AMILIE Mineral Cosmetics

[AncientQueen]

Napisane przez Portia_Nox

Tak samo mam z kryjącą, na początku super, a potem wygląda okropnie, może też z tego powodu mam wrażenie, że mi szkodzi - może wzmaga produkcje sebum, albo może to tylko" urok" takiej cery. Mogłabym wziąc Ivory, tylko i tak muszę je mieszać, bo zależy od pory roku, czy kaprysu skóry - czasem bywa za jasny, a Sesame po dodaniu znowu zmienia kolor na zbyt pomarańczowy, te z gamy Honey też niezbyt mi odpowiadają, dlatego z Neuty jestem bardziej zadowolona, chociaż fakt krycie nie do końca jest super, ale przynajmniej kolor, który uzyskam jest idealny, a i o ciasto na twarzy trudno, nawet jak da się więcej. Co do drobinek to wydaje mi się, że to nie do końca prawda, chociaż np ja miałam próbkę Golden Light i Fair to wydaje mi się, że Light robił bardziej satynowy wygląd niż Fair, który znowu bardziej był "matowy", ale jako takich drobinek na pewno nie ma. Ja akurat kupowałam na promocji - próbka za 2,5zl i chyba darmowa przesyłka powyżej jakiejś kwoty, co po przeliczeniu wyszło, że bardziej opłacało się stworzyć opakowaine z próbek niż kupić BIGA

Ja się akurat jeszcze czaje na te nowe odcienie z AM sunny, bo wcześniejsze za ciemne były, ale nie wykluczam, że kiedyś jeszcze wrócę do Amilie.

Spróbuj się z nimi skontaktować mailowo, kiedyś właśnie wysyłali mi swatche na białej kartce i to nawet dwa razy - bezproblemowo, szybki kontakt był

Jeśli po kryjącym Amilie nie wyskakuje Ci więcej niespodzianek, niż zazwyczaj, to raczej Cię nie zapycha, tylko właśnie formuła jest dla Ciebie zbyt kremowa, przez co ciastoli i wygląda nieświeżo na skórze
Też mam z Amilie podobnie. Drugi poziom z nowej formuły jest przyciemny nawet latem, ale pierwszy potrafi być czasami zbyt jasny. Choćby teraz, niby słońca przez wakacje nie złapałam, a jednak nie wyglądał już dobrze. Sesame i Soft Honey, przynajmniej w starej formule to już w ogóle była pomarańcza

O, dziękuję za wskazówkę. Napiszę w takim razie na maila, nawet nie wpadłam na to, że tylko przez fb tak ociężale odpowiadają. A o Neauty będę pamiętać i spróbuję przy okazji, jak tylko moja cera minimalnie zmniejszy wymagania dotyczące krycia

[iwona200]

Na jednym z blogów wyczytałam, że róż Coconut Shell nadaje się jako bronzer. Ma go ktoś? Nie jest np. zbyt pomarańczowy jak na bronzer?

[Emilia 25]

Napisane przez iwona200

Na jednym z blogów wyczytałam, że róż Coconut Shell nadaje się jako bronzer. Ma go ktoś? Nie jest np. zbyt pomarańczowy jak na bronzer?

Zupełnie się do tego nie nadaje.

[SouthEater]

Woah, miałam go kupić do tego celu Jak zwykle ów blogerka dała czadu

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Woah, miałam go kupić do tego celu Jak zwykle ów blogerka dała czadu

na necie jak patrzę na te swatche tego coconut shell, to to jest definitywnie róż, jeszcze o zabarwieniu jakby ceglastym (pomarańczka+czerwień+brz oskwinia)... fajnie będzie wyglądał na opalonych buziach... i chyba tylko na takich?

[iwona200]

A czy jest coś co się nadaje na bronzer z Amilie?

Kończy mi się mój ulubiony Tahiti Sweetie bodajże z jakiegoś wspólnego zamówienia z Silk Naturals chyba, ale sama go nie zamowie.
Z Amilie i tak muszę zamówić podkład to przy okazji.

[margitea]

Napisane przez iwona200

A czy jest coś co się nadaje na bronzer z Amilie?

Kończy mi się mój ulubiony Tahiti Sweetie bodajże z jakiegoś wspólnego zamówienia z Silk Naturals chyba, ale sama go nie zamowie.
Z Amilie i tak muszę zamówić podkład to przy okazji.

jak dla mnie amilie nie ma żadnych bronzerów ani bronzero podobnych. nawet jak kiedyś szukałam po necie swatchy to nic mi się nie rzuciło w oczy co by mogło udawać bronzer...

[Portia_Nox]

Napisane przez iwona200

A czy jest coś co się nadaje na bronzer z Amilie?

Kończy mi się mój ulubiony Tahiti Sweetie bodajże z jakiegoś wspólnego zamówienia z Silk Naturals chyba, ale sama go nie zamowie.
Z Amilie i tak muszę zamówić podkład to przy okazji.

A moze sprobuj ktorys z najciemniejszych odcieni podkladow, ewentualnie korektora ciemnego? Ja w tym celu bralam z oliwe, bo chcialam chlodny odcien I tez najciemnejszy korektor. Do biga dodaja zwykle probke darmowa, mozesz w uwagach dopisac co bys chciala, chyba za kazdym razem dokladali to co chcialam. Teraz uzywam z Neuty tez najciemniejszego odcienia I tez sie sprawdza, moze nie jest idealnie, ale zawsze cos - a I uzywam go do konturowania wlasnie.

[mamaAmelka]

Napisane przez iwona200

A czy jest coś co się nadaje na bronzer z Amilie?

Kończy mi się mój ulubiony Tahiti Sweetie bodajże z jakiegoś wspólnego zamówienia z Silk Naturals chyba, ale sama go nie zamowie.
Z Amilie i tak muszę zamówić podkład to przy okazji.

Aktualnie jest otwarte zamówienie zbiorowe Silk Naturals

[kala__20]

Bym sobie chętnie złożyła zamówienie z Amilie, ale części produktów nie ma :/ ogólnie zawsze któregoś z moich typów brakuje, jak nie pudru, to korektora. Ale może złożę zestaw i skorzystam z -10%, bo na jakąś promocję w najbliższym czasie nie ma pewnie co liczyć A urodziny chyba dopiero w lutym mają :P

[Emilia 25]

Napisane przez kala__20

Bym sobie chętnie złożyła zamówienie z Amilie, ale części produktów nie ma :/ ogólnie zawsze któregoś z moich typów brakuje, jak nie pudru, to korektora. Ale może złożę zestaw i skorzystam z -10%, bo na jakąś promocję w najbliższym czasie nie ma pewnie co liczyć A urodziny chyba dopiero w lutym mają :P

Spróbuj na kosmetyki mineralne com.

[kala__20]

Napisane przez Emilia 25

Spróbuj na kosmetyki mineralne com.

ale tam to już bez żadnej promocji...a za zestaw mam 10 % taniej jednak na stronie Amilie...Może jeszcze poczekam trochę. Może korektor i róż się pojawią

[olencja kwiatencja]

na mineralcosmetics też masz zniżke za kod audrey i też 10%

[kala__20]

Napisane przez olencja kwiatencja

na mineralcosmetics też masz zniżke za kod audrey i też 10%

O! To nie wiedziałam! Dzięki, zaraz sobie sprawdze. A jak to jest na tej stronie, że np pudry sprzedają tez w takich mniejszych gramaturach niż pelnowymiarowe? Np po 3g czy jakoś tak

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

A to nie na tej jednak stronie takie inne pojemności sa To chyba na tej kosmetykimineralne.com.

A ta strona mineralcosmetics to jest solidna? Kupowałyście stamtąd? Jest wszystko ok?

[SouthEater]

Kupowalam ja I wole ten sklep od firmowego, wyslali moje zamowienie szybciej... Chyba ze to jednorazowy wybryk, ale tez sie zastanawiam nad zamowieniem.

Wkurza mnie w Amilie brak normalnego skladu. Ciekawe jak im sie to udalo. Zreszta niewazne. Bo zastanawiam sie teraz nad wersja matujaca, ale wysuszen sie boje. Winter coming.

[kala__20]

Napisane przez SouthEater

Kupowalam ja I wole ten sklep od firmowego, wyslali moje zamowienie szybciej... Chyba ze to jednorazowy wybryk, ale tez sie zastanawiam nad zamowieniem.

Wkurza mnie w Amilie brak normalnego skladu. Ciekawe jak im sie to udalo. Zreszta niewazne. Bo zastanawiam sie teraz nad wersja matujaca, ale wysuszen sie boje. Winter coming.

O no to chyba się skuszę na zakup tam Chociaż moje zamówienie obecnie ma wartość ok 170 zł i zastanawiam się nad reakcją męża na taki ubytek z konta :P

Co to znaczy brak normalnego składu? chodzi o skład produktów czy o dostępność produktów?

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

A jakie róże polecacie z Amilie? Na razie wrzuciłam do koszyka Little Smile, ale planuję stopniowo uzupełniać kolekcję :P

[SouthEater]

Chodzi mi o skład, nie wiem (nie sądzę wręcz), że spis w stylu "May contain" jest zgodny z ustawą europejską, ale trudno. I tak właśnie kliknęłam matowego Soft Honey W formule kryjącej jest ciutek za jasny dla mnie, ale w ciemno (do tego z właściwościami matującymi) w Butterscotch iść nie będę

[kala__20]

Napisane przez SouthEater

Chodzi mi o skład, nie wiem (nie sądzę wręcz), że spis w stylu "May contain" jest zgodny z ustawą europejską, ale trudno. I tak właśnie kliknęłam matowego Soft Honey W formule kryjącej jest ciutek za jasny dla mnie, ale w ciemno (do tego z właściwościami matującymi) w Butterscotch iść nie będę

No w sumie tak...jakby sami nie wiedzieli jaki jest skład Ja się matującej formuły boję właśnie ze względu na moją tendencję do przesuszeń. Więc strefę T muszę zmatowić przed podkładem kryjącym. Wtedy jest ok.

[SouthEater]

Napisane przez kala__20

No w sumie tak...jakby sami nie wiedzieli jaki jest skład Ja się matującej formuły boję właśnie ze względu na moją tendencję do przesuszeń. Więc strefę T muszę zmatowić przed podkładem kryjącym. Wtedy jest ok.

Bo pewnie nie wiedzą No ale Amilie ma dla mnie zalety, które nie mają inne firmy w Polsce (mnogość gam kolorystycznych, 3 formuły, serio można coś wybrać, a nie "Ach, niech będzie"), do tego są łatwo dostępne i tanie, więc biere

[kala__20]

Napisane przez SouthEater

Bo pewnie nie wiedzą No ale Amilie ma dla mnie zalety, które nie mają inne firmy w Polsce (mnogość gam kolorystycznych, 3 formuły, serio można coś wybrać, a nie "Ach, niech będzie"), do tego są łatwo dostępne i tanie, więc biere

Ja się w nich zakochałam odkąd zrobiłam twarz podkładem i nie wyskoczyły mi po tym żadne suche plamy na policzkach <3 Po podkładach drogeryjnych zawsze takie coś mi się pojawiało. Ale testowałam też Annabelle i niestety tu również mi się pojawiły. A Amilie, Clair, Clare Blanc dają radę Ale niestety Clair już nie ma, Clare Blanc ceny spore (ale na Boże Narodzenie planuję sobie zrobić prezent a Amilie takie akurat I krycie dobre w razie większych niespodzianek

[SouthEater]

Amilie fajnie wygladaja na skorze Tak jakby kremowo? Nie wiem jak to określić. Mega (wg mnie) kryja, ale nie szpachluja, super sie wtapiaja... Lubie je Zobaczymy czy mi nie minie po ver matt

[syshda]

Napisane przez SouthEater

Amilie fajnie wygladaja na skorze Tak jakby kremowo? Nie wiem jak to określić. Mega (wg mnie) kryja, ale nie szpachluja, super sie wtapiaja... Lubie je Zobaczymy czy mi nie minie po ver matt

Tez lubie formułę Amilie, ale ich kolory są nie dla mnie. Uzywam np. Buttercream z Pixie czy Golden 02 z Clair i u nich nic takiego nie znalazlam.

[bigosowadama]

Napisane przez SouthEater

... Bo zastanawiam sie teraz nad wersja matujaca, ale wysuszen sie boje. Winter coming.

Napisane przez SouthEater

...I tak właśnie kliknęłam matowego Soft Honey W formule kryjącej jest ciutek za jasny dla mnie, ale w ciemno (do tego z właściwościami matującymi) w Butterscotch iść nie będę

Mi matująca się lepiej spisuje, niż kryjąca. Kryjąca potrafiła się zwarzyć, niestety. A matująca ma w sobie taką jakby satynę, dobrze układa się na twarzy, jest lżejsza a tak samo kryje, matuje i nie warzy się (mam cerę mieszaną)


Powiedz mi czy soft honey ma w sobie różowe tony (bo niestety ivory ma)

Napisane przez SouthEater

... No ale Amilie ma dla mnie zalety, które nie mają inne firmy w Polsce (mnogość gam kolorystycznych, 3 formuły, serio można coś wybrać, a nie "Ach, niech będzie"), do tego są łatwo dostępne i tanie, więc biere

Mnogość gam kolorystycznych? Patrząc na same nazwy, może tak... ale dla mnie gama golden jest pomarańczowa a nie złoto-żółta, olive brudno-beżowo-pomarańczowa, neutral też ma podtony pomarańczowe, na pewno nie jest neutralna; a honey pewnie też,
Zapomniałam jeszcze o gamie beige, miałam starą wersję i wg mnie też obijała się o różowe tony

Napisane przez SouthEater

Amilie fajnie wygladaja na skorze Tak jakby kremowo? Nie wiem jak to określić. Mega (wg mnie) kryja, ale nie szpachluja, super sie wtapiaja... Lubie je Zobaczymy czy mi nie minie po ver matt

Z tym się zgodzę w 100%

Napisane przez syshda

Tez lubie formułę Amilie, ale ich kolory są nie dla mnie. Uzywam np. Buttercream z Pixie czy Golden 02 z Clair i u nich nic takiego nie znalazlam.

Dokładnie
Mi pasuje z Clair warm 2, olive 2, ew neutral 1. Z Pixie creamy natural, satin sand (neutralne jasne żołtki) i nic podobnego w Amilie nie ma.
Najbardziej zbliżone są cashmere z A i olive fair, ew golden fair i ivory, ale to nie to
olive fair nie a nic z prawdziwej oliwki, a reszta zalatuje pomarańczoróżem.
Już lepiej ma pixie, pomimo miszmaszu w poradniku kolorystycznym
Tam są oliwki, neutrale, żółtki itd., tylko nie jest to tak jasno określone.

[kala__20]

Napisane przez bigosowadama

Mi matująca się lepiej spisuje, niż kryjąca. Kryjąca potrafiła się zwarzyć, niestety. A matująca ma w sobie taką jakby satynę, dobrze układa się na twarzy, jest lżejsza a tak samo kryje, matuje i nie warzy się (mam cerę mieszaną)

Mnogość gam kolorystycznych? Patrząc na same nazwy, może tak... ale dla mnie gama golden jest pomarańczowa a nie złoto-żółta, olive brudno-beżowo-pomarańczowa, neutral też ma podtony pomarańczowe, na pewno nie jest neutralna; a honey pewnie też,
Zapomniałam jeszcze o gamie beige, miałam starą wersję i wg mnie też obijała się o różowe tony


Mi pasuje z Clair warm 2, olive 2, ew neutral 1. Z Pixie creamy natural, satin sand (neutralne jasne żołtki) i nic podobnego w Amilie nie ma.
Najbardziej zbliżone są cashmere z A i olive fair, ew golden fair i ivory, ale to nie to
olive fair nie a nic z prawdziwej oliwki, a reszta zalatuje pomarańczoróżem.

A nie wysusza? Czyli nie daje ona efekty takiego mega matu? Chyba się przy następnym zamówieniu skuszę na jakąś próbkę matującego...

No właśnie mam duży problem z kolorem u Amilie myślałam, że golden fair będzie ok, ale jest chyba za blady. Teraz się skusiłam na sesam, bo jeszcze wygląda ok. Ale ciemniejsze kolory już faktycznie dają pomarańczą, a reszta gam mi też wybija różem

[SouthEater]

Soft Honey jest dla mnie bardzo podobne do Summer Sand, tylko ze Summer Sand ma w sobie jakis roz, ktory wylazi na testach paskowych, a na twarzy juz go nie ma, a Soft Honey jest lekko pomaranczowy, opalony, ale ja lubie ten ton, bo dobrze wspolgra z moja uroda Przy czym, jak pisalam, odcien jest ciut za jasny, wiec ta pomarańcza az tak nie wychodzi.

Ja w Clair wybralam Warm 04, ale jest teraz dla mnie za ciemny. Z Lily Lolo Popcorn/Warm Honey. Innych istnjejaistniejących firm nie probowalam

[bigosowadama]

Napisane przez kala__20

A nie wysusza? Czyli nie daje ona efekty takiego mega matu? Chyba się przy następnym zamówieniu skuszę na jakąś próbkę matującego...

No właśnie mam duży problem z kolorem u Amilie myślałam, że golden fair będzie ok, ale jest chyba za blady. Teraz się skusiłam na sesam, bo jeszcze wygląda ok. Ale ciemniejsze kolory już faktycznie dają pomarańczą, a reszta gam mi też wybija różem

Mi nie robi przesuszu, nie podkreśla skórek (a Neauty potrafi).
Tylko ja mam mieszaną cerę, nie wiem jak z Twoją będzie.


Dla mnie podstawą jest dobre nawilżenie twarzy przed podkładem. Potem czekam ok 15 min, aż się wchłonie i nakładam primer (z kolorówki, bambus, itp.) a potem podkład


może spróbuj jakiś primer z dodatkiem pudru jedwabnego dawać przed podkładem? Czy serum lub olejek?


Dla mnie golden fair jest poziomem ok, ale potrzebuję bardziej żółtego a nie jasnopomarańczowego (trochę ciemnieje i robi się pomarańczowy) tak samo ivory (tu wychodzi podton różowy)
Latte z kolei jest za jasne i bladoróżowe
2 poziom z kolei jest już trochę za ciemny

Napisane przez SouthEater

Soft Honey jest dla mnie bardzo podobne do Summer Sand, tylko ze Summer Sand ma w sobie jakis roz, ktory wylazi na testach paskowych, a na twarzy juz go nie ma, a Soft Honey jest lekko pomaranczowy, opalony, ale ja lubie ten ton, bo dobrze wspolgra z moja uroda Przy czym, jak pisalam, odcien jest ciut za jasny, wiec ta pomarańcza az tak nie wychodzi.

Ja w Clair wybralam Warm 04, ale jest teraz dla mnie za ciemny. Z Lily Lolo Popcorn/Warm Honey. Innych istnjejaistniejących firm nie probowalam

Dzięki. Poziomem to dla mnie za ciemne oba są. Chciałam się tylko dowiedzieć czy ciemniejsze odcienie też są takie dziwne.
Jestem blada i u mnie pomarańcza wygląda na twarzy tragicznie, jak po solarze, a się nie opalam w ogóle

[AncientQueen]

A ze mną Amilie ostatnio nie chce współpracować, muszę chyba zrobić sobie z nimi przerwę i wrócić później. Po udanych testach z Pixie nałożyłam kryjący Olive Fair i od razu po nałożeniu poczułam nieprzyjemną ciężkość... Miałam wrażenie, że strasznie widać go na twarzy, nie wtopił się dobrze i skóra wyglądała w nim strasznie ciężko, oczywiście potem się zwarzył i już w ogóle było pięknie. Już nie licząc tego, że Olive Fair wydaje mi się teraz dziwnie jasny (chyba zostanie na zimę), a Pine Nut znów za ciemny Więc znając moje szczęście ostatecznie nie znajdę dobrze dopasowanego odcienia.
Chyba Pixie za bardzo mnie rozpieściło swoją lekkością i dopasowanymi kolorami. Cóż, mam nadzieję, że za miesiąc-dwa się z Amilkami pogodzę Amilie niby mają dużą gamę, ale rzeczywiście ciężko u nich o neutralny, lekko zloty kolor - wszystko od drugiego poziomu w górę wybija u mnie pomarańczą albo jest zbyt chłodne (różowawe).

Jak dojdzie mi przesyłka z mineralcosmetics (idzie już tydzień...) wezmę się za testy matującego Amilie, mam nadzieję, że będzie lepiej niż z kryjącym. I może pierwsze poziomy mi tu przypasują, jako że maty są prawie zawsze minimalnie ciemniejsze od formuł kryjących.

Kala_20, moim ulubionym różem z Amilie jest Dusty Pink Mimo, że nie lubię rozświetlających formuł, drobinki są praktycznie niewidoczne, a kolor pięknie ożywia policzek.. Jeszcze Pin Up Girl jest piękny, ale trzeba uważać przy nakładaniu, bo można nim sobie namalować zarówno świeży rumieniec, jak i clownowy policzek, dlatego bardzo rzadko go używam. Lollipop ma bardzo ładny kolor, ale dla mnie miał za dużo drobinek i podkreślał mi niedoskonałości (dlatego też powędrował do Ciebie ). Kwestia jakie róże lubisz, ja wolę różowe i chłodniejsze odcienie, mocno ciepłe nie wyglądają na mnie dobrze. Jeśli lubisz takie jak ja, polecam rozejrzeć się u Annabelle (odcienie Romance, Rose i Nude) i w Everyday Minerals.

[bigosowadama]

Napisane przez AncientQueen

A ze mną Amilie ostatnio nie chce współpracować, muszę chyba zrobić sobie z nimi przerwę i wrócić później. Po udanych testach z Pixie nałożyłam kryjący Olive Fair i od razu po nałożeniu poczułam nieprzyjemną ciężkość... Miałam wrażenie, że strasznie widać go na twarzy, nie wtopił się dobrze i skóra wyglądała w nim strasznie ciężko, oczywiście potem się zwarzył i już w ogóle było pięknie. Już nie licząc tego, że Olive Fair wydaje mi się teraz dziwnie jasny (chyba zostanie na zimę), a Pine Nut znów za ciemny Więc znając moje szczęście ostatecznie nie znajdę dobrze dopasowanego odcienia.
Chyba Pixie za bardzo mnie rozpieściło swoją lekkością i dopasowanymi kolorami. Cóż, mam nadzieję, że za miesiąc-dwa się z Amilkami pogodzę Amilie niby mają dużą gamę, ale rzeczywiście ciężko u nich o neutralny, lekko zloty kolor - wszystko od drugiego poziomu w górę wybija u mnie pomarańczą albo jest zbyt chłodne (różowawe).

Jak dojdzie mi przesyłka z mineralcosmetics (idzie już tydzień...) wezmę się za testy matującego Amilie, mam nadzieję, że będzie lepiej niż z kryjącym. I może pierwsze poziomy mi tu przypasują, jako że maty są prawie zawsze minimalnie ciemniejsze od formuł kryjących.

....

Mając do wyboru kryjącą a matującą wybiorę tę drugą.
Kryjąca jest cięższa, bardziej widoczna. Poza tym czasami mi się warzy.
Matująca trzyma mi się lepiej, kryje podobnie i jest taka kremowa.


Często zmieniam podkłady, inaczej cera mi się buntuje.
Tak jak pisałam wcześniej mam pine nut kryjący przerobiony na mat, i zmieniony kolor. I dobrze mi się go używa. Z kryjącej mam cashmere.


Mam ochotę na olive fair na zimę, szkoda tylko, że jest w formule kryjącej. I kolor niezupełnie oliwkowy.


Pixie jest zupełnie inne. Miękkie, delikatnie rozświetljące, promienne.
A może jest to kwestia dobrania koloru.

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

Mając do wyboru kryjącą a matującą wybiorę tę drugą.
Kryjąca jest cięższa, bardziej widoczna. Poza tym czasami mi się warzy.
Matująca trzyma mi się lepiej, kryje podobnie i jest taka kremowa.


Często zmieniam podkłady, inaczej cera mi się buntuje.
Tak jak pisałam wcześniej mam pine nut kryjący przerobiony na mat, i zmieniony kolor. I dobrze mi się go używa. Z kryjącej mam cashmere.


Mam ochotę na olive fair na zimę, szkoda tylko, że jest w formule kryjącej. I kolor niezupełnie oliwkowy.


Pixie jest zupełnie inne. Miękkie, delikatnie rozświetljące, promienne.
A może jest to kwestia dobrania koloru.

Też bardziej podoba mi się matująca, ale mam za ciemny kolor, więc ciężko mi ją ocenić - dorwalam color blend white, to spróbuję rozjaśnić część podkładu na próbę, oby wyszło
Pytałam Amilie o to, czy wypuszczą matowe Olive Fair - w najbliższych planach tego nie uwzględniają, ale może za jakiś czas. Więc na razie odpuszczam go sobie, została mi połowa kryjącego biga która będzie czekała na swój moment. Bo też muszę co jakiś czas zmieniać podkłady, szczerze zazdroszczę osobom, które mogą ciągle używać jednego - mi po dłuższym używaniu cera wariuje i nawet najlepszy podkład wygląda na licu paskudnie.

Taaak, Pixie kompletnie inaczej się zachowuje. Twarz wygląda po nim cudownie świeżo i nawet lekkie rozświetlenie mi się podoba, mimo że mam problematyczną cerę, która dość szybko zaczyna się świecić, więc w teorii wszelkich drobinek powinnam omijać szerokim łukiem... No i te kolory Oby więcej firm reflektowało się na podobne.
Cóż - obym w matującej formule Amilie znalazła jakiś w miarę odpowiedni kolor, bo z modyfikacjami każdego biga nie bardzo chce mi się bawić

[olencja kwiatencja]

Napisane przez kala__20

O no to chyba się skuszę na zakup tam Chociaż moje zamówienie obecnie ma wartość ok 170 zł i zastanawiam się nad reakcją męża na taki ubytek z konta :P

Kupowałam u nich na razie raz, ale wszystko w jak największym porządku Teraz zamówiłam milion próbek w tym pudry, ale to pewnie będą woreczki strunowe jak wszystkie próbki z Amilie
Ja mam Pin Up Girl i jest bardzo ładny, faktycznie intensywny, ale ładnie si,ę blenduje, więc nie ma co się bać
Teraz zamówiłam Audrey, bo bardzo ładnie wydlądął na swatchu i miałam potrzebę jakiejś brzoskwini to Charisse wziełam, zobaczymy co to za cuda jak dojdą