Ślub planujemy w 2017 roku, daty mamy już na oku! PM2017 cz.3

[Edithh_21]

Napisane przez dorotti66

Ja też

Czemu? Ja tam milo wspominam, było sympatycznie

[taedio]

Napisane przez Edithh_21

To się jeszcze okażę

[VinVinara]

Napisane przez taedio

Nie dam się, będę bronić tytułu

ja niestety nie obroniłam swojego tytułu z poprzedniej części, ale jako osoba pracująca na cały etat to i tak spędzam tu w cholerę czasu
Pierwszy raz w życiu piję melisę i uważam, że to najlepsze co w życiu piłam

[Edithh_21]

Napisane przez VinVinara

ja niestety nie obroniłam swojego tytułu z poprzedniej części, ale jako osoba pracująca na cały etat to i tak spędzam tu w cholerę czasu
Pierwszy raz w życiu piję melisę i uważam, że to najlepsze co w życiu piłam

Czyli pomaga?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez taedio

Nie bądź tchórzem

[dominika405]

Napisane przez PannaBlack

Moi rodzice nalegają na zmówiny Wietrzymy z TŻ katastrofę
A jak wyglądało pierwsze spotkanie Waszych? Tak w miarę ze szczegółami?

Nasi się już znają,więc przyjęcie zaręczynowe będzie aby jedynie uczcić naszą decyzję Mamy planują coś na po świętach.

A tata TŻ przyszedł dziś i powiedział,że już połowa roku prawie minęła,do 2017 już mało czasu i trzeba będzie wyremontować kuchnię w mieszkaniu w którym mamy z TŻtem mieszkać po ślubie.Zrobiło mi się tak miło na sercu,że o tym już myśli,że traktuje nas poważnie Tak to zawsze byliśmy parą,a od kiedy się zaręczyliśmy wszyscy trakatują nas poważniej.
Także chyba w lato trzeba będzie ruszyć z jakimś remontem.

[taedio]

Napisane przez VinVinara

ja niestety nie obroniłam swojego tytułu z poprzedniej części, ale jako osoba pracująca na cały etat to i tak spędzam tu w cholerę czasu
Pierwszy raz w życiu piję melisę i uważam, że to najlepsze co w życiu piłam

Ja też pracuje na cały etat ale w sekretariacie wiec oko na kompa mam cały czas prawie
A melise uwielbiam szczególnie z pomarańcza pyszna

Napisane przez Edithh_21

Czyli pomaga?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------



Nie bądź tchórzem

[VinVinara]

Napisane przez PannaBlack

Moi rodzice nalegają na zmówiny Wietrzymy z TŻ katastrofę
A jak wyglądało pierwsze spotkanie Waszych? Tak w miarę ze szczegółami?

Nasi rodzice pierwszy raz spotkali się przypadkiem, drugi i trzeci też A pewnego dnia mój Tż był u mnie w sobotę na noc i w niedzielę przy obiedzie rozmawiamy z moim P., że miał mi przywieźć taką pufę, bo u niego to leży w piwnicy. I co? Jego rodzice zadzwonili w tej chwili i powiedzieli, że za godzinę podwiozą mi tą pufę Mama Boga chwaliła, że coś ją podkusiło i upiekła placek Posiedzieli, napili się kawy i pojechali. A potem przyjechali znowu po oświadczynach. Bo były takie "oficjalne zaręczyny" Miło to wspominam

[AsiaElla]

Nasi rodzice się znają z widzenia, czasem zamienią parę słów, oficjalne spotkanie palujemy zrobić w wakacje, ale też będę odwlekać ile się bedzie dało

[Edithh_21]

Napisane przez taedio

Ja też pracuje na cały etat ale w sekretariacie wiec oko na kompa mam cały czas prawie
A melise uwielbiam szczególnie z pomarańcza pyszna

Ja mam niby pół etatu, ale godzin mam jak na cały etat
No podjęłaś wyzwanie

[Anemone]

witam w nowej części

[VinVinara]

Cześć Anemonku

[taedio]

Napisane przez Edithh_21

Ja mam niby pół etatu, ale godzin mam jak na cały etat
No podjęłaś wyzwanie

Challenge accepted ;>

[AsiaElla]

Napisane przez taedio

Ja też pracuje na cały etat ale w sekretariacie wiec oko na kompa mam cały czas prawie
A melise uwielbiam szczególnie z pomarańcza pyszna

Melisa z pomarańczą jest mega, mam zawsze i piję przed @

[taedio]

Napisane przez AsiaElla

Melisa z pomarańczą jest mega, mam zawsze i piję przed @

Noo mega

[dominika405]

Napisane przez VinVinara

ja niestety nie obroniłam swojego tytułu z poprzedniej części, ale jako osoba pracująca na cały etat to i tak spędzam tu w cholerę czasu
Pierwszy raz w życiu piję melisę i uważam, że to najlepsze co w życiu piłam

Dobrze,że Ci smakuje Aby też pomagała

[VinVinara]

obym szybko usnęła, bo dziś nie ma Tża na noc i już nie usnę tak szybko

[dominika405]

Napisane przez VinVinara

obym szybko usnęła, bo dziś nie ma Tża na noc i już nie usnę tak szybko

Jutro do pracy?

[renia92]

Ja się zastanawiam, czy poznać rodziców wcześniej czy dopiero na zaręczynach (bo oficjalne spotkanie będzie). Moi rodzice ostatnio wspominali, że mogę zaprosić mamę TŻ wiosną, albo latem, ale ja jakos sobie nie wyobrażam tego i chyba poznają się dopiero na zaręczynach...

[VinVinara]

No niestety. Na 6.15

[Edithh_21]

Napisane przez taedio

Challenge accepted ;>

Ok

[dominika405]

Napisane przez renia92

Ja się zastanawiam, czy poznać rodziców wcześniej czy dopiero na zaręczynach (bo oficjalne spotkanie będzie). Moi rodzice ostatnio wspominali, że mogę zaprosić mamę TŻ wiosną, albo latem, ale ja jakos sobie nie wyobrażam tego i chyba poznają się dopiero na zaręczynach...

Moi poznali się przed zaręczynami.Tak chciałam i ja i oni.Teraz na imprezie zaręczynowej będzie o wiele mniej skrępowana atmosfera i będzie można na luzie obgadać ślubne sprawy

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez VinVinara

No niestety. Na 6.15

Współczuje,ja na 12 na uczelnię niestety A pracujesz po 8h?

[XElisX]

Znam przypadek, gdzie rodzice spotkali się pierwszy raz na weselu

[Anemone]

Napisane przez VinVinara

Cześć Anemonku

Napisane przez VinVinara

No niestety. Na 6.15

smutne jest tak wczesne wstawanie

[renia92]

Napisane przez dominika405

Moi poznali się przed zaręczynami.Tak chciałam i ja i oni.Teraz na imprezie zaręczynowej będzie o wiele mniej skrępowana atmosfera i będzie można na luzie obgadać ślubne sprawy

Wiem, tak to będzie krępująca sytuacja. Może jakoś ich poznam wcześniej... ja to panikuje, a może będzie dobrze.

[lily92920]

Napisane przez AsiaElla

Melisa z pomarańczą jest mega, mam zawsze i piję przed @

Kupię



edit. Sorki Pomyliłam wątki Myślałam, że to nowa część PM 16

[dominika405]

Napisane przez renia92

Wiem, tak to będzie krępująca sytuacja. Może jakoś ich poznam wcześniej... ja to panikuje, a może będzie dobrze.

Pewnie,że będzie Dlaczego miałoby nie być? Serio, takie spotkanie to na luzie.Gorzej będzie jak na przyjęciu zaręczynowym rodzice będą mieli zupełnie inne podejście np. do wesela wtedy może być bardziej krwawo

[renia92]

Napisane przez dominika405

Pewnie,że będzie Dlaczego miałoby nie być? Serio, takie spotkanie to na luzie.Gorzej będzie jak na przyjęciu zaręczynowym rodzice będą mieli zupełnie inne podejście np. do wesela wtedy może być bardziej krwawo

Mam wrażenie, że moi rodzice i mama TŻ to dwa różne światy. Moi rodzice by chcieli takiego spotkania, mama TŻ też, tylko jakby ona miała do mnie jechać to dwa dni musiałaby spędzić u mnie i to mnie troche przeraża. Może jak moi rodzice będą nas odwiedzać to przy okazji zaproszę mamę TŻ i u mnie (miasto w którym studiuje i też tu mieszka mama TŻ) wszyscy się poznają i porozmawiają.

[Edithh_21]

Napisane przez dominika405

Pewnie,że będzie Dlaczego miałoby nie być? Serio, takie spotkanie to na luzie.Gorzej będzie jak na przyjęciu zaręczynowym rodzice będą mieli zupełnie inne podejście np. do wesela wtedy może być bardziej krwawo

U nas był spór o poprawiny, tatusiowe chcieli a my nie

[VinVinara]

My na tym przyjęciu zaręczynowym nic o ślubie nie gadaliśmy. Mieli sto innych tematów do rozmów

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez Edithh_21

U nas był spór o poprawiny, tatusiowe chcieli a my nie

Jego rodzice chcą, moi nie. A my nie wiemy :cojes:

[Edithh_21]

Napisane przez VinVinara

My na tym przyjęciu zaręczynowym nic o ślubie nie gadaliśmy. Mieli sto innych tematów do rozmów

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------


Jego rodzice chcą, moi nie. A my nie wiemy :cojes:

My postawiliśmy na swoim. Nie będzie.