Grzywka?

[improbable]

Cześć
Na załączonym zdjęciu widać, że mam wysokie czoło i ogólnie raczej dużą i okrągłą twarz. Myślałam sobie czy w takim razie nie zrobić sobie grzywki? Ale nie jestem przekonana czy to dobry pomysł, a jeśli już to czy prostą, czy taką na bok... Poproszę o jakieś rady
Ach... i nie dam się absolutnie namówić na pofarbowanie włosów.

[pepuszek04]

Grzywka na skos + ostre wycieniowanie wlosow z pozostawieniem dlugosci takiej jaka jest albo bob z tylu krocej z tylu dluzej

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

*z przodu dluzsze z tylu krotsze

[improbable]

Raczej nie lubię nadmiernych udziwnień, więc z przodu dłuższe, z tyłu krótsze odpada.
A jaka to jest właściwie grzywka na skos? A co do grzywki, to chodzi o taką?

[improbable]

Uh... nie działa link. Był do tego obrazka:

[tygrysek18]

machnij sobie taką grzywę jak na obrazku i będzie ok. Myślę że będzie Ci pasowała.

[Katrinnnn]

grzywka na skos dobry pomysł, jak pójdziesz do fryzjera może doradzi Ci jakieś fajne cięcie

[improbable]

Umówiłam się do fryzjera na jutro na 13:00, ale wzięły mnie wątpliwości i stąd ten wątek. Nigdy nie miałam grzywki na skos i trochę się obawiam. A grzywkę prostą miałam i wyglądało to dobrze mimo kształtu mojej twarzy... Zobaczę co się jutro stanie i przyjdę pokazać

[syklamen]

Napisane przez improbable

Umówiłam się do fryzjera na jutro na 13:00, ale wzięły mnie wątpliwości i stąd ten wątek. Nigdy nie miałam grzywki na skos i trochę się obawiam. A grzywkę prostą miałam i wyglądało to dobrze mimo kształtu mojej twarzy... Zobaczę co się jutro stanie i przyjdę pokazać

Ja tu nie okrągłej twarzy, no może najwyżej owalną Do takieo kształtu twaqrzy grzywki zazwyczaj pasują więc na pewno nie będzie źle.

[improbable]

W sumie miałam na myśli, że taka trochę pucułowata, a jeśli i to jest ciut za mocnym słowem, to... istotnie niesmukła

[improbable]

No dopsz... Powiedzcie mi, drogie Panie, czy mam typową nieuzasadnioną pofryzjerską załamkę, czy też fryzjerka zrobiła mi krzywdę i jest zdecydowanie gorzej?...

[MorganLeFay]

Grzywka bardzo fajna, dół mi się nie podoba - wg mnie to cięcie na prosto praktycznie bez cieniowania wygląda bardzo ciężko. Ale ogólnie dobrze, podkreśliłabym tylko delikatnie oczy.

[improbable]

Nie stosuję makijażu i tak mi najładniej. To jak oczy wyglądają na każdym zdjęciu poza tym z grzywką mi odpowiada.
Nie rozumiem zamysłu "artysty" jeśli chodzi o kształt tej grzywki (link: db.tt/7rIIeyq7). Chyba lepsza byłaby symetryczna, bo tu jest tak blisko do symetrii, że krzywizna wygląda na błąd...

[Rosa33]

Jest OK, tylko grzywka mogłaby być lekko pocieniowana (sam dół), a oczu nie musisz malować na 'ostro', delikatny tusz na rzęsach dodał by im wyrazistości

[improbable]

Dzięki, są dla mnie wystarczająco wyraźne

[Holly85]

bardziej podobasz mi się bez grzywki, przy tym kształcie twarzy (wyraziste kości policzkowe, symetryczna twarz, duże usta) najlepiej wygląda się w klasycznych cięciach i fryzurach typu upięcia i kucyki.

[improbable]

Napisane przez Holly85

bardziej podobasz mi się bez grzywki, przy tym kształcie twarzy (wyraziste kości policzkowe, symetryczna twarz, duże usta) najlepiej wygląda się w klasycznych cięciach i fryzurach typu upięcia i kucyki.

Była mi potrzebna taka opinia zanim poszłam do fryzjera. Niestety jestem coraz bardziej niezadowolona, nie tylko dlatego, że grzywka jest kiepsko zrobiona, ale ogólnie z tego jak moja twarz prezentuje się w grzywce w porównaniu do tego, co było bez grzywki. Patrzę w lustro i się nie utożsamiam z widokiem, teraz myślę jak to cholerstwo zakryć... Bardzo trudno... Więc co najmniej rok zmarnowany dla moich włosów, szkoda.

Przepraszam, musiałam się wyżalić. Półtora roku czekałam aż włosy tak urosną jak na zdjęciach bez grzywki po tym jak ostrzygłam się na bardzo krótko, gdy zniszczyły mi się włosy i teraz znów. Wyglądam jak bohater Zaczarowanego Ołówka.

[friable]

Moim zdaniem jest gorzej... Niestety nie potrafiędoradzić Tobie czegoś innego ale chciałam wyrazić swoją opinię

[syklamen]

A nie mogłaś tylko zrobić sobie grzywki bez podcinania włosów? Miałaś łdny kształ fryzury według mnie. Moim zdaniem ta fryzjerka chyba nie jest zbyt kompetentna, można było tą grzywkę dużo fajniej zrobić, jakoś pocieniować żeby nabrała puszystości. A ona ścięła jakoś tak na prosto.

[improbable]

Teraz, gdy już trochę za późno, też uważam, że lepiej było nie podcinać, nie robić grzywki, ale muszę się dostosować do sytuacji, w którą się wpakowałam Pokażę Wam jak to robię, choć krępuje mnie dodawanie aż tylu swoich zdjęć na forum internetowym, ale skoro
- w tym dziale to normalne,
- koleżanki i koledzy zawsze mi powiedzą, że wyglądam dobrze, więc nie ma co na nich liczyć ,
to się niniejszym przełamuję. Po hektolitrze wylanych łez (przesadzam, ale faktycznie kwestia włosów jest emocjonująca zapewne nie tylko dla mnie) zaczęłam się zastanawiać co też robić, by było po mojemu, czyli proste, szybkie i hej do przodu, i doszłam do wniosku, że w dość wysokiej kitce jest lepiej, a na dni gdy będzie mnie ona szczególnie irytować kupiłam zapas elastycznych opasek, w których wyglądam wuefowo, ale do wielu sytuacji akceptowalnie... Więcej pomysłów nie mam, ale na razie to wystarczy. I chyba ją na dniach usymetrycznię, a potem już nie będę przycinać, tylko znooowu zapuszczanie
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi w wątku.

[rozettaw]

Może spróbuj też z przedziałkiem na boku. Odgarnij włosy należące do grzywki jak i te bliższe przedziałkowi na bok; na początku włosy mogą być nieprzyzwyczajone, ale jeżeli spodoba Ci się taki sposób ich ułożenia to możesz im pomóc trochę lakierem (wprawdzie nie będzie to proste, szybkie.. ale może tak poczujesz się lepiej). Są też takie przyjemniejsze opaski, wyglądające mniej wuefowo a mianowicie cienkie na gumce - bardzo przyzwoite a poza tym Twoje włosy nie byłyby tak zakryte i być może widok od przodu by Cię bardziej zadowolił

[syklamen]

Napisane przez improbable

Teraz, gdy już trochę za późno, też uważam, że lepiej było nie podcinać, nie robić grzywki, ale muszę się dostosować do sytuacji, w którą się wpakowałam Pokażę Wam jak to robię, choć krępuje mnie dodawanie aż tylu swoich zdjęć na forum internetowym, ale skoro
- w tym dziale to normalne,
- koleżanki i koledzy zawsze mi powiedzą, że wyglądam dobrze, więc nie ma co na nich liczyć ,
to się niniejszym przełamuję. Po hektolitrze wylanych łez (przesadzam, ale faktycznie kwestia włosów jest emocjonująca zapewne nie tylko dla mnie) zaczęłam się zastanawiać co też robić, by było po mojemu, czyli proste, szybkie i hej do przodu, i doszłam do wniosku, że w dość wysokiej kitce jest lepiej, a na dni gdy będzie mnie ona szczególnie irytować kupiłam zapas elastycznych opasek, w których wyglądam wuefowo, ale do wielu sytuacji akceptowalnie... Więcej pomysłów nie mam, ale na razie to wystarczy. I chyba ją na dniach usymetrycznię, a potem już nie będę przycinać, tylko znooowu zapuszczanie
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi w wątku.

Wiesz, według mnie wcale nie wyglądasz z tą grzywką źle. Pokazałaś jej tą fotkę z tego wątku i chciałaś na ten wzór? Nie umiała tak ściąć czy po prostu ścięła jak chciała?
Te elastyczne opaski mi się nie podobają i nigdy bym takiej nie założyła. Jeżeli Tobie się podobają to ok. Ale możesz też kupić jakieś zwykłe cienkie opaski, nie materiałowe.
Albo po prostu podpinaj grzywkę do góry wsuwkami.

[Holly85]

e tam nie ma co płakać, włosy odrastają, a grzywka też za chwile będzie sięgać do połowy twarzy, więc będzie wyglądać jak cieniowanie.

grzywka być może układa się tak dlatego, że masz lekkie włosy i muszą najpierw "osiąść" w takiej pozycji w jakiej są teraz. tylko ciężkie włosy ukladają się od razu idealnie jesli chodzi o grzywki.

ale tak abstrahując już od cięcia to uważam, że grzywka prosta raczej nie jest dla Ciebie

na marginesie... dodałabym trochę wyrazistości brwiom i zrobiła im zdecydowaną linię. nic tak nie zdobi oczu jak ich piękna oprawa:

[leniwy_leniwiec]

Szkoda, że trafiłam na ten watek dopiero, jak jest już po wszystkim, bo też mam - jak to ujęłaś - raczej dużą i okrągłą twarz, i mam grzywkę, taką, która teoretycznie nie powinna do mnie pasować, a wyglądam w niej dobrze, identyczną, jak na załączniku. Więc może zapuść włosy i zrób sobie taką fryzurę, jak na zdjęciu?

Nie rozumiem, dlaczego fryzjer Ci choć trochę nie pocieniował włosów, wyglądają jak obcięte od linijki... Może wybierz się do fryzjera jeszcze raz (do innego!) i poproś o samo cieniowanie?

[SarahJasmin]

Ta grzywka jest prosta, lepsza by byla na skos. (wyraźny skos) Pocieniuj wlosy... poprostu takie zwykle wygladaja troszeczke nudnie

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez improbable

Teraz, gdy już trochę za późno, też uważam, że lepiej było nie podcinać, nie robić grzywki, ale muszę się dostosować do sytuacji, w którą się wpakowałam Pokażę Wam jak to robię, choć krępuje mnie dodawanie aż tylu swoich zdjęć na forum internetowym, ale skoro
- w tym dziale to normalne,
- koleżanki i koledzy zawsze mi powiedzą, że wyglądam dobrze, więc nie ma co na nich liczyć ,
to się niniejszym przełamuję. Po hektolitrze wylanych łez (przesadzam, ale faktycznie kwestia włosów jest emocjonująca zapewne nie tylko dla mnie) zaczęłam się zastanawiać co też robić, by było po mojemu, czyli proste, szybkie i hej do przodu, i doszłam do wniosku, że w dość wysokiej kitce jest lepiej, a na dni gdy będzie mnie ona szczególnie irytować kupiłam zapas elastycznych opasek, w których wyglądam wuefowo, ale do wielu sytuacji akceptowalnie... Więcej pomysłów nie mam, ale na razie to wystarczy. I chyba ją na dniach usymetrycznię, a potem już nie będę przycinać, tylko znooowu zapuszczanie
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi w wątku.

Jeśli zdecydowałabyś się jednak uasymetrycznić grzywkę to tutaj jest świetny tutorial, sama z niego korzystałam i byłam zadowolona z tego co mi wyszło http://www.youtube.com/watch?v=W66ey...9C6BBC6A44BD90
Tylko pewnie musiałabyś troszkę poczekać aż odrośnie.

Zdecydowanie popieram natomiast głosy dziewczyn o makijażu (nie wiem co powoduje że się tak opierasz, ale to nie moja sprawa) - masz świetne usta, policzki i oczy. Podkreślenie któregoś z tych elementów na 100% odwróciłoby uwagę od fryzury i dodałoby Ci uroku. Ja bym położyła trochę różu na policzki, koniecznie podkreśliła brwi, zrobiła delikatną kreskę na górnej powiece i wytuszowała rzęsy.

[improbable]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;35270302]Jeśli zdecydowałabyś się jednak uasymetrycznić grzywkę to tutaj jest świetny tutorial, sama z niego korzystałam i byłam zadowolona z tego co mi wyszło http://www.youtube.com/watch?v=W66ey...9C6BBC6A44BD90
Tylko pewnie musiałabyś troszkę poczekać aż odrośnie.[/QUOTE]
Dziękuję, ale chyba nigdy bym się nie podjęła zrobienia tego sama
[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;35270302]Zdecydowanie popieram natomiast głosy dziewczyn o makijażu (nie wiem co powoduje że się tak opierasz, ale to nie moja sprawa) - masz świetne usta, policzki i oczy. Podkreślenie któregoś z tych elementów na 100% odwróciłoby uwagę od fryzury i dodałoby Ci uroku. Ja bym położyła trochę różu na policzki, koniecznie podkreśliła brwi, zrobiła delikatną kreskę na górnej powiece i wytuszowała rzęsy.[/QUOTE]
Z tym makijażem to nie żadna mroczna tajemnica
Po pierwsze: podobam się sobie bez makijażu. Wiem, to taka niepopularna postawa
Po drugie: zatrważający jest dla mnie efekt, gdy kobieta, która na co dzień robi sobie lekki makijaż raz przyjdzie do szkoły/pracy nieumalowana (przez zaspanie, czy cokolwiek), to nagle ludziom wydaje się taka niewyraźna, że pytają czy jest chora, czy zmęczona, czy stała się jakaś tragedia
Po trzecie: lubię przecierać oczy
Po czwarte: moje usta zakrywają krzywe zęby, które są moim kompleksem, i gdybym je podkreśliła, to to również zwróciłoby większą uwagę na te zęby.
(Zbieram na aparat, rodziców nigdy nie było stać... Może gdyby im zależało, to pieniądze by się znalazły, ale ja miałam być zawsze mądra, a nie ładna tak, jakby się tego nie dało pogodzić... Rodziców się nie wybiera!)

Po piąte: co do brwi, to się zgadzam, ale sama czuję w ich kwestii niemoc. Są rzadkie, sama nic z nimi nie zrobię, ale od pewnego czasu poważnie rozważam wizytę u kosmetyczki w tej sprawie. Pewnie jeszcze w te wakacje się wybiorę

[malamenda2009]

Napisane przez improbable

Po piąte: co do brwi, to się zgadzam, ale sama czuję w ich kwestii niemoc. Są rzadkie, sama nic z nimi nie zrobię, ale od pewnego czasu poważnie rozważam wizytę u kosmetyczki w tej sprawie. Pewnie jeszcze w te wakacje się wybiorę

Tak jak już dziewczyny napisały, ładne brwi dodają twarzy wyrazistości i sprawiają, że oczy zyskują efektywną oprawę i wcale nie wymagają juz takiego mocnego makijażu. Polecam ten zestaw klik

http://desmond.imageshack.us/Himg140...pg&res=landing

[Villayla]

Moim zdaniem jak robisz kucyk i puszczasz grzywkę wolno to jest naprawdę nieźle. Nie ma co załamywać rąk i wylewać łez. Grzywka rośnie szybciutko i nawet nie zauważysz, kiedy będzie można ją wreszcie poprawić. Ale już koniecznie u innego fryzjera.
Z tym makijażem po części rozumiem sama od miesiąca nie stosuję żadnych pudrów i udziwnień i nawet zaczynam się już przyzwyczajać do swojego wyglądu. Ale rzęsy choćby raz "smyrnięte" brązowym tuszem dają niezwykle naturalny efekt, a oczy wyglądają o wiele bardziej wyraziście.

[Piekna_]

Napisane przez tygrysek18

machnij sobie taką grzywę jak na obrazku i będzie ok. Myślę że będzie Ci pasowała.

też tak myśle

[iamsolucky]

z kucykiem i lekką grzywką jest ok trochę się wyłamię ale uważam że brak grzywki i gładko zaczesane włosy Ci właśnie nie pasują bo podkreślają wysokie czoło. Niekoniecznie musi to być od razu prosta ciężka grzywka czy na skos, ale nawet zaczesane na bok włosy-byleby górna część czoła-linia włosów była trochę zasłonięta
a nie malowanie się dlatego żeby nie wyglądać niewyraźnie jak się czasem człek nie pomaluje-przy bardzo lekkim makijażu różnica przed i po jest niewielka. Lepiej chyba jak juz od czasu do czasu wyglądać "niewyraźnie" niż cały czas