Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Offtopowo część IV.

[natalkaa7522]

Napisane przez Konwalia11

Wiesz co, to zalezy od tego jak bardzo jest Ci obojetne co beda o Tobie myslec inni. Bo w sumie to o to zawsze chodzi. Jesli jestes w stanie przebolec, ze moze ktos tam bedzie krzywo patrzec to sobie zostaw. Ja niestety osobiscie nie znam zadnej osoby, ktora byla sobie w stanie sama nalozyc farbe tak, zeby nie dotknac odrostu. Ja tez nad tym rozmyslalam i pomysl - te wlosy z gory pomazane farba upackaja Ci odrost z dolu... Chyba, ze ktos Ci to zrobi i bedzie pasemko po pasemku nakladal farbe i np. zawijal w folie aluminiowa itp.

Nie wiem, narazie zostawiam te włosy. Jak będę się bardzo źle czuła to zafarbuję A zafarbować jak będę chciała to może mi to zająć nawet cały dzień żeby każde pasma trzymać 30 min, ale zeby tylko naturalne zostawić włosy

[kicia069]

Dziewczyny był kiedys wątek gdzie dziewczyny pokazywały zdjęcia swoich włosów po całkowitym zapuszczeniu naturalek, chciałam się troche podbudować na duchu i popodglądać a nie moge tego znaleźć

może któraś z was wie o co mi chodzi?

[Tygrryska]

Napisane przez kicia069

Dziewczyny był kiedys wątek gdzie dziewczyny pokazywały zdjęcia swoich włosów po całkowitym zapuszczeniu naturalek, chciałam się troche podbudować na duchu i popodglądać a nie moge tego znaleźć

może któraś z was wie o co mi chodzi?

chyba o ten? KLIK

[anngeli]

Jeny jaki zapierdziel mam
Na wszystko brak czasu, a nauki tyle, że ręce opadają...
Nie lubię jakoś marca i jak zwykle pod względem egzaminów jest paskudny. Proszę Was trzymajcie za mnie kciuki, żeby mi się chociaż udało to pozaliczać, już o 4 i 5 nie marzę nawet żeby tylko mieć zaliczone.
Jak nie było to nie było, a jak ustalili terminy to wszyscy na raz, jeden po drugim. Plus w tym całym marcu, że powoli wiosnę widać.
Włoski moje mają się dobrze, odrost ledwo widoczny ale może i to dobrze, że się zaciera granica.
I chyba nie tylko od moich manewrów z kierownicą, ale właśnie z powodu nadchodzącej wiosny łamią się delikatnie paznokcie.
Kończę ost. listek CP i myślę nad jakimś mocniejszym suplementem typowo na włosy, skórę i pazury. Coś polecacie?
Zastanawiałam się nad popularną Belissą albo nad Gelacetem ale trochę drogie te saszetki, jak spotkam a będę mieć pieniądze akurat to się chyba skuszę.
Zjem coś i lecę na praktyki, jeny tak mi się nie chce siedzieć tam 5h, akurat teraz jak mam taki nawał wolałabym być w domu i się uczyć.
Ostatnio to mnie nawet do tej zmywalnej pseudo henny nie kusi, chyba po prostu nie mam kiedy się nad tym zastanawiać bo za dużo do roboty.
Chciałabym mieć już wszystko zaliczone i za sobą i czekać na błogie wakacje

[Hazel_Eyed]

anngeli ja się aktualnie też zastanawiam nad jakims suplementem biorę jedynie olej z wiesiołka w kapsułkach, ale przydałoby się coś jeszcze. Jak skończyłam belissę, to kupiłam tran z olejem wiesiołkowym i tam tez jakieś witaminy były, na pewno wit A i E, więc już nic innego nie brałam tylko to. Teraz się skończyło i biorę inny olej z wiesiołka - taki bez dodatkowych witamin, i myślę co by do tego można dobrać Nie wiem, czy znowu sięgnąć po sprawdzoną belissę (zawsze widzę po paznokciach, że dziala - sa mocniejsze, nie rozdwajają się, ale na włosach jakichś super efektów nie zauwazylam) czy może coś innego? A może jakąś multiwitaminę lepiej? juz sama nie wiem

... i trzymam kciuki za egzaminy

[anngeli]

Napisane przez Hazel_Eyed

anngeli ja się aktualnie też zastanawiam nad jakims suplementem biorę jedynie olej z wiesiołka w kapsułkach, ale przydałoby się coś jeszcze. Jak skończyłam belissę, to kupiłam tran z olejem wiesiołkowym i tam tez jakieś witaminy były, na pewno wit A i E, więc już nic innego nie brałam tylko to. Teraz się skończyło i biorę inny olej z wiesiołka - taki bez dodatkowych witamin, i myślę co by do tego można dobrać Nie wiem, czy znowu sięgnąć po sprawdzoną belissę (zawsze widzę po paznokciach, że dziala - sa mocniejsze, nie rozdwajają się, ale na włosach jakichś super efektów nie zauwazylam) czy może coś innego? A może jakąś multiwitaminę lepiej? juz sama nie wiem

... i trzymam kciuki za egzaminy

To może do tego tranu z wiesiołka bez dodatku witamin zacznij łykać Calcium Panthotenicum. Mam wrażenie, że włosy po nim troszkę ruszyły. Ale to sama witamina z grupy B chyba B5 albo B3.
Więc jak skończę ten ost. listek to chciałabym spróbować jakiejś pełniejszej suplementacji. Może obie spróbujmy z tą belissą.
Muszę iść za jakiś czas do apteki i porównać składy i kupię to co będzie miało lepszy i po krzyku

[Hazel_Eyed]

Napisane przez anngeli

To może do tego tranu z wiesiołka bez dodatku witamin zacznij łykać Calcium Panthotenicum. Mam wrażenie, że włosy po nim troszkę ruszyły. Ale to sama witamina z grupy B chyba B5 albo B3.
Więc jak skończę ten ost. listek to chciałabym spróbować jakiejś pełniejszej suplementacji. Może obie spróbujmy z tą belissą.
Muszę iść za jakiś czas do apteki i porównać składy i kupię to co będzie miało lepszy i po krzyku

z tego co wiem, to calcium = wapń więc chyba nie witamina z grupy B chyba że to jakieś połączenie jest wapń z czymś-tam ?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

oo, a jednak coś z grupy B, a nazwa taka myląca
http://www.przychodnia.pl/el/leki.ph...e&p1=0&lek=428

[spiritusmovens]

Napisane przez Czarna Orchidea

Hazel no własnie o to mi chodzi bo pierwsza mysl byla taka, ze caly powrot do naturalnego mialby polegac na czym ? na malowaniu wlosow szamponem na braz. no bez sens. pewnie wyjdzie ze wcale nie bede wracac a tylko Wam tu spamuje

nie no nie spamujesz ale wiesz tutaj praktycznie każda z dziewczyn chodzi z odrostem, który dużo bardziej się rzuca niż Twój i jakoś sobie dajemy radę bez farbowania bo jak będziesz farbować dalej, mimo, że na brąz to i tak nie będziesz miała naturalnych swoich włosów

[Espoir91]

pokaże Wam w końcu zdjęcie mojego odrostu, bo wszystkie pokazujecie, a ja jeszcze ani razu ma ok 3cm, ale wydaje mi się,że nie rzuca się w oczy (jeszcze)

[201607040946]

Napisane przez Espoir91

pokaże Wam w końcu zdjęcie mojego odrostu, bo wszystkie pokazujecie, a ja jeszcze ani razu ma ok 3cm, ale wydaje mi się,że nie rzuca się w oczy (jeszcze)

jeszcze jeden słowiański blondzik do kompletu

[Espoir91]

Napisane przez kaguya

jeszcze jeden słowiański blondzik do kompletu

to słowiański? ja myślałam, że słowiańskie są jasniejsze

[kicia069]

Napisane przez Tygrryska

chyba o ten? KLIK

dokładnie o to, dziękuje ślicznie

[201607040946]

Napisane przez Espoir91

to słowiański? ja myślałam, że słowiańskie są jasniejsze

bywają jasniejsze i ciemniejsze, ale zawsze przydymione, niewazne, zlote czy popielate.

a dzisiaj naturalne wlosy mnie przesladuja - widzialam w miescie 3 (!) dziewczyny z naturalnymi BLOND wlosami, takimi zlotymi, jasnymi, nie to co moje myszki

[Lenka_Magda]

To już nowy wątek ? czasami do was zaglądam - u mnie już 14 miesiąc bez farby minął

[kat123]

Anngeli

A ja się umówiłam na środę do fryzjera może wyrównam przód z tyłem, a może nie... No w każdym razie końcówki wymagają nożyczek.
Teraz siedzę z Sesą i kokosem na głowie taki dziś piękny dzień był, że aż mnie na zmiany natchnęło i oglądam sobie grzywki ale chyba boję się sobie zrobić

[anngeli]

Napisane przez kat123

Anngeli

A ja się umówiłam na środę do fryzjera może wyrównam przód z tyłem, a może nie... No w każdym razie końcówki wymagają nożyczek.
Teraz siedzę z Sesą i kokosem na głowie taki dziś piękny dzień był, że aż mnie na zmiany natchnęło i oglądam sobie grzywki ale chyba boję się sobie zrobić

Dzięki
Ja sobie dzisiaj Vatikę chyba na noc zastosuję albo olej z awokado
Oprócz maseczek tylko oleje mogą mnie przybliżyć do pięknych i zdrowszych włosów. Jeśli się dobrze czujesz w grzywce to fajnie tak na wiosnę coś zrobić. Dla mnie nowością będzie jak właśnie nic nie będę ruszać i przy tym wytrwam, bo marzą mi się włosy równej długości i dłuuga grzywa - wtedy najlepiej się czuje a włosy najlepiej wyglądają Muszę zapuścić grzywkę z końca listopada, wyrównać włosy by pozbyć się felernego cieniowania i ogólnie zapuścić całe włosy jeny ile tego... Więc jak widać, mogę sobie pozwolić na podcinanie końcówek raz na 3-4 miechy o długości max 1,5-2 cm i to koniec mojego "szaleństwa"
Wracam do nauki

[kat123]

Napisane przez anngeli

Dzięki
Ja sobie dzisiaj Vatikę chyba na noc zastosuję albo olej z awokado
Oprócz maseczek tylko oleje mogą mnie przybliżyć do pięknych i zdrowszych włosów. Jeśli się dobrze czujesz w grzywce to fajnie tak na wiosnę coś zrobić. Dla mnie nowością będzie jak właśnie nic nie będę ruszać i przy tym wytrwam, bo marzą mi się włosy równej długości i dłuuga grzywa - wtedy najlepiej się czuje a włosy najlepiej wyglądają Muszę zapuścić grzywkę z końca listopada, wyrównać włosy by pozbyć się felernego cieniowania i ogólnie zapuścić całe włosy jeny ile tego... Więc jak widać, mogę sobie pozwolić na podcinanie końcówek raz na 3-4 miechy o długości max 1,5-2 cm i to koniec mojego "szaleństwa"
Wracam do nauki

ja mam prawie codziennie na 9:45 to mi się aż tak rano nie chce wstawać, by potem myć, suszyć etc U TŻa na weekend jak zjeżdżam to też używam jak ma nocki tylko, by go już tymi olejami nie straszyć
Podobno mi ładnie w grzywce ale bez jest tak wygodnie i tu się robi dylemat wstrzymam się choć do czasu aż mi naturalki na długość grzywki odrosną...

Nie martw się, ja też takie plany mam wyrównać, zapuścić, pozbyć się cieniowania ale powoli się pozbiera to wszystko do kupy 10.03 będą dwa miesiące -idę podciąć, a kolejną wizytę planuję na czerwiec dopiero czyli na oko co 2-3 miesiące teraz może częściej, jak już wyrównam (oby się już teraz udało ) to będę chodzić rzadziej Ucz się ucz -raz się siądzie i będzie z głowy

[Chocolade]

Hej Dziewczyny idealny wątek dla mnie. nie farbuję włosów od prawie 4 lat, ostatnio się łamałam czy nie zmienić koloru na blond ale trafiłam na wasze posty i moja silna wola powróciła! Dzięki Na poczatku i w połowie było cięzko....zwłaszcza gdy chciałam nosić rozpuszczone, ratował mnie jedynie koczek. Teraz jest fajnie, włosy są miekkie i ładnie błyszczą, ale końcówki wiadomo.. dają o sobie znać więc bardzo często smaruję je jedwabniem (biosilk) i zauważyłam że dzięki temu mam coraz dłuższe włosy bo najnormalniej w świecie przestają się łamać gdy są opatulone warstewką kosmetyku. A z piguł to wcinam Revalid. Doradziła mi moja siostra farmaceutka i rzeczywiscie skrzypy i belissy sa słabe. także polecam
ps. cel: włosy do pasa

[kat123]

Napisane przez Chocolade

Hej Dziewczyny idealny wątek dla mnie. nie farbuję włosów od prawie 4 lat, ostatnio się łamałam czy nie zmienić koloru na blond ale trafiłam na wasze posty i moja silna wola powróciła! Dzięki Na poczatku i w połowie było cięzko....zwłaszcza gdy chciałam nosić rozpuszczone, ratował mnie jedynie koczek. Teraz jest fajnie, włosy są miekkie i ładnie błyszczą, ale końcówki wiadomo.. dają o sobie znać więc bardzo często smaruję je jedwabniem (biosilk) i zauważyłam że dzięki temu mam coraz dłuższe włosy bo najnormalniej w świecie przestają się łamać gdy są opatulone warstewką kosmetyku. A z piguł to wcinam Revalid. Doradziła mi moja siostra farmaceutka i rzeczywiscie skrzypy i belissy sa słabe. także polecam
ps. cel: włosy do pasa

Witaj, fajnie, że pomogłyśmy i muszę powiedzieć, że Twoje włosy są piękne i długie bardzo zdrowo wyglądają
Próbowałaś zamiast biosilku smarować wilgotne końcówki kroplą oleju np. kokosowego? mniej chemii a efekt wydaje mi się, że podobny


Normalnie musiałam założyć czepek, czapkę i ręcznik bo mi mega zimno w głowę brrr... Ciekawe czy olej jakoś lepiej od tego zadziała. Jeszcze półtora godziny i zmywam, nie ma czasu na dłuższe posiedzenia z Seską

[Kicia131]

Napisane przez kat123

ja mam prawie codziennie na 9:45 to mi się aż tak rano nie chce wstawać, by potem myć, suszyć etc U TŻa na weekend jak zjeżdżam to też używam jak ma nocki tylko, by go już tymi olejami nie straszyć
Podobno mi ładnie w grzywce ale bez jest tak wygodnie i tu się robi dylemat wstrzymam się choć do czasu aż mi naturalki na długość grzywki odrosną...

Nie martw się, ja też takie plany mam wyrównać, zapuścić, pozbyć się cieniowania ale powoli się pozbiera to wszystko do kupy 10.03 będą dwa miesiące -idę podciąć, a kolejną wizytę planuję na czerwiec dopiero czyli na oko co 2-3 miesiące teraz może częściej, jak już wyrównam (oby się już teraz udało ) to będę chodzić rzadziej Ucz się ucz -raz się siądzie i będzie z głowy

Ja mam grzywkę od dwóch lat i ją uwielbiam, ale do jesieni zapuszczam. Jeżdżę konno i teraz jak będę jeździć kilka razy w tygodniu to mnie szlag trafi jak po zdjęciu kasku grzywka będzie sterczała no i podczas opalania nie będę musiała ciągle jej wsuwkami podpinać dlatego troszkę ją zapuszczam, a na jesień z powrotem podcinam chociaż końce grzywki mam meeega suche (farbowańce jeszcze) i aż proszą się o ścięcie, to jednak na razie nic nie ruszam starczy, że w styczniu podcięłam dość mocno włosy - starczy zmian

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Chocolade

Hej Dziewczyny idealny wątek dla mnie. nie farbuję włosów od prawie 4 lat, ostatnio się łamałam czy nie zmienić koloru na blond ale trafiłam na wasze posty i moja silna wola powróciła! Dzięki Na poczatku i w połowie było cięzko....zwłaszcza gdy chciałam nosić rozpuszczone, ratował mnie jedynie koczek. Teraz jest fajnie, włosy są miekkie i ładnie błyszczą, ale końcówki wiadomo.. dają o sobie znać więc bardzo często smaruję je jedwabniem (biosilk) i zauważyłam że dzięki temu mam coraz dłuższe włosy bo najnormalniej w świecie przestają się łamać gdy są opatulone warstewką kosmetyku. A z piguł to wcinam Revalid. Doradziła mi moja siostra farmaceutka i rzeczywiscie skrzypy i belissy sa słabe. także polecam
ps. cel: włosy do pasa

O rany, cudne!!

[Kicia131]

Wrzucam zdjęcie moich kłaczków po ścięciu Zdjęcia przed niestety nie zrobiłam, ale uwierzcie mi, straciłam 10-15cm
Odrost - pod koniec marca będzie 8 m-cy od ostatniego farbowania.
Wybaczcie zasłoniętą brzydko twarz - nie wyglądałam wyjściowo robiąc to zdjęcie

[kicia069]

Napisane przez Kicia131

Wrzucam zdjęcie moich kłaczków po ścięciu Zdjęcia przed niestety nie zrobiłam, ale uwierzcie mi, straciłam 10-15cm
Odrost - pod koniec marca będzie 8 m-cy od ostatniego farbowania.
Wybaczcie zasłoniętą brzydko twarz - nie wyglądałam wyjściowo robiąc to zdjęcie

jakie masz śliczne cudeńka teraz na pewno o wiele zdrowsze

[Chocolade]

Napisane przez kat123

Witaj, fajnie, że pomogłyśmy i muszę powiedzieć, że Twoje włosy są piękne i długie bardzo zdrowo wyglądają
Próbowałaś zamiast biosilku smarować wilgotne końcówki kroplą oleju np. kokosowego? mniej chemii a efekt wydaje mi się, że podobny


Normalnie musiałam założyć czepek, czapkę i ręcznik bo mi mega zimno w głowę brrr... Ciekawe czy olej jakoś lepiej od tego zadziała. Jeszcze półtora godziny i zmywam, nie ma czasu na dłuższe posiedzenia z Seską

Oprócz biosilku nie próbowałam narazie niczego innego, bo tak mi się spodobał że działa na moje końcówki że się do niego przyssałam hihi ale chętnie przetestuję olejek jeśli ma mieć mniej chemii.
ps. Udanej wizyty u fryzjera

[kat123]

Napisane przez Kicia131

Ja mam grzywkę od dwóch lat i ją uwielbiam, ale do jesieni zapuszczam. Jeżdżę konno i teraz jak będę jeździć kilka razy w tygodniu to mnie szlag trafi jak po zdjęciu kasku grzywka będzie sterczała no i podczas opalania nie będę musiała ciągle jej wsuwkami podpinać dlatego troszkę ją zapuszczam, a na jesień z powrotem podcinam chociaż końce grzywki mam meeega suche (farbowańce jeszcze) i aż proszą się o ścięcie, to jednak na razie nic nie ruszam starczy, że w styczniu podcięłam dość mocno włosy - starczy zmian

No właśnie, latem podpinanie, cudowanie... nie, bez też jest fajnie

Napisane przez Kicia131

Wrzucam zdjęcie moich kłaczków po ścięciu Zdjęcia przed niestety nie zrobiłam, ale uwierzcie mi, straciłam 10-15cm
Odrost - pod koniec marca będzie 8 m-cy od ostatniego farbowania.
Wybaczcie zasłoniętą brzydko twarz - nie wyglądałam wyjściowo robiąc to zdjęcie

Cuuuudne!!!!! ten kolor, błysk...
Oj widzisz, ja jutro zrobię i po podcięciu sie pochwalę porównaniem, choć przy mojej długości to się nie ma czym chwalić

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Chocolade

Oprócz biosilku nie próbowałam narazie niczego innego, bo tak mi się spodobał że działa na moje końcówki że się do niego przyssałam hihi ale chętnie przetestuję olejek jeśli ma mieć mniej chemii.
ps. Udanej wizyty u fryzjera

Poczytaj sobie, oleje są teraz modne i faktycznie dobrze działają ja właśnie kiedyś używałam biosilka, ale potem się na niego obraziłam, bo jak go nie używałam to miałam okropne końcówki i odstawiłam. Ale zapewne jestem wyjątkiem, bo moje włosy w ogóle kosmetyków takich typowych nie lubią
Dziękuję, mam właśnie nadzieję, że będzie udana

Kobity, a jak myślicie -podciąć trochę czy od razu na równo choćbym miała mieć nagle włosy przed podbródek? Co byście zrobiły na moim miejscu? Ja chodzę niemal cały czas w kitce i tak myślę czy może nie ciachnąć ich mocniej Już sama nie wiem...

A chwaliłam się, że ostatnio uwielbiam wszystko co się nazywa Alterra? mam krem do rąk, 3 szampony, 2 odżywki, balsam, pomadkę i czaję się na oleje i krem do twarzy z dzikiej róży (o ile dobrze pamiętam), bo Alterra bardzo mi służy w każdej postaci. Teraz na wizażu jest możliwość testowania kosmetyków tej firmy -byłabym wniebowzięta gdybym się zakwalifikowała przed kremem mnie powstrzymuje tylko to, że teraz używam antybiotyk na twarz i nie mogę się niczym smarować przez 4 do 8 tygodni

[Tygrryska]

Napisane przez kat123

Kobity, a jak myślicie -podciąć trochę czy od razu na równo choćbym miała mieć nagle włosy przed podbródek? Co byście zrobiły na moim miejscu? Ja chodzę niemal cały czas w kitce i tak myślę czy może nie ciachnąć ich mocniej Już sama nie wiem...

ja musze miec wlosy takie zeby mozna bylo zrobic kitke

[Kicia131]

Dziękuję Wam za miłe słowa
Niestety one tak tylko na zdjęciu ładnie wychodzą :brzyda l: Ale fakt, są w dużo lepszej kondycji niż wcześniej

Napisane przez kat123

Poczytaj sobie, oleje są teraz modne i faktycznie dobrze działają ja właśnie kiedyś używałam biosilka, ale potem się na niego obraziłam, bo jak go nie używałam to miałam okropne końcówki i odstawiłam. Ale zapewne jestem wyjątkiem, bo moje włosy w ogóle kosmetyków takich typowych nie lubią
Dziękuję, mam właśnie nadzieję, że będzie udana

Kobity, a jak myślicie -podciąć trochę czy od razu na równo choćbym miała mieć nagle włosy przed podbródek? Co byście zrobiły na moim miejscu? Ja chodzę niemal cały czas w kitce i tak myślę czy może nie ciachnąć ich mocniej Już sama nie wiem...

Ja bym ścięła od razu jeżeli nie boisz się krótkich włosów

[kat123]

Napisane przez Tygrryska

ja musze miec wlosy takie zeby mozna bylo zrobic kitke

no ja też i nawet jak obetnę to się w taką małą złapią -jedyne co mi się nie łapie to te znad karku, ale jeszcze z 2 miesiące i urosną
i dlatego się zastanawiam czy ciachnąć mocniej (ale tak, by nadal łapać). Ja jak wiążę w kitkę to jestem w szoku jaka ona długa jest, bo włosy mam z tyłu takie krótkie
Tylko mam każdy włosy innej długości, końcówki cienkie jak piórka bo się wykruszyły i już sama nie wiem

No mówcie, ciąć czy nie?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Kicia131

Dziękuję Wam za miłe słowa
Niestety one tak tylko na zdjęciu ładnie wychodzą :brzyda l: Ale fakt, są w dużo lepszej kondycji niż wcześniej



Ja bym ścięła od razu jeżeli nie boisz się krótkich włosów

oj tam, na żywo na bank są jeszcze piękniejsze

Hmm, no konkretna odpowiedź Aaaatam, zetnę. Do brody, nie krócej (tak mi się wydaje powinno ok być żeby zrównać z tyłem, choć mi się może wiele wydawać ) i potem niech sobie rosną piękne i zdrowe
może te paskudne końcówki nie będą się tak we znaki dawać... Choć jak tak zetnę to mi się będzie więcej dołu nie łapać aaaa i po co ja się umawiałam
Chciałam sobie bok też podgolić ale się boję
(kurde, ja tow ogóle wszystko chcę )

[agaa91]

Napisane przez Espoir91

pokaże Wam w końcu zdjęcie mojego odrostu, bo wszystkie pokazujecie, a ja jeszcze ani razu ma ok 3cm, ale wydaje mi się,że nie rzuca się w oczy (jeszcze)

oby tak dalej

Napisane przez Chocolade

Hej Dziewczyny idealny wątek dla mnie. nie farbuję włosów od prawie 4 lat, ostatnio się łamałam czy nie zmienić koloru na blond ale trafiłam na wasze posty i moja silna wola powróciła! Dzięki Na poczatku i w połowie było cięzko....zwłaszcza gdy chciałam nosić rozpuszczone, ratował mnie jedynie koczek. Teraz jest fajnie, włosy są miekkie i ładnie błyszczą, ale końcówki wiadomo.. dają o sobie znać więc bardzo często smaruję je jedwabniem (biosilk) i zauważyłam że dzięki temu mam coraz dłuższe włosy bo najnormalniej w świecie przestają się łamać gdy są opatulone warstewką kosmetyku. A z piguł to wcinam Revalid. Doradziła mi moja siostra farmaceutka i rzeczywiscie skrzypy i belissy sa słabe. także polecam
ps. cel: włosy do pasa

piękne naturalne włosy
też kiedyś brałam Revalid, ale u mnie się nie sprawdził rewelacyjnie, nie przyśpieszył porostu, jedynie zahamował wypadanie (co u mnie nie jest problemem, wypada mi na oko ok. 40 włosów dziennie)

Napisane przez Kicia131

Wrzucam zdjęcie moich kłaczków po ścięciu Zdjęcia przed niestety nie zrobiłam, ale uwierzcie mi, straciłam 10-15cm
Odrost - pod koniec marca będzie 8 m-cy od ostatniego farbowania.
Wybaczcie zasłoniętą brzydko twarz - nie wyglądałam wyjściowo robiąc to zdjęcie

ale Ci szybko włosy rosną


i ja też wrzucam swoje odrościki, robione dzisiaj, bez lampy, specjalnie na słoneczku
jak ja już chcę całe naturalne, żeby móc tu napisać "w końcu mam całe swoje naturalki!"

[kat123]

Napisane przez agaa91

i ja też wrzucam swoje odrościki, robione dzisiaj, bez lampy, specjalnie na słoneczku
jak ja już chcę całe naturalne, żeby móc tu napisać "w końcu mam całe swoje naturalki!"

Tobie już tak niewiele brakuje... hihihi ja to bym już bobka obcięła, bobym nie mogła się doczekać mając taką długość choć w sumie tak naturalnie u Ciebie przechodzi odrost w ombre

[agaa91]

Napisane przez kat123

Tobie już tak niewiele brakuje... hihihi ja to bym już bobka obcięła, bobym nie mogła się doczekać mając taką długość choć w sumie tak naturalnie u Ciebie przechodzi odrost w ombre

niewiele niewiele, ale swoje przejść musiałam ale możecie wierzyć lub nie, mi ten czas zapuszczania naturalek leci strasznie szybko tylko przez pierwsze kilka miesięcy mierzyłam co rusz odrost i bacznie się przyglądałam włosom czy rosną ale później już dałam sobie spokój
za jakieś 3 miesiące planuję obciąć resztę farbowańców, o bobie też myślałam, ale jakbym się tak obcięła to codziennie musiałabym włosy prostować, bo mi się końcówki wywijają, a nie chcę ich tak zamęczać, prostownicy używam tylko na wyjątkowe okazje więc wolę przeczekać
co do ombre, to może i masz rację, jak dla mnie odrost i farbowańce znacznie się różnią, ale chyba mi się tylko tak wydaje, bo ostatnio koleżanka pytała czy farbowałam końcówki bo wyglądają jak ombre hihi cieszyłam się wtedy jak głupia, że ja tu w odrostach chodzę a inni myślą że to tak specjalnie