Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT (część X).

[oleandra123]

Napisane przez paula5656

Dziewczyny możecie mi polecić jakiś fajny brzoskwiniowy róż? cena nie gra roli obecnie używam Mac well dressed ale już mi się znudził

Ja czekam na ten roz Clinique , ale nie wiem kiedy sie w PL pojawi, w UK juz jest, w Hiszpanii sie pytalam w Sephorze i sklepach Clinique i nie wiedza nic , nawet babka mi mowi, ze zawsze na wiosne sa nowe roze przeciez, ale az sie pojawia w sklepach nie wiadomo ani jakie odcienie, ani ile ich bedzie . Oczywiscie o internecie to ona nie slyszala i nie chcialo mi sie z nia dyskutowac, ze juz od stycznia wiadomo jakie to roze beda Wzielam tylko minitubke probke Superdefence 20 i sobie poszlam

[p4w]

Napisane przez Corii

Napisane przez OlaM

Zakup jednorazowy trochę boli, ale jak się rozłoży w czasie, to przejdzie .
Ja dopiero co zrobiłam zapas brązera Armaniego, więc z zakupem KA Sculpt chwilowo poczekam, ale szukać (gdzie taniej ) już będę .


Ja również ten miałam na myśli

mam Armaniego i jak na początku chciałam się go pozbyć tak teraz używam prawie codziennie faaajny jest

tusz też mi się kończy i w sumie capnęłabym ten macowy... ależ jestem słaba pod Waszym wpływem

na razie jeszcze się wstrzymam, bo idę jutro na konsultację w sprawie moich podkrążonych, pomarszczonych oczu
zobaczymy co mi lekarz zaproponuje... i za ile ...

[agniecha4791]

Napisane przez oleandra123

Ja czekam na ten roz Clinique , ale nie wiem kiedy sie w PL pojawi, w UK juz jest, w Hiszpanii sie pytalam w Sephorze i sklepach Clinique i nie wiedza nic , nawet babka mi mowi, ze zawsze na wiosne sa nowe roze przeciez, ale az sie pojawia w sklepach nie wiadomo ani jakie odcienie, ani ile ich bedzie . Oczywiscie o internecie to ona nie slyszala i nie chcialo mi sie z nia dyskutowac, ze juz od stycznia wiadomo jakie to roze beda Wzielam tylko minitubke probke Superdefence 20 i sobie poszlam

Ten róż jest w sklepie Clinique-a on line.

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Sculpt bardziej mnie kusi niż rozświetlacz Ten drugi też wprawdzie wydaje się piękny, ale rozsądek podpowiada mi, że rozświetlacze w podobnych kolorach już mam

Ale efekt jest na pewno inny

Napisane przez tiniaczek

W koncu mam kosci policzkowe

Dzis dostalam maila o narsowej nowosci : KLIK.

Widziałam te zestawy na stronie Temptalii. Wydają się fajne .

Napisane przez tiniaczek

Chyba nie ma juz starych nigdzie, a szkoda- mialy wieksza gramature.

Czyli to, co pokazują na stronie firmowej KA to stara wersja, a ja mam nową?

Napisane przez p4w

mam Armaniego i jak na początku chciałam się go pozbyć tak teraz używam prawie codziennie faaajny jest

tusz też mi się kończy i w sumie capnęłabym ten macowy... ależ jestem słaba pod Waszym wpływem

na razie jeszcze się wstrzymam, bo idę jutro na konsultację w sprawie moich podkrążonych, pomarszczonych oczu
zobaczymy co mi lekarz zaproponuje... i za ile ...

Ja zrobiłam zapas tego brązera Armaniego, bo ponoć jest wycofywany .

A tusz MAC naprawdę godny polecenia, ale nie chcę przesadnie kusić .

Daj znać, co Ci tam polecono w sprawie oczu, bo dolegliwości (głównie pomarszczenie ), mam podobne .

[oleandra123]

Napisane przez agniecha4791

Ten róż jest w sklepie Clinique-a on line.

Aaaaa, to pozazdroscic!!! Ja chyba go sobie predzej z PL albo UK sprowadze, niz stacjonarnie u mnie kupie

[KawaMarcepanowa]

Dziewczyny dostałyście maile o promo w Sephorze, stary za nowy -40%?

[Kalex]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Dziewczyny dostałyście maile o promo w Sephorze, stary za nowy -40%

ja już w weekend z tej promocji skorzystałam

[Soph]

Napisane przez kevschaa

U mnie nie wszystkie były wystawione (Poznań), część miały pochowane po szafkach. Np. spytałam czy są jakieś chanele ,i wyjęła mi kilka z szufladki ,a na wystawie żadnych nie było.
Poprosiłam o 50 euphoria bo tylko taka była wystawiona ,a babka mi się sama spytała czy nie poszukać mi 100 bo bardziej się będzie opłacać... żałuję że więcej nie nakupowałam

Kolorówka była pochowana faktycznie w szafkach, na zewnątrz testery i dobrze
Chyba tyko the balm było wystawione.

[Rotkohl]

Napisane przez Soph

Kolorówka była pochowana faktycznie w szafkach, na zewnątrz testery i dobrze
Chyba tyko the balm było wystawione.

kolorówka zawsze pochowana jest w szafkach mi chodziło bardziej czy z zaplecza coś przynosiły, bo w tych szufladach na sklepie napewno nic z pefrum ponadto nie było, bo babki otwierały wszystko po kolei

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez agniecha4791

Ten róż jest w sklepie Clinique-a on line.

Ojacie....nie wiedziałam, że polska strona Clinique tak ożyła i można kupować online
Nic mnie nie kusi od nich teraz, ale dobrze wiedzieć.

A ten tusz MAC, który polecacie to jak się zmywa ? W sensie: łatwo czy trzeba się naszarpać ?

Rozświetlacz od KA trafił na moją listę chciejstw, śliczny jest Jesteście niemożliwe

[KawaMarcepanowa]

O to super, bo na stronie nic nie znalazłam i zaczęłam węszyć podstęp tylko zastanawiam się, jako że maila odczytałam w pracy i że tak powiem nie przygotowałam się na promocję, bo nie mam starych kosmetyków, czy jeśli będę chciała kupić eyeliner w płynie to czy mogę dać im w zamian kredkę? bo tylko ona się gdzieś mi zaplątała w torebce...

[ladypeterpan]

Napisane przez oleandra123

Aaaaa, to pozazdroscic!!! Ja chyba go sobie predzej z PL albo UK sprowadze, niz stacjonarnie u mnie kupie

Ja widziałam go już 2 tygodnie temu w S. stacjonarnie (Kraków).

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

A, no i od paru dni zgłębiam rzekome zalety Foreo Luna i oczywiście zaczynam się na to cudo napalać. Niech mnie ktoś walnie w ten durny łeb Podobno jest delikatniejsza niż Clarisonic i w ogóle - cuda wianki robi ze skórą, Jezu....

[aniyam]

Napisane przez KawaMarcepanowa

O to super, bo na stronie nic nie znalazłam i zaczęłam węszyć podstęp tylko zastanawiam się, jako że maila odczytałam w pracy i że tak powiem nie przygotowałam się na promocję, bo nie mam starych kosmetyków, czy jeśli będę chciała kupić eyeliner w płynie to czy mogę dać im w zamian kredkę? bo tylko ona się gdzieś mi zaplątała w torebce...

obojętnie jaki kosmetyk ale do makijażu możesz oddać i możesz kupić do 5 kosmetyków do makijażu marki sephora, mi Pani nawet powiedziała, że nie muszę nic oddawać

[KawaMarcepanowa]

oki, dziękuję bo kiedyś coś mi się tak kojarzy, że można było oddawać np. tusz za tusz itd.. dziś ruszam na łowy

[kevschaa]

Napisane przez Rotkohl

kolorówka zawsze pochowana jest w szafkach mi chodziło bardziej czy z zaplecza coś przynosiły, bo w tych szufladach na sklepie napewno nic z pefrum ponadto nie było, bo babki otwierały wszystko po kolei

Ja nie mówię o kolorówce tylko zapachach, że u mnie były również takie które nie były wystawione.
Nie były schowane na zapleczu tylko w szufladach pod półkami z zapachami. W ten sposób zdobyłam dla mamy chanel allure sensuele i coco czarne, bo tak sobie zapytałam czy są jakieś chanele, a ona mi wyciągnęła z szuflady...
Jednak pewnie i tak co najlepsze kąski capnęły pracowniczki, ich rodziny, znajomi.... sama widziałam jak kilka kobiet tylko wchodziło i od razu do kasy, a tam miały zapakowaną siatę...
Ja bym pewnie kupiła znacznie więcej, ale walka z innymi kobietami i przekrzykiwanie się o uwagę konsultantki mnie irytowało.
Szkoda że nie można było dotykać samemu perfum
U Ciebie chyba było inaczej bo widzę że babki mogły cokolwiek otwierać... ja się ośmieliłam otworzyć szufladę mufe żeby sięgnąć po konkretny cień to mnie konsultantka przez pół sklepu wyzywała.... a szafki z perfumami były odgrodzone od klientek i nie można było się do nich zbliżyć. Jedyne co było można to "przepraszam a to jaka pojemność i w jakiej cenie, a to... a tamto ?" i walczyło jednocześnie o to z 5-6 kobiet...

[Rotkohl]

Napisane przez kevschaa

Ja nie mówię o kolorówce tylko zapachach, że u mnie były również takie które nie były wystawione.
Nie były schowane na zapleczu tylko w szufladach pod półkami z zapachami. W ten sposób zdobyłam dla mamy chanel allure sensuele i coco czarne, bo tak sobie zapytałam czy są jakieś chanele, a ona mi wyciągnęła z szuflady...
Jednak pewnie i tak co najlepsze kąski capnęły pracowniczki, ich rodziny, znajomi.... sama widziałam jak kilka kobiet tylko wchodziło i od razu do kasy, a tam miały zapakowaną siatę...
Ja bym pewnie kupiła znacznie więcej, ale walka z innymi kobietami i przekrzykiwanie się o uwagę konsultantki mnie irytowało.
Szkoda że nie można było dotykać samemu perfum
U Ciebie chyba było inaczej bo widzę że babki mogły cokolwiek otwierać... ja się ośmieliłam otworzyć szufladę mufe żeby sięgnąć po konkretny cień to mnie konsultantka przez pół sklepu wyzywała.... a szafki z perfumami były odgrodzone od klientek i nie można było się do nich zbliżyć. Jedyne co było można to "przepraszam a to jaka pojemność i w jakiej cenie, a to... a tamto ?" i walczyło jednocześnie o to z 5-6 kobiet...

ja wiem, ja napisałam to do Soph szuflad nie można było otwierać ale tam taka dzicz była, ze sobie wszystko pootwierały Zastanawiam sie właśnie czy przejść się do mojego Mario i zapytać czy mi coś odłozą, bo jak były transfery to mi z transferów odkładały, ale tak z tego co na sklepie jest to nie wiem czy przejdzie a z tym nie podchodzeniem do perfum to jakaś durna polityka

[kicia555]

Napisane przez kevschaa

Ja nie mówię o kolorówce tylko zapachach, że u mnie były również takie które nie były wystawione.
Nie były schowane na zapleczu tylko w szufladach pod półkami z zapachami. W ten sposób zdobyłam dla mamy chanel allure sensuele i coco czarne, bo tak sobie zapytałam czy są jakieś chanele, a ona mi wyciągnęła z szuflady...
Jednak pewnie i tak co najlepsze kąski capnęły pracowniczki, ich rodziny, znajomi.... sama widziałam jak kilka kobiet tylko wchodziło i od razu do kasy, a tam miały zapakowaną siatę...
Ja bym pewnie kupiła znacznie więcej, ale walka z innymi kobietami i przekrzykiwanie się o uwagę konsultantki mnie irytowało.
Szkoda że nie można było dotykać samemu perfum
U Ciebie chyba było inaczej bo widzę że babki mogły cokolwiek otwierać... ja się ośmieliłam otworzyć szufladę mufe żeby sięgnąć po konkretny cień to mnie konsultantka przez pół sklepu wyzywała.... a szafki z perfumami były odgrodzone od klientek i nie można było się do nich zbliżyć. Jedyne co było można to "przepraszam a to jaka pojemność i w jakiej cenie, a to... a tamto ?" i walczyło jednocześnie o to z 5-6 kobiet...

u mnie było bardzo spokojnie i kulturalnie, aż zdziwiona jestem, sama niechcący capnęłam babce jakiś dezodorant Parisienne ( no stał na regale to skąd mogłam wiedzieć ) a ona takim cichutkim głosem, że to jej więc oczywiście, oddałam, pośmiałyśmy się przy tym, a ... już myślałam, że dostanę w dziub ale było spokojnie nikt nic nie wyrywał sobie, nie sapał za plecami, pamiętam tylko jednego kolesia który wszystko pakował w torbę a potem w kącie oglądał, liczył ,wkładał wykładał, cudował ... no ale zrozumiałe -taka okazja

[kevschaa]

No u nas kobiety które były na zewnątrz dobijały się do drzwi oburzone jakim prawem muszą tyle czekać i że one chcą wejść.
Jakaś małolata oburzona zaczęła krzyczeć na konsultantkę że w tej chwili ma przyjść jej pokazać tamten perfum bo ona już długo czeka
Konsultantka jej lekko pocisnęła i już małolata była grzeczna...
W samej kolejce była za mną taka babka co metodą "o pół kroczka do przodu może nikt nie zauważy" próbowała mnie wyprzedzić w kolejce...
Tylko moje zakupy ograniczyła właśnie konieczność pytania o każdy zapach z osobna i kompletny brak testerów.
No i chyba 1,5 h tam spędziłam bo w międzyczasie musiałam na KWC zaglądać "czy warto"

Szkoda że już nie będzie takich akcji, teraz jak widzę przecenę 40 procent to dla mnie nie przecena...

[Rotkohl]

Z tymi ludźmi co czekali i chcieli być wpuszczeni to nie jest to dla mnie takie dziwne strasznie, bo w końcu osoby które weszły w pierwszym rzucie zgarnęły co lepsze, wiadomo bez jakiegoś wrzasku i dobijania się, ale mnie sama też irytował ten durny przepis ze tyle osób na raz wchodzi jak i tak w 3 rzucie juz wpuscili wszystkich, a to była chmara osób i tak naprawdę wyszło moze z 5 osób w tym czasie, wiec nie rozumiem czemu od razu nie wpuscili wszystkich. ja juz KWC nie przeglądałam, bo wcześniej sobie zrobiłam rozeznanie co mniej wiecej chce, a jeśli chodzi o testery to łatałam właśnie do sephory sprawdzać, przez to mi dłużej zeszło

[OlaM]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4572432 7] (...)

A ten tusz MAC, który polecacie to jak się zmywa ? W sensie: łatwo czy trzeba się naszarpać ?

Rozświetlacz od KA trafił na moją listę chciejstw, śliczny jest Jesteście niemożliwe [/QUOTE]
MACowy tusz zmywa się wg mnie standardowo, jak inne, nie jest jakiś szczególnie problematyczny pod tym względem. Ja zmywam zwykle płynem do demakijażu z L'Oreal albo nasączanymi chusteczkami Neutrogeny, ale woda z żelem do mycia twarzy (np. zielonym Vichy) też daje radę .

Z generowaniem rozmaitych chciejstw polecamy się na przyszłość

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez OlaM

MACowy tusz zmywa się wg mnie standardowo, jak inne, nie jest jakiś szczególnie problematyczny pod tym względem. Ja zmywam zwykle płynem do demakijażu z L'Oreal albo nasączanymi chusteczkami Neutrogeny, ale woda z żelem do mycia twarzy (np. zielonym Vichy) też daje radę .

Z generowaniem rozmaitych chciejstw polecamy się na przyszłość

OK, dzięki pomyślę nad tym tuszem, w ogóle muszę coś kiedyś kupić z tej marki, bo jest mi obca, dzikus ze mnie

Taaa...wiem, że można liczyć na ten wątek jak chodzi o niezbędne nowe zakupy

A, i chciałam jeszcze tylko napisać, że zakupy w L`occitane uważam za bardzo udane Migdałowy olejek pod prysznic okazał się cudowny, podobnie jak żel pod prysznic z werbeną i cytryną, rany jak on obłędnie pachnie Składy też mają dobre te kosmetyki. Fajne.

Natomiast rozczarował mnie ten piling Collistara co go kupowałam w Douglasie online, ten:

http://www.douglas.pl/douglas/Piel%2...000070829.html

Ja nie wiem dlaczego, ale mój ledwo co pachnie.... Piling sam w sobie OK, ale napaliłam się na jego obłędny cytrusowy zapach i...lipa.

[OlaM]

Mój kosmetykoholizm (głównie w zakresie kolorówki) od MACa właśnie się zaczął .

[Rotkohl]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4572667 2]OK, dzięki pomyślę nad tym tuszem, w ogóle muszę coś kiedyś kupić z tej marki, bo jest mi obca, dzikus ze mnie

Taaa...wiem, że można liczyć na ten wątek jak chodzi o niezbędne nowe zakupy

A, i chciałam jeszcze tylko napisać, że zakupy w L`occitane uważam za bardzo udane Migdałowy olejek pod prysznic okazał się cudowny, podobnie jak żel pod prysznic z werbeną i cytryną, rany jak on obłędnie pachnie Składy też mają dobre te kosmetyki. Fajne.

Natomiast rozczarował mnie ten piling Collistara co go kupowałam w Douglasie online, ten:

http://www.douglas.pl/douglas/Piel%2...000070829.html

Ja nie wiem dlaczego, ale mój ledwo co pachnie.... Piling sam w sobie OK, ale napaliłam się na jego obłędny cytrusowy zapach i...lipa.[/QUOTE]

ostatnio na truskawce był ten migdałowy olejek za 40zł, zastanawiałam sie włąśnie silnie patrząc na wasze zachwyty i chyba zaczynam żałować, patrząc na wasze zachwyty

Napisane przez OlaM

Mój kosmetykoholizm (głównie w zakresie kolorówki) od MACa właśnie się zaczął .

ja mam z Mac love&hate relationship, sceptycznie dość do tej marki podchodzę, bo jakoś te rzeczy nad którymi się każdy zachwyca niekoniecznie się u mnie sprawdzają ale i tak mnie dalej kusi

[OlaM]

Napisane przez Rotkohl

(...)

ja mam z Mac love&hate relationship, sceptycznie dość do tej marki podchodzę, bo jakoś te rzeczy nad którymi się każdy zachwyca niekoniecznie się u mnie sprawdzają ale i tak mnie dalej kusi

Ja też nie do wszystkich produktów MAC pałam miłością (np. dotąd żaden podkład mi nie podszedł i wiele innych rzeczy okazało się takich se), ale jednak zasługuję na miano MACoholiczki .

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez OlaM

Mój kosmetykoholizm (głównie w zakresie kolorówki) od MACa właśnie się zaczął .

Oj...

Napisane przez Rotkohl

ostatnio na truskawce był ten migdałowy olejek za 40zł, zastanawiałam sie włąśnie silnie patrząc na wasze zachwyty i chyba zaczynam żałować, patrząc na wasze zachwyty

Cena fajna, było brać na próbę Jest bardzo udany - pięknie pachnie, dobrze się pieni (ja go używam z sizalową myjką), faktycznie nie wysusza skóry i pozostawia na niej subtelny, migdałowy zapach. Do wieczornego prysznica:

Napisane przez Rotkohl

ja mam z Mac love&hate relationship, sceptycznie dość do tej marki podchodzę, bo jakoś te rzeczy nad którymi się każdy zachwyca niekoniecznie się u mnie sprawdzają ale i tak mnie dalej kusi

Mi się MAC kojarzy z makijażem profesjonalnym, artystycznym...mam obawę, że w moich amatorskich rękach ich produkty nie będą miały szansy się w pełni wykazać

[kasia68]

-10% w D. online do 31 marca, kod: XV58DL

[Taszanta]

Kliknelam dziś wreszcie Clarisonic
wcześniej bylam w sklepie obadac kolory i wybrałam w końcu rózowa, teraz czekam z niecierpliwoscia na dostawe

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez kasia68

-10% w D. online do 31 marca, kod: XV58DL

Czekam na -20% -10 mnie nie urządza. Mam na oku parę rzeczy z pielęgnacji ciała Shiseido.

Napisane przez Taszanta

Kliknelam dziś wreszcie Clarisonic
wcześniej bylam w sklepie obadac kolory i wybrałam w końcu rózowa, teraz czekam z niecierpliwoscia na dostawe

Gratuluję odważnej decyzji Życzę żeby na Twojej skórze pokazała swoją pozytywną moc. Na mojej pokazała niestety negatywną Myślę, że na grubszej, bardziej tłustej niż suchej skórze sprawdzi się dobrze.

[Taszanta]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4572761 8]Czekam na -20% -10 mnie nie urządza. Mam na oku parę rzeczy z pielęgnacji ciała Shiseido.



Gratuluję odważnej decyzji Życzę żeby na Twojej skórze pokazała swoją pozytywną moc. Na mojej pokazała niestety negatywną Myślę, że na grubszej, bardziej tłustej niż suchej skórze sprawdzi się dobrze.[/QUOTE]

Dzieki, ten opis doskonale pasuje do mojej skory no ale zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości