Drętwienie ręki a tabletki antykoncepcyjne

[one love]

Cześć dziewczyny! Piszę do Was, bo trochę się wystraszyłam. Dosłownie przed chwilą nie wiem dlaczego strasznie zdrętwiała mi lewa dłoń. Nie miałam jej w niewygodnej pozycji, nie opierałam się na niej, nagle poczułam mrowienie na środku dłoni i zdrętwienie kciuka i palca wskazującego. Jestem w trakcie przyjmowania 2 opakowania Jeanine, w ulotce jest wymienione "drętwienie lub niedowład części ciała", jako objaw zakrzepicy w działaniach niepożądanych. Zadzwoniłabym do swojej lekarki, ale jest na urlopie i nie mogę się z nią skontaktować. To odrętwienie trwało chwilę, ale jak to mam w zwyczaju martwię się, że to może być jakiś zakrzep czy zator. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam! :

[wisienka_na_torcie]

Ja co prawda nie miałam, ale na Twoim miejscu nie bagatelizowałabym tego. Idź do innego lekarza, jak najszybciej.
edit: Zapytam jeszcze, czy miałaś robione przed rozpoczęciem tabletek badania na krzepliwość krwi, np. APTT?

[one love]

Nie, nie miałam. Przed rozpoczęciem przyjmowania tabletek sama zrobiłam sobie badanie krwi, cukier i tarczyce. Wszystko było ok. Lekarka powiedziała, że przy nast. wizycie zrobi mi cytologie. Nic więcej.

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez one love

Nie, nie miałam. Przed rozpoczęciem przyjmowania tabletek sama zrobiłam sobie badanie krwi, cukier i tarczyce. Wszystko było ok. Lekarka powiedziała, że przy nast. wizycie zrobi mi cytologie. Nic więcej.

Czyli nie miałaś robionych badań na krzepliwość, tak? W takim razie idź do lekarza , na pewno zleci Ci te badania i wtedy się okaże czy jest jakiś problem. Każdy ginekolog Ci w tej sytuacji pomoże, chyba nie ma sensu, zebyś czekała na swoją lekarkę.

Swoją drogą Twoja lekarka , jak większość naszych lekarzy , nie zleciła Ci takich badań, jakie powinna .

[limonka1983]

Napisane przez one love

Cześć dziewczyny! Piszę do Was, bo trochę się wystraszyłam. Dosłownie przed chwilą nie wiem dlaczego strasznie zdrętwiała mi lewa dłoń. Nie miałam jej w niewygodnej pozycji, nie opierałam się na niej, nagle poczułam mrowienie na środku dłoni i zdrętwienie kciuka i palca wskazującego. Jestem w trakcie przyjmowania 2 opakowania Jeanine, w ulotce jest wymienione "drętwienie lub niedowład części ciała", jako objaw zakrzepicy w działaniach niepożądanych. Zadzwoniłabym do swojej lekarki, ale jest na urlopie i nie mogę się z nią skontaktować. To odrętwienie trwało chwilę, ale jak to mam w zwyczaju martwię się, że to może być jakiś zakrzep czy zator. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam! :

Moja koleżanka kilka miesięcy temu wylądowała na pogotowiu przez drętwienie lewej ręki i nogi (do tego miała duszności). Laska 19 lat, zdrowa, a tu taka akcja. Bierze Yasminelle od 2 lat. Zrobili jej EKG i badania krwi. Wszystkie wyniki odbiegały od normy, a lekarz na pogotowiu wypytał o piguły i powiedział, że powinna zmienić formę antykoncepcji. Przez kilka dni chodziła wystraszona, ale tabsy bierze dalej. Nie wiem, czy powiedziała o tej sytuacji lekarzowi i czy nadal chodzi do tego samego, ale dla mnie sytuacja jest po prostu chora. Tak ryzykować, by nie musieć używać gumek, móc "iść na żywioł", itd. Sama przestałam brać hormony, gdy zaczęły mi się potworne bóle migrenowe. Obie z powyższą dziewczyną miałyśmy prawidłowe wyniki badań i teoretycznie żadnych przeciwwskazań, a jednak... Zastanów się, czy warto ryzykować zdrowiem, a może i życiem w Twojej sytuacji. Byłam u kilku ginów i żaden nie powiedział mi "nie, nie bierz tabletek w Twojej sytuacji". Poszłam do neurologa (z początku nie wiązałam migren z pigułkami), który otwarcie powiedział, że takie jazdy mam przez tabsy. Gdy powtórzyłam to ginowi, ten stwierdził, że to nic pewnego i migreny mogą mieć wiele przyczyn. Może są inne przyczyny, może nie. Badania u neurologa nie wykazały żadnych zmian w mózgu, itd. Nie spotkałam się nigdy z sytuacją, gdy ginekolog mówi "rzuć tabletki". W sytuacji pogorszenia zdrowia były to odpowiedzi wymijające. Sama musisz zdecydować, co dalej.

[Ilsa Lund]

Ja bym generalnie rzuciło to świństwo... moja koleżanka po wypadku samochodowym leżała na sali z dziewczyną, która dostała paraliżu ciała po tabletkach nie wiem czy jest sens tak ryzykować swoim zdrowiem i życiem

[limonka1983]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Każdy ginekolog Ci w tej sytuacji pomoże, chyba nie ma sensu, zebyś czekała na swoją lekarkę.

Z tym "każdy" nie byłabym taka pewna. Raczej "każdy uczciwy" jej pomoże. Może mam jakiegoś pecha, ale jak pisałam wcześniej, żaden z "moich" ginów nie powiedział mi otwarcie, że zdrowie pogorszyło i się przez tabsy i że powinnam je rzucić. Najgorzej jest trafić na takiego, który nie zaleci badań (lub nawet odstawienie pigułek), tylko... przepisze inne, bo może one okażą się "bardziej pasującymi".

[madana]

Moja siostra po tabsach dostała zakrzepicy i udaru niedokrwiennego, tabsy nie są dla każdego (już wiem od lekarza, ze nie mogę żadnych hormonów stosować). Objaw, który opisałaś jest niepokojący, koniecznie idź do lekarza, nie zwlekaj. Miałaś robiony wywiad rodzinny, aby w ogóle lekarz mógł stwierdzić, ze możesz brać hormony?

[one love]

Wywiad miałam robiony, lekarka stwierdziła, że nie widzi żadnych przeciwwskazań. To zdrętwienie było chwilowe, ale i tak się wystraszyłam, bo pierwszy raz coś takiego i się zdarzyło. Kończę 2 opak. Jeanine i do tej pory nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych, oprócz jednorazowego plamienia na początku. Wszystko było ok, myślałam, że będę miała mdłości, itp. ale nic takiego nie miało miejsca. Zdecydowałam się na tabletki, bo jest to dla mnie bardzo wygodna forma antykoncepcji. Lekarka stwierdziła, że jestem w grupie kobiet, które spokojnie mogą przyjmować tabletki, bo nie palę, jestem młoda, nie miałam do tej pory żadnych przewlekłych chorób, które mogłyby wykluczyć ich branie, nie biorę żadnych leków na stałe, więc byłam spokojna. Ale teraz już się wystraszyłam trochę i nie wiem co robić. Do innego ginekologa dostane się najszybciej w przyszłym tygodniu, a w poniedziałek ma wrócić już moja lekarka.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Możesz to miec od braku magnezu także ale nie wykluczone że i przez tabletki, chyba podobne objawy są prz zespole cieśni nadgarstka. Mi drętwiały palce i mały i serdeczny czasami też czuje mrowienie z braku magnezu, zaczęłam pić musujący i przeszło . Teraz jak przestałam a pije duzo kawy to znowu sie zaczyna. Troche masło maślane mi wyszło ale nie mam koncepcji do pisania mam nadzieje że w miare zrozumiale napisałam

[limonka1983]

Napisane przez one love

Wywiad miałam robiony, lekarka stwierdziła, że nie widzi żadnych przeciwwskazań. To zdrętwienie było chwilowe, ale i tak się wystraszyłam, bo pierwszy raz coś takiego i się zdarzyło. Kończę 2 opak. Jeanine i do tej pory nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych, oprócz jednorazowego plamienia na początku. Wszystko było ok, myślałam, że będę miała mdłości, itp. ale nic takiego nie miało miejsca. Zdecydowałam się na tabletki, bo jest to dla mnie bardzo wygodna forma antykoncepcji. Lekarka stwierdziła, że jestem w grupie kobiet, które spokojnie mogą przyjmować tabletki, bo nie palę, jestem młoda, nie miałam do tej pory żadnych przewlekłych chorób, które mogłyby wykluczyć ich branie, nie biorę żadnych leków na stałe, więc byłam spokojna. Ale teraz już się wystraszyłam trochę i nie wiem co robić. Do innego ginekologa dostane się najszybciej w przyszłym tygodniu, a w poniedziałek ma wrócić już moja lekarka.

Również jestem młoda (przy zażywaniu hormonów jeszcze młodsza), nie palę, nie choruję, w rodzinie nie występują żylaki i choroby serca. Ogólnie, mogłam spokojnie tabsy brać. Wpierw brałam je przez blisko rok (jakieś 9 miesięcy może) na wyregulowanie okresu, po kilku latach wróciłam do hormonów, ale tym razem w postaci plastrów. Z pigułkami miałam różne akcje w postaci puchnięcia i dołów, ale wiedziałam, że jest to tylko "na chwilę", by zrobić porządek z okresem. Plastry miały być stałą formą antykoncepcji. Wszystko było pięknie, wręcz idealnie, przez pół roku. Po tym czasie miałam 1 wielki ból głowy przez 3 tygodnie. Zwalczałam go tabletkami typu Apap i innymi podobnymi. Po 3 tygodniach ból przeszedł w potężną migrenę połączoną z zaburzeniami widzenia i wymiotami. Wszystko pojawiło się tak o. Nie wiem do dziś, czy przez pół roku skutki uboczne "gromadziły się", by eksplodować po czasie, czy też trafiło mi się jakieś felerne opakowanie Evry (od czasu do czasu zostają odkryte jakieś zanieczyszczenia w lekach, czy inne nieprawidłowości)... W każdym razie nikt mnie nie musiał długo przekonywać, że hormony nie są dla mnie. No i początkowy brak przeciwwskazań wcale nie oznacza, że te przeciwwskazania nie pojawią się podczas brania hormonów.

[ever-dream]

Napisane przez limonka1983

Również jestem młoda (przy zażywaniu hormonów jeszcze młodsza), nie palę, nie choruję, w rodzinie nie występują żylaki i choroby serca. Ogólnie, mogłam spokojnie tabsy brać. Wpierw brałam je przez blisko rok (jakieś 9 miesięcy może) na wyregulowanie okresu, po kilku latach wróciłam do hormonów, ale tym razem w postaci plastrów. Z pigułkami miałam różne akcje w postaci puchnięcia i dołów, ale wiedziałam, że jest to tylko "na chwilę", by zrobić porządek z okresem. Plastry miały być stałą formą antykoncepcji. Wszystko było pięknie, wręcz idealnie, przez pół roku. Po tym czasie miałam 1 wielki ból głowy przez 3 tygodnie. Zwalczałam go tabletkami typu Apap i innymi podobnymi. Po 3 tygodniach ból przeszedł w potężną migrenę połączoną z zaburzeniami widzenia i wymiotami. Wszystko pojawiło się tak o. Nie wiem do dziś, czy przez pół roku skutki uboczne "gromadziły się", by eksplodować po czasie, czy też trafiło mi się jakieś felerne opakowanie Evry (od czasu do czasu zostają odkryte jakieś zanieczyszczenia w lekach, czy inne nieprawidłowości)... W każdym razie nikt mnie nie musiał długo przekonywać, że hormony nie są dla mnie. No i początkowy brak przeciwwskazań wcale nie oznacza, że te przeciwwskazania nie pojawią się podczas brania hormonów.

To tak jak u mnie niestety. Kiedyś migrenę miałam średnio raz do roku, podczas przyjmowania tabletek (wypróbowałam kilka) ból dokuczał mi bez przerwy. Po odstawieniu przeszło od razu. Do tabletek nie wrócę.

[CarolinkaK]

Cześć dziewczyny. Wiecie co, tak teraz poczytałam i stwierdziłam, że ja chyba nie powinnam w ogóle brać tabletek. Po pierwsze kiedyś dawno miałam robione badanie i to tylko na hormony i cukier, przyjmuje tabletki na wyregulowanie okresu może od 3 lat już. Niby jest ok, ale teraz to raczej forma antykoncepcji a nie leczenia. Pale, mam 20 lat, problemy w rodzinie z żylakami, drętwieją mi nogi dosyć czesto, mam bóle dłowy, szczególnie jak rano wstaje. Zaczynam sie zastanawiać czy nie rzucić tego w cholere. Może mogłybyście powiedzieć mi jakie badania miałabym zrobić żeby sie przekonać czy wszytsko jest ok?

[madana]

Pale, mam 20 lat, problemy w rodzinie z żylakami, drętwieją mi nogi dosyć czesto, mam bóle dłowy, szczególnie jak rano wstaje.

- właśnie opisałaś duuuużo przeciwwskazań, w tym te rodzinne. U mnie w rodzinie też były problemy z żylakami, udarami, siostra to zlekceważyła- szkoda, że zakrzepica musiała jej o tym przypomnieć.
Takie objawy w wieku zaledwie 20 lat są bardzo niepokojące.
Siostra wyszła z udaru i zakrzepicy (1,5 roku trwał powrót do zdrowia), ale w szpitalu leżała z nią kobieta, która po tabsach wyszła z niedowładem jednej strony ciała i ciągnęła za sobą nogę, gdy szła.

[CarolinkaK]

No własnie wiem i dlatego sie boje troche, Jakoś nigdy szczególnie nie zwracałm na to uwagi. Jakie badania mogłbym zrobić żeby cokolwiek sie rozjaśniło?

[Ilsa Lund]

Napisane przez madana

- właśnie opisałaś duuuużo przeciwwskazań, w tym te rodzinne. U mnie w rodzinie też były problemy z żylakami, udarami, siostra to zlekceważyła- szkoda, że zakrzepica musiała jej o tym przypomnieć.
Takie objawy w wieku zaledwie 20 lat są bardzo niepokojące.
Siostra wyszła z udaru i zakrzepicy (1,5 roku trwał powrót do zdrowia), ale w szpitalu leżała z nią kobieta, która po tabsach wyszła z niedowładem jednej strony ciała i ciągnęła za sobą nogę, gdy szła.

Czyli paraliż tamtej dziewczyny to nic szczególnie rzadkiego, straszne w co ładujemy się na własne życzenie ja nigdy nie chcę zażywać tabsów

[Lianca]

Ja brałam tabsy i po każdych miałam jakieś jazdy... zmieniali mi ciągle antyki ... brałam Harmonett, Cilest, Minulet, yasminelle... i ciągle coś... a tyłam niesłychanie! Wręcz puchłam! W końcu zmieniłam ginekologa... który natychmiast kazał je odstawić i zaproponował mi spiralkę niehormonalną... i jestem mega szczęśliwa i czuję się wolna... nic nie łykam... żadnej chemii... a czuję się bezpiecznie.. zapłaciłam raz 400 zł i mam spokój na co najmniej 3 lata. Tylko, że raz już rodziłam... myślimy z mężem o 2 dziecku ale nie jest to dla nas taki mus i parcie... więc za 3 lata będziemy próbować... a jak nie wyjdzie to trudno... lekarz o tym wie i powiedział, że jak się zdecyduje to się przygotujemy... wyjmie spiralę.

[one love]

Teraz sama już nie wiem, co robić :/ zostało mi jeszcze 5 tabl. i zastanawiam się czy wybrać je do końca, czy odstawić. U mnie była to tylko dłoń i czułam delikatne mrowienie na jej środku i zdrętwienie 2 placów. Boję się, że może się to skończyć tak, jak piszecie. Moja lekarka bardzo mi zachwalała Jeanine, że to bardzo dobre, nowoczesne pigułki. Mówiła mi także o możliwości wystąpienia zakrzepów, ale stwierdziła, że u mnie ryzyko jest minimalne. Czytając Wasze wypowiedzi zastanawiam się nad zamianą tabletek na plastry. Są chyba mniej szkodliwe, tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić. Jak myślicie, to dobre rozwiązanie?

[madana]

Na to nikt ci nie odpowie, naprawdę, plastry to też hormony przecież. Idź do lekarza, nie daj się też zbyć, że to nic takiego. Bo są kobiety, które biorą latami i nic się nie dzieje; wszystko ok, pasują im. ale są takie, które brać nie mogą. Moja koleżanka brała 17 lat i dopiero teraz zaczyna mieć skutki uboczne i zastanawia się nad rezygnacją.
To osobista decyzja twoja i tylko twoja oraz lekarza, obyś trafiła tylko na dobrego, a nie takiego, ktory ma profit, bo zapisuje konkretne tabsy danego producenta.

[lalinka23]

nie chce cie straszyc, mam nadzieje ze moj przypadek pomoze i bedzie przestroga dla innych.
jadlam tabletki jeanine prawie dwa lata, w marcu tego roku nagle zemdlalam, potem zaczela mi dretwiec lewa reka. zlekcewazylam to, myslalam ze bez przyczyny.
pewnego dnia po przebudzeniu czulam silny bol pod pacha, myslalam ze krzywo spalam. ale bol sie coraz bardziej nasilal i zauwazylam wieczorem ze sinieje mi reka, powyskakiwaly mi zyly na dekoldzie a reki nie moglam podniesc, tak bolalo. w dodatku cala mi spuchla, dostalam goraczki i zawrotow glowy. natychmiast wyladowalam w szpitalu, lezalam na oiom-ie dwa dni, okazalo sie ze mam zakrzepice. od przyjmowania wlasnie tabletek antykoncepcyjnych (przepisanych przez ginekologa idiote) zrobil mi sie zator na tetnicy plucnej, ledwie udalo mi sie z tego wyjsc.
do dzisiaj jestem na lekach, nie wiadomo kiedy calkiem wyzdrowieje. moje zycie calkiem sie zmienilo, duzo rzeczy mi nie wolno - ale najwazniejsze ze jestem
takze ostrzegam - bezmyslnie branie tebletek anty moze sie zle skonczyc.
idz natychmiast do lekarza, trzymam kciuki

[limonka1983]

Napisane przez madana

Na to nikt ci nie odpowie, naprawdę, plastry to też hormony przecież. Idź do lekarza, nie daj się też zbyć, że to nic takiego. Bo są kobiety, które biorą latami i nic się nie dzieje; wszystko ok, pasują im. ale są takie, które brać nie mogą. Moja koleżanka brała 17 lat i dopiero teraz zaczyna mieć skutki uboczne i zastanawia się nad rezygnacją.
To osobista decyzja twoja i tylko twoja oraz lekarza, obyś trafiła tylko na dobrego, a nie takiego, ktory ma profit, bo zapisuje konkretne tabsy danego producenta.

Dokładnie... Po tabsach miałam "jedynie" skutki, które może jakoś nie zagrażały zdrowiu, ale trochę utrudniały mi życie (nagromadzona woda, dołek, brak libido - dało się żyć). To plastry "zafundowały" mi migrenę, a ona nie pozwala mi funkcjonować. Z bólu nie mogę się ruszyć, choćby po tabletki, wymiotuję, obraz pływa mi przed oczami... Po prostu masakra. To nie jest tak, że całe zło, jeśli chodzi o hormony, to tabletki.

[ever-dream]

Napisane przez one love

Teraz sama już nie wiem, co robić :/ zostało mi jeszcze 5 tabl. i zastanawiam się czy wybrać je do końca, czy odstawić. U mnie była to tylko dłoń i czułam delikatne mrowienie na jej środku i zdrętwienie 2 placów. Boję się, że może się to skończyć tak, jak piszecie. Moja lekarka bardzo mi zachwalała Jeanine, że to bardzo dobre, nowoczesne pigułki. Mówiła mi także o możliwości wystąpienia zakrzepów, ale stwierdziła, że u mnie ryzyko jest minimalne. Czytając Wasze wypowiedzi zastanawiam się nad zamianą tabletek na plastry. Są chyba mniej szkodliwe, tak mi się wydaje, chociaż mogę się mylić. Jak myślicie, to dobre rozwiązanie?

Poprzez plastry do organizmu dostaje się więcej hormonów.

W przypadku pigułki droga estrogenów do krwiobiegu jest dłuższa - hormony, wędrując przez przewód pokarmowy, są "trawione" (częściowo unieczynniane) i stopniowo wchłaniane. Stężenie hormonu we krwi jest najwyższe godzinę, dwie po zażyciu tabletki, potem spada. W przypadku plastra znakomicie przenikający przez skórę hormon trafia do krwiobiegu bez "pośredników", dlatego mimo tej samej dawki hormonu co w tabletce do krwi dostaje się go więcej niż z pigułki. Plaster uwalnia hormony przez tydzień w tym samym stężeniu, więc organizm jest narażony na ich działanie 24 godziny na dobę.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,81388,3042978.html#ixzz1WXX5RF7i

[limonka1983]

Napisane przez ever-dream

Poprzez tabletki do organizmu dostaje się więcej hormonów.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,81388,3042978.html#ixzz1WXX5RF7i

To ja w jakimś artykule wyczytałam coś przeciwnego - w plastrach jest więcej hormonów... I komu wierzyć?


Hmmm... Ale w podanym artykule też masz to, co ja wyczytałam:

"Z najnowszych doniesień wynika, że kobiety stosujące plastry antykoncepcyjne Evra przyjmują przez skórę więcej hormonów niż kobiety zażywające pigułki. To może zwiększać ryzyko zawału serca i udaru mózgu."

[ever-dream]

Napisane przez limonka1983

To ja w jakimś artykule wyczytałam coś przeciwnego - w plastrach jest więcej hormonów... I komu wierzyć?


Hmmm... Ale w podanym artykule też masz to, co ja wyczytałam:

"Z najnowszych doniesień wynika, że kobiety stosujące plastry antykoncepcyjne Evra przyjmują przez skórę więcej hormonów niż kobiety zażywające pigułki. To może zwiększać ryzyko zawału serca i udaru mózgu."

Tak, chodziło mi o to, że poprzez plastry do organizmu dostaje się więcej hormonu Nie wiem czemu napisałam "pigułki". Pomyłka

[limonka1983]

Napisane przez ever-dream

Tak, chodziło mi o to, że poprzez plastry do organizmu dostaje się więcej hormonu Nie wiem czemu napisałam "pigułki". Pomyłka

[chocolada]

Hej mam do Was pytanie. ponad 3 tygodnie temu przestałam brać tabletki antykoncepcyjne ( Jeanine ) po ponad dwóch latach ich brania. Dzisiaj zaczęły mi strasznie drętwieć palce u rąk- dosłownie wszystkie, bez przyczyny. Czy to przez to, że brałam tabletki, czy jest jakaś inna przyczyna. Czy któraś z Was miała taki problem??

[An Ka]

Ja po 4te tabletce Rigevidonu dostałam okropnych mrówek w całej ręcę . Na drugi dzien pojechałam do szpitala bo sie porzestraszyła, , tam kazali odstawić pigułki ( mam cyste i to miała być forma leku a nie antykoncepcji). Mrowienie mam do tej pory. Dzis znów ide do lekarza po skierowanie na badania bo juz warjuję z nerwów.

Raz mam w jednej rece, później w drugiej.