Rozszerzenia na maturze 2015 - co wybrać?

[Karolin_a]

Cześć dziewczyny !

Zakładam swój pierwszy wątek, więc jak coś jest nie tak to z góry przepraszam!

Zdaję w tym roku maturę, idę nowym programem nauczania (rocznik 96) generalnie od dziecka byłam zajarana polityką, prawem itp., później pod presją otoczenia, rodziny zdecydowałam że fajnie byłoby może spróbować medycyny. Wybrałam więc jako dziecko nieświadome życia dorosłego profil matematyczny z biologią i chemią dodatkowo. Odpadły mi wszystkie inne przedmioty (fizyka, geografia, wos, historia) już w 2 klasie.

Każdy z nas się zmienia, dorasta, tak się stało też ze mną i zrezygnowałam w 3 klasie z rozszerzenia z chemii na maturze, stwierdziłam ze w ogóle mnie to nie interesuje przecież, przestało być przez to łatwo przyswajalną wiedzą. Myślę sobie matematyka i biologia, bedzie dobrze. Ale męczyło mnei to cały czas, że nie wiedziałam co robić ze sobą dalej, dlatego doszłam do wniosku że muszę zrezygnować z biologii, przecież to mnie już w ogole nie interesuje od kiedy nie mam chemii do tego... Próbną maturę z biologii napisałam na 25%, to słaby wynik ale olałam cały materiał w 3 klasie po prostu, a wypadałoby robić chociaż powtórki.

Wpadłam więc na genialny plan,że zdam sobie WOS lub Geografię, mam wtedy otwarte drzwi na uniwersytet ekonomiczny, na szkoły handlowe i przede wszystkim na upragnione prawo. Nie boje się pracy, wiem ze trzeba poświęcić te 3 miesiące na nauke i jestem na to gotowa, żeby polepszyć swoje wyniki mam korepetycje z matmatyki i ryzykuję z rozszerzeniem z angielskiego, też już mam korepetycje, podstawę zawsze piszę na około 80%.

Teraz pytanie do Was, powiedzcie mi czego będzie mi łatwiej się nauczyć Wosu czy geografii? Oba przedmioty zawsze lubiłam, miałam zawsze dobre oceny, szczególnie z geografii. Trochę mnie to przeraża, ale myślę że sobie poradzę. Wszyscy doradzają mi gonić marzenia w przenośni i spróbować, a nie wracać do biologii...

:conf used:

[Leseratte93]

Nie wiem jak to teraz wygląda, ale kilka lat temu, gdy zdawałam WOS, to większość zadań maturalnych dotyczyła wiedzy ogólnej, bieżącej. W zadaniach nie zetknęłam się chyba z niczym, co obejmowało materiał + repetytorium. Moim zdaniem geografia jest łatwiejsza, bo konkretniejsza.

[Nineveh03]

Bardzo wiele osób, kiedy nie wiedziało co zdać dodatkowo na maturze, żeby nie było, że sama podstawa, wybierało geografię. Dodawać więcej nie muszę .

[serialomaniaczka]

Mi też się wydaje, że lepsza geografia na WOSie masz jeszcze pracę pisemną no i faktycznie sprawy bieżące w większości.

[Urodziny]

Ja uczę się geografii bez przerwy [w szkole mam rozszerzoną] i nie wyobrażam sobie przygotować się do niej w 3 miesiące. Jest naprawdę dużo materiału, a te 89 dni, to mało. Polecam przejrzeć przykładowe zadania do nowej matury na stronie cke.
Siedząc przed książkami codziennie, boję się, że nie dostanę więcej niż 50%, więc może lepiej bardziej się nad tym zastanów.

[Leseratte93]

Napisane przez serialomaniaczka

Mi też się wydaje, że lepsza geografia na WOSie masz jeszcze pracę pisemną no i faktycznie sprawy bieżące w większości.

Np. opisanie relacji Polaków żyjących na Białorusi z Białorusinami.

Trzeba się orientować dosłownie we wszystkim, żeby tę maturę dobrze napisać.

[Karolin_a]

Właśnie przeraziłam się troche przez tę rozprawkę ... a geografia jednak jest spoko, przejrzałam pytania opierają się głównie na mapie fizycznej i takiej wiedzy w sumie którą mam z gimnazjum jeszcze, zawsze miałam 5 z geografii, jakieś konkursy coś. Z biologią w sumie jestem na takim samym a może nawet niższym poziomie, więc tak czy siak muszę siedzieć nad tym codziennie

[casus_belli]

Geografia jest jedną z najprostszych matur i jest do zrobienia w 3 m-ce jak się zepnie poślady. Z wosem jest już trudniej, zwłaszcza jeśli komuś teksty źródłowe typu ustawy sprawiają problemy.
*na prawo raczej w rekrutacji historia się przydaje, ale na zaczynanie historii od zera jest już za późno.

[201605300922]

Jeśli interesowałaś się polityką - to WOS napiszesz bez większego wysiłku. Mój TŻ do wosu R nie uczył się praktycznie wcale, po prostu czytał gazety i orientował się w polityce od gimnazjum, bo się tym interesował i zdał na naprawdę ładny wynik (matura 2012, a wtedy wos poszedł w kraju tragicznie z tego co kojarzę). Geografia R uchodzi za jedną z łatwiejszych matur.

[casus_belli]

WoS przez pewien czas wypadał tragicznie, bo pisało go dużo osób "nie wiem, co ze sobą zrobić, nie chce mi się uczyć, to wezmę wos, coś się wymyśli". Okazywało się, że nie, jak się nie ma pojęcia, to się nie wymyśli. W naprawdę jednej z najlepszych szkół w Warszawie podejscie "jakoś to będzie" zaowocowało wynikami między "tragicznie" a "żenująco"

[hurricaneee]

Napisane przez Urodziny

Ja uczę się geografii bez przerwy [w szkole mam rozszerzoną] i nie wyobrażam sobie przygotować się do niej w 3 miesiące. Jest naprawdę dużo materiału, a te 89 dni, to mało. Polecam przejrzeć przykładowe zadania do nowej matury na stronie cke.
Siedząc przed książkami codziennie, boję się, że nie dostanę więcej niż 50%, więc może lepiej bardziej się nad tym zastanów.

Ja czytałam sobie repetytorium dwa miesiące przed maturą rozszerzoną z geografii, miesiąc przed zaczęłam robić jakieś zadania, ale na luzie i bez większego wysiłku miałam 65% a geografię w szkole podstawową w dodatku nie miałam jej w klasie maturalnej i przygotowawałam się sama nauka z repetytorium operonu wystarczy na super wynik (jeśli się go nauczysz )

[paulinaviki]

Hej, mam podobny problem ale mature zdaję dopiero w przyszłym roku, bardzo chciałabym iść na prawo, mam fakultety z wosu i będę to zdawać, ale nie wiem co z historią jak się jej uczyć by zdać na maturze, czy może inny przedmiot??

[201702092106]

Napisane przez paulinaviki

Hej, mam podobny problem ale mature zdaję dopiero w przyszłym roku, bardzo chciałabym iść na prawo, mam fakultety z wosu i będę to zdawać, ale nie wiem co z historią jak się jej uczyć by zdać na maturze, czy może inny przedmiot??

Wystarczy czytać podręczniki ze zrozumieniem i mieć trochę wiedzy ogólnej o świecie, matura z historii wcale nie jest taka trudna. Wiem co mówię, bo sama ją pisałam, uczyłam się sama z podręczników bez nauczyciela czy korepetycji. Na UJ możesz zamiast historii zdawać matematykę, oczywiście w obu przypadkach wchodzi w grę tylko rozszerzenie.

[casus_belli]

Część zamknięta z historii jest łatwa, z wypracowaniem dużo zależy od tematów (ach ten pogrom polsko-węgierski )
Jeśli chodzi o WoS, to aktualne wydarzenia nie są takie znowu aktualne. Matury są przygotowywane jakieś 2 lata wcześniej, potem testowane, więc nikt nie zapyta w piątek co było w wiadomościach we wtorek.

[paulinaviki]

Czyli mówicie że historia nie taka zła, mam mnóstwo repetytoriów do matury z historii, zadania i takie tam, natomiast nie mam historii już jako przedmiotu, i umiem ją gdzieś na tróje, nie wiem jak to się przekłada na maturze, dlatego pytam czy nie łatwiej będzie zdać jakiś inny przedmiot np. geografię, i też czy pisać samą podstawę czy podstawę i rozszerzenie

[casus_belli]

Na porządne nauczenie się historii praktycznie od zera jest już za późno, musiałabyś od książek nie odchodzić. Na prawo i uniwerki ekonomiczne zazwyczaj liczą się matury rozszerzone. Popatrz na tematy wypracowań z poprzednich lat i zastanów się, czy byłabyś w stanie napisać coś teraz, zobaczysz z jakiego poziomu startujesz.
ps. nie jest już za późno na zmiany w deklaracji?

[paulinaviki]

Piszę maturę w 2016