kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[pranie]

Napisane przez cathy

nie wiem, teoretyzuję tylko oczywiście, bo ja mam biga z coffeeberry i mam cichą nadzieję, że zdążę go zużyć, zanim mi zbrzydnie codzienne używanie tego samego przez kilka lat A wydajny jest niesamowicie
(i oczywiście wciąż będę testować nowości rozmaite, bo jak już powiedziałam - nawet jak jest świetnie, to może może być jeszcze "świetniej" )

Cmok! mam tak samo

[Atria_C]

Wczoraj wieczorem znalazłam lucynkę w mojej skrzynce pocztowej

Dziś rano nałożyłam ale rzeczywiście ciężki zawodnik: moim zdaniem cięzko się rozprowadza, zostawił takie "plamki" i podkreślił skórki. Skóra wyglądała lepiej niż po EDM intensive ale bez przesady: widać było że mam podkład i był podrowy

Wcierałam, wcierałam i czekałam aż się wtopi...Off. Jutro drugie podejście!

ps. nie polecam Lucyny jak się nie umie nakładać, zaraz przed wyjściem na ulicę

[pranie]

Atria, a moze to kwestia tego, co nalozylas pod? bo na ciezkim, klejacym kremie na bank trudno bedzie rozprowadzic. Ja klade na leciutki i dobrze wchlaniajacy sie.

[karoleena]

Napisane przez agabil1

Dear Leszek

U mnie bylo ''Dear Michal''

Moze Ann jest po prostu tolerancyjna???

[agusia_1]

Napisane przez karoleena

U mnie bylo ''Dear Michal''

Moze Ann jest po prostu tolerancyjna???

Może

edit:
Ale trzeba przyznać że te liściki to bardzo miły gest Mała rzecz a cieszy

[bociek1709]

Ja w piatek zamoawialam kolejne probki z LM, czyli juz po calej akcji. Dam znac jak je dostane co jest w skladzie... Albo dostane stara wersje co raczej jest malo prawdopodobne, albo bez coffeeberry, albo juz nowa, zobaczymy

Wydaje mi sie, ze formula OCC mnie wysusza - czego bym uzyla lub nie uzyla pod podklad niestety swiece sie i podklad zbiera sie w zmarszczkach.
Tak wiec musze przetstowac pozostale wersje.

[agabil1]

Annie w kolejnym przemiłym mailu odradziła mi formułę OCC bo może mnie wysuszyć i oczywiście zaproponowała że w razie problemów z doborem koloru zmiesza mi dwa odcienie
fragment

I'm not sure if you would need the oil control formula. I think it may be too drying for you. You would probably do better to use the Oil Control Finishing Powder when your skin needs it. I think that would be good for you to test the Light and Cream before you make a decision. I also do custom mixes. So if you mix some of the Bisque with the Creamy Bisque and this works for you, I can blend them together for you in one jar. So keep this in mind

edit-wreszcie kliknęłam próbki
Nie brałam formuł OC tylko samą original. A odcienie: light, cream, light medium and medium caramel (ten ostatni na lato może albo do przyciemniania)

[bociek1709]

A mi Annie nie odpowiedziala na kilka moich pytan o formule . Nic to poczekam

[goldika]

A mi nie odpowiedziała na maila z pytaniem o moje próbki nie podoba mi się jak ktoś wybiórczo odpisuje na maile

[aniuska18032]

U mnie w liściku będzie Dear Mateusz

Ciekawe co sobie pomyślała widząc tyle męskich imion

[cotka]

Ja mysle, ze moze nie miec pojecia ze to sa meskie imiona

ja dzisiaj testowalam formule OCC i poki co jesli mialabym wybierac to jednak zwykla jest lepsza

[pranie]

Ja z kolei formuly original zdecydowanie nie moge klasc pod oczy, wysusza mnie na maksa. Zobaczylam sie na zdjeciu dobrej jakosci z wczoraj - rany, jakie zmarszczki! W lustrze ich nie widac... Czekam z niecierpliwoscia na Ambrosie.

[cotka]

O wysuszaniu juz pisalam- w sezonie kaloryferowym wysusza, tak samo jak blusche. winie za to te tlenki wszystkie. latem pewnie bedzie ok

[curry]

Zamawialam 2 marca rano i nie mam jeszcze probek... Zaczynam sie martwic

[moniar83]

Ja zamawiałam 7.03 i też NIC :-(

[curry]

Napisalam maila, Annie odpisala w 15 min
Napisala, ze wysylka sie opoznila bo zostala zbombardowana zamowieniami ( ), ale ze zostala wyslana juz dawno i jak nie dojdzie w przeciagu kilku dni to mam napisac jeszcze raz. Wielki plus za podejscie do klienta
Ja juz chce moje Lucy

[goldika]

Napisane przez curry

Napisalam maila, Annie odpisala w 15 min
Napisala, ze wysylka sie opoznila bo zostala zbombardowana zamowieniami ( ), ale ze zostala wyslana juz dawno i jak nie dojdzie w przeciagu kilku dni to mam napisac jeszcze raz. Wielki plus za podejscie do klienta
Ja juz chce moje Lucy

a jak się z Nią kontaktowałas? ja pisałam kilka dni temu i zero odzewu a dwa zamówienia jeszcze nei doszły w tym jedno z lutego

[curry]

Z maila na stronie przez poczte gmail.

[goldika]

Najchętniej bym zadzwoniła ale obawiam się, że jakbym zaczęła mówic moją wspaniałą angielszczyzną to by mnie wyśmiali ;d chociaż wydaje mi się, że łatwiej mi mówic niż pisac...
Właśnie napisałam na maila podanego na ich stronie. Czekam teraz na odpowiedź.

[basior]

Skuszona Waszymi opiniami zamówiłam i .. strzał w dziesiątkę!
od środy testuję formułę original, kolor light (idealny). Wcale nie robi mi maski, a potrzebuję dużego krycia... także daję dość dużą ilość i to na mokro, a nie widać nawet, że mam podkład! na to wykończenie finishing powder ocs i naprawdę fajny, naturalny look kocham Lucy minerals
P.S. zamawiałam 1.03., doszło w dwa tygodnie.

[Julianka_7oo7]

Wiecie co mnie mimo wszytsko korci... żeby spróbowac formuły Lucy Light czyli tą w wersji bez witaminy C i bez alantoiny. Ani EDM ani Blusche (które mnie wczoraj mega zawiodlo ) nie wchłania mi sie tak dobrze i nie wygląda jak Lucy... normalnie

i chciałabym i boje sie

ryzyk fizyk w sumie... prawda.
A Wy jak dziewczyny myślicie?


edycja:
ps. Napisałam tez mejla do Annie. Moze ona rozwieje moje obawy...

[*Insane]

Napisane przez Julianka_7oo7

Wiecie co mnie mimo wszytsko korci... żeby spróbowac formuły Lucy Light czyli tą w wersji bez witaminy C i bez alantoiny. Ani EDM ani Blusche (które mnie wczoraj mega zawiodlo ) nie wchłania mi sie tak dobrze i nie wygląda jak Lucy... normalnie

i chciałabym i boje sie

ryzyk fizyk w sumie... prawda.
A Wy jak dziewczyny myślicie?


edycja:
ps. Napisałam tez mejla do Annie. Moze ona rozwieje moje obawy...

jeśli nie spróbujesz, to się nie dowiesz

A ja w ogóle mam zagwostkę. Do tej pory używałam odcienia Fair - który z początku był zdecydowanie za różowy. Ale po jakimś czasie się idealne wtapiał i było w porządku. Mimo wszystko efekt "rumianej twarzy niemowlęcia" mnie nie przekonuje więc dzisiaj pełna obaw nałożyłam odcień Light - który jest znacznie bardziej żółty, ale i ciemniejszy...
No i tak - mam problem bo mam tak dziwnie, że twarz jest obecnie z większością tonów żółtych (po kwasach), ale jak nie użyję Minta to odrobina czerwieni się przebija. Szyja za to jest maksymalnie żółta. A dekolt (i reszta ciała) już blado-różowo-neutralny
Ogólnie jakby się przyjrzeć, to wyglądam trochę tak, jakbym szyi nie myła ale sprawdzałam - szyja czysta
Jak dopasuję podkład do reszty ciała, to się nieco odcina od szyi - nawet nie jasnością, a właśnie tym, że "za mało żółty". A jak dopasowałam dzisiaj podkład pod szyję - to mam wrażenie, że jest jednak za ciemny.... Do szyi pasuje, ale to reszty już nie. Wyglądam jakbym sobie wymaziała bronzerem twarz i szyję

Liczę na to, że Light jeszcze bardziej nie ściemnieje w ciągu dnia, bo będzie tragedia teraz jest powiedzmy poprawnie - bo z szyją się stopił całkiem przyzwoicie. Tylko właśnie ciemno tak... W stosunku do dekoltu i reszty....

Sama już nie wiem, jak to rozwiązać. Używać odcienia odpowiedniego do całego ciała i twarzy, a szyję pudrować wydaje mi się to co najmniej głupie i niepraktyczne....

Czekam na krem wybielający (rozjaśniający) z EGM - zobaczymy, może on coś podziała.... bo ja juz nie mam siły. Chyba zacznę przecierać szyję połówką cytryny codziennie

[goldika]

Ja doczekałam się w końcu odpowiedzi Anka (nasz polski odpowiednik co nie?) przeprosiła mnie, że nie odpisała na poprzedniego maila ale przeczytała go przed pójściem spac, a potem zwyczajnie zapomniała. Powiedziała, że przesyłki z 28lutego wysłane zostały 8-9marca dopiero, bo miała tyle zamówien, że ciężko było to ogarnąc i że czeka na info kiedy dojdą do mnie przesyłki.

Spodobało mi się, że jest taka szczera. Nie każdy przyznałby się, że poszedł spac i zapomniał o mailu
No to w takim razie dalej sobie niecierpliwie czekam na przesyłeczkę

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Ma któraś z Was próbkę różu Petal? ;> bo zaczyna mi się podobac i chciałabym jakiegoś swatcha zobaczyc o ile to nie problem

[aniuska18032]

Ja też zamawiałam 7 marca i 8 jeszcze domawiałam więc mam nadzieję, że niedługo próbeczki dojdą bo już się nie mogę doczekać. Nigdy jeszcze aż tak nie czekałam na paczkę .

[levante]

Napisane przez cathy

sprawa wygląda następująco:
Annie używała w swoich podkładach Coffeeberry, który jak się okazuje jest zastrzeżonym produktem i tylko jedna firma ma do niego wszelkie prawa. Nie tylko, jeżeli chodzi o wykorzystywanie coffeeberry w produktach, ale także do samych nazw włącznie z Coffeberry, Coffee Berrry, Coffeeberry extract)

Dostała pismo na kilkanaście stron od prawników tejże firmy z prośbą (...) o zaprzestanie używania określenia Coffeeberry na swojej stronie, a także o przedstawienie nazwy firmy, od której Annie zakupiła sproszkowaną formę Coffeeberry.

Do chwili, gdy firma, która ma prawa własności do tego składnika i wszystkiego, co z nim związane, nie sprawdzi, czy rzeczywiście jest to ich produkt, Annie nie ma w świetle prawa możliwości używania go w swoich podkładach ani pisania o nim na swojej stronie.
Została poproszona o usunięcie wszystkich informacji o tym składniku, a także o zniszczenie wszelkich materiałów pisemnych zawierających jakiekolwiek notatki o Coffeeberry, łącznie z opakowaniami, naklejkami czy ulotkami.

Samej Annie jest bardzo przykro z tego powodu, ponieważ dostawca, od którego Annie kupowała Coffeeberry nic nie wspominał o tym, iż nie jest licencjowanym sprzedawcą tego produktu.
Jest bardzo zmartwiona, ponieważ cała ta historia kosztowała ją sporo nerwów, a takze nakładów finansowych związanych z wydrukowaniem kolejnych 4000 nowych broszurek, naklejek, reorganizacją produkcji itd.

Jednakże, ma w planach - być moze już w przyszłym tygodniu - rozpocząć prace z nowym antyoksydantem ( green coffee bean extract) i ma nadzieję, że nowa droga, choć trudna na początku, na końcu okaże się być znacznie jaśniejsza i że wszystko będzie ok.
Co do samego green coffee bean extract - także jest bardzo skutecznym antyoksydantem i ma właściwości antybakteryjne. Początkowo był używany przy leczeniu oparzeń. Także przygląda się się jeszcze jednemu ekstraktowi (z liści oliwek) i niebawem będzie go testować.
Tyle od Annie...

Mogłaby mi któraś dobra duszyczka wytłumaczyć o co w tym chodzi " z polskiego na nasze" ? Tan. Cathy ładnie tu wszystko przedstawiła, nie rozumiem tylko które formuły zawierały te dwa składniki**? I od kiedy już ich fizycznie nie ma w składzie? Biorę udział w zbiorowym zamówieniu wysłanym w piątek po południu i zastanawiam się jaki skład będą mieć moje minerały(? ). Chyba ciemna jakaś jestem... ale nie wiem czy ta zmiana nie będzie wymagała ponownego zamówienia próbek bez owych składników (w ogóle przylecą jeszcze te 'stare' ?)
Edit: ** Doczytałam, tylko light formuła nie posiada tego czegoś czyli ta, której nie zamówiłam

[Julianka_7oo7]

Napisane przez Insane

jeśli nie spróbujesz, to się nie dowiesz

zgadza się nabrałam jakoś wewnetrznie nadziei.
spróbuję

[jostra]

Napisane przez goldika

Ma któraś z Was próbkę różu Petal? ;> bo zaczyna mi się podobac i chciałabym jakiegoś swatcha zobaczyc o ile to nie problem

Ja mam próbkę i bardzo mi się podoba .
Chociaż dziś niewprawną ręką nałożyłam go zbyt dużo i tylko snow white mnie uratował.
Jak nie zapomnę, to może jak wrócę z pracy spróbuję zrobić, o ile córa mi pozwoli. Chyba, że ktoś byłby w stanie zrobić szybciej.

[kano]

Od siebie mogę dodać, że podkład Lucy dobrze znosi sport. Byłam dzisiaj biegać, na początek co prawda pomaltku - 10 km/59 min, ale pozostał nieporuszony, nawet pod czapką.
pozdrawiam

[olifka007]

Napisane przez goldika

[/COLOR]Ma któraś z Was próbkę różu Petal? ;> bo zaczyna mi się podobac i chciałabym jakiegoś swatcha zobaczyc o ile to nie problem

Zachęcona tematem różu Petal siegnęłam jeszcze raz po próbkę która zamowiłam.
Przy pierwszym teście na ręku, po mocniejszym roztarciu stwietrdziłam: buuuuu pomidor! bo jakoś tak sie ocieplił i nieciekawie wyglądał. Rzuciłam w kąt. Ale przed chwilą go nałożyłam i kurcze, jak ładnie się wtopił jak podkreślił policzki. Swach na ręku może tego nie odzwierciedlić. Przy obecnym świetle (żółte, sztuczne) jest ok, chociaż ocieplony (to na pewno nie chłodny róż) ale wygląda u mnie bardzo naturalnie. Sprawdze jutro - jak ten różyk będzie się prezentował przy dziennym oświetleniu. Teraz buzia wygląda łądnie i zdrowo

[EmilaDz78]

Napisane przez kano

Od siebie mogę dodać, że podkład Lucy dobrze znosi sport. Byłam dzisiaj biegać, na początek co prawda pomaltku - 10 km/59 min, ale pozostał nieporuszony, nawet pod czapką.
pozdrawiam

10km/59min ZAZDROSZCZE