Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[paolaaa11]

Witam dziewczyny pisałam tutaj w wakacje i moge sie pochwalic że wciąż jestem wytrwała i nie obgryzam juz 5 miesiecy fakt ze paznokcie byly bardzo łamliwe słabe dalej są ale juz w mniejszym stopniu Czesto mi się lamały przez co cały czas musiałam je piłować m.in przez ciągłe malowanie ich więc najwazniejsza to dobra odzywka pod lakier!!!

Wrzucam 2 fotki moich pazurków jestem z nich dumna bo były one kiedyś naprawde króciutkie;/ no i zmagam się ze skórkami jak wy pozatym skora wokoł pazokcia jest twarda więc z kremem do rak sie nie rozstaje i tak udało mi sie tez troche o skorki zadbac

Pozdrawiam Was serdecznie!!

[kiitty]

ja kiedys tez obgryzalam paznokcie ale jakos mi to przeszlo na szczescieza to teraz przezucilam sie na obgryzanie skorek ehhh;/ i z tym jest troche gorzej bo jakos nie potrafie sie powstrzymac.

[modanafikcje]

Ja tez niestety obgryzam pazury powoli się odzwyczajam ale za to przerzuciłam się na skórki... wygląda to bardzo brzydko ale nie umiem się powstrzymać nie obgryzałam tylko, jak miałam tipsy, za którymi aczkolwiek nie przepadam..

[PiAnka86]

Napisane przez freakyy

W takim razie zazdroszczę samozaparcia Na mnie takie teksty nie działają - nałóg jest silniejszy niestety
To znaczy był, bo już w jakimś stopniu nad tym panuję
Jak masz jakieś fotki przed i po, wrzucaj - to dobra motywacja dla wszystkich


Skórki... U mnie to już na prawdę tragedia, paznokcie już dość długie, ale w koło całe czerwone - koszmar :/


Nie ma sprawy
A co do paznokci to faktycznie były w nienajlepszym stanie, ale nie widzę śladów krwi, czy skrajnego wygryzienia, także totalnej tragedii nie było.
Patrząc na nie stwierdzam, że... Moje były gorsze
Masz może zdjęcie z teraz? Jestem ciekawa jak wyglądają Twoje paznokcie 'rok później'

Freakyy --> nie mam ale specjalnie dla Ciebie zrobie i wkleje;] postaram sie na dniach ;] pozdrawiam

[freakyy]

Napisane przez kiitty

ja kiedys tez obgryzalam paznokcie ale jakos mi to przeszlo na szczescieza to teraz przezucilam sie na obgryzanie skorek ehhh;/ i z tym jest troche gorzej bo jakos nie potrafie sie powstrzymac.

Napisane przez modanafikcje

Ja tez niestety obgryzam pazury powoli się odzwyczajam ale za to przerzuciłam się na skórki... wygląda to bardzo brzydko ale nie umiem się powstrzymać nie obgryzałam tylko, jak miałam tipsy, za którymi aczkolwiek nie przepadam..

Skąd ja to znam...

Napisane przez PiAnka86

Freakyy --> nie mam ale specjalnie dla Ciebie zrobie i wkleje;] postaram sie na dniach ;] pozdrawiam

Hehe, specjalnie dla mnie
Fajnie, czekam

[litlle_star]

Mi po prostu nic nie pomaga.. Ale to jest wynikiem stresu prawdopodobnie. Bo spowrotem zaczęłam obgryzać, kiedy zbliżała się szkoła. I teraz poszło.
Wydaje mi się, że nie uda mi się nigdy nie obgryzać.

[pykawka]

mój mąż kiedyś obgryzał paznokcie i zgryzał skórki z opuszka, kupiłam w sklepie kosmetycznym produkt Sally Hansen, którym wystarczy posmarować paznokcie i opuszki

posmarowałam mężowi - nie był zachwycony - ale cóż

gdy nie widziałam chciał włozyc palec do ust - i zaczął "pluć" mówił, ze "fuuu" i te klimaty

od tamtej pory nie obgryzuje paznokci

zadziałało - wystarczył raz

z tego co wiem, sparuje sie raz w tygodni

polecam!

[freakyy]

Napisane przez litlle_star

Mi po prostu nic nie pomaga.. Ale to jest wynikiem stresu prawdopodobnie. Bo spowrotem zaczęłam obgryzać, kiedy zbliżała się szkoła. I teraz poszło.
Wydaje mi się, że nie uda mi się nigdy nie obgryzać.

Uda Ci się, uwierz w to
Skoro przyczyną jest stes, zacznij od jakiegoś dłuższego wolnego. Najbliższe 2 tygodnie przerwy są w święta, więc wtedy spróbuj.
Zakupy, porządki, brak stresu szkolnego - będzie tyle rzeczy do zrobienia, że jest szansa że paznokcie Ci trochę odrosną. Jak będzie trzeba wrócić do szkoły pomaluj je kilkoma warstwami jakiegoś ładnego lakieru, albo tak jak dziewczyny wcześniej pisały, zrób na nich 'arcydzieło', w które włożysz dużo serca i czasu, aż szkoda będzie niszczyć.
Ale niestety muszę przyznać, że po prawie 4 miesiącach nieobgryzania nadal mnie do tego ciągnie i gdybym nie miała pomalowanych paznokci to zaraz bym je zjadła :/
Mimo wszystko najgorszy jest początek, samo zadecydowanie, że już koniec z obgryzaniem, a potem to już tylko się musisz pilnować
Bardzo pilnować

[aniusia1650]

hej
ja w ogóle nie wiem jak sobie pomóc bo ani te brzydko pachnące, smakujące lakiery nie pomagają ani pomalowane paznokcie

[ramoncia217]

ja ni obgryzam juz 4 miesieac i jestem dumna ze swoich pazurków o które musze codziennie dbac.. ale warto bo sa juz dosc długie, tylko tez czasami mi sie łamia ale to normalne po obgryzaniu.. wiec myśle ze wystarczy silna wola aby przestac.. tak jest i w moim przypadku..
pozdrawiam i życze wytrwałości..

[litlle_star]

Tylko chodzi o to, że ja nie mam stresu tylko w szkole.. w domu także mam. Więc w tej przerwie, czasami to się też nasila, ale myślę, że może się coś udać. xD
Bo postanowiłam, że będę usiłowała wytrzymać tydzień bez mięsa i takich różnych przetworów ( pomiając zupy. Bo wtedy naprawdę nie miałabym czego jeść.), więc może do tego dołożę, żeby nie obgryzać paznokci.

ps. teraz kiedy skończyłam pisać wyższą część i wysłałam, dłoń na której przy palcu mam skrókę, automatycznie zaczęła się kierować w kierunku mojej twarzy i buzi. Postanowiłam, że napiszę tu to spostrzeżenie. xD

[antonina_bielska]

Nie obgryzałam paznokci od października do maja obecnego roku, do śmierci babci. Teraz chciałabym znów się zebrać w sobie, ale to jest baardzo trudne i skończy się pewnie na założeniu paznokci, tylko wtedy nie biorę ich do ust

[PiAnka86]

Dziewczyny a mogłybyście polecic mi cos na rozdwajajace sie paznokcie? duzo siedze na pracowni chemicznej i niezbyt lubie rekawiczki, teraz mam efekt paznokcie strasznie mi sie slabe zrobily i rozdwajaja sie;( poleccie mi prosze cos dobrego sprawdzonego

[paolaaa11]

hej dziewczyny !! ja juz nie obgryzam od 7 miesięcy mam ładne długie paznokcie(w porównaniu do tego jakie miałam kiedyś)
Jeszcze rok temu nie wierzyłabym w to że bede mogła sobie pomalowac pazokcie na jakis rzucający sie w oczy kolorek
Stres na pewno ma znaczenie jeśli chodzi o obgryzanie więc proponuje zrobić tak jak ja zrobiłam: Zacząc je zapuszczać np na wakacje, kiedy nie ma szkoły, studiów i innych stresujących czynników, potem stresik wróci ale będzie Wam szkoda obgryźć długie paznokcie Mnie motywowała mama bo mówiła: Jej wkońcu skarbie masz ładne długie pazokcie, jak ty to zrobiłąs , mimo że mi sie wydawały mało estetyczne bo jednak ta biala końcówka była za długa, ale ona i tak mnie chwaliła i podziwiała za wytrwałość a obgryzałam paznokcie lat 20.. Zanim ta długa biała końcówka zacznie się zmniejszać wystarczy maskować czerwonym, albo czarnym (modne kolory) a jesli ktos sie wstydzi to ja z początku malowałam je lekko różowawym takim jak do frenczu Załączam dwa zdjęcia

[marandile]

też obgryzam paznokcie... a tak bardzo chciałabym sobie pomalować na jakiś bordo czy cuś... Póki co nie bardzo mam CO malować Najgorze jest to, że jak widzę, że 1 z paznokci jest za długi w porównaniu z innymi, to musze go wyrównać

[sailormaary]

a u mnie nie robią na obgryzanych paznokciach gdzie mam szukać takiego miejsca gdzie robią mieszkam w Żarach ale mogła bym udać się np do Zielonej Góry tylko nie wiem gdzie tam są jakieś kosmetyczki co robią na paznokciach problemowych tipsy i jeszcze czy to nie zniszczy moich paznokci do reszty ?? choć chyba ich nic nie da rady zniszczyćtak jak obgryzanie ;(

[Rozena]

Ja obgryzam paznokcie od zawsze i ubolewam nad tym
Jak pomaluje paznokcie tymi ohydnymi, śmierdzącymi preparatami to nie mogę się dotknąć do jedzenia, bo czy chleb czy jabłko od razy przesiąka tym paskudztwem... bu....
A jak pomaluję paznokcie ładnym lakierem to mnie korci żeby go zębami zdrapać i automatycznie obgryzam paznokcie.
Dla mnie chyba nie ma ratunku.... ale mam nadzieje że kiedyś przestanę to robić

[Mystiquee]

Rozena skąd ja to znam....Jakiś czas temu nie obgryzałam chyba z dwa tygodnie, ale jak się później dorwałam do nich to nic z nich nie było...
Takie uczucie jakbym na głodzie była, a potem nie mogła się opanować
Aktualnie staram się kontrolować i nie wkładać paluchów do buzi.
Zależy mi na tym strasznie, koleżanki mają takie śliczne paznokcie, a ja z moimi wstydzę się nawet rękę wyciągnąć...
Mam pod ręką zawsze Gorzki paluszek... jak wezmę niechcący palec do buzi, to mnie na zbiera, więc nawet dobrze
Trzeba walczyć o swoje piękno! Może zrobię sobie tipsy do tego jak trochę odrosną. Zobaczymy

[ewka_150]

Mam 17 lat i nadal obgryzam paznkocie. Nie mogę sie tego oduczyć i często robię to nieświadomie. Wiem, że dużo osób miały też taki problem, ale jakoś z tego wyrosły, a Ja nadal nie umiem sobię z tym poradzić. Próbowałam lakierów kupowanych w aptece, ale za ardzo nie skutkują, macie może jakies sprawdzone metody? Może na jakiś szybsze rośnięcie paznokci? Myslę, że jakbym miała już ładniejsze i dłuższe paznokcie, to szkoda by Mi było i przestałabym..

[iwonka p]

niektórym pomaga założenie żelków lub akrylków
musisz tylko wybrać dobrą stylistke która zaoży masę na szablonie

[Madaleinee]

tez bym poleciła żel czy akryl, choć mam znajomą, która nawet to obgryzała:\

[yoyo2]

ja obgryzałam paznockie z małymi przerwami przez pół mojego życia...oj wiele godzin dziennie...więc wiem jaki to ból i wstyd...
ale zaryzykowałam i założyłam "żelki", problem zniknął
paznokcie były tak cudne, że żal było je "zjeść"

spróbuj tego sposobu, myślę, że się uda

ps. a swoją drogą, każde tego typu zachowanie, to wina emocji, tych złych, negatywnych...może warto pomyśleć, dlaczego "ratujesz" się - obgryzając paznokcie?

[reniferek01]

też kiedyś obgryzałam paznokcie. Pomogło mi zaciskanie pięsci i chowanie rąk do kieszeni - gdy czułam że zaraz palec powędruje do ust i myśl 'Jak podam ręke chłopakowi mając takie ogryzki' [nawet gdy nie miałam chłopaka]
Tipsy też są dobrym sposobem wieć sprobuj

[cAnalia]

a może by tak skorzystać z wyszukiwarki?

[PinkSlip]

Napisane przez cAnalia

a może by tak skorzystać z wyszukiwarki?

Oh tak! Mądra osobo

[anick88]

radzilabym zalozyc zel
nie dosc, ze panokcie po zabiegu sa piekne,
jest milion mozliwosci zdobien,
to najczesciej eliminuje to problem obgryzania
chooociaz dla chcacego nic trudnego

[MoniaS]

Wiem co to za ból....
Metody które są w moim przypadku skuteczne:
-Nie rozstaję się z pilniczkiem, jak coś zaczynam skubać, opiłowuję, żeby było na gładko (do wygładzania wszelkich ostrych brzegów idealne są pilniczki mineralne)
-mam pod ręką krem - pomaga mi najzwyklejszy cytrynowy, jakoś po nim nie mam ochoty brać palców do ust (generalnie nie lubię zapachu tego kremu - na tym polega jego użyteczność w tej sytuacji) . Dobra jest też oliwa z oliwek z kilkoma kroplami olejku pomarańczowego, czy lawendowego. Lawendowy ma koszmarny smak także też się sprawdzi Jak tylko ręce mi lecą do buzi , to biore kremik i smaruję, masuję łapki aż mi nerwica przejdzie
-jak tylko paznokcie są w miarę równe robię maniciure i już żal mi skubać niweczyć
- nagradzam się za postępy, jak już dłonie wyglądają ładnie, to kupuję jakiś pierścionek, czy bransoletkę. O.

-najtrudniejsza na początku sprawa - nie oglądać wiecznie tych palców, nie dłubać, nie skubać. (jak oglądam, to zaraz wypatrzę coś do skubania) Najlepiej zająć się czymś. Pomaga towarzystwo, bo przy innych mi wstyd tak manipulować.

To wypróbowane przeze mnie sposoby. Niestety u mnie nawyk powraca , szczególnie w sytuacjach bardzo stresujących, ale też koniecznośc pokazania rąk np w tańcu (chodzę na zajęcia z tańca, w którym dłonie są dość wyeksponowane) jest dla mnie motywacją.

W każdym razie głowa do góry, trzeba próbować. Ja zdołałam się odzwyczaić po ponad dwudziestu latach obgryzania.

[mielak]

Witam Was drogie Panie
Przeczytałam caaaaały wątek i stwierdziłam że też napiszę, a co
obgryzam paznokcie od 4 rż. czyli już 18 lat :| masakra.
Przerw w nałogu miałam może 3 miesiące łącznie.
Oststnio postanowiłam się za siebie wziąć
Założyłam sobie żele, piękne były, ale jak jeden mi odpadł to się zabrałam i w 'amoku' odgryzłam i spiłowałam wszystkie.
Później był płacz i lamęt i zgrzytanie zębów ale musiałam to przeboleć.

Zaczęłam nieobgryzanie.
Paznokcie po żelach + obgryzione mam tragiczne, nakupowałam sobie odżywek (sh + nailtek + balsam do paznokci z herbala ) i czekam. Ale efektów nie widzę.
Po tygodniu wszystkie mi się połamały, mimo używania odżywek.
teraz mam znów krótkie ale spiłowane i się trzymam.
Mam nadzieję że uda mi się doprowadzić moje okropne paznokcie do stanu użytkowania
trzymam za siebie kciuki, i za Was też oczywiście ..

zdjęcie też przesyłam, to dla mnie taki motywator, im bardziej się będę wstydziła tym bardziej będzie mnie to motywowało
taką mam strategię.

[Kasiulka2]

Mam ten sam problem i również nie mogę zapanować nad obgryzaniem paznokci, właśnie kilka osób mi radziło założyć tipsy, ale nie wiem czy to pomoże ;(

[Lawisto]

No monia podałaś kilka dobrych sposobów.

Ja ostatnio wyleczyłam moją klientkę założeniem akrylu.

Ponieważ jak wiadomo paznokcie obgryzaczek rosną 2x szybciej, na początek uzupełniałyśmy co tydzień,
ze względu na to, że paznokcie są trzymane w buzi a enzymy znajdujące się w ślinie sprawiają, że paznokieć 'namięka'.
To może być przyczyną zapowietrzeń w stylizacji,
aby temu zapobiec-
zachęcania do zerwania, najlepiej uzupełniać co tydzień.
Potem wydłużałam czas do 2ch, a teraz3ch tygodni.
Efekty niesamowite

Skłoniłam w tym wypadku do akrylu, ponieważ klientki czują że go mają, żel jest bardziej elastyczny i 'naturalniejszy'.
A to klientka która miała pierwszy raz zakładane paznokcie i musiała je czuć

Kasiula błagam nie tipsy
Wiem, że to mocno z popularyzowana nazwa, ale tipsy to sam plastik.
Jak słyszę w słuchawce klientkę która mówi '..dzień dobry chciałabym się umówić na tipsy..'
to mam ochotę jej odpowiedzieć
'przepraszam ale nie mam hurtowni tipsów i ich nie produkuję'

Paznokcie przedłużone akrylowe bądź żelowe mogą być zrobione na tipsie lub szablonie.
W takim wypadku radzę mówić, żelki, akryle.

Staram się edukować moje klientki, miło mi potem, jak opowiada mi rozmowę z koleżanką:
-to nie są tipsy! To są paznokcie przedłużone akrylem!
-Ja nie mam tipsów mam żel na naturalnej płytce!