Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.

[anna_belle]

Kurcze a ja właśnie lubię jak jest taki "mokry" a chciałam sobie kupić MF ale teraz to nie wiem czy byłabym zadowolona...

[o_Khaleesi_o]

Ja mam wrażenie, że czasami te tusze są przyschnięte już w momencie kupienia, albo kupują stare i dlatego wrzucają je na promocję. jeden taki tusz zwróciłam, kupiłam w Naturze a on się zachowywał jakbym go z 3 miesiące używała, pani pokręciła nosem ale przyjęła zwrot.

[Normotonia]

No właśnie nigdy nie wiem czy tusz który kupuję jest na pewno nowy.

[o_Khaleesi_o]

Tusz L'oreala który kupiłam w Hebe jakieś 2 tygodnie temu na promocji za 30zł był wyprodukowany w listopadzie, nie wiem czy to miało jakiś wpływ ale nie jestem zadowolona z tego egzemplarza, albo po prostu na promocję produkują gorsze, sama już nie wiem.

[anna_belle]

Napisane przez Normotonia

No właśnie nigdy nie wiem czy tusz który kupuję jest na pewno nowy.

dlatego ja zawsze biorę te z tyłu, bo jest większe prawdopodobieństwo,że nikt go nie macał

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez anna_belle

dlatego ja zawsze biorę te z tyłu, bo jest większe prawdopodobieństwo,że nikt go nie macał

Ja też, w Super Pharmie już zaczęli zaklejać tusze, żeby nikt nie majstrował. Uważam, że tusze powinny być pakowane w te takie plastikowe folie.

[niegramatyczna]

Ostatnimi czasy kupuję w drogeriach Firlit i Jaśmin (swoją drogą - polecam serdecznie, przemiła obsługa i świetne promocje), gdzie tusze są zaklejane, bądź mają a'la plombę. I różnica jest kolosalna. Raz kupiłam (wyciągając z samego końca) MF False lash effect w Rossmanie i wysechł mi po miesiącu, raz w drogerii Firlit (z plombą) i konsystencja była prawie taka sama przez ponad trzy miesiące.
Mnie najbardziej irytują szalone kobiety na promocjach -40%, gdzie strach cokolwiek kupować w trzecim dniu trwania takiej promocji - lakiery umazane, tusze pootwierane, sypkie kosmetyki mają połowę zawartości, każda tubka fluidu wypróbowana - bo po co korzystać z testerów? Okazja okazją, ale jakość tych kosmetyków niestety nie odpowiada tym kupionym w cenie regularnej.

Kurcze a ja właśnie lubię jak jest taki "mokry" a chciałam sobie kupić MF ale teraz to nie wiem czy byłabym zadowolona...

Tusze MF są zdecydowanie bardziej gęste (podobne trochę do Lovely) niż wspomniany przeze mnie Bourjois, czy Million lashes, ale moim zdaniem nie można sobie nimi zrobić krzywdy. :P

[anna_belle]

Napisane przez niegramatyczna

Tusze MF są zdecydowanie bardziej gęste (podobne trochę do Lovely) niż wspomniany przeze mnie Bourjois, czy Million lashes, ale moim zdaniem nie można sobie nimi zrobić krzywdy. :P

mam teraz właśnie tusz Lovely i jest trochę za gęsty ale miałam gorsze więc jak mówisz,że MF są podobne to w takim razie pewnie kupię

[Katekl]

Absolutnie nie polecam tuszy do rzęs miss sporty. Są zbyt gęste i strasznie się marzą. Nigdy nie miałam problemu typu rzęsy+ okulary=plama na okularach. Mam długie rzęsy same z siebie więc gdy je podkreślałam tuszem Miss Sporty miałam czarne smugi tuszu na okularach :/
Zresztą okulary też są głupie. Soczewki lepsze.

[Linka25]

A ja polecę tusz z FM Group. Bardzo dobry za grosze (ok. 20-30 zł)

[margit85]

Dla mnie np. Bourjois Twist up był zbyt mokry i musiałam długo odczekać żeby uzyskał konsystencję do przyjęcia. [/QUOTE]

A mogłybyście polecić ewentualnie jakiś tusz podobny w konsystencji do Max Factora, ale hipoalergiczny? Nawet mógłby być bardziej płynny, taki własnie jak Bourjpis Twist (chodzi mi o konsysytencję), ale dla osób z soczewkami?

[BasiaSmoter]

Dziewczyny a testowałyście nowy tusz z Oriflame? THE ONE?

[Normotonia]

Wiecie może dlaczego tak jest, że każdy tusz pogrubiający wydłuża moje rzęsy a nie pogrubia. Testowałam już tyle marek i dalej to samo - chyba że to wina mojej techniki malowania lub tego że rzęsy sa rzadkie i cienkie.

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez Normotonia

Wiecie może dlaczego tak jest, że każdy tusz pogrubiający wydłuża moje rzęsy a nie pogrubia. Testowałam już tyle marek i dalej to samo - chyba że to wina mojej techniki malowania lub tego że rzęsy sa rzadkie i cienkie.

To wina tych tuszy. Niekiedy trzeba tusz podsuszyć (czyli otwierać opakowanie i wyjmować szczoteczkę) przez ok 7 dni przed tym jak zaczniesz go używać, lub poczekać chwilę dłużej zanim nałożysz drugą warstwę - choć nie działa to w przypadku każdego tuszu, większość jak dla mnie jest oszukana i nie pogrubiają wcale

[201607040946]

Ja najbardziej lubię Maybelline, zwłaszcza te żółte, mają świetną konsystencję, fajną szczoteczkę, ładnie pogrubiają i wydłużają moje rzęsy (mam jasne, ale długie i zakręcone)

[asia10933]

Ja nie poznałam jeszcze żadnego dobrego tuszu, ostatnio używałam tego http://jzabawa11.blogspot.com/2014/0...o-lash-3d.html firmy Miss Sporty ale do niczego się nie nadaje. Możecie polecić tusz, który się nie kruszy? Noszę soczewki i ciężko jest jak mi się coś sypie do oka.

[o_Khaleesi_o]

Kupiłam w końcu Bourjois twist up the volume - efekt fajny, pogrubia i nie trzeba nakładać 20 wartsw, wygodne opakowanie i szczoteczka, ale kleksuje górną powiekę

[asia10933]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Kupiłam w końcu Bourjois twist up the volume - efekt fajny, pogrubia i nie trzeba nakładać 20 wartsw, wygodne opakowanie i szczoteczka, ale kleksuje górną powiekę

nie kruszy się?

[MoniA0306]

w kosmetyczce czeka tusz z KOBO...z oferty swiatecznej byl w pakiecie z plynem d demakijazu...

co myslicie o tej marce?? 1szy raz bede uzywac

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez asia10933

nie kruszy się?

Nie

[kasia3796]

Jaki dobrze dostępny tusz w kolorze granatowym polecacie?

[Filozofka888]

Ja teraz mam Benefit miniaturkę, efekt jest ok ale mam wrażenie, że oczy mi łzawią, ale możliwe ze to jakieś pyłki:/

[Pakipsi]

Napisane przez kasia3796

Jaki dobrze dostępny tusz w kolorze granatowym polecacie?

ja od lat używam tylko granatowych tuszy i tak:
z tych tańszych b. dobry jest Maybelline Colossal granatowy oraz Isadora Build-up mascara 04 Navy Blue
z tych droższych mam Diorshow Iconic Overcurl nr 264 granatowy (taki sobie) oraz YSL Faux Cils nr 06 i YSL Shocking nr 04 - najlepsze tusze, jakie kiedykolwiek miałam, odkąd trafiłam na YSL, nie ma dla mnie nic lepszego

[lalka3]

Dokladnie. Tusz ysl volume effect faux cilis to istne cudo. Dior showy,chanelki itp nie dorownuje mu do piet. Jestem od niego uzalezniona od paru lat. niesamowity efekt po uzyciu paru warstw.

[palynkaaa]

Lancome hypnose warto?? Dobrze wydłuża czy już przereklamowany?

[megie]

Kupiłam kilka dni temu ( w końcu ) znany tusz Max Factor 2000 calorie , ciekawe jak się będzie u mnie sprawował

[dzamatasi]

Zamówiłam ostatnio tusz z avonu AERO VOLUME BLACKEST BLACK
I muszę przyznać ,że jestem zaskoczona. Bardzo fajnie rozczesuję rzęsy i wydłuża. Mieszam razem z Lovely, Curling Pump Up Mascara
I efekt jest naprawdę nieziemski. Rzęsy naturalne mam b.krótkie.. Po malowaniu wygladają jakbym miała doczepione.
Używałam dużo tuszów z wyższej półki i żadne nie dawały takiego efektu jak właśnie one,

[Filozofka888]

Napisane przez dzamatasi

Zamówiłam ostatnio tusz z avonu AERO VOLUME BLACKEST BLACK
I muszę przyznać ,że jestem zaskoczona. Bardzo fajnie rozczesuję rzęsy i wydłuża. Mieszam razem z Lovely, Curling Pump Up Mascara
I efekt jest naprawdę nieziemski. Rzęsy naturalne mam b.krótkie.. Po malowaniu wygladają jakbym miała doczepione.
Używałam dużo tuszów z wyższej półki i żadne nie dawały takiego efektu jak właśnie one,

Mam te tusze ale jeszcze nie używałam

[Obywatelka29]

Napisane przez Filozofka888

Mam te tusze ale jeszcze nie używałam

Zamieść proszę Swoją opinie jak już przetestujesz Z góry dziękuje.
_________________
Pędzelki czy gąbki ?

[Normotonia]

Napisane przez kaguya

Ja najbardziej lubię Maybelline, zwłaszcza te żółte, mają świetną konsystencję, fajną szczoteczkę, ładnie pogrubiają i wydłużają moje rzęsy (mam jasne, ale długie i zakręcone)

Zgadzam się, Maybelline żółte są świetne Jak dotąd jedne z najlepszych jakie miałam