|
Notka |
|
Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci. |
|
Narzędzia |
2008-11-06, 18:18 | #1 |
BAN stały
|
Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Ponieważ kiedyś napisałam kilka porad dotyczących wyboru stylistki i cieszyły się one niesłabnącym powodzeniem zarówno na stronie jak i na Wizażu, toteż czas pójść dalej i zebrać do kupy kilka wskazówek na temat wyboru kursu.
W tym wątku nie podajemy absolutnie konkretnych namiarów – skupiamy się na ogólnych zasadach jakimi dobrze byłoby się kierować przy wyborze szkolenia. Jeśli ktoś ma dodatkowe uwagi – dodawać proszę!! Wybierając kurs nie sugeruj się jedynie kryterium geograficznym – czasem warto dołożyć kilka złotych na podróż niż odbyć kiepskie szkolenie w miejscu zamieszkania. Wybierając szkołę / studium / instruktora przejrzyj uważnie galerię jego prac i zlustruj ewentualne osiągnięcia. Kupiłabyś buty na podstawie samego internetowego opisu „piękne, wygodne, skórzane kozaczki”? Nie kupiłabyś Zatem nie wybieraj szkolenia w ośrodku u wykładowcy, którego prac nie miałaś okazji oglądać. Teoretykiem może być każdy. Ilość dyplomów o niczym nie musi świadczyć ale mimo wszystko wskazuje, że masz do czynienia z prawdziwą pasjonatką a nie osobą ukierunkowaną jedynie na zysk. Staraj się wybierać szkolenia indywidualne lub dwuosobowe. Czy jesteś w stanie nauczyć się języka obcego w grupie 10 osobowej? Raczej nie. Podobnie w przypadku stylizacji – tu istotna jest praktyka i stała kontrola poczynań kursanta. W grupie wieloosobowej siłą rzeczy wiele szczegółów musi instruktorowi umknąć zaś czas poświęcony każdej z osób uczestniczących w szkoleniu gwałtownie się kurczy. Nie wybieraj kursu na który nie można przyprowadzić modelki!! Praca tylko i wyłącznie na własnych rękach nie nauczy Cię poprawnego chwytu pilnika ani sposobu podtrzymywania ręki klientki. Również wzajemna praca na rękach innych kursantek mija się z celem bo połowę szkolenia bezczynnie siedzisz i patrzysz na cudzą pracę. Sprawdź czy będziesz uczyć się metod kamuflażu. W chwili obecnej materiał kamuflujący jest hitem, który nieziemsko podoba się klientkom dlatego należy znać metody jego aplikacji. Dobrze gdy istnieje możliwość przejrzenia prac innych kursantów. Dzięki temu zyskasz rzeczywisty obraz zagadnień przerabianych na szkoleniu. Nie idź na kurs, który obejmuje jedynie pracę na tipsie. W profesjonalnej stylizacji podstawą jest szablon i to właśnie praca na formie jest najbardziej popularna wśród klientek. Fajnie jeśli w ramach szkolenia dostajesz zestaw materiałów teoretycznych do nauki – to pomaga ugruntować wiedzę. Najlepiej wybierać punkty szkoleniowe, które oferują możliwość pracy na wielu markach produktów. Dzięki temu istnieje możliwość popróbowania różnych gęstości, konsystencji i kolorów – po czym wyboru tych najbardziej Ci odpowiadających. Poza tym uczysz się ,że żel budujący to żel budujący a nie Builder Clear Super Extra .. którą to nazwę za chwilę zapomnisz Nie gódź się na sytuację w której Ty pracujesz a instruktor wychodzi na papierosa, robi porządki, je obiad i znika na cale godziny. W początkowej fazie nauki powinien być cały czas przy Tobie. Później, mając już opanowaną pracę pilnikiem lub aplikację materiału możesz pracować sama i sama weryfikować konieczność dokonywania poprawek. Staraj się unikać kursów prowadzonych przy szkołach kosmetycznych. Zazwyczaj bardzo szeroko omawiają zagadnienia typu manicure, pedicure, parafina ale przedłużanie traktują bardzo po macoszemu. Wyższe kwalifikacje oferują ośrodki profilowane tylko i wyłącznie pod kątem stylizacji. Dyplom ukończenia szkolenia staje się ważny jeśli posiada pieczątkę i podpis właściciela firmy. Hologramy i zaświadczenia MEN nie są Ci potrzebne do szczęścia bo Ministerstwo Edukacji Narodowej ma się do paznokci tak jak pieść do nosa . Również szata graficzna nie ma najmniejszego znaczenia toteż możesz wybierać kursy, których dyplomy będą ładnie współgrały z kolorem Twojej ściany Jeśli planujesz wyjazd za granice dopytaj czy jest możliwość wystawienia dyplomu w wybranym przez Ciebie języku. Dyplom wypisany po angielsku nie jest ani trochę lepszy czy bardziej prestiżowy od tego polskiego… ale może się przydać w procesie poszukiwania pracy. Jakiekolwiek nie wybrałabyś szkolenie pamiętaj by pytać, pytać i jeszcze raz pytać w razie jakichkolwiek wątpliwości. Obowiązkiem szkoleniowca jest odpowiedzieć na każde z zapytań najlepiej jak to tylko możliwe. |
2008-11-06, 18:48 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 68
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Ech, no niestety ja zasugerowałam się szybkim i prostym dojazdem na kurs i dobrze na tym nie wyszłam.
Co prawda dziewczyny uczące tam znały się na rzeczy ale swoją wiedzę przekazywały bardzo oszczędnie Ja uczyłam się na sztucznym palcu. Ponieważ szybko "odbębniłam" swój program to mogłam przyprowadzić dziewczynę, której zrobiłam paznokcie. Jednak dziewczyny uczące tam były zajęte plotkowaniem i zobaczyły tylko skończone paznokcie. No więc nie polecam szkoleń, które uczą na sztucznym palcu. Bo po tych palcach można było jeździć pilnikiem jak się chciało i potem nie ma się wyczucia na "żywych" paznokciach. I wtedy jest przepiłowana płytka i zjechane skórki. (co prawda ja w stosunku do skórek jestem zawsze delikatna ale przepiłowanie płytki niestety mi się zdarzało) Kurcze, jak tak czytam Paulę to aż mnie załamka bierze i strasznie żałuję, że tam trafiłam. Pozdrawiam Beata
__________________
http://michalkowa.blog.onet.pl/ |
2008-11-06, 19:09 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 609
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
genialnie to wszystko ujęłaś pięknie powiedziane, paula
__________________
moja pasja, moje życie-
http://crowstudiock.blogspot.com/ |
2008-11-06, 19:47 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 391
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Ja zrobiłam kurs przy szkole ..hmmm...ogólno-kosmetyczno-fryzjerskiej. I faktycznie, jestem świetnie przygotowana do zrobienia manicure, pedicure, nałożenia parafiny na ciepło i na zimno, wykonania masażu dłoni i stóp oraz wiem niemal wszystko o chorobach paznokci.
Jeśli chodzi o tipsy...coż, nie mogę narzekać na kompetencje oraz chęci i umiejętności w przekazywaniu wiedzy mojej instruktorki. Wyjaśniała wszystko bardzo rzetelnie i dokładnie. Pokazywała nam produkty różnych marek i nie namawiała na jakąś konkretną. Mogłyśmy przećwiczyć różne techniki - żel na tipsie, na formie, akryl na tipsie i na formie, różne rodzaje tipsów itd. Jednym słowem - kto się chciał czegoś nauczyć, ten się nauczył. Kurs kończył się egzaminem wewnętrznym. Jest jedno "ale". Na kursie było nas z dziesięć i jak to zwykle bywa jedne miały większe wyczucie, szybciej "łapały temat" inne pytały po dwanaście razy o to samo, ale szkoła zakładała, że skoro wszystkie kursantki zapłaciły za kurs to wszytkie muszą go skończyć czyli zdać egzamin. Zdały więc dziewczyny, które robiły piękne pazurki o idealnych proporcjach, olśniewających krzywych c i zachwycających zdobieniach oraz te, które zalewały żelem nie tylko skórki ale i cały tips od spodu (na końcu palca powstawał taki glut; jakby świecił to wyglądałby jak palec E.T'ego, który chce do domu), przepiłowywały płytkę, robiły falbaniaste linie uśmiechu i zadawały pytania w stylu "ale jak przykleić cyrkonię do tipsa?" pod koniec kursu. A co najbardziej zatrważające połowa z uczestniczek miała zamiar natychmiast po ukończeniu kursu otworzyć własny salon stylizacji. I zapewne to zrobią, bo dyplom z pieczątką MEN na pewno ułatwi im pozyskanie pieniędzy z Urzędu Pracy na rozkręcenie działalności. To taka moja refleksja na temat kursów.... |
2008-11-07, 10:45 | #5 | ||
BAN stały
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Cytat:
A dziękować.. Cytat:
Edytowane przez paulakrk Czas edycji: 2008-11-07 o 10:56 |
||
2008-11-07, 10:54 | #6 |
BAN stały
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
dubel
Edytowane przez paulakrk Czas edycji: 2008-11-07 o 10:56 |
2008-11-07, 21:03 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: 1/2 Tusk
Wiadomości: 638
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Paula, a kiedy przyjedziesz do Wawy? Będziemy mogły zobaczyć w praktyce jak powinien wyglądać dobry kurs. Na pewno znalazłoby się sporo chętnych, a wśród nich ja.
__________________
|
2008-11-07, 21:33 | #8 |
BAN stały
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
Natti chodz do wątku "tour de pologne".
Edytowane przez paulakrk Czas edycji: 2008-11-08 o 20:19 |
2009-01-05, 10:40 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zanim pójdziesz na kurs...VADEMECUM
na końcu palca powstawał taki glut; jakby świecił to wyglądałby jak palec E.T'ego, który chce do domu.... o cholera !
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:50.