|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2012-12-10, 04:53 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
16-czny bobas i jego spanie
Witajcie,
Może tutaj znajdę pociechę, dobrą radę od mądrzejszych i bardziej doświadczonych mam. Tydzień temu dowiedziałam się, że mój syn ma afty. Podobno cholerstwo bardzo bolesne, a i patrząc na reakcję młodego jestem skłonna w to wierzyć. Tydzień mija i powoli leczenie zmierza ku końcowi, ale jest jeden problem. Otóż młody śpiąc w nocy wybudza się z krzykiem, wyciem, spinaniem się co godzinę, lub dwie, kolejna godzina to jego usypianie, ewentualnie i nie usypianie, bo jest już 6 a od 4 z nim nie śpię. Nie wiem, czy to jeszcze przez afty, chociaż w dzień nie jest tak źle (ale w drzemce dziennej zaobserwowałam to samo, tylko w mniejszym stopniu). Nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo wcześniej sypiał dobrze - przebudzał się na jedzenie raz, czy dwa razy. A teraz? Teraz nie idzie go uspokoić. Gorączki nie ma już, smoka nie chce (od poniedziałku w sumie poszedł w odstawkę), jada tylko kaszki, bo tylko to udaje mu się zjeść. Już nie mam pomysłu na niego, a martwi mnie to, że tak się strasznie wybudza. |
2012-12-10, 07:00 | #2 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
A zabki czasem mu nie ida?
Z aftami nie mam doswiadczenia,wiec nie poradze nic.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2012-12-10, 07:36 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
oj afty bolą piekielnie
sama niekiedy mam, w ciąży miałam zapalenie całej jamy ustnej - mnóstwo aft i stan zapalny dziąseł zdrowy rozsądek nakazywał mi coś zjeść i jedyne co mi przez buzię przechodziło to soki owocowe albo warzywne i to tylko pite przez słomkę afty nie dość, że bolą to i pieką niemiłosiernie sama się umordowałam z tym dziadostwem a co dopiero taki bąbel mały także musisz uzbroić się w cierpliwość jak śpi to mogą mu te afty przysychać albo jak dotyka je sobie językiem i ból wtedy niesamowity.... u mojej starszej córki cyrki ze spaniem były przy zap. ucha. nie wiedziałam wtedy co jest grane, ale to tylko ten 1 raz bo już teraz starsza powie a młodsza jak ma coś z uszami to udaje mi się szybko rozpoznać bo jej zachowaniu - właśnie po tym jak śpi, ale nie twierdzę, że u Twojego dziecka to też to samo.
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2012-12-10, 07:52 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
A to taki ciekawy okres, 16-18mcy, kiedy dziecko ma lęk separacyjny ja poszłam po rozum do głowy i córa zaczęła spać z nami. Jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu
|
2012-12-10, 08:22 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Dziękuję za odpowiedzi.
gosia261282 - ząbki raczej nie idą, chociaż pewności nie mam bo nie da sobie zajrzeć do buzi. Iwa_iw - może i masz rację z tymi aftami w nocy. Chociaż w dzień już jest niby ok, chociaż dalej jest marudny jak mało kto, ale nie płacze non stop jak wcześniej. szajajaba - jestem mamą siedzącą w domu, non stop młody ma mnie niemal na zawołanie. Śpi u nas w pokoju, nie powiem, brałam go do łóżka przez te okropne dni, ale nie widziałam poprawy w jego nocnym zachowaniu. Ogólnie zarejestrowałam się do pediatry, może ona coś mi doradzi, spojrzy na tą jego udręczoną mordkę. Najbardziej boję się tego że mu już tak zostanie na noc i będzie się wybudzał z płaczem co chwilę, domagając się noszenia, kołysania i wszystkiego co teraz robimy żeby go uspokoić. |
2012-12-10, 08:24 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Nie szkodzi, że ma cię na zawołanie, to nie tak działa. Zwyczajnie, taki etap lęku separacyjnego jest, kiedy dziecko chce być koło ciebie również w nocy. Myśmy też w jednym pokoju spali, poprawa była po jakimś tygodniu-10 dniach od wspólnego spania. A było tak, że wstawaliśmy po kilkanaście razy do córki, koszmar.
|
2012-12-10, 08:35 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38057809]Nie szkodzi, że ma cię na zawołanie, to nie tak działa. Zwyczajnie, taki etap lęku separacyjnego jest, kiedy dziecko chce być koło ciebie również w nocy. Myśmy też w jednym pokoju spali, poprawa była po jakimś tygodniu-10 dniach od wspólnego spania. A było tak, że wstawaliśmy po kilkanaście razy do córki, koszmar.[/QUOTE]
Mi nie chodzi o to, że to coś złego, że ma mnie na zawołanie. Nic z tych rzeczy. Może i masz rację co do spania razem. Jednak u nas ciężko byłoby wprowadzić takie spanie, bo nie dość że łóżko jest małe dla dwóch osób, to ja jeszcze jestem duża babka z coraz to większym ciążowym brzuszkiem, ale przynajmniej w ciągu dnia próbuję spać z nim, żeby chociaż trochę odespać te nocki. |
2012-12-10, 08:40 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
O, to gratuluję u nas teraz córa już ma swoją sofę, ale często woła mnie lub męża do siebie - a ja w 9mcu więc wypycham męża
|
2012-12-10, 09:14 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
heh u nas tata w łóżku córki nie przejdzie
mam być ja i koniec nie ważne, że jak byłam w ciąży to córka miała prawie 3 lata ciasno było jak fiks więc wyganiałam męża do łóżka córki a córka przychodziła do naszego łóżka do mnie
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2012-12-10, 09:18 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Młoda ma teoretycznie 2osobową sofę, dorosłą taką :d co z tego, jak za bardzo się dziewczyna wierci...
|
2012-12-10, 09:59 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;3805675 7]Witajcie,
Może tutaj znajdę pociechę, dobrą radę od mądrzejszych i bardziej doświadczonych mam. Tydzień temu dowiedziałam się, że mój syn ma afty. Podobno cholerstwo bardzo bolesne, a i patrząc na reakcję młodego jestem skłonna w to wierzyć. Tydzień mija i powoli leczenie zmierza ku końcowi, ale jest jeden problem. Otóż młody śpiąc w nocy wybudza się z krzykiem, wyciem, spinaniem się co godzinę, lub dwie, kolejna godzina to jego usypianie, ewentualnie i nie usypianie, bo jest już 6 a od 4 z nim nie śpię. Nie wiem, czy to jeszcze przez afty, chociaż w dzień nie jest tak źle (ale w drzemce dziennej zaobserwowałam to samo, tylko w mniejszym stopniu). Nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo wcześniej sypiał dobrze - przebudzał się na jedzenie raz, czy dwa razy. A teraz? Teraz nie idzie go uspokoić. Gorączki nie ma już, smoka nie chce (od poniedziałku w sumie poszedł w odstawkę), jada tylko kaszki, bo tylko to udaje mu się zjeść. Już nie mam pomysłu na niego, a martwi mnie to, że tak się strasznie wybudza.[/QUOTE] ja mogę Ci opowiedzieć o aftach. Męczyłam się z tym w dzieciństwie. To bardzo boli, nawet najmniejsze podrażnienie afty powoduje przeszywający ból i okropne pieczenie. To jest odczucie jakbyś na ranę rozsypała sobie sól.. Takie szczypanie, ból i pieczenie w jednym. Najgorzej jest wtedy, kiedy buzia nie jest rozruszana, czyli w czasie spania i po spaniu. Wtedy każda próba poruszania buzią kończy się bólem. To, że smoka nie chce, nie dziwne, bo podrażnia. To, że nie może gryźć to też normalne, bo każdy kęs sprawia ból. I trwa to praktycznie aż do całkowitego wygojenia. |
2012-12-10, 09:59 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38057463]A to taki ciekawy okres, 16-18mcy, kiedy dziecko ma lęk separacyjny ja poszłam po rozum do głowy i córa zaczęła spać z nami. Jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu [/QUOTE]
mój syn ma obecnie 17 mcy i śpi normalnie i żadnych leków nie ma i nie miał..tak samo jak jego 4 letnia siostra.. Oboje całe swoje życia śpią każdy we własnym łóżku i to akurat ja uważam za najlepszą decyzje w swoim i ich życiu to ze jakieś dziecko miało lęki nie znaczy ze inne w tym samym wieku takie będzie miało i ze jeśli nawet to pomogą te same metody.. ja bym się przyjrzała leczeniu..co dajecie małemu na te afty?? może jakiś lek podrażnia mu żołądek i np w nocy gdy jest pusty go boli?? albo te afty nadal mu dokuczają..w nocy gdy się nie bawi i nie ma innych zajęć może to być bardziej dokuczliwe.. albo ząbki np?? |
2012-12-10, 10:01 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Scorpionec, ale to, że twoje dzieci takie są - to fajnie wszelkie opisy psychologiczne mówią, że jest to zwyczajnie etap lęku separacyjnego, chociaż wiadomo - zawsze się wyjątki zdarzają.
|
2012-12-10, 10:16 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
scorpionec, taka_sobie_jedna, dziękuję za przybliżenie tematu aft. U nas nigdy ich nie było i Wasz opis bardzo mi pomógł. Myślałam, że w trakcie leczenia ten ból się zmniejsza chociaż trochę, ale widzę że jednak nie. Może i to też dlatego.
Może też idą pierwsze 2 trójki (zajrzałam w końcu do buźki no i ma białe punkty na miejscu trójek, ale u samego dołu dziąseł). Może też i wszystko na raz i on tego nie ogarnia. |
2012-12-10, 11:39 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;3805953 9]
Może też idą pierwsze 2 trójki (zajrzałam w końcu do buźki no i ma białe punkty na miejscu trójek, ale u samego dołu dziąseł). Może też i wszystko na raz i on tego nie ogarnia.[/QUOTE] W sprawie aft nie pomogę. Mój też ma 16 miesięcy i właśnie wychodzi ostatnia trójka. Żadne zęby nie dały nam tak w kość, jak właśnie trójki - przede wszystkim w nocy właśnie częste wybudzanie. Może wszystko się skumulowało - afty, zęby i lęk? (Mój też śpi w łóżeczku, bo po prostu nie ma szans, żeby spał z nami na rozkładanej sofie - na razie mieszkamy w jednym pokoju u teściów) |
2012-12-10, 20:13 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;3805953 9]scorpionec, taka_sobie_jedna, dziękuję za przybliżenie tematu aft. U nas nigdy ich nie było i Wasz opis bardzo mi pomógł. Myślałam, że w trakcie leczenia ten ból się zmniejsza chociaż trochę, ale widzę że jednak nie. Może i to też dlatego.
Może też idą pierwsze 2 trójki (zajrzałam w końcu do buźki no i ma białe punkty na miejscu trójek, ale u samego dołu dziąseł). Może też i wszystko na raz i on tego nie ogarnia.[/QUOTE] nie ma za co bardzo współczuję Twojemu synkowi. Sama nie wiem z czego to się bierze i ponoć do końca nie jest to udowodnione. W każdym razie wyrosłam z tego, więc pewnie i Twój synek wyrośnie.. Ja miałam tak, że jak tylko następował jakiś spadek odporności - afta, jak przygryzłam wewnętrzną część policzka - afta. To było bankowe ale pojawiały się też znikąd i bardzo często nie jedna tylko np. 3. A robiły się wszędzie: na języku, na wewnętrznej częsci policzków, na dziąsłach.. Nic też mi nie pomagało, ani fiolet ani sachol. Zawsze znikały po jakimś tygodniu, nieważne czy cokolwiek stosowałam. Jednym z gorszych wspomnień jest to jak byłam u dentysty w czasie, kiedy miałam aftę. Była już wizyta umówiona a ja nie nie chciałam iść. Ojciec mnie wyciągnął do tego dentysty mówiąc, że może on coś na to poradzi. Dentysta nic nie zaradził ale uparł się, że skoro już siedzę na fotelu, to zrobi mi tego zaplanowanego zęba.. Miał być ostrożny... Nie był.. A ja ryczałam z bólu na tym fotelu.. |
2012-12-10, 20:19 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Moja mama ma cukrzycę, afty są niestety wpasowane w tę chorobę, i od lekarzy usłyszała, że pomaga Citrosept.
|
2012-12-11, 12:10 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
szaja, a sprawdzała Twoja mama skuteczność?
mnie smarowali fioletem, sacholem. Kazali dowitaminowywać a i tak nic z tego. Jak się robiły, tak się robiły.. Ale czytałam niedawno o jakimś angielskim specyfiku iglugel, który ponoć działa tak, że przykrywa aftę i ona nie boli. Z tym, że nie wiem od kiedy można to stosować, nie wiem jak skuteczne to jest. Afty nie atakują mnie już od długiego czasu, więc nie miałam okazji sprawdzać tego i mam nadzieję, że nie będę miała okazji |
2012-12-11, 15:01 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Z aftami ie pomoge.
Ale moj syn odkad zachorowal - prawie 3 tygodnie temu to caly czs spi juz z nami. Przywyklismy, on spi spokojnie, my tez bo slyszymy czy dziecko dobrze oddycha i ciagle go przykrywamy,a dziecko spokojne i wyspane Do 18 chyba z nami nie bedzie spal Sadzimy,ze to wspolne spanie to efekt przezyc choroby, pobytow w szpitalach i przezyc stamtad. |
2012-12-12, 13:34 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
Jak moja córka miała bolącą wysypke w jamie ustnej lekarz ( mieszkam w Holandii) zalecił czopki przeciwbólowe dawać i kazał jeść lody wodne...z czego moja córka była bardzo zadowolona i to naprawdę pomagało
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke... |
2012-12-14, 20:52 | #21 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 16-czny bobas i jego spanie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38057463]A to taki ciekawy okres, 16-18mcy, kiedy dziecko ma lęk separacyjny ja poszłam po rozum do głowy i córa zaczęła spać z nami. Jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu [/QUOTE]
Mój mały też ma teraz 16 miesięcy i u niego jest na odwrot ostatnimi czasy. Leżę włóżku, czekam na niego, wołam a on sam wchodzi do swojego łóżeczka izasypia. Albo kładzie się w leżaczku i chce żeby go kołysać i zasypia. Owszem jak się obudzi w nocy, mleko nie pomoże, płacze to bierzemy go do siebie, przecież nie będę kazać się wypłakiwać dziecku, ono też potrzebuje czułości, może coś mu się przyśniło. Czasem jak zasnął u nas w łóżku tonie dało się go przenieść, dla niego może to jest fajne ale dla mnie nie, cała noc z dzieckiem w jednym łóżku to dla mnie tragedia- budzę się cała połamana i z potwornym bólem głowy. Cytat:
Ja chyba nawet dałabym środek przeciwbólowy i może herbatkę z meliski, przede wszystkim dużo picia, boto jednak przyspiesza gojenie,nawilża te błony śluzowe.
__________________
Juluś 20.07.11 Kornelia 04.02.2016 Będę powtarzać zawsze: bieda to stan umysłu. |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:17.