Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez nińa

Ja mieszam humektan z Ha z Biochemii ale pomimo tego dalej mam wrażenie że jest trochę za ubogi. Szukam czegoś treściwszego, ale nie za bardzo bo się potem tłuszcze jak po smalcu. Ciężka sprawa..

Właśnie dlatego zastanawiam się nad emolientem również z Orion Pharma: Aqulan L. Z tego co czytam jest emolientem półtłustym. Może na zmianę z Humektanem byłby ok?

EDIT: hmm moja wiedza na temat składów jest dość szczątkowa. Sprawdziłam jednak Aqulan i jakoś mi się nie podoba. Może wypowie się ktoś mądrzejszy w tej kwestii

AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLICERIDE ,GLYCERYL STEARATE, ISOPROPYL PALMITATE, GLYCERIN, CETYL ALCOHOL , PEG-5 GLYCERYL STEARATE, PHENOXYETHANOL, CETEARETH-20, METHYLPARABEN, BUTHYLPARABEN ,HYLPARABEN ,ISOBUTYLPARABEN, PROPYLPARABEN

[Charlotte95]

Ja się nie znam w ogóle Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że ma duzo konserwantów (jak większość). Oddaję głos

[Dronf]

Ja używałam aqualanu i był w porządku (moja cera jak w nazwie tamatu). Nie mam porównania do humektanu. Uznałam, że w grudniu nie ma sensu kupować czegoś tak wodnitego. Ogólnie, jeśli wierzyc producentowi to te kremy niewiele się od siebie różnią więc jak ktoś używał jednego i krzywdy nie zrobił to drugi też powinien dawać radę (chyba, że wersja tłustsza okaże się za tłusta).
Jak będę przechodzi koło tej apteki i będę miała pieniądze to na pewno kupię jeden lub drugi.

[201607040946]

a powiedzcie, ile macie lat?> bo ja się zastanawiam, czy jak będę po trzydziestce, to też będę musiała kupować kremy łagodzące wydzielanie łoju, maskujące pryszcze itp? bo teraz mam 25

[wewelinka]

Napisane przez kaguya

a powiedzcie, ile macie lat?> bo ja się zastanawiam, czy jak będę po trzydziestce, to też będę musiała kupować kremy łagodzące wydzielanie łoju, maskujące pryszcze itp? bo teraz mam 25

ja też mam 25 lat i też zastanawiam się kiedy moje problemy z cerą w się skończą

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Trawa_cytrynowa

od caaałych 3 dni Humektan. Zaopatrzyłam się oczywiście po lekturze wizażu jednak zastanawiam się czy nie jest za ubogi. Muszę dosyć dużo nałożyć, żeby coś poczuć. Rozważam dodanie "czegoś"... mocznik, Ha, albo kropelka jakiegoś oleju? Niestety nie mogę pozbyć się uprzedzeń co do olejów. Cały czas pamiętam "eksperyment" jednej z telewizji śniadaniowych. Dziennikarka przez tydzień czy dwa używała kosmetyków naturalnych - tonik z jabłek, oleje, maseczki. Komentarz dr Chlebus (chyba jednej z popularniejszych dermatologów w Wwie) - oleje natłuszczą, ale na dłuższą metę zapchają i zrobią więcej szkody niż pożytku.
Rozważam jeszcze wprowadzenie retinoidu. Kusił mnie Diacneal, ale obawiam się o naczynka. Może diroseal....

no i jak Ci sie humek sprawuje ?

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez wewelinka

ja też mam 25 lat i też zastanawiam się kiedy moje problemy z cerą w się skończą

to samo

no i jak Ci sie humek sprawuje ?

dziwnie. Po nałożeniu jest ok. Trochę ubogi, ale ok. Natomiast po umyciu twarzy (babydream - więc łągodnie) kiedy nic nie mam na twarzy, mam wrażenie ściągnięcia, wręcz delikatnego podrażnienia, sporo czerwonych plamek. Ostatnio wprowadzenie humektanu to jedyna zmiana w pielęgnacji, więc zwalam winę na niego Póki co wrażenia mieszane Ale może skóra się przyzwyczai

[kaczikaczi]

Napisane przez kaguya

a powiedzcie, ile macie lat?> bo ja się zastanawiam, czy jak będę po trzydziestce, to też będę musiała kupować kremy łagodzące wydzielanie łoju, maskujące pryszcze itp? bo teraz mam 25

Ja mam w tym roku 25 lat, a fatalną cerę odkąd zaczęłam dojrzewac : pocieszano-dostaniesz okres,dojrzejesz i przed skończeniem szkoły średniej będzie po wszystkim...potem mówili że po 20 to już zawsze przechodzi...ech a tu dalej .... oja siostra cioteczna ma 35 lat dalej ma grubą świecącą tłustą cerę z rozszerzonymi porami..jedynie trądzik jej minął..myślę że jak ktoś ma genetycznie taką a nie inna cerę to nie ma co liczyc że nagle po skończeniu 30 lat wszystko się diametralnie zmieni...z wiekiem może byc coraz suchsza ale to chyba bliżej 60 wtedy będziemy się martwic zmarszczkami i nie będziemy myslec czy nam się cera świeci.

[Charlotte95]

Ja mam obecnie 15 lat, a problemy z tłustą cerą powoduje dojrzewanie oraz wcześniejsza fatalna pielęgnacja. Gdy miałam jakieś 9 lat mama dojrzała u mnie na nosie malutkie pryszczyki, kupiła mi w aptece żel do skóry trądzikowej (sama ja prosiłam, chciałam poczuć się jak taka nastolatka, która dba o cerę itp, głupiutka byłam) i myłam nim twarz 3 razy dziennie, nie używałam toniku ani kremu. Ponieważ cera zaczęła się przetłuszczać zaczęłam ją częściej myć itd itd. Stopniowo wprowadziłam tonik (wysuszający, na alkoholu) i dopiero rok temu zaczęłam używać kremu (matującego). Wreszcie trafiłam na wizaż i zmieniam pielęgnację. Wiem, że sama sobie jestem winna, że mam teraz taką, a nie inną cerę...ale czasu nie cofnę. Myślicie, że uda mi się dzięki nawilżaniu uspokoić skórę po tylu latach wysuszania i matowienia? Czy to już sprawa stracona?

[Dronf]

Dasz radę
Szkoda, że ja nie trafiłam na wizaż mając lat 15 tylko chyba jakieś 19. Pierwsze kosmetyki na "potówki" (u mnie na czole, nie nosie) też rodzice mi sprawili jak miałam 9 lat (pamietam, że miałam chyba tonik clerasil na zielonej szkole). Rodzice tak zareagowali bo mój brat miał paskudny trądzik i chyba chcieli mnie przed tym uchronić. Potem były różne płyny na alkoholu, potem deratolog, kosmetyki drogeryjne a teraz wizaż. Mojemu bratu trochę po 20 przeszło u mnie też jest dużo lepiej ale dalej nie tak dobrze, jak bym chciała. Swoją drogą teraz mam takie pogorszenie po kwasie salicylowym jakiego nie miałam od 3-4 lat i wariuję i wcale nie pomaga mi to, że wiem, że za tydzień mi to samo zejdzie wrrr.
Chyba oleję go bo zdaje mi się, że nie dam rady przeczekać kolejnego wysypu w dobrym zdrowiu psychicznym.

[kasia9513]

Dronf jeśli masz wysyp i te krostki długo trzymają się to nie masz przypadkiem uczulenia na kwas salicylowy ?

ja w ostatnie wakacje trafiłam na wizaż czyli jak miałam 14lat i od wakacji stan mojej cery baaardzo zmienił się oczywiście na dobre

[Charlotte95]

Tak, niech żyje wizaż - najlepszy upiększacz i pochłaniacz czasu kobiet

ps Co ja tu w ogóle robię? Do nauki, do nauki!

[Dronf]

Uczulenie to raczej nie jest. Miałam wysyp po pierwszym użyciu 15% salipegu i zniknął mi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jak powtórzyłam zabieg po 2 dniach. Potem robiłam te zabiegi normalnie około 2 razy w tygodniu przez jakiś miesiąc i już było ok, lekkie łuszczenie, pojedyncze niedoskonałości kiedy znowu mnie przeokrutnie wysypało, dokładnie tak jak po pierwszym użyciu. Jakoś tym razem nie mam odwagi użyć sposobu "czym się strułeś tym się lecz". Na innych częściach ciała np nogach kwas salicylowy nie powodował żadnych reakcji alergicznych. Na plecach pojawiła mi się po nim jedna gula i kilka zaskórników (te "white head"). Na dekolcie tylko zaskórniki, malutkie ale sporo. Na twarzy mam od niego zaskórniki (też malutkie ale sporo) i zwykłe czerwone pryszcze (ale na szczęście małe) , wydaje mi się, że bez ropy, wolę nie sprawdzać. Sądząc po stanie skóry wczoraj i przedwczoraj znikają. Swędzi mnie broda, nie wiem ile jeszcze dam radę tego nie drapać brrr. Za to skóra pomiędzy pryszczami jest super - gładka, miękka i ze zwężonymi porami. Siedem światów z tymi kwasami :P
Leczę się kwasem migdałowym 5%, zawsze super wszystko likwidował. Salicyla na twarz sobie daruję na razie, zostało mi jakieś 10-15ml 30%, będzie na plecy i dekolt. I tak idzie wiosna i czas na przerwę

[kasia9513]

ja żałuję że tej zimy nie wzięłam się za kwasy, no cóż spróbuję coś pokombinować na następną zimę

[Charlotte95]

a od którego roku zycia można się kwasić? Czy skóra 15-latki nie jest za delikatna, może lepiej tak w nią nie ingerować?

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez Charlotte95

a od którego roku zycia można się kwasić? Czy skóra 15-latki nie jest za delikatna, może lepiej tak w nią nie ingerować?

Jeżeli już, to coś bardzo delikatnego i rzadko, np. 1 - 2 razy w tygodniu. W sumie Effaclar nie jest mocnym kwasem

[Dronf]

Ja tak popsioczyłam na te kwasy, ale właśnie mija drugi tydzień, jak przestałam brać tabletki anty (yasminelle). I chociaż jak zaczęłam je brać, to nie wpłynęły na polepszenie stanu skóry, tak teraz to tak czy siak może być ich wina :/. Zaczynam się stresować, dziewczyny tu na wizażu pisały że po rzuceniu tabletek miewały problemy ze skórą i kilka miesięcy.

[black-bubu]

Ja mam 22 lata, tabletki anty też brałam nie pomogły, po odstawieniu nie pogorszyło się, raczej pozostało bez zmian, moje ciało w ogóle było oporne na teblety - ani nie zgrubło, ani syfy nie mineły, no nic, o może mi piersi urosły, ale po odstawieniu znowu wróciły do znowykłęgo rozmiaru. Kwasy też stosowałam tej zimy - dokładnie effaklar k , ale tez nic. Moja twarz jest oporna na wszystko. Niby tłusta i wrażliwa ale prawda jest taka , że mogę ją szorować najbardziej morderczymi peelingami mechanicznymi i ona nie reaguje zupełnie.

[Charlotte95]

zakupiłam dzisiaj tonik do wrażliwej cery synergen, tak w ramach akcji kosmetyków nawilżających do wrażliwej cery

[Strongmenka]

To zależy od stanu twojej skȯry. Ja zaczęłam używać jak miałam jakieś 15/ 16 lat. Ale najlepiej to doradzi ci chyba dermatolog, obejrzy twoją skȯre i doradzi jak stężenie jest dla ciebie wskazane. Inaczej reagują tłuste cery a inaczej suche itk.

[wewelinka]

nie znalazłam nie wiem to pytam...
czy przy stosowaniu serum z wit c o steżeniu ok10-15% konieczne jest stosowanie filtra?
strasznie mnie filtry zapychają i nie chce się z nimi męczyć

[201607040946]

boże, ja już teraz się dołuję (tak na przyszłość), jak sobie pomyślę, że za kilka lat będę musiała kupowąć kremy przeciwzmarszczkowe... jak tom ożna pogodzić z taką cerą jaką mam ja!!!?!?!??!?1 horror no!!!

[kaczikaczi]

Dziewczyny nie wiem gdzie mogłabym zadac to pytanie, może tu?
Czy jeżeli nakładam serum z wit. C (konkretnie cevikap po prostu w moim wypadku) to mogę zaraz po nim nałożyć żel aloesowy na twarz?? czy nie utlenia się wtedy wit. C????

[Dronf]

Można to pogodzić za pomocą retinoidów i/lub kwasów. Działaja i na trądzik i na zmarszczki.
Czytaj systematycznie biochemię a niedługo będziesz w tym bardziej obcykana niż niektóre kosmetyczki
Mój wysyp się uspokaja. Idzie mu to jak po grudzie ale jednak.

[Charlotte95]

Ja sobie chyba na razie odpuszczę kwasy. A od którego roku bezpiecznie i dobrze jest stosować je przy cerze mieszanej z wągrami i nielicznymi pryszczykami?

[kotamam]

Witajcie Dziewczyny

Boże...aż się boję zapytać błagam wytłumaczcie mi o co chodzi z tym mocznikiem?? Bo ja jestem chyba jakaś inna!!
Czytam i czytam, i się doczytać nie mogę. Wpisuje w google, tam mi wyskakują jakieś związki chemiczne i inne abstrakcje(najlepsza byla jak sie doczytałam ze dodaje się tego do uzyskania tworzyw sztucznych!!!) i zgłupiałam. Wiem że to proszek w jakichś stężeniach, wiem że go mieszacie(ale jak z kremem czy z czym???) mo i że się go stosuje w kosmetyce. Na resztę chyba jestem za głupia A niestety mam ten sam problem co większość z Was, czyli tłustą, świecącą skórę. Stosuje humektan, który cos tam zaczął działać, ale też efektu takiego jak bym chciała nie daje. Więc może ten mocznik???

Więc bardzo proszę mi to łopatologicznie wyłóżyć bo nie kumam

[quleczka]

No bo to jest związek chemiczny Tyle, ze moim zdaniem ani humektan ani mocznik nie pomoga na swiecenie sie skory jako takie...choc za to dobrze nawilza

Tu masz opisy mocznika - http://mazidla.com/index.php?option=...=118&Itemid=10 oraz http://www.zrobsobiekrem.pl/?119,mocznik

Charlotte95 - nie ma jakiejs granicy wieku na kwasy To wszystko zalezy jak sa mocne. Na pewno nie raz juz trafilas na cos z kwasami (np. salicylowym) bo on jest skladnikiem wielu produktow przeciwtradzikowych dla nastolatkow

Z ciekawosci otworzylam pierwszy z brzegu zel Clerasil i w skladzie tez jest Salicylic acid czyli kwas salicylowy

[kotamam]

Napisane przez quleczka

No bo to jest związek chemiczny Tyle, ze moim zdaniem ani humektan ani mocznik nie pomoga na swiecenie sie skory jako takie...choc za to dobrze nawilza

To już tym bardziej nie rozumiem Wziełam się od jakiegoś czasu za tą moją skórę twarzy nieszczęsną. Byłam na TCA(na prawde było mi to potrzebne), efekt super, gładziutka skóra, świeża, tylko zauważyłam że zaczeła odreagowywać to wysuszenie, i świeci się niemiłosiernie. A humektam jakoś sobie średnio radzi.

Co do pogrubionego, czytam wątek od jakiegoś czasu, i tak szczerze mówiąc nie wiem czego się uczepić w walce ze świeceniem...powoli dochodzę do wniosku że jedynym sposobem żeby nie oszaleć jest poprostu to żeby przestać zwracać uwagę na to błyszczenie. Tylko jak tu przestać jak Cie trafia jak patrzysz w lusterko???

Po mału dochodzę do wniosku że niestety złotego środka nie ma

[quleczka]

Ok, jedno to przesuszona skora, ktora przez przesuszenie dodatkowo sie swieci, wtedy nawilzenie moze to swiecenie zlikwidowac. Jesli ktos ma ogolnie tlusta skore i ona sie swieci nawet gdy nie jest sucha ...to dodatkowe nawilzenie moze nieco to zmniejszyc ale na mat to raczej nie ma co liczyc. To tak wedlug mnie Choc i tak jestem zdania, ze nalezy nawilzac

Wlasnie, najlepszy sposob to robic co sie ta, dobrze pielegnowac, nawilzac, uzywac bibulek matujacych, a poza tym nie patrzec za czesto w lusterko by nas to nie wkurzalo

Wiadomo, ze kazda chcialaby miec cere jak z obrazka ale tak czesto nie jest...mysle, ze zdrowa cera bez wypryskow nawet jesli sie troche swieci to nie koniec swiata

[Charlotte95]

quleczko, bardzo dziękuję za odpowiedź Myślę, że tak w okresie jesieni zainteresuję się lekkimi kwasami.
Właśnie ja mam chyba tłustą skórę po prostu, bo nawilżam i nawilżam a tłuści się nadal tak samo.

[quleczka]

No niestety taki "urok" mlodej nastoletniej skory Za to delikatna pielegnacja i nawilzanie na pewno nie zaszkodza.

Ja rowniez polecam humektan bo jest o tyle fajny, ze nie pozostawia tlustej warstwy na skorze