Scent Bar

[tornado]

Zdziwilam sie. Poszukuje na ebayu od jakiegos czasu uzywki Shalimara edp. Ostatnio takowa znalazlam, ale zwatpilam po przeczytaniu opisu - facet sprzedaje perfumy zmarlej dwa miesiace temu zony, z dopiskiem, ze byly to jej ulubione. No i wyobrazilam sobie sytuacje, ze ja zrzadzeniem losu przenosze sie na tamten swiat, a moj maz zaczyna sprzedawac moje ulubione zapachy. Chyba bym przyszla go postraszyc

[rachela]

Tornado, ciekawe...
Chyba nie potrafiłabym sprzedawać rzeczy po bliskiej mi osobie, wolałabym je oddać, np. na cele charytatywne. No ale każdy ma inne podejście.

[volje]

TŻ właśnie pojechał do domu, podjadam ptasie mleczko, które bezmyślnie zostawiłam na biurku i myślę w co się jutro ubrać - nie mam pomysłu bo generalnie jest ZIMNO, a niecierpię mieć na sobie 150 warstw koszulek i sweterków. W dodatku stresuję się Wigilią...skomplikowana sprawa rodzinna, najchętniej bym spędziła ten wieczór gdzieś daleko w ciepłych krajach

No i czuję, że dopadł mnie katar i jakieś nieprzyjemne uczucie w gardle :/

[tornado]

Napisane przez rachela

Tornado, ciekawe...
Chyba nie potrafiłabym sprzedawać rzeczy po bliskiej mi osobie, wolałabym je oddać, np. na cele charytatywne. No ale każdy ma inne podejście.

Ja rzeczy tez bym oddala, ale perfumy sa tak osobiste, ze nie oddalabym ich w zyciu. Tym bardziej te ukochane...

[rachela]

Może zbyt smutno mu się kojarzyły?...

Ja też bym nie oddała. Co jak co, my tu mamy szczególne (emocjonalne) podejście do perfum.

[Lea93]

Ja również bym nie oddała w żadnym wypadku... wąchałabym je, wspominając ową ukochaną osobę... postawiłabym w szczególnym miejscu, przy ramce ze zdjęciem i na pewno bym nie oddała, za nic w świecie. Nie oddałabym moich wspomnień otoczyłabym szczególną opieką

a tymbardziej dziwnie czułabym się nosząc perfumy po zmarłej osobie. tak jak z biżuterią itp, w takich rzeczach zostawia się cząstke siebie... hm

[olik04]

Napisane przez tornado

Ja rzeczy tez bym oddala, ale perfumy sa tak osobiste, ze nie oddalabym ich w zyciu. Tym bardziej te ukochane...

ja tak samo. Chciałabym żeby chociaż ulubiony zapach tej osoby mi pozostał..

[Sabbath]

Napisane przez annmarie

Mnie też, szczególnie to raz zjedzone - przeczytałam nawet TŻ...

Ciekawe, co on sobie po takich tekstach pomyśli o naszych rozmowach.

Napisane przez tulipanka

Wiecie co, pierwszy raz w życiu słyszę te nazwy
A robi się u kogoś zupę - kompot z suszu z fasolką? Bo jeszcze nie spotkałyśmy z mamą nikogo u kogo się takie coś je na Wigilę

Jadłam u kumpla wigilijną grzybową z fasolą - na suszonych grzybach własnie. Ale Tobie chyba nie o to chodzi...

Napisane przez tornado

Zdziwilam sie. Poszukuje na ebayu od jakiegos czasu uzywki Shalimara edp. Ostatnio takowa znalazlam, ale zwatpilam po przeczytaniu opisu - facet sprzedaje perfumy zmarlej dwa miesiace temu zony, z dopiskiem, ze byly to jej ulubione. No i wyobrazilam sobie sytuacje, ze ja zrzadzeniem losu przenosze sie na tamten swiat, a moj maz zaczyna sprzedawac moje ulubione zapachy. Chyba bym przyszla go postraszyc

A co ma z nimi zrobić?
Dlaczego perfumy maja odchodzić/umierać z nią razem. Niech żyją.

Napisane przez rachela

Może zbyt smutno mu się kojarzyły?...

Ja też bym nie oddała. Co jak co, my tu mamy szczególne (emocjonalne) podejście do perfum.

Nie zniosłabym obecności zapachu mojej najbliższej osoby gdybym ją straciła.

Z resztą - my jesteśmy umówieni, że ja umrę pierwsza.

[olik04]

Napisane przez Sabbath

Z resztą - my jesteśmy umówieni, że ja umrę pierwsza.

wygodna jesteś

[tornado]

Napisane przez Lea93

Ja również bym nie oddała w żadnym wypadku... wąchałabym je, wspominając ową ukochaną osobę... postawiłabym w szczególnym miejscu, przy ramce ze zdjęciem i na pewno bym nie oddała, za nic w świecie. Nie oddałabym moich wspomnień otoczyłabym szczególną opieką

Napisane przez olik04

ja tak samo. Chciałabym żeby chociaż ulubiony zapach tej osoby mi pozostał..

Ja rowniez mam do tego taki stosunek.

Napisane przez Sabbath

A co ma z nimi zrobić?
Dlaczego perfumy maja odchodzić/umierać z nią razem. Niech żyją.

Nie wiem co on ma z nimi zrobic. Wiem, czego ja bym nigdy nie zrobila. Moze te perfumy nie maja dla niego wartosci, albo chce sie uwolnic od wspomnien. Mnie ta aukcja zdziwila.

[annmarie]

Napisane przez Lea93

a tymbardziej dziwnie czułabym się nosząc perfumy po zmarłej osobie. tak jak z biżuterią itp, w takich rzeczach zostawia się cząstke siebie... hm

Ja chyba oddałabym. Ale nie sprzedała, tylko właśnie oddała - niech "żyją" dalej.
Natomiast nie jestem pewna, czy sama zalicytowałabym w takiej aukcji... Chyba niepotrzebnie gość dał taki dopisek.

Napisane przez Sabbath

Ciekawe, co on sobie po takich tekstach pomyśli o naszych rozmowach.

On sam jest moderatorem na innym forum i też mają różne teksty, szczególnie na ichniejszym czacie. A jak się mody spotkają na czacie, to prawie jak u nas mają

Napisane przez Sabbath

Nie zniosłabym obecności zapachu mojej najbliższej osoby gdybym ją straciła.

Ja też nie.
Miałam kiedyś dobrego kumpla, zawsze kojarzył mi się z pewnym zapachem. Zginął kilka lat temu w górach. Do dziś, gdy poczuję ten zapach w autobusie, pociągu, na ulicy - odruchowo go szukam. A był tylko dobrym kolegą.
Dlatego nie wyobrażam sobie, że ten zapach byłby koło mnie - nie potrafiłabym chyba zacząć dalej normalnie żyć.
Może ten facet też tak ma?

[your Angel]

Napisane przez tornado

Moze te perfumy nie maja dla niego wartosci, albo chce sie uwolnic od wspomnien. Mnie ta aukcja zdziwila.

Myślę, że (absurdalnie) ten facet chce się pozbyc tych perfum właśnie dlatego, że mają dla niego ogromną wartość.
Smutne wspomnienia są jeszcze żywe i pewnie ten pan obawia się masochistycznego rozdrapywania ran po utracie blskiej osoby poprzez wspomnienia bardzo intymnej sfery jaką był zapach osoby, którą kochał

Annmarie, też bym nie zalicytowała Używanie perfum po zmarłej osobie... Nie, to zbyt ... profanum

[tornado]

Napisane przez your Angel

Myślę, że (absurdalnie) ten facet chce się pozbyc tych perfum właśnie dlatego, że mają dla niego ogromną wartość.

Byc moze, chociaz powody moze miec rozne. Ja rowniez nie wzielabym udzialu w takiej licytacji.

[tulipanka]

Napisane przez Sabbath

Jadłam u kumpla wigilijną grzybową z fasolą - na suszonych grzybach własnie. Ale Tobie chyba nie o to chodzi...

Ano nie, zupę na suszonych grzybach je się u mnie z kluskami z kaszy manny, a ta zupa to na kompocie z suszonych owoców, absolutnie najwspanialszej rzeczy do jedzenia na Święta (chociaż tej zupy nie lubię za bardzo, fasolka jest "fuj" )

[your Angel]

23 godziny - 225 postów. Niezłe jesteśmy Nowa formuła wątku chyba nie przeszkadza nam jakoś zbytnio...

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

23 godziny - 225 postów. Niezłe jesteśmy Nowa formuła wątku chyba nie przeszkadza nam jakoś zbytnio...

Trzeba było odreagować brak możliwości gadania przez cały dzień

[Lea93]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=190049
czytam ten wątek i łzy mi ciekną strumieniami...

i nie tylko z tego powodu...

[your Angel]

Napisane przez tulipanka

Trzeba było odreagować brak możliwości gadania przez cały dzień

Hehe... No tak

Napisane przez Lea93

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=190049
czytam ten wątek i łzy mi ciekną strumieniami...

i nie tylko z tego powodu...

Też to czytałam. I też się wzruszyłam

a jaki jest inny powód/powody ?

[Lea93]

Aniele, wspomnienia.
wspomnienia jak było kiedyś, wspomnienia czegoś co już nie wróci...
ja po prostu potrzebuję kogoś kto mnie po prostu przytuli i będę się mogła wreszcie wyryczeć do końca...

jeszcze dobijam się ulubionymi piosenkami, które mi się bardzo kojarzą... z tym wszystkim.

[your Angel]

Lea, całe szczęście, że przed Tobą jeszcze całe długie i wspaniałe życie A jutro [...khem, khem] - dzisiaj - jest fajny dzień i będzie mnóstwo powodów do uśmiechu

Na razie przytulam wirtualnego przytulasa, ale moje PW i gg stoi przed Tobą otworem

[Lea93]

Napisane przez your Angel

Lea, całe szczęście, że przed Tobą jeszcze całe długie i wspaniałe życie A jutro [...khem, khem] - dzisiaj - jest fajny dzień i będzie mnóstwo powodów do uśmiechu

Na razie przytulam wirtualnego przytulasa, ale moje PW i gg stoi przed Tobą otworem

A najgorsze jest to, że jest ok, nawet się nie kłócę ostatnio z nikim... ale na playliście jest kilka piosenek, które momentalnie wywołują u mnie łzy w oczach i jak już się poryczę to skupiam się tylko na tych kawałkach... i w ogóle, tęsknie strasznie, za wszystkim i za wszystkimi...
ale dziękuję wiem, że tu zawsze znajdę wsparcie... naprawdę dziękuję

yh... to wszystko jest takie... głupie...
zasmarkałam oba rękawy spać się położę, starczy już tego ryczenia.

[_Adelajda_]

przyszłam powiedziec dzien dobry
jakos spac nie moge...

chciałan napisac, ze jeszcze niczym nie pacne, ale to nie ten watek przeciez
wiec jeszcze raz dzien dibry
i miłego dnia

[tymena]

Witajcie w poniedziałkowy poranek

Jeszcze nie pachne, biegnę kończyć robote w kuchni. Jakiś Mikołaj zostawił mi conieco pod choinką

[Różowy Strachulec]

Napisane przez annmarie

To o której musisz wstać?

Po szóstej, mam blisko na siłownię, najwiecej czasu w zimie z całej podróży trwa odśnieżanie samochodu Dziś jednak nie pojechaliśmy, TŻa bloi obojczyk

Napisane przez tulipanka

Szybko dziś wróciłam z pracy. Jeśli ktoś jest nieszczęśliwy z powodu pracy w Wigilę to powiem tyle - w Wigilę mam wolne. W 1. Dzień Świąt pracuję od 10.30 do ok. północy w 2. Dzien od 8 - 15. W Sylwestra... <tu Tulip zaczyna sobie cicho płakać> od 17 do ok. 1 w nocy.
<płakanie kontunuuje sobie dalej, myśląc "czemu mi nigdy nic nie wychodzi" >

Tulip lipa z tym Sylwestrem w pracy...

Napisane przez tulipanka

A robi się u kogoś zupę - kompot z suszu z fasolką? Bo jeszcze nie spotkałyśmy z mamą nikogo u kogo się takie coś je na Wigilę

Pierwsze słyszę

[joasiak1]

Napisane przez tymena

Witajcie w poniedziałkowy poranek

Jeszcze nie pachne, biegnę kończyć robote w kuchni. Jakiś Mikołaj zostawił mi conieco pod choinką

Tymeno, nie offtopuj

Miłego dnia życzę wszystkim i spokojnych, zdrowych i radosnych świąt spędzonych z najbliższymi

No i żeby nie było - wielu pięknych, pachnących flaszek pod choinką

Ja nic w tym roku nie dostanę pachnącego, ale że wkrótce mam urodziny, to sobie to odbiję

[tymena]

Napisane przez joasiak1

Tymeno, nie offtopuj

Miłego dnia życzę wszystkim i spokojnych, zdrowych i radosnych świąt spędzonych z najbliższymi

No i żeby nie było - wielu pięknych, pachnących flaszek pod choinką

Ja nic w tym roku nie dostanę pachnącego, ale że wkrótce mam urodziny, to sobie to odbiję

Zapomniałam się w tym wątku nie pachniemy

Ja też Joasiu nie dostanę nic pachnącego ale nie martwie się Póki co mam jedno marzenie, które spełnię z okazji swoich urodzin już niedługo



Kochani Życzę Wam wszystkim spokojnych, rodzinnych Świąt. Niech spełniają się Wasze marzenia

[SpanishMyszka]

Napisane przez tymena

Zsunął się z tacki jak go wnosiłam, goście siedzieli za stołem i spadł do góry nogami na ziemię. Moja teściowa zachowała zimną krew - wzieła noże i przewróciła go na talerz mówiąc " wkładać świeczki, dziecko chce dmuchać". I zjedliśmy

Fajna teściowa

Napisane przez neonka28

Mnie nie wesoło.

Mam jutro na 6 do pracy będę pracować dpo conajmniej 15 a Wiglia przewidziana na 17.
Całe szczęście że mój tato kucharzy. Będą pierogi, ryba po grecku, pstrąg w migdałach pod kołderką z sera, będzie karp i kompot z suszonych owoców.

Neo

Napisane przez tulipanka

Jeśli ktoś jest nieszczęśliwy z powodu pracy w Wigilę to powiem tyle - w Wigilę mam wolne. W 1. Dzień Świąt pracuję od 10.30 do ok. północy w 2. Dzien od 8 - 15. W Sylwestra... <tu Tulip zaczyna sobie cicho płakać> od 17 do ok. 1 w nocy.
<płakanie kontunuuje sobie dalej, myśląc "czemu mi nigdy nic nie wychodzi" >

Tulip , nie smutaj się !

Napisane przez Lea93

A najgorsze jest to, że jest ok, nawet się nie kłócę ostatnio z nikim... ale na playliście jest kilka piosenek, które momentalnie wywołują u mnie łzy w oczach i jak już się poryczę to skupiam się tylko na tych kawałkach... i w ogóle, tęsknie strasznie, za wszystkim i za wszystkimi...
ale dziękuję wiem, że tu zawsze znajdę wsparcie... naprawdę dziękuję

yh... to wszystko jest takie... głupie...
zasmarkałam oba rękawy spać się położę, starczy już tego ryczenia.

Też czasem rozklejam się pod wpływem różnych piosenek, które wywołują wspomnienia i bardzo kojarzą mi się z minionymi sytuacjami... Przeżywam, że niektóre chwile już nigdy nie powrócą, jestem smutna, ale po pewnym czasie mija (chociaż co jakiś czas niestety powraca).
Trzymaj się.

Napisane przez tornado

Zdziwilam sie. Poszukuje na ebayu od jakiegos czasu uzywki Shalimara edp. Ostatnio takowa znalazlam, ale zwatpilam po przeczytaniu opisu - facet sprzedaje perfumy zmarlej dwa miesiace temu zony, z dopiskiem, ze byly to jej ulubione. No i wyobrazilam sobie sytuacje, ze ja zrzadzeniem losu przenosze sie na tamten swiat, a moj maz zaczyna sprzedawac moje ulubione zapachy. Chyba bym przyszla go postraszyc

Ja też nie potrafię sobie tego jakoś wyobrazić...

Napisane przez tornado

Ja rzeczy tez bym oddala, ale perfumy sa tak osobiste, ze nie oddalabym ich w zyciu. Tym bardziej te ukochane...

Też bym nie oddała...

Napisane przez Lea93

Ja również bym nie oddała w żadnym wypadku... wąchałabym je, wspominając ową ukochaną osobę... postawiłabym w szczególnym miejscu, przy ramce ze zdjęciem i na pewno bym nie oddała, za nic w świecie. Nie oddałabym moich wspomnień otoczyłabym szczególną opieką

Dokładnie tak. Nie oddałabym tak osobistej rzeczy jak ulubione perfumy. Gdyby jednak ich widok sprawiał mi ból i ciągle przypominał o bliskiej osobie, która odeszła to po prostu schowałabym je, ale za żadne skarby nie oddała w inne ręce !

Napisane przez Lea93

a tymbardziej dziwnie czułabym się nosząc perfumy po zmarłej osobie. tak jak z biżuterią itp, w takich rzeczach zostawia się cząstke siebie... hm

Nieswojo czułabym się nosząc np. tego Shalimara (o którym napisała Tornado) i każdego innego zapachu, którego namiętnie używała zmarła osoba...



Wszystkim życzę Wesołych Świąt !!!

[czarnazuzia1]

Dzien dobry wszystkim Spokojnych wesolych swiat wszystkim zycze , Jeszcze niczym nie pachne

[khy]

Dzien dobry wszystkim Barowiczkom i Wesolych Swiat!

[Favkes]

A ja dopiero zobaczyłam, że taki watek jest

Korzystając z możliwości oftopowania na maxa, ponieważ nie będe miała pewnie przez całe Święta wpaść na forum.

Życzę wam moje kochane wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, spełnionych marzeń - perfumowych i nie tylko. Ale tak naprawdę, życzę Wam, żebyście zawsze były sobą, żeby nikt i nic nigdy nie zachwiało Waszej pewności siebie i świadomości tego kim jesteście - bo to chyba jes w życiu najważniejsze - żeby wiedzieć kim się jest ( i czym się pachnie ) i nie dać sobie wmówić, że jest inaczej.



Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt !!!!!