Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI

[dzika truskawa]

Napisane przez Lea93

fakt, łatwe piosenki to-to nie są, ale dokładnie, po co iść na łatwiznę chyba zaśpiewam It's oh so quiet, ale jeszcze nie wiem

A ja będę baaardzo trzymać kciuki, żeby udało się fenomenalnie

Napisane przez ETERNITY

Zawsze obserwuję ludzi jak zachowują sie w stosunku do zwierząt.I czy daną osobę zwierzęta lubią czy reagują agresją albo strachem np.To taka moja fobia od zawsze.I wiem,ze jak mój kot np czy inne nawet obce zwierze źle na kogoś reaguje to dla mnie ta osoba jest spalona jako ktoś,z kim mogłabym zawiązać jakąkolwiek większą przyjaźń.Owszem-ani nie uciekam ani specjalnie nie unikam takich osób,ale traktuję tez raczej oficjalnie.Moze to niepoważne uogolnienie,ale wychodzę z zalożenia (nie wiem czy słusznego),że zwierzeta potrafią wyczuć dobrego człowieka.I też jestem za zasadą "oko za oko".Jestem ciekawa jak czułby sie ten pseudoartysta wystawiony na widok publiczny, przywiązany do jakiegoś słupa i do końca swych dni o suchym pysku.

Ja mam to samo. Nie uważam tego za przesadę.
Zachowanie zwierzęcia potrafi też powiedzieć wiele o właścicielu - jak widzę, że psiak jest ufny i do wszystkich merda ogonkiem to wiem, że i właściciel jest pozytywnie nastawiony do ludzi i - przede wszystkim - dobry dla zwierzaka. Oczywiście zdarzają się dzikusy z natury - taki charakter i koniec. Ale jest różnica między takim zwierzakiem, a takim, który doświadcza zła z ludzkich rąk...

Napisane przez martwa papuga

Obawiam się, że to wyłącznie kwestia doręczyciela na miejscu. U nas listonosz jest bardzo w porządku.
Przesyłka dotarła w całości, zaintrygował mnie Noir Epices. Ale dotarła razem z paczą Mex i Tigerlily, więc tego testowania mam dziś sporo.

Właśnie - mam adres Mex, chyba się nie obrazi, jak wyślę Ci go na pw? Skoro i tak umówiła się z Tobą na wysyłanie paczek...

Prawdopodobnie nie, ale jakoś dręczą mnie wątpliwości...

Napisane przez agnyska81

A tak a propos nazwiska: kobieta, u której kupowałam coś kilka razy na A. napisała mi w mailu, że już mnie kojarzy i że moje nazwisko zawsze wywołuje u niej usmiech na twarzy. Bardzo miły komplement

A zdradzisz je? Jestem straszliwie zaintrygowana Chociaż na pw, prooooszę

Napisane przez Kattarina

Dziewczyny, w Unii Eurpejskiej wprowadzono zakaz testowania kosmetykow , na zwierzetach.
Dlatego male firmy lokalne, niezalezne od wielkich, miedzynarodowych korporacji- na pewno tego nie robia.

Natomiast osobny problem stanowi jeszcze testowanie skladnikow kosmetycznych. To znacznie trudniej "ogarnac" i skontrolowac

Oj tak, to jest olbrzymi problem. Bo nawet jak gotowy produkt nie był testowany, to jakiś składnik - prawie na pewno... Gdyby chcieć być całkiem w porządku - faktycznie trzeba by robić kosmetyki samemu...

I w dodatku przestać brać leki... Tu nie ma wyjątków - wszystkie są badane na zwierzętach

[rachela]

Napisane przez dzika truskawa

I w dodatku przestać brać leki... Tu nie ma wyjątków - wszystkie są badane na zwierzętach

Ja, za radą Dobrej Duszy, nie porywam się na razie na głęboką wodę.
Niech najpierw doprowadzę do "zielonego" ładu wszystkie swoje kosmetyki i produkty do higieny, potem będę walczyć z lekami. O ile dam radę fizycznie i psychicznie.

[Lea93]

co do Braunów, Gillettów itp - w głowie mi się nie mieści, jak można testować maszynki z ostrzami na zwierzakach... albo depilatory... nie mieści mi się to w głowie!

Napisane przez dzika truskawa

A ja będę baaardzo trzymać kciuki, żeby udało się fenomenalnie

dziękuję, bardzo mi miło

edit: zostawiam Was już, bo stwierdziłam, że zostało mi niecałe 6 godzin snu, a to źle
ściskam

[martwa papuga]

Napisane przez dzika truskawa

Prawdopodobnie nie, ale jakoś dręczą mnie wątpliwości...

Ano właśnie, też mam opory...

Napisane przez dzika truskawa

Oj tak, to jest olbrzymi problem. Bo nawet jak gotowy produkt nie był testowany, to jakiś składnik - prawie na pewno... Gdyby chcieć być całkiem w porządku - faktycznie trzeba by robić kosmetyki samemu...

No tak

Napisane przez dzika truskawa

I w dodatku przestać brać leki... Tu nie ma wyjątków - wszystkie są badane na zwierzętach

Ech, psiakrew
A np. tabletki anty? Czy jest cień sensu testować ludzkie hormony na zwierzętach?

[Lea93]

Napisane przez martwa papuga

Ech, psiakrew
A np. tabletki anty? Czy jest cień sensu testować ludzkie hormony na zwierzętach?

jakże się to przekleństwo wpasowało nam w temat

co do tabletek anty, wolę nie myślec, co, w wypadku słabej działalności hormonów przy testach na zwierzakach i ciąży owych zwierząt, działo się z płodami i młodymi

a jednak nie śpię jeszcze, nie chce mi się teraz.

[martwa papuga]

No tak prawda, tylko po co to testować Przecież wiadomo, że w przypadku ludzi reakcje na hormony będą inne.
A przekleństwo wpasowało się bez mojej intencji.


Chyba nie będę robić czystek w posiadanych już kosmetykach, przecież i tak to już kupiłam. Skieruję na to uwagę przy kupowaniu nowych...

Mam zgryz z szamponami, bo tu Nivea jest dla mnie fatalna.
Ale może poszukam w wymienionych polskich markach, a raz na jakiś czas szarpnę się na Wellę.

[mariolasl]

ETERNITY bardzo mi przykro

Napisane przez rachela

żeby wszyscy zrozumieli, o czym piszę - wystarczy poszukać w internecie o teście Draize'a, o wiwisekcji

Ostatnio tez sie zaczelam w glebiac w ta tematyke, ale jak widze niedostatecznie gleboko, bo zakupilam la roche-posay, ktory nalezy do L'Oreal (a nie wiedzialam o tym) . A juz myslalam, ze nie mam nic, co jest testowane na zwierzetach
Teraz chyba najpierw przeszukam listy/internet zanim kupie cos nowego z kosmetykow....

Napisane przez rachela

Niech najpierw doprowadzę do "zielonego" ładu wszystkie swoje kosmetyki i produkty do higieny, potem będę walczyć z lekami. O ile dam radę fizycznie i psychicznie.

Ja tez.
Rachelo, nie otwiera mi sie ten link z tego pliku roboczego

agnyska81 Juz kiedys o tym pisalam, jedni pamietaja jak kto byl ubrany, ja pamietam kto czym pachnie Szczegolnie jak dane perfumy podobaja mi sie na sobie/na kims/tez je mam/chcialabym miec lub przeciwnie- nie lubie. Poza tym mam ciekawa zdolnosc do zapamietywania szczegolow i rzeczy nieistotnych, a takze dat.
Myslalam, ze sprawiam komus przyjemnosc wklejajac fotki ulubionych zapachow, a widze, ze wprowadza to drobny niepokoj (nie chodzi mi tylko o ciebie agnysko81). Nie, nie robie notatek. Nikogo nie sledze itp. Po prostu pamietam, jak wiele innych rzeczy, kto co powiedzial, kto co napisal... Ta zdolnosc wykorzystuje w pracy, kojarze ludzi/zdarzenia/problemy itp. Jest mi to niezbedne.
Chyba zrezygnuje z mojego urodzinowego zwyczaju

[Lea93]

Napisane przez martwa papuga

No tak prawda, tylko po co to testować Przecież wiadomo, że w przypadku ludzi reakcje na hormony będą inne.

to tak samo absurdalne jak ponowne testowanie składników i tym podobnych, które były już testowane wiele razy.
czysta głupota po prostu...

a zwierzęta cierpią...

Mariolu! Nie rezygnuj ze zwyczaju!!! Jest bardzo miły dla solenizantki/solenizanta. Poza tym to ciekawa przypadłość (; pozytywnie ciekawa, oczywiście.

[tulipanka]

Napisane przez mariolasl

Chyba zrezygnuje z mojego urodzinowego zwyczaju

Mariolu, nie moim zdaniem to niesamowicie miłe, że ktoś pamięta jakie zapachy lubię, że ktoś mnie kojarzy z moimi ulubionymi perfumami
Sama zapamiętuję dużo drobiazgów dotyczących innych, zupełnie niechcący.
Był nawet taki wątek o tym kto się kojarzy z jakimi zapachami, całkiem popularny, ostatnio zostanawialam się czy go nie odświeżyć

[Sabbath]

Napisane przez mariolasl

Chyba zrezygnuje z mojego urodzinowego zwyczaju

Mariolu, proszę, nie rób tego.
Przy każdych Twoich flaszeczkowych życzeniach zazdroszczę Ci tej niesamowitej pamięci, a solenizantce tych kilku specjalnie dla niej znalezionych załączników.
Za każdym razem, kiedy widzę te indywidualne, szczególne życzenia po pierwsze doceniam, że nie jest to zwykły standard, po drugie zastanawiam się, czy gdybym wpisała datę urodzenia do profilu, tez bym się na takie załapała...

Napisane przez tulipanka

Był nawet taki wątek o tym kto się kojarzy z jakimi zapachami, całkiem popularny, ostatnio zostanawialam się czy go nie odświeżyć

Bardzo ciekawy wątek. Odkopać nalezy.
Choć jak znam życie skojarzę się ludziom najpierw z naprańcem z dzikiego wschodu, a na drugie dadzą mi Pinokio, bo ciągle zalatuję dechą.

[rachela]

Napisane przez martwa papuga

Chyba nie będę robić czystek w posiadanych już kosmetykach, przecież i tak to już kupiłam. Skieruję na to uwagę przy kupowaniu nowych...

Nie ma sensu marnować. Zużyj i poszukaj jakichś zielonych.

Napisane przez mariolasl

Rachelo, nie otwiera mi sie ten link z tego pliku roboczego

Zaraz sprawdzę

Edit:
Mówisz o tym pliku na stronie wyslijto.pl? U mnie działa, może spróbuj jeszcze raz?

---

Po kąpieli - Dolce Vita.

[Szara Róża]

Napisane przez mariolasl

Myslalam, ze sprawiam komus przyjemnosc wklejajac fotki ulubionych zapachow, a widze, ze wprowadza to drobny niepokoj (nie chodzi mi tylko o ciebie agnysko81). Nie, nie robie notatek. Nikogo nie sledze itp. Po prostu pamietam, jak wiele innych rzeczy, kto co powiedzial, kto co napisal... Ta zdolnosc wykorzystuje w pracy, kojarze ludzi/zdarzenia/problemy itp. Jest mi to niezbedne.
Chyba zrezygnuje z mojego urodzinowego zwyczaju

Mariolu , proszę, nie rezygnuj z tego...! Jesteś niezwykłą osobą, a swoim pięknym zwyczajem sprawiasz solenizantom ogromną przyjemność! Aż serce się raduje , a buzia uśmiecha , naprawdę!

Słowo daję, bo sama tego wczoraj doświadczyłam

[mariolasl]

Napisane przez Sabbath

Mariolu, proszę, nie rób tego.
Przy każdych Twoich flaszeczkowych życzeniach zazdroszczę Ci tej niesamowitej pamięci, a solenizantce tych kilku specjalnie dla niej znalezionych załączników.
Za każdym razem, kiedy widzę te indywidualne, szczególne życzenia po pierwsze doceniam, że nie jest to zwykły standard, po drugie zastanawiam się, czy gdybym wpisała datę urodzenia do profilu, tez bym się na takie załapała...

Wpisz, to zobaczysz chociaz do twoich urodzin to jeszcze daleko. Ale pamietam, ze jestes zodiakalnym Baranem No i ja naprawde nie wiem, po co ja takie rzeczy pamietam


Sabbath, Rozyczko pomysle jeszcze. Nie chce, aby ktos sie czul zaniepokojony, czy sledzony..

Napisane przez rachela

Nie ma sensu marnować. Zużyj i poszukaj jakichś zielonych.Zaraz sprawdzę

Dzieki

[Szara Róża]

Napisane przez mariolasl

Ale pamietam, ze jestes zodiakalnym Baranem No i ja naprawde nie wiem, po co ja takie rzeczy pamietam

Też mi się gdzieś kołacze po łepetynie, że Sabbuś jest Barankiem

[Sabbath]

Napisane przez mariolasl

Wpisz, to zobaczysz chociaz do twoich urodzin to jeszcze daleko. Ale pamietam, ze jestes zodiakalnym Baranem No i ja naprawde nie wiem, po co ja takie rzeczy pamietam

Jakranykota! Ómaruam!

A ja myślałam, że skoro pamiętam lewe i prawe dopływy Wisły i Redutę Ordona w całości to jestem po... (khe) dziwna.
Nie wiem, jak Ty to pamiętasz, ale masz rację!

edit:
Pączuszku, Ty też?!
Jak wy to robicie?
ja wiem, że miałaś wczoraj urodziny, ale jaki to znak zodiaku... Musiałabym sprawdzić.

Nie mówiąc już o tym, że z pamiętaniem o okazjach u mnie fatalnie. Nawet o własnych urodzinach jestem w stanie zapomnieć.

[rachela]

Napisane przez Sabbath

A ja myślałam, że skoro pamiętam lewe i prawe dopływy Wisły i Redutę Ordona w całości to jestem po... (khe) dziwna.

A ja lubię, jak ktoś pamięta takie rzeczy. To dość niezwykłe

[Lea93]

Napisane przez rachela

A ja lubię, jak ktoś pamięta takie rzeczy. To dość niezwykłe

no dokładnie

[tulipanka]

Napisane przez Sabbath

Bardzo ciekawy wątek. Odkopać nalezy.
Choć jak znam życie skojarzę się ludziom najpierw z naprańcem z dzikiego wschodu, a na drugie dadzą mi Pinokio, bo ciągle zalatuję dechą.

Mówisz - masz łodkopię go, jak tylko znajdę chwilę czasu, chyba że ktoś chce wcześniej go odgrzebać, to -> TU jest
Ja bym tam znalazła kilka zapachów, które mi się z Tobą kojarzą
(Próbki ode mnie nie doszły jeszcze? Bo mnie to martwi straszliwie...)

(niech mi ktoś odłączy Apocalypticę bo nie pójdę spać )

[Szara Róża]

Napisane przez Sabbath

Pączuszku, Ty też?!
Jak wy to robicie?
ja wiem, że miałaś wczoraj urodziny, ale jaki to znak zodiaku... Musiałabym sprawdzić.

Nie mówiąc już o tym, że z pamiętaniem o okazjach u mnie fatalnie. Nawet o własnych urodzinach jestem w stanie zapomnieć.

Mogę wskazać wątek, gdzie była o tym mowa: "Perfumy a znaki zodiaku" Crejzi!

Jestem strasznym wzrokowcem (nosowcem też swoją drogą... ), jak coś widzę własnoocznie, to bardzo duże prawdopodobieństwo, że celnie skojarzę fakty

[rachela]

A ja ten wątek "Z kim się kojarzą?" szerokim łukiem omijałam. Zawsze się niezręcznie się czuję, jak mowa o mnie.

---

Tulip, próbowałaś ponownie zainstalować wtyczkę na Last.fm?

[Kattarina]

Napisane przez Szara Róża

Też mi się gdzieś kołacze po łepetynie, że Sabbuś jest Barankiem

A ja znam dokladna date- bo to dzien przed moimi urodzinami

Poza tym, podobnie jak Mariola, pamietam wiekszosc rzeczy, ktore przeczytam/wyslucham ze zrozumieniem (numery telefonow, daty, rejestracje samochodow, nazwiska, wielocyfrowe liczby i cala masa "rownie potrzebnych danych" ), a z wiekiem jeszcze sie to wyostrza Trening czyni mistrza

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Tulip, próbowałaś ponownie zainstalować wtyczkę na Last.fm?

ze pięć razy
odinstalowałam, zainstalowałam i nic
spróbuję jeszcze raz i napiszę tam do nich...

a ja właśnie przeglądam tamten wątek, trochę w nim osób, które już się nie pojawiają... muszę koniecznie zaktualizować listę o nieobecnych

[Lea93]

zazdroszcze, to strasznie ciekawa umiejętność, takie zapamiętywanie niby-nic-nieznaczących-duperelków, ale to fajniaste.

ugh, moje gardło mnie wykończy, naprawdę.

[mariolasl]

Napisane przez Szara Róża

Jestem strasznym wzrokowcem (nosowcem też swoją drogą... ), jak coś widzę własnoocznie, to bardzo duże prawdopodobieństwo, że celnie skojarzę fakty

Nio, ja tez

Napisane przez rachela

A ja ten wątek "Z kim się kojarzą?" szerokim łukiem omijałam. Zawsze się niezręcznie się czuję, jak mowa o mnie.

A tego watku, to chyba nigdy nie czytalam Serio!

Napisane przez Kattarina

A ja znam dokladna date- bo to dzien przed moimi urodzinami

Czyli juz znam ta date

Napisane przez Kattarina

Poza tym, podobnie jak Mariola, pamietam wiekszosc rzeczy, ktore przeczytam/wyslucham ze zrozumieniem (numery telefonow, daty, rejestracje samochodow, nazwiska, wielocyfrowe liczby i cala masa "rownie potrzebnych danych" ), a z wiekiem jeszcze sie to wyostrza Trening czyni mistrza

Przyznaje, ze z nazwiskami mam problemy, ale ktoz jest doskonaly Jakos nazwisko nigdy nie bylo dla mnie wazne , tylko inne szczegoly
Numery telefonow zapamietuje tylko, gdy je wlasnorecznie wystukuje

Tulipanko, ide poczytac ten watek

[Sabbath]

Napisane przez rachela

A ja lubię, jak ktoś pamięta takie rzeczy. To dość niezwykłe

Napisane przez Lea93

no dokładnie

Nienormalne, chciałyście powiedzieć.
Zapamiętuję szczególnie ruszające mnie fragmenty książek, dialogów, melodii, układ pomieszczeń, ale daty urodzin, czy jakichś świąt dla mnie nie istnieją. Straszny wstyd.

Napisane przez tulipanka

Mówisz - masz łodkopię go, jak tylko znajdę chwilę czasu, chyba że ktoś chce wcześniej go odgrzebać, to -> TU jest
Ja bym tam znalazła kilka zapachów, które mi się z Tobą kojarzą
(Próbki ode mnie nie doszły jeszcze? Bo mnie to martwi straszliwie...)

(niech mi ktoś odłączy Apocalypticę bo nie pójdę spać )

Z Apocalypticą nie spać to nie grzech. Narobiłas mi smaczka - też sobie zapuściłam.

Dziękuję za odkopanie wątku. Ciekawy jest. Sporo się pozmieniało, ale są rzeczy, które pozostały na swoim miejscu (na przykład Myszka i jej OI).

Napisane przez Szara Róża

Mogę wskazać wątek, gdzie była o tym mowa: "Perfumy a znaki zodiaku" Crejzi!

A tak. Racjonalizm wyłazi ze mnie jak słoma ze stracha na wróble.

Napisane przez Szara Róża

Jestem strasznym wzrokowcem (nosowcem też swoją drogą... ), jak coś widzę własnoocznie, to bardzo duże prawdopodobieństwo, że celnie skojarzę fakty

Ha! A czy to bardziej kwestia pamięci, czy prawidłowego kojarzenia?

Napisane przez Kattarina

A ja znam dokladna date- bo to dzien przed moimi urodzinami

No same widzicie - kiep ze mnie, bo ja nic nie pamiętam.

Wybacz Kattarino, teraz już postaram się nie zapomnieć.

[gryx82]

Smutny wieczór (noc)...
Smutniejszy z każdym nowym postem, linkiem... Nie wiem... mam w głowie mętlik... nie pojmuję po prostu... Podchodzę do takich rzeczy cholernie emocjonalnie, a po przypływie agresji nadchodzi dół, a w umyśle wyłaniają mi się co i rusz jakieś makabryczne obrazy... Bezsilność jest STRASZNA...

Napisane przez Margot45

Z tego co mi wiadomo (a nie są to informacje bezpodstawne ) Gryx82 jest stanowczo mężczyzną

Nawet "papiery" mam

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja mam tylko poszlaki ale rzeczywiście wiele na to wskazuje

Poszlaki? Czy mam wkleić swoje zdjęcie? najlepiej z widoczną "wypustką"

Napisane przez Szara Róża

To przecież nasz Zmumifikowany Winogronek, czyli Rodzyn! I nie damy z niego zrobić Rodzynki!

Napisane przez Sabbath

Kiedy w końcu wybrałam sobie drzwi, które mi sie naprawdę podobają, okazało się, że czas oczekiwania na nie po złożeniu zamówienia wynosi... nie uwierzycie: 25 tygodni!

No nie pisz! Wg moich obliczeń to pół roku + 1 tydzień...

Napisane przez abramis

Ktoś jest w pełni zadowolony z owłosienia, którym ich obdarowała natura?

Nie jestem Chciałbym mieć włosy bardziej podatne na "stylizacje", no i lejąco-prościutkie, a nie gęstą, niesforną szopę z tendencją do puszenia...

Napisane przez joasiak1

ja też lubię te szyprowe rozmowy

Z obowiązkową klamerką na nosie...

<wiem, wiem... głupi "żart" >

Napisane przez Szara Róża

Świętować bardziej "dogłębnie" () będę w sobotę.....

Szkoda, że mam tak daleko do tej Śląskiej Metropolii...

<to nie jest żadna forma "wpraszania się" >

Napisane przez kropka75

Colgate-Palmolive? Coty? Johnson&Johnson? L'oreal? Max Factor? Olay? Oral B? Pantene? Procter&Gamble? Sally Hansen? Unilever?

No właśnie...

Napisane przez czarnazuzia1

ETERNITY ta nasza wrażliwośc to cenna cecha, ale nie uwazasz ,ze dla nas bywa przeklęństwem,bo autentycznie dusza,ciało jest chore ,poprostu strasznie chore.Jestem sama w domu siedze przy komputerze i rycze .Nazbierało się tego tyle ,że emocje rozsadzają,a może wyjde przed blok i dam komuś w mor...e.Zgadzam sie z toba ,że zwierzęta poznaja ludzi i wiedzą komu mogą zaufac.W naszej piwnicy (wyciełam piłą szczebelki) zamieszkała dzika kotka z trzema kociakami są bardzo dzikie.Ta kotka przychodzi od pary zim , mieszka ,a na wiosne idzie sobie(mieszkam blizko ogródków nad jeziorem) .Wchodzi przez okiennko w piwnicy ,w tym roku sasiadka zabila gwożdziami okiennko(wychodzi na korytasz) więc otworzyłam w swojej piwnicy ,zbudowałam piramide ,żeby maluchy mogły wychodzic(maja swoj kartoniki z kocykami) i mam ja w nosie .Wyobraz sobie ,ze teraz chodza do tej sasiadki i cos robią pod jej drzwiami oczywiscie w piwnicy .Ja codziennie rano sprzątam ,bo poco ma widziec ,ale wiedziały gdzie mają iscAle musze przyznac że koty są krmione nie tylko przezemnie ale jeszcze przez 2 rodziny.Dostają witaminki , dobre jedzonko bo przeciesz tłumacze moim futrzaka one nie maja domku .

Czarnazuziu, musisz być wspaniałą kobietą

Napisane przez dzika truskawa

A zdradzisz je? Jestem straszliwie zaintrygowana Chociaż na pw, prooooszę

No i Truskawa mnie ubiegła... A ja też kcem wiedzieć, też...


Dzień spędziłem z Light Blue PH.
Ta perfuma jest... pip-pip-pip... (do znaczy się)

Edit: Rachel, co zaś "tyczy" się Ciebie, to pamiętam najwięcej Twoich ulubieńców spośród wszystkich na Wizażu. Ciekawe, dlaczego?

[rachela]

Napisane przez gryx82

Smutny wieczór (noc)...
Smutniejszy z każdym nowym postem, linkiem... Nie wiem... mam w głowie mętlik... nie pojmuję po prostu... Podchodzę do takich rzeczy cholernie emocjonalnie, a po przypływie agresji nadchodzi dół, a w umyśle wyłaniają mi się co i rusz jakieś makabryczne obrazy... Bezsilność jest STRASZNA...

Jeśli Cię to pocieszy... Podchodzisz do tego emocjonalnie, bo masz serce. Zwracasz uwagę na to, widzisz że cierpienie zwierząt jest głupie i złe. To dobrze.

Czasem mam wrażenie, że chorobą cywilizacyjną XXI wieku nie jest rak, aids czy nerwica. Tylko znieczulica.

Ok, już nie truję. Obiecuję

Edit: Gryx, robaczku, no nie wiem czemu

[Kattarina]

Napisane przez mariolasl

Przyznaje, ze z nazwiskami mam problemy, ale ktoz jest doskonaly Jakos nazwisko nigdy nie bylo dla mnie wazne , tylko inne szczegoly

Numery telefonow zapamietuje tylko, gdy je wlasnorecznie wystukuje

Mariolu- ja zapamietuje doslownie wszystko, nawet jak nie chce i to na dlugie lata
Czasem zastanawiam sie czy to nie jest przeklenstwo.....
Ostatnio ucze sie "oczyszczania katalogow pamieci"

Napisane przez Sabbath

Ha! A czy to bardziej kwestia pamięci, czy prawidłowego kojarzenia?

U mnie obu I to wymiennie- czasami, kiedy jedno odrobine zawodzi- drugie "nadrabia"

No same widzicie - kiep ze mnie, bo ja nic nie pamiętam.

Wybacz Kattarino, teraz już postaram się nie zapomnieć.

No problemski (jak mawiaja moi szwedzcy znajomi i sa dumni, ze znaja wyrazenie w j.polskim )

[mariolasl]

Napisane przez Kattarina

Mariolu- ja zapamietuje doslownie wszystko, nawet jak nie chce i to na dlugie lata
Czasem zastanawiam sie czy to nie jest przeklenstwo.....
Ostatnio ucze sie "oczyszczania katalogow pamieci"

Chyba to drugie Takie mam czasami wrazenie. Ja sie tez tego ucze, szczegolnie w stosunku do rzeczy zlych, nieprzyjemnych, ktore niekoniecznie chce pamietac.
Chyba pozostaje mi sie cieszyc, ze az tak dobrej pamieci, jak ty nie mam.

Napisane przez Kattarina

No problemski (jak mawiaja moi szwedzcy znajomi i sa dumni, ze znaja wyrazenie w j.polskim )

Genialne!
___________
A teraz grzecznie ide do lozeczka, bo jutro przede mna zabiegany ranek i teoretycznie powinnam juz dawno spac
Dobranoc!

[tornado]

Pomocy, pogubilam sie! Po przestudiowaniu listy z tej strony http://www.uszata.com/eksplorer/praw..._zwierz.html#p ucieszylam sie, ze prawie cala kolorowke mam z Revlon. Poszperalam jeszcze troche i trafilam na te strone http://www.leapingbunny.org/shop_company.htm i tu juz Revlona nie ma Moze ktos bardziej zorientowany poda wiarygodna liste? Dzieki