Polecamy:

florka_ · 2012-05-02, 08:25

Cytat:

Napisane przez Ita23

Ok, ale ręcznika papierowego nie zmoczę gorącą czy zimną wodą

Ja bym nie była tak przepisowa, że jak OCM to tylko szmatka a jak szmatka to tylko muślinowa

Ciepło szmatki ma służyć temu że otwierasz pory - zamiast tego po nałożeniu oleju możesz skoczyć pod ciepły prysznic i pory też się otworzą.
a zamiast zamykania porów poprzez przyłożenie zimnej szmatki - ochlapać twarz zimną wodą, a później osuszyć buzię i ściągnąć nadmiar oleju za pomocą jednorazowego ręcznika papierowego.

Jeśli wolisz wersję ze swoim ręcznikiem to używaj go nadal

ale bądź ostrożna!! jeśli podrapiesz twarz to wcale jej nie pomożesz, a przecież o to chodzi w OCMie. Ja sama mam bawełniane szmatki (bo aktulanie w ogóle testuję metodę czy się u mnei sprawdzi, później zainwestuje pewnie w te cuda delikatne jak puch) wybrałam takie, które w dłoni wydawały mi się miękkie i super idealne na podrażnioną twarz. Guzik prawda - drapią (może nie tak strasznie, ale zawsze) obchodzę się z nimi naprawdę ostrożnie, żeby podrażnić cery.

w OCMie trzeba otworzyć pory, wyciągnąć sebum, zamknąć pory i przy tym pomasować sobie buzie - jakimi środkami to osiągniesz - to już pozostawiam Tobie

Cytat:

Napisane przez Madaaa

Dzieki

Kupie ten co polecasz, a znajac zycie wpadne w manie i bede po czasie testowac rozne mieszanki

Ciekawe ile tej rycyny w sobie ma. Czy jest sens wlewac dodatkowo do niego olejek rycynowy? Chyba, ze zrobie to, ale w malym stezeniu. Teraz moja cera przechodzi jakies katusze, straszna sie zrobila , a byly tylko 3 dni upalu

Tak mysle, ze to od kremu soraya z filtrem. Powychodzily mi zaskorniki, nowe niespodzianki, cera jest tlusta na czole nosie i brodzie

No, ale musze sie smarowac filtrem

hehe! witamy w klubie!

zapewniam Cie wpadniesz w manię szybciej niż Ci się wydaje!
Swoją przygodę zaczełam niewinnie od olejków do twarzy (od tak - z ciekawości) robiłam z nich różne serum, dodawałam do kremów. Później zaczeło się olejowanie włosów i przygoda (oczywiście z ol. rycynowym) a teraz natrafiłam na OCM. Długo czekałam żeby przetestować metodę, bo mam problemy ze skórą i nie chciałam stosować OCMu na aktywne zmiany i stany zapalne na twarzy - ale udało się

olejek z alterry ma wysoko tę rycynę, więc procentowo jest jej dużo. To czy należy dodawać do niej jeszcze tego oleju to musisz ocenić sama. Najpierw spróbuj może bez skoro masz skórę skłonną do przesuszeń i podrażnień. Osobiście nigdy nie używałam alterry do OCMu, ale dziewczyny z wizażu i YT tak - w większości są zadowolone.

Ja jestem olejową maniaczką, więc miałam z czego mieszać miksturkę. Ale jestem pewna że i Ty znajdziesz coś w kuchni, bo to w końcu stamtąd można wyciągnąć najlepsze naturalne kosmetyki

Taka mieszanka ze spożywczych olejów jest dobra na tyle, że jeśli Ci nie posłuży na twarz i tak zużyjesz w kuchni

Osobiście jestem zwolenniczką mieszania własnych miksturek. Obserwacja skóry co jak na nią działa daje nam wiedzę jak się z nią obchodzić. Swoją skórę znam już jako tako, ale nie mam tak mieszanej jak Ty, więc nie mogę Ci doradzić co zmieszać. Jeśli zdecydujesz się na domową miksturkę to nie dodawaj na początek za dużo rycyny - ok 20% wystarczy (ja mam 10%) jako olej bazowy wybierz coś lżejszego, taki który nie zapcha Ci porów. Oliwa z oliwek może być dość "tępa" w zmywaniu (zwłaszcza, że olej rycynowy też jest gęsty) ale już jakiś olej słonecznikowy (tylko nie taki zwykły kujawski, ale coś z wyższej półki - nierafinowany i zimnotłoczony - jakość oleju jest ważna!) czy olej lniany (tylko on może lekko wysuszyć), albo z jakiś orzechów np: arachidowych, włoskich.

Na początek zrób niewielką ilość mieszanki żebyś mogła ew. po obserwacjach zmienić sobie proporcje. Mieszankę przygotuj najlepiej w szklanej ciemnej buteleczce, jak nie masz to nie koniec świata! tylko trzymaj w szafce, bo światło działa nie korzystnie na niektóre oleje.

a jak wolisz kupić gotową mieszankę z alterry to kup i już

jeśli nie będzie oczyszczał wystarczająco do odlej w inną buteleczkę i dodawaj sobie oleju rycynowego.
baw się dobrze

te 10 min tylko dla siebie wieczorem jest u mnie chwilą na którą czekam cały dzień

. Jeśli u mnie metoda się sprawdzi to dokupuje jakiś olejek eteryczny z naturalnych składników, co by już w ogóle piękną i pachnącą pozostać

PS: filtru nie omijaj, ew. skoro ten zapycha to może przydałby się jakiś lżejszy krem o odpowiednim faktorze?

tenebra · 2012-05-02, 08:34

Cytat:

Napisane przez florka_

No i jest!

wczoraj pierwszy raz używałam OCM. Czekałam aż przygaszą mi się wszystkie stany zapalne na skórze i moje bolące podskórne pryszcze będą już trochę zagojone. Czekałam, czekałam i się doczekałam - teraz mogę spokojnie używać tej metody

Używałam mieszanki (mniej wiecej - na oko)
10% - olejek rycynowy
30% - olej tamanu (dodałam, ponieważ jest to wymarzony olej dla zmian trądzikowych - często go używałam punktowo)
60% - olej lniany (dodałam bo miałam pod ręką, wolałam coś lżejszego niż oliwa z oliwek, a olej rzepakowy mnie nie przekonywał :P)
(...)

Nie za dużo tego tamanu?

Cytat:

Napisane przez Ita23

Robię OCM dopiero 2 raz, mieszanką ok10% ryconowego i reszta kokosowego, ale mam ściągniętą i lekko wysuszona od tego twarz, więc po myciu nakładam jeszcze olej kokosowy. Można tak robić? A poza tm nie mam narazie żadnych ściereczek i używam zwykłego ręcznika, staram się nie trzeć twarzy, ale chyba i tak jest za ostry i to od tego, bo twarz lekko szczypie...nie wiem czy mnie nie zapcha. Mam cerę mieszaną, skłonność do zaskórników, ale większych problemów ze skórą nie mam. Myślałam, że OCM wyciągnie mi zaskórniki, ale niestety nie zniknęły, chociaż pory są ściągniete i dużo mniej widoczne. Zobaczę za ok.2 tygonie jak ta metoda się u mnie sprawdzi, ale chyba doleje jeszcze kokosa do mieszanki, no chyba, że to on tak wysusza...
A poza tym trochę się boję tej metody, bo mam skonność do wypieków, moja skóra tak właśnie reaguje na zmiany temperatury i nie wiem czy jeszcze bardziej jej nie rozchieję pod tym względem. Chociaż wody używam wcale nie akiej ciepłej, przez co znowuż nie wiem, czy wykonuję OCM poprawnie

Wybrałaś sobie najgorszy możliwy olej. Jeśli masz skłonność do zaskórników to po kokosowym na pewno będziesz mieć ich więcej - jest bardzo komedogenny.

Jeśli twoja cera tak reaguje na zmiany temperatury to musisz tę metodę dostosować do siebie. Dziewczyny tu wiele razy pisały swoje sposoby na OCM z cerą naczynkową. Poczytaj i coś podłap.

Cytat:

Napisane przez Madaaa

Dzieki

Kupie ten co polecasz, a znajac zycie wpadne w manie i bede po czasie testowac rozne mieszanki

Ciekawe ile tej rycyny w sobie ma. Czy jest sens wlewac dodatkowo do niego olejek rycynowy? Chyba, ze zrobie to, ale w malym stezeniu. Teraz moja cera przechodzi jakies katusze, straszna sie zrobila , a byly tylko 3 dni upalu

Tak mysle, ze to od kremu soraya z filtrem. Powychodzily mi zaskorniki, nowe niespodzianki, cera jest tlusta na czole nosie i brodzie

No, ale musze sie smarowac filtrem

Żadna metoda oczyszczania nie będzie skuteczna jeśli non stop w dzień będzie cię coś zapychać. Sprawdź, czy to na pewno filtr i jeśli tak to wymień go na odpowiedni dla swojej cery (np. SVR czy inny). Dopiero wtedy ma to jakiś sens.

florka_ · 2012-05-02, 08:49

Cytat:

Napisane przez tenebra

Nie za dużo tego tamanu?

Kurcze, nie wiem czy za dużo. Mówiąc szczerze to została mi reszta tego oleju i chciałam go wykorzystać, bo planuję zakup świeżej porcji. Mieszanki wyszło mi ok 10ml może było tam 25-30% tamanu.

Są jakieś powody dla których powinnam dodawać go mniej? często stosowałam go w stężeniu 100% na całą twarz, albo punktowo. Dobrze mi robił więc się nie zastanawiałam. Zwrócę uwagę na to stężenie!

Mademoiselle_Pauline · 2012-05-02, 08:57

Cytat:

Napisane przez Ita23

Ok, ale ręcznika papierowego nie zmoczę gorącą czy zimną wodą

Możesz robić OCM za pomocą 'parówki' tzn. wlać wrzątek do miski i trzymać nad nią twarz, co jakiś czas wklepując olej w chusteczkę/papierowy ręcznik.

Ita23 · 2012-05-02, 09:16

Cytat:

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Możesz robić OCM za pomocą 'parówki' tzn. wlać wrzątek do miski i trzymać nad nią twarz, co jakiś czas wklepując olej w chusteczkę/papierowy ręcznik.

Boję się parówek i ich zbyt wysokich temperatur dla mnie. Szukałam dzisiaj "na mieście" ściereczek muślinowych, w różnych galeriach itp, ale nic nie znalazłam

w Rossmanie jedynie był ręcznik z mikrofibry, ale duży

, więc narazie pozostanę przy swocih malutkich zwykłych frotowych ręcznikach.
Nie wiem czy sobie "Wkręcam", ale widzę juz po drugim OCM efekty, zaskórniki nie zniknęły, ale pory wydają sie dużo mniejsze, zmarszczki mimiczne mi się wygładziły i mam jakąś bardziej promienną cerę. Nie nałożyłam podkłądu i bardzo dobrze się czuję, mam wyrównany koloryt skóry i ogólne cera wygląda bardzo ładnie, nie odczuwam potrzeby maskowania jej fluidem.
A olej kokosowy musi każdego zapychać? Bo używam go od tygodnia jako kremu i jednak zauważyłam, że mnie nie zapchał...wręcz stan skóry sie poprawił, poznikały drobne wypryski, przebarwienia itp, ale to też może zasługa tego, że przestałam używać (półtłustych moim przypadku) kremów i rzadziej się maluję.
Nie znałam innej metody OCM niz tej ze ściereczkami :P to przyuważyłam na ilmiku na YT i myślałam, że to jedyna metoda. Pewnie spróbuje innych, ale narazie to mi odpowiada. Zużyję buteleczkę rycyna+kokos i spróbuuę z innym olejem. Póki co kokosie się zakochałam, kladę go również na włosy i ciało i jestem bardzo zadowolona z efektów. Przykro sie dowiedzieć, że zapycha

, bo nie chciałabym zrezygnować ze smarowania nim twarzy, gdyż poki co mi służy, zobaczymy z czasem....

tenebra · 2012-05-02, 09:21

Cytat:

Napisane przez florka_

Kurcze, nie wiem czy za dużo. Mówiąc szczerze to została mi reszta tego oleju i chciałam go wykorzystać, bo planuję zakup świeżej porcji. Mieszanki wyszło mi ok 10ml może było tam 25-30% tamanu.

Są jakieś powody dla których powinnam dodawać go mniej? często stosowałam go w stężeniu 100% na całą twarz, albo punktowo. Dobrze mi robił więc się nie zastanawiałam. Zwrócę uwagę na to stężenie!

"W stanie nierozcieńczonym zaleca się go stosować punktowo na wypryski, zmiany chorobowe skóry, drobne skaleczenia, poparzenia i blizny. W pozostałych przypadkach fitoterapeuci zalecają stosowanie oleju tamanu w rozcieńczeniu do 50% z innymi olejami, gdyż już w stężeniu 5-20% olej ten wykazuje intensywne działanie"

Na całą twarz to ja bym go solo nie dawała. W dużych stężeniach (ok 50%) co jakiś czas ewentualnie. A OCM będziesz stosowała codziennie więc myślę że 10% wystarczy, bo "już w stężeniu 5-20% olej ten wykazuje intensywne działanie"

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Cytat:

Napisane przez Ita23

Boję się parówek i ich zbyt wysokich temperatur dla mnie. Szukałam dzisiaj "na mieście" ściereczek muślinowych, w różnych galeriach itp, ale nic nie znalazłam

w Rossmanie jedynie był ręcznik z mikrofibry, ale duży

, więc narazie pozostanę przy swocih malutkich zwykłych frotowych ręcznikach.
Nie wiem czy sobie "Wkręcam", ale widzę juz po drugim OCM efekty, zaskórniki nie zniknęły, ale pory wydają sie dużo mniejsze, zmarszczki mimiczne mi się wygładziły i mam jakąś bardziej promienną cerę. Nie nałożyłam podkłądu i bardzo dobrze się czuję, mam wyrównany koloryt skóry i ogólne cera wygląda bardzo ładnie, nie odczuwam potrzeby maskowania jej fluidem.
A olej kokosowy musi każdego zapychać? Bo używam go od tygodnia jako kremu i jednak zauważyłam, że mnie nie zapchał...wręcz stan skóry sie poprawił, poznikały drobne wypryski, przebarwienia itp, ale to też może zasługa tego, że przestałam używać (półtłustych moim przypadku) kremów i rzadziej się maluję.
Nie znałam innej metody OCM niz tej ze ściereczkami :P to przyuważyłam na ilmiku na YT i myślałam, że to jedyna metoda. Pewnie spróbuje innych, ale narazie to mi odpowiada. Zużyję buteleczkę rycyna+kokos i spróbuuę z innym olejem. Póki co kokosie się zakochałam, kladę go również na włosy i ciało i jestem bardzo zadowolona z efektów. Przykro sie dowiedzieć, że zapycha

, bo nie chciałabym zrezygnować ze smarowania nim twarzy, gdyż poki co mi służy, zobaczymy z czasem....

Nie, nie musi każdego, ale napisałaś że masz skłonność do zaskórników. Ja mam i zapycha mnie prawie wszystko więc olej kokosowy na twarzy nawet mi przez myśl nie przechodzi. Więc może nie masz faktycznie "skłonności do zaskórników"? Każdego coś tam może zapchać i każdy jakieś tam zaskórniki czy wągry ma lub miał. To nie znaczy że ma się "skłonność".

I jak ci służy to używaj, ale zwracaj uwagę co się dzieje, szczególnie za ok miesiąc (mnie np. kremy po 2 tygodniach potrafiły dobić, każdy może mieć inny czas na to zapchanie)

florka_ · 2012-05-02, 09:53

Cytat:

Napisane przez Madaaa

jutro wstapie do Rossmanna i kupie sobie jakis olejek altery albo babydream.Bede testowac.

Altery jaki byscie polecaly do cery mieszanej, wrazliwej?

No i jeszcze jakies sciereczki musze gdzieś dorwac.

zobacz co wynalazłam!

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2235

co prawda analiza jest bardziej pod kątem stosowania na włosy, ale masz rozszyfrowane te wszystkie dziwne łacińskie nazwy

Cytat:

Napisane przez Ita23

A olej kokosowy musi każdego zapychać? Bo używam go od tygodnia jako kremu i jednak zauważyłam, że mnie nie zapchał...wręcz stan skóry sie poprawił, poznikały drobne wypryski, przebarwienia itp, ale to też może zasługa tego, że przestałam używać (półtłustych moim przypadku) kremów i rzadziej się maluję.

Cytat:

Napisane przez tenebra

Nie, nie musi każdego, ale napisałaś że masz skłonność do zaskórników. Ja mam i zapycha mnie prawie wszystko więc olej kokosowy na twarzy nawet mi przez myśl nie przechodzi. Więc może nie masz faktycznie "skłonności do zaskórników"? Każdego coś tam może zapchać i każdy jakieś tam zaskórniki czy wągry ma lub miał. To nie znaczy że ma się "skłonność".

I jak ci służy to używaj, ale zwracaj uwagę co się dzieje, szczególnie za ok miesiąc (mnie np. kremy po 2 tygodniach potrafiły dobić, każdy może mieć inny czas na to zapchanie)

dokładnie jak napisała tenebra: jeśli Ci służy to poobserwuj swoją skórę.
olej kokosowy rzeczywiście uchodzi za jeden z bardziej komedogennych mazideł, ale ma bardzo wysoką zawartość kwasu laurynowego, który wykazuje działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i antyseptyczne.
Nie wszystkich musi zapychać. Ja czasem smaruje sobie nim buzię i nie zauważyłam żeby mnie zapychał. Jednak na wszelki wypadek robię to od czasu do czasu.

Za to na końcówki włosów używam prawie przed każdym myciem, a coraz częściej zdarza mi się użyć go po myciu na mokre włosy (bardzo bardzo mało, żeby ich nie obciążyć, no i nie nakładam już wtedy przed) super działa na moje ultra suche końcówki.

Cytat:

Napisane przez tenebra

"W stanie nierozcieńczonym zaleca się go stosować punktowo na wypryski, zmiany chorobowe skóry, drobne skaleczenia, poparzenia i blizny. W pozostałych przypadkach fitoterapeuci zalecają stosowanie oleju tamanu w rozcieńczeniu do 50% z innymi olejami, gdyż już w stężeniu 5-20% olej ten wykazuje intensywne działanie"

Na całą twarz to ja bym go solo nie dawała. W dużych stężeniach (ok 50%) co jakiś czas ewentualnie. A OCM będziesz stosowała codziennie więc myślę że 10% wystarczy, bo "już w stężeniu 5-20% olej ten wykazuje intensywne działanie"

Rzeczywiście nie smarowałam całej twarzy olejem tamanu codziennie. Następnym razem dodam już mniej.

dzięki za uwagę!

Ita23 · 2012-05-02, 11:04

Cytat:

Napisane przez tenebra

Nie, nie musi każdego, ale napisałaś że masz skłonność do zaskórników. Ja mam i zapycha mnie prawie wszystko więc olej kokosowy na twarzy nawet mi przez myśl nie przechodzi. Więc może nie masz faktycznie "skłonności do zaskórników"? Każdego coś tam może zapchać i każdy jakieś tam zaskórniki czy wągry ma lub miał. To nie znaczy że ma się "skłonność".

I jak ci służy to używaj, ale zwracaj uwagę co się dzieje, szczególnie za ok miesiąc (mnie np. kremy po 2 tygodniach potrafiły dobić, każdy może mieć inny czas na to zapchanie)

Wydaje mi się, że mam skłonność, zwłaszcza na nosie mam sporo, czoło broda też, ale mniej. Podkłady albo kremy mnie zapychają..ostatni krem z Zaji +25 wygładzający półtłusty zapchał mnie właśnie po ok 2 tyg.nieźle mnie wysypało, a o porach nie wspomnę, a teraz własnie po oleju jest o niebo lepiej, chociaż używam go w minimalnych ilościach, zwłaszcza na policzki i okolice oczu

Madaaa · 2012-05-02, 11:31