Czasami sie zastanawiam ze moze z kobieta bylabym bardziej Szczesliwsza

[NiekochanaTakiLos]

Od dlizszego czasu mi to chodzi po glowie ,ze moze z kobieta bylabym bardziej szczesliwsza ,ona mnie bardziej zrozumie moje potrzeby i bedzie mnie kochala w taki sposob ,jak chcialabym ,ale jest problem wstydze sie troche wogole cos zaczynac ..nawet nie wiem gdzie szukac..

[vouge13]

A jesteś lesbijką/biseksualna?

[Olivvek]

Pamiętam Twój ostatni wątek wydaje mi się, że to przez problemy w związku chcesz już chwytać się radykalnych kroków. Bardzo współczuję tak sobie myślę, że odpowiedz sobie na pytanie, czy poszłabyś z kobietą do łóżka. Jeśli nie, to wystarczy przyjaźń z jakąś choć tego też nie znajduje się z dnia na dzień... Na pewno pomógłby psycholog, wszystko sobie poukładać. Mi jeszcze pomagało wylewanie swoich żali do pamiętniczka może dziecinne, ale cel uświęca środki

[rochelle_]

Niekochana, jestem pewna, że brakuje Ci w życiu przyjaźni. Sama tak mam, ale akurat w związku mi jest świetnie (za miesiąc stukną 4 lata), dlatego też o tak "drastycznych" rozwiązaniach nie myślę. Można trafić na faceta, który będzie i TŻem i przyjacielem, jednak nawet w tym wypadku, będą sytuacje, w których pomoże i zrozumie Cię TYLKO druga kobieta.
Nie jesteś lesbijką, jeśli wstydzisz się, nie pożądasz kobiet (a na ulicy prędzej pocieknie ślinka na widok przystojniaka niż pięknej kobiety) - nie ma o czym mówić
Przyjaźń Ci potrzebna i tyle, Kochana.

[stokholm]

Czy kobiety pociągają Cię fizycznie? Jeśli nie, to pewnie potrzebujesz po prostu przyjaciółki.
Naprawdę uważasz, że każda kobieta mogłaby Cię dobrze zrozumieć i wspierać? Mnie się wydaje, że to nie jest kwestia płci, ale bardziej charakteru, patrzenia na świat w podobny sposób, empatii i chęci zaangażowania. To samo może dać Ci mężczyzna. Widocznie nie spotkałaś jeszcze odpowiedniego.
Przyjaciółki/ partnerki możesz poszukać na portalach randkowych.

[podwodniak]

Napisane przez NiekochanaTakiLos

Od dlizszego czasu mi to chodzi po glowie ,ze moze z kobieta bylabym bardziej szczesliwsza ,ona mnie bardziej zrozumie moje potrzeby i bedzie mnie kochala w taki sposob ,jak chcialabym ,ale jest problem wstydze sie troche wogole cos zaczynac ..nawet nie wiem gdzie szukac..

Ja też się czasem zastanawiam czy związek i seks z facetem nie jest łatwiejszy, tylko problem w tym, ze faceci mnie nie kręcą, nawet jakbym miał się ograniczyć do bycia gejem aktywnym.

Z kobietami trudno się dogadać, bo nie potrafią mówić w prost o swoich uczuciach. I to ciągłe ich niezdecydowanie.

[33owieczka]

Związek z kobietą nie jest z założenia idealny, bo jak druga kobieta to od razu druga połówka jabłka.
To normalne związki z dobrymi i złymi momentami, ze wsplonymi radościami i z kłótniami. Taki jak każdy inny.

Jeżeli pociągają Cię kobiety- spróbuj takiego związku, jezeli chcesz to zrobić bo Twój związek z mężczyzną się wali- nie tędy droga.

[shirleyyy]

zgadzam się z poprzedniczką. szukanie alternatyw na nieudany związek wśród swojej płci nie jest dobrym pomysłem. jeżeli kobiety pociągają cię seksualnie to można spróbować ale mnie się wydaję ,ze ty na żadne związek nie jesteś gotowa. wylecz złamane serce i pokochaj siebie a od razu jaśniej spojrzysz na pewne sprawy, dopiero wtedy próbuj związków

[kalincia]

Napisane przez podwodniak

Ja też się czasem zastanawiam czy związek i seks z facetem nie jest łatwiejszy, tylko problem w tym, ze faceci mnie nie kręcą, nawet jakbym miał się ograniczyć do bycia gejem aktywnym.

Z kobietami trudno się dogadać, bo nie potrafią mówić w prost o swoich uczuciach. I to ciągłe ich niezdecydowanie.

No, to chyba żart. Wiem, że to uogólnienie z twojej strony, ale pójdę za tym uogólnieniem. To mężczyźni w większości mają problemy z mówieniem o swoich uczuciach i wolą kobicie umyć samochód niż wyznać (słownie) miłość. I wolą się wycofać, niż wyjaśnć sytuację, która wyjaśnienia wymaga.
Jeśli chodzi o niepogrubione to, też nie dotyczy wszystkich, chociaż tu może więcej jest na rzeczy. Ale to zwykle wynika z pełniejszego oglądu sytuacji.

[podwodniak]

Ja mam inne doświadczenia i denerwuje mnie trochę, że kobieta nigdy nie będzie kumplem swojego faceta.

[vouge13]

Napisane przez podwodniak

Ja mam inne doświadczenia i denerwuje mnie trochę, że kobieta nigdy nie będzie kumplem swojego faceta.

A to akurat nieprawda, ja byłam bardzo dobrym kumplem, to on ciągle miał mizianie i romantyczne bzdety w głowie.

[rochelle_]

Napisane przez podwodniak

Ja mam inne doświadczenia i denerwuje mnie trochę, że kobieta nigdy nie będzie kumplem swojego faceta.

kumplem? Znaczy mówisz dwustronnie o kumpelstwie? Ona z Tobą pójdzie na meczyk, beknie parę razy, będzie podzielała Twoje zainteresowania, będzie łazić ubrana "na luzie" (z kumplem bez krempacji! nie zawsze musi być umalowana, wypachniona itp.), a ty w zamian posłuchasz jej zwierzeń, pójdziesz z nią na wyprzedaże, pomożesz wybrać nową szminke i doradzisz, które rajstopy lepiej maskują cellulit na jej udach. Będziecie ze sobą 100% czasu, bo będzie twoim kumplem, kochanką, matką Twoich dzieci.
Powodzenia
Udusisz się dość szybko. Albo znudzisz.

Jestem zdania, że baba to baba, facet to facet. Mimo, że mój Tż ma ze mną luźno (piwko z kumplami? Spoko. Koncert zespołu, którego ja nie trawię - a idź!, Chcesz iść na trening sportu, o którym nie mam pojęcia - spoko, mogę też iść, jeśli chcesz, Piwo do filmu i popcorn - spoko, Chcesz się upić ze mną - ok, już Cię widziałam w różnym stanie). Ale zwyczajnie nie chcę sprowadzić się do roli kumpla. On nie ma myśleć o mnie jak o osobie, która wyskoczy z nim gdzieśTAM, on ma o mnie myśleć jak o swojej kobiecie, która nie dość, że podziela/akceptuje jego zainteresowania, to przede wszystkim go pociąga seksualnie, intelektualnie. A do tego gotuje i nie kłóci się z nim o patelnię (oboje lubimy gotować)

[podwodniak]

Napisane przez rochelle_

kumplem? Znaczy mówisz dwustronnie o kumpelstwie? Ona z Tobą pójdzie na meczyk, beknie parę razy, będzie podzielała Twoje zainteresowania, będzie łazić ubrana "na luzie" (z kumplem bez krempacji! nie zawsze musi być umalowana, wypachniona itp.), a ty w zamian posłuchasz jej zwierzeń, pójdziesz z nią na wyprzedaże, pomożesz wybrać nową szminke i doradzisz, które rajstopy lepiej maskują cellulit na jej udach. Będziecie ze sobą 100% czasu, bo będzie twoim kumplem, kochanką, matką Twoich dzieci.
Powodzenia
Udusisz się dość szybko. Albo znudzisz.

Kolejna rzecz która mi się w was nie podoba - traktujecie wszystkie facetów stereotypowo, zamiast podchodzić do nas indywidualnie.

Nie lubie chodzić na mecze, a oglądać mecz wolałbym z dziewczyną (seks w trakcie mile widziany ) niż z kumplami. Nie pale papierosów i nie pije alkoholu.

Na wyprzedaże chętnie bym poszedł, bo lubię chodzić po sklepach z ciuchami.
Niestety ciągle trafia na kobiety, które nie lubią kupować ciuchów(?).

Mówiąc, że chciałbym żeby dziewczyna była moim kumplem, chodzi mi o to bym nie miał z nią żadnych tematów tabu i mógł o wszystkim porozmawiać. Mógłbym się też bez problemu zwierzyć i zostać zrozumiany, albo przynajmniej wysłuchany.

[shirleyyy]

Napisane przez podwodniak

Kolejna rzecz która mi się w was nie podoba - traktujecie wszystkie facetów stereotypowo, zamiast podchodzić do nas indywidualnie.

Nie lubie chodzić na mecze, a oglądać mecz wolałbym z dziewczyną (seks w trakcie mile widziany ) niż z kumplami. Nie pale papierosów i nie pije alkoholu.

Na wyprzedaże chętnie bym poszedł, bo lubię chodzić po sklepach z ciuchami.
Niestety ciągle trafia na kobiety, które nie lubią kupować ciuchów(?).

Mówiąc, że chciałbym żeby dziewczyna była moim kumplem, chodzi mi o to bym nie miał z nią żadnych tematów tabu i mógł o wszystkim porozmawiać. Mógłbym się też bez problemu zwierzyć i zostać zrozumiany, albo przynajmniej wysłuchany.

Czyli chiałbyś mieć w dziewczynie po prostu przyjaciela a nie kumpla dla mnie to dwa pojęcia znaczą co innego.... chyba każdy życzyłby sobie mieć przyjaciela w partnezre

[NiekochanaTakiLos]

Dziewczyny tak naprawde nigdy nie bylam w pelni szczesliwa ,zaden facet tak naprawde mnie nie kochal prawdziwie... Bardzo bym chcila zeby jakis facet pokochal mnie szczerze prawdziwe, czasami siedze mysle nad swoim zyciem i placze ...Bo tak naprawde nie jestem szczesliwa..a bardzo chcialabym miec wlasna rodzine kochajacego dobrego meza ,zdrowie,dzieciaczki ,marze o tym...

[33owieczka]

Napisane przez NiekochanaTakiLos

Dziewczyny tak naprawde nigdy nie bylam w pelni szczesliwa ,zaden facet tak naprawde mnie nie kochal prawdziwie... Bardzo bym chcila zeby jakis facet pokochal mnie szczerze prawdziwe, czasami siedze mysle nad swoim zyciem i placze ...Bo tak naprawde nie jestem szczesliwa..a bardzo chcialabym miec wlasna rodzine kochajacego dobrego meza ,zdrowie,dzieciaczki ,marze o tym...

Jask większośc kobiet i mężczyzn.
Spokojnie, jeszcze się trafi Ten Właściwiy.

[podwodniak]

Napisane przez shirleyyy

Czyli chiałbyś mieć w dziewczynie po prostu przyjaciela a nie kumpla dla mnie to dwa pojęcia znaczą co innego.... chyba każdy życzyłby sobie mieć przyjaciela w partnezre

Ale chciałbym też żeby łączyło nas coś więcej oprócz miłości i seksu.

[shirleyyy]

no dla mnie przyjaźń to nie tylko sex i miłość aale chęć robienia razem zwykłych rzeczy

[Żenada]

Napisane przez podwodniak

Kolejna rzecz która mi się w was nie podoba - traktujecie wszystkie facetów stereotypowo, zamiast podchodzić do nas indywidualnie.

Nie lubie chodzić na mecze, a oglądać mecz wolałbym z dziewczyną (seks w trakcie mile widziany ) niż z kumplami. Nie pale papierosów i nie pije alkoholu.

Na wyprzedaże chętnie bym poszedł, bo lubię chodzić po sklepach z ciuchami.
Niestety ciągle trafia na kobiety, które nie lubią kupować ciuchów(?).

Mówiąc, że chciałbym żeby dziewczyna była moim kumplem, chodzi mi o to bym nie miał z nią żadnych tematów tabu i mógł o wszystkim porozmawiać. Mógłbym się też bez problemu zwierzyć i zostać zrozumiany, albo przynajmniej wysłuchany.

Ja szukam właśnie takiego chłopaka przyjaciela, ale trafiają mi się sami stereotypowi którzy traktują kobiety stereotypowo. Najczęsciej jako ozdobe i mamusie Więc nie ma lekko, niezależnie od płci Nie wiem czy zmiana orientacji coś tu pomoże, czy wystarczy poczekać po prostu na kogoś dla siebie

[LadyMK]

Napisane przez NiekochanaTakiLos

Dziewczyny tak naprawde nigdy nie bylam w pelni szczesliwa ,zaden facet tak naprawde mnie nie kochal prawdziwie... Bardzo bym chcila zeby jakis facet pokochal mnie szczerze prawdziwe, czasami siedze mysle nad swoim zyciem i placze ...Bo tak naprawde nie jestem szczesliwa..a bardzo chcialabym miec wlasna rodzine kochajacego dobrego meza ,zdrowie,dzieciaczki ,marze o tym...

kochana
ja miałam brać ślub w tym roku z moim byłym... jak się okazało, ta jego milość do mnie to była bardziej wyimaginowana, bądź dziwne ma pojęcie slowa miłość, nie układało się od początku, ale myślałam wciąż że go kocham. Jednak wiele zniosłam i więcej znieść już nie mogłam. Wiele również miałam związków w swoim życiu, w których to miłości brakowało. Będąc jeszcze z byłym(choć już po 2 próbach wyprowadzki w ciągu 2mcy- czyli związek był na wykończeniu), czysto przypadkowo, poznałam swojego obecnego chłopaka. Było to coś takiego dziwnego... po prostu ze sobą rozmawialiśmy, od samego początku się dobrze ze sobą czuliśmy, takie BUM! Pierwszy raz czułam się przy mężczyźnie swobodnie, naturalnie, do niczego się nie musiałam zmuszać, wszystko wychodziło samo z siebie. I tak jest do teraz mija teraz pół roku od poznania i wciąż czujemy się ze sobą swobodnie (a jak wynika z moich doświadczeń poprzednich - czar, czyli ogromne zauroczenie pryskało po miesiącu, mówiono, że po prostu kolejny etap, że nie ma sielanki w związku ble ble..)
To jak jest i jak ja się czuję wiem tylko JA, tego się nie da opisać tak wiarygodnie.
Chodzi mi o to, że pewnego dnia... trafisz na tego odpowiedniego, tylko poczekaj, spokojnie. Ja sobie tłumaczyłam, że wolę spokojnie czekać na rozwój wydarzeń między nami, ponieważ nigdzie mi się nie spieszy, bardziej mi zależy na zbudowaniu czegoś solidnego, co będzie trwało długo, bardzo bardzo dlugo, niż na szybkim znalezieniu potencjalnego partnera na męża...
Oddychaj głęboko.

Ta wojna płci, która tu się pojawia, jest zupełnie bez sensu. Pamiętajcie - czy kobieta czy mężczyzna, jesteśmy tylko ludźmi, różniącymi się od siebie nie tylko ze względu na płeć, ale jako ludzie różnimy się od siebie ze względu na to gdzie i jak się wychowywaliśmy.
Wkurza mnie takie stereotypowe patrzenie. Znam facetów miękkich jak pianka "jojo", zmiennych bądź do rany przyłóż i kobiety twarde, zgrywające suki..., jak również bardzo dobre troskliwe partnerki.

Ktoś kto kieruje się stereotypami, jest przepraszam... ale płytkim człowiekiem. Bo sami na to spójrzcie, ale takie myślenie inteligentne nie jest i świadczy o tym, że... niewiele życia doświadczyli Ci ludzie bądź kiepsko u nich z oceną otoczenia.

Pozdrawiam


---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez podwodniak

Ale chciałbym też żeby łączyło nas coś więcej oprócz miłości i seksu.

seks jest w związku ważny, jak nei najważniejszy, ponieważ dzięki temu, że nas druga połówka pociąga - związek istnieje, bo pomyślcie... co by było, gdyby druga połówka Was nie pociągała? czy związek miałby sens?

[ArchitektStylu]

http://w210.wrzuta.pl/audio/4UIvatxW...tr_pwlukiewicz