Mój 2 miesięczny plan odchudzający - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-29, 13:58   #31
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

no wiesz(zelki), jeśli już teraz kalkulujesz "grzeszki" to raczej sukces musisz odłożyć na znacznie odleglejszą przyszłość
regularny spadek ok.0,5kg/ tyg przy wadze(jak podejrzewam, nie znam Twojego wzrostu) nie przekraczającej norm-to bardzo dużo i realizacja takiego planu była by możliwa tylko przy pełnej dyscyplinie
zresztą regularny spadek nawet mniejszy niż w/w wymagać będzie tych samych rzeczy, bo 0.5 to dużo

poza tym-grzeszki zwykle się chce zrównoważyć zjedzeniem czegoś mniej kiedy indziej
efekt-je się mniej rzeczy wartościowych by pozwolić sobie na śmieci
efekt-dostarczamy znikomych wartości przez co organizm ciągle czegoś "szuka", ma "apetyty" i są kolejne "grzeszki"
efekt-kontynuacja spowolnienia metabolizmu i długotrwała męka na diecie(ciągle wyrzeczenia bez końca niszczone bezsensownymi "grzeszkami")
efekt-kręcenie się w kółko, frustracja
efekt-ciągłe błądzenie, szukanie kolejnej diety, bo "żadna nie działa", bezsensowne tracenie energii na bezskuteczne "odchudzanie"

jeśli chcemy realnych efektów, to warto się nastawić na jedzenie "czysto"
do tego aktywność-i będą efekty
to takie proste


co innego gdy jest jakaś okazja, wyjście na kawę czy wizyta gdzieś
wtedy z innych powodów uzasadnione będzie odstępstwo
ale oprócz takich nieprzewidzianych sytuacji kalkulować "grzeszki" już w codziennej diecie-to raczej nie wróży wielkiego sukcesu

systematyczność, regularność, plan-to może procentować
jeśli plan nie działa-można go modyfikować
ale jak można ocenić, czy coś działa czy nie-jeśli brak dyscypliny w stosowaniu?

nie mówię o tym, że zaplanuję zjeść pierś a jednak wybiorę wątróbkę
albo że miała być surówka z kiszonej kapusty a była z marchewki

ale jeśli miał być normalny posiłek a wyszedł śmieć i taka sytuacja się powtarza-to wielkich sukcesów nie będzie
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 14:06   #32
margga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 155
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Dobrze powiedziane "nikt nie jest idealny". Ty stwierdzasz, że nic nie schudniesz w 1 tygodniu, ja stwierdzam że przez 3 moja waga będzie taka sama. Ale - próbuje myśleć pozytywnie. Ja nie będę liczyć kcal, wypiszę sobie dietę na kartce i będę codziennie spożywać tak samo - monotonności się nie boję, a wszystko już podliczyłam co i jak. Jedyne co będę notować to cm i robić zdjęcia swojego ciałka co tydzień Może to mi pomoże, bo jak mowilam - wadzę nie wierzę, a samemu też ciężko zaobserwować zmiany... a jak nie widzisz zmian ani mniejszej cyfry na wadze to co, motywacja spada -,- Więc może zdjęcia pokażą jednak efekty
margga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 14:34   #33
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

A co myślicie o tym, żeby (oprócz zbilansowanej, lekkiej diety na codzień i ćwiczeń) robić sobie jeden dzień w tygodniu diety restrykcyjnej - np. jedząc tylko warzywa? Po takim jednym dniu waga ładnie leci. Wiem, wiem - to woda, ale to bardzo motywujące.
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 14:35   #34
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Całkowicie się z Tobą zgadzam Macerata, jednak pisząc grzeszki miałam na myśli wyłącznie incydenty.
Dlatego w codziennym jadłospisie uwzględniam 100kcal na słodycze ( np gorzka czekolada 70%), ponieważ w moim przypadku nierealna jest całkowita z nich rezygnacja, przynajmniej na razie.

Zamierzam trzymać się planu i nie przekraczać 1500 kcal, poczekam cierpliwie na efekty, ponieważ na sobie sprawdziłam, że nic innego nie działa tylko- powtarzam się znowu modyfikacja menu, obcięcie kcal o ok 500 od zapotrzebowania i ruch.

Dlatego omijam teraz szerokim łukiem diety cud, monodiety, kefirowe i księżycowe, nie stawiam sobie nierealnych celów- np rezygnacja ze słodyczy i nie zmieniam drastycznie jadłospisu , bo przecież nie da się tak do końca życia. Zakładam przecież dietę na miesiące i nie moze ona być katorgą i pasmem wyrzeczeń.

mój jadłospis na dziś ( z tego co akurat było w lodówce)

rano na czczo: szklanka wody z cytryną


  • śniadanie: chleb otrębowy własnej roboty- kromka 50g (125 kcal) z serem pleśniowym 27 g (100kcal), pomidorem (10 kcal) , bazylią , łyżeczka oleju lnianego 5g. (45kcal) Kawa z mlekiem 1,5% (30 kcal) RAZEM : 310 kcal
  • II śniadanie :actimel 100g ( 71 kcal) , 2 mandarynki 200g (110 kcal) RAZEM 181 kcal
  • Obiad: zupa jarzynowa gęsta, bo zmiksowałam warzywa 300g (200kcal)-dodałam 2 łyżki otrębów owsianych26g (94 kcal) i powstał krupnik , plaster szynki pieczonej domowej 55gr (100kcal) RAZEM 394 kcal
  • deser: czekolada gorzka 70%k- 13 gram-75 kcal
  • podwieczorek - duże jabłko 250 g(150 kcal) , kilkanaście orzechów laskowych 10 g (66 kcal) RAZEM 216 kcal
  • kolacja: sałatka: tuńczyk 50g ( 100kcal) /korniszon (20kcal)/pomidor( 20 kcal)/jajo (70 kcal)/ sos z jogurtu naturalnego 200g z przyprawami (120 kcal) herbata ziołowa. RAZEM 330 kcal.
RAZEM 1506 kcal


Jestem solidnie najedzona, zwykle jadłam połowę tego, a nadrabiałam słodyczami.
Na Kiepskich wsiadam na rowerek.


__________________
ja

Edytowane przez zelki
Czas edycji: 2011-12-29 o 17:13
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 16:38   #35
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

To ja też napiszę. Nie znam się na tym, ale póki co wygląda to tak:

6.00 - jogurt z bananem, otrębami, wiórkami koko, rodzynkami + kawa z mlekiem 2%

9.00 - 2 jabłka, pół dużej grahamki z grubym plastrem domowej szynki

12.00 - sałatka z puszki tuńczyka, pół woreczka ryżu br, kukurydzy, fasolki czerwonej

15.30 - 2 jajka na miękko, pomidor
potem marchewka

18.30- 19 - planuję kluski na mleku z jednego jajka z odrobiny mąki
. To już 3 jajko dziś, ale mam ochotę, a nie chcę sobie odmawiać bo będę całą noc nieszczęśliwa

No, cały dzień głodna chodzę, zazwyczaj jem 3 razy więcej

Od jutra włączam do planu żywieniowego:
- jakieś ćwiczenia (jeszcze nie wiem co...)
- suplementy na odchudzanie (myślałam o czymś, co oszuka głód)
- balsamy ujędrniające galaretę na zadzie
Myślałam też o wizycie u kosmetyczki na jakiś zabieg modelujący. Chodzi o to, że jak wezmę się za to pełną parą (i wydam więcej kasy :P ) to będę bardziej zmotywowana i nie poddam się tak łatwo.
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 17:19   #36
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Cytat:
Napisane przez margga Pokaż wiadomość
Dobrze powiedziane "nikt nie jest idealny". Ty stwierdzasz, że nic nie schudniesz w 1 tygodniu, ja stwierdzam że przez 3 moja waga będzie taka sama. Ale - próbuje myśleć pozytywnie. Ja nie będę liczyć kcal, wypiszę sobie dietę na kartce i będę codziennie spożywać tak samo - monotonności się nie boję, a wszystko już podliczyłam co i jak. Jedyne co będę notować to cm i robić zdjęcia swojego ciałka co tydzień Może to mi pomoże, bo jak mowilam - wadzę nie wierzę, a samemu też ciężko zaobserwować zmiany... a jak nie widzisz zmian ani mniejszej cyfry na wadze to co, motywacja spada -,- Więc może zdjęcia pokażą jednak efekty
to jest dobry pomysł(kontrola wymiarów)
z wagą bywa różnie, szczególnie gdy wkracza aktywność fiz., centymetr się przyda

Cytat:
Napisane przez SzaraLara Pokaż wiadomość
A co myślicie o tym, żeby (oprócz zbilansowanej, lekkiej diety na codzień i ćwiczeń) robić sobie jeden dzień w tygodniu diety restrykcyjnej - np. jedząc tylko warzywa? Po takim jednym dniu waga ładnie leci. Wiem, wiem - to woda, ale to bardzo motywujące.
1-nie widzę nic restrykcyjnego w jedzeniu 1xtydz.tylko warzyw
błąd myśleniowy to to, że widzisz w tym jako cel spadek wagi
wszystko zależy od codziennej diety
na przykład w przypadku marggi-uważam że to dobry pomysł na odżywianie w ten dzień, gdy nie ma ćwiczeń
da możliwość organizmowi "odpocząć" od białka i niskich węgli, wybije z monotonii co może mieć dobry wpływ na całokształt
dodatkowo-może pomóc psychicznie nie wpaść w taką białkową blokadę, że białko i niskie węgle to jedyny sposób, że w przeciwnym razie się tyje etc.
w taki dzień "niemięsny"warto zadbać o obfitszy dodatek dobrego tłuszcz do posiłków, by były syte
nie chodzi o to, by zjadać kilogramami te warzywa, tylko stworzyć posiłki, w regularnych godzinach, porcje normalnej wielkosci

waga może zejść po takim dniu, ale to oczywiście nie jest tłuszcz
po prostu wtedy jest organizm mniej obciążony trawieniem białek, więc trochę się "oczyści", przepływ wody będzie lepszy(usuną się też zalegające produkty przemiany materii, których może trochę powstawać przy białkach i kumulowane- mogą szkodzić, zakwaszać org. etc)
no właśnie- ciało się nieco "odkwasi"
przy okazji uwolni się być może trochę wody, więc stąd może być różnica na wadze

trzeba(warto) tu też zadbać o różnorodność, "lubić się" z warzywkami i jakimś dobrym olejem

no ale jeśli ktoś będzie jadł na co dzień jogurty z otrębami albo inne byle co a w jeden dzień same warzywa i może jeszcze bez dodatku tłuszczu albo owoce na kilogramy to raczej może być więcej szkody niż pożytku


Cytat:
Napisane przez zelki Pokaż wiadomość
Całkowicie się z Tobą zgadzam Macerata, jednak pisząc grzeszki miałam na myśli wyłącznie incydenty.
Dlatego w codziennym jadłospisie uwzględniam 100kcal na słodycze ( np gorzka czekolada 70%), ponieważ w moim przypadku nierealna jest całkowita z nich rezygnacja, przynajmniej na razie.

Zamierzam trzymać się planu i nie przekraczać 1500 kcal, poczekam cierpliwie na efekty, ponieważ na sobie sprawdziłam, że nic innego nie działa tylko- powtarzam się znowu modyfikacja menu, obcięcie kcal o ok 500 od zapotrzebowania i ruch.

Dlatego omijam teraz szerokim łukiem diety cud, monodiety, kefirowe i księżycowe, nie stawiam sobie nierealnych celów- np rezygnacja ze słodyczy i nie zmieniam drastycznie jadłospisu , bo przecież nie da się tak do końca życia. Zakładam przecież dietę na miesiące i nie moze ona być katorgą i pasmem wyrzeczeń.

mój jadłospis na dziś ( z tego co akurat było w lodówce)

rano na czczo: szklanka wody z cytryną

śniadanie: chleb otrębowy własnej roboty- kromka 50g z serem pleśniowym 20 g, pomidorem , bazylią , łyżeczka oleju lnianego 5g. Kawa z mlekiem 1,5%

II śniadanie :actimel 100g , 2 mandarynki 200g

Obiad: zupa jarzynowa gęsta, bo zmiksowałam warzywa 300g-dodałam 2 łyżki otrębów owsianych i powstał krupnik , plaster szynki pieczonej domowej 55gr.- naprawdę sycąca zupka

deser: czekolada gorzka 70%k- 13 gram-75 kcal

podwieczorek - duże jabłko 250 g , kilkanaście orzechów laskowych

kolacja: sałatka: tuńczyk 50g /korniszon/pomidor/jajo/jogurt naturalny 200g

kalorie podliczę później.

masz dużo owoców jak na dietę red., w ogóle w sumie sporo cukru wychodzi(owoce, actimel, czeko, jogurt)
skoro używasz oleju lnianego, to czemu nie dasz go więcej wywalając inne źródło tłuszczu? choćby do porannej kanapki-chudy dodatek zamiast sera pleśń.a za to więcej oleju?
nabiał 3xdziennie to sporo, czemu nie dasz do kolacji ol.lnianego zamiast tego jogurtu?
od ol.lnianego się nie tyje, wspomaga regularne wypróżnianie i sprzyja budowaniu beztłuszczowej masy ciała, bardzo wartościowy tak dla zdrowia, jak i przy okazji odchudzania

czy będziesz chudła-nie wiem
w tej diecie jest wszystko ze wszystkim, niektórym to nie przeszkadza ale bywa różnie
moim zdaniem jeśli byś zastosowała choćby zasady niełączenia to miałabyś większe szanse(rozdzielić zboża od białka)
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 17:25   #37
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Lara, kluseczki na kolację nie za bardzo, lepiej coś białkowego

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Dzięki Macerata, fajnie że tu zaglądasz, jutro zmodyfikuję menu biorąc pod uwagę Twoje sugestie.
__________________
ja

Edytowane przez zelki
Czas edycji: 2011-12-29 o 17:37
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-29, 17:57   #38
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Cytat:
Napisane przez SzaraLara Pokaż wiadomość
To ja też napiszę. Nie znam się na tym, ale póki co wygląda to tak:

6.00 - jogurt z bananem, otrębami, wiórkami koko, rodzynkami + kawa z mlekiem 2%

otręby albo wywalić, albo zamienić na świeżo mielone siemię lniane(zamiast trocin wartościowy błonnik z bogactwem wartościowych substancji)

9.00 - 2 jabłka, pół dużej grahamki z grubym plastrem domowej szynki

12.00 - sałatka z puszki tuńczyka, pół woreczka ryżu br, kukurydzy, fasolki czerwonej

15.30 - 2 jajka na miękko, pomidor
potem marchewka

18.30- 19 - planuję kluski na mleku z jednego jajka z odrobiny mąki. To już 3 jajko dziś, ale mam ochotę, a nie chcę sobie odmawiać bo będę całą noc nieszczęśliwa

No, cały dzień głodna chodzę, zazwyczaj jem 3 razy więcej

Od jutra włączam do planu żywieniowego:
- jakieś ćwiczenia (jeszcze nie wiem co...)
- suplementy na odchudzanie (myślałam o czymś, co oszuka głód)
- balsamy ujędrniające galaretę na zadzie
Myślałam też o wizycie u kosmetyczki na jakiś zabieg modelujący. Chodzi o to, że jak wezmę się za to pełną parą (i wydam więcej kasy :P ) to będę bardziej zmotywowana i nie poddam się tak łatwo.
głodna, bo brak tłuszczu(są żółtka, ale to za mało i jednostronnie)
dodatek jakiegoś oleju tu i ówdzie obniży IG posiłków, będą bardziej sycące
zamiast 2 jabłek-1 wystarczy, za to kanapkę można wzbogacić czymś wartościowym
niemal BRAK WARZYW(te z puszki się nie liczą )
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 18:06   #39
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Dzięki, jutro zafunduję sobie sałatkę z oliwą, może faktycznie będzie lepiej. Ale jakoś dalej, mimo wszystko co o tłuszczach czytam, czuję nieufność do nich, w końcu to tyle kalorii...
__________________
1/5
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 18:33   #40
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Pytanie do Maceraty:
Tak na szybko wykombinowałam menu na jutro, czy jest lepiej?

1. kromak pełnoziarnisty/tuńczyk/ogórek/ olej lniany
2 zupa krem z warzyw , orzechy garstka?
3 flądra/2 ziemniaki /surówka
4 owoc i co jeszcze?
5 twaróg chudy z olejem lnianym i pomidorem

no i musi być ta kostka czekolady, bo następnego dna zjem kilogram i to na noc.
gdzie umieścić otręby, mam po Świętach problem z zaparciami, najchętniej bym je dała do zupy, czy stworzyć osobny posiłek np "otrębiankę" na wodzie z owocami?
__________________
ja

Edytowane przez zelki
Czas edycji: 2011-12-29 o 18:50
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 19:44   #41
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

jest lepiej

owoc-nie wymaga dodatków, bo owoce najlepiej jest jeść osobno i na pusty żoł.
dobrze pogryź, "naśliń"
chyba że zmiksowany jako koktajl-wtedy dodatki i będzie posiłek, ale taki w całości-lepiej sam(przekąska)

otrąb nie warto jeść
jesli chcesz coś tego typu-kup siemię lniane i zmiel łyżkę, zmieszaj z letnim płynem(dodatki-wg uznania, albo bez dodatków)
będzie kleik

nie-odtłuszczone siemię, ale takie normalne
korzyści bez porównania

zobaczysz, że już obecność oleju znacznie poprawi perystaltykę, a jesli do tego siemię-nie powinno być żadnych problemów

ewentualnie-trochę skakanki, ona jest bezkonkurencyjna w regulacji wypróżnień( nie żartuję)

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

SzaraLara-poczytaj sobie o oleju lnianym
ten raczej możesz stosować bez obaw, nie dość że usprawnia pracę wątroby(tym samym-metabolizm tłuszczu, więc sprzyja odchudzaniu) to organizm niechętnie wykorzystuje go jako paliwo i wydala nadmiar(w medycynie ludowej był stosowany na zaparcia, pewnie z tego powodu)
poza tym jeśli kupisz porządny-to bogate źródło kwasów omega3(one sprzyjają szczupłej sylw.)
oliwa już nie ma takich właściwości i z nią można przesadzić

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

zelki- a jakie orzechy planujesz jeść?

w ogóle to z tego tuńczyka możesz sobie zrobić taką pastę-zmiksować z kilkoma jajami gotowanymi na twardo, dodać oleju troszkę(tu nawet niekoniecznie, bo jest tłuszcz z jajka) i na przykład strąk papryki/pęczek pietruszki(wit.C), doprawić wg uznania
możesz sobie wyliczyć ilość kcal, białka, tłuszczu(łatwo, bo proste składniki) podzielić na porcje(to może troszkę stać w lodówce, nie psuje się od razu) i na kanapkę jak znalazł(kleista masa-można przykleić kawałe sałaty, ogórka czy czegoś )

orzechy do zupy to ciekawy pomysł
dobrze jest orzechy namoczyć dzień wcześniej, zyskują na przyswajalności

do zupy może być też troszkę mięska i oleju(jeśli mięso chude a zupa beztłuszczowa)(nie razem z orzechami, tylko przy innej okazji)-w ten sposób urozmaicasz, posiłek jest wartościowszy i bardziej syty, witaminy lepiej przyswajalne

ziemniaki gotuj w łupinkach lub pieczone, bo gotowanych już obranych-nie warto jeść, nić w nich nie zostaje
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-29, 19:52   #42
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Mam orzechy włoskie i laskowe, idę je namoczyć.

Co do oleju lnianego, odczułam na sobie jego dobroczynne działanie , dodaję go ok roku do pieczywa lub do surówek, przyrządzam z niego taki sos z czosnkiem i ziołami- pycha. Efekty są widoczne na cerze, włosach i paznokciach i faktycznie reguluje trawienie, nigdy nie miałam z tym problemów, ale niestety zatkałam jelita żelkami -w Święta zjadłam ich ponad 2 kg wraz czekoladowymi cukierkami.
Jutro wypróbuję kleik z siemienia i poskaczę trochę, może się odkorkuję wreszcie.
Zostało mi jeszcze 4 kg żeli , spakowałam je i kazałam mężowi schować, niesamowicie uzależniają już mi ich brakuje, ale NIE.
__________________
ja

Edytowane przez zelki
Czas edycji: 2011-12-29 o 19:59
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 20:33   #43
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

jeśli ma to związek z żelkami to raczej powinno samo przejść
można też sobie zafundować taki dzień bardziej warzywny(porcja surowych rozdrobnionych warzyw przy każdym posiłku, z dodatkiem oleju, chyba nie ma możliwości by to też się nie przesuwało? )

laskowe i włoskie-bardzo dobrze
najlepiej w skorupkach i obierać na bieżąco
wystarczy ponoć tak 7-10 szt.dziennie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

w medycynie Wschodu(ajurweda) zaleca się picie wody gotowanej przez 10-15 min
pić należy dobrze ciepłą(gorącą? ale tak, żeby nie parzyła..na przykład wlaną do termosu) co pół godziny po kilka łyków i tak przez cały dzień
przyspiesza też, ma usuwać toksyny i oczyścić pozaklejane ścianki jelit(?)

można spróbować, raczej nie zaszkodzi, ludzie tam stosują od wieków przecież
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 21:08   #44
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Dzięki za cenne rady, wypróbuję ten sposób z wodą i zacznę natychmiast, bo już naprawdę mam złe samopoczucie, głowa mnie boli i brzuch jak balon... echh sama to sobie zrobiłam.
__________________
ja
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 22:20   #45
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

woda to 0 kcal i 0 zł (pomijając prąd do gotowania, może chodzi o to, by była max.zdemineralizowana, przez to "lżejsza"?
w każdym razie przez to 10-15min.wygotowuje się więcej kamienia(osad)niż przy zwykłym zagotowaniu w czajniku)

oczywiście nie dzień na samej wodzie, tylko normalnie jedz

powodzenia
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-29, 22:41   #46
Ciuncha
Przyczajenie
 
Avatar Ciuncha
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Witam wszystkich serdecznie!
Jestem tutaj nowa, ale w wolnych chwilach odwiedzałam Wasze forum.
Również chciała bym przyłączyć się do jakiejś diety i fajnie by było gdybym mogła liczyć na jakieś wsparcie
Mój wzrost 161cm, waga: 61kg. Od lipca przybyło mi 4-5kg, a już wtedy czułam się "grubo"
Mam siedzącą pracę, ogólnie mało się ruszałam (jedyny wysiłek to chodzenie z łącznie 2 godziny dziennie, bo a to do sklepu, a to na przystanki, dojść do pracy, itd), jadłam późne kolacje, nie dosyć, że lubię sporo zjeść to jem same tuczące rzeczy (ale ograniczyłam baaardzo słodycze, jem może raz na 2 tygodnie, z czego jestem dumna )
Dietę ciężko mi ułożyć samej, ponieważ nie jem wcale mięsa, ryb, żadnych owoców morza ani nic z tych rzeczy, nawet jajek bardzo mało jem.
Ciągnie mnie strasznie do jedzenia cały czas, ciężko poradzić sobie z tym.
Od kilku dni w wolnych chwilach ćwiczę na rowerku stacjonarnym, ale wiem, że to nie wystarczy w moim przypadku, tym bardziej że chciala bym zrzucić wagę do 55kg w możliwie jak najszybszym czasie (mam nadzieję, że uda mi się 1-1,5kg tygodniowo), a do wakacji planuję zejść do 50kg.
Pomoże ktoś w ułożeniu diety leniwemu żarłokowi??
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za wszystkich, którzy chcą schudnąć!
__________________
"per aspera ad astra" - przez ciernie do gwiazd.
~~~~~~~~~~~~
Początkowa waga: 61kg
Cel I: 55kg
Cel II: 50kg
Ciuncha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 00:10   #47
margga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 155
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Coś często chwalony ten olej lniany rozumiem, ze lepszy od oliwy i im więcej to nie zaszkodzi a pomoże. Pytam bo po białku ciężko z wypróżnieniem (jeśli chodzi o mnie), czasem robi się balon a czasem po prostu mi strasznie ciężko. Chciałam wprowadzić jabłka, ale mają dużo cukrów - otręby, lecz one nie działają i w ogóle nie są przydatne jesli chodzi o odchudzanie (moim zdaniem). Wprowadziłam jedynie grejpfrut bo dobrze wpływa na jelita, ale co po za nim ?
margga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 01:34   #48
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

najlepiej jeśli polubisz się z warzywami, ze wskazaniem na surowe
one nie mają dużo węgli(zależy które, ale niektóre naprawdę mało)

metodę gorącej wody też możesz wypróbować(próbowałam z ciekawości, na mnie działa)

do tego-jak zaczniesz skakać to może to bardzo usprawnić wypróżn.
ja wręcz musiałam ograniczyć obecność błonnika w diecie, gdy skakałam intensywnie
tylko że mięsko/ryby jadałam wtedy raczej tłuste lub(gdy chude) doprawione olejem
za to surówki musiałam w dużej mierze zamienić na soki z sokowirowki(witaminy, bez błonnika) bo brzuch pracował intensywnie i przesuwał wszystko w takim tempie, że nie czułam się komfortowo mając wypchane kiszki
treść pokarmowa przy regularnym skakaniu przesuwała się znacznie szybciej i miałam wrażenie, że potrzebuję łatwo i szybko przyswajalnych rzeczy, a przy tym bardzo treściwych, by być dobrze odż., ale nie zapchana i nie mieć nadmiaru balastu
za to po skakaniu można zjeść konkretniej i przyswaja się wszystko mega szybko i skutecznie(mimo częstego wypróżn.i szybkiego przesuwania stolec był superprawidłowy i nie wykazywał żadnych niepokojących cech, nie było niestrawionych resztek czy czegokolwiek, więc wszelkie procesy tam w środku zachodziły szybko, ale i bardzo sprawnie/skutecznie)

więc kto wie, czy i u Ciebie skakanka czegoś nie zmieni w temacie

z tym, że ja problemów z wypróżn.nie miałam wcześniej, za to podczas ćw.chodzenie do toalety się zwielokrotniło więc było to średnio zabawne i świadomie starałam się ograniczyć do jakiejś normalnej częstotliwości

po prostu silnie pracujące mięśnie brzucha masowały(pulsując/spinając się przy każdym skoku) wnętrzności, po 10/15min.była obowiązkowa wizyta w toal.(cały rytm wypróżniania się przestawił z normalnego-porannego na właśnie czas skakania, oprócz tego zdarzało się i dodatkowo(przy ograniczonym błonniku)
przy większej ilości bł.-wielokrotne wizyty(co i rusz przesuwała się kolejna część zawartości jelit gotowa do..)więc było to mało komfortowe(uniemożliwiało spokojne skakanie)

to tylko taki przykład, ale ewidentnie ten rodzaj aktywności ma spory wpływ na przyspieszenie tych spraw(choć w moim przypadku nie było to zupełnie potrzebne)
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 13:17   #49
margga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 155
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Od jutra dieta -,- A dzisiaj 1 dzień próby z skakanką... stwierdziłam, że nie muszę się przygotowywać bo męczyć się będę zawsze (problemy z układem oddechowym) więc obojętnie czy zaczne z samą nią 10 dni przed dietą czy od razu z. Trzymajcie kciuki
margga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-30, 13:42   #50
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

jeśli masz problemy to właśnie tym bardziej powinnaś dać sobie chwilę na "wprowadzenie" do takiego wysiłku
nie możesz stwierdzić z góry, że męczyć się będziesz zawsze
w przypadku skakanki bardzo szybko wzrasta kondycja
do optymalnego palenia kalorii właśnie trzeba by skakać na tyle spokojnie i w równym tempie/oddechu, by móc jednocześnie np.prowadzić rozmowę, a nie być zasapanym
to przychodzi po jakimś(niezbyt długim) czasie regularnych treningów

możesz się zaprzeć i wprowadzać wszystko na raz, ale to niczego dobrego nie wróży
chciałaś plan 2-miesięczny, to wprowadzenie wbrew pozorom niczego nie opóźnia(w kwestii ewentualnych efektów)
ale jeśli zaczniesz od d*** strony to masz małe sznse powodzenia
namachasz się(duża i nieprzemyślana aktywność), namęczysz(restrykcyjna dieta) a ciało odezwie się o swoje prawa i zaprotestuje

i efektów albo nie będzie, albo będą zupełnie niewymierne do włożonych wysiłków

ale zrobisz jak chcesz
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 15:06   #51
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Drugi dzień i już jestem sfrustrowana! Wszystko szło zgodnie z planem do obiadu. Po obiedzie -> solidna porcja sałatki z kurczakiem z oliwą (jeszcze nie kupiłam oleju lnianego) - nadal czułam głód, więc zjadłam jabłko... A potem drugie, trzecie... W sumie zjadłam 5 :/ Wszystko przez ten rozciągnięty żołądek w którym zmieściłby się Pałac Kultury! I tak dobrze, że to tylko jabłka, a nie pierniczki (bo taka opcja też była)

Znacie jakieś suplementy, które zmniejszają odczuwanie głodu? Bo nie mogę ze sobą wytrzymać...

Idę poskakać na skakance przynajmniej

Jak tam Wasze plany dietowo-sylwestrowe?
__________________
1/5

Edytowane przez SzaraLara
Czas edycji: 2011-12-30 o 15:12
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 15:35   #52
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Hej Ciuncha,
oj ciężko będzie, wykluczyłaś z diety bardzo wartościowe składniki sprzyjające odchudzaniu, jesteś wegetarianką? Ja niestety nie mam pojęcia jak w takim razie ma wyglądać dieta redukcyjna, szukałaś coś w necie?

Poczekaj aż Macerata przyjdzie, to coś poradzi.

Lara i jak się teraz czujesz po obiedzie i tych 5 jabłkach?

Co do suplementów kiedyś wypróbowałam sporo- chitosany, chromy, linee.. długo by wymieniać , nic na mnie nie podziałało, strata kasy.
No, ale na niektórych i placebo działa.
Mnie zapycha gorąca woda, lub czysty barszcz- po wielkim kubku czuję jakbym zjadła posiłek.
A może wypróbuj kisielek z siemienia, też dobrze syci.

Co do Sylwka , spędzam w domku z rodziną, może ktoś jeszcze wpadnie. Na pewno nie zrezygnuję z lampki szampana i tylko takie odstępstwo przewiduję. Na kolację wykombinuję coś z łososia i awokado.

Ja na razie trzymam fason, nie jestem w ogóle głodna- przeciwnie jestem syta. Do tej pory w 3 posiłkach pochłonęłam ok 1000 kcal, ( wliczałam olej i siemię) mam jeszcze 500 na przekąskę i kolację.

menu:
0. woda z cytynką

1. kanapka z tuńczykiem/ olej lniany 2 łyżeczki/ 2 ogórki kiszone-
"kisiel" z mielonego siemienia (idąc za radą Maceraty- dobre to i trochę podziałało)

2. zupa krem z warzyw /12 orzechów laskowych

3. flądra smażona ( niestety, ale porządnie odsączyłam)/1 ziemniak/
surówka z kiszonej kapusty

4. owoc (chyba zrezygnuję )

5 . chudy twaróg z olejem lnianym i pomidorem

przed snem znowu wypiję kisielek z siemienia
__________________
ja

Edytowane przez zelki
Czas edycji: 2011-12-30 o 16:47
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 18:07   #53
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

No i nie wcisnęłam kolacji, bo trzyma mnie wciąż obiad.
4 godz minęło, a ja dalej czuję się pełna, nie dam rady nic zjeść.

Już nie pamiętam kiedy jadłam taki normalny obiad

aktywność:
  • 45 minut na rowerze stacjonarnym z prędkością ok 34km/h, na niskim obciążeniu, licznik pokazał spalonych 500 kcal- czy to możliwe?
  • 3 godziny łażenia po sklepach
A co u was?
__________________
ja
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 18:13   #54
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Cytat:
Napisane przez zelki Pokaż wiadomość
Hej Ciuncha,
oj ciężko będzie, wykluczyłaś z diety bardzo wartościowe składniki sprzyjające odchudzaniu, jesteś wegetarianką? Ja niestety nie mam pojęcia jak w takim razie ma wyglądać dieta redukcyjna, szukałaś coś w necie?

Poczekaj aż Macerata przyjdzie, to coś poradzi.

Lara i jak się teraz czujesz po obiedzie i tych 5 jabłkach?

Co do suplementów kiedyś wypróbowałam sporo- chitosany, chromy, linee.. długo by wymieniać , nic na mnie nie podziałało, strata kasy.
No, ale na niektórych i placebo działa.
Mnie zapycha gorąca woda, lub czysty barszcz- po wielkim kubku czuję jakbym zjadła posiłek.
A może wypróbuj kisielek z siemienia, też dobrze syci.

Co do Sylwka , spędzam w domku z rodziną, może ktoś jeszcze wpadnie. Na pewno nie zrezygnuję z lampki szampana i tylko takie odstępstwo przewiduję. Na kolację wykombinuję coś z łososia i awokado.

Ja na razie trzymam fason, nie jestem w ogóle głodna- przeciwnie jestem syta. Do tej pory w 3 posiłkach pochłonęłam ok 1000 kcal, ( wliczałam olej i siemię) mam jeszcze 500 na przekąskę i kolację.

menu:
0. woda z cytynką

1. kanapka z tuńczykiem/ olej lniany 2 łyżeczki/ 2 ogórki kiszone-
"kisiel" z mielonego siemienia (idąc za radą Maceraty- dobre to i trochę podziałało)

2. zupa krem z warzyw /12 orzechów laskowych

3. flądra smażona ( niestety, ale porządnie odsączyłam)/1 ziemniak/
surówka z kiszonej kapusty

4. owoc (chyba zrezygnuję )

5 . chudy twaróg z olejem lnianym i pomidorem

przed snem znowu wypiję kisielek z siemienia
Zazdroszczę, że tak ładnie trzymasz się ustalonego planu i gratuluję I podziwiam, że nie czujesz głodu.
A ja czuję się... pełna, ale nie totalnie napchana. Od dziecka jem dużo, duuże porcje. Zawsze ilooość, a niekoniecznie jakość. Może to przekleństwo tego, że większość życia mieszkałam z babcią, a wiadomo jak to z nimi bywa Zawsze mi ładowała solidnie. Do tego mama jest kucharką z zawodu i też się bardzo przyczyniła do mojego obżarstwa.
No nic, trzeba spiąć zadek i liczyć, że jutro będzie lepiej. A od 2012 to już w ogóle, pełen optymizm Sylwka spędzam nad notatkami, ale to chyba nawet lepiej, przynajmniej nie będzie żadnych chipsów
__________________
1/5
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 18:27   #55
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

zelki-owoc możesz spokojnie odpuścić, jeśli nie czujesz potrzeby to tym lepiej dla diety
a tak naprawdę pomidor to też owoc, więc i tak owoc już jest, tylko o niskiej zawart.cukru same plusy
zresztą ogórek to też owoc

kapusta kiszona-popieram
w kapuście masz te same wartości co a actimelu(ale w solidniejszej dawce i naturalnej produkcji), a dodatkowe plusy to: mniej kcal, więcej błonnika i mnóstwo innych pozytywów dla organizmu
kapusta kiszona to przyjaciel odchudzania, dobrego zdrowia, odporności

trzeba tylko uważać, bo jest kiszona i kwaszona
ta druga jest do kitu, bo jest sztucznie zakwaszana, a nie poddana naturalnej fermentacji
jak odróżnić?
(nie po nazwie, bo z tego, co zauważyłam te nazwy nie zawsze są używane świadomie i adekwatnie)
kiszona-jest żółtawa, jeśli postoi robi się bardziej źółta, kwaśniejsza, w ogóle zwykle jest dość kwaśna i taka przywiędnięta w konsystencji
kwaszona(sztucznie)-jest praktycznie biała, nie jest flakowata(przywiędnięta) tylko dość jędrna niemal jak dopiero co zszatkowana, kwas jest też inny
to kwas octowy z dodatkiem cukru, a ten ponoć "zabija czerwone krwinki", cokolwiek to znaczy
no i nie ma żadnych wartości prozdrowotnych

jeśli już się trafi ta druga, to też można skonsumować(ja się właśnie nadziałam na duże promocyjne wiadro w czasie przedświątecznego szału)
nie wyrzucę, ale płuczę ile się da z tego badziewia, bo zdrowia szkoda
potem olej i da się zjeść, ale korzyści dla zdrowia o niebo mniejsze, o ile w ogóle

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

SzaraLara-a napisz jak zwykle jadasz? może coś z tego wyniknie
czujesz "głód" bo jesteś niedożywiona
nie w sensie ilości czy kalorii, ale jakości, wartości
do tego zapewne rozciągnięty żołądek, ale to raczej nie wszystko
prawdopodobnie brakuje Ci witamin, minerałów
napisz, do czego zwykle Cię ciągnie i jakie produkty zwykle jesz, z jaką częstotliwością, czy regularnie, o jakich porach
czy stosowałaś wspomagacze i jakie?
co pijesz i kiedy? ile dziennie?

te otręby też na pewno się przyczyniły, one utrudniają przyswajanie ważnych składników, nic dobrego nie ma z jedzenia suchych otrąb
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 19:06   #56
zelki
Raczkowanie
 
Avatar zelki
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 255
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Owoc odpuściłam, kolację też, popijam sobie ciepłą wodę i siemię.

a kapustka kiszona jest moja, zawsze sama robię . Ale zapasy już się kończą niestety.
Kiedyś w sklepie zawsze nadziewałam się właśnie na tę białą- też słyszałam, że jest z dodatkiem octu fuuuj.

A co jest nie tak z otrębami? Wszędzie piszą, "dodawaj do jogurtu/sałatki itp/." Ja sporo dodaję do domowego chleba , a owsiane otręby lubię na wodzie, po napęcznieniu są jakby chrupiące, mają orzechowy posmak, zupełnie inne niż otręby pszenne- kłujące.
__________________
ja
zelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 19:32   #57
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

no właśnie pszenne chyba są gorsze, ale to one są często wybierane ze zwgl.na zawart.błonnika i niższą kcal.
tylko że jest to błonnik nierozpuszczalny, może niszczyć jelita(działa jak papier ścierny) do tego zmniejsza wchłanianie składników odżywczych więc może przyczyniać sie do niedoborów

owsiane na pewno są łagodniejsze i wartościowsze, szczególnie jeśli wcześniej namoczone

siemię za to jest jak balsam dla całego układu pok., bo tworzy śluz, który łagodzi, działa jak opatrunek na sfatygowane jelita
do tego podobno reguluje gospodarkę hormonalną, co może być też powodem zmniejszenia nadmiernego apetytu(poza tym, że syci i dostarcza wartościowych składników), bo hormony mają wpływ na apetyty i broblemy z wagą

tym sposobem siemię to kolejny przyjaciel diety i zdrowia w ogóle a 2xdziennie spokojnie można taki kubeczek wypić

super, że masz swoją kapustę

ja lubię popijać też sok z kapusty, zakwaszam nim wodę, którą piję
więcej pozytywów niż z soku z cytryby, jak się poczyta, samo zdrowie
(to jest taki sok spod kapusty, kupowany, niestety; najlepszy byłby wyciskany z miąższu, ale co tam, lepszy rydz niż nic )

ogórki kisz.też są spoko, właściwie wszelkie produkty naturalnej fermentacji tego typu
mają zwykle silne działanie odkwaszające(mimo kwaśnego smaku) więc pomagają choćby równoważyć zniszczenia wywołane dietami białkowymi czy innymi, których skutkiem bywa zakwaszenie organizmu
no i wspomagają odbudowę prawidłowej flory bakteryjnej, co wpływa na rownowagę wewnątrz, regularne wypróżnienia i kto wie, co jeszcze
odporność też
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 19:46   #58
kawuza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 96
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

mogę się dołączyć?
Chciałabym schudąć 10kg...
Zaczęłam od 1 września efekt? 2kg na + -_-
poprostu jestem beznadziejna.
Ale mam nadzieję że będziemy się tu wspierać na wzajem, na dziś poległam na całego z dietą, i nawet tego nie skomentuję.

Droga macerato, chcę Ci podziękować bo już dawałaś mi cenne rady
Mogłabyś powiedzieć co i ile ćwiczyć wieczorami w domu?
Niestety z pewnych powodów muszę zrezygnować z siłowni (chodziłam 3x w tygodniu).
Mam hula-hop ale potrafię kręcić tylko w lewo ;/ agrafkę
ciężarki ale tylko po 0,5kg i za krótką skakankę na której nie umiem skakać (jak dobrać sobie skakankę? Są jakieś dłuści/rozmiary itd.??


A to mój jadłospis ;
w dni szkolne-
I.(6;20)-szklanka ciepłej wody z cytryną (połowa) owoce (np.2kiwi/2mandarynki/jabłko/1gtejfrut-zależy co kupię)
+omlet/jajecznica z 2jaj
II.(11.25)dwie kromki chleba żytniego z twarogiem, wędliną drobiową i warzywem; (nie wiem czy dawać masło?) i jakiś owoc?
Jestem w szkole bardzo głodna, ale zawsze zapiję wodą, tylko potem w domu.... i włśnie nie wiem, co brać jeszcze do szkoły?
Nie lubię brać serków, jogutrów, bo nabiał toleruję tylko prosto z lodówki,
jakiś owoc??
III.15;30-17 (zależy jak wrócę-zakupy/biblioteka/korki itp )
zawsze jem dużą porcję mięsa (każdy rodzaj-drób, wołowina i ryby najczęśniej, ale jem też polędwicę wiepszową/schab/wątróbkę)
i jak jestem strasznie głoda to pół worka brązowego ryżu/kaszy/ 2 ziemniaki w mundurku tłuczone z łychą twarogu i solą (tylko takie ziemniaki lubię innych nie ruszę)
lub garść makarony z pszeniucy durum albo jakiegoś pełne ziarno +warzywa i wtedy bez tłuszczu
lub te warzywa z tłuszczem (olej z pestek winogron)-bez węgli z makaronu/ryżu/ziemniaków
IV.tuńczyk wsw z warzywem (marchew/papryka lub pomidor) z łyżką oleju z pestek dyni (mam też lniany i nie wiem który lepszy?)
lub połowa wędzonej makreli z warzywami (to zależy tylko od kasy)


i byłoby to?
Gdzie mogę dać orzechy? I te ćwiczenia?
I co pić?
__________________
Akcja-dieta
cel 1: 70kg
cel 2: 65kg
cel 3: 60kg
cel 4: 55kg
kawuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 22:06   #59
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

Cytat:
Napisane przez kawuza Pokaż wiadomość
mogę się dołączyć?
Chciałabym schudąć 10kg...
Zaczęłam od 1 września efekt? 2kg na + -_-
poprostu jestem beznadziejna.
Ale mam nadzieję że będziemy się tu wspierać na wzajem, na dziś poległam na całego z dietą, i nawet tego nie skomentuję.

Droga macerato, chcę Ci podziękować bo już dawałaś mi cenne rady

witaj

Mogłabyś powiedzieć co i ile ćwiczyć wieczorami w domu?

to co lubisz i na tyle, na ile pozwala Ci czas

Niestety z pewnych powodów muszę zrezygnować z siłowni (chodziłam 3x w tygodniu).
Mam hula-hop ale potrafię kręcić tylko w lewo ;/ agrafkę
ciężarki ale tylko po 0,5kg i za krótką skakankę na której nie umiem skakać (jak dobrać sobie skakankę? Są jakieś dłuści/rozmiary itd.??


hh zwykłe czy z masażerem, lekkie, ciężkie, duże, małe?
skakanka gdy staniesz na jej środku to końce powinny sięgać pach(mniej więcej)
można ćwiczyć i bez sprzętu, pompki, przysiady, jogi, pilatesy, stretchingi, callaneticsy, inne nowoczesne systemy, 8-minutówki..
z ciężarkami lekkimi można ćwiczyć ramiona wykonując ćwiczenia baaardzo wolno, wtedy taki ciężarek też robi swoje

A to mój jadłospis ;
w dni szkolne-
I.(6;20)-szklanka ciepłej wody z cytryną (połowa) owoce (np.2kiwi/2mandarynki/jabłko/1gtejfrut-zależy co kupię)
+omlet/jajecznica z 2jaj

owoc na redukcji 1 duży lub 2 małe max dziennie(porcja to objętość filiżanki, 2porcje max, a może być mniej)
owoc nie jemy razem z resztą posiłku, a osobno, na pusty żoł., później posiłek(min.po 30-40min)
możesz sobie ten owoc tu darować a zjeść w szkole, jeśli uważasz że to dobra opcja

II.(11.25)dwie kromki chleba żytniego z twarogiem, wędliną drobiową i warzywem; (nie wiem czy dawać masło?) i jakiś owoc?

albo twaróg albo wędlina, nie wszystko na raz
masło może być, jeśli nie ma innego tłuszczu to wskazane by jakiś był
żaden owoc, dodatkowe warzywko tak

Jestem w szkole bardzo głodna, ale zawsze zapiję wodą, tylko potem w domu.... i włśnie nie wiem, co brać jeszcze do szkoły?
Nie lubię brać serków, jogutrów, bo nabiał toleruję tylko prosto z lodówki,
jakiś owoc??

znów owoc?
może warzywko? marchewka w słupki, seler naciowy w słupki..
kawałek zimnego mięsa owiniętego sałatą..
może być sałatka w pudełku, ale nie każdy lubi taką sałatkę z torby, nie z lodówki


III.15;30-17 (zależy jak wrócę-zakupy/biblioteka/korki itp )
zawsze jem dużą porcję mięsa (każdy rodzaj-drób, wołowina i ryby najczęśniej, ale jem też polędwicę wiepszową/schab/wątróbkę)
i jak jestem strasznie głoda to pół worka brązowego ryżu/kaszy/ 2 ziemniaki w mundurku tłuczone z łychą twarogu i solą (tylko takie ziemniaki lubię innych nie ruszę)

jeśli ziemniaki z twarogiem to już bez mięsa, za to z łyżką oleju
jeśli mięso to z warzywami(surówka, gotowane warzywka)ale lepiej bez skrobiowych(lepiej się trawi) i z łyżką oleju
ryż/kasza z łyżką oleju i warzywami

lub garść makarony z pszeniucy durum albo jakiegoś pełne ziarno +warzywa i wtedy bez tłuszczu

z łyżką oleju/tłuszczu

lub te warzywa z tłuszczem (olej z pestek winogron)-bez węgli z makaronu/ryżu/ziemniaków

ok, może być z jajkiem, rybką też, ale może być też samo warzywo w obfitszej ilości, czemu nie

IV.tuńczyk wsw z warzywem (marchew/papryka lub pomidor) z łyżką oleju z pestek dyni (mam też lniany i nie wiem który lepszy?)
lub połowa wędzonej makreli z warzywami (to zależy tylko od kasy)

czasem warto też zjeść sardynki z puszki, olej odlać i wypłukać
mają dużo dobrze przyswajalnego wapnia, nabiał się nie umywa

lniany na redukcji może być lepszą opcją, ale taki z apteki lub innego dobrego źródła z dużą zawart.omega3, zimnotłoczony, nieoczyszczony

drugi w kolejności do codziennego użytku to byłby rzepakowy zimnotłoczony nieoczyszczony(z dobrego źródła), na nim można dusić, lepszy skład od oliwy
właściwie to to jest taki najbardziej uniwersalny, a lniany-silnie prozdrowotny i proredukcyjny

i byłoby to?
Gdzie mogę dać orzechy? I te ćwiczenia?
I co pić?

orzechy jeśli czujesz potrzebę, jeśli nie czujesz-nie musisz dodawać
nie ma konieczności codziennego ich jedzenia
jeśli wprowadzisz odpowiednią ilość tłuszczu, oczywiście

a orzechy można dać gdzie się chce, jako przekąskę do szkoły? oprócz warzywka?
tylko nie za wiele, kilka sztuk, no i najlepiej gdyby były moczone..
może też do kanapki?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

a pić-wodę najlepiej
przede wszystkim nie sklepowe gotowce, a cała reszta-z umiarem po prostu
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-30, 22:38   #60
kawuza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 96
Dot.: Mój 2 miesięczny plan odchudzający

hmnn..... dużo czytałam o nie łączeniu tłuszczu z węglowodanami bo to przeszkadza w chudnięciu, czyli to kolejna bujda ba resorach, tak?

.na śniadanie nie jeść tych owoców, tak?
Tylko jaja?
.w szkole ta kanapka, z twarogiem, bez wędliny ,a z masłem?
I owoc brać? Bo ja właśnie nie brałam i dlatego był znak zapytania zawsze jem cytrusy lub jabłka, banany odpadają?
Nie wezmę nabiału i sałatki bo po zjedzeniu takiego czegoś-nie-z-lodówki mam zgagę odruch wymiotny, a tym bardziej mięska.
.obiad-jeśli jestem b.głodna mięso z warzywami ryżem i łychą oleju jest ok?
.kolacja-wiem

a co do ćwiczeń kupię albo twister albo stepper (chodzi gł.o cenę)
do tego skakankę, a hula-hop mam o średnicy 90cm o wadze 800g+waga hula-hop (wsypałam zważony ryż) agrafkę i wymyślę jakiś plan ćwiczeniowy w domu... napewno się da bez większych kosztów jakoś schudnąć, nie
Szkoda że nie mogę chodzić już na siłownie
No, ale..

Dziękuję Ci bardzo!
__________________
Akcja-dieta
cel 1: 70kg
cel 2: 65kg
cel 3: 60kg
cel 4: 55kg
kawuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.