Wypadające włosy cz. V - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-29, 13:29   #1081
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Jak zaczniesz myć włosy samą wodą, to już może lepiej wcale ich nie myj... Przecież to samobójstwo... Nie wyobrażam sobie. Może właśnie dlatego Ci włosy lecą? Że tak rzadko je myjesz? Kup sobie dobrze oczyszczający szampon lepiej...
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-29, 14:39   #1082
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez kremlovskaya Pokaż wiadomość
A jak do tej pory myłaś włosy? Jak często? I TSH w normie, tzn ile ono wynosi (podaj też widełki ten normy) - bo to różnie może być... Napisz jeszcze jak się odżywiasz - czy jesz śniadania, obiady, kolacje, co jesz podczas tych posiłków itd.
Różnie - wiadomo jak się cierpi na depresje to czasem nawet nie ma się sił chodzić do łazienki i tak było. Często nie myłam włosów pare dni pod rząd, wiele razy padały rekordy 2 tygodni bez mycia.

TSH = 1,340 ug/dl widełki: (0,270 - 4,200)
Prolaktyna = 29,15 ng/ml widełki: (4,04 - 15,20)


A z posiłkami to u mnie jest masakra bo mam anoreksję bulimiczną. Obecnie dietetyk zalecil mi 5 dni leczniczej głodówki, aby uspokoić zniszczone jelita i ich pestyralkę oraz aby zrobić detoks organizmu bo ćpałam wręcz leki przeczyszczające (ogromne ilości oleju rycynowego). Po niej mam zacząć nową dietę ustaloną przez niego.

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość
Mi dermatolog powiedział, że jak włosy lecą to to jest spory błąd - ograniczyć im mycie - w ten sposób zapchasz sobie cebulki włosowe łojem i zaczną po jakimś czasie wypadać w większej ilości. Nie używaj masek na skalp tylko na końcówki - skoro po tym lecą, to znaczy, że i tak już wypadły, tylko się trzymały same siebie przez splątanie etc. Stwierdził, że przy wypadaniu najlepiej myć co drugi dzień albo codziennie.
Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
Jak zaczniesz myć włosy samą wodą, to już może lepiej wcale ich nie myj... Przecież to samobójstwo... Nie wyobrażam sobie. Może właśnie dlatego Ci włosy lecą? Że tak rzadko je myjesz? Kup sobie dobrze oczyszczający szampon lepiej...
Dziewczyny, myślę nad zakupem tych kosmetyków, ale nie wiem czy uważacie, że pomogą:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1

A teraz mam te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...w-suchych.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html

i właśnie ten drugi kosmetyk z BIOVAXU gdy go nałoże powoduje, że włosow na dloniach mam mnówstwo.

Aha i zaznacze, że gdy miałam krótkie włosy (po operacji) to miałam je bardzo zdrowe, z połyskiem, wręcz piękne (wg fryzjerów) a teraz są fatalne. Czasem swędzi mnie skóra głowy, ale łupieżu brak. Włosów mam ogromną ilość na głowie, gęste - fryzjerzy zawsze się dziwili skąd taka ogromna ilość włosów na mojej czuprynie.

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-29 o 14:41
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-29, 15:49   #1083
kremlovskaya
Przyczajenie
 
Avatar kremlovskaya
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Różnie - wiadomo jak się cierpi na depresje to czasem nawet nie ma się sił chodzić do łazienki i tak było. Często nie myłam włosów pare dni pod rząd, wiele razy padały rekordy 2 tygodni bez mycia.

TSH = 1,340 ug/dl widełki: (0,270 - 4,200)
Prolaktyna = 29,15 ng/ml widełki: (4,04 - 15,20)


A z posiłkami to u mnie jest masakra bo mam anoreksję bulimiczną. Obecnie dietetyk zalecil mi 5 dni leczniczej głodówki, aby uspokoić zniszczone jelita i ich pestyralkę oraz aby zrobić detoks organizmu bo ćpałam wręcz leki przeczyszczające (ogromne ilości oleju rycynowego). Po niej mam zacząć nową dietę ustaloną przez niego.





Dziewczyny, myślę nad zakupem tych kosmetyków, ale nie wiem czy uważacie, że pomogą:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1

A teraz mam te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...w-suchych.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html

i właśnie ten drugi kosmetyk z BIOVAXU gdy go nałoże powoduje, że włosow na dloniach mam mnówstwo.

Aha i zaznacze, że gdy miałam krótkie włosy (po operacji) to miałam je bardzo zdrowe, z połyskiem, wręcz piękne (wg fryzjerów) a teraz są fatalne. Czasem swędzi mnie skóra głowy, ale łupieżu brak. Włosów mam ogromną ilość na głowie, gęste - fryzjerzy zawsze się dziwili skąd taka ogromna ilość włosów na mojej czuprynie.
Szampon z mydlnicą ma dobre opinie, więc możesz spróbować. A co do tego eliksiru do włosów, to obawiam się, że może Ci włosy i skórę bardziej wysuszyć - ma alkohol już na drugim miejscu i przy suchych włosach ja bym się bała zaryzykować.
Duży wpływ będzie miała dieta - zewnętrznie nie dostarczysz do włosów wszystkiego, czego one potrzebują - musisz dostarczać witaminy i mikroelementy z pożywieniem; myślę, że dietetyk Ci pomoże
Włosy myj tak często, jak tego będą potrzebowały - przy suchych można rzadziej, no ale w ogóle myć trzeba. Jeśli chodzi o odżywki i wypadanie włosów po nich, to ja miałam tak samo - włosów leciało więcej, ale myślę, że to przez to, że odżywka wygładzała włosy i łatwiej im było wypaść "ślizgając się" po sobie przy spłukiwaniu. Ale już i tak nie nakładam odżywki na skórę głowy, tylko mniej więcej od połowy długości.
Co do TSH rzeczywiście wygląda dość ok, tylko ta prolaktyna poza normą... A i pisałaś o operacji - jak dawno ją miałaś? Bo narkoza też na włosy może wpływać i mogą po niej wypadać.
__________________
A Crucial Catch - annual screening saves lives
http://www.nfl.com/pink
kremlovskaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-29, 16:35   #1084
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Operację miałąm ponad 3 lata temu.
Zapomniałam napisać też coś co mam dziwne bo wypadają mi włosy a rozwija mi się baby hair po bokach czoła i przy linii włosów i ta linia czoła sie obniza przez pojawianie sie nowych wlosow.

Badalam tez estrogen ktory mam zawyzony, ale on od zawsze byl zawyzony, wiec zbagatelizowalam to.

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-29 o 16:41
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-29, 22:10   #1085
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
A z posiłkami to u mnie jest masakra bo mam anoreksję bulimiczną. Obecnie dietetyk zalecil mi 5 dni leczniczej głodówki, aby uspokoić zniszczone jelita i ich pestyralkę oraz aby zrobić detoks organizmu bo ćpałam wręcz leki przeczyszczające (ogromne ilości oleju rycynowego). Po niej mam zacząć nową dietę ustaloną przez niego.
Nie chcę, żeby to zabrzmiało obcesowo, ale nie kombinuj z niewiadomo jakimi kosmetykami i suplementami, wiadomo co jest u ciebie głównym problemem wypadania. Dopóki nie ustabilizujesz diety i nie upłynie te 3 czy nawet więcej miesięcy, to niestety - włosy mogą lecieć.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-30, 09:28   #1086
MassieDran
Zakorzenienie
 
Avatar MassieDran
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Dołączę się.

Wypadają mi w ogromnych ilościach od 2 tygodni zaledwie. Zaczęło się nagle i nie ma zamiaru się zatrzymać póki co. Włosy przedtem od prawie roku były suche i zniszczone + zaatakowały je w międzyczasie wszy. Na wypadające włosy stosowałam (tylko 2 razy) BIOVAX po którym jak tylko nałożyłam go na włosy to włosy wypadały w przerażającej ilości. Ogólnie cokolwiek na te włosy dam z odżywek czy masek to wypadają one zdecydowanie szybciej czego kompletnie nie umiem zrozumieć

Co postanowiłam ?

Myć włosy raz na 7 dni (lub 14 dni) szamponem z Ziaji albo samą wodą, biorę 3x dziennie tabletki Revalid, 3x dziennie piję napar z nasion skrzypu polnego, stosuje suplementacje bo nie wiem czy jest to wina tego, ze schudlam 11 kg w wakacje i to, ze stosowalam srodki przeczyszczajace niedawno. Włosów nie czeszę - jak wychodze to zakładam czapkę, aby nie było widać tego bałaganu na głowie.

I czekam na cud...
TSH, Prolaktyna, Androgeny,Żelazo w normie.

Ograniczenie częstotliwości mycia włosów nie jest dobrym pomysłem... Włosy nalezy myć tak często ja to konieczne... Zaprzestanie czesania też ci nie pomoże, co najwyżej spotęguje efekt bo nabawisz się kołtunów...

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Nieszka__ Pokaż wiadomość
Dobrze, zapiszę sobie gdzieś tą informację, bo na razie nie mam funduszy na zakup szamponu. Na razie zamówiłam i już przyszły mi ampułki Placenta Mil mil. Mam nadzieję, że coś pomogą, inaczej będę szukać czegoś innego... Np. szamponu Jak je stosować? Po umyciu łagodnym szamponem wcierać w skórę głowy przez 10 min - ok, ale nie rozumiem tylko jednego - trzeba wcierać zaraz po umyciu, w mokry skalp?
I jak to połączyć z maską do włosów + stylizacją (mam włosy kręcone, używam do stylizacji żelu.) Normalnie użyć szamponu, maski na 40 minut, spłukać ją, wetrzeć placentę i potem stylizować? A co jeśli stylizację muszę wykonywać na mokrych włosach? Na pewno mi one przeschną przez czas trwania masażu skóry głowy... Mogę po zastosowaniu placenty normalnie zamoczyć jeszcze raz głowę, by móc wystylizować włosy?

Normalnie myjesz włosy, nakładasz maskę itd i dopiero w momencie jak juz bedziesz miala wlosy gotowe do wysuszenia to mozesz nanieść amulke i potem suszyć

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Różnie - wiadomo jak się cierpi na depresje to czasem nawet nie ma się sił chodzić do łazienki i tak było. Często nie myłam włosów pare dni pod rząd, wiele razy padały rekordy 2 tygodni bez mycia.

TSH = 1,340 ug/dl widełki: (0,270 - 4,200)
Prolaktyna = 29,15 ng/ml widełki: (4,04 - 15,20)


A z posiłkami to u mnie jest masakra bo mam anoreksję bulimiczną. Obecnie dietetyk zalecil mi 5 dni leczniczej głodówki, aby uspokoić zniszczone jelita i ich pestyralkę oraz aby zrobić detoks organizmu bo ćpałam wręcz leki przeczyszczające (ogromne ilości oleju rycynowego). Po niej mam zacząć nową dietę ustaloną przez niego.





Dziewczyny, myślę nad zakupem tych kosmetyków, ale nie wiem czy uważacie, że pomogą:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ja.html&next=1

A teraz mam te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...w-suchych.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html

i właśnie ten drugi kosmetyk z BIOVAXU gdy go nałoże powoduje, że włosow na dloniach mam mnówstwo.

Aha i zaznacze, że gdy miałam krótkie włosy (po operacji) to miałam je bardzo zdrowe, z połyskiem, wręcz piękne (wg fryzjerów) a teraz są fatalne. Czasem swędzi mnie skóra głowy, ale łupieżu brak. Włosów mam ogromną ilość na głowie, gęste - fryzjerzy zawsze się dziwili skąd taka ogromna ilość włosów na mojej czuprynie.

Jeśli nakładanie jakiegokolwiek kosmetyku (maski, oleju, wcierki) wzmaga u ciebie wypadanie włosów, to po prostu z tego zrezygnuj - może to za bardzo obciąża Twoje cebulki?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
Jak zaczniesz myć włosy samą wodą, to już może lepiej wcale ich nie myj... Przecież to samobójstwo... Nie wyobrażam sobie. Może właśnie dlatego Ci włosy lecą? Że tak rzadko je myjesz? Kup sobie dobrze oczyszczający szampon lepiej...
Ot to! Zgadzam się w 100%! Przetrzymywanie włosów powoduje ich wzmożone wypadanie!
__________________





MassieDran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-31, 00:30   #1087
milax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 29
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Yin - tak jak tu już napisano - nie przesadzaj z suplementami i kosmetykami bo możesz sobie zrobić jeszcze większe kuku. I pamiętaj, że jak stosujesz jakiś suplement (a twój dietetyk powinien go zatwierdzić czy może nawet sam coś polecić) to nie spodziwaj się☠cudów po 2 tygodniach. Zwykle poprawę można zauważyć nie wcześniej niż po 2 miesiącach. A jak zaczniesz brać kilka rzeczy na raz, to w razie poprawy trudno ci będzie wywnioskować, co pomogło.
Ale ja jeszcze o czymś innym - a mianowicie o wcierkach. To bardzo ważne sprawa - zauważyłam u siebie i sama musiałam pójść po rozum do łysiejącej swojej głowy. Bardzo ważne jest jak wcierasz preparat. Ja przez ostatnie 2 miesiące wcierałam tego masę - wywar z kozieradki, wywar z korzenia pokrzywy, mieszanki mazidłowe, różniste oleje - i byłam przerażona bo włosów po każdym wcieraniu ubywało mi kilkadziesiąt, a wcierałam i wcieram nadal codziennie. I w końcu zajarzyłam, że technika mi kuleje. Byłam za brutalna (fakt do wszystkiego mam ciężką rękę). Właściwie nie chodzi o to by wcierać preparat, tylko by po delikatnym rozprowadzeniu na skórze wykonać masaż rozgrzewający, który pomoże skórze wchłonąć specyfik. Więc rozstawiasz szeroko palce obu dłoni na głowie i uciskasz opuszkami, a nie kręcisz kółka (jak to ja robiłam do niedawna). Masujesz tylko i wyłącznie uciskając i następnie przemieszczasz palce po głowie w kolejne punkty. Jeśli wykonujesz opuszkami palców ruchy okrężne to wyrywasz włosy! Odkąd załapałam gdzie tkwił błąd, wcierki nie powodują już u mnie takiej utraty włosów.
Yin - trzymam kciuki, za całokształt, nie tylko za włosy
milax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-31, 10:51   #1088
kasiakrzem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Kochana, a powiedz co stosowałaś z tych naturalnych specyfików? ja mam DHEA 22 przy normie 9,8, włosy lecą mi od 1,5 roku, nic nie działa żaden loxon, alpicort, neoptide, dermena, wax, porażka. Nidługo będę łysa a lekarze rozkładają ręcę
kasiakrzem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-31, 17:09   #1089
MalaArielka
Wtajemniczenie
 
Avatar MalaArielka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Mastiff, co tam u Ciebie? Tak dawno tutaj nie zaglądałam... Jak Twoje łzs? Trzymasz się diety? U mnie niestety coraz gorzej pod względem łojotoku
Włosy teraz już na 2 dzień wyglądają źle... Poza tym swędzi mnie głowa prawie cały czas. Poza tym odkryłam, że na twarzy też mam lekkie łzs
MalaArielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-01, 16:22   #1090
mastiff
Zadomowienie
 
Avatar mastiff
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Hej Arielko dawno już Cię tu nie było.
Diety się nie trzymałam wcale, jedynie ograniczyłam mocno spożycie nabiału. Jednak widzę, że to za mało i chcę teraz wyrzucić gluten no i cukierasy. Dodatkowo przytyłam, więc motywacja większa
Pod koniec września odstawiłam tabsy (brałam 5 miesięcy) i krótko po odstawieniu mocno pogorszył mi się stan skóry i też weszło mi ŁZS na twarz(okolice nosa). Po miesiącu swędzenie i łupież udało mi się opanować, ale przetłuszczanie się skóry jest straszne. Wytrzymuje niecały dzień, czyli gorzej niż przed tabsami. Od 2,5 miesiąca piję wierzbownicę żeby zmniejszyć łojotok i żeby skutki odstawienia tabsów były mniejsze. Na włosach nie widzę różnicy, natomiast buzie mam ładniejszą. Tylko, że teraz po Świętach gdzie jadłam wszystko, to teraz mam dramat na czole. Zaraz jak przyjechałam miałam kilka niespodzianek, a teraz mam upstrzone już całe czoło. Wczorajsza "kolacja" sylwestorowa też myślę, że mi nie pomoże, ale od dzisiaj grzecznie

Włosy lecą ilością pokaźną. Oscyluję gdzieś koło 100ki dziennie. Czasami mniej. Przetrzymanie włosów to dramat, także czy chcę tego czy nie, mycie każdego ranka

Arielka, a próbowałaś z Cerkogelem 30? Mi pomógł na swędziawę. Na taką mniejszą swędziawę mam Cerkogel 10. Ma w składzie mocznik.
mastiff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-01, 18:40   #1091
MalaArielka
Wtajemniczenie
 
Avatar MalaArielka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Nie próbowałam Cerkogelu. Znalazłam notkę o nim na Twoim blogu i zaraz będę czytać
Spróbuj ograniczyć te złe składniki diety, może akurat to pomoże. Poza tym może spróbuj ogólnie zdrowszego stylu życia, jakichś spacerków itp.? Myślę, że to też może pomóc przy łzs.
Robisz peelingi skóry głowy? Myślę, że to też dobrze oczyszcza skórę głowy. Ja zastanawiam się nie robić takiego peelingu chociaż raz na 3 tygodnie. I myślę nad stosowaniem wierzbownicy.
Włosy wypadały mi od maja (na początku mniej a potem bardziej). Teraz od miesiąca widzę poprawę w ilości wypadających włosów, jednak tak jak pisałam, łzs mam straszne. Myję włosy twardo co 2 dzień, bo nie chcę spowodować, że potem nawet codzienne mycie nie będzie wystarczające Jednak 2 dnia włosy są już lekko tłuste. Może to od ogrzewania Ostatnio od ok. 3 tygodni nie noszę czapki, więc ta przyczyna odpada.
Byłam niedawno w Niemczech i kupiłam sobie szampony Balea - łzs mam po nim straszne. Zresztą po szamponie Ziaji przeciwświądowym też jest średnio. Na pewno jednak nie jest tak tragicznie jak wczoraj było po Fitovalu (który zawsze mi w miarę służył- może dlatego się tak stało, bo wcześniej myłam kilka razy Baleą). Miałam normalne złogi łojotokowe (jak to pięknie nazwałam). Nie miałam takich co najmniej 2 lata. Przyjemnie było je sobie rozdrapywać, no ale przecież to nie o to chodzi
Ostatnio mam mało czasu, ale postaram się mimo wszystko wpadać co jakiś czas na wizaż i coś pisać
MalaArielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-01, 22:12   #1092
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadające włosy cz. V

U Was tez podczas okresu wiecej wlosow leci? Dlaczego tak sie dzieje?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 07:58   #1093
MassieDran
Zakorzenienie
 
Avatar MassieDran
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
U Was tez podczas okresu wiecej wlosow leci? Dlaczego tak sie dzieje?
Też to zauważylam Chociaż w tym miesiącu mnie to ominęło, pewnie przez kurację przeciw wypadaniu... A czemu tak się dzieje? Hmmmm, pewnie przez burzę hormonów
__________________





MassieDran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 09:01   #1094
mastiff
Zadomowienie
 
Avatar mastiff
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Arielko, ostatnio nie robiłam peelingów. Pewnie dlatego, że nie mam łupieżu.
Powiem Ci co mi ostatnio pomogło: szampon pirolam, płukanka z octu na jakieś pół godziny a na koniec cerkogel. I taki zestaw uskuteczniałam prawie przy każdym myciu. Pirolam czasami zamieniałam na inny szampon. Mi przetrzymywanie włosów nie pomogło w żaden sposób nigdy Niestety Odnośnie picia wierzbownicy: nie widzę efektów na skórze głowy, ale może mi się tylko wydaje bo oczekuję że wpłynie to na ilość wypadających włosów i szybkość przetłuszczania, a może u mnie to brak łupieżu Pojęcia nie mam. Piję , bo z mojego poziomu hormonów wychodzi mi na to, że nie powinna zaszkodzić.
Olej łopianowy stosowałaś na skórę kiedyś?
mastiff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 22:38   #1095
cvbdsgfdkdssasw
Zadomowienie
 
Avatar cvbdsgfdkdssasw
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dziewczyny, podczytuję Was dłuższy czas, bo przez dobre pół roku łysiałam. Teraz niby wlosy nie wypadają, ale wypadają baby hair, to też mnie troszkę niepokoi. Do tego nie mam okresów. W zeszłym roku miałam okres 4 razy, w tym raz po luteinie. Czasami zdarzało się brązowe plamienie (ale nie był to okres). Poszłam z tym do gina i wypisała luteinę. Pomogło na jeden raz. Poszłam zatem znowu, a ona stwierdziła, że są dwie opcje wyjścia z tej sytuacji- albo luteina co miesiąc, albo antykoncepcja. Zdziwiło mnie to, liczyłam raczej na jakieś badanie hormonów, zasugerowałam jej to, a ona stwierdziła, że jak będę chciała mieć dziecko, to wtedy jest sens hormony badać i regulować. Cóż, nie przekonuje mnie metoda antykoncepcji jako "regulatora" okresów...

Wiem, że wątek o włosach, ale dużo z Was też pewnie ma problemy z okresami. Jak uważacie, co powinnam zrobić? I jakie hormony ewentualnie zbadać, bo jakoś nie chcę brac antyków...
__________________
AnnPerfect
cvbdsgfdkdssasw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 07:06   #1096
MassieDran
Zakorzenienie
 
Avatar MassieDran
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Unperfect Pokaż wiadomość
Dziewczyny, podczytuję Was dłuższy czas, bo przez dobre pół roku łysiałam. Teraz niby wlosy nie wypadają, ale wypadają baby hair, to też mnie troszkę niepokoi. Do tego nie mam okresów. W zeszłym roku miałam okres 4 razy, w tym raz po luteinie. Czasami zdarzało się brązowe plamienie (ale nie był to okres). Poszłam z tym do gina i wypisała luteinę. Pomogło na jeden raz. Poszłam zatem znowu, a ona stwierdziła, że są dwie opcje wyjścia z tej sytuacji- albo luteina co miesiąc, albo antykoncepcja. Zdziwiło mnie to, liczyłam raczej na jakieś badanie hormonów, zasugerowałam jej to, a ona stwierdziła, że jak będę chciała mieć dziecko, to wtedy jest sens hormony badać i regulować. Cóż, nie przekonuje mnie metoda antykoncepcji jako "regulatora" okresów...

Wiem, że wątek o włosach, ale dużo z Was też pewnie ma problemy z okresami. Jak uważacie, co powinnam zrobić? I jakie hormony ewentualnie zbadać, bo jakoś nie chcę brac antyków...

1. Przede wszystkim zmień ginekologa... Jak słyszę o takich "cud" lekarzach, którzy na wszystko przepisują tabletki antykoncepcyjne to szlag mnie trafia... Jeśli w Twojej okolicy jest ginekolog-endokrynolog to najlepiej udać się do takiego Ah i niestety z mojego doświadczenia (mam 5 ginekologów za sobą...) wynika, że wizyty prywatne są nieporównywalnie lepsze niż te na NFZ - to przykre, bo w końcu po coś ten NFZ miał nam służyć, ale na zdrowiu nie oszczędzaj...

2. Luteina nie jest rozwiązaniem, ona tylko wywołuje okres a nie leczy problemu...

3. Nie daj sobie wcisnąć, że leczenie hormonów rozpoczyna się dopiero w momencie gdy chcesz zajść w ciążę - wtedy to może być już dużo za późno...

4. Okres 4 razy w przeciągu roku to jakiś kosmos! Ja przy podwyższonej prolaktynie i niedoczynności tarczycy miałam okres co 6 tygodni, a nie co 3 miesiące, więc wywnioskować można, że u Ciebie problemy z hormonami są już zaawansowane

5. Przed pójściem na wizytę zbadaj sobie: TSH, Prolaktynę i Testosteron - na początek powinno wystarczyć. Jeśli problem będzie z Prolaktyną albo Testosteronem to idź do ginekologa. Jeśli wyjdzie Ci z kolei nieprawidłowy wynik TSH (hormon tarczycy) udaj się do endokrynologa.

Hormonów nie można bagatelizować i odkładać na później bo mają ogromny wpływ na organizm! Na Twoje samopoczucie, zdrowie, wygląd... I przede wszystkim przestań wierzyć w cudownych lekarzy - sama o siebie musisz zadbać, nikt inny niestety tego nie zrobi... Tak nieregularny i rzadki okres już dawno powinien zapalić Ci w głowie czerwoną lampkę, tak samo jak ginekolog która bez badań chce Ci wcisnąć antykoncepcję jako lek na całe zło...
__________________





MassieDran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 11:58   #1097
cvbdsgfdkdssasw
Zadomowienie
 
Avatar cvbdsgfdkdssasw
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez MassieDran Pokaż wiadomość
1. Przede wszystkim zmień ginekologa... Jak słyszę o takich "cud" lekarzach, którzy na wszystko przepisują tabletki antykoncepcyjne to szlag mnie trafia... Jeśli w Twojej okolicy jest ginekolog-endokrynolog to najlepiej udać się do takiego Ah i niestety z mojego doświadczenia (mam 5 ginekologów za sobą...) wynika, że wizyty prywatne są nieporównywalnie lepsze niż te na NFZ - to przykre, bo w końcu po coś ten NFZ miał nam służyć, ale na zdrowiu nie oszczędzaj...

2. Luteina nie jest rozwiązaniem, ona tylko wywołuje okres a nie leczy problemu...

3. Nie daj sobie wcisnąć, że leczenie hormonów rozpoczyna się dopiero w momencie gdy chcesz zajść w ciążę - wtedy to może być już dużo za późno...

4. Okres 4 razy w przeciągu roku to jakiś kosmos! Ja przy podwyższonej prolaktynie i niedoczynności tarczycy miałam okres co 6 tygodni, a nie co 3 miesiące, więc wywnioskować można, że u Ciebie problemy z hormonami są już zaawansowane

5. Przed pójściem na wizytę zbadaj sobie: TSH, Prolaktynę i Testosteron - na początek powinno wystarczyć. Jeśli problem będzie z Prolaktyną albo Testosteronem to idź do ginekologa. Jeśli wyjdzie Ci z kolei nieprawidłowy wynik TSH (hormon tarczycy) udaj się do endokrynologa.

Hormonów nie można bagatelizować i odkładać na później bo mają ogromny wpływ na organizm! Na Twoje samopoczucie, zdrowie, wygląd... I przede wszystkim przestań wierzyć w cudownych lekarzy - sama o siebie musisz zadbać, nikt inny niestety tego nie zrobi... Tak nieregularny i rzadki okres już dawno powinien zapalić Ci w głowie czerwoną lampkę, tak samo jak ginekolog która bez badań chce Ci wcisnąć antykoncepcję jako lek na całe zło...
Dlatego szukam pomocy na forum, bo u lekarza nie mam co. Chodze do endokrynologa leczyć tarczycę, wizytę mam w połowie stycznia. Myślicie, że jak jej powiem o nieregularnych okresach a właściwie ich braku i o tym, że jedyną formą leczenia jaką zaproponował mi gin jest antykoncepcja, mnie nie oleje? Nie chcę brać antykoncepcji, to bez sensu, ja chce uregulować hormony. To czyli czekać do okresu i zrobić prolaktynę i testosteron? Może jeszcze estrogen i jak coś będzie nie tak, to wtedy do endokrynologa czy ginekologa?

Chcę wybrać się też do innego ginekologa, muszę poczytać opinie, ale nie wiem czy którykolwiek mi pomoże. Pewnie każdy zaoferuje luteinę co miesiąc albo antykoncepcję;(
__________________
AnnPerfect
cvbdsgfdkdssasw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 13:06   #1098
MassieDran
Zakorzenienie
 
Avatar MassieDran
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Unperfect Pokaż wiadomość
Dlatego szukam pomocy na forum, bo u lekarza nie mam co. Chodze do endokrynologa leczyć tarczycę, wizytę mam w połowie stycznia. Myślicie, że jak jej powiem o nieregularnych okresach a właściwie ich braku i o tym, że jedyną formą leczenia jaką zaproponował mi gin jest antykoncepcja, mnie nie oleje? Nie chcę brać antykoncepcji, to bez sensu, ja chce uregulować hormony. To czyli czekać do okresu i zrobić prolaktynę i testosteron? Może jeszcze estrogen i jak coś będzie nie tak, to wtedy do endokrynologa czy ginekologa?

Chcę wybrać się też do innego ginekologa, muszę poczytać opinie, ale nie wiem czy którykolwiek mi pomoże. Pewnie każdy zaoferuje luteinę co miesiąc albo antykoncepcję;(

Wiesz, jak ja poszłam do ginekologa i powiedzialam, że okres mi się rozregulował i tak trwa to już 4 miesiące, to nawet nie wspomniał nic o tabletkach anty czy luteinie... Od razu najpierw zrobił mi USG i dał skierowanie na badanie hormonów o których pisałam Ci wcześniej, więc nie nastawiaj się od razu na to, że nikt Ci nie pomoże

Chodzisz do endokrynologa i on nigdy się nie zaintersował Twoim okresem? nigdy mu też sama o tym nie powiedziałaś? Może masz źle ustawione hormony tarczycy i stąd problemy z okresem...
__________________





MassieDran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 16:08   #1099
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Unperfect Pokaż wiadomość
Nie chcę brać antykoncepcji, to bez sensu, ja chce uregulować hormony.
Być może okaże się, że właśnie branie tabsów jest najlepszą opcją, ale na razie nie ma co wróżyć z fusów.
Kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie jak endo może cię leczyć bez zapytania o regularność miesiączkowania. I bez poinformowania z twojej strony.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-03, 18:54   #1100
MalaArielka
Wtajemniczenie
 
Avatar MalaArielka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Mastiff, nie stosowałam oleju łopianowego. Tobie pomógł choć trochę? Pirolam mi nic nie pomógł, płukanki z octu chyba nie próbowałam na skórę głowy. Próbowałam za to tonik z cytryny W jakim stężeniu dajesz ocet?
Dzisiaj zaczynam pić wierzbownicę. Napisałaś, że przy Twoim poziomie hormonów nie zaszkodzi. A czy jeśli mam raczej niskie stężenia hormonów płciowych to nie powinna zaszkodzić?
MalaArielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 20:56   #1101
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Hej pomoże mi któraś z was, odczytać wyniki morfologi ?
Dostałam wyniki badań podstawowej ( + dodatkowo ALT, AST i TSH). No ale co z tego jak nie uważało się na lekcjach biologi ?
Wyszło że mam neutrofili, eozynofilów i neutrofili za mało. Za wysokie zaś są limfocyty i monocyty. Reszta w normie.
Co to może znaczyć ? Anemia czy coś ? Do lekarza wybiorę się najwcześniej w przyszłym tygodniu ...
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 22:44   #1102
cvbdsgfdkdssasw
Zadomowienie
 
Avatar cvbdsgfdkdssasw
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez MassieDran Pokaż wiadomość
Wiesz, jak ja poszłam do ginekologa i powiedzialam, że okres mi się rozregulował i tak trwa to już 4 miesiące, to nawet nie wspomniał nic o tabletkach anty czy luteinie... Od razu najpierw zrobił mi USG i dał skierowanie na badanie hormonów o których pisałam Ci wcześniej, więc nie nastawiaj się od razu na to, że nikt Ci nie pomoże

Chodzisz do endokrynologa i on nigdy się nie zaintersował Twoim okresem? nigdy mu też sama o tym nie powiedziałaś? Może masz źle ustawione hormony tarczycy i stąd problemy z okresem...
Hej, dziękuję za info. Mnie endo leczy na nadczynność. Niby wyniki są ok, a o nieregularne okresy właśnie endo obwiniał tarczycę. Ale wyniki są w normie od ponad 7 miesięcy, a okres coraz bardziej szaleje. Dobrze, że mam wizytę w połowie miesiąca to powiem jej co i jak. Mam nadzieję,że nie odeśle mnie do ginekologa...

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Być może okaże się, że właśnie branie tabsów jest najlepszą opcją, ale na razie nie ma co wróżyć z fusów.
Kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie jak endo może cię leczyć bez zapytania o regularność miesiączkowania. I bez poinformowania z twojej strony.
Tak jak pisałam wyżej, wie, że miałam nieregularne, ale stwierdziła, że to może być od tarczycy. Z tym, że teraz tarczyca się uspokoiła, więc i okresy powinny być ok...
__________________
AnnPerfect
cvbdsgfdkdssasw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-04, 09:48   #1103
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Dziękuje za rady dotyczące aplikacji i inne.

Niestety u mnie z dietą jest fatalnie - obecnie jadę tylko na samych suplementach:

- Revalid 3x kapsułki na dzień
- megakrzem 3x dziennie
- Vita-min plus 3x dziennie
(dawki są 2x większe niż jest napisane na ulotce ponieważ mogę mieć okropne niedobory)

Jadę na suplementach, ponieważ nie umiem normalnie jeść. Już wole nic nie jeść przez powiedzmy 2-3 dni i potem zjeść kromkę z masłem niż jeść normalnie i narazić się na zwymiotowanie lub przeczyszczenie (czytałam, że o wiele więcej organizm traci w trakcie przeczyszczania niż w czasie głodówki, więc lepiej wybrać mniejsze zło)

U mnie ED jest już do tego stopnia rozwinięte, że jak cokolwiek zjem jeśli nie jest to ta kromka z masłem po 2-3 dniach głodówki to odczuwam potworne poczucie winy i chce to wydalić
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-04, 11:24   #1104
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Dziękuje za rady dotyczące aplikacji i inne.

Niestety u mnie z dietą jest fatalnie - obecnie jadę tylko na samych suplementach:

- Revalid 3x kapsułki na dzień
- megakrzem 3x dziennie
- Vita-min plus 3x dziennie
(dawki są 2x większe niż jest napisane na ulotce ponieważ mogę mieć okropne niedobory)

Jadę na suplementach, ponieważ nie umiem normalnie jeść. Już wole nic nie jeść przez powiedzmy 2-3 dni i potem zjeść kromkę z masłem niż jeść normalnie i narazić się na zwymiotowanie lub przeczyszczenie (czytałam, że o wiele więcej organizm traci w trakcie przeczyszczania niż w czasie głodówki, więc lepiej wybrać mniejsze zło)

U mnie ED jest już do tego stopnia rozwinięte, że jak cokolwiek zjem jeśli nie jest to ta kromka z masłem po 2-3 dniach głodówki to odczuwam potworne poczucie winy i chce to wydalić
Kurcze to nie dziwie sie ze wlosy Ci leca.. na samych suplementach nie dojedziesz dlugo,nie ma to jak naturalne mineraly i witaminy niezbedne dla wlosow..
Uczeszczasz na jakas terapie ? Zazywasz leki na anoreksje/ depresje? Musisz popracowac nad soba a dopiero brac sie za wlosy wydaje mi sie ze tu jest wiekszy problem zdrowotny niz problemy wypadajacych wlososw..
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-04, 17:17   #1105
MassieDran
Zakorzenienie
 
Avatar MassieDran
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 095
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez Unperfect Pokaż wiadomość
Hej, dziękuję za info. Mnie endo leczy na nadczynność. Niby wyniki są ok, a o nieregularne okresy właśnie endo obwiniał tarczycę. Ale wyniki są w normie od ponad 7 miesięcy, a okres coraz bardziej szaleje. Dobrze, że mam wizytę w połowie miesiąca to powiem jej co i jak. Mam nadzieję,że nie odeśle mnie do ginekologa...
To zapewne przyczyna leży gdzieś indziej, bo mnie po uregulowaniu hormonów tarczycy okres bardzo szybko wrócił do "normalności" Powiedz koniecznie

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Kurcze to nie dziwie sie ze wlosy Ci leca.. na samych suplementach nie dojedziesz dlugo,nie ma to jak naturalne mineraly i witaminy niezbedne dla wlosow..
Uczeszczasz na jakas terapie ? Zazywasz leki na anoreksje/ depresje? Musisz popracowac nad soba a dopiero brac sie za wlosy wydaje mi sie ze tu jest wiekszy problem zdrowotny niz problemy wypadajacych wlososw..

Dokładnie... Poza tym dublowanie witamin w tych wszystkich witaminach + podwojone ich dawki w każdym suplemencie też może mieć negatywne skutki uboczne... Hiperwitaminozy przy suplementach diety akurat latwo się nabawić...
__________________





MassieDran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 17:31   #1106
MalaArielka
Wtajemniczenie
 
Avatar MalaArielka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 773
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Mastiff, dzisiaj jestem pierwszy dzień po myciu włosów, ale głowa mnie prawie w ogóle nie swędzi, co po ostatnich tygodniach jest miłą odmianą Wydaje mi się, że nie mam już skupisk łzs (chociaż nie mogę tego zweryfikować, bo staram się nie dotykać skóry głowy). Wydaje mi się, że włosy nadal mi się będą b. szybko przetłuszczać, ale dobrze, że już jest jakaś poprawa. Od kilu dni piję wierzbownicę i stosuję dwie inne rzeczy. Zdradzę co, jeśli się upewnię, że naprawdę jest poprawa
MalaArielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 19:04   #1107
ona_slask
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Witajcie, ja walczę z wypadaniem od ponad roku, łażę od lekarza do lekarza, w końcu doprosiłam się o skierowanie na oddział endokrynologiczny. Przyczynę wypadania włosów znalazłam sama, jeżeli są tu astmatycy biorący wziewne leki sterydowe proponuje zrobić badania hormonów wydzielanych przez nadnercza. Nie dajcie sobie wmówić, że wziewy nie mają wpływu na organizm i wchłaniają się tylko do płuc, to jest za przeproszenie gówno prawda. Jeżeli tarczyca jest ok, szukajcie dalej. Ja zrobiłam prywatnie badania laboratoryjne i okazuje się, że mam rozregulowane właśnie hormony wydzielane przez nadnercza, czyli m.in. KORTYZOL. Polecam również wybrać się do lekarza trychologa. Byłam i okazuje się, że 2 przyczyną wypadania jest łojotok. Jeżeli macie przetłuszczające włosy myjcie je codziennie. Pani trycholog poleciła mi kosmetyki firmy PHYTO, co tydzień robię peeling skóry głowy olejkiem oczyszczającym z różnych wyciągów roślinnych z tej firmy. Od 2 miesięcy pije olej z lnu i biorę Biotebal, gdyż wszystkie inne suplementy są nic nie warte. Wcieram ampułki BIOXSINE.(1/2 pierwszego opakowania za mną) I na koniec optymistyczna informacja: WŁOSY WYPADAJĄ ALE W GRANICACH NORMY, Z PONAD 300 DZIENNIE WYPADA 150 CZASEM NAWET OK. 70. Więcej włosów wypada przy wcieraniu ampułek, ale przy myciu dnia następnego jest ich mniej. Polecam moją kurację, gdyż wypróbowałam dużo suplementów diety. PS. odstawić pianki, lakiery i inną chemię płukać włosy letnią wodą i suszyć zimnym strumieniem powietrza. Jeżeli macie przetłuszczające włosy żadne wcieranie OLEJÓW, bo są tłuste i jeszcze bardzie wpływają na przetłuszczanie (też powiedziała Pani Trycholog) uf Pozdrawiam

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Aha od paru dni dołączyłam jeszcze suplement SUFRIN

Edytowane przez ona_slask
Czas edycji: 2014-01-07 o 19:07
ona_slask jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 11:04   #1108
mastiff
Zadomowienie
 
Avatar mastiff
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Arielko, zapomniałam Ci odpisać: ja mam niski estradiol, w dolnej granicy, a androstendion lekko powyżej górnej. Wierzba niby obniża androgeny, ale nie wiem na ile, bo podobno androstendion ciężko obniżyć, a podnosi estrogeny. Będę robić teraz badania, to zobaczę czy to prawda.
A co stosujesz teraz? Nie trzymaj w niepewności!
mastiff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 16:27   #1109
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez mastiff Pokaż wiadomość
ja mam niski estradiol, w dolnej granicy, a androstendion lekko powyżej górnej. Wierzba niby obniża androgeny, ale nie wiem na ile, bo podobno androstendion ciężko obniżyć, a podnosi estrogeny. Będę robić teraz badania, to zobaczę czy to prawda.
Daj znać koniecznie, bo chyba jestem podobnym przypadkiem - androgeny nie wychodzą jakoś znacznie ponad normę, ale przy niskich estrogenach stosunek jest zaburzony.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 18:36   #1110
cvbdsgfdkdssasw
Zadomowienie
 
Avatar cvbdsgfdkdssasw
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
Dot.: Wypadające włosy cz. V

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Daj znać koniecznie, bo chyba jestem podobnym przypadkiem - androgeny nie wychodzą jakoś znacznie ponad normę, ale przy niskich estrogenach stosunek jest zaburzony.
Czym je uregulowałas?
__________________
AnnPerfect
cvbdsgfdkdssasw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-20 13:09:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.