tabletki i zero innych zabezpieczeń?

[lilii87]

Ja mam takie pytanie na forach często pojawiają się dziewczyny, które oprócz tabletek używają innych zabezpieczeń i wtedy sypią się odpowiedzi w stylu: po co? jaki w tym sens skoro tabletki są najpewniejsze?
No właśnie i teraz do tych co biorą tabletki:
nie stosujecie nic innego dodatkowo? kochacie się, że się tak wyrażę, "do końca"?
Wiem że to nie jest jakiś mega frapujący problem, ale ciekawi mnie to, bo sama mam problem, żeby w pełni im zaufać. Niedawno zdecydowałam się całkowicie zaufać i od tej pory trochę się boję.

[muszynianka]

Wiesz niekoniecznie to jest podyktowane niechęcią ciąży.
Ja tak robię ponieważ stosunek bez prezerwatywy w przypadku gdy po nie mam możliwości udać się do łazienki wydaje mi się no niezbyt komfortowe dlatego "w plenerze" czy coś - używamy gumki.

[olunia969]

ja od 2 lat biore yaz i z moim partnerem kocham sie bez zadnych innych zabezpieczen, zawsze do konca.
Tabletka ufam, krwawienie zawsze wystepuje kiedy ma wystapic, a ciazy jak nie ma tak nie ma

[lilii87]

o tym nie pomyślałam u niektórych częstotliwość seksu w plenerze jest chyba mniejsza
generalnie wiem ze stosunek przerywany to żadne zabezpieczenie, ale to nie działa tak, że pełny stosunek jednak zwiększa prawdopodobieństwo?

[morelka1987]

A może są jakieś dziewczyny które biorą minipigulki (albo mają koleżanki które biorą) i one się wypowiedzą? Nie moge brać estrogenów dlatego zastanawiam się nad minipigułkami ale nie wiem czy mozna im na tyle zaufać żeby kochac się bez prezerwatywy i do końca.

[muszynianka]

morelka przy minipigułkach wiem że trzeba je brać z dokładnością dużą... praktycznie co do minuty... ale ja się nie wypowiem.

No niestety my nie mieszkamy jeszcze razem on z resztą u babci i nie zawsze jest ta możliwość

Z resztą ja przestrzegam każdą dziewczynę - jeśli masz nowego partnera to kij z tabletkami, prezerwatywa jest bardzo ważna by niczym się nie zarazić.

[napoli]

nie stosujecie nic innego dodatkowo? kochacie się, że się tak wyrażę, "do końca"?

Niec nie stosuje dodatkowo, chyba, ze mam obnizone zabezpiecznie, to wtedy prezerwatywa. I kocham sie do konca.

Kiedys, jak zaczelam brac tabletki, to sama potrzebowalam czasu, aby sie przelamac i kochac do 'konca'. Balam sie, ze zajde w ciaze i uzywalismy prezerwatywy. Odkad sie przelamalam, to nie wyobrazam sobie faktu, jak wczesniej moglam tak myslec.
Dla mnie seks z gumka, a bez to dwa inne swiaty.

I powiem tylko tyle, jezeli tabletki bierze sie prawidlowo, nie ma zapomnienienia, opoznien powyzej 12h, uwaza sie na interakcje, to szane na zajscie w ciaze sa zerowe.

[muszynianka]

Wiesz, ja znam osoby dla których dziecko byłoby absolutną tragedią więc stosują dwie metody na raz.
Chcą mieć 100000% pewności ponieważ ciąża skończyłaby się dla kobiety i dziecka tragicznie.
Przynajmniej śpią spokojnie.

[napoli]

Wiesz, ja znam osoby dla których dziecko byłoby absolutną tragedią więc stosują dwie metody na raz.

Tez znam, ale uwazam, ze jezeli ktokolwiek decyduje sie na wspolzycie, to jest pewny wszystkich konsekwencji z tym zwiazanych i bierze je na siebie, jezeli cos by bylo nie tak.

[muszynianka]

Może przeczytaj dokładniej co?:|

Chcą mieć 100000% pewności ponieważ ciąża skończyłaby się dla kobiety i dziecka tragicznie.
Przynajmniej śpią spokojnie.

ta jasne a osoby które przyjmują silne leki i są chore nie mają uprawiać seksu całe życie tak ?

[napoli]

Może przeczytaj dokładniej co?:|

Przeczytałam dokładnie. Nie odnosze sie do drugiego zdania, tylko do pierwszego, takze do tego zdania jest moja odpowiedź.

ta jasne a osoby które przyjmują silne leki i są chore nie mają uprawiać seksu całe życie tak ?

Skoro tak twierdzisz.

[m_magda94]

tabletki maja PRAWIE 100% skutecznosci to po cos innego? Do dopelnienia prezerwatywny mozesz czegos uzywac ktora ma tylko 87%skutecznosci (ale jak nie peknie to nie ma co martwic sie) a w dopelnieniu proszkow czego chcesz uzywac? bez sensu jest przyjmowac hormony + prezerwatywa.

[agniesia9007]

Napisane przez m_magda94

tabletki maja PRAWIE 100% skutecznosci to po cos innego? Do dopelnienia prezerwatywny mozesz czegos uzywac ktora ma tylko 87%skutecznosci (ale jak nie peknie to nie ma co martwic sie) a w dopelnieniu proszkow czego chcesz uzywac? bez sensu jest przyjmowac hormony + prezerwatywa.

Mowią, że jak ktoś za bardzo się stara i pragnie mieć dziecko to ma problemy z zajściem w ciąże. Tak się zastanawiam, czy działa to w drugą stronę. Ktoś kto nie chce mieć dziecka choćby na chwilę obecną przesadnie się zabezpieczając zajdzie w ciażę prędzej niż potencjalna kobieta która by tego chciała. Trochę sfiksowane, ale różne myśli rodzą się każdemu z nas w głowie .

[m_magda94]

to prawda moja znajoma miala spirale po pierwszej ciazy i ze spirala zaszla w druga ;p jedna kobieta na tysiac zachodzi w ciaze jej ginekolog w lux med powiedzial ze tyle lat ile pracuje i tyle ile zalozyla spiral jest jej pacjentka ktora zaszla w ciaze. Dzis jest szczesliwa mama 8-miesiącznego dziecka

[strawberry89]

Napisane przez agniesia9007

Mowią, że jak ktoś za bardzo się stara i pragnie mieć dziecko to ma problemy z zajściem w ciąże. Tak się zastanawiam, czy działa to w drugą stronę. Ktoś kto nie chce mieć dziecka choćby na chwilę obecną przesadnie się zabezpieczając zajdzie w ciażę prędzej niż potencjalna kobieta która by tego chciała. Trochę sfiksowane, ale różne myśli rodzą się każdemu z nas w głowie .

Niemozliwe, jak kobieta która ma prawie100%zabezpieczenie może szybciej zajść w ciąże niż ta bez zapezpieczenia która stara sie o dziecko, owszem moja znajoma starała sie o dziecko jakis czas i myslala że jest to trochę prostsze, ale jak to mówią -żeby zajśc w ciąże trzeba mieć albo duze szczęscie albo dużego pecha, bo mam koleżanke która wpadła za 2razem, ale nie znam żadnej dziewczyny ktora zaszła w ciazę przy stosowaniu tabletek

[lilii87]

ja znam jedną, która zarzeka się, że brała je tak jak powinna, ale przyznała, że to było dawno temu i już nie pamięta. Chociaż nie wiem jakim cudem można nie pamiętać takiej rzeczy... więc myślę, że coś jednak pamięta

[kamila2006]

lilii a mnie zastanawia skad sie biorą takie dylematy jak Twoj

jesli ktos decyduje sie na jakas antykoncepcje to chyba wie po co ją bierze, czyta ulotke, przestrzega. zna sposob dzialania, skutki i cel.
Biore tabletki 4 lata i nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby stosowac cos jeszcze. No bo po co? Strach? chyba przy 1 opakowaniu

ciąza moze pojawic sie przy kazdej metodzie jesli stosuje sie ja nieodpowiednio ale chyba wspolzyjemny z mezczyznami ktorych kochamy i na ktorych nam zalezy. Ewentualna (nawet niechciana) ciąza, nie bedzie tragedią

[lilii87]

kamila2006 widać ostatnio mam zbyt dużo wolnego czasu masz bardzo dobre podejście i postaram się jakoś je przyswoić

[Mantisa]

dziewczyny na Boga!
po to wymyslono pigulke antykoncepcyjna by nie stosowac dodatkowego zabezpieczenia! sorry ze sie emocjonuje ale pojac nie moge jak mozna miec takie dylematy skoro medycyna o tym wie od 50 lat!!! pigulka ma 50 lat i nie powinno byc takich watpliwosci....

Jesli jest sie ogolne zdrowym - nie miesza z niektorymi lekami - co zawsze wyjasnia lekarz ginekolog z ktorymi ewentualnie! - (np persen slabia dzialanie pigulki) i bierze regularnie o stalej porze ( co tez jest napisane w kazdej ulotce jak brac) to dzialanie pigulki jest niezawodne! Jesli jestes pod regularna opieka ginekologa, mowisz innym lekarzom ze bierzesz to jestes bezpieczna

Przypadki w ktorych kobiety biorące pigulki zaszly w ciaze najczesciej sa zwiazane z tym ze zle ja stasuja, zapominaja etc.

Ja biorę pigulke 15 lat i nie zamienei jej na zadna inna niepewna metode. NEVER

Prezerwatywa jest potrzebna tylko wtedy gdy kochasz sie z niepewnym partnerem - ale ona ma chronic przed HIV czy chorobami wenerycznymi

[agusiamyszka]

Napisane przez kamila2006

lilii a mnie zastanawia skad sie biorą takie dylematy jak Twoj

jesli ktos decyduje sie na jakas antykoncepcje to chyba wie po co ją bierze, czyta ulotke, przestrzega. zna sposob dzialania, skutki i cel.
Biore tabletki 4 lata i nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby stosowac cos jeszcze. No bo po co? Strach? chyba przy 1 opakowaniu:

dokladnie, a ludzie doszukuja sie cudownego zaciazenia i mysla ze plemniki przebijaja sie przez pepek (jesli facet konczy na brzuchu) trzeba wiedziec co do czego sluzy

ja bralam tabsy i nigdy sie nie zabezpieczalam dodatkowo.

Napisane przez kamila2006

ciąza moze pojawic sie przy kazdej metodzie jesli stosuje sie ja nieodpowiednio ale chyba wspolzyjemny z mezczyznami ktorych kochamy i na ktorych nam zalezy. Ewentualna (nawet niechciana) ciąza, nie bedzie tragedią

moze ale nie musi - to fakt. nie kazdy wspolzyje z jednym facetem to po pierwsze, a po drugie milosc do faceta wcale nie oznacza ze dziecko bedzie bardziej kochane czy ktos moze bedzie bardziej dbal o niego. dla pary narkomanow/alkoholikow dziecko moze nie bedzie tragedia dla ich samych, bo oni beda w swoim swiecie i nie zajmia sie tym dzieckiem nalezycie.

ja nie urodze dziecka : nie jestem przekonana co do faceta i jego odpowiedzialnosci ( nie kazdy chce zakladac odrazu rodzine po 1 randce) , dwa ze nie czuje teraz instynktu i nie jest powiedziane ze odczuje w czasie ciazy, jesli chcialabym miec dziecko to bym sie nie zabezpieczala, tzn skoro sie zabezpieczam to nie chce i nic tego nie zmieni -> nawet milion € czy $ zabezpieczenia na mnie i dziecko, do usranej smierci jesli urodze.

pieniadze ktore sie obecnie zarabia nie daja warunkow do zamieszkania z partnerem, a co dopiero z dzieckiem i jego wyprawka. a proszenie sie rodzicow o pomoc na przezycie uwazam juz co najmniej za brak wstydu i dno (przepraszam, ale trzeba bylo myslec zanim sie rozlozylo nogi*)

*jesli ciaza jest przy zabezpieczeniu to dopuszczam mysl o usunieciu i nie zawahalabym sie uzyc tego srodka byle by sie uwolnic

[wontrubka]

lilii87 doskonale Cię rozumiem ja biorę 1. miesiąc yaz i STRASZLIWIE schizuję, tym bardziej że ost. pozwoliłam mojemu TŻtowi skończyć we mnie. Boli mnie podbrzusze więc moje myśli idą w jednym, zakazanym kierunku ... DZIDZIA! jestem przerażona... a myslałam, że tabsy wyzwolą mnie z tego lęku a jest jeszcze gorzej chyba zaczniemy się znowu ogumiać a jak nie to szklanka wody zamiast...

[kamila2006]

Napisane przez wontrubka

lilii87 doskonale Cię rozumiem ja biorę 1. miesiąc yaz i STRASZLIWIE schizuję, tym bardziej że ost. pozwoliłam mojemu TŻtowi skończyć we mnie. Boli mnie podbrzusze więc moje myśli idą w jednym, zakazanym kierunku ... DZIDZIA! jestem przerażona... a myslałam, że tabsy wyzwolą mnie z tego lęku a jest jeszcze gorzej chyba zaczniemy się znowu ogumiać a jak nie to szklanka wody zamiast...

przesadzasz zobaczysz ze przyjdzie krwawienie w przerwie, z kazdym kolejnym razem bedzie latwiej

[wontrubka]

obyś miała rację, bo gumki i tabletki to chyba przegięcie tak?

[_Juliette_]

Moim skromnym zdaniem, takie wątpliwości, że tabletki nie do końca działają, biorą się z internetu. Czytałam milion postów na temat "ło matko, ło wszyscy święci, brałam tabletki i zaszłam!!!", na co sypią się pytania, jak to możliwe, czy aby na pewno... i okazuje się, że "delikwentka" zapomniała 2 tabsów po kolei, albo brała antybiotyki, albo że skończyły jej się jej własne tabletki, więc zjadła trochę od koleżanki, czyt. PARANOJA. Tabletki antykoncepcyjne mają praktycznie 100% skuteczności, trzeba brać je regularnie i będzie dobrze.
Wiele dziewczyn naczyta się tego, jak to ponoć po tabletkach zachodzi się w ciążę, a potem panikuje, niemniej jednak prawda jest taka, że jak ktoś bierze tabletki 10 lat, bez wpadki, spokojnie i skutecznie, to nie wpada na pomysł, żeby pisać o tym na forum, bo i po co? Natomiast panienka, która jest na siebie zła i obarcza winą za ciążę świat, chce dać ujście swoim emocjom i daje... a innych straszy
Wyluzuj, jeśli ginekolog zrobi badania, a w czasie brania tabletek nie stwierdzi jakichś dużych pęcherzyków w jajnikach, albo pobudzonego, grubego endometrium, to znaczy, że działają. Ja swojego o to pytałam i już się tak nie boję
Miłego pożycia bez gumki

[wontrubka]

Strasznie miło się czyta takie rozsądne i dojrzałe odpowiedzi dzięki
tylko niepokój teraz wzbudził inny fakt - pęcherze na jajnikach???
heh... no własnie ja pochodzę z takie forum, gdzie dziewczyna wpadła (i to jeszcze podczas brania tych samych tabsów co ja) i zarzeka się że brała regularnie...

[kamila2006]

Napisane przez wontrubka

Strasznie miło się czyta takie rozsądne i dojrzałe odpowiedzi dzięki
tylko niepokój teraz wzbudził inny fakt - pęcherze na jajnikach???
heh... no własnie ja pochodzę z takie forum, gdzie dziewczyna wpadła (i to jeszcze podczas brania tych samych tabsów co ja) i zarzeka się że brała regularnie...

bo zadna sie nie przyzna! albo zapomniala tabletki a sama o tym nie wie i wydaje jej sie ze brala regularnie. Zamiast czytac milion postow na forach - wystarczy raz a porzadnie przeczytac ulotke i nie ma sie co stresowac.

[lilii87]

pewnie macie rację Jejj jak sobie to przetłumaczyłyście? Jakieś warsztaty z hipnozy by mi się przydały. Być może każdy dojrzewa do takiego podejścia inaczej. Ale wasze posty naprawdę dużo dają

[muszynianka]

ja potrzebowałam czasu, za każdym kolejnym krwawieniem które przychodziło jak w zegarku, czułam się coraz pewniej

[kamila2006]

Napisane przez lilii87

pewnie macie rację Jejj jak sobie to przetłumaczyłyście? Jakieś warsztaty z hipnozy by mi się przydały. Być może każdy dojrzewa do takiego podejścia inaczej. Ale wasze posty naprawdę dużo dają

nic sobie nie musialam tlumaczyc. przeczytalam w ulotce ze zabezpieczenie jest od pierwszej tabletki (jesli wzielam ją 1 dnia krwawienia) i tyle.

[SugarbabyLove]

A ja powiem tak: przed ciąża ponad rok bralam tabsy (cilest) i nie stosowalismy nic wiecej i wszystko bylo OK. potem odstawilam zaszlam ,urodzilam i zaraz po ciazy zaczelam brac minipigułki (cerazette) i biore juz chyba 4-5 blister, nie biore ich z dokladnoscią co do minuty czy godziny, i nic mi nie wiadomo o tym zeby je tak brac. biore codziennie rano i jest OK. nie mam rzadnych obaw co do ich skuteczności, choc jak wiadomo mają one mniej chormonów i bierze sie je bez przerw(teoretycznie brak krwawienia, mozliwe plamienia)mimo wszystko ufam im i jest OK.. to tyle co moge poowiedziec.
aaaa wracajac do prezerwatyw... to stosowalam 2-3 razy nie polecam( nic sie nie czuje i stres że pęknie niszczy cały sex)

Pozdrawiam