pryszcze podskórne

[guest]

czesto jest mowa o zwyklych pryszczach-takie tez mi sie pojawiaja, ale wiekszym problemem dla mnie sa pryszcze ktore sa podskórne. Raz na miesiac(w jednej z faz cyklu) pojawiaja mi sie najczesciej na czole wielkie spuchniete gule-jakbym np.jakbym conajmniej uderzyła w cos glową...czy jest na to jakis sposób? Na zewnetrzne wypryski doskonale mi pomaga Zel BENZAKNE ale tych guzow nie da sie niczym zniszczyc....Poradźcie mi coś , proszę

[guest]

Tez mam ten sam problem . Kosmetyczka ,ani dermatolog nie pomogl...Od ponad roku biore witaminy i tez zadnych efektoe. Mozliwe ze cos jest nie tak "od wewnatrz". pozdrawiam. Iwona.

[guest]

dzieki Iwona a juz myślałam, ze tylko ja mam ten problem...ja wiem wiecej to przypadłość hormonalna....nawet kiedys brałam hormony Diano 35 pomagalo ale musialabym je brac non stop ....wiec zrezygnowalam z chemii...

[guest]

...bardzo dobrze zrobilas.O zdrowko nalezy dbac ...Sprobuj smarowac buzke sokiem z cytryny ...badz maseczki z drozdzy .Po tych "zabiegach" co nieco mi sie poprawilo ...pozdrawiam . Iwona.

[Evoonya]

Hola, hola, nie tak prędziutko z tym odstawianiem chemii [img]icons/icon12.gif[/img].

Chemia JEST ZŁA, kiedy nie jest wskazana, lecz jeśli u Josefine są przesłanki do leczenia hormonalnego, potwierdzone badaniami, to określone preparaty mogę być zbawienne. Pod niektórymi zawirowaniami hormonalnymi kryją się poważne dolegliwości, włącznie np. z PCO i niepłodnością... Niech więc zdecyduje lekarz. Na dzień dobry, Josefine, dermatolog-endokrynolog, koniecznie z tą drugą specjalizjacją.

A przy okazji - jak miesiączkujesz? Regularnie, obficie, boleśnie?

[guest]

wlaśnie ide odebrac badania u ginekologa-moze coś sie wyjaśni [img]icons/icon7.gif[/img]

[moniaa92]

Napisane przez guest

czesto jest mowa o zwyklych pryszczach-takie tez mi sie pojawiaja, ale wiekszym problemem dla mnie sa pryszcze ktore sa podskórne. Raz na miesiac(w jednej z faz cyklu) pojawiaja mi sie najczesciej na czole wielkie spuchniete gule-jakbym np.jakbym conajmniej uderzyła w cos glową...czy jest na to jakis sposób? Na zewnetrzne wypryski doskonale mi pomaga Zel BENZAKNE ale tych guzow nie da sie niczym zniszczyc....Poradźcie mi coś , proszę

mam ten sam problem... natomiast zel benzacne mi nie pomaga... mam wrazenie jakby po posmarowaniu bylo jeszcze gorzej... moja skora jest bardzo wrazliwa i jak posamruje to zaraz mam zaczerwienione i strasznie szczypie. na mojej twarzy od czasu do czasu pojawiają sie bardzo bolesne zaskorniki juz mam tego dosc... bylam niedawno u kosmetyczki. niestety bez znacznej poprawy... nie wiem czego mam uzywac pomocy!

[spełniona]

Jeśli kogoś to jeszcze interesuje, to piszę jak ja sobie z tym radzę. Mnie pomaga masaż takiej bolącej guli kremem Dermosan tłustym /nie mylić z półtłustym/. Dlatego używam tłustego, by nie wchłonął się od razu, ma być ślisko. Masuję długo pomimo bólu /powtarzam to wielokrotnie w ciągu dnia/. Chodzi o to, by zmiękczyć skórę nad tym pryszczem, by mógł się przebić przez skórę, a jego zawartość wydostała się na zewnątrz. Zazwyczaj proces przebijania się trwa do 3 dni. Niekiedy po takim masażu gula się stopniowo zmniejsza i wchłania. Mnie takie gule pojawiają się też czasem na brodzie.

[Holly_]

mi tak samo na bordzie sie pojawiaja...ehh ciezka sprawa nie znosze tego. nie wiem cz dobrze robie ale punktowo smaruje je mascia tormentiol (kolo 4zl chyba w aptece)-przyspiesza zairninowanie ran-zbieraja sie kom zerne itp-przez co pryszcz jakby wychodzi spod skóry-przy czym zaznaczam ze wieze sie to odrobine z powiekszeniem. potem jak juz zaczyna sie gois nakladam na noc punktowo masc cynkowa(niecałe 2zł)-wysusza i przyspiesza gojenie

[anniemarie]

Też mam podskórne, ale bardziej bym powiedziała, że są to krostki, do tego są w kolorze skóry, nie bolą. Wyciskanie nic nie daje, bo są drobne i jeden się usunie, zaraz wychodzi drugi. Wygląda to bardzo nieestetycznie, szczególnie teraz kiedy świeci słońce... Mam je na polikach i na skroniach.
Ma ktoś to samo albo miał i wie jak sobie z tym poradzi ?? Anybody?

[BeePD]

Dziewczyny, jak radzicie sobie z mega bezczelnymi pryszczami podskornymi, przypominajace bardziej guzy niz pryszcze?
Cos takiego wyskoczylo mi prawie ze na srodku czola i mam juz dosc nieskutecznych prob wysuszenia pryszcza, nawet kosmetyczka nie poradzila mi nic innego jak tylko Kill him ładunkiem elektrycznym (szkoda, ze od razu tego nie zrobilam :/).
Masci nie dzialaja, zele nie dzialaja nawet w polaczeniu z wczesniejszym napojeniem pryszcza spirytusem kosmetycznym. Wulkan masakra! Maseczki oczyszczajace, peeling, a nawet przekucie dziada nie pomaga bo zamiast ropy leje sie sama krew. Od czasu pojawienia sie pryszcza mam ta sama fryzure [specjalnie zaczesane (długie- bo tylko takie mam) wlosy z boku imitujace grzywke] to nienajlepsze rozwiazanie. Podpowiedzcie mi jak go zwalczyc, bo utrzymuje sie juz tydzien, a od jutra weekend i jak sie z czyms takim ludziom pokazac.
Za podanie recepty na cud przewiduje dozgonna wdziecznosc i sympatie

[Paola28]

Posmarowac preparatem o działaniu przeciwbakteryjnym działającym miejscowo i cierpliwie poczekac aż problem sam ustąpi. W tym momencie nic innego nie dasz rady zrobić. Jeżeli trądzik występuje z nasileniem, jest twardy i bloesny to potrzebne jest podjęcie leczenia dermatologicznego.

[Sakh]

nie wiem czy Tobie w 100% pomoże, ale mi nic innego nie pomagało jak stosowanie żelu 3w1 Garniera, i kremu Garniera Czysta Skóra A - dzięki temu blednie i zmniejsza się taka gula, ale to dopiero połowa sukcesu. Stosuję na noc korektory wysuszające antybakteryjne (wiem że może to dziwne, ale nie stosuję ich do krycia tylko leczenia i co jak co ale nigdy mnie nie zawiodły). Trochę może pomóc jakaś maść wyciągająca stan zapalny spod skóry np. tormentiol, aknemycin itd. (ale tylko wspomaga) Wszystko razem działa szybko Do tego codziennie peelingi i tonik.

PS: kiedyś to był mój codzienny problem, dziś to już ewenement. Stosuję cały czas dla podtrzymaniu efektu i zero problemu

[emma-e4]

mi chyba udało się z nimi poradzić - od paru miesięcy ani jednego wielkiego pryszcza
u mnie były głównie na brodzie i linii żuchwy - duze, bolące, trzymały sie tygodniami
trochę mniej ich wyskakiwało po kuracji differinem, jednak ostatecznie nie wiem co pomogło
używam do mycia twarzy na wieczór mydła siarkowego - chyba dzięki niemu taka poprawa
a na likwidowanie istniejacych polecam punktowe preparaty zawierające kwas salicylowy - troche wysuszają skórę i złuszczają ale "gule" po paru dniach wchłaniają się

[effulla]

Napisane przez Sakh

Do tego codziennie peelingi i tonik.

Peelingi raczej nie... chyba, że te nieziarniste przeznaczone do skóry z trądzikiem. Ciągłe pillingi osłabiają Ci skórę, a przy wypryskach mogą je jeszcze "rozsiać".

[pettiteAngel]

Napisane przez effulla

Peelingi raczej nie... chyba, że te nieziarniste przeznaczone do skóry z trądzikiem. Ciągłe pillingi osłabiają Ci skórę, a przy wypryskach mogą je jeszcze "rozsiać".

to prawda! peeling rozniesie tylko bakterie na całą twarz!
Chyba, że enzymatyczny.. taki będzie w porządku

ja też mam problem podskórnych grudek, pryszczy, itp.. W ogóle po odstawieniu tabletek anty przytyłam, pogorszyła mi się cera, mam wahania nastrójów.. Muszę więc chyba wrócić do nich.. bo juz wariuje sama ze sobą

[ricebloom]

Prosze o rade:
Dwa dni temu wyskoczyl mi pierwszy ever, nie az taki wielki pryszcz podskorny - tuz obok brwi. Nigdy czegos takiego wczesniej nie mialam, czy jest to powod do zmartwien? Moze objawa nadchodzacych zmian skornych?
Mam dopiero 15 lat wiec niczego nie wykluczam, jak dotad jedynym moim problemem byla tlusta cera T - ale ostatnio pojawia sie wiecej krostek i wagrow.
Bede wdzieczna za jakiekolwiek odpowiedzi

[kcx]

Też z doświadczenia mogę odradzić peelingi mechaniczne. Mnie problem pojawił się przez stosowanie żelu Garniera - tego ze szczotką wbudowaną w opakowanie. Kiedyś miewałam tylko pryszcze-tłuszczaki, teraz tłuszczaki rzadko kiedy wychodzą i problemem są właśnie pryszcze podskórne. ricebloom możliwe, że to początek Twoich problemów. Musisz obserwować skórę i n
Peelingi, rękawicę odstawiłam w kąt i problem powoli zanika, chociaż wciąż zdarzają mi się niespodzianki. Najgorsze, że takie pryszcze potrafią mi się utrzymywać nawet miesiąc.
Mnie codzienne stosowanie benzacne miejscowo na pryszcza pomaga - wysusza. Dodatkowo twarz na noc smaruję kremem bambino - dzięki temu w ciągu snu nic nowego mi nie wyrasta (jeśli już, to rzadko). Tormentiol też próbowałam używać, ale bardziej pomaga w gojeniu ran i zmian zapalnych, niż pryszczy. Ale możliwe, że stosowałam go za krótko ...

[Farnese]

Mega nieprzyjemna sprawa... Takie pozostawione sobie potrafią siedzieć na twarzy ze 2 tygodnie i weź tu się pokaż ludziom :/ Ja ostatnio zaczęłam radzić sobie z nimi za pomocą takiego płynu na bazie spirytusu (nie podam dokładnej nazwy, bo był to płyn robiony w aptece na polecenie dermatologa, więc nie mam pojęcia jak się nazywa), myślę, że zwyczajny spirytus, albo jakiś jego roztwór też dadzą radę. Jak zrobi mi się taka niespodzianka to po prostu kilka razy dziennie za pomocą patyczka do uszu traktuję ją tym spirytusem, który wysusza cholerstwo. Następnego dnia zazwyczaj jest już do wyciśnięcia. Nie wiem czy to idealna metoda, ale w moim przypadku się sprawdza, bo trwa o to wszystko o wiele krócej niż normalnie, no i nie muszę chodzić z gulą na twarzy...

[Madaaa]

maseczka z aspiryny pomaga

[mrss]

Napisane przez Madaaa

maseczka z aspiryny pomaga

Miałam taką nadzieję, ale po maseczce z aspiryny guzy powiększyły się i wyszło kilka nowych. Jeden dzięki niej wyszedł, niby dobrze, ale wolałabym żeby się wchłonął. Zupełnie nie wiem co z nimi robić, a bardziej co zrobić żeby nie powstawały. Powodzenia wszystkim cierpiącym z tego powodu.

[Irreplaceable]

Mam ten sam problem.. nigdy nie miałam większych problemów z moją cerą ale właśnie od czasu do czasu pojawiają mi się takie mega bolące podskórne gule których niczym nie da się zwalczyć (zazwyczaj przed okresem) najgorsze jest to, że głównie pojawiają się w okolicach nasady brwi (bardzo blisko oka) i nie mogę za bardzo nic z tym zrobić ani użyć mocnych środków by nie podrażnić oka. Skóra w tym miejscu strasznie puchnie i wyglądam jak by mi ktoś przylutował...

[Madaaa]

Ja tez mam tak przed okresem ostatnio Jak juz pisalam uzywam aspiryny, po dwoch dniach takie cos wylazi na wierzch, bez problemy wyciskam a potem sie goi. Bez maseczki aspirynowej taka gula czasem zostaje mi dlugo pod skóra. Mi na szczescie aspiryna nie powoduje wysypu na twarzy.

[nicole97]

Witajcie kochane ;*
Powiem Wam że dokładnie taki sam problem i mnie dosięgnął. Szczególnie przed okresem wywalało mi takie gule i pryszcze. Ale ogólnie zaczęło mi sie ich dużo robić na twarzy przed dłuższy czas próbowałam to leczyć na własną ręke..... Wreszcie udałam się do kosmetyczki i magiczny zabieg " kwasy". Jeden zabieg to nałożenie kwasów na twarz nie jest to przyjemne do swedzi. Potem wszystko jest ładnie wyciskane. Jednak na początku nie ma efektów. Zaraz po wyjściu skóra nie wygląda za dobrze. Taki zabieg robi się co 10-14 dni. Ja teraz będe brała już 4 kwasy na twarz i śmiało mogę powiedzieć że skóra jest już prawie gładka. I to będą już moje ostatnie kwasy jestem taka zadowolona Jeden zabieg kosztuje 60 zł. Przynajmniej u mnie . Kosmetyczka dodatkowo daje mi maseczki i mówi co mam robić w domu. Kwasy wyciągają wszystkie " zanieczyszczenia" które siedzą pod skóra i to właśnie one wychodziły mi przed okresem ! Teraz już jest dobrze. Ala naprawde trzeba być cierpliwym

[Madzia9999]

Napisane przez Madaaa

Ja tez mam tak przed okresem ostatnio Jak juz pisalam uzywam aspiryny, po dwoch dniach takie cos wylazi na wierzch, bez problemy wyciskam a potem sie goi. Bez maseczki aspirynowej taka gula czasem zostaje mi dlugo pod skóra. Mi na szczescie aspiryna nie powoduje wysypu na twarzy.

Jak robisz masczkę aspirynowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Błagam, omijajcie takie triki z internetu...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Takie jak to określacie - "gule", to pewnie trądzik cystyczny/torbielowaty - najczęściej cierpią na niego kobiety dorosłe po 25 roku życia. Jego przyczyną są problemy hormonalne, więc warto sobie zbadać hormony + zrobić USG narządów rodnych.

Ja miewałam takie podczas owulacji, bo mi wtedy naturalnie skacze prolaktyna. Często są również symptomem PCOS.

Ja temat ogarnęłam pielęgnacją - pomaga mi tonik mlekowy 12% + 2/3 razy w tygodniu nakładam bardzo cienką warstwe Epiduo (zawsze czekam ok. 40 minut aż mi skóra zupełnie wyschnie) - naprawdę bardzo pomaga Epiduo początkowo znienawidziłam, bo raz, że nakładałam za dużo produktu, a dwa, że jakieś 10-15 minut po wyjściu z wanny - wtedy podrażnia i wysusza okropnie. Robiłam przerwy w używaniu, ale zawsze wracałam, bo jednak nic mi tak nie pomaga na ten rodzaj trądziku jak właśnie Epiduo.

[Hania888888886]

podskorne sa najgorsze... jedyne co mozesz to zastosowac dobra pielegnacje, robic regularnie peelingi(najlepiej enzymatyczne - ja od lat uzywam 3 enzymy z tołpy) i uzbroić sie w cierpliwosc.. :<

[Madzia9999]

Napisane przez Hania888888886

podskorne sa najgorsze... jedyne co mozesz to zastosowac dobra pielegnacje, robic regularnie peelingi(najlepiej enzymatyczne - ja od lat uzywam 3 enzymy z tołpy) i uzbroić sie w cierpliwosc.. :<

Mam ten peeling! Tylko muszę zacząć go regularnie używać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz