Czy wierzycie w światy równoległe etc ?

[eternitymoment]

Napisane przez veronicas15

Chyba się nie dowiemy

[StrefaKwarantanny]

A więc jestem dziewczyny, przepraszam, ale jakoś nie zaglądałam tutaj. Więc tak: W zeszłym roku byłam w górach. Jednego dnia, wieczorem, przed 24, wyszłam na balkon. (aha, nie wspomniałam o tym, że przed pensjonatem był spalony dom) To co zobaczyłam, było po prostu dla mnie samej nie realne. Na początku widziałam plany, takie strasznie dziwne plamy, biało-przezroczyste. Ale pomyślałam sobie - "Co tam, przecież DUCHY NIE ISTNIEJĄ" To była zielona noc, więc uznałam, że ktoś robi sobie żarty. Niestety potem te plamy, zaczęły zmieniać się w postacie - powiedzmy ludzi do połowy. Jedna "PANI"- o ile można ją tak nazwać, nie miała ręki. Szczerze mówiąc czułam się dziwnie, do końca nie wierzyłam. Potem po nacach, zaczęła śnić mi się mój własny dziadek, po pewnym czasie o tym zapomniałam. Ale do teraz zastanawiam się czy to tylko był zwykły zbieg okoliczności.. Pozdrawiam dziewuszki. ; *

[ulinkaaa]

wierze

[eternitymoment]

ja tez Ci wierze

[blacknovice]

Napisane przez StrefaKwarantanny

A więc jestem dziewczyny, przepraszam, ale jakoś nie zaglądałam tutaj. Więc tak: W zeszłym roku byłam w górach. Jednego dnia, wieczorem, przed 24, wyszłam na balkon. (aha, nie wspomniałam o tym, że przed pensjonatem był spalony dom) To co zobaczyłam, było po prostu dla mnie samej nie realne. Na początku widziałam plany, takie strasznie dziwne plamy, biało-przezroczyste. Ale pomyślałam sobie - "Co tam, przecież DUCHY NIE ISTNIEJĄ" To była zielona noc, więc uznałam, że ktoś robi sobie żarty. Niestety potem te plamy, zaczęły zmieniać się w postacie - powiedzmy ludzi do połowy. Jedna "PANI"- o ile można ją tak nazwać, nie miała ręki. Szczerze mówiąc czułam się dziwnie, do końca nie wierzyłam. Potem po nacach, zaczęła śnić mi się mój własny dziadek, po pewnym czasie o tym zapomniałam. Ale do teraz zastanawiam się czy to tylko był zwykły zbieg okoliczności.. Pozdrawiam dziewuszki. ; *

szit, dreszcze mnie przeszły.... wierzę

[Czarna_Złośnica]

zdecydowanie wierzę ale jednocześnie mnie to przeraża.

[eternitymoment]

duchy sa wokol nas,ale widzimy je baaaaaardzo zadko,dlatego sie boimy bo ich niewidac na codzien xD i potrafia robic rzeczy ktorych my jako ludzie nie mozemy ;-/

[veronicas15]

Napisane przez StrefaKwarantanny

A więc jestem dziewczyny, przepraszam, ale jakoś nie zaglądałam tutaj. Więc tak: W zeszłym roku byłam w górach. Jednego dnia, wieczorem, przed 24, wyszłam na balkon. (aha, nie wspomniałam o tym, że przed pensjonatem był spalony dom) To co zobaczyłam, było po prostu dla mnie samej nie realne. Na początku widziałam plany, takie strasznie dziwne plamy, biało-przezroczyste. Ale pomyślałam sobie - "Co tam, przecież DUCHY NIE ISTNIEJĄ" To była zielona noc, więc uznałam, że ktoś robi sobie żarty. Niestety potem te plamy, zaczęły zmieniać się w postacie - powiedzmy ludzi do połowy. Jedna "PANI"- o ile można ją tak nazwać, nie miała ręki. Szczerze mówiąc czułam się dziwnie, do końca nie wierzyłam. Potem po nacach, zaczęła śnić mi się mój własny dziadek, po pewnym czasie o tym zapomniałam. Ale do teraz zastanawiam się czy to tylko był zwykły zbieg okoliczności.. Pozdrawiam dziewuszki. ; *

Zobaczyłaś duchy i poczułaś się dziwnie?:P
Czy tylko ja jestem takim totalnym tchórzem ?

[eternitymoment]

ludzie czuja sie dziwnie bo duchow na codzien sie nieoglada :P

[latin]

pewnie, że duchy istnieją.
dobre i złe, więc radzę ich nie wywoływać. bo później juz nie wiadomo co robić z takimi dziesięcioletnimi dzieciakami - czy wyobraźnia, czy naprawdę ich później ten duch dręczy.

[eternitymoment]

Napisane przez latin

pewnie, że duchy istnieją.
dobre i złe, więc radzę ich nie wywoływać. bo później juz nie wiadomo co robić z takimi dziesięcioletnimi dzieciakami - czy wyobraźnia, czy naprawdę ich później ten duch dręczy.

prawda

[gosia23023]

Wierze
Świat jest tak skomplikowany że wszystko jest możliwe ;D

[veronicas15]

Napisane przez eternitymoment

ludzie czuja sie dziwnie bo duchow na codzien sie nieoglada :P

No ja wiem, ale po prostu dla mnie dziwnie brzmi to określenie 'dziwnie' w tym wypadkuNo ja po prostu jestem totalnym tchórzem i byle co mnie potrafi przestraszyć, a gdybym zobaczyła ducha to bym była przerażona i długo nie mogłabym się pozbierać.. Nie wiem jak było z tobą, ale wydaje mi się, że jakoś specjalnie tego nie przeżyłaś

[eternitymoment]

Napisane przez veronicas15

No ja wiem, ale po prostu dla mnie dziwnie brzmi to określenie 'dziwnie' w tym wypadkuNo ja po prostu jestem totalnym tchórzem i byle co mnie potrafi przestraszyć, a gdybym zobaczyła ducha to bym była przerażona i długo nie mogłabym się pozbierać.. Nie wiem jak było z tobą, ale wydaje mi się, że jakoś specjalnie tego nie przeżyłaś

ale to nie ja napislam to zdarzenie co do mnie samej to ja lubie duchy,i czesto je czuje takze mi nie przeszkadzaja

[veronicas15]

Napisane przez eternitymoment

ale to nie ja napislam to zdarzenie co do mnie samej to ja lubie duchy,i czesto je czuje takze mi nie przeszkadzaja

Ups, przepraszam, pomyliło mi się
A w jaki sposób czujesz? Czy duchy mogą wydawać takie dźwięki jak człowiek, jak np. skrzypienie podłogi? Bo ja od tego potrafię dostać schizy.. zazdroszczę ci takiego podejścia

[eternitymoment]

Napisane przez veronicas15

Ups, przepraszam, pomyliło mi się
A w jaki sposób czujesz? Czy duchy mogą wydawać takie dźwięki jak człowiek, jak np. skrzypienie podłogi? Bo ja od tego potrafię dostać schizy.. zazdroszczę ci takiego podejścia

czuje ze ktos jest kolo mnie,czasami widze cienie,jasne ze duchy potrafia wydawac dziwieki,tylko ze czlowiek nie wydaje dzwieku skrzypienia podlogi ale ruch stopa o podloge xD ,na powaznie,duchy potrafia przesuwac przedmioty a czemu sie nie boje? bo odkad pamietam zawsze mialam z nimi stycznosc,slyszalam,czula m,przyznam ze czasami to mozna sie wystraszyc,gdy pojawiaja sie niespodziewanie,ale tu jest mala parodia,my zazdroscimy duchom lekkosci,przenikania scian,a duchy zazdroszczą na ciala

[veronicas15]

Źle to napisałam, skrzypią drzwi;p Ale jak masz panele to wiesz o co mi chodzi, czasami przy chodzeniu towarzyszy taki dźwięk z którego opisaniem mam problem;p I często jak wszyscy śpią to słyszę jakby ktoś zrobił krok na podłodze w moim pokoju i napewno jest to moja. Kilka razy zostawiłam talerz z widelcem czy łyżeczką na biurku i jak zasypiałam to usłyszałam jakby ktoś podniósł ten widelec i położył go z powrotem.. tylko właściwie nie wiem po co duchy miałyby przebywać w moim pokoju

A ja się ich boję bo nie wszystkie duchy są dobre. Dlaczego niby ktoś kto był zły za życia miał nagle stać się dobry po śmierci.

[StrefaKwarantanny]

Tak właśnie poczułam się dziwnie. Ogarnęło mnie przerażenie. Ja kompletnie nie wiedziałam co mam myśleć. I jeszcze potem te sny.. Tak ja też nie radzę wywoływać duchów, co to w ogóle za przyjemność?

[veronicas15]

Zawsze chciałam wypróbować wywoływanie krwawej Mary, ale się bałam

[Tynka1620]

Napisane przez bajkowa

nie wiem czy wierzę ale na pewno mnie to interesuję

Mam tak samo xd