2012-03-31, 13:42
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3
|
Królewna Karolina i siedniu krasnoludków.
No,widzę Drogie dziewczyny, że niezbędnych rzeczy macie sporo.
Królewna Śnieżka miała swoich 7 krasnoludków, którzy ja wielbili i rozpieszczali. Kim bez nich by była ta piękność?
Ja, Królewna Karolina, także mam swoich 7 kosmetycznych krasnoludków, którzy pomagają mi być piękną każdego dnia, od chwili gdy się obudzę.
A OTO ONI: 1. Krasnalek białasek, czyli krem nawilżająco-matujący czyniący każdą powierzchnię mojej buzi nieskazitelną i gotową na podbój świata.
2.Krasnal od zadań specjalnych: el korektorro. Niezastąpiony w walce z każdym wypryskiem przeciwnikiem, każdą okrutną plamką i niedoskonałością.
3. Krasnal bob budowniczy, który pozwala każdego dnia cieszyć się matową cerą bez świecenia. Czasem jest mineralny, czasem ma kamienną twarz. Współpracuje z muchomorkiem pędzlowatym.
4. Najbardziej opalony krasnal w moim królestwie, czyli Bambino Bronzerino. To on sprawia, że żaden książę nie oprze się mojemu rozświetlonemu oraz wykonturowanemu licu. Bambino pomaga mi także osiągnąć opaleniznę nawet w grudniu.
5. Najcieńszy w królestwie krasnal zwany Kocim Okiem, który potrafi dodać mojemu spojrzeniu niesamowitego charakteru. Niezawodny eyeliner musi być w moim królestwie! Niesamowity pracuś, potrafi wyczarować cienką kreskę bądź przy odrobinie szaleństwa sprawić że będę wyglądać drapieżnie i seksownie.
6. Czym by była księżniczka bez szóstego krasnala jakim jest Ogrodnik, który swoim grzebyczkiem rozczesuje, rozdziela i grabi każdą z mych rzęs aby nadać im zalotności i blasku. Czarny jak smoła, gorący jak lawa-tusz do rzęs!
7. I ostatni krasnal, przedstawicielka płci pieknej, Szmineczka. Bez niej, usta Królewny nie pocałowałby książę. Zmienia barwy jak kameleon, raz potrafi być krwisto czerwona, raz delikatnie różowa. Potrafi takie sztuczki, że nieraz jej wcale nie widać a nadaje mi tyle blasku. Ohh, kobieta zmienną bywa.
Wierzcie mi lub nie, ale zabawy z nimi mam co niemiara.
|
|
|