Jak usunąć zapach potu z ubrań??

[LadyInBlack2]

Błagam o jakieś dobre, sprawdzone i skuteczne sposoby na usunięcie przykrego zapachu potu z ubrań.

Pożyczyłam przyjaciółce bluzkę na imprezę, oddała oczywiście wypraną ale problem w tym, że nie zniknął zapach jej potu!! Wyprałam bluzkę raz jeszcze, wypłukałam w silanie ale zapach nie schodzi!! Co mam robić? Ja się mało pocę a jak się już spocę to bezwonnie, nie przywykłam to takiego zapachu a założyłam dziś te bluzkę i cały czas ten zapach mnie otacza, aż mi głupio w pracy bo mam wrażenie, że śmierdzę

Czy komuś udało się usunąć skuteczne taki przykry zapach?

[Barbie Killer]

Powiedz koleżance, to powinien być jej problem.

[Ona.]

Może namocz na noc w proszku do prania, a później na kilka godzin w płynie do płukania?
Prałaś ręcznie czy w pralce?

[ira21]

ona dobrze radzi

ja miałam tak kiedyś z szalikiem,dałam koleżance na wyjeżdzie w górach i za zadne skarby nie mogłam doprać tego zapachu w pralce,tak więc zamoczyłam na noc w zlewie w proszku,rano przepłukałam wodą o do południa moczyłam w płynie do płukania,potem raz jeszcze wrzyciłam do prania i żadnego zapachu już nie było.

[LadyInBlack2]

prałam ręcznie i w pralce w 40 stopniach. To jest czarny materiał- taka płócienna bawełna.
Mydliłam pod pachami i nic. Próbowałam szukać po necie informacji jak to usunąć, ktoś radził płukanie w amoniaku przed praniem, ale nie wiem w jakich proporcjach i czy amoniak nie ma właściwości wybielających boję się, żeby nie sprać koloru.. Słyszałam też o occie ale tu ten sam problem co z amoniakiem.

[_agatka]

octu się nie bój - dodaje się go do płukania tkanin, które lubią puszczac kolor, wiec on na pewno nie wypłukuje koloru, wręcz odwrotnie...
o amoniaku nic nie wiem, ale nie stosowałabym

[ira21]

Napisane przez LadyInBlack2

prałam ręcznie i w pralce w 40 stopniach. To jest czarny materiał- taka płócienna bawełna.
Mydliłam pod pachami i nic. Próbowałam szukać po necie informacji jak to usunąć, ktoś radził płukanie w amoniaku przed praniem, ale nie wiem w jakich proporcjach i czy amoniak nie ma właściwości wybielających boję się, żeby nie sprać koloru.. Słyszałam też o occie ale tu ten sam problem co z amoniakiem.

no właśnie o occie też slyszałam,podobno usuwa nieprzyjemny zapach,ale trzeba go dobrze rozwodnić i nie trzymać długo bluzki w nim.

ja w occie mocze nowe spodniejeansowe przed 1 praniem żeby nie puszczały koloru,więc ocet napewno nie wybiela,może spróbuj rozwodnić ocet i pomocz w nim bluzke

[Ona.]

A później bluzka nie będzie śmierdziała octem? Może spróbuj najpierw z tym proszkiem, a jak nie pomoże to z octem

[LadyInBlack2]

sam proszek nic nie dał , spróbuję z octem a potem wypiorę raz jeszcze i pomoczę dłużej w płynie do płukania. Mam nadzieję, że to coś da..

dzięki

[ira21]

Napisane przez Ona.

A później bluzka nie będzie śmierdziała octem? Może spróbuj najpierw z tym proszkiem, a jak nie pomoże to z octem

jak sie ładnie wypłucze to nie

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

coś głupiego mi się pomyślało... ale może spróbuj ją... hm... wywietrzyć? dziwna sprawa dlaczego ten smrodek się nie spiera. nie wiem co prawda jak Ty ją suszysz ale może bluzeczka "kiśnie" sobie w łazience, może suszenie na balkonie by pomogło?

[Ona.]

Pani od przyrody zawsze mówiła, że wietrzenie ubrań ma odwrotny skutek, bo bakterie rozkładają się i śmierdzi jeszcze bardziej Ile w tym prawdy- nie wiem

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Ona.

Pani od przyrody zawsze mówiła, że wietrzenie ubrań ma odwrotny skutek, bo bakterie rozkładają się i śmierdzi jeszcze bardziej Ile w tym prawdy- nie wiem

hihi... ale wywietrzyć w wietrzną pogodę zaraz po upraniu? masło maślane. wiem tylko że ja uwielbiam jak moje ubranka pachną wiatrem

[olkie]

wyplukaj w occie tylko ...winnym np jablkowycm;D ma mniej "smierdzacy" zapach ;D ale napewno uzunie pokolezankowy smrodek i szybko wietrzeje;D mi z wlosow wywietrzal szybko jak plukalam nim wmosy po farbowaniach ja bym 1 (octu):2 (wody) proporcje stosowala powinno pomoc;D

[sine.ira]

Napisane przez LadyInBlack2

Błagam o jakieś dobre, sprawdzone i skuteczne sposoby na usunięcie przykrego zapachu potu z ubrań.

Pożyczyłam przyjaciółce bluzkę na imprezę, oddała oczywiście wypraną ale problem w tym, że nie zniknął zapach jej potu!! Wyprałam bluzkę raz jeszcze, wypłukałam w silanie ale zapach nie schodzi!! Co mam robić? Ja się mało pocę a jak się już spocę to bezwonnie, nie przywykłam to takiego zapachu a założyłam dziś te bluzkę i cały czas ten zapach mnie otacza, aż mi głupio w pracy bo mam wrażenie, że śmierdzę

Czy komuś udało się usunąć skuteczne taki przykry zapach?

O fuujjjj I ubrałaś się w to śmierdzielstwo ???!
Oddaj koleżance tę bluzkę i poproś żeby Ci odkupiła nową skorą tę zniszczyła. Szok

Skoro smród nie znika po praniu to chyba nic już go nie ruszy. Masakra.

[Klarissa]

Oddaj do pralni chemicznej. Ja miałam taką przykrą przygodę z sukienką, którą tez komuś pożyczyłam. Po pralni chemicznej smrodek zniknął. Ale ubrań już nie pożyczam, niech sobie kurde kupują a nie moje niszczą...

[Avv]

Napisane przez sine.ira

O fuujjjj I ubrałaś się w to śmierdzielstwo ???!
Oddaj koleżance tę bluzkę i poproś żeby Ci odkupiła nową skorą tę zniszczyła. Szok

Skoro smród nie znika po praniu to chyba nic już go nie ruszy. Masakra.

Dokładnie... ja bym nie założyła bluzki cuchnącej czyimś potem...
Jeśli zapach nie zniknie, to oddaj koleżance bluzkę z poleceniem, żeby sama się swoim potem zajęła.
Kurczę no, tyle antyperspirantów... zresztą, że też koleżanka miała czelność bluzkę w takim stanie w ogóle oddawać. ;>

[xxmoonlightxx]

Dziewczyny sorry - może kolezanka ma problem z potem, tylko,że się do niego już "przyzwyczaila" tzn jej mózg nie odbiera tego zapachu... a nie tylko fuuuujjjjj, no bo jak tak mozna.... więcej ZROZUMIENIA...Lady-ja bym delikatnie pogadała z tą laską...

[LadyInBlack2]

Napisane przez Avv

Dokładnie... ja bym nie założyła bluzki cuchnącej czyimś potem...
Jeśli zapach nie zniknie, to oddaj koleżance bluzkę z poleceniem, żeby sama się swoim potem zajęła.
Kurczę no, tyle antyperspirantów... zresztą, że też koleżanka miała czelność bluzkę w takim stanie w ogóle oddawać. ;>

zanim założyłam ją rano to jej nie obwąchałam, jakoś nie mam w zwyczaju obwąchiwać swoich świeżo wypranych ubrań a że przykry zapaszek uwydatnił się jak tylko zetknął się z ciepła skórą to jużnic na to nie poradzę myślisz, że czuję się w niej komfortowo? boje się przy kimś po głowie podrapać, byle tylko rąk nie podnosić go góry

Napisane przez Klarissa

Oddaj do pralni chemicznej. Ja miałam taką przykrą przygodę z sukienką, którą tez komuś pożyczyłam. Po pralni chemicznej smrodek zniknął. Ale ubrań już nie pożyczam, niech sobie kurde kupują a nie moje niszczą...

ja już też obiecałam sobie, że przenigdy nie pożyczę komuś ubrań

Napisane przez olkie

wyplukaj w occie tylko ...winnym np jablkowycm;D ma mniej "smierdzacy" zapach ;D ale napewno uzunie pokolezankowy smrodek i szybko wietrzeje;D mi z wlosow wywietrzal szybko jak plukalam nim wmosy po farbowaniach ja bym 1 (octu):2 (wody) proporcje stosowala powinno pomoc;D

dzięki za proporcje, wypróbuję na pewno

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1379639 5]coś głupiego mi się pomyślało... ale może spróbuj ją... hm... wywietrzyć? dziwna sprawa dlaczego ten smrodek się nie spiera. nie wiem co prawda jak Ty ją suszysz ale może bluzeczka "kiśnie" sobie w łazience, może suszenie na balkonie by pomogło?[/QUOTE]

kochana, ja praktycznie cały rok suszę pranie na balkonie a juz zwłaszcza latem tylko zimą i baaardzo późną jesienią dosuszam pranie na suszarce w mieszkaniu więc na pewno nic nie skisło, cała bluzka pachnie moim ulubionym płynem do płukania, tylko pachy daja czadu

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez LadyInBlack2

...

kochana, ja praktycznie cały rok suszę pranie na balkonie a juz zwłaszcza latem tylko zimą i baaardzo późną jesienią dosuszam pranie na suszarce w mieszkaniu więc na pewno nic nie skisło, cała bluzka pachnie moim ulubionym płynem do płukania, tylko pachy daja czadu

przykro mi... w takim razie też polecam pralnię chemiczną... wiem że nie z takimi rzeczami umieją tam sobie poradzić...

[sine.ira]

Napisane przez xxmoonlightxx

Dziewczyny sorry - może kolezanka ma problem z potem, tylko,że się do niego już "przyzwyczaila" tzn jej mózg nie odbiera tego zapachu... a nie tylko fuuuujjjjj, no bo jak tak mozna.... więcej ZROZUMIENIA...Lady-ja bym delikatnie pogadała z tą laską...

To trzeba koleżance powiedzieć, że ma taki problem.
I absolutnie podtrzymuję swoje fuuujjj

[Avv]

Napisane przez xxmoonlightxx

Dziewczyny sorry - może kolezanka ma problem z potem, tylko,że się do niego już "przyzwyczaila" tzn jej mózg nie odbiera tego zapachu... a nie tylko fuuuujjjjj, no bo jak tak mozna.... więcej ZROZUMIENIA...Lady-ja bym delikatnie pogadała z tą laską...

To trzeba jej to powiedzieć, a nie - koleżanka jest usprawiedliwiona i może oddawać cuchnące ubrania, bo się jej nos rzekomo `przyzwyczaił`. ;>

Napisane przez LadyInBlack2

zanim założyłam ją rano to jej nie obwąchałam, jakoś nie mam w zwyczaju obwąchiwać swoich świeżo wypranych ubrań a że przykry zapaszek uwydatnił się jak tylko zetknął się z ciepła skórą to jużnic na to nie poradzę myślisz, że czuję się w niej komfortowo? boje się przy kimś po głowie podrapać, byle tylko rąk nie podnosić go góry

Chyba, że tak... eh.

Ja nigdy nikomu ubrań nie pożyczałam i nie zamierzam, to moje i tyle. ;>
To chyba syndrom jedynaka. ;p

[sine.ira]

Napisane przez Avv

Ja nigdy nikomu ubrań nie pożyczałam i nie zamierzam, to moje i tyle. ;>
To chyba syndrom jedynaka. ;p

Ja mam rodzeństwo i też nigdy tego nie robię. W sensie nie pożyczam ubrań innym ani od innych. Ale ja mam naprawdę niski próg "fuuujjjj"

[agniesikk]

Napisane przez Avv

To trzeba jej to powiedzieć, a nie - koleżanka jest usprawiedliwiona i może oddawać cuchnące ubrania, bo się jej nos rzekomo `przyzwyczaił`. ;>

Chyba, że tak... eh.

Ja nigdy nikomu ubrań nie pożyczałam i nie zamierzam, to moje i tyle. ;>
To chyba syndrom jedynaka. ;p

Ja mam siostrę i jakoś sobie nie podbieramy ubrań Inny gust i rozmiary (ja 36-38, ona 42-44). Ale nawet siostrze bym ubrań nie pożyczyła, tak jak sine, mam niski próg fuujjj.

[sine.ira]

Napisane przez agniesikk

Ale nawet siostrze bym ubrań nie pożyczyła, tak jak sine, mam niski próg fuujjj.

No właśnie

[Constanca]

Najlepiej następnym razem nie pożyczać tej koleżance ciuchów...Zresztą ja nigdy nikomu nie pożyczam swoich ubrań. Nie przepadam za tym.

[Avv]

Napisane przez sine.ira

Ja mam rodzeństwo i też nigdy tego nie robię. W sensie nie pożyczam ubrań innym ani od innych. Ale ja mam naprawdę niski próg "fuuujjjj"

Napisane przez agniesikk

Ja mam siostrę i jakoś sobie nie podbieramy ubrań Inny gust i rozmiary (ja 36-38, ona 42-44). Ale nawet siostrze bym ubrań nie pożyczyła, tak jak sine, mam niski próg fuujjj.

U mnie chodzi zarówno o `fuuujj`, jak i o to, że lubię, gdy moje rzeczy mam w zasięgu ręki. Nie lubię mieć świadomości, że moje rzeczy są gdzieś daleko ode mnie i nie wiem, co się z nimi dzieje. A to już syndrom jedynaka. (;

[BJean]

To jak Ty pierzesz, że nadal ten zapach się utrzymuje?!
Namocz bluzkę i zostaw na cały dzień. Przepierz pod pachami, potem tak samo zrób w płynie do płukania.

Albo masz obsesję albo nie umiesz porządnie wyprać ubrania.
wersja krytyczna: bluzka jest już zniszczona potem tamtej dziewczyny, dziwi mnie tylko że nie wspominasz o zaciekach albo jakichś sladach?

[agniesikk]

Napisane przez Avv

U mnie chodzi zarówno o `fuuujj`, jak i o to, że lubię, gdy moje rzeczy mam w zasięgu ręki. Nie lubię mieć świadomości, że moje rzeczy są gdzieś daleko ode mnie i nie wiem, co się z nimi dzieje. A to już syndrom jedynaka. (;

Jaki syndrom jedynaka? Ja mam dokładnie to samo

[kora777]

już od dawna udowodniono że obcy zapach (nieatrakcyjnych seksualnie osób) nam śmierdzi. dziewczyna nie musi zaniedbywać higieny, nasza bluzka 'pachniała' by dla niej tak samo paskudnie

wyprała i oddała, zupełnie nieświadoma - nikt nie robi takich rzeczy złośliwie swojej koleżance. gdyby się nie myła tydzień, to lady nie pozyczyłaby jej tej bluzki, znając ją. nie przesadzajcie ze świętym oburzeniem - niech się zgłoszą te, co nigdy się nie spociły na imprezie