2012-02-15, 23:14 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 551
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Może zabrzmi to dziwnie, ale cieszę się, że nie jestem sama z tym problemem!
Jakieś 4 lata temu kupiłam torebkę w ZARZE - nigdy mi nie piszczała ani nic aż do lata zeszłego roku. Byłam w Douglasie i się zaczęło - najadłam się wstydu, ochroniarz patrzył na mnie jak na złodzieja, ekspedientka próbowała mi pomóc, przykładała torbę itd ale nic to nie dało. rozcięłam podszewkę, wyjęłam zabezpieczenia (tak zabezpieczenia - były aż 3!!!). Teraz kupiłam 2 pary butów w Stradivariusie i boję się w nich chodzić. Następna tragedia - kozaki z Zary. Dzwonię za każdym razem w prawie każdym sklepie... nie wiem co z tym zrobić, przecież podeszwy nie oderwę... Wkurza mnie to okropnie, ostatnio widziałam w galerii dziewczynę, której w Zarze zadzwonił portfel, przyszedł ochroniarz i była straszna awantura. oczywiście ekspedientki się zleciały i patrzyły na nią jak na złodzieja... Szkoda na to wszystko słów.
__________________
już nie ruda
|
2012-02-16, 20:35 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 84
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
dziewczyny ja ostatnio pracuję w reserved i u nas jest taka procedura, że mamy pomóc klientowi jeśli pika na bramce przy wejściu
mamy zlokalizować i usunąć "usterkę" co lepsze ostatnio pojawiły się zabezpieczenia w formie malutkiej okrągłej naklejki, która jest przyklejana na metki i mało osób zwraca na to uwagę czasem klienci się denerwują że ich "sprawdzam" a ja tłumaczę na spokojnie, że albo u nas albo w innym sklepie będą piszczeć i że lepiej poświęcić kilka minut i zobaczyć co powoduje problem jeśli np wchodzicie coś wam pika i mówicie pracownikowi, że piszczy wam portfel bo widocznie znów się namagnesował to powinni wam bez problemu na kasie rozmagnesować więc zapraszam po pomoc do reserved |
2012-02-17, 19:04 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Kupiłam w Stradim portfel na wyprzedaży i boje się go nosić żeby nie piszczeć. Wyczułam palcami zabezpieczenie, ale nie da się go wyjąć bez uszkodzenia portfela. Pomyślałam, że może uderzę w nie młotkiem i się rozwali po prostu .
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
2012-02-21, 01:24 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Blisko Warszawy
Wiadomości: 326
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
No cóż - rzadko chodzę do tych sklepów, jakoś zawsze mi było nie po drodze... A miałam ochotę na kilka rzeczy - cóż - nie mam zamiaru nigdzie pikać - nie pójdę...
|
2012-02-21, 07:22 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 332
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Witam,
Zabezpieczenie, które znajduje się w torbach, portfelach itp jest i powinno być rozmagnesowane przez sprzedawcę podczas zakupu. Niestety zdarza się tak, że bramki w sklepach inditexu uaktywniają/magnesują na nowo zabezpieczenie, które jest przyklejone/wszyte do podszewki w tym tkwi cały problem. Dlatego też kiedy np. wchodzicie do sklepu jest ok, a kiedy wychodzicie bramki reagują. Jeżeli nie macie dowodu sprzedaży jakim jest paragon, można pójść do kierownika/managera sklepu i wyjaśnić zaistniały problem. Jeżeli jednak na nic to się nie zda można spróbować przełamać zabezpieczenie, bądź też rozpruć podszewkę i pozbyć się owego problemu. |
2012-02-22, 10:23 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 168
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Wczoraj byłam w Tesco i oczywiście pikałam, od razu pokazałam portfel, to mi go rozmagnetyzowali.
Elizka gdzie wyczułaś zabezpieczenie? Próbowałaś młotkiem? |
2012-02-22, 10:33 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 551
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Ostatnio w sklepie powiedzieli mi żeby spróbować zgiąć takie zabezpieczenie. Wtedy przestaje być aktywne.
__________________
już nie ruda
|
2012-02-22, 11:17 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Paragony trzymajcie w lodówce/zamrażarce, nie blakną wtedy tak szybko, a przy reklamacji się przyda. Ja jeszcze robię ksero rachunku, wiadomo, nie wszystkiego, ale droższych rzeczy - butów, płaszczy, toreb.
Mój najstarszy paragon z lodówki, z lipca 2008, jest nadal czytelny. Choć i tak 3/4 paragonów wyrzucam, bo nie mam w zwyczaju zwracać ubrań.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" Edytowane przez Vilqa Czas edycji: 2012-02-22 o 11:19 |
2012-02-22, 14:29 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Cytat:
Cieżko wytłumaczyć gdie wyczułam. To jest taki prostokącik z jakby czymś takim dziwnym odostalącym (jakby łepkiem od szpilki) i pomyślałam że jak w to dostające uderzę to sie rozwali . Też o tym słyszałam, ale jest tak włożone, że nie da sie tego zagiąć. Chyba w portfelu jest specjalne usztywnienie i to dlatego.
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
|
2012-02-22, 14:51 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
tak jak już ktoś wspomniał najlepiej robić ksero takiego paragonu, a na już wyblaknięty paragon też jest sposób, należy pod paragonem zapalić zapalniczkę, ale w większej odległości, żeby wiadomo nie spalić
__________________
|
2012-02-23, 15:39 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Cytat:
__________________
Dbam o siebie Wielbicielka Labradorów 10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
|
|
2012-02-27, 21:06 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 168
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Mnie to pikanie zniechęca do Inditexu, nie chcę wchodzić tam do sklepu, bo boję się przechodzić przez bramki..;/
|
2012-02-28, 18:05 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 140
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
A więc już rozumiem wszystko jakis czas temu byłam z tż na zakupach w reserved, później poszliśmy do empiku i tam zaczęło pikać Wizaz jak zwykle udziela odpowiedzi nawet na najgłupsze pytania
__________________
Żeby zmieniło się nasze życie, musimy najpierw zmienić samych siebie! |
2012-02-28, 20:55 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bristol
Wiadomości: 6 035
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Mi torba z Zary pikała ostatnie pół roku (a mam ją ok ok 3 lat).
Próbowałam ja rozmagnesować w Saturnie (mają dobre blaty rozmagnesowujące) i to pomogło na tydzień. Później pracownicy z Zary próbowali mi pomóc, ale nie udało się zlokalizować 'pikacza'. I w końcu ochroniarz z TkMaxxu i pani tam pracująca pomogli mi w odnalezieniu tej płytyki. Trwało to z 15 min, ale się udało
__________________
instagram: wieszjakjest
|
2012-02-29, 14:15 | #45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 986
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
ja mam portfel ze stradivariusa, który ma wszyty magnes i mogę sobie jedynie portfel rozpruć żeby mieć spokój.
kiedyś uaktywniał się tak co 2 miesiące, nigdy nie miałam problemu żeby w jakimkolwiek sklepie mi go rozmagnesowali, już się przyzwyczaiłam, że jak pipczałam to wiedziałam co to :/ aha, a teraz mam spokój od jakiś 4 miesięcy, nie 'uaktywnił' się jeszcze i mam nadzieję że tak pozostanie ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- Cytat:
w ogóle nie rozumiem po co one są wszywane?:| |
|
2012-02-29, 16:55 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 168
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
No niby dla bezpieczeństwa, żeby go nie wynieść, ale przecież od tego są te duże ochronne, które ściągają przy kasie, to po co dodatkowe?
No pozostaje liczyć na miłą obsługę w sklepach. |
2012-04-02, 16:35 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 168
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Rozbiłam młotkiem je, pozaginałam, jak poradziła mi babka z Stradivariusa, która mi je z resztą pokazała i na razie nie zapeszając spokój
|
2012-06-03, 13:44 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 623
|
Dot.: Pikające rzeczy z Inditexu
Kupiłam w Stradim ponad rok temu (12.2010) 2 portfele. Opisywany problem oczywiście się pojawił, i to nie raz.
Jednak muszę pochwalić szczecińskie salony Stradiego- żadnych problemów z rozmagnesowaniem nie było (pomimo braku paragonu) Dzięki temu wątkowi odkryłam winowajcę- w moim przypadku pasek ukryto z tyłu portfela (jeśli jest zamknięty, to na tylnej, zewnętrznej ściance kieszonki na drobne) i rozprawiłam się z nim Oby podziałało, bo geniusze ukryli go pod ozdobną częścią portfela, więc go nie rozpruwałam. I to naprawdę skandal, co ta sieć wyprawia- dlaczego niby mam niszczyć zakupioną rzecz? W moim przypadku to tylko portfel za ok.40 zł, ale z tego co czytam, to droższe rzeczy mają tak samo absurdalne zabezpieczenia...żenada! W C&A chociaż można po zakupie spokojnie znaleźć pasek, albo prostokątny chip i pozbyć się go bez uszkodzenia towaru. To tyle- mam nadzieję, że komuś uda się dzięki mnie znaleźć 'szkodnika' |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.