczych charakerystyki dzieci jako young learners, co super opisane jest w Scoot'cie i Rebece Oxford, pisała też o typach dzieci ( z R. Oxford właśnie) czyli kinestetic, visual i auditory, opisała też jakie zajęcia są najlepsze dla tych typów, podawała przykłady. no a trzeci rozdział był typowo badawczy- opisanie całego eksperymentu, czyli z kim, kiedy, jak, po co i jakie były efekty
mam nadzieję, że pomogłam

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

hmm dopiero teraz doczytałam, że francuski studiujesz, nie wiem jakią literaturę mogłabyś poszukać, bo nie znam francuskich książek metodycznych, ale jak wyżej ktoś napisał- Komorowska jest pomocna, całej reszty musiałabyś poszukać w netku po polsku też jest dużo takich książek

[weraa11]

Napisane przez PinkOrange

moja koleżanka miała identyczny temat, identyczne pytanie badawcze i w identyczny sposób chciała to udowodnić heh
jej pierwszy rozdział opisywał 1st and 2nd language acquisation, drugi dotyczych charakerystyki dzieci jako young learners, co super opisane jest w Scoot'cie i Rebece Oxford, pisała też o typach dzieci ( z R. Oxford właśnie) czyli kinestetic, visual i auditory, opisała też jakie zajęcia są najlepsze dla tych typów, podawała przykłady. no a trzeci rozdział był typowo badawczy- opisanie całego eksperymentu, czyli z kim, kiedy, jak, po co i jakie były efekty
mam nadzieję, że pomogłam

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

hmm dopiero teraz doczytałam, że francuski studiujesz, nie wiem jakią literaturę mogłabyś poszukać, bo nie znam francuskich książek metodycznych, ale jak wyżej ktoś napisał- Komorowska jest pomocna, całej reszty musiałabyś poszukać w netku po polsku też jest dużo takich książek

Dodajesz mi troche nadziei mowiac, ze ktos mial taki temat jak ja bo juz w szkole naprawde na mnie patrza jakbym miala jakis malo ambitny temat ;/ a wg mnie jest interesujacy Dzieki za opisanie tego co mniej wiecej Twoja kolezanka zawarla w swojej pracy jak juz bede miec jakis obraz to z literatura chyba sobie poradze, promotor tez mi pomoze. Jakbys sie dowiedziala jeszcze jakichs szczegolow na temat pracy tej Twojej kolezanki to bylabym bardzo bardzo wdzieczna bo szukam tez roznych pomyslow na nagranie lekcji, zeby potwierdzic to wszystko

[PinkOrange]

nagranie jest fajne, tylko trzeba w to zaangażować kogoś, kto Ci to nagra, potem obrobi na komputerze, żeby to była w miarę dobra kopia, bo inaczej komisji się to nie spodoba raczej.. takie realia.. moja koleżanka na poparcie swojego badania miała ankietę i konspekty w załącznikach, ale z tego co wiem to pomysł z ankietą wśród dzieci nie spodobał się recenzentowi... porozmawiam z nią w środę i napiszę Ci, jeśli dowiem się czegoś jeszcze ciekawego.
a co do banalności tego tematu- jak ludzie z Twojej szkoły uważają, to to bardzo fajny temat, jak z resztą większość tematów związanych z dzieciakami. U mnie na roku około 15 osób pisało o dzieciach i szkole podstawowej

[weraa11]

Na pewno bardzo mi pomozesz jak dowiesz sie jeszcze czegos przynajmniej bede wiedziec co mowic w czwartek na spotkaniu z promotorem... moze tez bedzie pamietac o co mniej wiecej ja pytali na egzaminie?
A co do nagrywania lekcji to u mnie jest to niestety obowiazkowe, wiec osoba ktora bedzie mi nagrywac ta lekcje jest juz zalatwiona... Widze ze moja szkola rzadzi sie swoimi prawami, bo myslalam ze takie nagranie lekcji wszedzie jest obowiazkowe...
U mnie 3/4 grupy pisze prace uwzgledniajac dziec z podstawowki ale te ich tamaty to jakies takie prawdziwe, strasznie ambitne tematy...one same sa przerazone, ze takie cos wybraly...dlatego nikt mi nie chce pomoc bo kazdy uwaza, ze moj temat jest tak beznadziejny ze nie dosc ze nie da sie nic fajnego wymyslic to jeszcze uwazaja ze musze sobie dac rade sama przy tak latwym temacie...;/