DJ a wyprowadzenie Pary Młodej...

[Misiata]

Cześć Kochane

Mamy DJ na weselu i tutaj pojawia się problem z wyprowadzeniem Pary Młodej z domu. Niestety wszystkie orkiestry odmówiły mi do tej pory samego wyprowadzania jeśli nie będą na weselu ponieważ to im się nie opłaca. Wolą zaczekać na kogoś kto w ten dzień zaproponuje wesele + wyprowadzanie. Jak Wy rozwiązujecie ten problem? Nie chce ciszy przy wyjściu z domu . Jestem z Zagłębie. Może znacie kogoś kto gra na akordeonie + druga osoba?

[Antilia]

Ja rozwiązałam tak, że nie będzie grania przy wychodzeniu - po prostu wyjdę jeśli zależy Ci na takich klimatach czemu zdecydowałaś się na Dj'a a nie zespół?

[the rock]

Napisane przez Antilia

Ja rozwiązałam tak, że nie będzie grania przy wychodzeniu - po prostu wyjdę jeśli zależy Ci na takich klimatach czemu zdecydowałaś się na Dj'a a nie zespół?

U mnie też nic nie grało na wyprowadzaniu bo tego nie chciałam
Nie podoba mi sie to i juz

[talkative2]

ja miałam Dja i nikt nie grał .... tylko, ze ja tego bym nie chciała nawet jakbym miała zepsół nie podoba mi się cos takego...

[Visez]

Napisane przez Antilia

Ja rozwiązałam tak, że nie będzie grania przy wychodzeniu - po prostu wyjdę jeśli zależy Ci na takich klimatach czemu zdecydowałaś się na Dj'a a nie zespół?

Dobre pytanie Jak bym się decydowała na tak "nowoczesną" formę oprawy muzycznej na weselu to nie chciałabym żeby mnie jakieś akordeony z domu wyprowadzały Autorko poproś Dj, przyniesie tubę z basem, puści np Kalwi& Remi i będzie git

[talkative2]

Napisane przez Visez

Autorko poproś Dj, przyniesie tubę z basem, puści np Kalwi& Remi i będzie git

rozwalające to było a moja wyobraźnia sięga za daleko, bo już to sobie wyobraziła

[paula54]

też miałam dj'a i przy wychodzeniu z domu było cicho, tzn. poza śmiechami i gadaniem nie grało nam nic. Tak samo w domu, żadnej rzewnej piosenki z przytupem i saksofonem
Generalnie osobiście strasznie nie podobają mi się te zwyczaje, że wychodzą młodzi z klatki/domu i bum! orkiestra nadaje na cały regulator, niech wszyscy na osiedlu widzą, że ślub bierzemy! A co! A potem narzekanie, bo połowa sąsiadek w oknach. Jakby nie słyszały tej całej szopki, to by nie wyjrzały. Ale ja jestem zwolenniczką ciszy i spokoju. Może jak ktoś lubi taką głośną oprawę, to mu nie przeszkadza

Jeśli faktycznie autorko wątku chcesz, żeby ktoś Wam grał może warto poszukać na portalach z ogłoszeniami - akordeonisty czy skrzypaczki (?). Nie wiem, jaki klimat chcesz stworzyć ale takie coś mi do głowy tylko przychodzi...

[talkative2]

paula - ja też tego nie lubię... A już w ogóle jak dzieje się to, co czym wspomniałaś, czyli wszyscy sąsiedzi w oknach. to nie rozumiem po co ta szopka

[Visez]

Napisane przez talkative2

paula - ja też tego nie lubię... A już w ogóle jak dzieje się to, co czym wspomniałaś, czyli wszyscy sąsiedzi w oknach. to nie rozumiem po co ta szopka

A o sąsiadów chodzi? To moze trzeba cichaczem oknem wychodzić żeby przypadkiem nikt nie widział Wesele samo w sobie jest szopką i wielką pompą, więc nie mam nic do wychodzenia z domu przy muzyce a nie w ciszy jak na pogrzeb

[talkative2]

Napisane przez Visez

A o sąsiadów chodzi? To moze trzeba cichaczem oknem wychodzić żeby przypadkiem nikt nie widział Wesele samo w sobie jest szopką i wielką pompą, więc nie mam nic do wychodzenia z domu przy muzyce a nie w ciszy jak na pogrzeb

Skoro nie widzisz różnicy między wychodzeniem oknem, a stawianiem na nogi całego osiedla , to nie będę się nawet próbować sprzeczać A że wesele jest szopką - cóż, mojego tak nie postrzegałam - ani jako szopki, a już tym bardziej jako pompy - ale fajnie uogólnić czasami

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

aaa i do pogrzebu mojego wyjścia też jeszcze nikt nie porównał - dzięki wszystkie tu , które tak wychodziłyśmy, jesteśmy szalenie wdzięczne ale rozumiem - każdy woli co innego , nie ma co dyskutować.

[Misiata]

chciałam Dj ponieważ to przyjęcie na max.70 osób sala jest mała i nie chciałam 5 osób z orkiestrą ponieważ nie było dla nich aż tyle miejsca. Ja chciałabym aby była muzyka przy wyjściu i nie uważam żeby to był obciach. każdy chce mieć takie wesele jakie sobie wymarzył.

[Dione]

Orkiestry raczej nie znajdziesz - im sie to nie opłaca po prostu. Poszukaj jakichś dwóch, trzech osób które umieją grać -popytaj znajomych, daj ogłoszenie ,poszukaj przez szkoły muzyczne.

Napisane przez paula54

Generalnie osobiście strasznie nie podobają mi się te zwyczaje, że wychodzą młodzi z klatki/domu i bum! orkiestra nadaje na cały regulator, niech wszyscy na osiedlu widzą, że ślub bierzemy! A co! A potem narzekanie, bo połowa sąsiadek w oknach. Jakby nie słyszały tej całej szopki, to by nie wyjrzały. Ale ja jestem zwolenniczką ciszy i spokoju. Może jak ktoś lubi taką głośną oprawę, to mu nie przeszkadza

autorka nie pyta czy sie to komuś podoba czy nie Najwyżej sąsiadów mogła by ale tez nie sądze żeby kilka minut hałasu komus przeszkadzało.
Według mnie jak idzie się dłuższą chwilę np 10 min to dziwnie tak w ciszy, orszak weselny do kościoła to mi sie kojarzy z muzyka ,graniem-,weselem . I niech sąsiedzi wiedzą ,a co chyba nikt nie chce ukrywac ślubu. Jak idzie sama panna młoda z rodzicami albo jak młodzi idą do samochodu to juz niekoniecznie.

[margot1991]

dokładnie nikt tu się nie pytał czy ktoś miał tak czy inaczej.
dziewczyna po prostu pyta czy może ktoś zna kogoś takiego - ja nie znam, może popytaj wśród znajomych, może ktoś akurat umie grac na czymś co urozmaiciło by wyjście z domu.

ja rowniez mam dj, nic takiego nie planuję, ale do kościoła z domu mam nie całe 5 min
ciekawa jestem jak to będzie w ogóle wyglądac nie byłam nigdy na weselu z dj, ale opinie jakie posiada są rewelacyjne i oby tak było

[madziuchna86]

JA znam akordeonistę ale jest on z lublina, więc przypuszczam, że też może odmówić ze względu na odległość.

Dione dobrze mówi, przejdź się po szkołach muzycznych albo gdzieś koło uczelni z jakimiś wydziałami artystycznymi o ile takie są w pobliżu twojego miejsca zamieszkania. To nie musi być zaraz zespół weselny, to może być osoba, która umie grać