Co ostatnio upolowaliście? Część III

[angel23]

30 ml Burrber Brit i musze sie pilnowac, aby nie kupic jeszcze 50

[BaByCaKe]

Właśnie upolowałam 100ml J Lo Live

[noseknosek]

Gratuluję dziewczyny, bardzo ładne nabytki Tumulte, Ghost, Brit, Live, Euphoria. Super, naprawdę

[eldl]

Napisane przez Kasia****

A ja dzisiaj stałam sie szcześliwa posiadaczką Euphorii weszłam do Sephory po Light Blue ale okazało sie ze juz go nie ma więc nie mogłam wyjść taka niespełniona z pustymi rekami

Gratuluje Euphorii. Ja też nie lubie wychodzić z Sephory z pustymi rękami więc zawsze targam jakiś flakonik

[13ryjek]

Do mnie dotarły perfumy Sycyli D&G 50 ml, Gloria 35 ml i minatury Hermes 24F oraz Madness Chopard

[ANKA20]

Baby Doll 30 ml, na przecenie w Superpharm, z 176 na 53 złocisze

[Mendosita]

Napisane przez BaByCaKe

Właśnie upolowałam 100ml J Lo Live

Gratuluję i zarazem zazdroszczę Piękny zapach, od dawna za mną chodzi, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji go mieć na własność.

A do mnie przyleciał dziś Rush z wymiany wizażowej. Jako, że jestem już po wieczornej kapieli zaraz się wypsikam

[agnyska81]

Napisane przez ANKA20

Baby Doll 30 ml, na przecenie w Superpharm, z 176 na 53 złocisze

Szczerze zazdroszczę Niech się przyjemnie nosi!

[noseknosek]

Napisane przez ANKA20

Baby Doll 30 ml, na przecenie w Superpharm, z 176 na 53 złocisze

świetna cena gratulacje!

[Myszołapka]

Kenzo Amour 30 ml przecena w Sephorze

[Mendosita]

Myszołapko- możesz zdradzić za ile te Amour?

[kropka75]

Gratulacje dla wszystkich, a szczególnie...

Napisane przez _Bjeata_

przed chwilą kliknęłam na 50 ml flaszencję Tendre Kiss (a to wszystko wina Kropki)

Jasne, niech będzie na mnie. Gratuluję zakupu.

Napisane przez Kasia****

A ja dzisiaj stałam sie szcześliwa posiadaczką Euphorii weszłam do Sephory po Light Blue ale okazało sie ze juz go nie ma więc nie mogłam wyjść taka niespełniona z pustymi rekami

I racja. Bardzo ładny wybór.

Napisane przez ANKA20

Baby Doll 30 ml, na przecenie w Superpharm, z 176 na 53 złocisze

O matko, jaka cena! Gratuluję i zazdraszczam.

[Sabbath]

Hurrra! Kropka wróciła!

Oto owoce mojej dzisiejszej wyprawy.
Jeszcze nie rozdziewiczone, ale dziś w nocy to nastąpi.

[noseknosek]

o matko Sabbath gratuluję!!!!!!!!!!

[Lipglossjunkie]

Napisane przez ANKA20

Baby Doll 30 ml, na przecenie w Superpharm, z 176 na 53 złocisze

53?? Wiesz moze do kiedy ta promocja?

[Kasiulka22]

Sabbath gratuluję kadzidlanego szaleństwa i życzę przyjemnego rozdziewiczania

Jak ja uwielbiam robić lub oglądać takie hurtowe zakupy Ou yes

[nebraska]

Napisane przez Sabbath

Hurrra! Kropka wróciła!

Oto owoce mojej dzisiejszej wyprawy.
Jeszcze nie rozdziewiczone, ale dziś w nocy to nastąpi.

OOO! ale cuda!! Najbadziej zazdraszczam Zagorska!

[Sabbath]

Nosku Miła, Kasiulko, Nebrasko - dzięki serdeczne za dobre słowo.

Ogromnie mnie cieszą te nabytki.

To nie jest tak, że co dnia wydaję takie horrendalne kwoty, ale o tych kadzidłach naprawdę marzyłam od bardzo dawna.
I chciałam w końcu pojechać osobiście i je nabyć.
Rozumiecie, prawda?

Napisane przez nebraska

OOO! ale cuda!! Najbadziej zazdraszczam Zagorska!

W mojej opinii najpiękniejszy, najbardziej cielesny (w sensie układania się na ciele) i oszałamiający jest Jaisalmer.
Ale Zagorsk to także był "pewniak". Jadąc wiedziałam, że te dwa kupię. Avignon stał pod znakiem zapytania - gdyby Ouarzazate okazał się piękniejszy - wybrałabym go. Jednak zarówno Ouarzazate, jak i Kyoto są takie raczej suche.

Z czerwonej serii brałam pod uwagę Sequoię i Palisander, ale oba zapachy mnie rozczarowały (przy czym Sequoia bardziej). Zdecydowałam się na Harrissę, bo jest bardziej miękka, soczysta. Piękna! To dobre słowo, bo to zapach naprawdę ładny.

Brałam też pod uwagę Sweet Woodcaffee - ale okazało się, że to (zgodnie z nazwą) taka mocno posłodzona kawa, może rzeczywiście w drewnianym kubku.
Ciekawa jest Nomad Tea. Ale chyba najładniejszy z serii sweet jest Spicycocoa. Nie na lato jednak.

Jeśli miałabym w najbliższym czasie decydować się na kolejny zakup w Guerrilla Store - byłby to zdecydowanie Calamus. Piękny, piękny, świeży, jasny tatarak!

Niezwykły i uroczy jest Rhubarb - prawdziwy, słodki jak ciasto rabarbar.

Godne uwagi (czyli wystarczająco dla mnie łagodne) CdG Men2 i Guerrilla2.

Poza tem zapachy zadziwiające i szokujące i w ogóle zawrót głowy totalny!

Nie mam poczucia winy, ani wyrzutów sumienia.
Tego chciałam, takie miałam plany, nie przesadziłam, nie kupiłam więcej, niż zamierzałam (a nawet ciut mniej).

Rozpisałam się znowu...

[rachela]

I dobrze, że się rozpisałaś

Sabbath, serdecznie gratuluję kadzidełek

[Sabbath]

Napisane przez rachela

I dobrze, że się rozpisałaś

Sabbath, serdecznie gratuluję kadzidełek

Dziękuję.
I za wyrozumiałość (uwierz mi - naprawdę jestem pod wrażeniem) i za życzliwość.

[mariolasl]

Wszystkim gratuluje, a w szczegolnosci Sabbath.
Teraz wychodzi na to, ze musze przetestowac Harrise

[olik04]

Napisane przez Sabbath

Nosku Miła, Kasiulko, Nebrasko - dzięki serdeczne za dobre słowo.

Ogromnie mnie cieszą te nabytki.

To nie jest tak, że co dnia wydaję takie horrendalne kwoty, ale o tych kadzidłach naprawdę marzyłam od bardzo dawna.
I chciałam w końcu pojechać osobiście i je nabyć.
Rozumiecie, prawda?




W mojej opinii najpiękniejszy, najbardziej cielesny (w sensie układania się na ciele) i oszałamiający jest Jaisalmer.
Ale Zagorsk to także był "pewniak". Jadąc wiedziałam, że te dwa kupię. Avignon stał pod znakiem zapytania - gdyby Ouarzazate okazał się piękniejszy - wybrałabym go. Jednak zarówno Ouarzazate, jak i Kyoto są takie raczej suche.

Z czerwonej serii brałam pod uwagę Sequoię i Palisander, ale oba zapachy mnie rozczarowały (przy czym Sequoia bardziej). Zdecydowałam się na Harrissę, bo jest bardziej miękka, soczysta. Piękna! To dobre słowo, bo to zapach naprawdę ładny.

Brałam też pod uwagę Sweet Woodcaffee - ale okazało się, że to (zgodnie z nazwą) taka mocno posłodzona kawa, może rzeczywiście w drewnianym kubku.
Ciekawa jest Nomad Tea. Ale chyba najładniejszy z serii sweet jest Spicycocoa. Nie na lato jednak.

Jeśli miałabym w najbliższym czasie decydować się na kolejny zakup w Guerrilla Store - byłby to zdecydowanie Calamus. Piękny, piękny, świeży, jasny tatarak!

Niezwykły i uroczy jest Rhubarb - prawdziwy, słodki jak ciasto rabarbar.

Godne uwagi (czyli wystarczająco dla mnie łagodne) CdG Men2 i Guerrilla2.

Poza tem zapachy zadziwiające i szokujące i w ogóle zawrót głowy totalny!

Nie mam poczucia winy, ani wyrzutów sumienia.
Tego chciałam, takie miałam plany, nie przesadziłam, nie kupiłam więcej, niż zamierzałam (a nawet ciut mniej).

Rozpisałam się znowu...

gratuluję, niesamowite zakupy , ciesze się że je opisałaś


Testowałaś może CdG Original?

[Sabbath]

Napisane przez olik04

gratuluję, niesamowite zakupy

czy mogłabyś mi powiedzieć, gdzie kupiłaś te zapachy i w jakich cenach jest jedna flaszeczka?
Testowałaś może CdG Original?

Oliku - testowałam WSZYSTKO! CdG 1 chyba były dla mnie zbyt dziwaczne (jak gdyby to w ogóle było możliwe). Brałam pod uwagę dwójkę chyba. Ale nie aż tak.

Kupiłam je w krakowskim Guerrilla Store.
Ceny są następujące (seriami):

GdG - 250
Incense - 200
Red - 250
Odour - 350
Sweet - 250
Leaves - 250
Sherbet - 130

Powinnam jeszcze opisać sam... ja wiem, jak to nazwać... "Lokal"? Melinę?
Żałuję, że nie miałam aparatu.

[kokakola]

Sabbath, na melinie to raczej smierdzi a tam takie eliksiry dają

mi sie podoba miejsce pasuje zarowno do kolekcji ubraniowej jak i zapachowej (vide seria Syntetic )

[olik04]

Napisane przez Sabbath

Oliku - testowałam WSZYSTKO! CdG 1 chyba były dla mnie zbyt dziwaczne (jak gdyby to w ogóle było możliwe). Brałam pod uwagę dwójkę chyba. Ale nie aż tak.

Kupiłam je w krakowskim Guerrilla Store.
Ceny są następujące (seriami):

GdG - 250
Incense - 200
Red - 250
Odour - 350
Sweet - 250
Leaves - 250
Sherbet - 130

Powinnam jeszcze opisać sam... ja wiem, jak to nazwać... "Lokal"? Melinę?
Żałuję, że nie miałam aparatu.

dziękuję za odpowiedź właśnie sprawdziłam w KWC ceny, że ok 200zł

Ciekawe czy gdzieś w Warszawie mogłabym sprawdzić te zapachy, może będą w Quality (eh, musze się tam kiedyś wybrać bo nigdy nie byłam )

Pytałam o Original, bo upolowałam je właśnie na targowisku i ciekawa jestem co to będzie, nuty zapachowe miał ciekawe

Jak Ci się chce, to chętnie poczytam opis owej Meliny

[Sabbath]

Napisane przez kokakola

Sabbath, na melinie to raczej smierdzi a tam takie eliksiry dają

mi sie podoba miejsce pasuje zarowno do kolekcji ubraniowej jak i zapachowej (vide seria Syntetic )

Ależ ja wcale nie napisałam, że mi się nie podoba!

Ogólnie jestem pod wrażeniem całokształtu (ze sprzedawcą w japonkach i siedzącym w kącie, na kupie śmiecia właścicielem włącznie).

A swoją drogą - rzeczywiście ubrania mają interesujące.
Jednak ciuchy nigdy nie kręciły mnie tak, jak zapachy. Chyba, że bielizna albo buty.



Mariolu, nie wiem, czy Harrissa Ci się spodoba. Jest wielowymiarowa, szczególna, początkowo rzeczywiście taka soczyście paprykowa, ale to raczej słodka papryka, żadna żyleta. I rozwija się... po prostu ładnie. Kupiłam ją, żeby mieć jakiś zapach, który jest urokliwy, akceptowalny dla ogółu ludzkości. No - szczerze mówiąc, nie wiem, czy to był najlepszy wybór w tej kategorii...
Ale w mojej opinii Harrissa jest ładna.

[kokakola]

Sabbath, Harissa jest ladna podzielam w 101% Twoje zdanie a Carnation? testowalas?

[Sabbath]

Napisane przez kokakola

Sabbath, Harissa jest ladna podzielam w 101% Twoje zdanie a Carnation? testowalas?

Tak.
Mam trochę mętlik już w głowie, ale z tego, co pamiętam, jest jeszcze ładniejsze. Mniej oryginalne ale bardziej ładne. Za ładne dla mnie.
Rose nawet nie dotknęłam.

[rachela]

Rose jest strasznie mikra, taka cienizna bym powiedziała

Za mną ciągle rabarbar w kremie chodzi.
Tęsknię za zapyziałym sklepikiem CdG, u szklarza...

[kokakola]

podzielam zdanie Racheli odnosnie Rose cienki bolek z tej rozy Sabbath, nic nie stracilas

a rabarbar.. mmmm