Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[201704240919]

Napisane przez fiasco

ja z retinoidów miałam tylko Epiduo i Isotrexin, ale są jednak dość delikatne i na zaskórniki mi praktycznie nie pomogły chociaż Isotrexin stosuję od niedawna, chyba półtora miesiąca dopiero

Epiduo bardzo mnie podrażnił, odłożyłam po tygodniu, bo miałam wręcz napuchniętą twarz.

[fiasco]

mnie Epiduo troszkę drażnił na początku... Po miesiącu już mogłam stosować 2 razy dziennie i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu nie masz czasem uczulenia na nadtlenek benzoilu?

[201704240919]

Napisane przez fiasco

mnie Epiduo troszkę drażnił na początku... Po miesiącu już mogłam stosować 2 razy dziennie i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu nie masz czasem uczulenia na nadtlenek benzoilu?

Podejrzewam,że tak, bo retinoidy toleruję bardzo dobrze - a wszelkie maści z nadtlenkiem benzoilu powodowały okropnego buraka na twarzy

[Ines 90]

Napisane przez fiasco

kwasy raczej nie będą ze sobą kolidować, mogą się wręcz uzupełniać w działaniu Ja z salicylem zaczynałam od stężeń chyba 13% i zwiększałam do 25% chyba, to było wiosną. Teraz znowu zaczęłam ale nawet po dwóch razach ze stężeniem 25% łuszczenie było minimalne więc dziś robiłam 28%. Mam nadzieję, że uzyskam znowu tak fajne efekty jak wiosną.

Nieźle, ja po 25% glikolu miałam nie fajnie. :/ porobiły mi się strupki na 70% twarzy, a salicyl z tego co mi wiadomo jest silniejszy? Z czym go mieszasz i gdzie kupujesz? Chętnie też bym spróbowała, ale mam 150ml butle kwasu glikolowego z czego zużyte moze z 20-30ml, i chciałabym go zużyć do konca sezonu kwasowego ma termin 6miesięcy od otwarcia wiec pewnie i tak nie zdążę. Co do tych przyschniętych zaskórników to też zauważyłam, więc może jestem na dobrej drodze

Ja po duacu (na recepte) miałam trochę mniejszy z tym problem. Również po acne dermie z kwasem azelainowym Podobno dobre efekty daje mikrodermabrazja+ kwasy i ewent. usuniecie igłą przez specjalistę większych i opronych, ale sama nie testowałam skutecznosci takich zabiegów.

Ja sie czaje na skinoren ale to dopiero jak zawitam do Polski, bo tu nie mam dostepu.
Miałam rok temu serie mikrodermabrazji, robiłam chyba 6 zabiegów i nie pomogło. Może była jakaś poprawa ale nie jakaś super. Ale jeśli chodzi o łączenie jej z kwasem to nie probowałam. Chodzi o to, żeby zrobić zabieg mikro i po tym na to nalozyc kwas? Czy to nie wypali skory? Przeciez po mikro naskórek jest zdarty i wrazlliwy. Wydaje mi sie, ze bedzie bolalo..

[Agnieszka987]

Napisane przez Ines 90

Nieźle, ja po 25% glikolu miałam nie fajnie. :/ porobiły mi się strupki na 70% twarzy, a salicyl z tego co mi wiadomo jest silniejszy? Z czym go mieszasz i gdzie kupujesz? Chętnie też bym spróbowała, ale mam 150ml butle kwasu glikolowego z czego zużyte moze z 20-30ml, i chciałabym go zużyć do konca sezonu kwasowego ma termin 6miesięcy od otwarcia wiec pewnie i tak nie zdążę. Co do tych przyschniętych zaskórników to też zauważyłam, więc może jestem na dobrej drodze



Ja sie czaje na skinoren ale to dopiero jak zawitam do Polski, bo tu nie mam dostepu.
Miałam rok temu serie mikrodermabrazji, robiłam chyba 6 zabiegów i nie pomogło. Może była jakaś poprawa ale nie jakaś super. Ale jeśli chodzi o łączenie jej z kwasem to nie probowałam. Chodzi o to, żeby zrobić zabieg mikro i po tym na to nalozyc kwas? Czy to nie wypali skory? Przeciez po mikro naskórek jest zdarty i wrazlliwy. Wydaje mi sie, ze bedzie bolalo..

Jeśli bedzie nalozony w odpowiednim stezeniu, to nie wypali. Czy boli to kwestia indywidualna... Mikro bolała Ciebie?

[fiasco]

Napisane przez Ines 90

Nieźle, ja po 25% glikolu miałam nie fajnie. :/ porobiły mi się strupki na 70% twarzy, a salicyl z tego co mi wiadomo jest silniejszy? Z czym go mieszasz i gdzie kupujesz? Chętnie też bym spróbowała, ale mam 150ml butle kwasu glikolowego z czego zużyte moze z 20-30ml, i chciałabym go zużyć do konca sezonu kwasowego ma termin 6miesięcy od otwarcia wiec pewnie i tak nie zdążę. Co do tych przyschniętych zaskórników to też zauważyłam, więc może jestem na dobrej drodze

ja raz przesadziłam ze stężeniem, to też miałam moze nie strupy, ale skorupę, która nie chciała zejść chyba z 2 tygodnie... ale to było jednorazowe.
Mieszam z olejem. Najlepiej się ponoć nadaje olej słonecznikowy (a więc i maceraty, które bazują na tym oleju właśnie) lub rycynowy. Ja robiłam na maceracie z kocanki, oleju konopnym i jojoba - jakoś specjalnie nie dostrzegam różnicy... Robiłam też na spirytusie, ale wiadomo, to już trochę bardziej drażni skórę. Na PEG-u też robiłam, ale tego nie powtórzę, bo po 2 takich zabiegach miałam armagedon na twarzy - mnóstwo stanów zapalnych... To albo od niego albo od kwasów AHA które stosowałam w formie toniku z BU.

nie wiem, czy glikolowy jest słabszy od salicylowego, to są różne kwasy, glikolowy to AHA, salicylowy BHA. Kwas salicylowy jest rozpuszczalny w tłuszczach, dlatego jest polecany do cery tłustej, trądzikowej.

[201704240919]

Tak jak fiasco napisała, BHA są rozpuszczalne w tluszczach, więc są szczególnie polecane cerom tłustym. Poza tym ważniejsza rolę gra pH - nawet niższe stężenie, ale z odpowiednio niskim pH, może zdziałać więcej niż wyższe stężenie. A salicyl najlepiej rozpuszczac w sloneczniku ze względu na lepsze podłoże, a kwas linolowy w nim zawarty zwiększa penetracje salicylu .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaaania1989]

Dziewczyny a mogę sobie zrobić tonik na blizny z samego salicyla , spirytusu i wody? Czy jakoś ph torbą regulować? Nie mam papierków wskaźnikowych

[april_20]

Stosowała któraś krem Bio oil na blizny?

[Ines 90]

Napisane przez Agnieszka987

Jeśli bedzie nalozony w odpowiednim stezeniu, to nie wypali. Czy boli to kwestia indywidualna... Mikro bolała Ciebie?

Nie, nie bolało, ale na to jeszcze kwas to wydaje mi się niemądre. Nawet po kawitacji bym nie nakładała kwasu, dlatego robie 2 odzielne zabiegi.

Napisane przez fiasco

ja raz przesadziłam ze stężeniem, to też miałam moze nie strupy, ale skorupę, która nie chciała zejść chyba z 2 tygodnie... ale to było jednorazowe.
Mieszam z olejem. Najlepiej się ponoć nadaje olej słonecznikowy (a więc i maceraty, które bazują na tym oleju właśnie) lub rycynowy. Ja robiłam na maceracie z kocanki, oleju konopnym i jojoba - jakoś specjalnie nie dostrzegam różnicy... Robiłam też na spirytusie, ale wiadomo, to już trochę bardziej drażni skórę. Na PEG-u też robiłam, ale tego nie powtórzę, bo po 2 takich zabiegach miałam armagedon na twarzy - mnóstwo stanów zapalnych... To albo od niego albo od kwasów AHA które stosowałam w formie toniku z BU.

nie wiem, czy glikolowy jest słabszy od salicylowego, to są różne kwasy, glikolowy to AHA, salicylowy BHA. Kwas salicylowy jest rozpuszczalny w tłuszczach, dlatego jest polecany do cery tłustej, trądzikowej.

Mnie na szczęście przeszło po 4-5 dniach, ale już sie bałam, że mi tak zostanie. Uratowała mnie maść ochronna z wit. A. Teraz nie przekraczam 20% i jest ok. A nie wiecie czy ma znaczenie światło padające na twarz podczas peelingu? Bo podczas zabiegu siedziałam prawym policzkiem przy lampie i byl zdecydowanie bardziej spalony niż lewy.

No właśnie o alkohol mi chodziło, bo wiem, że salicyl rozpuszcza się w alkoholu i przez to działa mocniej, ale skoro Ty robisz z olejami to może rzeczywiście nie jest tak silny.

Napisane przez april_20

Stosowała któraś krem Bio oil na blizny?

Krem? Ja myślałam, że to jest olejek. Ja nie stosowałam bo ma nie najlepsze opinie, zawiera parafinę, może zapychać. Po za tym jest drogi.

[aaaania1989]

Napisane przez aaaania1989

Dziewczyny a mogę sobie zrobić tonik na blizny z samego salicyla , spirytusu i wody? Czy jakoś ph torbą regulować? Nie mam papierków wskaźnikowych

znalazłam informację, że rozpuszczalność salicylu w etanolu 95 % to 1:2,5 i tak zrobię a resztę wody

chcę 50 ml 10 % czyli 5g salicyla, 12,5 spirytusu a reszta wody do 50 g

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Krem? Ja myślałam, że to jest olejek. Ja nie stosowałam bo ma nie najlepsze opinie, zawiera parafinę, może zapychać. Po za tym jest drogi.

też przez ta parafinę nie biorę go pod uwagę

Produkty destylacji ropy naftowej.
Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni.

źródło : http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

[Agnieszka987]

Napisane przez aaaania1989

znalazłam informację, że rozpuszczalność salicylu w etanolu 95 % to 1:2,5 i tak zrobię a resztę wody

chcę 50 ml 10 % czyli 5g salicyla, 12,5 spirytusu a reszta wody do 50 g

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------



też przez ta parafinę nie biorę go pod uwagę


źródło : http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

Parafina nie ma udowodnionego działania komedogennego. Dr Różanski nie jest specjalistą w tej dziedzinie, jego wpisy nie mają żadnego pokrycia naukowego. Polecam tę stronę, gdzie piszą specjaliści jak to jest z tymi składnikami, co jest wymysłem sieci... http://www.kosmopedia.org/

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Ines 90

Nie, nie bolało, ale na to jeszcze kwas to wydaje mi się niemądre. Nawet po kawitacji bym nie nakładała kwasu, dlatego robie 2 odzielne zabiegi.

Tak jest skuteczniej. Wiele kosmetologów poleca te zabiegi

[fiasco]

Napisane przez Agnieszka987

Parafina nie ma udowodnionego działania komedogennego. Dr Różanski nie jest specjalistą w tej dziedzinie, jego wpisy nie mają żadnego pokrycia naukowego. Polecam tę stronę, gdzie piszą specjaliści jak to jest z tymi składnikami, co jest wymysłem sieci... http://www.kosmopedia.org/

a na tej stronie napisano:

Emolient tzw. tłusty. Substancja komedogenna, czyli sprzyja powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Warstwa okluzyjna chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Nadaje połysk. Wykazuje działanie regenerujące. Substancja antystatyczna zapobiega elektryzowaniu się włosów.

co więcej, jak było wyżej wspomniane, przez to że tworzy warstwę okluzyjną, tworzy dobre środowisko dla rozwoju bakterii beztlenowych, co sprzyja rozwojowi trądziku, stanom zapalnym etc

[Agnieszka987]

Napisane przez fiasco

a na tej stronie napisano:


co więcej, jak było wyżej wspomniane, przez to że tworzy warstwę okluzyjną, tworzy dobre środowisko dla rozwoju bakterii beztlenowych, co sprzyja rozwojowi trądziku, stanom zapalnym etc

zastosowane w dużej ilości mogą w istocie gromadzić się w ujściach mieszków włosowych („zatykać pory”) ale po pierwsze: podobne działanie mogą wykazywać również surowce o innych strukturach, w tym surowce pochodzenia naturalnego (wosk pszczeli, oleje roślinne), po drugie: współcześnie nie wprowadza się wysokich stężeń związków potencjalnie komedogennych do kosmetyków do cer skłonnych do zaskórników, po trzecie: ewentualne działanie komedogenne nie ma związku z „wymianą gazową i metaboliczną” w skórze.Trudno jest również mówić o „inicjowaniu tworzenia zaskórników” czy „wywoływaniu trądziku” przez jakikolwiek współczesny surowiec kosmetyczny, substancja inicjująca tworzenie zaskórników w przypadku zdrowej skóry nie mogłaby być dopuszczona do stosowania w kosmetykach.
Oleje mineralne i parafiny są jedną z najstabilniejszych (poza polidimetylosiloksanami czyli „silikonami” grup surowców kosmetycznych. Nie ulegają rozkładowi pod wpływem promieniowania UV czy czynników utleniających, dzięki czemu nie powstają z nich substancje o potencjalnym działaniu drażniącym – ryzyko takie istnieje za to np. w przypadku niektórych olejów roślinnych. Dzięki stabilności nie jest również możliwe „przyspieszanie starzenia się skóry” przez oleje mineralne.
kosmopedia.com

Na jakie stronie napisano?


Masz na to jakąs publikację naukową potwierdzajacą Twoją tezę? Wcale nie tworzy okluzji niczym reklamówka na twarzy, jesli do tego dążysz... Wazelina przestaje działać okluzyjnie po 4 h, a co dopiero parafina, która jest w mieszaninie w kremie.

[ouuGlamour]

Hej dziewczyny. Zwracam się do Was z kilkoma pytaniami, proszę o pomoc

1. Chcę zacząć kurację Skinorenem lub Epiduo.

Muszę zaznaczyć, że moja skóra jest zanieczyszczona głownie przez zaskórniki zamknięte, w rejonach policzków-skroni, oraz czoła. Na nosie oczywiscie zaskórniki otwarte. Mam skórę normalną, która lubi miejscami się przesuszać.
Czytałam dużo o tych lekach i odniosłam wrazenie że Epiduo może być dla mnie zbyt mocne jak na początek. Słuszne?

2. Czy do takiej kuracji mogę stosować np. krem z filtrem Vichy Capital Soleil? Musi to być koniecznie spf 50? Czy na jesien/zime wystarczy 30?

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[aaaania1989]

Ja właśnie po tym Duacu mam buraka , idę do dermatolog za tydzień i na tyle mi gdzieś jeszcze starczy tej 15 g tubki bo już końcówka i mam nadzieję że coś innego mi zapisze.
A jak nie to sama chyba zmienię bo czytałam o tych wolnych rodnikach i rzekomym działaniu rakotworczym.
Co polecacie zewnętrznie do tetralysalu?

[Ines 90]

Napisane przez Agnieszka987

zastosowane w dużej ilości mogą w istocie gromadzić się w ujściach mieszków włosowych („zatykać pory”) ale po pierwsze: podobne działanie mogą wykazywać również surowce o innych strukturach, w tym surowce pochodzenia naturalnego (wosk pszczeli, oleje roślinne), po drugie: współcześnie nie wprowadza się wysokich stężeń związków potencjalnie komedogennych do kosmetyków do cer skłonnych do zaskórników, po trzecie: ewentualne działanie komedogenne nie ma związku z „wymianą gazową i metaboliczną” w skórze.Trudno jest również mówić o „inicjowaniu tworzenia zaskórników” czy „wywoływaniu trądziku” przez jakikolwiek współczesny surowiec kosmetyczny, substancja inicjująca tworzenie zaskórników w przypadku zdrowej skóry nie mogłaby być dopuszczona do stosowania w kosmetykach.
Oleje mineralne i parafiny są jedną z najstabilniejszych (poza polidimetylosiloksanami czyli „silikonami” grup surowców kosmetycznych. Nie ulegają rozkładowi pod wpływem promieniowania UV czy czynników utleniających, dzięki czemu nie powstają z nich substancje o potencjalnym działaniu drażniącym – ryzyko takie istnieje za to np. w przypadku niektórych olejów roślinnych. Dzięki stabilności nie jest również możliwe „przyspieszanie starzenia się skóry” przez oleje mineralne.
kosmopedia.com

Na jakie stronie napisano?


Masz na to jakąs publikację naukową potwierdzajacą Twoją tezę? Wcale nie tworzy okluzji niczym reklamówka na twarzy, jesli do tego dążysz... Wazelina przestaje działać okluzyjnie po 4 h, a co dopiero parafina, która jest w mieszaninie w kremie.

W takim razie kup parafinę w aptece koszt ok. 3-5 zł, wysmaruj twarz i zdaj relacje.

Napisane przez ouuGlamour

Hej dziewczyny. Zwracam się do Was z kilkoma pytaniami, proszę o pomoc

1. Chcę zacząć kurację Skinorenem lub Epiduo.

Muszę zaznaczyć, że moja skóra jest zanieczyszczona głownie przez zaskórniki zamknięte, w rejonach policzków-skroni, oraz czoła. Na nosie oczywiscie zaskórniki otwarte. Mam skórę normalną, która lubi miejscami się przesuszać.
Czytałam dużo o tych lekach i odniosłam wrazenie że Epiduo może być dla mnie zbyt mocne jak na początek. Słuszne?

2. Czy do takiej kuracji mogę stosować np. krem z filtrem Vichy Capital Soleil? Musi to być koniecznie spf 50? Czy na jesien/zime wystarczy 30?

Ja też uważam, że spf30 wystarczy. Sama używam przy Duacu dokładnie ten sam filtr o ktorym wspominasz.

Napisane przez aaaania1989

Ja właśnie po tym Duacu mam buraka , idę do dermatolog za tydzień i na tyle mi gdzieś jeszcze starczy tej 15 g tubki bo już końcówka i mam nadzieję że coś innego mi zapisze.
A jak nie to sama chyba zmienię bo czytałam o tych wolnych rodnikach i rzekomym działaniu rakotworczym.
Co polecacie zewnętrznie do tetralysalu?

Ja też mam Duac i tetralysal więc myślę, że to nie przypadek, że przepisują te 2 leki jednocześnie. Może się jakoś uzupełniają

[ouuGlamour]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

dzięki wielkie za odpowiedź!
Mam skórę mieszaną? Przecież przy skórze suchej też może pojawić się problem zaskórników, czy nawet czasem bolących gul.
Ale kłócić się nie będę,bo się nie znam

Czyli Ty polecasz z tych dwóch Skinoren?
A może masz jeszcze inny typ?

Napisane przez Ines 90

Ja też uważam, że spf30 wystarczy. Sama używam przy Duacu dokładnie ten sam filtr o ktorym wspominasz.

fajnie, w takim razie kupię 30. Teraz słonka jak na lekarstwo..

Poczytam jeszcze o tym Duacu..

[Agnieszka987]

Napisane przez ouuGlamour

dzięki wielkie za odpowiedź!
Mam skórę mieszaną? Przecież przy skórze suchej też może pojawić się problem zaskórników, czy nawet czasem bolących gul.
Ale kłócić się nie będę,bo się nie znam

Czyli Ty polecasz z tych dwóch Skinoren?
A może masz jeszcze inny typ?

fajnie, w takim razie kupię 30. Teraz słonka jak na lekarstwo..

Poczytam jeszcze o tym Duacu..

Przy suchej skórze nigdy nie pojawiają się zaskórniki. Zaskórniki to zaczopowane ujscie gruczołów łojowych, a skóra sucha produkuje bardzo mało sebum. (Ewent. wyjatkiem jest zaskónik, dwa na nosie, ale niezwykle rzadko). Bolace gule również nie są specjalnością skóry suchej

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Ines 90

W takim razie kup parafinę w aptece koszt ok. 3-5 zł, wysmaruj twarz i zdaj relacje.

Ja też uważam, że spf30 wystarczy. Sama używam przy Duacu dokładnie ten sam filtr o ktorym wspominasz.

Ja też mam Duac i tetralysal więc myślę, że to nie przypadek, że przepisują te 2 leki jednocześnie. Może się jakoś uzupełniają

Mam parafinę w domu w postaci maści alantan, kremu z wit A i świetnie regeneruje, nawilża moją skórę po kuracji duac'iem. Żadnego zapchania (a mam skórę szybko zanieczyszczajacą się, mieszaną)

Ja najlepsze efekty zauwazyłam po spf 50- zaczerwienienia, zmarszczki posłoneczne poznikały, ujednolicony koloryt... Nie widziałam tego po spf 30. Zresztą ochrona UVA (przed starzeniem) wynosi 1/3 spf... wiec przy spf 30 to min. 10, a przy spf 50 to min. 16, więc wolę lepszą ochronę. Na konsystencję kremu to nie wpływa

Słyszałam o tym połączeniu bardzo często.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Jeśli ktoś ma opuchliznę to powinien przerwać stosowanie nadtlenku benzoilu bo to jest objaw uczulenia na tą substancję. Ja bordowej skóry nie zauważyłam, to chyba indywidualna kwestia

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez ouuGlamour

Hej dziewczyny. Zwracam się do Was z kilkoma pytaniami, proszę o pomoc

1. Chcę zacząć kurację Skinorenem lub Epiduo.

Muszę zaznaczyć, że moja skóra jest zanieczyszczona głownie przez zaskórniki zamknięte, w rejonach policzków-skroni, oraz czoła. Na nosie oczywiscie zaskórniki otwarte. Mam skórę normalną, która lubi miejscami się przesuszać.
Czytałam dużo o tych lekach i odniosłam wrazenie że Epiduo może być dla mnie zbyt mocne jak na początek. Słuszne?

2. Czy do takiej kuracji mogę stosować np. krem z filtrem Vichy Capital Soleil? Musi to być koniecznie spf 50? Czy na jesien/zime wystarczy 30?

Jak juz ponizej napisano, skóra normalna nie ma zaskórników. Mieszana z tendencją do wysuszania jest twoja skóra.. Epiduo to tek na receptę, wiec najlepiej gdybby obejrzał cie dermatolog i cos zalecił np. epiduo. Skinoren jest bez recepty wiec możesz spróbować, ale ja bardziej smaruję się (acne derm o tej samej substancji czynnej) jako do codziennej pielegnacji, bo sam jest za słaby. Jeśli nie masz 50, to możesz 30, ale jak juz pisałam lepsze są 50)

[ouuGlamour]

Napisane przez Agnieszka987

Przy suchej skórze nigdy nie pojawiają się zaskórniki. Zaskórniki to zaczopowane ujscie gruczołów łojowych, a skóra sucha produkuje bardzo mało sebum. (Ewent. wyjatkiem jest zaskónik, dwa na nosie, ale niezwykle rzadko). Bolace gule również nie są specjalnością skóry suchej[COLOR="Silver"]

Ja najlepsze efekty zauwazyłam po spf 50- zaczerwienienia, zmarszczki posłoneczne poznikały, ujednolicony koloryt... Nie widziałam tego po spf 30. Zresztą ochrona UVA (przed starzeniem) wynosi 1/3 spf... wiec przy spf 30 to min. 10, a przy spf 50 to min. 16, więc wolę lepszą ochronę. Na konsystencję kremu to nie wpływa

Dzięki za odpowiedź
W takim razie nijak nie łapię się pod skórę normalną/ suchą. Ale może to i lepiej, może dłużej uda mi się unikać zmarszczek

Kupię Acne-derm, bo jest tani, a na pierwszy raz może coś zdziała. Nigdy jeszcze 'nie bawiłam' się z kwasami. Ale ostatnio moja skóra znacznie pogorszyła się szczególnie na czole, co jeszcze pogarszam stałym drapaniem, dłubaniem i nieudolnym wyciskaniem.
Naoglądałam się na blogach zdjęć z efektami i nie powiem, zrobiło to na mnie duże wrażenie.

Łapki już trzymam z daleka od buzi, więc już dzięki temu jest mała poprawa.

Szukałam na All kremów z filtrem Vichy i straszliwe puchy a w zwykłych aptekach jest mocno drogo.
Miałyscie do czynienia z innymi filtrami, które też dobrze się sprawdzały? (mat, brak zapychania i dobra współpraca z makijażem?)

Wielkie dzięki Dziewczyny

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez Agnieszka987

Jak juz ponizej napisano, skóra normalna nie ma zaskórników. Mieszana z tendencją do wysuszania jest twoja skóra.. Epiduo to tek na receptę, wiec najlepiej gdybby obejrzał cie dermatolog i cos zalecił np. epiduo. Skinoren jest bez recepty wiec możesz spróbować, ale ja bardziej smaruję się (acne derm o tej samej substancji czynnej) jako do codziennej pielegnacji, bo sam jest za słaby. Jeśli nie masz 50, to możesz 30, ale jak juz pisałam lepsze są 50)

Czyli w skinorenie jest więcej tej substancji czynnej, tego kwasu aza.. bla bla ? Dlatego jest pewnie droższy.
Czyli radzisz kupić jednak Skinoren?
A po Acnedermie też się tak strasznie łuszczy skóra? Czy jednak efekt jest bardziej delikatny i dobry do codziennej pielęgnacji?

[Agnieszka987]

Napisane przez ouuGlamour

Dzięki za odpowiedź
W takim razie nijak nie łapię się pod skórę normalną/ suchą. Ale może to i lepiej, może dłużej uda mi się unikać zmarszczek

Kupię Acne-derm, bo jest tani, a na pierwszy raz może coś zdziała. Nigdy jeszcze 'nie bawiłam' się z kwasami. Ale ostatnio moja skóra znacznie pogorszyła się szczególnie na czole, co jeszcze pogarszam stałym drapaniem, dłubaniem i nieudolnym wyciskaniem.
Naoglądałam się na blogach zdjęć z efektami i nie powiem, zrobiło to na mnie duże wrażenie.

Łapki już trzymam z daleka od buzi, więc już dzięki temu jest mała poprawa.

Szukałam na All kremów z filtrem Vichy i straszliwe puchy a w zwykłych aptekach jest mocno drogo.
Miałyscie do czynienia z innymi filtrami, które też dobrze się sprawdzały? (mat, brak zapychania i dobra współpraca z makijażem?)

Wielkie dzięki Dziewczyny

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



Czyli w skinorenie jest więcej tej substancji czynnej, tego kwasu aza.. bla bla ? Dlatego jest pewnie droższy.
Czyli radzisz kupić jednak Skinoren?
A po Acnedermie też się tak strasznie łuszczy skóra? Czy jednak efekt jest bardziej delikatny i dobry do codziennej pielęgnacji?

Kremy vichy powrócą dopiero w przyszły letni sezon, a szkoda bo uwielbiam go... Ja używam Lirene, teraz wykańczam 30, ale średnio się sprawdza... Są lepsze Podobny skład do vychy ma La roche posay Anthelios ale podobno trzeba nauczyc sie go aplikować Sama nie stosowalam.

Nie jest wiecej: w skinoren krem jest 20% (tak samo jak acne derm), w skinoren żel 15%. Z tym, że żel pomimo, że ma mniejsze stezenie, to moze zdziałać lepiej (czy silniej) bo jest lepiej przyswajalny przez skórę. Sama jeszcze go nie testowalam.
Skóra nie łuszczy się niemal wogóle, widziałam suche skórki w suchych partiach tylko- niemal niewidoczne DObry jest na codzien

[ouuGlamour]

Napisane przez Agnieszka987

Kremy vichy powrócą dopiero w przyszły letni sezon, a szkoda bo uwielbiam go... Ja używam Lirene, teraz wykańczam 30, ale średnio się sprawdza... Są lepsze Podobny skład do vychy ma La roche posay Anthelios ale podobno trzeba nauczyc sie go aplikować Sama nie stosowalam.

Nie jest wiecej: w skinoren krem jest 20% (tak samo jak acne derm), w skinoren żel 15%. Z tym, że żel pomimo, że ma mniejsze stezenie, to moze zdziałać lepiej (czy silniej) bo jest lepiej przyswajalny przez skórę. Sama jeszcze go nie testowalam.
Skóra nie łuszczy się niemal wogóle, widziałam suche skórki w suchych partiach tylko- niemal niewidoczne DObry jest na codzien

wielka szkoda, że tak trudno osiągalne są te kremy Vichy. Te z LRP są jeszcze droższe, więc musze wyszukać gdzieś Vichy. Może jeszcze się uda.

Aha, rozumiem. Zdecyduje się chyba na Acne-derm. Czy sprawdzi się u mnie dowiem się dopiero jak wypróbuję. Może akurat dołączę do grona zwolenniczek. Jak nie, to wybiorę inną drogę a i może wybiorę się do dermatologa.
Dziękuje Ci bardzo Aga!

Będę się odzywać, miło tu u Was

[Agnieszka987]

Napisane przez ouuGlamour

wielka szkoda, że tak trudno osiągalne są te kremy Vichy. Te z LRP są jeszcze droższe, więc musze wyszukać gdzieś Vichy. Może jeszcze się uda.

Aha, rozumiem. Zdecyduje się chyba na Acne-derm. Czy sprawdzi się u mnie dowiem się dopiero jak wypróbuję. Może akurat dołączę do grona zwolenniczek. Jak nie, to wybiorę inną drogę a i może wybiorę się do dermatologa.
Dziękuje Ci bardzo Aga!

Będę się odzywać, miło tu u Was

Nie ma sprawy Zachecamy

[Ines 90]

Napisane przez Agnieszka987

Mam parafinę w domu w postaci maści alantan, kremu z wit A i świetnie regeneruje, nawilża moją skórę po kuracji duac'iem. Żadnego zapchania (a mam skórę szybko zanieczyszczajacą się, mieszaną)

Ja najlepsze efekty zauwazyłam po spf 50- zaczerwienienia, zmarszczki posłoneczne poznikały, ujednolicony koloryt... Nie widziałam tego po spf 30. Zresztą ochrona UVA (przed starzeniem) wynosi 1/3 spf... wiec przy spf 30 to min. 10, a przy spf 50 to min. 16, więc wolę lepszą ochronę. Na konsystencję kremu to nie wpływa

Słyszałam o tym połączeniu bardzo często.

Ale pewnie nie używasz codziennie? Ja też używam czasami masci z wit. A po kwasie dla szybszej regeneracji skóry, ale ponoć przy stosowaniu kwasów możliwość zapchania jest znikoma. Chociaż pewnie uzywana codziennie zrobiła by więcej szkody niż pożytku.

A jak wyglądają zmarszczki po słoneczne? Czym się różnią od tych zwykłych? Poważnie filtr redukuje zmarszczki? To, że działa przeciwzmarszczkowo to wiadomo ale, że je usuwa?

[Agnieszka987]

Napisane przez Ines 90

Ale pewnie nie używasz codziennie? Ja też używam czasami masci z wit. A po kwasie dla szybszej regeneracji skóry, ale ponoć przy stosowaniu kwasów możliwość zapchania jest znikoma. Chociaż pewnie uzywana codziennie zrobiła by więcej szkody niż pożytku.

A jak wyglądają zmarszczki po słoneczne? Czym się różnią od tych zwykłych? Poważnie filtr redukuje zmarszczki? To, że działa przeciwzmarszczkowo to wiadomo ale, że je usuwa?

Uzywam różnie, czasem miesiac codziennie, czasem raz w miesiacu. Używałam też do odzywiania przesuszonej skóry, kiedy nie uzywałam kwasow i żadnego "zapchania nie bylo.

Nie wyśmiewaj się, skoro nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Miałam przesuszoną słoncem skórę i wtedy pojawiały się mimiczne, drobne ''zmarszczki ''(skóra nie była, gładka napieta... Wiesz jak wyglada przesuszona skóra?) , które "usunęłam" nawilżeniem. Zapobiegawczo stosuję filtry i wiecej takich problemów nie miałam.

[Ines 90]

Napisane przez Agnieszka987

Uzywam różnie, czasem miesiac codziennie, czasem raz w miesiacu. Używałam też do odzywiania przesuszonej skóry, kiedy nie uzywałam kwasow i żadnego "zapchania nie bylo.

Nie wyśmiewaj się, skoro nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Miałam przesuszoną słoncem skórę i wtedy pojawiały się mimiczne, drobne ''zmarszczki ''(skóra nie była, gładka napieta... Wiesz jak wyglada przesuszona skóra?) , które "usunęłam" nawilżeniem. Zapobiegawczo stosuję filtry i wiecej takich problemów nie miałam.

Nie naśmiewam się, po prostu chciałam, żebyś mi wytłumaczyła o co dokładnie Ci chodzi bo nie do końca zrozumiałam. Czyli pozbyłaś się problemu dzięki nawilżaniu, a nie filtrowi. Filtrem zapobiegasz?

[Agnieszka987]

Napisane przez Ines 90

Nie naśmiewam się, po prostu chciałam, żebyś mi wytłumaczyła o co dokładnie Ci chodzi bo nie do końca zrozumiałam. Czyli pozbyłaś się problemu dzięki nawilżaniu, a nie filtrowi. Filtrem zapobiegasz?

Tak, przy spf 50 nie mam takich problemów.

[fiasco]

Napisane przez Agnieszka987

Mam parafinę w domu w postaci maści alantan, kremu z wit A i świetnie regeneruje, nawilża moją skórę po kuracji duac'iem. Żadnego zapchania (a mam skórę szybko zanieczyszczajacą się, mieszaną)

no cóż, mnie po Alantanie Plus bardzo wypryszczyło :P jak po wielu innych kremach. Nie chodzi o zapchanie porów (powstanie zaskórników), bo taka reakcja się u mnie pojawiła po kilku dniach stosowania. Bo tu już wchodzą w grę indywidualne predyspozycje - mnie wypryszcza po większości kremów jak i po wszystkich płynnych podkładach. Bywa, że coś spowoduje na mojej twarzy armagedon w ciągu paru godzin.

ouuGlamour, polecany na tym wątku juz parę razy był filtr Aknicare SPF 30 chroni świetnie, jako jedyny nie robi mi nic złego na twarzy (choć raz mnie podrażnił). jest leciutki, świetnie się wchłania

jeśli chodzi o zapychanie przy kwasach... to nie zapominajmy, że nie jest tak łatwo zapchać sobie pory substancją potencjalnie komedogenną. Były na tym wątku juz przywoływane opisy i wyniki badań co do komedogenezy, nie ma chyba sensu tych treści powtarzać w nieksończoność Ale przy kwasach i tak można zostać ofiarą substancji aknegennych. Ja tak miałam wiosną - kwasiłam się salicylem, już miałam naprawdę ładną buźkę, mało zaskórników i w ogóle. W ciągu paru godzin z matującym filtrem Vichy ten zadowalający stan skóry zamienił się w istny armagedon. Mnóstwo zmian przypominających zaskórniki plus pryszcze ropne, stany zapalne... Bleh. Nie ma to jak mieć jednocześnie cerę trądzikową, naczynkową i wrażliwą, momentami wręcz histeryczną

[Ines 90]

Dziewczyny, jak myślicie czy problemy z trawnieniem mogą mieć wpływ na zanieczyszczenia na twarzy? Ja mam problemy z wypróżnianiem i może to jest główna przyczyna mojego trądziku..