Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-17, 13:10   #1
overshadow
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13

Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny.


Witajcie
Jestem tu nowa, więc na początku chciałabym przeprosić jeżeli zadałam wątek w złym miejscu lub jeżeli wątek jest zbędny, lecz szukałam czegoś podobnego ale żaden nie sprostał moim oczekiwaniom i z żadnego nie dowiedziałam się wszystkich rzeczy na ktore szukam odpowiedzi.
No więc przejdzmy do problemu. Chce po krótce Wam opisać co to tradzk neuropatyczny i na czym polega (oczywiście na moim przykładzie).
Od 2 lat mam problem z tą okropną przypadłością. Jestem bardzo emocjonalną i wrażliwą osobą, która zarazem dąży do przesadnego perfekcjonizmu. Wszystkie negatywne emocje i przeżycia odragowywuje na swojej twarzy. Obecnie lecze się u psychologa i psychiatry bo nabawiłam się przez to niezłej depresji... ale to już swoją drogą. Wracając do setna sprawy. Co jakis czas .... masakruje sobie twarz. Przynosi mi to ulgę, uspokaja mnie to. Sama nie umiem dokładnie wyjaśnić sobie dlaczego to robie. Oczywiście swoje robi też trądzik zaskórnikowy, ale nawet dermatolog mi powiedział ze dopóki ja będę robiła takie rzeczy z twarzą to on mi wiele nie pomoże. Z tąd pomysł z terapią. Oczywiście teraz jest o niebo lepiej. Nauczyłam się nieraz opanować chęć rozdrapania twarzy, głownie dzięki terapii. Lecz jak napisałam "nieraz". Często mi sie to nie udaje, i tak w tym przypadku. W srodę wieczorem znowu poległam. Dawno sobie już nie rozwaliłam tak twarzy. Rozdrapałam wszystko co się dało. Moja twarz to jedna wielka rana Czuje okropny żal i wstyd, bo już miałam taką ładną buźke... juz myslałam że z tego wyszłam. A tu prosze... chwila nieuwagi i to wszystko poszło się walić Nieraz mam już dość. Gdyby nie psychotropy które cały czas biore to az boje się myśleć w jakim byłabym teraz stanie. Bo nie oszukujmy sie... na twarzy mam dziesiątki ran, mniejszych większych, guzy i krwiaki które mi sie zrobiły pod wpływem gmerania i ciśniecia w tą skóre. Może zbyt obrazowo i dokładnie opisuje swój problem, ale po prostu chce żebyście wiedziały i miały swiadomość, że tradzik neuropatyczny to wcale nie taka łatwa przypadłość. Może chce się też Wam wyżalić, bo nieraz już nie mam sił. Mimo, że widze postępy to nie moge wytrzymać z myślą ze jeszcze tyle ciezkiej pracy przede mną I tak dzięki temu moja twarz wygląda dosłownie jak pobojowisko (nasilenie tradziku poprzez ciągłe grzebanie w twarzy, blizny, rozszeżone pory, masa przebarwien itd.)
Może któraś z Was ma, miała lub spotkała się z podobnym problemem? Ja już jestem u kresu wytrzymałości. Moż macie jakies pomysły, jak moge sobie pomóc. Nie wiem, co kolwiek
Post zaczełam pisać z myślą by spytać się Was o jakis dobry krem kojący i nawilżający, a zarazem lekki(zeby nie zapychał). A wyszło jak wyszło.
No więc wracając do pytania. Może znacie jakiś dobry krem (najlepiej na noc) który by ukoił tą moją biedną twarz i pomógł jakoś jej wrócić do normalności? Oczywiście też w rozsądnej cenie, bo mój budżet na kosmetyki juz dawno się skonczył... Ostatnio myślałam równiez nad zakupem wody termalnej. Łapie się teraz każdej deski ratunku, ponieważ za dwa tygodnie halloween i ważna dla mnie impreza na której chce ładnie wyglądać
Oprócz tego przyrzekam tu i teraz, Wam i sobie że od jutra przestaje DEFINITYWNIE dotykać twarz. Już było coraz lepiej, mam nadzieję, że to ostatnia taka masakra... przynajmniej w najblizszym czasie. Bede co jakis czas pisała efekty, więc trzymajcie kciuki
Mam nadzieję też, że da się cokolwiek zrozumieć z tego postu, bo w ostatnim czasie jestem dość roztargniona i pisze po prostu to co mi przyjdzie do głowy... za co Was bardzo przepraszam
Pozdrawiam, Ola
overshadow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-18, 14:35   #2
MAnulkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 4
Dot.: Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny.

Witam, wiem o czym piszesz, ja uzywam maści firmy HIMALAYA, dostępna w niektórych Rossmannach, mieszanka Indyjskich naturalnych składników, koszt ok. 5 zł, ale warto, ma działanie kojące, fajnie leczy rany, różnego rodzaju, polecam
MAnulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-18, 19:36   #3
Rainberry
Mroczny Elf św. Mikołaja
 
Avatar Rainberry
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich
Wiadomości: 1 205
Dot.: Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny.

Hmm no kurde, współczuję. Może pomogłoby ci coś, co mogłabyś masakrować zamiast twarzy. Bo to chyba tak jest, że chcesz sobie tak jakby "oczyścić" twarz, taki napad perfekcjonizmu i masz wrażenie, że masz nad czymś kontrolę w swoim życiu. Ale może się mylę oczywiście. Jednak jeśli tak jest, to może możesz to przelać na co innego? Witaminy z grupy B baaardzo pomagają skórze się goić. Także okłady, albo tonik z płatków owsianych, Sudocrem, maść z wit. A. Wszystko to są dość tanie rzeczy. Na Halloween możesz maskę założyć, albo coś. Okazja do tego w sam raz.

Edytowane przez Rainberry
Czas edycji: 2015-10-18 o 19:37
Rainberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-18, 19:52   #4
asiuulkaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 250
Dot.: Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny.

polecam jeszcze żel aloesowy. Ja używam akurat z gorvity. Jest lekki,nie zatyka porów i fajnie lagodzi. Zawsze go używam gdy cos zdarzy mi sie rozdrapać.
asiuulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-19, 09:57   #5
overshadow
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
Dot.: Zniszczona wyciskaniem twarz- trądzik neuropatyczny.

Dziękuje za odpowiedzi
Jak tylko mama wróci pośle ją do rossma po sudocrem... juz dawno miałam go kupić.
Rainberry- tak, to coś takiego. Gdy masakruje twarz mam poczucie kontroli nad nią, ale szkoda, że to tylko złudzenie a mi potem zostaje tylko smutek i żal do samej siebie...
overshadow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-19 10:57:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.