Świadek bez bierzmowania

[Tryjada]

Hej dziewczyny. Mam mały problem z moim bratem a mianowicie nie ma bierzmowania i nie zdarzy go do ślubu zrobić. Z TŻ bierzemy ślub konkordatowy (Kościelny z cywilnym). Słyszałam różne opinie na temat wymagań co do świadka, jedne że musi mieć bierzmowanie a drugie, że nie musi bo to ślub łączony. Może Wy macie jakieś na ten temat wiadomości. Bo nie zabardzo widzi mi się zmiana świadka.
W Kościele pytałam ale ksiądz uważa, że to u niego w Parafii takiś wypaczeń nie ma.

[Ilsa Lund]

Ale głupoty Twój ksiądz gada...

2.2.2 Zwykli świadkowie

Obok świadka urzędowego wymagana jest - do ważności zawarcia małżeństwa - obecność także dwóch nieurzędowych świadków nazywanych zwykłymi (kan. 1108 § 1).

Prawo kodeksowe nie precyzuje wymogów dotyczących osób, które mają być świadkami. W oparciu o normy ogólne funkcję świadka 167zwykłego ważnie wypełnia osoba ochrzczona lub nieochrzczona, nawet niepełnoletnia, byleby w razie potrzeby mogła zaświadczyć o zawarciu danego związku małżeńskiego. A więc funkcji tej nie mogą wypełniać dzieci, które nie mają używania rozumu, ludzie umysłowo chorzy i aktualnie nieprzytomni oraz osoby jednocześnie głuche i niewidome. Wymogi te odnoszą się do ważności pełnienia funkcji świadka. Do godziwości, biorąc równocześnie pod uwagę wzgląd duszpasterski, wymaga się (wypada), aby świadkami były osoby dorosłe13, bez zarzutów natury moralnej. Na ogół stawia się im mniejsze wymagania niż świadkom do chrztu świętego, ponieważ i obowiązki świadków ślubu są mniejsze. Jednak świętość związku sakramentalnego domaga się, by za świadków ślubu były osoby o odpowiednich kwalifikacjach moralnych.

Zgodnie z Dyrektorium Ekumenicznym bracia wschodni odłączeni - z Kościołów prawosławnych nie powinni być wykluczani od pełnienia funkcji drużby lub świadka przy zawieraniu małżeństwa w Kościele katolickim. Zezwala się, by (inni) bracia odłączeni wykonywali funkcję oficjalnych świadków przy zawieraniu małżeństwa katolickiego.

Zwykłych świadków powinno być dwóch i muszą być obecni przy zawieraniu małżeństwa (kan. 1108 § 1)14. Nie wymaga się, by byli wyznaczeni przez nupturientów lub przez świadka urzędowego, wystarczy ich faktyczna obecność nawet przypadkowa. Ich nazwiska zapisuje się w księdze zawieranych małżeństw, składają również podpisy w Protokole kanonicznego badania narzeczonych.

Zgodnie z wymaganiami KRO (art. 8 § 2) zaświadczenie o zawarciu małżeństwa „konkordatowego" „podpisują: duchowny, małżonkowie i dwaj pełnoletni świadkowie (...)"

W niebezpieczeństwie śmierci świadek kwalifikowany, na podstawie przysługującej mu władzy dyspensowania od formy kanonicznej, 168 zgodnie z przepisem kan. 1079 § 1-2, może asystować przy ślubie tylko w obecności jednego świadka zwykłego, a nawet - gdyby zaszła potrzeba - bez świadków zwykłych15.

notabene narzeczonym też nie jest potrzebne bierzmowanie do ślubu tylko księża udają że jest żeby ludzi zmusić do bierzmowania

[Vivienne]

Zgodnie z prawem kanonicznym nie ma potrzeby bierzmowania dla świadków, mogą to byc osoby niewierzące. Ale chyba księża i tak mają to w nosie, bo ja nie mam i nie mogłam być swiadkiem na slubie w dwóch parafiach.

Do slubu za to nie będę miała bierzmowania paradoks...

[Tryjada]

Bardzo dzziękuje za pomoc

[PannaAgnieszka]

Napisane przez Vivienne

Zgodnie z prawem kanonicznym nie ma potrzeby bierzmowania dla świadków, mogą to byc osoby wierzące. Ale chyba księża i tak mają to w nosie, bo ja nie mam i nie mogłam być swiadkiem na slubie w dwóch parafiach.

Do slubu za to nie będę miała bierzmowania paradoks...

Ja mialam to samo- ja akurat mam biezmowanie- ale drugi swiadek nie mial i ksiadz po prostu sie nie zgodzil
Oczywiscie mlodzi moliby podwazac to, pokazujac odpowiednie paragrafy prawa kanoniczego- ale pewnie wtedy ksiadz przyczepilby sie do czegos innego.
Wtedy sie tez spotkalam po raz pierwszy z tym, ze ksiadz wymusil na mnie komunie i to w taki niefajny sposob juz w czasie ceremonii- od tego czasu mam ogromny dystans do ksiezy- bo cala sytuacja byla przykra i wszyscy czulismy sie nieswojo z tym

[MychaMysia]

w mojej parafii byłam 3 razy swiadkiem i raz panna młoda i nie trzeba zeby swiadek miał bierzmowanie. Ale wiem, ze niektórzy księża lubią utrudniać...

[aniuska18032]

Nam proboszcz na naukach mówił, że świadek nie musi mieć bierzmowania

[turkusowa_poziomka]

Świadek nie musi być bierzmowany, natomiast musi mieć 18 lat jeżeli jest to ślub konkordatowy ( czyli "cywilny i kościelny za jednym zamachem"). A co księża bezprawnie wyrabiają to już inna sprawa. Sama coś o tym wiem. Niestety

[valaquenta]

Napisane przez Tryjada

W Kościele pytałam ale ksiądz uważa, że to u niego w Parafii takiś wypaczeń nie ma.

Nie bardzo rozumiem to zdanie Tzn. pytałaś księdza, który będzie udzielał Ci ślubu? I on się nie zgodził? Czy nie przyjmuje do wiadomości, że świadkiem może być osoba spoza jego parafii?

Najlepiej zapytaj swojego księdza tak oględnie - jakie dokumenty muszą dostarczyć świadkowie przed ślubem. Będziesz mieć jasność. Chyba że masz ochotę walczyć, ale tak jak tu dziewczyny piszą, wtedy może być problem z czymś innym. Podobno księża zgadzają się na wszystko, jeśli tylko wystarczająco dużo im zapłacisz, ale... nie pochwalam tej taktyki.

[PannaAgnieszka]

Moja kolezanka zrobila taki numer jakies 3 lata temu-( a nie brali slubu w swojej parafii, wiec nie musieli sie obawiac sasiadek itp)- ze sie nie przyznala, ze ma z przyszlym mezem juz dziecko wszystko szl milo przyjemnie i w ogole;-) Ksiadz sie odrobine zdziwil, jak 2 dni przed slubem mu to powiedzieli-ale ze juz bylo po "co laska" dosyc symbolicznym zreszta to nie bylo mozliwosci robienia problemow
Kolezanka polecila ta parafie znajomej, ktora byla w podobnej sytuacji- ale juz ta biedna dziewczyna nie wiedziala, ze lepiej sie nie przyznawac- no i zaczely sie targi, kazania itp- ja ten sam slub kosztowal 700czy 800 zl
Moze to zbieg okolicznosci;-)

[valaquenta]

Panna Agnieszka, ja nigdy w życiu nie dałam łapówki. Być może kiedyś znajdę się w sytuacji bez wyjścia i będę musiała dać - ale ślub kościelny nie jest sytuacją bez wyjścia... Świadka zawsze można wymienić

[PannaAgnieszka]

Napisane przez valaquenta

Panna Agnieszka, ja nigdy w życiu nie dałam łapówki. Być może kiedyś znajdę się w sytuacji bez wyjścia i będę musiała dać - ale ślub kościelny nie jest sytuacją bez wyjścia... Świadka zawsze można wymienić

Ja tez nigdy nie dalam nawet kiedts jak mnie chcieli wkrecic w stluczke sfingowana;-) to i tak wolalam zaplacic pelny mandat niz robic jakies przekupstwa;-) no ale hehe to moze naiwnosc w tym kraju;-)

[Tryjada]

valaquenta nie przyjumuej do wiadomości i zasugerował, że mam poszukać kogoś innego. Akurat jestem w takiej sytuacji, że jeszcze mogę zmienić parafie a wiem, że z tym proboszczem nie mam co walczyć bo nic mi to nie da

[valaquenta]

Napisane przez Tryjada

valaquenta nie przyjumuej do wiadomości i zasugerował, że mam poszukać kogoś innego. Akurat jestem w takiej sytuacji, że jeszcze mogę zmienić parafie a wiem, że z tym proboszczem nie mam co walczyć bo nic mi to nie da

Jeśli możesz zmienić parafię, to chyba sprawa rozwiązana... A ostatecznie możesz jeszcze zmienić świadka.