2008-02-27, 20:32 | #931 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
|
2008-02-27, 20:35 | #932 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Katowice/ Siemianowice Śl.
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;6732230]jak ta znow swoje to znowu nie zaczepiaj. bo nie masz racji, co profesjonalistka miss venflon zapewne potwierdzi, zaden 'profesjonalista' nie przemywa woda utleniona.[/quote] no widzisz a mi skore przed przebiciem przemyli woda utleniona(pewnie nie ja pierwsza tak robilam i nie ostatnia, ludzie kieruja sie tym co pisza na etykietach roznych rzeczy " do odkazania" i nie widza problemu w przejechaniu namoczonym wacikiem) , i daj sobie juz spokoj , bo znow zaczynasz ; ]
|
2008-02-29, 14:16 | #933 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sanok
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
mii siee straasniee podooba kolczyyk w waardzee poo leewej stroonie... normaalniee sliiczniee too wyglaada .... chcee sobiee przekluuc poo skoonczeeniuu gim czylii juuz nieedluugo... hehe tylkoo jeszczee mamee trzeena doo tegoo przeekonaac...
|
2008-02-29, 19:58 | #934 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Karoolka999 mooogłabyyyś piiisssaććć jaaak człowiek???
__________________
.+.=.. |
2008-03-05, 15:32 | #935 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
po przeczytaniu całego wątku, też zdecydowałam się na kolczyk a'la marlin monroe. Byłam dzisiaj w studiu gdzie robią takie kolczyki i zdziwiły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze, że kolczyk który będzie włożony bezpośrednio po przekłuciu jest ze stali chirurgicznej, a i na wildcat i tutaj przeczytałam, że na świeże rany nie powinno się stosować stali chirurgicznej. A po drugie pani z którą rozmawiałam, bez wymierzania, dobierania itd. od razu powiedziała mi , że kolczyk powinien być 10 mm, a pisałyście tutaj, że to się wymierza.
biorąc pod uwagę te dwie rzeczy powinnam się jednak zdecydować na ten salon czy szukać innego? mam koleżankę, która przekłuwa ciało, ale nie robi tego zawodowo czy coś, dlatego wolę iść do studia żeby było to zrobione profesjonalnie. z góry dziękuję za odpowiedzi.
__________________
wiem co się liczy. a Ty wiesz. ? |
2008-03-05, 15:41 | #936 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2008-03-05, 17:02 | #937 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
nie ma innego studia u ciebie-napisz skąd jestes to coś poradzimy
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2008-03-05, 19:20 | #938 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
pytałam o kolczyk tytanowy - niestety mają tylko ze stali chirurgicznej, więc chyba będę musiała sama zamówić. Ale może to też być kolczyk z bioplastu? Ona bez mierzenia mi powiedziała, że zawsze jest 10 mm. A jestem z Bogatyni, taka mała mieścina na płd-zach Polski dlatego ciężko mi coś znaleźć w okolicach.
__________________
wiem co się liczy. a Ty wiesz. ? |
2008-03-05, 19:41 | #939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
włanie nie zawsze jest 10mm-to dziwne,ze nie mają z tytanu-ciekawe co robią z alergikami
bioplast tez może byc w każdym bądź razie sprawdź czy wszystkie rzeczy do zabiegu są w sterylnych pakietach(papierowo -foliowe zgrzewane torebki)spytaj sie jak sterylizują sprzęt-piercer powinien używac sterylnych jednorazowych rękawiczek(pakowane jako para-nie z paczki)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-03-05, 19:52 | #940 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
dzięki bardzo. jutro się tam przejdę i wszystko sprawdzę. Mam jeszcze trochę czasu, bo chce go zrobić przed świętami, żebym przed szkołą jakoś w miarę doszła do siebie. Kolczyki widziałam i są właśnie w takich papierowo-foliowych zgrzewanych torebkach - ale skoro to stal chirurgiczna, to wole nie ryzykować i zamówić sobie kolczyk właśnie z bioplastu, bo pamiętam, że jak przebijałam uszy to strasznie mi to wszystko ropiało, puchło itd.
__________________
wiem co się liczy. a Ty wiesz. ? |
2008-03-06, 15:08 | #941 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
właśnie wróciłam - kolczyk 10 mm, sterylizowany w autoklawie, rękawiczki pakowane jako para, używane są igły jednorazowe. cena 90 zł ( z kolczykiem ) i 60 zł bez kolczyka. Ale skoro mają stal chirurgiczną to chyba bezpieczniej będzie jeśli zamówię sobie sama kolczyk na wildcatcie z bioplastu, prawda? Chciałam jeszcze spytać jakiej grubości powinna być igła? Bo tak myślę, że to chyba zależy od grubości pręta, ale wolę być pewna. : ) I czy na początku mogę mieć taką mała kuleczkę 3mm ? chodzi mi dokładniej o taki kolczyk:
http://wildcat.pl/sklep/catalog.php?cat=131 kod: BIBL08
__________________
wiem co się liczy. a Ty wiesz. ? |
2008-03-06, 16:06 | #942 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2008-03-10, 14:32 | #943 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
O jo joj 90 zl to chyba duzo troszke... ale chyba za duzoego wyboru to nie masz :P ja placilem z kolczykiem 50 zl.
A wlasnie bo ja juz przebilem jakies 2 - 3 tyg temu i wszystko ladnie sie goi ale opuchlizna nadal jest. Czy opuchlizna tak dlugo schodzi ? Czekac jeszcze ze zmiana kolczyka ? Z gory thx za odp |
2008-03-11, 13:32 | #944 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;6732230]jak ta znow swoje to znowu nie zaczepiaj. bo nie masz racji, co profesjonalistka miss venflon zapewne potwierdzi, zaden 'profesjonalista' nie przemywa woda utleniona.[/quote]
Ja mam przebita warge velflonem, rane przemywana mialam woda utleniona, kolczyk ze stali chirurgicznej. Nie mialam zadnego problemu z gojeniem. Znajoma klula mnie w domu i zyje. Troche tu niektore z was panikuja. |
2008-03-13, 02:43 | #945 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Hej.... Ja sobie zrobiłam kolczyka w wardze jakieś 2 dni temu... Mam kolczyka z tytanu, bo jak poczytałam na wildcat.pl to duuuużo się mozną tam dowiedzieć i wiedziałam o co pytać itd...
Było to ze znieczuleniem i samo przebicie nie bolałao wogóle, aż do wieczora kiedy znieczulenie puściło. Teraz jest spuchnięte nieco i momentami szczypie i boli. Mały dyskomfort w mówieniu i jedzeniu ale jest ok i nie ma zbytniego problemu.. Mam tylko pytanko do osóbek znających się na tym: ile może się utrzymać opuchlizna ? mam zaczerwienienie od środka, więc czy to normalne ? boję się też żeby mi opuchlizna "nie wciągnęła" podstwaki, choć to kontroluje... pleas odp z góry dzięki |
2008-03-13, 08:20 | #946 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
Woooopieeeeeeee zaden profesjonalista nie znieczuli ci wargi , szczegolnie ze jest ona miejscem prawie bezbolesnym. ;] |
|
2008-03-13, 09:05 | #947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
alez oczywiście,że można znieczulić wargę- a jest to jedno z wrażliwszych miejsc na twarzy
ze znieczuleniem jest tak: -legalnie przy piercingu jest tylko w formie maści(i to jak klietn sobie ja sam nałoży) -nie można być na nie uczulonym -trzeba je nałożyć godzinę wcześniej -działa określoną ilość czasu i znieczula pewne partie skóry(więc coś się tam czuje) -czasem po "zejsćiu" zneiczulenia wrażenie bólu się pojawia i jest spotęgowane -i dodatkowo kosztuje (tubka 5g około 35zł) jak ktś się bardzo boi bólu-czemu nie są miejsca,których ludzie się bardziej boją-więc czasem ja dla komfortu swojej pracy wolęzaproponować znieczulenie(przy długich surfacach czy intymnych damskich) opuchlizna może się utrzymać 7-14 dni nawet-wszystko zalezy-ważne żeby całkiem nie zakryło stopki wewnatrz(delikatne wgniatanie się jest normalne)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-03-13, 09:56 | #948 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2008-03-13, 14:34 | #949 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Dziękuje Miss Venflon... liczyłam na Twoją pomoc....
A co do znieczulenia to piercer sam mi zaproponował dla sowjego komfortu i mojej pewności.... Więc osoby postronne, które nie były ze mną, raczej nie powinny w tej kwestii się wygłaszać... Salonu i piercera byłam pewna bo wybrałam salon gdzie robili wszyscy moi znajomi i wszystko było pewne.... |
2008-03-15, 06:38 | #950 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: ok. Krk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
czesc! jestem tu nowa, i szczerze mówiąc zachęciło mnie to do zrobienia kolczyka... więdz mam mnie nie bolało. Tylko kolczyk jest za długi, chodź robiłam go wczoraj to spóchło mi troszeczke. Przeszkadza mi to bo ma chyba 10mm, jak by bardzo spóchło. Myślicie ze jak dzis pujde go zmienic, to nic sie nie stanie? odstaje mi około 4mm :/ nie ładnie to wygląda...
Pozdrawiam! |
2008-03-15, 08:44 | #951 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
no ale na swieza ranke, lepiej nie podrazniac i nie zmieniac.
|
2008-03-15, 10:32 | #952 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: ok. Krk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
pojde w poniedzialek moze cos mi tamta pani z tym zrobi ;]
|
2008-03-16, 07:32 | #953 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja sobie sama przekłówałam i na drugi dzień musiałam wyjąć do szkoły na 6 godzin. Póżniej bez problemu mogłam włożyć kolczyka. Robie tak co dziennie do szkoły i nic nie boli, ranka się nie paprze, po tygodniu już mi zeszła opuchlizna i wszystko się cacy zagoiło. Wiec w moim przypadku nie było żadnych komplikacji po wyjęciu i włożeniu.
|
2008-03-16, 09:59 | #954 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
nie moge odkręcićkulki ;/ odmaczałam, kręciłam i nic :/nie ktoś cos wymysli
__________________
.+.=.. |
2008-03-16, 10:58 | #955 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
moze zlap gumowymi rekawiczkami, albo niech ktos ci odkreci:P a po co musisz odkrecic?
|
2008-03-16, 11:56 | #956 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
probowalam juz odkręcac rekawiczkami i koleżanką i się nie da, odkręcić musze żeby zmienić to chyba oczywiste
__________________
.+.=.. |
2008-03-16, 21:34 | #957 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;6884552]panika a dbanie o higiene to 2 rozne rzeczy ktore mylisz
Woooopieeeeeeee zaden profesjonalista nie znieczuli ci wargi , szczegolnie ze jest ona miejscem prawie bezbolesnym. ;][/quote] Nic nie myle. Zasen profesjonalista moze nie uzyje wody utlenionej, a mnie klula nie profesjonalistka i uzyla. I warga to jedyne miejsce, ktore goilo mi sie bez zarzutu, mimo,ze jadlam, pilam. I wyobraz sibei, dbam o higiene pani przemadra. A opieranie sie na opinii tylko jedennej osoby jest dla mnie smieszne. Miss Velflon jest tu jakas wyrocznia. |
2008-03-17, 00:43 | #958 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ho ho-wyrocznia-chyba se każe wygrawerować
wyrocznią może nie jestem-ale od 6 lat pracuję w zawodzie i jestem na bieżąco
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-03-17, 03:58 | #959 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
A ja sobie Monroe strzeliłam Miałam Kolczyk z bioplastu i zakrętke z tytanu. Nie wiem jakim cudem ale właściwie w ogóle mi nie spuchło i praktycznie w ogole sie nie paprało ( uzywalam tribiotic ) . Jedynie rano mnie bolało ( pewnie zachaczałam o poduszkę ). Myślałam, ze bedzie bol itd - i jednak nie było czego się bać. A przebicie niezbyt przyjemne ale cóż za to efekty są
Pozdr
__________________
OUT OF SPACE * read my mind, don't waste my time Let's fun ! (F.O.&dance) ** Boo ! tic **
|
2008-03-17, 10:28 | #960 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ZACZAROVANA spróbuj wziąść innego kolczyka i sprawdz w którą stronę się kuleczka odkręca. Weś potem gumowe rękawiczki i przytrzymaj jedna reką od wewnątrz kolczyka, a drugą odkręcaj w tą smą strone co sprawdzałaś na kolczyku nie włożonym...powinno pójść. Miałam ten sam problem i wten sposób udało mi się odkręcić kuleczke.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:31.