|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2011-10-16, 13:19 | #1981 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
hejka
U mnie dzisiaj bez większych zmian, tzn. rano wyglądałam tak jak wczoraj czyli opuchnięta, ale już mniej czerwona... po umyciu buzi i nałożeniu cos2 totalnie nic się nie działo od około godziny zaczęłam się delikatnie łuszczyć na brodzie i wokół ust napięcie skóry nadal jest odczuwalne, ale już mnie nie szczypie i powiedziałabym, że chyba skóra przyzwyczaiła się do takiego stanu szczerze mówiąc, a raczej pisząc spodziewałam się czegoś gorszego (jestem lekko rozczarowana ) Aha, mam pytanie, czy Wy też jesteście takie żółte od kremu??? ja nawet mam palce żółte od nakładania cos2 (po umyciu rąk nadal są żółte i wyglądają jakbym sobie grzebała w d... ). myslałam, że po rozsmarowaniu kremu na twarzy, wchłonie się i nie będzie, aż tak mocno widoczny. A ja jestem mega żółta a tak wyglądają moje paskudy... w rzeczywistości są bardziej brązowe, ale na fotce tego nie widać
__________________
Edytowane przez falubaz Czas edycji: 2011-10-16 o 13:38 |
2011-10-17, 15:11 | #1982 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
cześć dziewczyny!
Chciałbym prosic o pomoć i zapytać jak dobrze wykonać samemu zabieg kosmelan. Mam problem z przebarwieniami i nie chce zapłacić 2000 za zabieg w gabinecie wiec znajomi załatwia mi zestaw znacznie taniej. Jestem sterasznie załamany plamami/przebarwieniami na twarzy. Chce sie ich pozbyć ale nie chce sobie srobić krzywdy, moja cera jest raczej średnia, napewno nie jasna Bałagam powiedzcie jak i co robić po kolei . Dziekuje bardzo! JAREK |
2011-10-17, 17:29 | #1983 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Jaroslaw to nic trudnego, gdybym wiedziała że to takie proste, to kupiłabym sobie zestaw i sama zrobiła
Mi dermatolog najpierw odtłuściła skórę wacikiem nasączonym płynem do odtłuszczania (w zestawie), a potem zaaplikowała cosmelan1 - po prostu rozsmarowała na całej twarzy, pomijając okolice oczu. Z tą maską pojechałam do domu i po 6 godzinach zmyłam wodą micelarną (można zwykłą). Przez pierwszy dzień, smarowałam buzię tylko kremem Hydra-vital factor K, a od następnego dnia smaruję cosmelanem2 3xdziennie przez tydzień, przez kolejny tydzień 2xdziennie, a następnie 1xdziennie. Przynajmniej ja dostałam taką instrukcję A dzisiaj jest mój drugi dzień cosmelowania się wczoraj narzekałam, że nic ciekawego się nie dzieje, a dzisiaj rano wstałam i wyglądałam koszmarnie... łuszczyłam się dosłownie wszędzie, skóra ściągnięta na maxa, odczuwałam wręcz ból podczas zmywania buzi wodą micelarną, a jak posmarowałam cos2, to myślałam że płonę posmarowałam się kremem hydra-vital i jeszcze bardziej mnie piekła skóra (na moje nieszczęście, dzisiaj musiałam jeździć z dzieciakami po lekarzach i czułam się koszmarnie nieswojo, dosłownie jak trędowata ) Po południu znów musiałam wysmarować się cos2 i znów przeżywałam horror pewnie wieczorem będzie to samo ps. kupiłam sobie filtr Biodrema kolorowy, także mam nadzieje, że nie będę musiała używać zwykłego fluidu (dotąd używałam Shiseido Sun Protection spf30 SP60 i SP 70)
__________________
|
2011-10-17, 20:28 | #1984 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
DERMAMELAN DZIEŃ 8-Wstaje rano,zmywam dermamelan2 czuje delikatne napięcie na twarzy.Smaruje bepanthenem ,napięcie mija.Po południu zaczyna schodzić skórka pomagam jej jak zawsze pocierajac ręcznikiem,poczym nakładam bepanthen.Wieczorem zmywam twarz i smaruje się dermamelanem 2 który zostawiam na noc.
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Cytat:
|
||
2011-10-18, 08:11 | #1985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
widze pysiorku ze patent z recznikiem Ci pomagazanim nalozysz make-up moge podpowiedziec Ci jedna dobra rade.zanim nalozysz fluid posmaruj buzke kremem z filtrem 50 polena eva sun.super sie wchlania i naklada makeup.do tego chroni skoreczy ktos z was stosowal pigmanorm?
|
2011-10-20, 15:16 | #1986 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Ja zaczynam dopiero 2 listopada, biorę z tej okazji 2 tygodnie urlopu. Nie wiem jak przeżyję niemożność nakładania makijażu, tzn niby nie wychodząc z domu po co mi makijaż, ale przez te okropne plamy tak się przyzwyczaiłam, że noszę make up non stop- zmywam wieczorem i nakładam rano, dzien w dzień. A tu dwa tygodnie tylko z kremami... Kupiłam sobie: zestaw Cosmelan + Cosmelan 2 Hydra Vital K Bioderma płyn micelarny Avene wodę termalną Alantan maść Melascreen krem z filtrem 50 Czy coś jeszcze warto kupić? Bo jak już utknę w domu, to będę musiała mieć wszystko pod ręką, nie wyobrażam sobie wyjścia z domu z taką twarzą... |
|
2011-10-20, 21:18 | #1987 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
DERMAMELAN DZIEŃ 10 I 11-Tak jak ostatnie dni moja skóra delikatnie sie łuszczy jestem trocche czerwona plama która jeszcze została nad górna warga jest coraz bledsza,skóra jest niesamowicie gładka.Cały czas smaruje sie bepanthenem,a wieczorem scieram resztki schodzocej skórki ręcznikiem, poczym nakładam dermamelan 2 i do spanka.Ciesze sie że zdecydowałam się na ten zabieg,efekty już są bardzo fajniusie.
---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ---------- Witaj FALUBAZ!!Dzięki za rade jeśli chodzi p ten krem pod fluid.Jak tam twoje plamki widzisz już jakąś zmianę i jak to przechodzisz? Edytowane przez pysiorek83 Czas edycji: 2011-10-20 o 21:22 Powód: dopisanie |
2011-10-20, 22:03 | #1988 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Mam nadzieje, że Cosmelan pomoże mi się ich pozbyć, bo strasznie mnie te plamy irytują i doprowadzają do płaczu. No i oczywiście trzymam kciuki, za Twój sukces pysiorek, widzę!!! delikatnie rozjaśniły się przebarwienia, w niektórych miejscach niestety też są skutki uboczne w postaci okropnych zajadów, "popękanej" i krwawiącej brody + pajączki wokół nosa Wczoraj w tych newralgicznych miejscach odpuściłam sobie wieczorne smarowanie i dzisiejszy cały dzień, bo nie wyrabiam z bólem.
__________________
|
|
2011-10-20, 23:31 | #1989 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: podkarpacka wiocha
Wiadomości: 896
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Hej Kobietki
z sentymentem czytam o waszych poczynaniach z cosmelanem uważajcie na te "zajady" w kącikach ust i tarcie skórek ręcznikiem. naprawdę można sobie niezłych ranek narobić maskę miałam 3 lata temu gdzieś tam w cz. II pamiętnika chyba o tym jest..... pozdrawiam wszystkie cosmelanki
__________________
Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę ale to i tak nic nie zmieni... |
2011-10-21, 06:53 | #1990 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
No ja sobie nawet nie wyobrażam, żebym miała pokazać się między ludźmi bez makijażu Też by pewnie się zastanawiali co mam na twarzy Ja w sumie lubię się malować, więc nie jest to dla mnie wielkim problemem, ale o wiele przyjemniej będzie mi nakładać makijaż na gładką, jednolitą skórę Cytat:
Napisz proszę coś o efektach u Ciebie- Cosmelan Ci pomógł? Jak z perspektywy czasu oceniasz ten zabieg? Plamy nie wróciły? |
||
2011-10-21, 08:09 | #1991 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
witajcie forumianki
mam pytanie czy ma ktos odsprzedac 1/4 sloika derm2 lub cosm2 bo tyle mi braklo do konca zabiegu? |
2011-10-21, 19:14 | #1992 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
|
|
2011-10-21, 20:36 | #1993 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Mendosita ja też sobie nie wyobrażam wychodzić z domu bez makijażu i tak jak Ty bardzo lubię się malować codziennie inny kolor mam na oczach Kocham wszelakie cienie, kreski itp.
pysiorek83 też smaruję BEPANTHENem i dzisiaj o niebo lepiej wyglądam w końcu zeszła mi opuchlizna z twarzy i już nie mam worków pod oczami (wyglądałam tragicznie) no i już się nie łuszczę nic a nic w ogóle jakoś tak słabo łuszczy mi się skóra na czole i policzkach
__________________
|
2011-10-23, 23:00 | #1994 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cześć dziewczyny,dzisiaj mija 5 dzień od zabiegu cosmelanem 1 i 3-ci dzień nakładania cosmelanu 2,w związku z tym mam pytanie,czy to normalne,że moja skóra jest meeega czerwona i napuchnięta? nakładam cosmelan 2 3 razy dziennie,nakładam cos2 rano po umyciu twarzy wodą,nastepnie kolo poludnia zmywam twarz i nakładam ponownie cos2 i wieczorem tak samo,myję twarz i nakładam cos2,do tego kiedy bardzo mnie boli nakladam krem physiogel między aplikacjami cosmelanu2.Proszę powiedzcie mi czy dobrze robię?Bardzo się boję,ze coś jest nie tak i moja twarz na tym ucierpi.Z góry dziękuję za odpowiedzi.
|
2011-10-24, 14:13 | #1995 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Cytat:
A tak w ogóle to pisz koniecznie o postępach kuracji, ja zaczynam w przyszłym tygodniu w środę i zaczynam się już stresować... |
||
2011-10-27, 20:51 | #1996 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
cześć dziewczyny
dzisiaj mija 12 dzień cosmelanienia się i jest na prawdę rewelacyjnie tzn. moja twarz wygląda rewelacyjnie bez przebarwień już po 8 dniach rozjaśniły, a teraz ich nie widzę mój TŻ też zauważył poprawę jak podgoi mi się lico, to wkleję fotki, na razie mam małe ranki, bo troszkę skubałam skórki, no i ciągle leczę te moje zajady i popękaną brodę Byłam u mojej dermatolog i kobieta jest w szoku, że w tak krótkim czasie, tak mocno rozjaśniły się plamiska Jestem mega zadowolona A jak u Was?? Mendosita jeszcze kilka dni i Ciebie też ten "koszmar" czeka tesa62 robisz wszystko prawidłowo. Jak za bardzo podrażni Ci się skóra np. wokół ust (tak jak mi) to na kilka dni daj sobie luz ze smarowaniem cos2 w tym miejscu. Co jeszcze?? smaruj cały czas nawilżającym kremem pysiorek83 a jak u Ciebie??
__________________
|
2011-10-27, 21:44 | #1997 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
|
|
2011-10-27, 23:03 | #1998 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Na szczescie moja twarz wyglada juz lepiej,mam kilka ranek na twarzy,wiec omijam aplikacje w tych miejscach ,dzisiaj w nocy zrobila mi sie ogromna czerwona plama na policzku,podejrzewam,ze to nowa warstwa skory,jest czerwona i troche boli,ale jestem dobrej mysli,ze to tez minie.Dzis 9 dzien od rozpoczecia terapi,na skorze wytwprzyla sie szorstka skorupka,pzebarwienia znikaja,zostalo jeszcze kilka przebarwien po tradziku,mam wrazenie,ze cosmelan gorzej sobie z nimi radzi,ale mam nadzije,ze ich takze sie pozbedę...Ach nie mogę się doczekać końcowych efektówA jak u Was dziewczyny?
|
2011-10-28, 09:00 | #1999 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cześć dziewczyny,
czytam ten pamiętnik od dłuższego czasu i bardzo narobiłam sobie nadzieji, że i ja mogę pozbyć się moich plam. Zamierzam kupic cosmelan . Jak sie dowiadywałam kosztuje on 297 Euro za zestaw: 1 X Solución (odtłuszczacz) 1 X Cosmelan-Maska 1 1 X Cosmelan-Krem 2 1 X Hydra-Vital-Factor K Créme Prosze napiszcie ile kosztowały Wasze zestawy?????? ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ---------- Cytat:
Co ty na to Mendosita? Pozdrawiam Edytowane przez andziuta Czas edycji: 2011-10-28 o 08:55 |
|
2011-10-28, 09:58 | #2000 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
cześć laski...
mam 38 lat robie cosmelan trzeci raz..pierwszy raz 5 lat temu...na czole miałam na środku taka piękna czarna afrykę..robiłam maskę cosm 1 i potem cosm 2..wszystko pięlnie mi poznikało...ale plamy wyszły...rok temu jesienią zrobiłam dermamelan...bez maski..już wiedziałam co i jak...nie miałam swojej afryki ale dookoła niej czarne plamy...wszystko zeszło...smarowałam się 3 tygodnie....po pół roku plamy wróciły..przyznam, że nie zawsze użwałam wysokiego filtra...lato cały czas, ale wcześniej nie...i może stąd szybki nawrót dzisiaj robię dermamelan i jadę już 1,5 tyg...przyznam, że coraz lepiej to znoszę...jak trzeba jeżdżę na zakupy...mieszkam sama z synem i ktoś musi;-) i wychodzę z tym derma na twarzy.ma wysoki filtr w składzie i nie używam na niego nic więcej. On ma konsystencję fluidu i daje skórze fajny kolorek...smaruje się cały czas 3 razy dziennie..rano nakladam krem nawilżający, lekko masuję az skórki się zrolują, zmywam mydłem i nakładam derm. Mi lekarz powiedziała, że kremy osłabiają działanie derm i staram sie tylko raz dziennie z rańca..szczerze mówiąc przyzwycziłam sie do swoojego wyglądu mortal kombat w lustrze...bo mam cel...piękna twarz bez przebarwień...jednak wszędzie jest ok, ale te plamy na czole powoli mi teraz schodzą..jestem cierpliwa, ale wolno idzie...chce tym razem zostawić derm na stałe 1-2 razy w tyg..mam nadzieje ze nie bede taka czerwona i łuszcząca...rok temu żałuje że odstawiłam..mogłam zachować na wiele miesięcy... co ciekawe...dermamelan który używałam rok temu..zostało mi pół opakowania...był jaśniutki i ..zrobił sie jak musztarda w takim kolorze sraczki..nie wyobrażam sobie mieć takiego koloru na twarzy..kupiłam nowy..jaśniutki. a i jeszcze... bo widzę, że wiele z Was ma ten problem... na zajady najlepszy krem clotrimazolum - w aptece bez recepty..mi poleciła lekarz. Teraz zrobił mi się w jednym kąciku, ale zwiększyłam częstotliwość smarowania nim i wmasowuje w kąciki i wszystko zeszło...polecam..bo ból okropny. jest zasada smarowania..jak coś za bardzo czerwone lub krwawiące opuszczamy jedno smarowanko a następnym razem omijamy to miejsce derm...aż złagodnieje..i dopiero wtedy powrót...trzymam za wszystkich kciuki a Wy za moje plamy na czole.. |
2011-10-31, 15:18 | #2001 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Strasznie się cieszę
Nie mogę się doczekać zdjęć. Powiem Ci, że chyba coraz bardziej się stresuję Mam nadzieję, że przejdę przez to w miarę bezboleśnie Planowałam start w środę, ale jak uda mi się jutro w miarę szybko załatwić groby, to może już jutro nałoże maskę. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2011-11-01, 12:03 | #2002 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
W końcu nastał czas kiedy powiedziałam stop! i kupiłam dermamelan.
Opiszę w kolejności kroki jakie robiłam. Dwa tygodnie przed zakupem kremu zrobiłam mikrodermabrazję, starałam się dobrze skórę nawilżać. Krem kupiłam w estetyce bo mam do nich zaufanie... Prócz dermomelanu kupiłam również z dermosan półtłusty, maść oliwkową Ziaja i maskę z evelain z kwsaem hiularonowym - intensywnie nawilżającą. Bałam się dermomelanu tym bardziej, że moja praca polega na kontaktach z ludźmi... W pierwszy dzien nałozyłam mazidło (konsystencja jak fluid w musie, kolor również zblizony do ciemniejszego odcienia) tylko na czoło na 3 godziny dla sprawdzenia efektu. Po załozonym czasie zmyłam krem mocno nawilżając. Na drugi dzień czoło było ściągnięte lekko czerwone, wrażenie jakby skóra na czole była o rozmiar mniejsza . W ciągu dnia nie nawilżałam twarzy - czoło lekko piekło, wieczorem ponowna dawka mazidła tym razem nałozyłam na cała twarz na 2 godziny - pomijając kąciki ust i okolice oczu. W miejscach gdzie skóra jest cienka - płatki nosa, broda - szybko się złuszczyła, plamy jakby ściemniały, ale własnie w tych miejscach skóra łuszy się najbardziej. Tam gdzie skóra nie ma przebarwień, krem właściwie nie reaguje lekko się naskórek łuszczy. Dziś jest 7 dzień - robie przerwe w nakładaniu dermomelanu. Smaruje maścią oliwkową. Jestem czerwona, jeśli zmyje całkowicie twarz, skóra jest mocno sciągnięta, czuję dyskomfort. Ukojenie dała maska z eveline bo rewelacyjnie nawilżyła. Łuszcząca się skórę usuwam delikatnie zmoczoną chusteczką, złuszczona skóra roluje się i łatwiej schodzi. Rezultaty: nad łukiem brwiowym już drugiego dnia plama znikła. Obecnie skóra jest czerwona, łuszczy się, ale zmniejszyły sie pory, staje się gładka i wg mnie świeża. Niestey nie moge sobie pozwilic na stosowanie dermomelanu cały czas musze zrobić przerwę... myślę że w następny weekend znów zacznę. Tak mysle, że w czasie "kuracji" najlepiej wziąć urlop. Jeśli macie pytania chętnie odpowiem. Wcześniej stosowałam neostratę, dała rezultaty chociaz nie tak spektakularne jak oczekiwałam. Edytowane przez agaqs Czas edycji: 2011-11-01 o 12:18 |
2011-11-02, 07:23 | #2003 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
I stało się, wlaśnie nałożyłam Cosmelan 1.
Mam już kilka pytań: przede wszystkim konsystencja: moja maska jest bardzo gęsta, w słoiczku nawet lekko twarda, źle się nakłada i nierównomiernie rozsmarowuje. Na miejscach, gdzie mam plamy dałam jej bardzo grubą warstwę, tam, gdzie plam brak posmarowałam cienko i ona się jakoś słabo trzyma skóry. Tzn skóra jest sraczkowata, ale właśnie jakby tylko zafarbowana, nie wiem, wchłonęła się ta maska czy co? Czy Wasze maski też miały taką dziwną konsystencję i były trudne do równomiernego rozsmarowania? Druga rzecz: na ulotce jest nieco inny czas trzymania maski: fototyp I i II: 8 godzin, fototyp III i IV: 10 godz, fototyp V i VI: 12 godzin. Wydaje mi się, że mam fototyp IV, a więc 10 godzin postaram się trzymać. Inne sa także instrukcje stosowania Cosmelanu 2: piszą, że przez pierwszy MIESIĄC używamy go trzy razy dziennie, przez drugi i trzeci miesiąc- dwa razy dziennie, a w czwartym miesiącu- raz dziennie. Ciekawe ile taka kuracja by kosztowała (nie wiem na ile wystarcza słoiczek). Nie mówiąc już o tym, że 4 miesiące bez makijażu to dla mnie nierealne.... Ogólnie czuję się zestresowana, rano mnie okropnie bolała głowa, chyba z nerwów przed zabiegiem Cosmelan 1 mam na twarzy od pół godziny, nie czuję na razie nic Edit: Jest 16.30, trzymam maskę już 8,5 godziny, za pół godziny będę zmywać. Czuję lekko ściągniętą skórę, żadnego pieczenia, tylko takie leciutkie mrowienie. Edytowane przez Mendosita Czas edycji: 2011-11-02 o 15:29 |
2011-11-02, 20:39 | #2004 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
hej laski...u mnie już 16 dzień dermamelanu..odpuściłam tylko na wszystkich świętych co by rodziny nie straszyć, smarowałam tylko czoło...odczekałam chwilę i posmarowałam się fluidem...niestety w niektórych miejscach zdarzyło mi sie bardziej potrzeć skórę lub coś zerwać i zostały czerwone plamy...nie stresuje się tym, bo wszystko pięknie znika po czasie, ale musiałam to jakoś zatuszować i pojechałam fluidem...powiem szczerze, że wyglądało super;-)) ale najpierw postałam pod prysznicem, żeby skóra się na twarzy namoczyła i udało mi się zrolować tak wszystko, że pod fluidem było gładko....
jak się umyje twarz wodą to rzeczywiście skóra jest bardzo ściągnięta, ja nie używam żadnego kremu nawilżającego tylko nakładam dermamelan..uczucie ściągnięcia znika, a derma pięknie się rozsmarowuje...do tej pory jechałam 3 razy dziennie, przez 2 tyg, a teraz 2 razy dziennie, mam trochę więcej niż pół słoiczka i spokojnie mi jeszcze straczy...ten derma sie pięknie rozprowadza i nie trzezba walić grubej warstwy. Przyznam, że po tych 2 tyg skóra moja już tak nie reaguje mocno jak wcześniej...coraz większy mam komfort zabiegu...na pewno zostawię go na dłużej... nie poddawajcie się dziewczyny...tylko pamiętajcie, nie smarujcie zaognionych miejsc...trzeba je ominąć...i będzie wszystko git. na zajady dobry jest też oxycort..ten żółty..co prawda na recepte, ale jak której się uda to polecam...jak się coś porobi, przynajmniej po smarowaniu nie boli i nie piecze... pozdrawiam Was dziewczyny ---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- Mendosita, mój derma, ma piękny kolor fluidu...nie pamiętam juz jaki kolor miał cosmelan, ale pierwsze słyszę, żeby byłtwardy i nie trzymał się twarzy. |
2011-11-03, 06:59 | #2005 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Maska to zupełnie inna para kaloszy U mnie dziś dzień odpoczynku z Hydra Vital K. Umyłam twarz płynem micelarnym Biodermy, na to woda termalna, a na to kremik. Jestem dość mocno czerwona, skóra jest napięta i gorąca, ale nie boli. Uczucie typowe jak po przesadzeniu ze słońcem. Jutro ruszam z Cos2. |
|
2011-11-03, 09:57 | #2006 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
cześć dziewczyny
u mnie jest istna masakra! wyglądam co najmniej jakbym przechodziła Ospę mam okropne ranki na całej buzi, oczywiście to moja wina, bo skubię skórki na szczęście moja broda i usta wyglądają już lepiej NO I NAJWAŻNIEJSZE NIE MAM PRZEBARWIEŃ
__________________
|
2011-11-04, 07:31 | #2007 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
U mnie dziś pierwszy dzień Cos2. Skóra nadal czerwona, już nie gładka, tylko taka nieprzyjemna w dotyku, jakby poparzona. Nie myję wodą, tylko płynem micelarnym, na to psikam wodą termalną, a na to Cos2. |
|
2011-11-04, 15:28 | #2008 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Falubaz na brodzie mam to samo...ale ja przerwałam dermamelan po kilku dniach żeby skóra odpoczęła. Ale już jest dobrze - plamy zniknęły częściowo, za jakiś czas znowu powtarzam kurację, bo nie chciała robić takiego wstrząsu dla skóry...
Edytowane przez agaqs Czas edycji: 2011-11-04 o 15:29 |
2011-11-04, 22:12 | #2009 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: 3-miasto
Wiadomości: 695
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Cytat:
dziewczyny! życzę Wam udanego smarowania i wywabienia plamisk ja jutro wyjeżdżam na tydzień, także do zobaczenia
__________________
|
||
2011-11-05, 10:15 | #2010 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Cytat:
Skóra mnie właściwie nic nie boli, nie piecze, w nocy mnie trochę swędziała (tak, jak swędzi rana, gdy się zaczyna goić). Podłamało mnie też to, że dwa ślady po pryszczach, jakie miałam przed maską (takie twarde podskórne grudki) wydają się być nietknięte A liczyłam na to, że oprócz plam Cosmelan usunie mi też z twarzy inne (trądzikowe) paskudztwa... Wiem, że jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek pozytywne rezultaty, ale zdołowana się czuję dzis na maksa Falubaz- udanego wyjazdu życzę, wracaj do nas szybko (a jak z wychodzeniem? Możesz już sie wyszykować na tyle, że nie czujesz się wśród ludzi jak trędowata? Gdybym ja miała teraz gdzieś wyjść to chyba bym umarła ) |
||
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:41.