dylemat

[majasn]

kupiłam taką koronkową sukienkę w h&m..bardzo dawno nie nosiłam dopasowanych ciuchów i nie jestem pewna..czy nie wygladam jak klucha?pomozcie

ZOBACZ KOMENTOWANY WIESZAK

[Maliniarka]

moim zdaniem za mocno się opina...niepotrzebnie uwydatnia brzuszek i biodra

chociaż na moją ocenę może ma wpływ fakt, że sama sukienka mi się nie podoba...

może pod coś?

[EwelinaM01]

sukieneczka jest ładna tylko na to zarzuć jakiś delikatny żakiecik lub coś w tym stylu, aby zrównoważyć sylwetkę bo masz szerokie bioderka, jeżeli Ty się dobrze w tym czujesz to noś

[Membroza]

Nie wyglądasz jak klucha, ale nie można też powiedzieć, że wyglądasz powalająco... to czy wyglądasz w czymś lepiej lub gorzej zależy od kroju, a krój tej sukienki raczej nie jest dla Ciebie - bardzo uwydatnia biodra i te okolice.

[maulka]

Mam płaszczyk w identycznym kolorku, więc kolor jak najbardziej mi się podoba, ale krój też fajny. Ja swój zestawiłam z waniliowym szalikiem i czapką

[majasn]

dzięki dziewczyny rzecz w tym, że ja zawsze miałam szerokie biodra i nic z tym nie zrobię..przynajmniej nie za bardzo mam pole do popisu w tym obszarze..i tak już waga mi mocno spadła( w ciągu roku schudłam 25kg) i po prostu chcialam się poczuć kobieco..nad ta sukienką długo się zastanawiałam i dzisiaj pokazałam się w niej Tżtowi a on zaciągnął mnie do kasy..może za te 5-6 kg , które mi do celu zostały będzie to wyglądać troche lepiej ale i tak biodra takie zostaną..ehh..ciężkie to życie

[EwelinaM01]

więc masz motywacje, aby jeszcze zrzucić parę kg i założyć ją następnym razem , może nie wyglądasz jakoś super extra, ale masz ta zaletę, że Twoja sylwetka jest sexi, bo na kształt klepsydry, a ta nieważne w jakim rozmiarze zawsze jest sexowna i atrakcyjna dla facetów

[Maliniarka]

Napisane przez majasn

dzięki dziewczyny rzecz w tym, że ja zawsze miałam szerokie biodra i nic z tym nie zrobię..przynajmniej nie za bardzo mam pole do popisu w tym obszarze..i tak już waga mi mocno spadła( w ciągu roku schudłam 25kg) i po prostu chcialam się poczuć kobieco..nad ta sukienką długo się zastanawiałam i dzisiaj pokazałam się w niej Tżtowi a on zaciągnął mnie do kasy..może za te 5-6 kg , które mi do celu zostały będzie to wyglądać troche lepiej ale i tak biodra takie zostaną..ehh..ciężkie to życie

Gratuluję spadku wagi bardzo dużo zrzuciłaś

ale widzisz, to nei chodzi o to, że z Tobą jest coś nie tak po prostu chodzi o proporcje, nawet jakbyś zrzuciła jeszcze 10 kilogramów, to dysproporcja zostanie, bo taka Twoja uroda. czy kobieco czujesz się tylko w obcisłych ubraniach? ja myślę że dużo ładniej prezentowałabyś się w sukience dopasowanej w talii i dekoltem V i luźniejszym dołem
powinnaś pokazać więcej piersi

[majasn]

Napisane przez Maliniarka

Gratuluję spadku wagi bardzo dużo zrzuciłaś

ale widzisz, to nei chodzi o to, że z Tobą jest coś nie tak po prostu chodzi o proporcje, nawet jakbyś zrzuciła jeszcze 10 kilogramów, to dysproporcja zostanie, bo taka Twoja uroda. czy kobieco czujesz się tylko w obcisłych ubraniach? ja myślę że dużo ładniej prezentowałabyś się w sukience dopasowanej w talii i dekoltem V i luźniejszym dołem
powinnaś pokazać więcej piersi

dziękuję

luźniejszy dół sprawia, że wyglądam jeszcze szerzej na dole chyba, że jeszcze nie trafiłam na dobrze uszytą sukienkę co do dekoltu to akurat jestem z tych, które nie lubią w ogóle piersi pokazywać i najchętniej chodziłabym w golfie tu odzywają się moje kompleksy i brak pewności siebie..ale dziękuję za cenne uwagi..

[Maliniarka]

Napisane przez majasn

dziękuję

luźniejszy dół sprawia, że wyglądam jeszcze szerzej na dole chyba, że jeszcze nie trafiłam na dobrze uszytą sukienkę co do dekoltu to akurat jestem z tych, które nie lubią w ogóle piersi pokazywać i najchętniej chodziłabym w golfie tu odzywają się moje kompleksy i brak pewności siebie..ale dziękuję za cenne uwagi..

masz czym oddychać, nie lubić tego, to grzech! chociaż rozumiem Cię, bo sama przez długi czas niecierpiałam swoich...dobry stanik to podstawa

ale pamiętaj, że golf uwydatnia je jeszcze bardziej , bop masz więszy odcinek między szyją, a dołem piersi

[majasn]

Napisane przez Maliniarka

masz czym oddychać, nie lubić tego, to grzech! chociaż rozumiem Cię, bo sama przez długi czas niecierpiałam swoich...dobry stanik to podstawa

ale pamiętaj, że golf uwydatnia je jeszcze bardziej , bop masz więszy odcinek między szyją, a dołem piersi

nie wiem..może się przekonam do dekoltów, ale póki co walczę z tymi kompleksami i chyba sama muszę dojśc do tego, że nie jest ze mną aż tak źle jak myślę..

[NNaTT]

Napisane przez majasn

nie wiem..może się przekonam do dekoltów, ale póki co walczę z tymi kompleksami i chyba sama muszę dojśc do tego, że nie jest ze mną aż tak źle jak myślę..

znam ten ból ja schudłam przez pół roku 24 kg, u góry mam rozmiar xs, 34 ale dół został mi tragiczny. Jestem w stanie przeżyć to, że mam grube uda, ale moje łydki to już totalna katastrofa. Przez to, że góra jest taka drobna to dół wydaję się być jeszcze większy. Ale Twoja figura z tego co wiedzę jest proporcjonalna
Sama walczę z kompleksami, ale myślę, że powinnaś nosić sukienkę, skoro Ci się podoba. Jest ok

[majasn]

Napisane przez NNaTT

znam ten ból ja schudłam przez pół roku 24 kg, u góry mam rozmiar xs, 34 ale dół został mi tragiczny. Jestem w stanie przeżyć to, że mam grube uda, ale moje łydki to już totalna katastrofa. Przez to, że góra jest taka drobna to dół wydaję się być jeszcze większy. Ale Twoja figura z tego co wiedzę jest proporcjonalna
Sama walczę z kompleksami, ale myślę, że powinnaś nosić sukienkę, skoro Ci się podoba. Jest ok

no właśnie to jest okropne...człowiek tyle się stara a tu mimo wszystko lipa..u mnie najgorsze są uda i te biodra..nie wiem..zastanowię się jeszcze co zrobić z tą sukienką..wydaje mi się, że przez to iż na zdjęciach nie stoję prosto może się wydawać, że te biodra są ogromne, bo jak patrzę w lustro to nie jest aż tak tragicznie..mogę ją oddać w ciągu 28 dni od dnia kupna więc mam chwilę do namysłu..myslę,że ten zakup oprócz bodźca w postaci Tż miał być też swojego rodzaju powodem do radości, że w końcu widzę u siebie talię zamiast zwałów tłuszczu..no a wyszło jak zawsze..czyli z euforii w zdołowanie..

[NNaTT]

Napisane przez majasn

no właśnie to jest okropne...człowiek tyle się stara a tu mimo wszystko lipa..u mnie najgorsze są uda i te biodra..nie wiem..zastanowię się jeszcze co zrobić z tą sukienką..wydaje mi się, że przez to iż na zdjęciach nie stoję prosto może się wydawać, że te biodra są ogromne, bo jak patrzę w lustro to nie jest aż tak tragicznie..mogę ją oddać w ciągu 28 dni od dnia kupna więc mam chwilę do namysłu..myslę,że ten zakup oprócz bodźca w postaci Tż miał być też swojego rodzaju powodem do radości, że w końcu widzę u siebie talię zamiast zwałów tłuszczu..no a wyszło jak zawsze..czyli z euforii w zdołowanie..

Może dodaj więc zdjęcie, kiedy stoisz prosto
jakbym siebie słyszała. Wczoraj kupiłam sobie sukienkę za namową mamy, pięknie leży, ale nie wiem czy będę ją nosić przez te łydki Są maksymalnie nieproporcjonalne i krzywe Po prostu tragedia. Tak jak Ty popadłam "z euforii w zdołowanie". Wiedziała, że jest źle, w sklepie pomyślałam, ze może faktycznie nie jest tak najgorzej, ale w domu przyjrzałam się dokładniej i po prostu tragedia. Są takie dni, gdy mam wszystkiego dosyć. Myślałam, że jak tyle schudnę to będę mieć wymarzoną figurę i bardzo, bardzo się rozczarowałam Jest tak samo beznadziejnie jak kiedyś- teraz u góry patyk, a na dole grubas

[majasn]

Napisane przez NNaTT

Może dodaj więc zdjęcie, kiedy stoisz prosto
jakbym siebie słyszała. Wczoraj kupiłam sobie sukienkę za namową mamy, pięknie leży, ale nie wiem czy będę ją nosić przez te łydki Są maksymalnie nieproporcjonalne i krzywe Po prostu tragedia. Tak jak Ty popadłam "z euforii w zdołowanie". Wiedziała, że jest źle, w sklepie pomyślałam, ze może faktycznie nie jest tak najgorzej, ale w domu przyjrzałam się dokładniej i po prostu tragedia. Są takie dni, gdy mam wszystkiego dosyć. Myślałam, że jak tyle schudnę to będę mieć wymarzoną figurę i bardzo, bardzo się rozczarowałam Jest tak samo beznadziejnie jak kiedyś- teraz u góry patyk, a na dole grubas

kurczę...a może trzeba je jakoś wyćwiczyć to się ładnie wymodelują?
ehh..tz poszedł i nie ma mi kto teraz zdjęcia zrobić jak prosto stoję..a samej jak robie to nic nie widać.. ale jak tylko tż będzie w pobliżu to zrobię i wrzucę

[milennna]

A ja bym radziła spróbować z taką specjalną bielizną "wyszczuplająco-modelującą", zatuszuje fałdki i będzie ok

[DAVIDKA]

Jesteś gruszka , ja bym na Twoim miejscu wymieniła ta sukienkę na rozkloszowana na dole , H&M maja takie w swojej ofercie -wąska pod biustem i rozkloszowany dol
no i z większym dekoltem

[majasn]

Napisane przez DAVIDKA

Jesteś gruszka , ja bym na Twoim miejscu wymieniła ta sukienkę na rozkloszowana na dole , H&M maja takie w swojej ofercie -wąska pod biustem i rozkloszowany dol

oj tu się nie zgodzę bliżej mi do klepsydry niż do gruszki, bo mam szerokie ramiona i biodra, zwężam się tylko w talii..na górze taka drobna nie jestem..a chyba wiem o której sukience mówisz z tym, że w tej o której ja teraz myślę wyglądam okropnie no ciężka sprawa ze mną..

co do bielizny wyszczuplającej to powiem tak: wiem, że to opcja całkiem niezła, ale po to się to odchudzam by móc z niej nie korzystać więc chyba jednak poczekam do momentu jak schudnę poza tym mam w domu taką bieliznę i nie czuję się w niej dobrze

w ogóle to dziękuję Wam wszystkim za rady i zainteresowanie

[Membroza]

No widzisz - poczekaj jeszcze trochę, a na pewno schudniesz i będzie lepiej leżeć w okolicach bioder. Ja akurat mam taki problem, że mam masywne uda (nie grube, ale takie umięśnione) i ostatnio kupiła na allegro spódniczkę - w pasie jest dobra, może nawet zbyt luźna, ale w okolicach ud i tyłka dziwnie się marszczy :/ w ciągu trzech miesięcy schudłam 7,5kg (w ciągu 4 lat bez odchudzania - 15) i chyba jeszcze będę musiała coś z tymi udami zrobić. Mam o tyle niekomfortową sytuację, że akurat moją waga obecnie jest na granicy niedowagi, a nie chcę być wychudzona i już z wagi raczej zrzucic nie mogę, tylko muszę pracować nad samymi udami, które są najtrudniejsze do zwalczenia.

Także, jeśli się odchudzasz, odczekaj z miesiąc lub dwa, a na pewno będzie inaczej leżeć

[majasn]

Napisane przez Membroza

No widzisz - poczekaj jeszcze trochę, a na pewno schudniesz i będzie lepiej leżeć w okolicach bioder. Ja akurat mam taki problem, że mam masywne uda (nie grube, ale takie umięśnione) i ostatnio kupiła na allegro spódniczkę - w pasie jest dobra, może nawet zbyt luźna, ale w okolicach ud i tyłka dziwnie się marszczy :/ w ciągu trzech miesięcy schudłam 7,5kg (w ciągu 4 lat bez odchudzania - 15) i chyba jeszcze będę musiała coś z tymi udami zrobić. Mam o tyle niekomfortową sytuację, że akurat moją waga obecnie jest na granicy niedowagi, a nie chcę być wychudzona i już z wagi raczej zrzucic nie mogę, tylko muszę pracować nad samymi udami, które są najtrudniejsze do zwalczenia.

Także, jeśli się odchudzasz, odczekaj z miesiąc lub dwa, a na pewno będzie inaczej leżeć

poczekam i zobaczę co będzie za tych parę kg ale ona nie jest obcisła tylko dopasowana..na zdjęciach wychodzi to niestety inaczej..założyłam ją dzisiaj jeszcze raz i nie czuję się ściśnięta.. no zobaczymy...jak jeszcze schudnę to wtedy zobaczycie efekt końcowy bo samą sukienką jestem naprawdę zauroczona