Co chciałybyś dostać w prezencie ślubnym?

[Luba]

Temat absolutnie plotkowy i skłaniający raczej do marzeń niz do myslenia

Do założenia watku zainspirowała mnie całkiem-spoko, już wiem co ona chciałaby dostac jako ślubny prezent.

A Ty Droga Wizażanko?
Co chciałabyś dostac w prezencie ślubnym? Co chciałaś dostać a czego nie dostałaś (jesli już jestes mężatką)?

Jakies marzenia? Takie bardziej materialne.
Co jest mrocznym przedmiotem Twojego pożądania?


Bardzo proszę tematu nie przenosić na forum slubne i nie łączyc z innymi traktujacymi o prezentach. O ile to mozliwe, oczywiscie.
Dziekuję.

[calkiem-spoko]

Napisane przez Luba

Do założenia watku zainspirowała mnie całkiem-spoko, już wiem co ona chciałaby dostac jako ślubny prezent.

Nieskromnie przyznam, że gdy tylko zobaczyłam tytuł wątku, od razu pomyślałam, iż powstał o niejako dzięki mnie

Tak, chciałabym na ślub dostać porcelanę Rosenthala, bo uważam, że to rzecz piękna, trwała i z klasą. Służąca pokoleniom. Elegancka. I cholernie droga
No i oczywiście pieniądze.
Żadnych tam sprzętów AGD, ręczników, pościeli.

Sorry, ale dla mnie to trochę buractwo kupować komuś tak intymną rzecz jak pościel.
Sama wolałabym sobie wybrać pościel, w której będę dzieci płodzić i dzielić noce z przyszłym mężem.
Wolałabym się nie zdawać na gust jakiejś ciotki w tej kwestii

Moja znajoma niedawno wychodziła za mąż i była niezadowolona z prezentów. Standardowo - goście zarzucili ją sprzętem AGD, ręcznikami itp. Powiedziała:
- Tyle lat już mieszkam z moim narzeczonym, że ludzie mogliby pomyśleć, że to wszystko mamy.

Zgadzam się z nią.

Rodzice mojego TŻta szli na wesele i zakupili prezent w hipermarkecie: niemarkową frytkownicę i te nieszczęsne ręczniki. Powiedziałam szczerze biednemu TŻtowi (), że jak jego rodzina naprzynosi kiedyś na nasze wesele takich prezentów, to skakać ze szczęścia nie będę.

Chyba dopiszę na zaproszeniach: mieszkam z narzeczonym, mam pralkę, mam nowoczesny mixer, toster...itd, bo się pewnie czegoś dorobimy, zanim TŻ poprosi mnie o rękę (a trzeba przyznać, że skubańcowi się nie spieszy hehe ).

[Luba]

całkiem- spoko. moze najlepiej po prostu zrobic liste prezentów które chcielibyscie dostać?

A na Rosenthala naciagnij np bogata ciotke, chrzestnych czy tez niech parę osób sie zrzuci...






Uważaj, ta skromność Cię kiedys zabije

[Taverney]

Doga niemieckiego błękitnego, oczywiście
szkoda, że ślub już za mną...

[calkiem-spoko]

Napisane przez Luba

całkiem- spoko. moze najlepiej po prostu zrobic liste prezentów które chcielibyscie dostać?

Napiszę, że mają dawać bez gadania kasę, bo ja aż taka uboga i na skrajnym dorobku nie jestem, coby mi byle jakie ręczniki z supersamu przynosili

Napisane przez Luba

Uważaj, ta skromność Cię kiedys zabije

No cóż...przyznam skromnie, że nigdy nie byłam skromna

Ale uważam, że prezent weselny powinien być "na wieki"
Że prawnukom będę pokazywała moją weselna porcelanę

[Zosia-Samosia]

Ja juz nad tym myslalam.
Z racji,ze w mojej blizszej i dalszej rodzinie na slwo Slub,ciotki przybieraja na twarzy kolor czerwony stwierdzilam,ze jezeli to bedzie male przyjecie NIE CHCE PREZENTOW.
Wychodzac za maz bardzo chce,aby moja rodzina cieszyla sie z samego tego faktu,a nie martwila skad wziasc pieniadze na prezent czy do koperty.
Druga opcja to najblizsza nasz rodzina - czyli rodzice i ewentualnie rodzenstwo.
Mam ochote zaproponowac im "zrzutke" na nasza wymarzona podroz poslubna.
Brazylia,Japonia ewntualnie Tybet - czyli grubo ponad 10tys zl.

[lain]

a ja bede chciala pieniadze. kupie sobie takie rzeczy, ktore mi sie podobaja. przynajmniej nikt nie bedzie musial gonic po sklepach. sama moge to zrobic (bo lubie)

[hania811]

Lista prezentów to moim zdaniem doskonała sprawa. Aczkolwiek wiele osób bardzo bulwersuje....bo niby jak mozna w ogóle narzucac gosciom co maja kupić.
My dostalismy to co chcielismy- Nasz samochód (oczywiscie dzieki duzo wczesniejszym zapowiedziom ze chcemy kase za która kupimy sobie auto)

[201710120930]

Lubuś ..a może być troszeczkę nie na temat ?
-Co byś nie chciała dostać ?

Wątek jest bardzo fajny i pożyteczny .
Bo prawda jest taką,ze ludzka pomysłowośc nie zna granic w tej kwestii .No moze od jednej zwariowanej ciotki jak sie cudaka dostanie to da sie jeszcze przezyć ale więcej takich prezentów to..
Ja miałam prezenty super i no i kasę .Wiadomo.
Ale dostałam też jedno ...popiersie Dośc sporych gabarytów i prawda jest taka ,ze mi ani nie pasuje ani nie podoba .I nawet mam je problem..schować .
Więc z takimi ozdobnymi rzeczami to naprawde trzeba uważać

[Luba]

Napisane przez Taverney

Doga niemieckiego błękitnego, oczywiście
szkoda, że ślub już za mną...

No właśnie.
Wiecie, ja chciałam wtedy dostać bilety na wyjazd w ciepłe kraje...

Napisane przez calkiem-spoko

No cóż...przyznam skromnie, że nigdy nie byłam skromna

Ale uważam, że prezent weselny powinien być "na wieki"
Że prawnukom będę pokazywała moją weselna porcelanę

Nie, ja myslałam o tym, że widziałas, że jestes moim natchnieniem


A Twój pomysł na prezent bardzo mi się podoba. Np. ja dostała zastawę obiadową i deserową po mojej Babci i jestem z tego strasznie dumna.

Nawiasem mówiąc ten Rosenthal nie jest taki strasznie drogi i uważam, ze ktos bliski może się szarpnąć na taki prezent. Wiadomo, ze od kolezanki bym się nie spodziwałą, ale taki chrzestny to już przeciez ma jakieś obowiazki

[calkiem-spoko]

Napisane przez ŁAJKA

Ale dostałam też jedno ...popiersie Dośc sporych gabarytów i prawda jest taka ,ze mi ani nie pasuje ani nie podoba .I nawet mam je problem..schować .
Więc z takimi ozdobnymi rzeczami to naprawde trzeba uważać

O kurde...
Popiersie - to dopiero musi być szkarada.

Napisane przez Luba

Nawiasem mówiąc ten Rosenthal nie jest taki strasznie drogi i uważam, ze ktos bliski może się szarpnąć na taki prezent. Wiadomo, ze od kolezanki bym się nie spodziwałą, ale taki chrzestny to już przeciez ma jakieś obowiazki

Cały zestaw obiadowy, jakieś filiżanki, pierdołki - eh, mój chrzestny aż taki bogaty nie jest.
Zlituję się nad nim, niech się CAŁA rodzina składa


Łajko - czego nie chciałabym dostać?
Ręczników i AGD - normalnie pogonię z wesela, oj pogonię

[Aggie125]

Napisane przez Taverney

Doga niemieckiego błękitnego, oczywiście
szkoda, że ślub już za mną...

A wiesz, że można odnowić przysięgę małżeńską...? Wszystko jeszcze przed Tobą!

My na ślub dostaliśmy głównie pieniądze, dwa komplety sztućców, piękną zastawę, którą wszyscy podziwiali, pościel, ręczniki, mikser, żelazko, itp. Ale akurat się z tego cieszyliśmy, bo miksera nie mieliśmy, żelazko tak, ale stare, pościel piękna, ręczniki puszyste...

[calkiem-spoko]

Napisane przez Aggie125

żelazko tak, ale stare, pościel piękna, ręczniki puszyste...

O właśnie!

Zapomniałam o kolejnym sztandarowym prezencie ślubnym - żelazko.

Nowiutki, raz użyty Tefal stoi w szafie.
Żelazkom też dziękuję

[201710120930]

Napisane przez calkiem-spoko

O kurde...
Popiersie - to dopiero musi być szkarada.

No przykro aż pisać ale tak jest

Napisane przez całkiem-spoko

Łajko - czego nie chciałabym dostać?
Ręczników i AGD - normalnie pogonię z wesela, oj pogonię

A z tymi ręcznikami ..to nie jest tak najgorzej.
Może od takiego' zwykłego 'gościa to nie ale pamietam ,że było juz dawno po weselu a prezenty jeszcze napływały
A to sąsiadka sie poczuwała a to od z pracy mojej czy nawet rodziców itp
No i pamietam ,ze nawet bardzo dobre kolezanki tesciowej poczuwały sie do jakiegos niezobowiazujacego drobiazgu .
Ale grzecznie zapytały -jaki kolor łazienki mamy i dostalismy ręczniki w ładnym opakowaniu
Jak się nie spodziewasz niczego to potem cieszy wszystko

[allmode]

Ja miałam tylko skromne przyjęcie, więc gościu niewielu. Jednak większość po prostu dała nam pieniądze, żebyśmy kupili, co chcemy. I powiem, że to rozwiązanie nam bardzo pasowało.
Ale oczywiście, dostałam też nieszczęsne ręczniki, pościel, sztućce, ekspres od kawy - w którym parzę herbatkę, bo kawy nie pijemy.Ciotka mojego męża spytała, czy chcemy dostac kuchenkę mikrofalową - odmówiłam grzecznie, więc powiedziała, że w takim razie da nam pieniądze. No i ... na przyjęciu dostałam kuchenkę. Stoi bezużyteczna do tej pory.
Najbardziej cieszę się ze srebrnych sztućców - są piękne, eleganckie, na pewno na lata, kiedyś dostanie je mój syn. No i prezent, który ma dla mnie olbrzymią wartośc sentymentalną - jest przekazywany w rodzinie mojej mamy - mama dała mi przepiękny, wełniany kilim, tkany i farbowany przez moją praprababcię. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała duży dom i powieszę go sobie na ścianie, żeby wszyscy mogli go podziwiać Bo w bloku brak warunków.
Porcelanę Rosenthala również chciałabym mieć

[calkiem-spoko]

Napisane przez ŁAJKA

No przykro aż pisać ale tak jest

Jakoś się wcale nie zdziwiłam

Napisane przez ŁAJKA

Jak się nie spodziewasz niczego to potem cieszy wszystko

Ja nie twierdzę, że nie ma ładnych, porządnych ręczników.
Jestem tylko przeciwna kupowaniu supermarketowych komuś na wesele. Chociaż to pewnie zależy od tego, jakie para młoda ma oczekiwania, potrzeby i jaka kultura panuje w rodzinie.

Napisane przez allmode

Najbardziej cieszę się ze srebrnych sztućców - są piękne, eleganckie, na pewno na lata, kiedyś dostanie je mój syn. No i prezent, który ma dla mnie olbrzymią wartośc sentymentalną - jest przekazywany w rodzinie mojej mamy - mama dała mi przepiękny, wełniany kilim, tkany i farbowany przez moją praprababcię. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała duży dom i powieszę go sobie na ścianie, żeby wszyscy mogli go podziwiać Bo w bloku brak warunków.
Porcelanę Rosenthala również chciałabym mieć

No i właśnie takie prezenty są dla mnie najcenniejsze
Moi rodzice sztućców Gerlacha latami używali, dopiero niedawno kupili nowe (stare ja dostałam w spadku).
Uważam, że jeżeli kogoś stać, powinien młodej parze naprawdę dobre i przyszłościowe rzeczy kupować.
Jeżeli nie - niech włoży te 100 czy 200 złotych do koperty, zamiast tachać w pudle prezentowym tanią frytkownicę i jeszcze tańsze ręczniki. Niektórzy ludzie chyba myślą, że to jest bardziej "na bogato" jak się przyjdzie na ślub z mikrofalówką pod pachą niż skromną kopertą.

Tak myślę, no ale wiadomo, że wpływu wielkiego na to, co na wesele dostaje, para młoda nie ma.

[Vibeska]

Pieniądze.
Bo chciałabym np. zastawę, komplet pościeli, pięknych ręczników.
Tylko że ja mam specyficzny gust i wolałabym to sobie wybrać sama

[-agniesia-]

My informowaliśmy gości delikatnie, że chętnie zaopiekujemy się pieniążkami, więc większość dała nam koperty. Oprócz tego dostaliśmy piękny komplet talerzy i sztućców( zrzuciła się na niego moja grupa ze studiów), ładny wazon, który nam pasuje do wystroju mieszkania, trzy komplety ręczników( obyło się bez pościeli), cudną srebrną szkatułkę na biżuterię od mojej babci (piękna) i parę drobiazgów, jak albumy i ramki na zdjęcia, obrazki. Acha, no i świetne wydanie Biblii ( piękna pamiątka).
Najdziwniejszy prezent jaki dostaliśmy to była wyszywanka z parą młodych( pani w sukni, pan w garniturze ślubnym) podpisana naszymi imionami i oprawiona w ramkę Ale to i tak nic, moja koleżanka na ślub dostała...uwaga: bony towarowe do sklepu Społem w Katowicach( mieszka w Krakowie) Ważne do końca roku

Najbardziej chciałam dostać bilety na podróż poślubną, ale dostaliśmy tyle pieniążków, że mogliśmy sobie ją sami zafundować.

[myszka197]

ja tam marzyłam oczywiście o perfumach, złotej biżu, mój TŻ o nartach i motorze - dostaliśmy pieniądze i sobie sami to kupiliśmy, ale dostaliśmy też te "przysłowiowe supermarketowe " ręczniki i pościel - oddaliśmy do domu dziecka, na szczęście nie dostalismy frytkownicy, ani kuchenki mikrofalowej

[pink69]

Kasę.

Vibeska co Ty z tym, avem?Już?!

[calkiem-spoko]

Napisane przez myszka197

"przysłowiowe supermarketowe " ręczniki i pościel - oddaliśmy do domu dziecka

A to całkiem ciekawy pomysł
Co na to rodzina?

Widzisz, allmode, masz pomysł na swoją super pożyteczną mikrofalówkę

[Taverney]

Napisane przez Aggie125

A wiesz, że można odnowić przysięgę małżeńską...? Wszystko jeszcze przed Tobą!

To odnowię i zażyczę sobie doga niemieckiego
tylko jak to się robi? I czy też jest tak fajnie, że dają prezenty?

[X-Pose passion Girl]

Tylko pieniądze

[Luba]

Napisane przez -agniesia-

Ale to i tak nic, moja koleżanka na ślub dostała...uwaga: bony towarowe do sklepu Społem w Katowicach( mieszka w Krakowie) Ważne do końca roku

Nie wiem czy to czasami nie przebija Łajki i jej popiersia Chociaż... nie, osobiście, gdyby mi kto kazał wybierac pod kara smierci to wole bony
Z "mniej udanych prezentów" (co za eufemizm ) to pamiętam, że moja koleżanka dostała od kogoś taki wielkiii obraz na scianę. Swięta Rodzina, cos w rodzaju tych co wisiały w sypialniach naszych przodków.


Wiecie co, najgorzej to chyba jak się prezenty powtarzają... bo co z ty,m zrobić?
Ja dostałam w prezencie slubnym 4 (słownie: cztery) zegary...

[calkiem-spoko]

Napisane przez Luba

Nie wiem czy to czasami nie przebija Łajki i jej popiersia

Łajce nie pozostaje już nic innego jak wybudować antyczną willę rzymską

[rambo]

Napisane przez Luba

Bardzo proszę tematu nie przenosić na forum slubne i nie łączyc z innymi traktujacymi o prezentach. O ile to mozliwe, oczywiscie.
Dziekuję.

Jak oficjalnie

Napisane przez calkiem-spoko

Chyba dopiszę na zaproszeniach: mieszkam z narzeczonym, mam pralkę, mam nowoczesny mixer, toster...itd, bo się pewnie czegoś dorobimy, zanim TŻ poprosi mnie o rękę (a trzeba przyznać, że skubańcowi się nie spieszy hehe ).

W tym roku byłam zaproszona na ślub i wesele.
Na odwrocie zaproszenia na wesele /były dwa w jednej kopercie - bilecik na wesele i typowe zaproszenie ślubne/ znalazłam taki oto wierszyk :

Goście nasi ukochani
My już w domu wszystko mamy
Chcecie nam coś podarować
Dajcie śwince się radować



[dziwny ten wierszyk - za to jaki wymowny... ]


A jaaaa?
Ja to bym najpierw jakiegoś męża chciała

[Syringa]

Jak już to kasę... praktyczniejsze niż pięćdziesiąty komplet pościeli czy coś w tym sylu

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Luba

moze najlepiej po prostu zrobic liste prezentów które chcielibyscie dostać?

Ja bym nie potrafiła pierwsza wyjść z inicjatywą wskazania określonych prezentów. Owszem, gdyby ktoś nas bezpośrednio spytał co chcemy dostać to wtedy inna bajka. Ale gdybyśmy dostali pieniądze wcale bym się nie obraziła

Napisane przez pink69

Kasę.

Vibeska co Ty z tym, avem?Już?!

Vibeska już się świąteczna zrobiła, uważaj bo mam ochotę na coś słodkiego a Ty jesteś pierwsza na oku

[201710120930]

Może mnie która na wesele zaprosi ?
Oj potańczyłabym

....i mam ładny prezent na zbyciu

Napisane przez Luba

Nie wiem czy to czasami nie przebija Łajki i jej popiersia

O kochana jakbyto było moje to by było cudo nad cudami

[calkiem-spoko]

Napisane przez ŁAJKA

....i mam ładny prezent na zbyciu

Ooo...w lesie szukaj jelenia